Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
byk 3
byka 1
byki 3
byl 887
byla 413
bylaby 14
bylabym 1
Frequency    [«  »]
924 tylko
920 pod
891 tym
887 byl
877 by
852 ich
839 gdy
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

byl

1-500 | 501-887

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | Przyszedł nowy rok 1655. Styczeń był mroźny, ale suchy; zima 2 I,1 | dziewczętami dworskimi. Dawny to był zwyczaj Billewiczów, że 3 I,1 | buńczuki. Cały niemal pułap był nimi założony. Po ścianach 4 I,1 | przed śmiercią przedsięwziął był daleką i trudną podróż do 5 I,1 | Jeszczem w Lubiczu nie był, jeno tu ptakiem śpieszyłem 6 I,1 | mnie przybyli. Szczery to był przyjaciel, nieledwie brat 7 I,1 | i mój dziaduś żołnierzem był, ale dziękuję za dobrą chęć! - 8 I,1 | rzekłszy pan Kmicic już był na kolanach, panienka zaś 9 I,1 | Teraz dopiero poznaję, żem był głupi, bo mogłem i żeniaty 10 I,1 | rozmarszczał brwi i chmurny był. Gniewem wprawdzie nie wybuchnął, 11 I,1 | niepokój, ale i ten niepokój był jakiś luby. Potem zaczęła 12 I,2 | protekcja pana Kmicica, który był mu rówieśnikiem, i fortuny 13 I,2 | mścisławskiego, z którego był banitem za zabójstwo dwóch 14 I,2 | katem chroniła. Zawadiaka to był, w ręcznym spotkaniu niezrównany. 15 I,2 | czekaniku pięknie grywał. Był prócz nich i pan Kulwiec-Hippocentaurus, 16 I,3 | z czaplim wichrem, wesół był, ochoczy i tak mówił do 17 I,3 | ścinać, owszem, kontent był, wąsa pokręcał i triumfalnie 18 I,3 | Czarnobylskiego, a ten zaś znów nie był z tego domu, z którego wielcy 19 I,3 | gnały jak wicher. Dzień był jasny, mroźny. Śnieg migotał, 20 I,4 | kuternogą albo Józwą Beznogim. Był to straszliwy szlachcic, 21 I,4 | prawdziwy Żmudzin, bardzo był ostrożny i przewidujący.~- 22 I,4 | co daj Boże, amen!~- Byle był po naszej myśli! - dodał 23 I,4 | pan Kmicic nie powinien był pozwolić, bo to jego dobrodzieje.~ 24 I,4 | starosta Hlebowicz za młodu był głupi, a teraz nami wszystkimi 25 I,4 | upadły z trwogi. Toż ten dom był pod opieką potężnego Kmicica, 26 I,4 | kawalerowie ruszyli rysią, bo mróz był srogi i zmarzli bardzo, 27 I,5 | szaleństwa, i gdyby sam Kmicic był statecznym człowiekiem, 28 I,5 | oddać przysługi. Ale Kmicic był sam swawolnikiem, w którym 29 I,5 | Oleńka.~- Pojadę! Gorzki mi był twój napitek, gorzki chleb! 30 I,5 | się rzeczywiście. Naokół był wielki spokój. Księżyc świecił 31 I,5 | wściekłości. Kmicic, który dotąd był jakby nieprzytomny, zerwał 32 I,5 | znaleźli...~- Nie tu! Dom był zawarty! Szukajcie w stajniach 33 I,6 | nieboszczyków lub ostatków mienia. Był to dzień żałości i klęski 34 I,6 | jakby obozem. Dom pełen był niewiast i dzieci. Co się 35 I,6 | zbrojną ręką poprzeć, zbyt był sprawami publicznymi zajęty, 36 I,6 | i pan Andrzej, gdyby się był zjawił, mógłby był do czasu 37 I,6 | gdyby się był zjawił, mógłby był do czasu spokojnie w Lubiczu 38 I,6 | nikomu nie znany. List był od Kmicica, pisany w następujące 39 I,7 | wyrzuciłam, a tego, choćby był najgodniejszy, nie przywoźcie, 40 I,7 | swobodnie zaczął władać, coraz był weselszy i coraz chętniej 41 I,7 | podaje!~- U Butrymów ja już był - rzekł włodarz - bo tam 42 I,7 | Zołtareńką zwąchał. Dotąd był zbójem, teraz zdrajca to 43 I,7 | smukły jak topola. Brzask już był na świecie i pierwsze blade 44 I,7 | Pan Wołodyjowski wesół był jak szczygieł w pogodny 45 I,7 | Tamten rozgrzewał się, ten był chłodny jak mistrz probujący 46 I,7 | gołymi rękoma...Już, już był gotów do skoku, już pan 47 I,7 | natychmiast, choćby Kmicic był wysadził dom prochem, ta 48 I,7 | weszło, ranek na świecie był radosny, prawdziwie wiosenny. 49 I,8 | czas inny wziąść może, nie był pan Wołodyjowski pewny własnej 50 I,8 | trójką ku Wodoktom. Dzień był piękny. Słońce majowe grało 51 I,8 | poniosło, co powinien bym był na drugi dzień uczynić, 52 I,8 | nosa sterczały - bo kontent był z siebie, że od razu wszedł 53 I,8 | iść nie mógł, ale okrutnie był rad słysząc, komu książę 54 I,8 | pan Charłamp nadjeżdża.~Był to porucznik piatyhorskiej 55 I,9 | Wołodyjowski jak w ukropie, ale że był obrotny i trudów nie żałował, 56 I,9 | tacy?~- Mogli, bo byli. Był pan Podbipięta. Litwin, 57 I,9 | zastawę i przeciwnika. Potem był jeszcze i Skrzetuski, przyjaciel 58 I,9 | pozostało?~- Zawszeć to tatarski był sposób.~- Chyba waćpan nie 59 I,9 | kniaziównę Kurcewiczównę. To był dopiero afekt! Całe wojsko 60 I,9 | chwilę i zakrzyknął:~- Kto był ten wraży syn? Na żywy Bóg, 61 I,9 | waszmości powiem, że gdybyś był owych Kozaków od Trubeckiego 62 I,10 | się w koło ogniste.