Tom, Rozdzial
1 I,2 | Zdrowie podkomorzego Billewicza!~- Głupi! - odparł Kmicic. -
2 I,13 | pana miecznika rosieńskiego Billewicza i rzekł:~- Dziękuję ci,
3 I,13 | duszy kochaną wnuczkę mojego Billewicza. Poznajeszże mnie? - Poznaję,
4 I,16 | Pojedziesz zaprosić ode mnie pana Billewicza, miecznika rosieńskiego,
5 I,16 | mnie patrzyła. Teraz do Billewicza pojadę i sprowadzę ich tu
6 III,18| proszę ciebie, Tomasza Billewicza, miecznika rosieńskiego,
7 III,18| nie myślisz, żeby Sobek od Billewicza był lepszy? No?...~Tak mówiąc
8 III,18| chybotanie.~- Może dusza starego Billewicza przelatuje nad płomieniami.~-
9 III,18| jej testament pułkownika Billewicza zakazuje losem swym rozporządzać,
10 III,18| książę, szerepetką nazywasz! Billewicza?~I miecznik za bok się pochwycił
11 III,20| Taurogach zostającym, urodzonego Billewicza wraz z synowicą jako zakładników
12 III,28| wysłał pod dowództwem Jura Billewicza piechotę, ażeby się przedzierała
13 III,28| chłopów, bo jednego Jurka Billewicza, drugiego Brauna. Obaj mieli
14 III,28| zaniechasz. Jestem w partii pana Billewicza, miecznika rosieńskiego,
15 III,29| uderzenia na partię miecznika Billewicza.~Babinicz właśnie był gdzieś
16 III,29| że dusze Brauna i Jurka Billewicza były dawno już na tamtym
|