1-500 | 501-771
Tom, Rozdzial
1 I,1 | pociągnął na pola beresteckie. Tam postrzelon, leczył się w
2 I,1 | świecie? czy może już gdzie tam poległeś?... Dalekoś ty?
3 I,1 | Dziś tu bywałem, jutro tam! Takem pod nieprzyjaciela
4 I,1 | jako wilk pod owce i co tam można było urwać, tom urywał.~-
5 I,1 | zginął.~- Ej! nakrywali mnie tam czapką i ręką jako ptaka
6 I,1 | szabla i wino to grunt. Jaki tam strach ze mną żyć! Waćpanna
7 I,1 | żołnierskim, nie przy lutni. U nas tam niespokojna strona, szabli
8 I,1 | nie popuść. Toteż, choć tam i kondemnatka jaka na kim
9 I,1 | który powinien drogę znać. A tam mnie Kokosiński z kompanami
10 I,1 | od sanek. Ale nie! Już on tam dzwonił gdzieś w lasach,
11 I,2 | wołać wszyscy razem.~- Już tam chorążętom orszańskim tęskno
12 I,2 | pospołu do stołu; jeszcze tam parę gąsiorków z pełnymi
13 I,3 | majętność obaczyć. Ona też nas tam podejmować będzie gościnnie,
14 I,3 | na każde zawołanie.~- Już tam kto inny będzie tej chorągwi
15 I,3 | podobno stawali, ale ich tam i wyczesano!~- Słyszałem
16 I,3 | przesiadywał niż w domu, i tam to tych górnych manier nabrała.
17 I,3 | widziała.~- Nie wiem, kto tam nimi przedtem jeździł, bo
18 I,3 | szepnęła Oleńka.~- Jaki tam grzech! Daj jeszcze grzeszyć.~-
19 I,3 | sani:~- Stój ! stój ! hej tam - stój !~Pan Andrzej odwrócił
20 I,3 | Soroka; coś się musiało tam stać! - rzekł pan Andrzej.~
21 I,3 | Panie rotmistrzu!...~Co tam, Soroka?~- Upita się pali;
22 I,3 | zatoczył się jak pijany. - Nic tam po was! nie potrzeba tam
23 I,3 | tam po was! nie potrzeba tam siekaniny!... Siadać wszyscy
24 I,3 | zostawić i jechać do Lubicza! Tam czekać, chybabym przysłał
25 I,3 | udał. Wiedziałem, że oni tam spokojnie nie usiedzą...
26 I,3 | nie usiedzą... Ale zaraz tam będzie spokojniej, jeno
27 I,4 | czynili! ot, co jest! Żeby to tam kogo usiekli albo zajechali,
28 I,4 | kolana.~- Panienka jasna, ja tam nie kcę wracać, tam sądny
29 I,4 | ja tam nie kcę wracać, tam sądny dzień!... To, panienka,
30 I,4 | panienka, zbóje i zbereźniki, tam człek dnia i godziny niepewny.~
31 I,4 | już więcej.~- Kiedy się tam pana spodziewają z powrotem?...~-
32 I,4 | czeladź prosić i o prochy, że tam mogą być potrzebne.~- Mają
33 I,4 | takowej konwikcji, że się tam mógł znaczny jakiś tumult
34 I,4 | Z resztą prędzej by się tam tumult i siekanina przy
35 I,4 | jak diabłów. Dobrze, że tam żaden na nią nie warknął,
36 I,4 | Miłe niewiasty, a cóże tam czynicie wedle gruby?~-
37 I,5 | czas do Birż i Kiejdan, aby tam przyjść do sprawy. Szlachta
38 I,5 | podskarbiego Gosiewskiego, tam bowiem naznaczały punkt
39 I,5 | krwi pochodzący, Ranicki - tam zawsze można było pytać:
40 I,5 | najprędzej lecieć. Niechże ich tam mróz ściśnie tych łyków!~-
41 I,5 | też była niespokojna, żeby tam do bitwy nie przyszło. Chwała
42 I,5 | palcami ukazuje!...~- Co mi tam wasze obywatelstwo! Dziesięciu
43 I,5 | własną rękę, ale w kompucie; tam prawo go znajdzie i dosięgnie.
44 I,5 | a sień wyziębiona.~- Hej tam ! jest tam kto? - wołał
45 I,5 | wyziębiona.~- Hej tam ! jest tam kto? - wołał Kmicic.~Nikt
46 I,5 | Nikt się nie ozwał.~- Hej tam ! - powtórzył głośniej.~
47 I,5 | ciotuchna wejdzie! - Co tam się dzieje?~- Wołmontowicze
48 I,5 | Strzały aż tu słychać, tam bitwa! Boże, zmiłuj się
49 I,5 | czym do Kmicica:~- Waść tam! - rzekła ukazując na przyległą
50 I,6 | pociągnęły do Wodoktów i stanęły tam jakby obozem. Dom pełen
51 I,6 | jeszcze uczynków..."~Ile tam głosów litosnych podniosło
52 I,7 | pogardzasz?~- At, gdzie tam! Śpiewaj już wasza mość.~
53 I,7 | Warszawie i o królestwie.~- Bo tam w chórze białogłowy nie
54 I,7 | z człowieka ucieka! Siła tam muzykantów: jest Forster,
55 I,7 | zawsze ma na głowie?~- Zaś by tam co dnia w koronie chadzał!
56 I,7 | przemyślność.~Nawet i biskupi tam z królestwem przychodzą,
57 I,7 | wstawszy, łaźni zażywają. Jest tam taka komnata, w której nie
58 I,7 | ciepła albo zgoła zimna, bo tam są rury z kuraskami, taką
59 I,7 | lepiej, tym mi gorzej. Niech tam mądrzy na sejmach racje
60 I,7 | czas spać. A niech się tam której pan Kmicic z mieczem
61 I,7 | drzwiami przeraźliwie:~- Hej tam! na miłosierdzie boskie!
62 I,7 | był - rzekł włodarz - bo tam najbliżej. Oni mnie do waszej
63 I,7 | Wołodyjowski.~- Dopiero co... Tam jeszcze czeladź rżną...
64 I,7 | Wołodyjowski. - Cóż on się tam myśli bronić? Przecie Lubicz