~Kraj był jak obóz oblężony.~A w obozie 63 I,10 | Radziejowski, uciekł z niego i był w namiocie napastników. 64 I,10 | żelazną u nóg tego wojska był nieprzeliczony zastęp wozów, 65 I,10 | wojewoda lub kasztelan to był wódz, któremu pancerz wygniatał 66 I,10 | wydano. Ale za to jakże był wymowny; jakże wspaniałą 67 I,10 | już tyle krwi kosztował, był w podpisie naszego Jana 68 I,10 | Skoraszewskiego, któren był nie tylko rycerz sławny 69 I,10 | sposób, aby go osłabić, był z początku dobry.~Gdyby 70 I,10 | dobry.~Gdyby Wittenberg był nadszedł w pierwszych dniach 71 I,10 | stronie luterskiej, wielkim był Szwedów przyjacielem. Zaledwie 72 I,10 | zdradzić ojczyznę, bo to był człowiek zupełnie scudzoziemczony 73 I,10 | Irwin zwany Bezrękim, bo był prawicę w swoim czasie, 74 I,10 | zamachem odcinał łeb konia; był to żołnierz ponury, kochający 75 I,10 | Wittenberg, który zarazem był naczelnym wodzem całej armii.~ 76 I,10 | pewna obawa, której nie był próżen sam wódz naczelny, 77 I,10 | rozmawiający z Wittenbergiem był to Hieronim Radziejowski, 78 I,10 | Nie widać go, bo i czas był na powrót za krótki.~- A 79 I,10 | miłość nie sądzisz, aby on był gotów tak uczynić, jak pisze? - 80 I,10 | zajmiemy.~- Obyś wasza miłość był prawdziwym prorokiem...~- 81 I,10 | wschodni ubiór widocznie był dla niego nowością.~Na koniec 82 I,10 | nie pozwolił.~- Choćby to był i sam Wittenberg - rzekł - 83 I,10 | dłoni. Wittenberg mógłby był tej nocy wziąść wstępnym 84 I,11 | stary widocznie okrutnie był zawojowany przez chłopaków, 85 I,11 | powtarzać:~- Żeby dziadzio był Bohunem i porwał Longinka!~- 86 I,11 | gomółko!~- Żeby dziadzio był Bohunem!~- Dam ja ci Bohuna, 87 I,11 | naprzód:~- Żeby dziadzio był Bohunem!~Zamęczą mnie te 88 I,11 | nie zatknę...~Lecz nie tu był jeszcze koniec jego męki, 89 I,11 | energią:~- Żeby dziadzio był Bohunem!~Po wielu naleganiach 90 I,11 | Dziadziu! powiedzieć, kto był najmężniejszy!~- Ty, ty! - 91 I,11 | żołnierska. Daj ci Boże, żebyś był do ojca podobny, bo przy 92 I,11 | Tu pan Zagłoba - on to był bowiem - spostrzegł, 93 I,11 | Bóg jeden wiedział, skąd był rodem, gdyż sam rozmaicie 94 I,11 | całej okolicy niezmiernie był od wszystkich szanowany, 95 I,11 | szybko pod lipę. Jeden z nich był to pan Jan Skrzetuski, słynny 96 I,11 | nawet rysami twarzy wielce był do Jana podobny.~- Przedstawiam 97 I,11 | zaleje!... Jakże?... I waćpan był pod Ujściem?... i waćpan 98 I,11 | Jednakże gdyby się wódz był znalazł, można było po staremu 99 I,11 | kochanego bronić!~- Byle był na to czas - odrzekł Stanisław. - 100 I,11 | około wyprawy. I że ład był u pana Jana wielki, więc 101 I,11 | gospodarstwa obowiązany był składać.~- Nudno tu będzie, 102 I,11 | zbraknie...~Pan Jan rad był z całej duszy, że takie 103 I,12 | kurfirsta, zawsze to mruk był, rzekłbyś: ciągle słuchał, 104 I,12 | byłoby schronisko; niechbym był tu żywota dokonał... Niedźwiedź 105 I,12 | nigdy takiego wodza, jak był nasz książę Jeremi. Człowiek 106 I,12 | czasów pogańskich, później był kalwinom oddany, ale go 107 I,12 | czerwoną. Nisko w bramie był odwach i trabanci szkoccy 108 I,12 | a pan Charłamp nie mniej był zdumiony własnymi słowami 109 I,12 | naprzód, młodzikiem jeszcze, był moim rotmistrzem, potem 110 I,12 | łaskaw, jak nigdy w życiu nie był... Ojciec to teraz prawdziwy 111 I,12 | przerwało wejście nowej postaci. Był to szlachcic lat około czterdziestu, 112 I,12 | trochę kosymi oczyma. Ubrany był tylko w żupan drelichowy 113 I,12 | odpowiesz zaraz, choćbym był nawet hajdukiem, nie tylko 114 I,12 | nieszczęściu mówisz, jakbyś był z niego rad?~Harasimowicz 115 I,12 | pomarańczowymi drzewami, ścisk był jeszcze większy niż na podwórzu. 116 I,12 | zrazu uwagi na przybyłych.~Był to człowiek czterdziestokilkoletni, 117 I,12 | olbrzymiej i barczysty. Ubrany był w strój szkarłatny polski, 118 I,12 | w cudzoziemskim stroju, był to książę Bogusław, stryjeczny 119 I,12 | królem, ale - gdybym nim był - Bóg mi świadek, że nie 120 I,12 | bo książę Janusz znacznie był młodszy.~- No, proszę - 121 I,12 | uznaje... Dałby Bóg, żeby to był pierwszy krok do nawrócenia.~- 122 I,12 | wszystkich, że go prosimy, aby był twardy, bo do ostatniej 123 I,12 | w Kiejdanach.~- Kto tam był sprawcą tej wrzawy? - pytał 124 I,13 | którymi poprzednio naradę był składał. Przyszły jednak 125 I,13 | lubo nieobronny, otoczony był wojskiem, jak gdyby pod 126 I,13 | wodzem prawdziwym. Radziwiłł był pierwszym wojownikiem z 127 I,13 | pytał.