Tom, Rozdzial

 1  I,7  |         było żywcem go pojmać i sprawiedliwości oddać.~- Co tam teraz o
 2  I,8  |     rusz, to rekuza... Nie masz sprawiedliwości na tym świecie!... Co ona
 3 II,4  |         to nasze... Zwierciadło sprawiedliwości... to nasze...~Lecz Kmicic
 4 II,4  |       musiałem się bronić.~- Po sprawiedliwości tak i było - rzekł Rzędzian.~-
 5 II,5  |       pan Wołodyjowski.~- Ja po sprawiedliwości... A co do pomocy, chcieli
 6 II,10 |        Tenże miotał się przeciw sprawiedliwości."~- To już czwarty! - przerwał
 7 II,11 | wolności się przeciwi; nie masz sprawiedliwości, bo wyroków nie ma komu
 8 III,3 |       spokój krajowi, panowanie sprawiedliwości i szczęście a wolność obywatelom
 9 III,7 |   Kmicic pomilczał chwilę.~- Po sprawiedliwości, ja powinien bym go dostać.
10 III,20|          ustąpi! Chybaby kary i sprawiedliwości na tym świecie nie było!...
11 III,20|   świecie, świadcząc prawdzie i sprawiedliwości.~- Częstochowa! Częstochowa! -