65 I,7 | Kozakami się uwija? Kto ich tam odróżni od nieprzyjaciół!
66 I,7 | sprawiedliwości oddać.~- Co tam teraz o sądach myślić, kiedy
67 I,7 | odwrócił się i rzekł:~- Cicho tam, waszmościowie!~Szlachta
68 I,7 | niepodobna im było pomyśleć, bo tam przywitałby ich ogień w
69 I,7 | gromko za drzwiami:~- Stój tam! nie rąb! słuchaj... Stój,
70 I,7 | wasza mość chce...~- A cóż tam? - pytał szydersko Kmicic. -
71 I,7 | orszańska metoda?... widać, tam sami musicie groch młócić,
72 I,7 | zaściankach. stawom, ale tam wpadli w ręce czekających
73 I,7 | krwi we włosach.~- Wolno tam ! - mówił idący za nimi
74 I,7 | wolno przez próg. Niech mu tam który głowę podtrzyma. Wolno!...~-
75 I,7 | być wdzięczna... Ale kto tam białogłowę wyrozumie...
76 I,8 | patrzył, alem żołnierz, a tam trąby na wojnę grają!"~-
77 I,8 | jadę? Słuszna, abym tej tam waszej panny o zdrowie spytał,
78 I,8 | Wołodyjowskich, i do tej pory mam tam wioszczynę, którą teraz
79 I,8 | odjechał.~- Noga moja więcej tam nie postoi - rzekł głośno.
80 I,8 | Niewdzięcznością mnie tam nakarmiono... Wzgardą za
81 I,8 | wreszcie rzekł:~- Niech jej tam Bóg sekunduje! Nie mam do
82 I,8 | Proszę waszej mości, toż to tam na górze pan Charłamp z
83 I,8 | jedzie.~- Gdzie?~- A ot, tam!~- Prawda, że dwóch jeźdźców
84 I,8 | mu ludzie tutejsi, którzy tam jeszcze służą, powiedzieli,
85 I,8 | jechałem na pewno... W wielkich tam zawsze jesteś faworach!...
86 I,8 | trafił? Strzeż się jeno, bo tam ładnych dziewcząt jak maku
87 I,8 | Dlatego to i pobyt ci tam smakował!... Czekajże, mam
88 I,8 | Gdybyś jednak, uznawszy, że tam nic wielkiego nie ma, list
89 I,8 | wileński."~- Okrutnie się tam pan hetman o konie dla ciebie
90 I,8 | tydzień, dwa zdrów będzie. Co tam słychać de publicis?~- Źle,
91 I,8 | latają... Mówią, że coś się tam nowego na świecie kluje.
92 I,8 | do naszego hetmana i coś tam, zamknąwszy się, długo ze
93 I,8 | nowa wojna." Okrutnieśmy tam wszyscy w głowę zachodzili,
94 I,8 | mi jechać, armatę, która tam przyjdzie, odebrać; potem
95 I,8 | od tego strzeże! Już jak tam tylko książę Bogusław do
96 I,9 | na rezydencję do Upity i tam zaciąg rozpoczął. Sypała
97 I,9 | douczyłem się reszty. Było tam kilku mężów, którzy śmiało
98 I,9 | nawet łyczków w Upicie, bo tam istotnie podswawoliłem.
99 I,9 | nade mnie Troila:~- Taki tam i afekt, gdy się subiectum
100 I,9 | w słońcu chodzić, a już tam znam jedną pannę, która
101 I,9 | ojczyznę depcze. Hej! jest tam który? Sam tu! pachołek,
102 I,10 | osobami do obozu, ciągnęły już tam pstre pułki łanowej piechoty
103 I,10 | komputu wojsk koronnych i tam stawał tak dobrze jak każdy
104 I,10 | wielmożny wojewodo! Gdyby tam więcej takich konsyliarzów
105 I,10 | rzeź nie wydano... Aleć tam podobno ci rządzą, co się
106 I,10 | doradców słucha. Wolności to tam nasze solą w oku stoją.
107 I,10 | powiedzieć- dodał Ostrożka - bo tam wszyscy krewni radzić będziecie,
108 I,10 | ustawicznym ogniu jak salamandry.~Tam co wojewoda lub kasztelan
109 I,10 | przeprawy tentował, tedy się tam ze wszystkich trzech obozów
110 I,10 | czas się z niej cofnę, ale tam najpierw dowiem się o nieprzyjacielu
111 I,10 | kazali rozbijać swe namioty. Tam też wyprawiano uczty gwarne
112 I,10 | widniały pasące się trzody. Tam gdzie na łąkach przeświecała
113 I,10 | zobaczy i wyrozumie, co tam myślą, a tego by lada ciura
114 I,10 | poznają?~- Jeden pan Rej go tam zna, a on nasz. Zresztą,
115 I,10 | czuła to i rozumiała, że tam, w tym domu, toczy się sprawa
116 I,10 | Szwecją już, nie Polską! Matkę tam mordują w tym domu!~I począł
117 I,10 | Słyszycie, mości panowie, oni tam ojczyznę zaprzedają jak
118 I,11 | bywajcie no, chłopcy! Pewnie tam dziadusiowi dokuczacie?~-
119 I,11 | Rzeczypospolitej... Odtąd tam ma już być Szwecja, nie
120 I,11 | nieprzyjaciół, to przecie tam nie trafią. Jutro zaraz
121 I,11 | ciężko się przedostać, bo ich tam nieprzyjaciel odciął od
122 I,11 | Stanisław. - Król jegomość musi tam na gwałt zbierać chorągwie
123 I,11 | jak się należy. Ciasno tam będzie, prawda, bo z dwoma
124 I,12 | już z niego znaczno, że tam książę wojewoda myśli o
125 I,12 | niech w Upicie zostanie, bo tam może być potrzebna, a może
126 I,12 | koniuszego litewskiego, który tam znaczną partię naszych sił
127 I,12 | włosów na głowie! Różnych on tam książąt i grafów zagranicznych,
128 I,12 | przepędziła. Ot, patrzcie! Właśnie tam zza górki Wodokty widać,
