Tom, Rozdzial
1 I,6 | żałobna panna Aleksandra, blada, bolesna, słuchając ludzkiego
2 I,7 | nich twarz śliczna, choć blada i jakby nieprzytomna. Pan
3 I,7 | rękoma zwieszała się ku ziemi blada głowa pana Andrzeja, z zamkniętymi
4 I,7 | Aleksandra zbliżyła się ku nim, blada tak jak i Kmicic, i podłożyła
5 I,7 | i wiwatować, a ona szła blada, chwiejąca się, z zaciśniętymi
6 I,10 | miał podniesioną, ale twarz bladą, a wzrok niepewny, choć
7 I,13 | prostu straszna, bo nie blada, ale sina i wykrzywiona
8 I,14 | twarzy junaka, tak była blada; oczy tylko świeciły mu
9 I,22 | stąd.~Jakoż twarz jej była blada, a na czole lśniły krople
10 I,25 | twarz bowiem Kmicica była blada, na czole osiadły mu gęste
11 II,10 | rozlanego w obliczu. Była blada może chora, a może niedawnym
12 II,19 | do izby. Twarz jego była blada, wzburzona, i zanim oficerowie
13 II,24 | szwedzku, patrząc na groźną i bladą twarz zbliżającego się junaka.~
14 II,24 | Andrzeja. Twarz jego była blada, cała zabryzgana krwią,
15 II,26 | Przelotny rumieniec zabarwił bladą twarz pana Kmicica.~- Miłościwy
16 II,41 | Twarz pana Andrzeja blada była jak chusta, ręką pociągnął
17 III,15| istocie. Była to twarz stara, blada, wyniszczona przez chorobę.
|