Tom, Rozdzial

 1  I,4  |             z Lubicza?"- "Tak, pana Kmicicowa kompania!" - "To ci?" - "
 2  I,15 |      regimenty.~- Oj! coś dużo!~- I Kmicicowa chorągiew, okrutnie okryta...
 3  I,19 |       białymi kłami.~Lecz gdy jazda Kmicicowa nadeszła, hetman zatkał
 4  I,23 |     Ganchofa.~- Obejmiesz chorągiew Kmicicową - rzekł mu - i komendę nad
 5 II,2  | hulajduszami, z jakich składała się Kmicicowa partia, którzy we dnie przepijali
 6 II,4  |            rapiera chciał strzaskać Kmicicową rękę i nie zdążył, bo go
 7 II,9  |           widzieć.~A gdy je czeladź Kmicicowa zgodnie z jego żądaniem
 8 II,18 |          moja prywatna spraweczka o Kmicicową skórkę, z której bęben każę
 9 II,40 |        ROZDZIAŁ 38~Następna relacja Kmicicowa przyszła z Sokółki i brzmiała
10 III,8 |       wreszcie uścisnął jeszcze raz Kmicicową rękę i rzekł:~- Wierzaj
11 III,27|       nieprzyjaciel umyślnie puścił Kmicicową watahę przez bród, następnie
12 III,27|           kapelusz, czasem błysnęła Kmicicowa misiurka. Konie szły młyńcem