129 I,12 | wziął do serca, żem się tam więcej nie pokazał. Zagłoba
130 I,12 | Kiejdany? gdzie?~- A ot, tam ! Wieże widać.~- Zacne jakieś
131 I,12 | za okrutną budowlę widać tam na podniesieniu?~- To zamek
132 I,12 | spiczasty szczyt, który tam w środku miasta widzicie,
133 I,12 | dla gości przeznaczone. Tam podejmują uczciwie każdego,
134 I,12 | i trabanci szkoccy straż tam trzymali, dla parady, nie
135 I,12 | patrzyłeś... Wiemy już, co się tam stało.~- Właśnie dlatego,
136 I,12 | Właśnie dlatego, że się tam to stało, ja tu przyjechałem
137 I,12 | waszmościów za mną... Ot, tam cekhauz za pałacem.~W pół
138 I,12 | regiment piechoty, który tam stoi. Nikt teraz nie jest
139 I,12 | ścianie obok wzniesienia; tam kazał się im zatrzymać,
140 I,12 | wszystko jak należy, zaś tam pilniej trzeba w sprawy
141 I,12 | Panie Harasimowicz, powiedz tam w sali zebranym panom braciom,
142 I,12 | księciem przyjechali, bo tam w Birżach słyszeliśmy, że
143 I,12 | Boga! - mówił pan Korf - tam na górze aż szyby drżą,
144 I,12 | bawiącym w Kiejdanach.~- Kto tam był sprawcą tej wrzawy? -
145 I,13 | dufając w siłę wystąpili, tam słuszne otrzymali ćwiczenie.
146 I,13 | Mdły to naród, bo ziemia tam okrutnie nieurodzajna i
147 I,13 | owe specjały bijąc. Hołota tam okrutna, dlatego nie masz
148 I,13 | wnet na drugich. Muszą się tam posełkowie pocić.~- Politycznie
149 I,13 | Kmicica - jeno zobaczysz, kto tam na pokojach dzisiaj będzie..."~
150 I,13 | mości książę, jeno, że tam zacni żołnierze się weselą.~-
151 I,13 | chwili, gdy wchodził. Byli tam między znakomitszymi, oprócz
152 I,13 | coraz niespokojniej. Ot, tam! ponad piórami wachlarza
153 I,13 | waszej książęcej mości!... Tam oto dziewczyna siedzi pod
154 I,13 | w Krymie za czasów, gdym tam w niewoli siedział. Tatarscy
155 I,13 | na miejscu księcia i tych tam oto posłów psami wyszczuł,
156 I,13 | na którą spojrzę, to już tam inny żołnierz kwaterą stoi.
157 I,13 | opryskliwie mały rycerz.~- A kto tam o zakonie przy uczcie wspomina? -
158 I,13 | Dziewiętnaście, dwadzieścia!~- Cicho tam! książę chce przemówić! -
159 I,14 | i zmora mnie dusiła. Co tam nowego?~- Jakiś szlachcic
160 I,14 | i na sąd boży idźcie... Tam niechaj nas rozsądzą...~
161 I,15 | znacie Radziwiłła?~- Co tam prawisz! Jakież to mu prawo
162 I,15 | dwóch z bratankiem, już was tam jakoś udźwignę... Nieraz
163 I,15 | przetaczanych dział.~- Co tam się dzieje? - pytał Zagłoba. -
164 I,15 | osądzi. Czekajcie. Znowu tam jakiś ruch. Część dragonii
165 I,15 | Michale, zeskocz, zginiesz tam! - zawołał Jan.~- Za nic.
166 I,16 | Wołodyjowski idą z nimi. Głów im tam nie pourywają, a że czas
167 I,16 | wszyscy do Birż. Niechże tam odpokutują u Szwedów za
168 I,16 | poczytuje.~- Jeżeli chcesz, to tam kogo innego wyszlę, Charłampa
169 I,17 | cudzoziemskich do Prus czynić tam nowe zaciągi, a Kiejdany
170 I,17 | twoim ojcem.~- Jakiś mi tam waćpan krewny!~- Bo są podwójni
171 I,17 | Nie wiem, gdzie się tam te chorągwie znajdują,~ale
172 I,17 | przecie, gdzie ojca nie ma, tam Pismo mówi: wuja słuchał
173 I,17 | naprzód - myślałem, że go tam znajdę, ale gdzie tam!...
174 I,17 | go tam znajdę, ale gdzie tam!... Słuchałem, czy konia
175 I,17 | gdzie zajechał.~- Staniem tam i tak! - rzekł wachmistrz. -
176 I,17 | prawo. Po drodze nie ma tam żadnych chorągwi, bo wszystkie,
177 I,17 | dać i czmychnąć. Kto by tam i dogonił!~- Dam mu kawalerski
178 I,17 | krzyknął Kowalski.~- Jeśli cię tam pod murem nie postawią i
179 I,17 | powinność jego słuchać!... Ja tam prosty człowiek, czego ręką
180 I,17 | męstwem i siłą nie poradzi, tam się fortelem wykręci.~Inni
181 I,17 | hetmańskie zabrał, a kto wie, co tam w nich było przeciw nam
182 I,17 | dowodzący konwojem... Ale że tam nie będą wiedzieli, co z
183 I,17 | jako zmora. Nie wiem, jak tam waszmościów, ale mnie i
184 I,17 | kochają, iż nie chcą iść tam, gdzie jego nie ma.~- Szczera
185 I,17 | uczciwa szlachta, a już tam pan Zagłoba niczego nie
186 I,17 | mógł nadążyć.~- Może on tam gdzie czyha! - rzekł Stanisław
187 I,17 | mruknął głos przy wozie.~- Co tam? - pytali żołnierze jedni
188 I,17 | piechota ma włócznie, a tam kurzawa szybko się porusza.
189 I,17 | lubo garść miał ludzi, a tam cała chorągiew na niego
190 I,17 | ku atakującym szeregom.~- Tam mi śmierć! - zakrzyknął
191 I,17 | skrzela bronią. Niech go tam diabeł na rożen wdzieje
