Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
gdyscie 1
gdysmy 15
gdyz 161
gdzie 408
gdziekolwiek 5
gdziem 1
gdzieniegdzie 22
Frequency    [«  »]
417 mówil
413 byla
411 im
408 gdzie
407 które
404 ludzi
403 którzy
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

gdzie

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | latał, niż na nią patrzył.~"Gdzie on jest i jaki on jest teraz?" - 2 I,1 | po świecie? czy może już gdzie tam poległeś?... Dalekoś 3 I,1 | zdejmując czapki:~- Hej! a gdzie to wasza panna?~- Jestem - 4 I,1 | więc przeszli do sieni, gdzie pan Andrzej szubę z siebie 5 I,1 | Nie widziałam ja go, ale gdzie jemu do pana Kmicica! Już 6 I,1 | nakryli, tom uskoczył i gdzie indziej ukąsił. Naprzykrzyłem 7 I,1 | moi kompanionowie, którzy gdzie indziej dawno by w wieżach 8 I,1 | jej za życia nie kochał. Gdzie nam dworności się uczyć, 9 I,2 | Szczęśliwyś ty, Jędrusiu, że masz gdzie głowę przytulić!~- Nie tak 10 I,2 | dukat strzał!~- O dukat! A gdzie i do czego?~Ranicki powlókł 11 I,2 | prochowym.~- Chybił, chybił! ot, gdzie dziura! - wołał Kmicic ukazując 12 I,3 | rozpędziłem w Orszańskiem, nie gdzie indziej, to domowa rzecz.~ 13 I,4 | stanę, i tobie, warchole, gdzie chcesz!~- A to i dobrze! - 14 I,5 | nieprzyjaciół. Zwłaszcza gdzie oko Kmicica osobiście nie 15 I,5 | nie spoczywało nad nimi, gdzie komendę brali jego oficerowie: 16 I,5 | rotmistrzu - spytał - a gdzie nam stanąć w Lubiczu?~- 17 I,6 | a stamtąd do Rogowskiej, gdzie chyba jedni Domaszewicze 18 I,6 | potrzeba, to im z Mitrunów dam, gdzie więcej jest wszelkiego dobra, 19 I,6 | może, tak i waćpan szukaj gdzie indziej szczęścia, najpierwej 20 I,6 | Z lasu, panoczka.~- A gdzie twój pan?~- Tego mnie nie 21 I,6 | właśnie było na Litwie, gdzie waśń sroga między Januszem 22 I,7 | waćpanna pogardzasz?~- At, gdzie tam! Śpiewaj już wasza mość.~ 23 I,7 | Przyjechałem w takie miejsce,~Gdzie mnie żadna panna niej-chce!...~ ~- 24 I,7 | że ze wstydu nie wiem, gdzie oczy podziać.~- Wasza mość 25 I,7 | To jest takie miejsce, gdzie komedie grają i skoki włoskie 26 I,7 | nie będę miał roboty.~- Gdzie staniemy? - spytał żywo 27 I,8 | strony świata, nie wiedząc, gdzie głowę poza cekhauzem złożyć!~ 28 I,8 | i wyszedł przed ganek.~- Gdzie to wasza miłość jedzie? - 29 I,8 | siedzący na przyzbie.~- Gdzie jadę? Słuszna, abym tej 30 I,8 | mnie szczęścia, jako go i gdzie indziej nie było!~Moja mościa 31 I,8 | z kimś drugim jedzie.~- Gdzie?~- A ot, tam!~- Prawda, 32 I,8 | Skądżeś to wiedział, gdzie mnie szukać?~- Sam pan hetman 33 I,8 | jeszcze służą, powiedzieli, gdzie cię znaleźć, i ja jechałem 34 I,8 | przyszło! Powiadają, że gdzie indziej może być potrzebne.~- 35 I,8 | ?~- Jużci! A może ty tu gdzie w konkury jeździsz, boś, 36 I,9 | wyjechała?