Tom, Rozdzial
1 I,4 | Kokosiński rzekł przerywanym wściekłością głosem:~- Kiedy nas tu tak
2 I,7 | Butrymowie jednak rąbali z wściekłością. Do drzwi kuchennych i wiodących
3 I,17 | zwrócił się ku więźniom z wściekłością.~- Waszmościowie pomogliście
4 I,17 | poczęli się cofać przed wściekłością męża, ale żaden nie usłuchał
5 I,19 | podziw ów mieszał się z wściekłością, gdyż człowiekiem owym był
6 II,1 | począł wołać przyduszonym wściekłością głosem:~- Pomsty! pomsty!~
7 II,4 | Laudańscy bronili się z wściekłością, lecz od chwili, w której
8 II,7 | przebiegł go oczyma, mnąc z wściekłością, wreszcie począł wołać:~-
9 II,14 | tam pierwszy, uderzył z wściekłością na bezbronne chłopstwo.
10 II,16 | Wrzeszczowicz począł brodę szarpać z wściekłością. Groźny szmer oburzenia
11 II,33 | potrząsających nimi jakoby z wściekłością; tuż dalej kilku dźwiękało
12 II,42 | już w szańcach, natarli z wściekłością na jazdę. Tymczasem niebo,
13 III,6 | rajtarowie rzucili się na niego z wściekłością, jeden pchnął go jeszcze
14 III,15| innych, bo z desperacją i wściekłością w mężnym sercu.~Tak i obecnie
15 III,15| i burza poczęła lecieć z wściekłością na sztab szwedzki.~W pierwszej
16 III,15| ten tylko brodę kręcił z wściekłością, takim gniewem wzburzyła
17 III,21| wszystkie usta z przerażeniem i wściekłością w naszym obozie...~- Tego
18 III,26| poległ, pozostali bili się z wściekłością o jego konia i siodło. Bogacąc
|