192 I,17 | sprowadzić za pejsy Żyda, którego tam wszyscy okrutnie mądrym
193 I,17 | wyczytał wszystko expedite, co tam stoi, i mnie wyłuszczył.
194 I,17 | odparł Stankiewicz.~- Pewnie tam Radziwiłł upewniał Szwedów,
195 I,17 | ludzi i konie pokrzepić.~Tam stali do nocy poglądając
196 I,17 | wzdłuż szeregu.~- A nie wie tam który - pytał - co to za
197 I,17 | nie bój się!... Ale to tam łuna coraz większa. Gdzie
198 I,18 | tłumie rosłych mężów, lecz tam, gdzie padali jako kłos
199 I,18 | podcinającego źdźbła od dołu, tam właśnie on był. Pan Stanisław
200 I,18 | własnej woli waszmościów tam odwoziłem!~- Aleś był pachołkiem
201 I,18 | ustronia w brzezinie.~- Już tam pan Michał pracuje - rzekł
202 I,18 | kąśliwy jak gadzina. Nałuszczą tam tych zamorskich diabłów
203 I,18 | jak grochu. Wolałbym ja tam być niż tu, a przez ciebie
204 I,18 | rozumiesz?... Ej, coraz tam goręcej... Słyszysz? To
205 I,18 | pachołki! Nie wiem, jaka tam piechota, ale i jazda doskonała!~
206 I,18 | Panie Michale, musiałeś tam używać jak pies w studni.
207 I,18 | dostać i pieczonych, bo się tam kilkunastu w ogniu przypaliło.~-
208 I,18 | Szwedów przechodzi. Będą się tam oni za łby brali i okrutnie
209 I,18 | okrutnie zmachany... Gorąco tam było na drodze jak w piekarni...
210 I,19 | bliżej swoich stron, a już tam zawsze między swoimi raźniej.~-
211 I,19 | Podlasie się przemknąć. Możemy tam owe zbuntowane chorągwie
212 I,19 | rzekł Mirski. - Bo że tam niektórzy starzy żołnierze,
213 I,19 | Bogusława. Nie wiem, czy sobie tam, na Podlasiu, z konfederatami
214 I,19 | dostać w ręce!... Dobra mi tam zajadą, zniszczą, zrabują,
215 I,19 | się w kraj wzburzony. Kto tam wie, gdzie król osobą swoją
216 I,19 | waść nie pojedziesz, bo tam wypada swojego posłać i
217 I,19 | rzekł nieśmiało Ganchof.~- Tam poseł nie będzie miał innej
218 I,20 | strażę jechał. Czuł, że tam nie będzie wdzięcznie przyjęty,
219 I,20 | się w komnacie.~Zastali tam dwóch szlachty: jeden, człek
220 I,20 | waszmości przysięgam, że włos ci tam z głowy nie spadnie. Książę
221 I,20 | Ot, cała rzecz! Będziesz tam waćpan traktowany z należytym
222 I,20 | bez woli, wszystko jedno! Tam moje intencje na jaw wyjdą,
223 I,20 | moje intencje na jaw wyjdą, tam poznasz, czyliś mnie słusznie
224 I,20 | mnie słusznie skrzywdziła, tam ci sumienie powie, kto z
225 I,20 | jedziem na Podlasie, bo tam się chorągwie przeciw zdrajcom
226 I,20 | łowczy dworski, przesiaduje. Tam was nikt nie znajdzie.~-
227 I,20 | że pójdę obaczyć, co się tam z nią dzieje, boć to dla
228 I,20 | Kiejdany, a Radziwiłł musiał tam już wrócić.~- Dobrze! -
229 I,20 | tego nieszczęśnika i gdzieś tam po drodze go zgładzić, a
230 I,20 | szczęście, żeś ojciec zaraz tam list przeczytał, zamiast
231 I,20 | wszystkiego ciekawość. A tam dwóch z latarkami szło naprzód
232 I,20 | list przeczytał. Będzie tam między nimi szarwark niemały,
233 I,20 | dziewczynę przynajmniej tam zostawię, bom sam jeszcze
234 I,20 | ratunek przyszli. Pewnie się tam gdzie w polu obok siebie
235 I,20 | chłopczysków, uściskaj ich tam ode mnie i kwitnij w dobrym
236 I,21 | Horotkiewicz i Jakub Kmicic, którzy tam stali na czele chorągwi
237 I,21 | Radziwiłł.~- Nie zmilczę, bom tam przed tymi ludźmi oczami
238 I,22 | Szwecją została ogłoszona. Tam marszałek usadził wedle
239 I,22 | Panie marszałku, proszę tam pamiętać o miłym pośle.~
240 I,23 | spod mojej inkwizycji, a tam sądy z wyrokami na cię czekają...
241 I,23 | powinieneś tego czynić.~- Co tam teraz sądy znaczą!~- Za
242 I,23 | może to być, gdyż trzeba mi tam kogoś znacznego, z nie lada
243 I,23 | to swoim kosztem.~- Ale tam trzeba znacznie wystąpić,
244 I,23 | Periculosa to droga, bo tam są konfederaci, którzy z
245 I,23 | Ale przecie wiktoria tu i tam była przy nich?~- Była,
246 I,23 | widać, stracił czy co? Tam siedząc musi się za jedną
247 I,23 | jedzie do Prus, do Tylży, i tam czeka, co się stanie. Elektor
248 I,23 | mnie człowiek. Pewnie on tam niejedno na mnie do króla
249 I,23 | wszystko zważaj, dawaj ucho, co tam w pobliżu królewskiej osoby
250 I,23 | znajdę króla szwedzkiego?~- Tam go znajdziesz, gdzie będzie.
251 I,23 | dziś może być tu, jutro tam. Jeśli trafisz go pod Krakowem,
252 I,23 | abyś wiedział, jak się tam obracać. Owóż dawno już
253 I,23 | Będziesz zważał, kto tam z dworzan z panem marszałkiem