~- A wyjechała.~- Gdzie?~- Kto wie !~- A kiedy 37 I,10 | szańczyków nad rzeką.~- A gdzie to moi ludzie? - pytał po 38 I,10 | dzwonkami i miną z głupia frant. Gdzie się pokazał, otaczano go 39 I,10 | widniały pasące się trzody. Tam gdzie na łąkach przeświecała woda 40 I,10 | pogromu pod Kircholmem, gdzie trzy tysiące jazdy pod Chodkiewiczem 41 I,10 | zabito! dawaj konie!... Gdzie moja służba?... Janie! Pietrze!" 42 I,11 | ciepło i wiatru nie ma. A gdzie to Jan, córuchno?~- Poszedł 43 I,11 | resztki snu z powiek- że gdzie bym waszmości spotkał, zaraz 44 I,11 | bardziej wielkopolskie, gdzie szlachta znacznie od wojny 45 I,11 | Żonę i dzieci trzeba będzie gdzie bezpiecznie umieścić. Pan 46 I,11 | Pewnie, że trzeba radzić, gdzie iść. Na Ukrainę do hetmanów 47 I,11 | nie znam, bo miejsca, gdzie dostąpić nie można i gdzie 48 I,11 | gdzie dostąpić nie można i gdzie zwierz tylko mieszka, a 49 I,12 | nawrócić; że katolików, gdzie może, ciśnie; że zbory heretykom 50 I,12 | najspieszniej do Kiejdan, gdzie go niecierpliwie oczekiwać 51 I,12 | zaraz z chorągwią ruszymy, gdzie nam każą.~- Może na Podlasie? - 52 I,12 | bo ona pojechała Bóg wie gdzie... Moje to byłoby schronisko; 53 I,12 | urody, jak sam jesteś. A gdzie się to ona bestyjka podziała, 54 I,12 | rzekł Zagłoba. - Kiejdany? gdzie?~- A ot, tam ! Wieże widać.~- 55 I,12 | Zagłoba - zaraza na to miasto, gdzie człowiek innego powietrza 56 I,12 | Chodźcieże do mnie, do cekhauzu, gdzie jest moja kwatera. Pewnie 57 I,12 | Boże, Boże! Nie wiadomo, gdzie ręce i szablę wetknąć!"~ 58 I,12 | liczne głosy. - Pójdziem, gdzie nas nasz hetman książę poprowadzi; 59 I,12 | książę poprowadzi; zajedziem, gdzie potrzeba.~- Mości panowie 60 I,13 | się jazdy okrutnie bali, a gdzie dufając w siłę wystąpili, 61 I,13 | rozmowę.~- A waścina chorągiew gdzie jest? - pytał.~- Tu. Gotowiuśka! 62 I,13 | owa czeladna w Wodoktach, gdzie ujrzał po raz pierwszy, 63 I,13 | obecnych biegały za nim, gdzie się tylko poruszył, on zaś 64 I,14 | to wojewoda witebski!~A gdzie ja jestem? - i co mnie przeznaczono?~- 65 I,14 | manowce prowadzisz. A przecie gdzie, jeżeli nie do przepaści, 66 I,14 | dziesiąty i setny pytam: gdzie inny środek ratunku? Niech 67 I,15 | Stanisław Skrzetuski. - Gdzie się coś podobnego działo? 68 I,15 | nasze miejsce tu, a nie gdzie indziej... Boże miłosierny! 69 I,15 | omieszka się upomnieć... A gdzie twoja chorągiew, panie Michale?~- 70 I,15 | cały we wgłębienie okna, gdzie już nie potrzebował ramion 71 I,16 | okolicach zamku i miasta, gdzie ich ścigała jazda. Wyłowiono 72 I,16 | żeby się ona do zakonu gdzie nie schroniła... Ale powiem 73 I,17 | uwięzionych pułkowników do Birż, gdzie bezpieczniej było ich trzymać 74 I,17 | zacnej kompanii pojedziem. A gdzie nas wiozą, nie wiecie waszmościowie?