~- Tu. Gotowiuśka! Był u mnie Harasimowicz i przyniósł 128 I,13 | rzekł Zagłoba.~Książę już był także ubrany, gdy wszedł 129 I,13 | towarzystwie dwóch Murzynów wyszedł był z komnaty. Zostali sam na 130 I,13 | stało tyle wojska, że gdyby był książę miał podobną potęgę, 131 I,13 | wojewody witebskiego, zbyt to był cnotliwy człowiek, zbyt 132 I,13 | pastwić nad sobą, ale że był między ludźmi, w dostojnym 133 I,13 | podnosić majestat jego postaci. Był to ten sam wspaniały pan, 134 I,13 | Pan pułkownik Herakliusz był mi ojcem i dobrodziejem, 135 I,13 | jastrząb zawisnął, a i on był wzruszony. Opuściła go zwykła 136 I,13 | ani na chwilę, bo to nie był człowiek, który by coś udawać 137 I,13 | którego zostawiła mu nadzieję, był ten, że w głębi serca kochała 138 I,13 | której przecież zebrany był kwiat szlachty i szlachcianek.~ 139 I,13 | osobny. Stół zastawiony był w podkowę, na trzysta osób, 140 I,13 | pokosztował, zaraz od wiary gotów był odstąpić i ich szelmowskiego 141 I,13 | napełnił dusze żołnierzy.~- To był wódz! - rzekł znamienity 142 I,14 | osłabił.~Karol Gustaw gotów był sypać obu rękoma nagrody 143 I,14 | wileński i hetman wielki, już był zdeptany i upokorzony! Kto 144 I,14 | gorączkowo, ale zresztą był spokojny, zrezygnowany, 145 I,14 | wydaje mi się, żem wonczas był niewinny jak dziecko!~- 146 I,14 | sądzisz, co ja powinienem był uczynić wobec dwóch nieprzyjaciół, 147 I,15 | nieboszczyk Podbipięta żył i był z nami - mruknął stary - 148 I,16 | zwycięstwo. Owszem, chmurny był i zły, jakby przeciw sercu 149 I,16 | zawiódł. Gdyby diabeł nie był przyniósł tych przybłędów, 150 I,16 | prochu do ognia.~- Gdybym był Węgrów nie rozbił, nie oni 151 I,16 | że głupi. Ten szlachcic był do tego pijany i co miał 152 I,16 | czuł i myślał, ale gdyby był najzręczniejszym dworakiem, 153 I,16 | przywieziesz. Szlachcic miękki był jak wosk; gdym z nim gadał, 154 I,17 | losy innych.~Wieczór już był, gdy do piwnicy, w której 155 I,17 | muszkiety. Zagłoba coraz był niespokojniejszy.~- Przecie 156 I,17 | Cały dziedziniec zatłoczony był wojskiem. Gotowano się widocznie 157 I,17 | poprzysięże, ten jakoby był już w grobie, a nie pamiętam 158 I,17 | święconej wody, i jeszcze by był na waści zawziętszy, gdyby 159 I,17 | starszego, któren gdyby się był z waściną matką ożenił, 160 I,17 | się na słomie, którą wóz był wyładowany.~Pan Zagłoba 161 I,17 | buntowników, to i ja bym był wolny, i nie twoja by była 162 I,17 | cię krew zalała. Co bym był za krewniak, żebym cię nie 163 I,17 | Ja żołnierz! co by ja był wart, gdybym hetmana opuścił. 164 I,17 | własnych żołnierzy, i tak był strapiony, że żal było 165 I,17 | rzuciłem, żem do oporu i buntu był przyczyną, to mi resztki 166 I,17 | którymi cały kraj obficie był pokryty. Miejscami postawa 167 I,17 | wstrzymali konie. Dzień był pogodny, jasny. Słońce już 168 I,17 | Tymczasem pan Zagłoba już był przy wozie, a raczej na 169 I,17 | uciekali, co?~Pan Michał mógłby był odpowiedzieć, że wówczas 170 I,18 | nich z wolna, gdyż wiatr był dość silny i niósł iskry, 171 I,18 | małego rycerza, tak lud był dobrany. Chłopy wszystko 172 I,18 | nieznacznym, i straszny był przez te ruchy małe, a błyskawiczne, 173 I,18 | od dołu, tam właśnie on był. Pan Stanisław Skrzetuski 174 I,18 | najpierwej; prawe, w którym był sam oficer, dłużej dawało 175 I,18 | przykładem lewego.~Wirydarz był obszerny, lecz na nieszczęście 176 I,18 | waszmościów tam odwoziłem!~- Aleś był pachołkiem katowskim, i 177 I,18 | Zagłoba spoważniał, bo trochę był niespokojny; nagle rzekł 178 I,18 | piersi.~Zagłoba również był zadowolony, bo miał swoje 179 I,18 | nie ucichło.~Zagłoba coraz był niespokojniejszy.~- Zaliby 180 I,19 | wojewoda witebski, ale on zbyt był w tej chwili zajęty obroną 181 I,19 | wierności. Wprawdzie ów generał był szwagrem królewskim, ale 182 I,19 | szwagrem królewskim, ale kimże był sam ów król, jeżeli nie 183 I,19 | przeczytawszy ów list kontent był w duszy, że pułkownikom 184 I,19 | szwedzkich, wschód kraju zajęty był przez zastępy carskie, a 185 I,19 | Pan Zagłoba bardzo nierad był z takowego stanu rzeczy 186 I,19 | Wołodyjowski ze swoim pułkiem był w środku łuku. Miał wprawdzie 187 I,19 | Kiejdanach. Kmicic powinien był wprawdzie ubezpieczyć je 188 I,19 | młodu, to może pójść wysoko.