254 I,23 | złączyć mogły. Jeśli się tam tej myśli oburącz nie pochwycą,
255 I,24 | całej Rzeczypospolitej. Jak tam przyjedziesz, to jakobyś
256 I,24 | obyczaj, a każdy dworności tam się może nauczyć snadniej
257 I,24 | też na rękę wyzwał, że mu tam coś przymówił, aż król jegomość
258 I,24 | Kmicic także zostanie tu, a tam pojedzie jakoby inny człowiek,
259 I,24 | wszystkim, jak i wszyscy mu tam obcy. Trzeba mu tam będzie
260 I,24 | wszyscy mu tam obcy. Trzeba mu tam będzie zacząć zupełnie nowe
261 I,24 | Pomyślał, że tu mu było źle i tam będzie źle, a przynajmniej
262 I,24 | odpuścić. Nie wiem,, co mnie tam spotka, gdzie jadę... Ale
263 I,24 | raz... A potem niech mi tam śmierć gdzie oczy stuli...
264 I,25 | Andrzejowi, rzekł po niemiecku:~- Tam jest książę.~Pan Andrzej
265 I,25 | odwracając głowy:~- A kto tam? Czy nie posłaniec od księcia
266 I,25 | cię bliżej poznam. A co tam słychać w Kiejdanach?~-
267 I,25 | za to zaręczyć, bo gdyby tam raz zajrzał, to by się panowania
268 I,25 | jak to wam pisałem, ale tam też jego królewskiej mości
269 I,25 | szczęście, że książę elektor ma tam na nich oko. Ofiarował już
270 I,25 | Gotują się na Zabłudów, a tam piwa mocne; jako się popiją,
271 I,25 | rzekł Kmicic. - Muszę tam być, bo mam list z instrukcjami
272 I,25 | hetmańskimi do Prus, bo tam baliśmy się, żeby nie wpadły
273 I,25 | Podlasie nie pojedziesz, bo tam między głowami konfederacji
274 I,25 | rzeczy wszystkie, cokolwiek tam jest, ba! i w Orlu lichtarz
275 I,25 | mocnych potruć, albo o co tam nietrudno, swawolną także
276 I,25 | dlatego gdzie wy idziecie, tam i ja pójdę... Na wszystkom
277 I,25 | przy tym na Niemcy, ilu tam książąt udzielnych mogłoby,
278 I,25 | Będziecie mieć łaskawość! Już tam w Wielkopolsce Szwedzi szlachcie
279 I,25 | Masz tobie. Pewnie cię tam książę wojewoda niezbyt
280 I,25 | stronę, ku lasowi. Droga tam równa i szeroka, a ku miastu
281 I,26 | prosto w twarz.~- A jak tam moja szkapa? Zalim jej dołgał
282 I,26 | Pogoń nie nadejdzie, bo tam twoi ludzie dotychczas myślą,
283 I,26 | Dalej pojedziem przed siebie tam, gdzie mi się spodoba. Dziękuj
284 I,26 | ciebie, co dalej?~- Et, co mi tam! Nie dbałem ja nigdy o to
285 I,26 | posłuszeństwie moją chorągiew, która tam teraz została, bogdaj mu
286 I,26 | naprzód z Pilwiszek.~- A co tam? - spytał ich Kmicic.~-
287 II,1 | są - i to kupa cała! Ot, tam, między sosnami, widać jasno
288 II,1 | rzekł Soroka.~- A ot! tam skry widać! - rzekł żołnierz.~
289 II,1 | Daleko idą?~- Oj ! kto je tam przeszedł: jedne się kończą,
290 II,1 | drugie zaczynają, a Bóg tam wie, gdzie ich nie ma. Ja
291 II,1 | wie, gdzie ich nie ma. Ja tam nie był.~- Dobrze! - rzekł
292 II,1 | wyraz.~- Na gościniec? A tam ten książę i pogoń... ~"
293 II,1 | chrobotały w nagromadzonych tam rupieciach, od czasu do
294 II,1 | Miłościwy królu!... Tędy, bo tam zdrada!~Soroka podnosił
295 II,1 | wyszedł z chaty.~- A co tam?~- Panie wachmistrzu, smolarz
296 II,1 | ci tu kula rozbójnika niż tam stryczek.~- Jak to, ojcze? -
297 II,1 | ojcze? - rzekł Biłous.~- Bo tam już pewno nas szukają.~-
298 II,1 | wreszcie Biłous. - Tu źle i tam źle; kruty ne werty!~- Nagnali
299 II,1 | siromachów w sieci; tu zbóje, a tam książę! - rzekł inny żołnierz.~-
300 II,1 | inny żołnierz.~- Niech ich tam piorun zapali! Wolę mieć
301 II,1 | Przy tym on do Prus ruszył, tam nie możemy go ścigać, trzeba
302 II,1 | lepiej było dychać; ot, tam leży.~- Dawaj!~Soroka podał
303 II,1 | nie zawaha się uderzyć go tam, gdzie będzie go mógł zranić
304 II,1 | Żmudzi zapewnił... "Jakże mi tam iść? - pomyślał sobie -
305 II,1 | sprawił pan Wołodyjowski. Tam pokonał go mąż zbrojny,
306 II,1 | wypadł przed sień.~- Co tam? - spytał żołnierza stojącego
307 II,1 | zarośniętą gęstymi chaszczami.~- Tam! W tej chwili dał się słyszeć
308 II,1 | muszkiety ku zaroślom.~- Co tam? - spytał Kmicic.~- Kupa
309 II,2 | nastała cisza.~- Ilu ich tam jest? - spytał Kmicic.~-
310 II,2 | bagna cię nie obronią; bo są tam tacy, którzy przejadą, jako
311 II,2 | kolan! to pan Kmicic! Który tam kiep strzelił? Dawaj go
312 II,2 | się do synów:~- Ruszże się tam który, bałwanie, do lochu,
313 II,2 | i zginęli. Co te szelmy tam robią? Gotowi drzwi wystawić
314 II,2 | zapowiadam tak: jeśliby tam włos miał spaść z tych głów,
315 II,2 | tylko na koń i jechać mu tam, a dojedzie do czci, sławy
