Tom, Rozdzial

 1 II,14 |            przelatujące nie opodal granaty tak, jakby patrzył na wrony.~
 2 II,15 |          ścian nie imają. Z dachów granaty staczają się, jakobyś bochenkami
 3 II,17 |         Leciały olbrzymie faskule, granaty, pęki szmat przesyconych
 4 II,19 |         ciężkie faskule i bomby, i granaty, i pochodnie w rury oprawne,
 5 III,11|             obecnie poczęli ciskać granaty na wszystkie przedmieścia,
 6 III,12|  nieustannym, rzucano weń faskule, granaty, blachy napełnione kartaczami.
 7 III,12|        muszkietowe donosiły; toteż granaty widać było doskonale, jak
 8 III,12|            ale trudno im dojść, bo granaty przenoszą i okrutnie gęsto
 9 III,12|         zmniejszył się nieco, choć granaty nie ustawały opisywać łuków,
10 III,13|  nieustannym, rzucano weń faskule, granaty, blachy napełnione kartaczami.
11 III,13|        muszkietowe donosiły; toteż granaty widać było doskonale, jak
12 III,13|            ale trudno im dojść, bo granaty przenoszą i okrutnie gęsto
13 III,13|         zmniejszył się nieco, choć granaty nie ustawały opisywać łuków,
14 III,15| pogruchotane, ziemia poorana przez granaty, słowem, wszędy pustka i
15 III,20|         mury płaszczem niebieskim; granaty zabójcze przypadały pod