~Był i drugi człowiek, na wspomnienie 189 I,19 | wściekłością, gdyż człowiekiem owym był pan Michał Wołodyjowski.~- 190 I,20 | dżdżystej i burzliwej dzień był piękny i niebo czyste, gdzieniegdzie 191 I,20 | przodem do głównej drogi, był ogromny, ale drewniany. 192 I,20 | boku. Widocznie dawniej dom był mniejszy, ale później dobudowano 193 I,20 | i spokoju, jaki rozlany był dokoła, napełniły jego serce 194 I,20 | czuba na głowie, co zwykł był czynić, gdy był zmieszany 195 I,20 | co zwykł był czynić, gdy był zmieszany lub siebie niepewien.~ 196 I,20 | jeden, człek w sile wieku, był pan Dowgird z Plemborga, 197 I,20 | uważał na niego wcale, tak był wzburzony i głęboko dotknięty.~- 198 I,20 | sumienie powie, kto z nas czyim był katem! Innej pomsty nie 199 I,20 | się ku nim, ale już bardzo był blady, bo go gniew dławił 200 I,20 | wolałbym, żeby na jego miejscu był Radziwiłł albo Opaliński!... 201 I,20 | Oskierko - że ta panna, której był narzeczonym, słowa dla niego 202 I,20 | dźwigającego Oleńkę, którą był znalazł leżącą bez zmysłów 203 I,20 | spoglądając na towarzyszów, był to bowiem ów list, w którym 204 I,21 | wracał.~Hetman niezmiernie był wzburzony słuchając opowieści 205 I,21 | wyjazdowi do Kiejdan i rad był w duszy, że się na tym burza 206 I,21 | mirem powszechnym.~Wszakże był na Podlasiu i książę Bogusław, 207 I,21 | się w pomoc Kmicicowi miał był nadzieję, że jeszcze może 208 I,21 | wiedział już książę, ale ciekaw był usłyszeć z ust. samego Kmicica 209 I,21 | spotkał Charłampa, który się był już podleczył z ran i stłuczeń 210 I,22 | stryja ustąpiła.~Jakoż zjazd był niemały, bo wielu okolicznej 211 I,22 | Kmicic błądził, ale nie był tyle winny, nie zasługiwał 212 I,22 | myśli, bo pan Andrzej cały był zajęty Oleńką i ową głęboką 213 I,22 | za złe poczytane. W polu był to odważny żołnierz, lecz 214 I,23 | zrabował, a przy tym chciwy był z natury. Prawdą było również 215 I,23 | zdrada, chybaby elektor nie był sobą albo zgoła o szwedzkiej 216 I,23 | począł oddychać głęboko. Rad był z wyjazdu Kmicica. Zostawała 217 I,23 | dawna. Hetman pewniejszym był go z daleka niż z bliska. 218 I,24 | nowe mu przynosili, żeby to był zawsze strojny, jakoby na 219 I,24 | na to ochoty.~Pan Andrzej był znużony na duszy śmiertelnie 220 I,25 | ale natomiast ci, których był pomocnikiem, nie chcieli 221 I,25 | po prawej stronie Wilii był spokojny, ale że przez rzekę 222 I,25 | bezpiecznych. Więc kraj był spokojny, ale i pusty. Wszędy 223 I,25 | puszczańskich szlakach ruch był niezwykły, bo liczbę zbiegów 224 I,25 | pośpiesznie i w godzinę później był już przed domem starościńskim.~ 225 I,25 | własnych, obfitych włosów.~Był to młody jeszcze człowiek, 226 I,25 | zapamiętać. Książę bowiem wysoki był i silnie zbudowany, ale 227 I,25 | dworach, na których przebywał, był postrachem mężów mających 228 I,25 | Zapewne dlatego sam nie był dotąd żonaty, chociaż zarówno 229 I,25 | panu Lubomirskim wcale nie był wspominał.~- Mogło ci się 230 I,25 | zwykle, za późno!... Żeby się był dwa tygodnie albo choć tydzień 231 I,25 | plecami do okna.~Gdyby jednak był rzucił chociaż jedno spojrzenie 232 I,25 | sąsiadów!...~Kmicic coraz był bledszy i resztkami sit 233 I,25 | konie osiodłać, żeby i drugi był w zupełnej gotowości.~- 234 I,25 | krzyknął Kmicic.~I jak był rozebrany, w hajdawerach 235 I,25 | wojska Bogusława. Ruch już był między nimi, bo widocznie 236 I,25 | Bogusław.~- Czy zacny? Gdybym był pewien, że się wasza książęca 237 I,25 | kawalkator, Zend, który był Kurlandczyk. ~- A ścigła 238 I,26 | łeb wychlustać, to byś już był na tamtym świecie, alias 239 I,26 | z duszą, z kadłubem, żem był gotów za niego, za jego 240 I,26 | jaki mnie porwałeś, nie był szelmowski, to niech mi 241 I,26 | czas zakrzyknąć. Witkowski był bliżej i skoczył na ratunek. 242 II,1 | obrócić.~Kmicic nie tylko był ranny, ale i ogłuszony wystrzałem. 243 II,1 | pana Andrzeja, bo wieczór był pogodny. Zachodzące słońce, 244 II,1 | przed jezdnymi.~Wieczór był chłodny, jednakże gorączka 245 II,1 | głosem, w którym widoczny był przestrach i zdziwienie.~- 246 II,1 | wszystkich bezpieczeństwo. Soroka był to żołnierz kuty i bity, 247 II,1 | zechce, pogrąży. Kmicic tedy był dla niego uosobieniem największej 248 II,1 | Jak to? Jeden mąż, który był już w ręku Kmicica, porwany, 249 II,1 | bojąc się jego powrotu? Był to dziw nad dziwy i Soroka 250 II,1 | Nieboszczyk pan Zend rad by był... polskie, moskiewskie... 251 II,1 | gdzie ich nie ma. Ja tam nie był.~- Dobrze! - rzekł Soroka.