316 II,3 | Biorę was do służby, a już tam i korzyść się znajdzie lepsza
317 II,3 | skłaniając głowę - jeno się tam tak dziwnie miasteczka nazywają.
318 II,3 | roku nie będzie gorzej, bo tam spokojnie Szwedzi wszędy
319 II,4 | publicznych od bawiącej tam szlachty, która przed Szwedami
320 II,4 | szlachcic, bo to grunt. A co tam słychać na Litwie?~- Po
321 II,4 | wypytując, bada go.~- Co mnie tam! - odrzekł - niech o tym
322 II,4 | przeciw królowi czynić. Że tam przyjdzie między nimi i
323 II,4 | rąk i szabel? Niemało to tam zacnych służy, którzy woleli
324 II,4 | i jego dobro. Ale gdzie tam! Jenerał swoje, a komendanci
325 II,4 | mówił dalej:~- Przyjąć cię tam przyjmą, bo ludzi potrzebują,
326 II,4 | niego zasięgnąć. Ale gdzie tam! Puścili zdrajcę wolno.
327 II,4 | głowa wchodzić w to, co tam wyczytali, ale ja bym go
328 II,4 | wszystko odsednione.~- Każdy tam jedzie, gdzie mu lepiej,
329 II,4 | Rzędzian mówił dalej:~- Ja tam ni Szwedom, ni księciu hetmanowi
330 II,4 | Kiejdanach i nic mi do tego, co tam było... Ja patrzę, bym skórę
331 II,4 | Kmicic - jadę do pana mego, tam mi się służba rozpocznie..."~
332 II,5 | a raczej przywiózł, bo tam i jednego człowieka między
333 II,5 | rzekł Rzędzian.~- No, to tam już moc szwedzka.~- Ba!
334 II,5 | Białystok ruszymy, wszystkim tam zbór naznaczywszy. Dałby
335 II,5 | ryb dostaniem... Chały też tam bardzo przednie Żydzi na
336 II,6 | Rzeczpospolita to zapłaci. Co mi tam gadacie! Szlachcie gorzej,
337 II,6 | splądrować, bo słyszę, że tam siła chłopstwa z dobytkiem
338 II,6 | Zagłoba wpadł w złość.~- Co mi tam elektor! - krzyknął. Kiedy
339 II,6 | dobrodzieja stawa.~- Kto tam zgadnie, czy on się jeszcze
340 II,6 | obowiązek, aby każdy grosz tam szedł, dokąd jaśnie wielmożny
341 II,6 | sobie mówił:~"Oj, kto się tam temu smokowi oprze!... Mówiłem,
342 II,6 | pod Wołkowyski zetrzesz mi tam tych hultajów, którzy miastu
343 II,6 | dobrze, zanim uderzy, a jeśli tam siła za wielka, to urwie,
344 II,7 | prawda! On ma moje listy, a tam są rzeczy, o które i król
345 II,7 | jeno czy urodziwa?~- Ja tam na takie rzeczy nie patrzę,
346 II,7 | do Taurogów oddaj, a już tam zemstę na współkę z nią
347 II,8 | porównam, bo nigdy by się tam nie zdarzyło to, co się
348 II,8 | to i ostrożność. Waćpan tam będziesz zakładnikiem; waćpan
349 II,8 | zakładnikiem; waćpan mi tam za wszystkich Billewiczów
350 II,8 | więzieniu siedzieć; wolę nawet tam niż tu!~- Dość tego! - rzekł
351 II,8 | Moskwy dochodzą, że oni tam sami o wyprawie do Inflant
352 II,9 | Szwedów, którzy tak już tam gospodarują jak w domu i
353 II,9 | powiadaj, co wiesz! Coże tam elektor? Nie myśli nas ratować
354 II,9 | spokojnie prowadzić do komendy.~Tam opowiedział się komendantowi,
355 II,9 | Warszawy chętnie pojedziem, bo tam u Ormian towarów zacnych
356 II,9 | się na Litwę wracać, bo tam Radziwiłł włada, na nic
357 II,9 | jeszcze się nie ubezpieczą, tam są łaskawsi. Rozkazy królewskie
358 II,9 | zamki jakowe obsadzili, tam wnet wszystkie przyrzeczenia
359 II,9 | waszych trybunałów." A jakie tam teraz trybunały, jaka egzekucja,
360 II,9 | Gdzie Szwed nie trafi, tam heretycy go doprowadzą,
361 II,9 | mospanie, quod attinet Litwy, i tam dysydentów nie brak, i naczelnika
362 II,9 | późnym wieczorem do Pułtuska; tam wezwano Kmicica do biskupiego
363 II,11 | się roztasował, przybyli tam goście. Naprzód nadciągnął
364 II,11 | mówisz.~- Ja szukam fortuny tam, gdzie ją znaleźć mogę -
365 II,11 | Dziwo czy co?... Toć tam zachód, a jakby słońce wschodziło?~
366 II,12 | w Kruszynie. Przyjechali tam Weyhard Wrzeszczowicz i
367 II,12 | Tak jest.~- A przecie tam są tacy, którzy mu nie służą
368 II,13 | Andrzej - bo zresztą nic tam po mnie! Nie gębą ja chcę
369 II,14 | Gdzie zabielał jego habit, tam pogoda czyniła się na twarzach
370 II,14 | przykład odwagi i zawziętości tam nawet, gdzie sami żołnierze
371 II,14 | Finów, który doszedł był tam pierwszy, uderzył z wściekłością
372 II,14 | klasztoru, ku wsi Częstochowie. Tam przez noc sypał szańce,
373 II,14 | zakrzyknął:~- Działo rozbite!... Tam teraz jeno trzy sztuki grają!...~
374 II,14 | rozrzewniony Kmicic - co tam wielkiego!... Ja bym dla
375 II,15 | chwili mogli sądzić, że tam już wszystko płonie i w
376 II,15 | przeciwległych szańców szwedzkich; tam druzgotały dylowania, rozrzucały
377 II,15 | zmęczyć oblężonych. Wszak tam w twierdzy zaledwie dwustu
