Tom, Rozdzial
1 I,7 | już on im nie ujdzie stąd żywy. Oni na niego najzawziętsi.~-
2 I,9 | Kto był ten wraży syn? Na żywy Bóg, mów waszmość!~- Ja -
3 I,9 | ujdzie ci to!... I ona?... na żywy Bóg, mów już wszystko!...
4 I,12 | wszystkich twarzach malował się żywy niepokój i jakieś oczekiwanie
5 I,12 | Rozwagi, mości panowie! Na żywy Bóg, rozwagi, bo ojczyznę
6 I,13 | mnie uczęstowała! Przez Bóg żywy, daj sobie pokój z klasztorem,
7 I,13 | oczy miały blask słodki a żywy, i rzekłbyś: jasność biła
8 I,20 | się zrywać. Skoro tamten żywy odjechał, toć mnie tu zaraz
9 II,25 | bo nie wiem, czy jeden żywy wyszedł... Pan Felicjan
10 II,29 | karpy sosnowe, rzucając żywy blask na białe i dość puste
11 II,29 | potem krzyczeć począł:~- Na żywy Bóg! Dajcie mu jeść i pić!...~
12 III,1 | wprowadzić. Jakoż nikt prócz mnie żywy nie wyszedł. Chłopstwo dobijało
13 III,3 | takim gradem pocisków, że żywy duch wytrzymać nie mógł.
14 III,10| było? Powiadaj waćpan, na żywy Bóg, bo we własnej skórze
15 III,24| Kmicic, który był bardzo żywy, zerwał się, stuknął szklanką
16 III,25| Kmicic, który był bardzo żywy, zerwał się, stuknął szklanką
17 III,27| że niepodobna, aby jeden żywy człek mógł przedostać się
18 III,27| teraz u jego nóg we krwi, żywy jeszcze i przytomny, ale
|