~ 252 II,1 | z rabunkiem umykać. Łup był cenny i konie bardzo przypadły 253 II,1 | strony, Bogusław w jego ręku był zakładnikiem bezpieczeństwa 254 II,1 | miłość własna rycerska. Był przecie przez Bogusława 255 II,2 | szły, jednakże łopot ów im był bliższy, tym stawał się 256 II,2 | Kmicic.~- Kto by z nimi był w zgodzie... Bić to umieją, 257 II,2 | spojrzenia na wszystkie strony. Był to starzec kościsty i ogromny, 258 II,2 | wywiodłeś mnie w pole, żem był jako ślepy miecz w twoim 259 II,2 | ogień rozpalił. List ten był jakoby manifestem wojny 260 II,2 | nadzwyczajną siłę i gotów był choćby w tej chwili stanąć 261 II,2 | wszędzie za nieprzyjaciela był poczytywany; on, niedawno 262 II,3 | przestał się dziwić. Stary zbyt był chytry, aby się nie domyślić, 263 II,3 | który i bez tego przywykł był słuchać Kmicica, a nie przestał 264 II,3 | karczemnym pojedynku, trudny był do poznania i wyglądał istotnie 265 II,4 | popatrzeć, kto przyjeżdża, bo był ciekaw, czy nie jaki podjazd 266 II,4 | szable i bandolety.~Sam pan był to człowiek bardzo jeszcze 267 II,4 | ale takim tonem, jakby był tego zupełnie pewien jakoż 268 II,4 | poczciwy, a choćbyś i nie był poczciwy, to mnie nie zwiążesz 269 II,4 | serce zabiło mu w piersiach.~Był to Józwa Butrym, zwany Beznogim.~- 270 II,4 | z panem Wołodyjowskim?~- Był pan Mirski - mówił Butrym - 271 II,4 | jego samego najzaciętszym był wrogiem. Dawny pan Kmicic 272 II,4 | przyszło mu na myśl, że taki był właśnie wieczór, tak samo 273 II,4 | drogę pokazać. Gdyby jej był słuchał, gdyby jej był słuchał!... 274 II,4 | jej był słuchał, gdyby jej był słuchał!... Toż ona wiedziała, 275 II,4 | rękę i poprowadziła, gdyby był chciał jej słuchać.~Tu miłość 276 II,4 | wygubił, dlatego tylko, że był z tamtych stron, że Billewiczów 277 II,4 | wyczytali, ale ja bym go nie był puścił.~- Cóż w tych listach 278 II,4 | Soroka, którego Kmicic posłał był, by konie do drogi gotowano. 279 II,4 | Kosma i Damian.~Jeden Soroka był zadowolony i cłapał wesoło 280 II,5 | uchodził za miasto, ale nim nie był rzeczywiście, nie miał albowiem 281 II,5 | też nie grzech, a choćby był grzech, to jegomościn, nie 282 II,5 | wyjdziesz. Żeby twój dowcip wart był twojej szabli, to byś już 283 II,5 | miejscu pana Rewery Potockiego był. A po co Kmicic miał tu 284 II,5 | od mojej szabli. Ale już był jako anioł.~- Toż on teraz 285 II,6 | przywódców z lada powodu. Gdyby był znalazł się dowódca należytej 286 II,6 | pana Żeromskiego, który był człowiek cnotliwy, poważny, 287 II,6 | w pas. Żołnierz przy tym był biegły i doświadczony. Sam 288 II,6 | Lipnicki, jako niechętny był dla Żeromskiego i nie chciał, 289 II,6 | przypuszczali, aby pan Zagłoba był takim statystą i tak doskonale 290 II,6 | zresztą sam stary żołnierz był w obozie, wnet stanęli w 291 II,6 | Wołodyjowskiego przy boku. Był to człowiek już w wieku 292 II,6 | pierwszy rzut oka poznali, że był to mąż zacny i sprawiedliwy.~- 293 II,6 | nas zjeść Radziwiłł, gdyby był nadszedł, jednego po drugim 294 II,6 | dumą.~Ale wojewoda witebski był człek wesoły, może też i 295 II,7 | ROZDZIAŁ 7~Radziwiłł dawno by był uderzył na Podlasie, gdyby 296 II,7 | Charłampowej i rajtarów szwedzkich był lekki znak Niewiarowskiego 297 II,7 | w której namiestnikiem był Ślizień. Była to siła znaczna 298 II,7 | nieznanej rzeki...~Gdyby był stał na szczycie sławy, 299 II,7 | za życia.~Nieraz też, gdy był samotny albo tylko ze swym 300 II,7 | zdarzyło. Nie mniejszy to był cud, że książę Janusz ataku 301 II,7 | właśnie dlatego, że koń był srokaty, i kazałem go wreszcie 302 II,8 | a oczy gwiazdami. Ubrany był czarno, w kaftan zszywany 303 II,8 | lepiej wydawać, bo Ganchof był to mąż dziwnie szpetny: 304 II,8 | budziła podziw i żądze, ale był w niej zarazem jakiś majestat, 305 II,8 | Litwa by zginęła, gdybyś był za moją radą poszedł; ale 306 II,8 | puszczać, bo najmniej pala był wart! - zawołał Korf.~Bogusław 307 II,8 | łagodnie książę Bogusław.~- To był narzeczony tej panny - rzekł 308 II,8 | sam ich swatałem. Człek był młody, gorączka, nabroił 309 II,8 | Wiedziałem, że warchoł to był i będzie... Ale żeby szlachcic 310 II,8 | do podobnego bezeceństwa był zdolen, tegom się nawet 311 II,8 | nie spodziewał.~- To zły był człowiek, dawno to wiedziałem! - 312 II,8 | Bogusław pił na umór, bo był kontent z siebie. Książę 313 II,9 | spodziewać. Kraj nad granicą był już po większej części zajęty 314 II,9 | więc komendant, który sam był pruski Niemiec, nie czynił 315 II,9 | przywiedli!