Tom, Rozdzial
1 I,1 | łamały pod obfitą okiścią, śnieg olśniewał oczy w dzień przy
2 I,3 | Dzień był jasny, mroźny. Śnieg migotał, jakby kto nań iskry
3 I,3 | uciekały w tył całymi pułkami. Śnieg szumiał, konie parskały,
4 I,3 | Rekuć i Zend wyskoczywszy na śnieg otoczyli kołem rozmawiających.~-
5 I,4 | izbie było ciemnawo. Okna śnieg zasuł, a długi, niski otwór
6 I,5 | resztki urazy stopniały jak śnieg przy płomieniu.~"Miłuje
7 II,16 | inni chwytali w dłonie śnieg i rozcierali go na tonsurach
8 II,17 | księżyc jasny, rozświecający śnieg, udaremniał ciągle jego
9 II,17 | wasza wielebność kroki? Śnieg chrzęści!~- Najświętsza
10 II,19 | chmurami i począł padać śnieg obfity.~Gęste jego płaty
11 II,19 | wszystkie odgłosy ucichły, lecz śnieg padał coraz gęstszy. Na
12 II,19 | je cała Rzeczpospolita.~Śnieg zasypywał ciągle ślady Szwedów.~ ~*~ ~
13 II,23 | Morawy.~Dzień był chmurny i śnieg walił tak gęsto, że na kilkanaście
14 II,23 | padł po chwili krzyżem w śnieg i począł całować tę ziemię
15 II,24 | Wichry wywiały natomiast śnieg z dna wąwozu i kopyta końskie
16 II,24 | nie słychać!...~- Bo tam śnieg leży. Na rany boskie! Już
17 II,25 | gromkich, iż zdawało się, że śnieg od nich z gór opadnie. W
18 II,25 | i począł, kłaniając się, śnieg jej brylantowym trzęsieniem
19 II,28 | chwilę nasłuchiwał, jako śnieg chrzęścił pod stopami odchodzących;
20 II,29 | syczał, jeno wicher wył i śnieg walił coraz większy przez
21 III,6 | przygarnij,~Kochana!~ ~Bo śnieg pada i wiatr wieje,~Gdzież
22 III,23| ten schwytał ją wiosną; śnieg śladów nie zdradzał, gdy
|