~- 75 I,17 | Słuchaj no, mości Rochu, a gdzie to te wojsko miało wychodzić 76 I,17 | contra plures!... Nie wiem, gdzie się tam te chorągwie znajdują,~ 77 I,17 | wykalkulował, ale przecie, gdzie ojca nie ma, tam Pismo mówi: 78 I,17 | Panie komendancie, a gdzie staniemy na popas? - pytał 79 I,17 | myślałem, że go tam znajdę, ale gdzie tam!... Słuchałem, czy konia 80 I,17 | słychać. Diabli wiedzą, gdzie zajechał.~- Staniem tam 81 I,17 | gdy ruch wozu ustał.~- A gdzie to jedziemy? - pytał stary 82 I,17 | klejnot woła się Wczele.~- A gdzie to pan Kowalski?~- Musi 83 I,17 | zacznie.~- Żołnierzu! a gdzie to komendant? - pytał Wołodyjowski 84 I,17 | wiemy, panie pułkowniku, gdzie on jest - odrzekł dragon. - 85 I,17 | poznali, noc była ciemna.~- Gdzie mój koń? - krzyknął Kowalski.~- 86 I,17 | znaczeniem.~Stankiewicz dodał:~- Gdzie aspanu kazali nas wieźć, 87 I,17 | Zali ja wiem, co robić?... gdzie jechać?... Bodaj cię pioruny 88 I,17 | nie potrafił się salwować. Gdzie męstwem i siłą nie poradzi, 89 I,17 | pójdzie on do Szwedów ani gdzie indziej, to pewna!~- Pan 90 I,17 | kochają, nie chcą iść tam, gdzie jego nie ma.~- Szczera to 91 I,17 | że on do Upity uciekł, gdzie moich ludzi znajdzie, jeżeli 92 I,17 | wypytywano ich wprost, kto i gdzie jadą, a gdy Kowalski, zamiast 93 I,17 | mógł nadążyć.~- Może on tam gdzie czyha! - rzekł Stanisław 94 I,17 | towarzyszami na jej czele.~- A gdzie pójdziemy? - pytał Zagłoba.~- 95 I,17 | pytał pan Michał.~- A gdzie miałem trafić? do Kiejdan? 96 I,17 | na kulbace.~- A żeby tak gdzie Szwedów po drodze skubnąć? - 97 I,17 | tam łuna coraz większa. Gdzie mam się zatrzymać z Kowalskim?~- 98 I,17 | zatrzymać z Kowalskim?~- Gdzie waść chcesz. Nie mam teraz 99 I,18 | rosłych mężów, lecz tam, gdzie padali jako kłos pod sierpem 100 I,19 | wsiach i lasach, szukając, gdzie by głowę przed zemstą i 101 I,19 | przy tym zdarzyła Kmicica gdzie po drodze ucapić, powiedziałbym 102 I,19 | wzburzony. Kto tam wie, gdzie król osobą swoją w tej chwili 103 I,19 | tej chwili się znajduje i gdzie się będzie za pół miesiąca 104 I,20 | wszystkie strony, czy nie ujrzy gdzie mężów zbrojnych, ukrytych 105 I,20 | jutro lub pojutrze nie wiem, gdzie będę!" Ot, masz waszmość, 106 I,20 | do Białowieży schronić, gdzie krewny pana Skrzetuskiego, 107 I,20 | góry zapowiadam, że nie gdzie indziej, jeno do Radziwiłła 108 I,20 | Wołodyjowski. - A waćpan gdzie się chcesz schronić?~- W 109 I,20 | przyszli. Pewnie się tam gdzie w polu obok siebie zobaczymy.~- 110 I,23 | funkcję, niech mnie wyśle, gdzie chce. Słyszałem, że pułki 111 I,23 | Za Kownem nic, ale tu, gdzie jeszcze kraj spokojny, nie 112 I,23 | Wstąpisz do Zabłudowa, gdzie siedzi Harasimowicz. Przykażesz 113 I,23 | ale nie tu, jeno do Tylży, gdzie już rzeczy moje. Co będzie 114 I,23 | bywałem...