~Ale pan Andrzej rad był, widząc drogę przed sobą 316 II,9 | drogi, gdy już cały kraj był w ręku szwedzkim. Przychodziło 317 II,9 | rekwizycje". Dziwny to był widok. Wąsaci i brodaci 318 II,10 | zrujnowano znacznie; Denhofowy był na wpół zburzony, kanclerski 319 II,10 | rozmaitych wyderkafów. Wart był każdy z nich, by mu w oczy 320 II,10 | szwedzkie, jakby ten kraj zawsze był w ich ręku.~Pan Andrzej 321 II,10 | panie! Nie wiem, co bym był waćpanu powiedział, gdybyś 322 II,10 | powiedział, gdybyś mnie był spytał wówczas, kiedy miałem 323 II,11 | przecie pan Koniecpolski był to zbaraski rycerz. Za nim 324 II,11 | poważnego jakiegoś kapitana. Był to mąż w średnim wieku, 325 II,11 | gdziekolwiek waszmość byś był, komukolwiek byś służył, 326 II,11 | duszy odpowiedzi. Tak już był zmęczony i drogą, i zmartwieniami, 327 II,11 | na zachodzie, ale wschód był czysty; na blednącym zwolna 328 II,11 | Po złej, bezsennej nocy był Kmicic znużony na ciele 329 II,11 | u stóp Jasnej Góry wcale był niepodobny do reszty kraju.~ 330 II,12 | śpiewającego wotywę.~Obraz jeszcze był przysłonięty, więc oczekiwanie 331 II,12 | natychmiast posłuchanie. Był to człowiek w dojrzałym 332 II,12 | policzek, zsiniała, i straszny był pan Babinicz grożąc drapieżnym 333 II,13 | wiedziano, że i tak w klasztorze był znaczny zapas podobnych 334 II,13 | przeszkodzi.~A właśnie zachód był. Ciemność powlekła już okolicę, 335 II,13 | muszkietów, dzid i osęków. To był jego żywioł właściwy. Wśród 336 II,13 | śmierć i życie. Jedyny to był kąt taki w Rzeczypospolitej 337 II,13 | nastała ciemna i dżdżysta. Był to ósmy listopada. Nadchodziła 338 II,13 | Kordeckiego. Kmicic nie spał; był na murach przy panu Czarnieckim, 339 II,13 | kazał. Jednakże początek był dany.~Ksiądz Kordecki pojawił 340 II,14 | miłość przez nich zmuszony był do odstąpienia. A wówczas, 341 II,14 | Waszmość tak mówisz, jakbyś był przeorem częstochowskim 342 II,14 | okupu rozpoczęli...~Sadowski był żołnierz śmiały i popędliwy, 343 II,14 | później pochód na Częstochowę był w Wieluniu postanowiony.~ 344 II,14 | słodyczy, upojenia; duszą był w niebie, w jasnościach, 345 II,14 | Groźny, ale piękny to był widok tego pochodu regularnego 346 II,14 | Pułk Finów, który doszedł był tam pierwszy, uderzył z 347 II,14 | że wkrótce, chociaż to był listopad i dzień chłodny, 348 II,14 | śmierć. Ja bym nie wiem co był gotów uczynić, byle jej 349 II,15 | udziału w walce, kto nie był przy armatach, ten siedział 350 II,15 | żywego ognia. Cały klasztor był nim objęty, rzekłbyś: niebo 351 II,15 | mnichami przemawia, jak gdyby był u nich na żołdzie! co on 352 II,15 | strawiwszy na wojnie, tak był obojętny na jej hałasy, 353 II,15 | oblężeniu Zbaraża. Sam w nim nie był, ale wiedział o nim dokładnie 354 II,15 | Wreszcie otwór w murze był gotowy i ludzie poczęli 355 II,15 | skąd? - spytał pierwszy. (Był to inżynier de Fossis, który 356 II,15 | wycięli do szczętu.~Szaniec był zdobyty. W głównym obozie 357 II,15 | bo na koniec, jenerał ów był żołnierzem z krwi i kości, 358 II,15 | spojrzał i zdumiał. Dzień już był zupełny i pogodny, jeno 359 II,15 | rzeczy porządku powinien był zakrywać kościół; tymczasem 360 II,15 | dziesięć razy wyżej, niż był wczoraj, i wisi w powietrzu - 361 II,15 | zaległy mury. Piękny i radosny był to dzień. Niewiasty skupiły 362 II,16 | prawdziwą, to dalszy opór był istotnie szaleństwem. Szlachta 363 II,16 | dobrodzieju, choćbym go też był i w krzyże dosięgnął, nie 364 II,16 | Lecz pan Czarniecki kontent był w duszy, bo Kmicic dosłyszał 365 II,16 | tych usiłowań?"~Kraj cały był jako okręt pogrążony już 366 II,16 | A ksiądz Kordecki, że to był w dobrym humorze, uśmiechnął 367 II,16 | ręce otworzył i gotów był porwać ich z radości w objęcia. 368 II,16 | Jakkolwiek Miller starym był i wytrawnym wojownikiem, 369 II,16 | Częstochowy.~Widok też to był przerażający dla oblężonych 370 II,16 | przywiązywać.~Miller radosny był, bo sądził, że dopływa do 371 II,16 | Millera wszedł do klasztoru.~Był to pan Kuklinowski, pułkownik 372 II,16 | skrzynie. Kuklinowski sam mniej był za to podobny do Kmicica. 373 II,16 | gwałtowność charakteru. Był to jeden z tych żołnierzy, 374 II,16 | i innym wziętości. Takim był i Kuklinowski. Sroga odwaga 375 II,16 | różnych broniach i obozach. Był na Siczy atamanem; wodził 376 II,16 | spędził na koniu. Chudy był przy tym jak trzaska i nieco 377 II,16 | ciężyło na nim. A jednak nie był to człowiek z natury zupełnie 378 II,16 | szlachetniejsze popędy, był tylko do szpiku kości zepsuty 379 II,16 | uczynek, za który powinien był piorun trzasnąć, a nie trzasnął."