Tom, Rozdzial
1 I,3 | oczy w górę i piszczał:~- Bij! kto w Boga wierzy! z dymem
2 I,4 | całej izbie, i krzyknął:~- Bij!~Rapiery zabłysły, rozległ
3 I,5 | mnie, kto w Boga wierzy! bij, nie żałuj!~Na koniec wybuchnął:~-
4 I,5 | rozlegały się dzikie okrzyki:~- Bij! morduj!...~Księżyc dosięgnął
5 I,7 | Wołodyjowskiego:~- Biegiem!~- Bij, zabij! - odkrzyknęli laudańscy
6 I,15 | gorączce.~- Bijże zdrajców! Bij psubratów! Ej, Kmicic! Kmicic!
7 I,17 | Co czynić, wasza mość?~- Bij go! łapaj!~- To się na nic
8 I,24 | ty, człeku, i łbem w mur bij, nie ma już rady nijakiej!
9 I,26 | Pilwiszkom.~- Łapaj! Trzymaj! Bij! - rozległy się dzikie głosy.~
10 II,4 | uderzywszy o podłogę.~- Bij! - krzyknął Kmicic, w którym
11 II,4 | choć Rzędzian krzyczał: "Bij!" - nie wiedziała, co czynić,
12 II,6 | tych psubratów, kto żyw! Bij, kto w Boga wierzy, komu
13 II,15 | dzień. Dzikie wrzaski: "Bij! morduj!", zmieszały się
14 II,24 | zabrzmiał głos pana Andrzeja:~- Bij!~I jako skała oderwana od
15 II,25 | Wyostrzywszy miecz.~Bijże Szwedów, bij,~Wziąwszy tęgi kij.~ ~Walże
16 II,33 | dłońmi zatknął.~- Bijże, bij! kto w Boga wierzy! - powtarzał.~
17 II,41 | Uratujesz Oleńkę, Sorokę... Bij! Bij!...~Kmicic zbliżył
18 II,41 | Uratujesz Oleńkę, Sorokę... Bij! Bij!...~Kmicic zbliżył się jeszcze
19 II,41 | wyciągać zza pasa buzdygan.~- Bij!... - szeptał diabeł. -
20 II,41 | Przeciw królowi wojujem!~- Bij!~- Do księcia!~- Stój!~W
21 III,4 | bez okrzyków: "Ałła!" i "Bij, zabij!" - niepokój powstawał
22 III,5 | niż wszystkie "ałła!" i "bij, zabij!" Jest tu świadek,
23 III,6 | pistoletu.~- Ałła! ałła!... Bij, morduj!... zabij!... Uha-u-bij! -
24 III,7 | porwać. Ciemno, choć w pysk bij; nim się opatrzą, to i wrócim,
25 III,9 | Wołodyjowskiego:~- W skok! bij!~A do wiśniowieckiej pod
26 III,11| drudzy już wołali: "Bij, kto cnotliwy!" - inni: "
27 III,17| głownię szabli, powtarzając: "Bij, kto cnotliwy!" - wreszcie
28 III,18| pohańbiona, nie chcę i ja żyć! Bij, zbóju, zarżnij! Ludzie
29 III,19| targał ją z całej siły:~- Bij, kto w Boga wierzy! - zakrzyknął
30 III,27| upłynęło pół godziny i okrzyk "bij!" nie dawał się słyszeć;
31 III,27| Radziwiłła.~Krzyk straszny: "Bij, zabij!", zagrzmiał w powietrzu
32 III,27| polskie głosy wrzeszczą: "Bij!" - niemieckie zaś "Gott
33 III,27| pomstę bożą ściągniesz! Bij się w piersi! żywo, żywo!~
34 III,29| teraz, ale ich dogonim!~- Bij! zabij! - odpowiadają chórem
|