Tom, Rozdzial
1 I,1 | którzy z tych stron do mnie przybyli. Szczery to był przyjaciel,
2 I,4 | Wodoktów wyjechały do kościoła, przybyli panowie: Kokosiński, Uhlik,
3 I,4 | rysią. Po pół godziny drogi przybyli do karczmy zwanej Doły,
4 I,7 | Chwała Bogu! - zawołali nowo przybyli. - Gościewicze idą już...
5 I,8 | nadzwyczajnej otuchy.~Gdy przybyli do Wodoktów, panna Aleksandra
6 I,12 | uciążliwej drodze z puszczy przybyli wreszcie do Upity, pan Michał
7 I,22 | łaskawych na Kiejdany, którzy przybyli nawet i z dalekich stron,
8 II,10 | jarmułkami; ci łup skupywać przybyli.~Ale najbardziej dziwiła
9 II,11 | zaledwie się roztasował, przybyli tam goście. Naprzód nadciągnął
10 II,15 | waszmościowie, od czasu jakeśmy tu przybyli, nie postąpiliśmy ani kroku
11 II,16 | posłowie, którzy w zaufaniu tu przybyli!~- Ja też ich nie na zaufaniu
12 II,18 | stodółce i dwaj inni nowo przybyli rzucili się na, kształt
13 II,27 | zanim dojechał do Lwowa, przybyli doń pan Służewski i pan
14 II,32 | Na koniec od niego samego przybyli posłowie, i w znacznej liczbie,
15 II,32 | że i obaj hetmani koronni przybyli do Lwowa, którzy mieli tam
16 II,42 | setnie i bez żadnej przygody przybyli do Tatarów.~Akbah-Ułan stawił
17 III,6 | przekonanie, iż Tatarzy przybyli już z pomocą, wszystkie
18 III,11| podjazd nie poszła. Obaj przybyli w samą porę, aby Kotwicza
19 III,11| Wańkowicz za nimi.~Lecz przybyli za późno. Blisko dwieście
20 III,28| aż dopiero siódmego dnia przybyli późną już nocą do Lubicza,
|