Tom, Rozdzial
1 I,1 | nieudanym przerażeniem Oleńka spoglądając jednocześnie z uwielbieniem
2 I,4 | dymiący saganek, poczęli pić spoglądając na izbę, na szlachtę i przymrużając
3 I,11| oddychając przy tym głęboko i spoglądając na staw i za staw, hen,
4 I,12| tłumie. Zagłoba zaś rzekł spoglądając na jej delikatne, szlachetne
5 I,13| pomyślał sobie w duchu, spoglądając na Kmicica - jeno zobaczysz,
6 I,20| przerywając co chwila i spoglądając na towarzyszów, był to bowiem
7 I,22| bowiem siedzieli w milczeniu, spoglądając niepewnym wzrokiem przed
8 II,5 | myślicie? - pytał Wołodyjowski spoglądając na towarzyszów.~- Zadziwiająca
9 II,6 | powtórzył z zachwytem Rzędzian spoglądając z coraz większym uszanowaniem
10 II,8 | bo mu oddechu brakło, i spoglądając od czasu do czasu przez
11 II,14| murach, jakby na widowisku, spoglądając zdziwionymi oczyma na ów
12 II,19| przyjechał - rzekł książę Heski spoglądając przez okno.~Po chwili w
13 II,21| infracta malis! - rzekł, spoglądając na nią z uwielbieniem, ksiądz
14 III,8| szańczyki - rzekł Wołodyjowski spoglądając okiem znawcy na roboty. -
15 III,8| oczyma, słuchał dość pilnie, spoglądając na pana Andrzeja, wreszcie
16 III,9| zaś odejmował ją od oczu i spoglądając ze zdziwieniem na swój sztab,
|