~ 380 II,16 | Ponieważ z dawna znajomy był panu Czarnieckiemu, zbliżył 381 II,16 | zjedli. Radziwiłł nigdy nie był pewny, o sobie jeno myślał... 382 II,17 | wiarę, a i Miller nie był wolny od obaw, sprowadził 383 II,17 | księdza Kordeckiego i rady.~Był to pan Śladkowski, podstoli 384 II,17 | dotrzymywać nie zwykli."~Był to właśnie dzień Niepokalanego 385 II,17 | się obustronne strzały. Był pewien żołnierz szwedzki, 386 II,17 | spustoszenia, którym nie był w stanie zapobiec.~Tymczasem 387 II,17 | południowej baszcie tak już był popękany, że w nocy poczęto 388 II,17 | go poznali, taki z niego był Szwed wyśmienity. Wąsy podkręcił 389 II,17 | Może i ksiądz Kordecki nie był obcy tej sprawie, gdyż poprzedniego 390 II,17 | doniesień. Bądź co bądź, był to z ich strony błąd, bo 391 II,17 | przy dwóch rozmawiających. Był to pan miecznik sieradzki.~- 392 II,18 | wesoło.~Kmicic nie tylko był człowiek odważny, lecz i 393 II,18 | suchej powierzchni.~Czas był zmykać. Kmicic więc puścił 394 II,18 | Kmicica.~Pokazało się, że był tylko ogłuszony i od wstrząśnienia 395 II,18 | wypytując, co by to za jeden był ów Kmicic, którego nazwisko 396 II,18 | rozśmiał się cicho, ale był to śmiech tak straszny i 397 II,18 | Kuklinowski.~W minutę rozkaz był spełniony.~- Puścić! - rozległ 398 II,18 | do niego pojechał.~- Kto był od jenerała?~- Był szwedzki 399 II,18 | Kto był od jenerała?~- Był szwedzki oficer, już odjechał. 400 II,18 | tylko o Kuklinowskim i gotów był czekać go choćby do rana.~- 401 II,18 | taką uciechą, że niczym był ból przy niej.~Tymczasem 402 II,18 | miał pierścienie, w jednym był kamień wart ze dwadzieścia 403 II,18 | tacy synowie! Bodajem was był nie spłodził! Bez błogosławieństwa 404 II,19 | nim polegały. Wyłom już był uczyniony, strach w twierdzy 405 II,19 | pułkownik - że ów Kmicic był jednym z największych tegoczesnych 406 II,19 | Zbrożek - rzekł - choćby to był szatan, nie człowiek, bez 407 II,19 | należałeś do ich liczby.~Zbrożek był to w całym znaczeniu tego 408 II,19 | widział, że Kuklinowski był w stodółce? Dawajcie go! 409 II,19 | cofamy się! Tu śmierć!~Miller był jakby odrętwiały, nie odrzekł 410 II,19 | pijatyka.~Wrzeszczowicz był wszędzie, zachęcał żołnierzy, 411 II,19 | ciebie!...~Im kto większym był tchórzem, z tym większą 412 II,19 | pobiegli patrzeć, kto przybywa.~Był to trębacz szwedzki, który 413 II,19 | zaraz w definitorium. List był od Wrzeszczowicza i oznajmiał, 414 II,19 | niewysłowiona radość. Jenerał sam był obecny przy katuszy, jednakże 415 II,19 | spyta mnie później, który był między wami żołnierz starożytnym 416 II,19 | waćpanom powiedzieć: to był Kmicic!~- Ów litewski przesławny 417 II,19 | słuchałem. Gdybym to choć był wiedział, że to Kmicic!~- 418 II,19 | i szmaty. Nigdy huk nie był tak nieustający, nigdy dotąd 419 II,19 | obejmował propozycję okupu, a był wysłany od rana.~Przyszło 420 II,19 | udawał wesołość, ale przymus był widoczny w jego twarzy. 421 II,19 | południu dnia tego kościół był tak nabity, że jako na brukowanych 422 II,20 | pozbawiono sił, znaczenia, gdy był panem jednego tylko lichego 423 II,20 | co tej nocy przeszedł, to był tylko sen; wreszcie spytał:~- 424 II,20 | zamki otwierały bramy; kraj był zajęty. Nigdy podbój nie 425 II,21 | uszanowaniem. Nieznajomy przybrany był cały w czarny aksamit podbity 426 II,21 | kraju, dla którego gotów był krew i życie poświęcić, 427 II,21 | złotousty kaznodzieja, który był kanclerzem królowej, a później 428 II,21 | łgarstwo zadaje, choćby był kanclerzem, temu powiem: 429 II,21 | pieczętowali...~Król rozweselony był zupełnie. - Udał nam się 430 II,21 | uniesieniu Kmicic - chociażem był w twierdzy zamknięty, wiem 431 II,21 | nieżyczliwości, któren tak był opuszczony? Przypomnijcie 432 II,21 | wyjąkać pytanie:~- Kto to był taki?... kto to był?...~- 433 II,21 | Kto to był taki?... kto to był?...~- Niejaki Kmicic - odrzekł 434 II,22 | książę Bogusław potężny był pan, którego nie tylko zemsta 435 II,22 | który właśnie od cesarza był wrócił, do którego w poselstwie 436 II,22 | którego w poselstwie o pomoc był wysyłany, uczynił uwagę, 437 II,22 | widocznie innego od królewskiego był zdania, bo zmarszczył brwi 438 II,23 | w granice Morawy.