~- To dobrze.~- A gdzie, wasza książęca mość, znajdę 115 I,23 | szwedzkiego?~- Tam go znajdziesz, gdzie będzie. Czasu wojny dziś 116 I,23 | Taurogów wyprawię, pod Tylżę, gdzie księżna bawi... Bądź spokojny, 117 I,24 | Nieprędko się obaczym!~- A może gdzie na polu bitwy - dorzucił 118 I,24 | niech każde szuka szczęścia, gdzie może."~Lecz ona może odpowiedzieć: " 119 I,24 | wiem,, co mnie tam spotka, gdzie jadę... Ale już mi dłużej 120 I,24 | tego, co chciał, nie szedł, gdzie zamierzył, jeno jakby go 121 I,24 | potem niech mi tam śmierć gdzie oczy stuli... Czego płaczesz?... 122 I,25 | leśnych błyszczących. Wszędy, gdzie tylko trafił na ludzi z 123 I,25 | książęcej mości nie wiadomo, gdzie go mam szukać?~- Nic nie 124 I,25 | i moja wyrosnąć, dlatego gdzie wy idziecie, tam i ja pójdę... 125 I,25 | Francji albo w Szwecji, gdzie syn po ojcu następuje i 126 I,25 | syn po ojcu następuje i gdzie prawo królewskie z Boga 127 I,25 | przynależą. Ale tu, w tym kraju, gdzie król nie ma za sobą bożego 128 I,25 | jeno go szlachta kreuje, gdzie wszystko in liberis suffragiis, 129 I,25 | wracać przez rynek?~- A gdzie pojedziem, panie pułkowniku?~- 130 I,26 | pojedziem przed siebie tam, gdzie mi się spodoba. Dziękuj 131 I,26 | ministrowie moi przyjaciele. Gdzie się schronisz?... Turcy 132 I,26 | łzy, na mękę, na ucisk? Gdzie w was sumienie? Gdzie wiara, 133 I,26 | ucisk? Gdzie w was sumienie? Gdzie wiara, gdzie uczciwość? !.. 134 I,26 | was sumienie? Gdzie wiara, gdzie uczciwość? !.. Co za monstra 135 II,1 | dokąd jechać, co począć, gdzie się obrócić.~Kmicic nie 136 II,1 | Czasem tu, a czasem Bóg wie gdzie!~- A te konie skąd?~- Panowie 137 II,1 | zaczynają, a Bóg tam wie, gdzie ich nie ma. Ja tam nie był.~- 138 II,1 | rozejrzał się dokoła.~- Gdzie jesteśmy?~- W lesie, panie 139 II,1 | koło siebie rękoma.~- A gdzie to moje listy? - spytał.~- 140 II,1 | W pasie były zatknięte; gdzie pas? - pytał gorączkowo 141 II,1 | komendantów szwedzkich, a gdzie listy? - rzekł pełnym niepokoju 142 II,1 | zawaha się uderzyć go tam, gdzie będzie go mógł zranić najboleśniej, 143 II,1 | Wystrzał, panie pułkowniku!~- Gdzie Soroka?~- Pojechał listów 144 II,2 | niespokojnie oczyma.~- A gdzie drugi syn, panie Kiemlicz? - 145 II,2 | następnie spytał:~- Kiemlicz! a gdzie to moje konie?~- O Jezu! 146 II,2 | wy stron?~- My tutejsi.~- Gdzie ojciec przedtem mieszkał?~- 147 II,2 | Mości Kiemlicz - rzekł - gdzie tu najbliżej stoją te chorągwie, 148 II,2 | będzie prowadził wojnę, gdzie znajdzie sprzymierzeńców, 149 II,2 | z własnym sumieniem.~"A gdzie pokuta za winy? - pytało 150 II,2 | myślicie, panie wachmistrzu, gdzie stąd pojedziem?