378 II,15 | pieniędzy... Brr! zimno! Macie tam maźnicę ze smołą, zapalcie,
379 II,15 | zaraz zakrzyknął:~- Ogień tam, ogień! rychtuj! wyżej!
380 II,15 | przetrwali, i tak mówił:~- Tam zwaliło się kozactwa, tatarstwa
381 II,15 | nie mają mocy nijakiej, a tam jeno przez piątek, sobotę
382 II,15 | od kopania studni, bo im tam wody brakło, a co była w
383 II,15 | chodzi jak w taniec, bo co mu tam!~- A żeby się zaląkł, to
384 II,15 | mieli spoczynek. Pospali się tam na dobre. Można by ich zejść
385 II,15 | myślisz?~- Myślę o Zbarażu, że tam oblężeni przez wycieczki
386 II,15 | działa pozagważdżamy. Oni się tam niczego nie spodziewają.~
387 II,15 | bok świecę spytał:~- A kto tam? Jest co nowego?~- To ja,
388 II,15 | kilkudziesięciu ludźmi. Oni tam, zdaje się, śpią na szańcu
389 II,15 | jest światełko... Ludzie tam jeszcze czuwają... Pewnie
390 II,15 | starannie z tyłu szańców. Stał tam cały szereg wozów, na których
391 II,15 | spokojnym głosem:~- A kto tam?~- Żołnierz - odpowiedział
392 II,15 | dziewięć tysięcy wojska, a tam ostało dwieście załogi,
393 II,15 | Patrz wasza dostojność! Tam, tam... klasztor...~Miller
394 II,15 | Patrz wasza dostojność! Tam, tam... klasztor...~Miller spojrzał
395 II,15 | Heski. - Jestli ten kościół tam we mgle, czy go już nie
396 II,16 | byłaby bieda i gotowi by tam naszym posłom krzywdy czynić.~
397 II,16 | Ej, ojcze wielebny, co tam po układach! Czasu szkoda!
398 II,16 | toś waść z Litwy?... I tam bywają sławni żołnierze...
399 II,16 | świata w drugi... Znałżeś tam waszmość niejakiego Kmicica?~
400 II,16 | Ale owoż wejdź pan, bo tam już rada oczekuje.~To rzekłszy
401 II,16 | Po chwili począł chodzić tam i na powrót prędkimi krokami.
402 II,16 | Co masz być lepszy? Kto tam się naszego Kazimierka trzyma? -
403 II,16 | gnębi?~- Tak jest. Srodze go tam na Podlasiu poturbował,
404 II,16 | Sam król w Prusach, bo tam sprawa najważniejsza...
405 II,16 | Radziwiłła samemu sobie. Niech go tam Sapieha zje. Urósł Sapieżka,
406 II,16 | Ale mniejsza z tym! No, co tam? Nie namyśliszże się wedle
407 II,16 | chociaż w duszy, kto wie, co tam myślisz. Są tacy, którzy
408 II,16 | politycznie uczynił, a że on tam przed nikim słowa nie piśnie,
409 II,16 | przynajmniej wróg. Co mi tam taki Kuklinowski! Ani się
410 II,17 | do naszego pana ruszam. Tam mu do nóg padnę i powiem: "
411 II,17 | ale widzi mi się, że jakoś tam sobie poradzę. I pamiętajcie
412 II,17 | obozu. Ale tak myślę, że tam nikt przed wylotem armaty
413 II,17 | koło południowej baszty, i tam postanowili skierować pociski.
414 II,17 | miecznik sieradzki.~- A co tam? - spytał.~- Babinicz poszedł
415 II,18 | właściwie mówiąc nie mieli tam nic do roboty, zwłaszcza
416 II,18 | śmiało, aż do samego szańca. Tam oni wykręcili, by go obejść,
417 II,18 | języku pytanie:~- A kto tam w rowie?~- To ja, Hans! -
418 II,18 | nie zdobędziecie, dopóki tam jeden człowiek przy życiu!~
419 II,18 | wierzejach stodółki.~- Kogo tam diabli niosą? - spytał pułkownik.~
420 II,18 | rozległ się głos:~- Wyjdź tam który konia potrzymać! Stary
421 II,19 | Wrzeszczowicz.~- Spodziewam się, że tam Kuklinowski już go ze skóry
422 II,19 | Niebo otworzy się nad nimi i tam wejdą w wesele, w szczęśliwość,
423 II,19 | jako morze bez granic. Tam Jezus Chrystus je przyjmie
424 II,19 | Polacy; ale to znaczy, że tam już głodno być musi i obroków
425 II,19 | krew.~- I ten klasztor stoi tam jeszcze?... Ta Jasna Góra,
426 II,19 | klasztor, ta Jasna Góra stoi tam jeszcze - powtórzył słowo
427 II,19 | wołać:~- Ludzie, a otwórzcie tam!~- Kto żywie? - zapytano
428 II,19 | do Wielunia!~- Otwórzta tam bramy! Ni człeka w obozie!~-
429 II,19 | jeden obok drugiego, tak tam głowa była przy głowie.
430 II,20 | które za Krakowem leżą; tam oddział szwedzki zniósł
431 II,20 | a może u elektora. Teraz tam wojna i król szwedzki osobą
432 II,20 | Częstochową stać musieli. Jest tam grzecznej jazdy na kilka
433 II,20 | waszej miłości, że żaden tam z dobrej woli nie służy,
434 II,20 | pana Zbrożka z namowami i tam sekretnie po nocach radzili,
435 II,20 | rezyduje?~- W Głogowej.~- Tam też pojedziemy panu do nóg
436 II,20 | mego nie wspominać, żeby tam moich intencyj na wspak
437 II,20 | cięży ta szwedzka ręka, tam szlachta zbierała się w
438 II,20 | jaki opór zwiedźcie się. Tam sobie wodza obierzecie dopiero.
439 II,20 | przybędziemy i zdrowie nasze tam położymy, gdzie zaszczycenie