~Dzień był chmurny i śnieg walił tak 439 II,23 | drogi przed sobą. Ale król był wesół i pełen dobrej myśli, 440 II,23 | magnat.~Babinicz zaś kontent był z siebie i z podróży. Wraz 441 II,23 | Wielcy to kawalerowie! A był z nimi i trzeci; tego całe 442 II,23 | spytał nagle:~- Toś waść był w Kiejdanach u Radziwiłła? 443 II,23 | sam wypytam.~- Bogdajbym był fałszywym prorokiem, ale 444 II,23 | się ku niemu.~- Gdzieś ty był pułkownikiem? - spytał król 445 II,23 | między pierwszymi zwykł był toczyć koniem, teraz wlókł 446 II,23 | westchnienia mąciły.~Wieczór był mroźny, pogodny, góry i 447 II,23 | jeździec wysunął się z koła; był to Kmicic.~- Dobrze - rzekł.~ 448 II,23 | Odciągnęli ku Wadowicom. To był niemiecki oddział najemny. 449 II,24 | zamku, który poprzednio już był spustoszony od Szwedów, 450 II,24 | służbę królewską idzie. Był to bowiem lud duszą i sercem 451 II,24 | zadymionej świetlicy.~Król był ciągle wesół, innym odwagi 452 II,24 | nuncjusz odpowiadał:~- Czymże był powrót Ksenofonta w porównaniu 453 II,24 | jechać wedle siebie.~Wąwóz to był jakoby korytarz niezmierny. 454 II,25 | że król się zbliża, aby był gotów na przyjęcie.~Wesoło 455 II,25 | teraz z radości, bo już był pewien, że przyszłość niezawodnie 456 II,25 | z którego widok otwarty był i daleki, bo z drugiej strony 457 II,25 | perłami okrytym. Ubrany był po polsku, w stroju wojennym; 458 II,25 | takie od niego biły blaski.~Był to mąż w sile wieku, postawy 459 II,25 | zbawienie ojczyzny chodziło.~Był to wódz szczęśliwy i biegły, 460 II,25 | który mieszkał w Januszu, był zarazem i wielki, nie cofał 461 II,25 | pożądać nie śmiał. Radziwiłł był jednym z takich mężów, których 462 II,25 | półbogów wynosi; Lubomirski był to wielki warchoł, który 463 II,25 | podrażnionej pychy, popsuć był zawsze gotów, nic w zamian 464 II,25 | i służby okazywać, gotów był istotnie na ofiary i poświęcenia, 465 II,25 | ofiary i poświęcenia, gotów był nawet miarę w objawach czci 466 II,25 | przywódca.~W drugiej sali stół był zastawiony dla szlachty 467 II,25 | oczy. Dziedziniec oświecony był jak w dzień. Kilkadziesiąt 468 II,26 | kazał, a przecie sławion był i dotąd imię jego sławne.~- 469 II,26 | okazało się, że gdy jeszcze był w więzieniu i gdy książę 470 II,26 | jął szarpać kołdrę, którą był okryty, lecz król przerwał 471 II,26 | się kupy trzymali. I to był pierwszy mój dobry uczynek, 472 II,26 | Kordecki zaręczał, chociaż nie był pewien, czy mnie i czyściec 473 II,27 | z rabinami; pochód jego był do niezmiernego tryumfu 474 II,27 | pokażą.~Ksiądz Gębicki był chory, więc mówić nie mógł, 475 II,27 | żywego albo umarłego.~- Także był pewien, że go dostanie?~- 476 II,27 | pewien, że go dostanie?~- Tak był pewien, jako że po dniu 477 II,27 | ruszył, a gdzie by teraz był, nie wiemy.~- A ichmość 478 II,28 | wojewoda witebski Sapieha tak był już pewien zdobycia Tykocina, 479 II,28 | postawić, aby dla potomnych był stąd przykład, że ni wielkość 480 II,28 | jeszcze dłużej, bo o ile był zacny, o tyle miał słabość, 481 II,28 | że i ojciec lepszy by nie był! Złote to serce i mniemam, 482 II,28 | sobie z głowy nie wybił?~- Był taki czas, żem sobie 483 II,28 | i sam Kmicic, gdyby tu był obecny, musiałby przyznać, 484 II,28 | gniewem wybuchnie, ale że był także poprzednio podchmielił, 485 II,28 | widziałem, żeby ktoś taki był na afekta łasy. Powinieneś 486 II,28 | afekta łasy. Powinieneś się był kurkiem urodzić, śmiecie 487 II,28 | Jeszcze dziś w południe był gotów i nie chce czekać, 488 II,29 | pożądliwości, zamknięty był teraz w jednym ciasnym zameczku, 489 II,29 | królestwo wykroić, dziś nie był panem nawet i murów tykocińskich.~ 490 II,29 | niemal w godzinę śmierci - był głodny!~W zamku dawno już 491 II,29 | ich odeprzeć. Im głębszy był jego upadek, tym szarpały 492 II,29 | Kiejdan na Podlasie pełen był nadziei. Sapieha, nierównie 493 II,29 | wąsy jak wiechy. Ubrany był w zbroję całkowitą, pancerz, 494 II,29 | na łokciach, bo tylko co był wrócił z murów, na które 495 II,29 | bo o ile nieustraszony był w boju, o tyle zabobonny, 496 II,29 | uradowało go wspomnienie, że był ktoś od niego winniejszy.~ 497 II,29 | Charłamp odetchnął. Poprzednio był pewien, że to hurma szatanów 498 II,29 | odstąpiłem go razem z wami, gdy był potężny jako król, a potem 499 II,29 | mi się go opuszczać, gdy był w mizerii i gdy nikt przy 500 II,30 | przynajmniej w ogniu nie był, ile sobie lat liczył. Coraz


1-500 | 501-887

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License