~- Albo ja 151 II,3 | Maszli ludzi roztropnych?~- Gdzie mają jechać?~- Jeden niech 152 II,3 | dowiemy się o innych miastach, gdzie jarmark - i byle dalej! 153 II,3 | pod Pułtusk i Warszawę.~- Gdzie to ona Sobota?~- Niedaleko 154 II,4 | Kiemlicz nazywał, do Ełku, gdzie zasięgnęli nowin o rzeczach 155 II,4 | uszanują i jego dobro. Ale gdzie tam! Jenerał swoje, a komendanci 156 II,4 | najciemniejszym jej kącie, gdzie okap komina rzucał gruby 157 II,4 | Butrym, zwany Beznogim.~- A gdzie gospodarz? - spytał stanąwszy 158 II,4 | stronie stanąć; wiedziała, gdzie cnota, uczciwość, obowiązek - 159 II,4 | od niego zasięgnąć. Ale gdzie tam! Puścili zdrajcę wolno. 160 II,4 | odparł stary Kiemlicz.~- Gdzie to jest?~- Niedaleko Piątku.~ 161 II,4 | odsednione.~- Każdy tam jedzie, gdzie mu lepiej, a my swoją drogę 162 II,4 | odpowiedział Kmicic.~- Nie wiem, gdzie waści lepiej, ale nam nie 163 II,4 | jedno, również jak i to, gdzie jechał.~Do Kmicica nikt 164 II,5 | uniesieniu Wołodyjowski - gdzie się tylko ten człowiek pokaże, 165 II,5 | pójdziemy do Białegostoku, gdzie może i innych ryb dostaniem... 166 II,5 | drogę ku Białemustokowi, gdzie się innych konfederackich 167 II,6 | próżnowaniu na Podlasiu, gdzie czas schodził na ostrzeliwaniu 168 II,6 | nikt dobrze nie wiedział, gdzie w tej chwili pan wojewoda 169 II,6 | że i w tym województwie, gdzie ja jestem regimentarzem, 170 II,6 | pod ziemię się zapadł." - "Gdzie regimentarz? gdzie regimentarz?"~ 171 II,6 | Gdzie regimentarz? gdzie regimentarz?"~Wtem przypadli 172 II,7 | urywał je jeszcze i gromił, gdzie mógł, ale jednocześnie już 173 II,7 | kazałem go wreszcie wołać. - Gdzie jedziesz?~- Do Kiejdan. - 174 II,8 | mość mówisz? Kto je czyni? Gdzie się takowe monstrum w polskim 175 II,8 | Bogusławem do Taurogów, gdzie dziewka przy żonie mojej 176 II,8 | a mnie wszystko jedno, gdzie mam w więzieniu siedzieć; 177 II,9 | obrońcach.~"Jeśli tak jest i gdzie indziej, tedyby można poczynać" - 178 II,9 | pieniądze, bo kwit.~- A gdzie mnie zapłacą?~- W głównej 179 II,9 | W głównej kwaterze.~- A gdzie główna kwatera?~- W Warszawie - 180 II,9 | obaczysz ciemiężycielami. Gdzie świeżo przyjdą i jeszcze 181 II,9 | kapitulację ogłaszają; ale gdzie się już czują pewni i gdzie 182 II,9 | gdzie się już czują pewni i gdzie w pobliżu zamki jakowe obsadzili, 183 II,9 | wszystko w szwedzkim ręku? Gdzie Szwed nie trafi, tam heretycy 184 II,10 | sobie. Patrz Eklezjastę, gdzie o Salomonie powiada, że 185 II,10 | wreszcie - co to za dom? Gdzie ja jestem?... Same proroctwa, 186 II,11 | szukać, przybyłem więc tutaj, gdzie i naród jest mojemu pokrewny, 187 II,11 | wymagać niż od Polaków samych? Gdzie dziś Polacy? Gdzie senatorowie 188 II,11 | samych? Gdzie dziś Polacy? Gdzie senatorowie tego królestwa, 189 II,11 | wiedzieć, co im czynić należy, gdzie zbawienie, a gdzie zguba 190 II,11 | należy, gdzie zbawienie, a gdzie zguba dla ich ojczyzny. 