Tom, Rozdzial

 1  I,10|      warczenie bębnów głuszyło kroki żołnierzy i napełniało las
 2  I,11|       powietrza oraz rozmowa i kroki dwóch mężów zbliżających
 3  I,15|     słychać było tylko miarowe kroki piechurów szkockich za drzwiami
 4 II,1 |     się słyszeć jakieś ciężkie kroki, pod którymi opadłe liście
 5 II,1 | słychać - szepnął Soroka.~Lecz kroki poczęły oddalać się od chaty,
 6 II,10|          Kmicic cofnął się dwa kroki, oczy wytrzeszczył i ze
 7 II,15|       sieradzkim. Posłyszawszy kroki, podniósł głowę i odsuwając
 8 II,15|   miękką już ziemię, na której kroki nie wydawały echa, począł
 9 II,17|        twarzy nie można o trzy kroki rozpoznać - rzekł. - Dobry
10 II,17|      Słyszysz wasza wielebność kroki? Śnieg chrzęści!~- Najświętsza
11 II,17|       obaj pilno, dopóki raźne kroki i chrzęst śniegu nie ucichły.~-
12 II,18|         za cicho nawet, tak że kroki jego chrzęściły wyraźnie
13 II,29|        że wskutek jego odjazdu kroki nieprzyjacielskie zostaną
14 II,41|       kopyt końskich i miarowe kroki żołnierzy, on siedział ciągle,