Tom, Rozdzial

 1  I,7  | Wołodyjowski.~- Józwa Beznogi, do usług pana pułkownika.~- Macie
 2  I,12 |        Skrzetuski?~- Jam jest, do usług waszej książęcej mości -
 3  I,13 |  pospieszył! - rzekł książę.~- Do usług waszej książęcej mości.~-
 4  I,20 |  Wołodyjowski! - zakrzyknął.~- Do usług! - odparł mały człowieczek.~
 5 II,4  |            odrzekł karczmarz - do usług waszmości.~- Dla koni obrok!~-
 6 II,17 |         ręce.~- Nie anioł, ale do usług, Śladkowski, podstoli rawski...
 7 III,8 |          a niektórzy po pięciu do usług mają.~Skądże im taka ze
 8 III,8 |       skłonił się i odrzekł:~- Do usług waszej królewskiej mości.~-
 9 III,8 |      siostrzan, ja zaś jestem, do usług waszej królewskiej mości,
10 III,10|          bliżej, towarzyszu!~- Do usług waszej dostojności!~- Gadaj
11 III,14|            żem był jej życzliwy i usług jej kilka oddałem. To się
12 III,28|       foremny sporządzić, babę do usług wam dam, i zostaniecie w
13 III,28|        chcieli się w gotowości do usług przesadzić, żaden zaś nie
14 III,32|        rzekł znów po chwili.~- Do usług waszej miłości!~- A kto