Tom, Rozdzial

 1  I,1 |      znów się rozśmiał, wychylił kielich wina i dodał:~- Takich drapichrustów
 2  I,14|         odpocznienia? Ale trzeba kielich żółci i goryczy wychylić
 3  I,22|          wstał z kolei i wzniósł kielich.~- Tak jest! - rzekł z zimną
 4  I,22|   zniechęcenie.~Ganchof spełniał kielich za kielichem i unikał wzroku
 5 II,11|   Wrzeszczowicza przepełniły ten kielich goryczy i żółci; wykazały
 6 II,25|          myśleli!~Wtem porwał za kielich i zawołał:~- Zdrowie pana
 7 II,25|       oczach, i wychyliwszy swój kielich, krzyknął tak, że nawet
 8 II,25|        kredencerz podał mu drugi kielich.~- Vivat! vivat! vivat! -
 9 II,25|          pustki, a za taki jeden kielich można by dwa słuszne regimenty
10 II,30|       ksiądz nuncjusz z cyborium kielich i zbliżył się z nim do klęcznika.
11 II,31|       ksiądz nuncjusz z cyborium kielich i zbliżył się z nim do klęcznika.
12 II,33| przymknął oczy.~Zagłoba podał mu kielich wina, a on chwycił go drżącymi