440 II,20 | Komendant Stein rozkazał tam pewnego razu poucinać ręce
441 II,21 | Chyba waść żartujesz? Co tam? co słychać? Broniże się
442 II,21 | duszy leżącego. Zaraz mnie tam pod sąd oddali i Miller
443 II,21 | stodółce z kilkoma ludźmi... Tam mnie do belki powrozami
444 II,21 | publicis wydobyć.~- Co by tam mój chudopacholski gniew
445 II,21 | przybądź, jeno się ukaż, bośmy tam jako owce bez pasterza!...~
446 II,21 | kanclerz Koryciński.- Oni tam wszyscy sobie na Litwie
447 II,21 | senatorów przebywa, zebrać się i tam konceptów zebranych posłuchać,
448 II,22 | marszałka, i Szwedzi nigdy tam nie zapuszczali się dotąd,
449 II,22 | wiadomości w pomoc idąc, tam właśnie na rezolucję królewską
450 II,22 | Głogowej wesół i zadowolony, tam zaś zwoławszy do swej komnaty
451 II,22 | Babinicz, czy jak się tam nazywa, niech bierze na
452 II,23 | czy my to już w Polsce?~- Tam on za tą skałą i za rzeczką
453 II,23 | król. - Nieprzyjaciel może tam grasować!~Nie skończył jeszcze,
454 II,23 | gadacie?... Skąd oni się tam wzięli?~- Oni, panoczku,
455 II,23 | przejeżdżał, ale oni go naścigli i tam się gdzieś wedle Suchej
456 II,23 | nam powrotu nie przecięto. Tam czekać będziem. W razie
457 II,23 | towarzysze. Zatrzymali się tam, gdzie im pierwszy przejezdny
458 II,23 | Tyzenhauz.~- Swoi! nie strzelać tam! - zabrzmiał głos pana Kmicica.~
459 II,23 | spytał:~- A gdzie król?~- Tam, opodal, za wąwozem! - odrzekł
460 II,24 | ale stanął w plebanii. Tam Kmicic rozpuścił wiadomość,
461 II,24 | siklawą pyrć do traktu idzie. Tam nawrócimy, przejdziem jeszcze
462 II,24 | Nic nie słychać!...~- Bo tam śnieg leży. Na rany boskie!
463 II,25 | nieprzyjacielem zrywają. Jest tam z nimi i wojewoda czernihowski,
464 II,25 | może. Powiadają, że się tam ma jakiś związek przeciwko
465 II,25 | mość! Ale on dziś tu, jutro tam... Mam i ja do niego ciągnąć,
466 II,25 | stała u stóp jego nizina. Tam ujrzeli w dole i w wielkim
467 II,25 | się szybciej, widocznie tam ruszono z kopyta, bo pułki
468 II,25 | na wzgórze, ku stojącemu tam królowi.~Czapkę zdjął i
469 II,25 | innymi sławą i zasługą, tam rozdrażniona jego duma gotowa
470 II,25 | powstrzymał.~- A jakże mu tam? - pytał pana marszałka.~-
471 II,25 | prowadził pana do okna. Tam cudny widok uderzył ich
472 II,26 | widać, leziesz na oślep tam, gdzie nie tylko szczerby,
473 II,26 | nieprzyjaciel nie dosięgnął, tam do sądów się udawano. Przegrywałem
474 II,26 | leże w laudańską stronę. Tam dziewka nieboga tak mi do
475 II,26 | poszedłeś za jej radą?~- Gdzie tam, miłościwy panie! Chciałem,
476 II,26 | Ale mnie pobito, bo ich tam kupa szaraków siedzi. Musiałem
477 II,26 | samego usiekł, także ledwiem tam duszy nie wypuścił. Stokroć
478 II,26 | Poprowadziłem ją do Kiejdan. Tam Radziwiłł jak syna mnie
479 II,26 | Niedobitkowie zebrali się tam w znacznej liczbie, ale
480 II,26 | pars magna fuit, jak się to tam odbyło...~- Prawda, że pars
481 II,26 | bezecne, alem się właśnie tam nawrócił, nagą całą bezecność
482 II,26 | osoby jego się dostać i tam wiernością dawne winy odpokutować.
483 II,26 | Częstochowy się dostałem. Czylim tam jakie zasługi położył, niech
484 II,26 | prażyć... No, ale niech by tam już! Siła człek zniesie,
485 II,27 | zdrajcę opuścili. Broni się tam tylko garść Szwedów, ale
486 II,27 | do prawej służby, choć im tam Carolus obietnic ni pieszczot
487 II,27 | odpowiedział król.~- Co tam słychać?~- Mróz okrutny,
488 II,27 | razu iść do piekła. Kto tam wreszcie teraz w tej Rzeczypospolitej
489 II,28 | i odparł:~- Za co by się tam która miała na mnie zawzinać,
490 II,28 | leziesz, bo myślisz, że tam nie tylko Radziwiłł, ale
491 II,28 | dziesięć tysięcy ludzi pod tą tam budą stoi, najgrzeczniejszej
492 II,28 | tego! Moja głowa w tym, że tam cię lepsi ubiegą, choćby
493 II,28 | owa pestka... Jakże jej tam imię? Ta, z którą nieboszczyk
494 II,28 | niej zakochał na umór. Może tam za niego już poszła i za
495 II,28 | po dniu, przy słońcu, to tam stary lubi jeszcze ruszyć
496 II,28 | hurmem do szturmu skoczy, a tam w zamku siła w sprzętach
497 II,28 | murach cieplej... Ale co by tam Szwedów na strażach pomarzło,
498 II,29 | życia, porachunku bliski, tam, na tamtej stronie... Co
499 II,29 | tamtej stronie... Co go tam czeka?~Włos jeżył mu się
500 II,29 | bo widzi mi się, że ma tam okrutnie kruchą sprawę.~-
1-500 | 501-771 |