191 II,11 | Ja szukam fortuny tam, gdzie znaleźć mogę - rzekł 192 II,11 | jestli na świecie drugi kraj, gdzie by tyle nieładu i swawoli 193 II,11 | swawoli żyć nie przeszkodzi... Gdzie by indziej mogło się coś 194 II,11 | przyszedł drugi, mocniejszy? Gdzie jest taki, co by prywatę 195 II,12 | go do cudownej kaplicy, gdzie tłumy rzuciły się na twarz, 196 II,12 | przestał rozeznawać, kim jest, gdzie jest... Zdawało mu się, 197 II,12 | snu nie od razu miarkuje, gdzie kończy się sen, a rozpoczyna 198 II,13 | przyjechałem, bo mogłem gdzie indziej do wyższych dojść. 199 II,13 | wszystkim... Pójdziemy, gdzie trzeba... Uczynimy, co trzeba... 200 II,14 | duszę chorą, ten zdrowiał. Gdzie zabielał jego habit, tam 201 II,14 | i zawziętości tam nawet, gdzie sami żołnierze o obronie 202 II,14 | murach. A wtem na krańcach, gdzie niebo zdawało się stykać 203 II,14 | piechoty, dając znać oficerom, gdzie można się umieścić.~Tętent 204 II,14 | między budynkami ujrzał gdzie zbitą masę kapeluszy lub 205 II,14 | Niechże cię kule biją! Gdzie u ciebie bojaźń mieszka?~ 206 II,15 | na przyszłość pozostała, gdzie by zarazem Majestat Boski 207 II,15 | Ksiądz zaraz spytał:~- A gdzie to Babinicz? Zali nie śpi?~- 208 II,15 | z namiotów, nie wiedząc, gdzie się obrócić, w którą stronę 209 II,16 | odszedł do definitorium, gdzie po odejściu posła trwała 210 II,17 | poszedł do Wielunia lub gdzie by mu się podobało. Wyczerpała 211 II,17 | baszt, ale w długość murów, gdzie opór bywa najsłabszy. Jakoż 212 II,17 | Wycieczka na nic... Ale chodźmy gdzie do izby, to wam moje zamysły 213 II,17 | do celi księdza przeora, gdzie pan Czarniecki czekał także 214 II,17 | stanęli obaj przy przechodzie, gdzie pan Czarniecki zostawił 215 II,17 | pękło! - Ta kolubryna.~- Gdzie ksiądz Kordecki?~- Na murach! 216 II,18 | nie uczyni, to on uczyni; gdzie inny nie pójdzie, on pójdzie!... 217 II,18 | tych myśli nie zapomniał, gdzie jest, dokąd idzie, co zamierza 218 II,18 | uczynię - rzekł - ten wie, gdzie mnie szukać.~I trzasnął 219 II,18 | razem udali się ku Lgocie, gdzie stał pułk Kuklinowskiego.~ 220 II,18 | mówił gderliwie stary - a gdzie pierścienie?~Na palcach 221 II,18 | Strzelajcie, strzelajcie! Gdzie wasza największa kolubryna?! ~ 222 II,19 | Kuklinowskiego?~- Tak jest.~- A gdzie reszta pułku?~- Rozbieżeli 223 II,19 | do Zbrożka, zakrzyknął:~- Gdzie ów żołnierz, który widział, 224 II,19 | czcią wspomina i wysławia, gdzie może, imię jego, ażeby sprawiedliwość 225 II,20 | szlachta bije ich już, gdzie może, chłopstwo się w kupy 226 II,20 | nie ma, jak nam poczynać? gdzie iść?" Tak oni narzekali, 227 II,20 | Częstochowie zdarzyło, i tym, gdzie jest ta, którą pokochało 228 II,20 | jakże, wasza miłość!