Tom, Rozdzial
1 I,4 | suchego jałowcu i skoczył ku drzwiom.~Jasne płomienie poczęły
2 I,5 | zdrów...~Kmicic postąpił ku drzwiom, nagle zwrócił się i poskoczywszy
3 I,5 | Ruszyło się, co żyło, ku drzwiom. Nie upłynęło i półgodziny,
4 I,7 | krokiem skierowała się ku drzwiom. Wołodyjowski stał przez
5 I,13 | pułkownika skierował się z nim ku drzwiom.~Przeszli kilka komnat.
6 I,13 | otaczający więźniów ruszył ku drzwiom.~Kmicic począł iść za nim
7 I,20 | wszystkie oczy zwróciły się ku drzwiom, w których stał jakiś mały
8 I,20 | Wołodyjowski zwróciwszy się ku drzwiom.~Rozległy się ciężkie stąpania,
9 II,2 | spokojną; szedł prosto ku drzwiom i otworzywszy drzwi od sieni,
10 II,3 | gdy stary zwrócił się ku drzwiom, pan Andrzej rzekł jeszcze:~-
11 II,10 | odpowiedzieć, zwrócił się ku drzwiom przyległej komnaty i zawołał:~-
12 II,21 | rzekłszy odwrócił się ku drzwiom kościelnym, zdjął kapelusz
13 II,29 | począł patrzeć uważnie ku drzwiom, na koniec ozwał się:~-
14 II,34 | spełnił rozkaz, sam skoczył ku drzwiom.~- Bywaj, miły Soroka! Bywaj!~
15 II,41 | ludziach!~I zwrócił się ku drzwiom:~- Bywaj!~Przez otwarte
16 III,16| się zaczął cofać się ku drzwiom.~Nagle na twarzy jej pojawiły
17 III,22| skłonił się i zwrócił ku drzwiom, lecz Oleńka zatrzymała
18 III,32| głowy zwróciły się naraz ku drzwiom. A wtem zaroiło się we drzwiach
|