Tom, Rozdzial
1 I,5 | jednakowej pozycji, i jakieś straszne przeczucie chwyciło go za
2 I,10 | milczenie panowało dokoła. Straszne jakieś uczucie ogarnęło
3 I,11 | oblicze pobladło?~- Stanisław straszne przywiózł wieści - odrzekł
4 I,12 | przynajmniej nie było.~- Takie straszne trzy wojny; gdy po prawdzie
5 I,14 | stanie?...~Były to pytania straszne, bo i położenie było straszne.
6 I,14 | straszne, bo i położenie było straszne. Książę rozumiał dobrze,
7 I,17 | wzburzenie panuje między nimi straszne i że towarzystwo wysłało
8 I,25 | jeszcze okolic, słyszał straszne opowiadania o okrucieństwach
9 II,1 | przekonania, że było ono po prostu straszne. Po porwaniu Bogusława Radziwiłłowie
10 II,1 | Kmicicu poznanie, w jak straszne i haniebne popadł terminy.
11 II,7 | skronie, byłby przyjął to straszne, milczące widmo nieulękłym
12 II,11 | rozumną głowę na piersi.~- Straszne, niesłychane rzeczy! - rzekł.~
13 II,15 | ale uderzenie było tak straszne, że otwarło całą klatkę
14 II,17 | to dymy układały się w straszne i dziwaczne postacie; to
15 II,18 | nie przychodziło na jak straszne sam naraża się niebezpieczeństwo.
16 II,19 | rzekł:~- Zakryj co prędzej! Straszne! Straszne!~Posępna cisza
17 II,19 | Zakryj co prędzej! Straszne! Straszne!~Posępna cisza zapanowała
18 II,20 | środkiem, by zgnieść w zarodzie straszne niebezpieczeństwo. Karol
19 II,21 | słowa królewskie podobnie straszne uczyniły na młodym szlachcicu
20 II,23 | zgrozą pomyślał znowu, jak straszne wrażenie musi uczynić to
21 II,40 | nasyłam?~Sakowicz utkwił straszne oczy w hetmanie i rzekł
22 III,1 | wprędce pomiarkował, jak straszne jest jego przedsięwzięcie.
23 III,4 | i jeźdźców. Jeno krzyki straszne podnosiły się z tego wiru
24 III,4 | Florentczyk go wyćwiczył, straszne, bo zwodnicze i niemal nieodbite,
25 III,17| Bogusławem były po prostu straszne, dlatego że nigdy nie było
26 III,20| wisiały w Taurogach, były tak straszne, że stokroć przewyższały
27 III,22| Srogi gniew wystąpił na straszne i bez tego lica Sakowicza.
28 III,23| Gdyby Anusia wiedziała, jak straszne Sakowiczowego zniecierpliwienia
29 III,26| pierwsze wieści mogły być tak straszne. Wytłumaczono mu, że Karol
30 III,26| rzuciły się choroby tak straszne, iż gorzej bitew je niszczą.
31 III,27| litewskiej jazdy było tak straszne, że masy kawalerii nie mogły
32 III,27| w sercach rycerstwa, że straszne to upokorzenie nie wzbudziło
33 III,28| wieści radosne zarazem i straszne, które tysiącznym echem
|