~- A gdzie jesteśmy?~- Oho! już w Śląsku. 229 II,20 | oprzytomniawszy zupełnie.~- A gdzie nasz miłościwy król rezyduje?~- 230 II,20 | zamkach jeszcze nie zajętych. Gdzie tylko nie cięży ta szwedzka 231 II,20 | poddanymi zgromadźcie się, a gdzie słuszna, na jaki opór zwiedźcie 232 II,20 | zdrowie nasze tam położymy, gdzie zaszczycenie całości ojczyzny 233 II,20 | załogi mających, i wszędzie gdzie się tylko polskie chorągwie 234 II,20 | Gardie na Litwie i Żmudzi, gdzie naprzód zaścianki, a za 235 II,21 | ożywiła się nagle.~- Co? gdzie? kto jest? - spytał.~- Ten 236 II,21 | Pójdźże wasza wielmożność gdzie na stronę, to ci go pokażę! - 237 II,21 | po świecie, próżno pytam, gdzie jest taki drugi naród, w 238 II,21 | bardziej... Próżno patrzę, gdzie drugi naród, w którym tak 239 II,21 | tak otwarty kandor żyje; gdzie państwo, w którym by o tak 240 II,21 | biegli, inne królestwo, gdzie by wszyscy królowie własną 241 II,21 | naród nigdy nie błądzący i gdzie jest taki, który by tak 242 II,21 | uważałbym jeszcze raz w Opolu, gdzie większość senatorów przebywa, 243 II,22 | ze sobą jechać do Opola, gdzie na walnym zebraniu senatorów 244 II,22 | na węgierskiej rubieży, gdzie Lubowla jest położona, nie 245 II,22 | a stamtąd do Lwowa, lub gdzie by kazały okoliczności, 246 II,23 | wypytywać uciekających.~- A gdzie król? - spytał. - Król poszedł 247 II,23 | towarzysze. Zatrzymali się tam, gdzie im pierwszy przejezdny góral 248 II,23 | w ciemności, spytał:~- A gdzie król?~- Tam, opodal, za 249 II,24 | Boga! czy nie Szwedy?!~- Gdzie? jak? co?... - poczęto pytać 250 II,25 | ja do niego ciągnąć, ale gdzie go szukać, tego nie wiem.~- 251 II,25 | Jakoż tak i było w istocie.~Gdzie tylko Jerzy Lubomirski nie 252 II,25 | najwybitniejszego miejsca, gdzie mógł tylko dzielić się z 253 II,26 | widać, leziesz na oślep tam, gdzie nie tylko szczerby, ale 254 II,26 | Wszczęły się hałasy. Gdzie jeszcze nieprzyjaciel nie 255 II,26 | poszedłeś za jej radą?~- Gdzie tam, miłościwy panie! Chciałem, 256 II,27 | Lwowa - ozwał się znów król gdzie zaraz ową konfederację roborować 257 II,27 | żaden nieprzyjaciel.~- A gdzie jest wojewoda witebski? - 258 II,27 | Bogu! - rzekł król. - A gdzie pan Czarniecki?~- Tyle się 259 II,27 | też na Szwedów ruszył, a gdzie by teraz był, nie wiemy.~- 260 II,29 | szmelcowanej zbroi, i krzyknął:~- Gdzie wojewoda wileński?~- Tu! - 261 II,30 | cechy. Na placach i ulicach, gdzie okiem rzuciłeś, powiewały 262 II,30 | wygnańca.~Bito mu też czołem, gdzie się tylko pokazał; czapki 263 II,30 | rozniecić wojnę tam wszędzie, gdzie nie płonęła dotąd.~Latali 264 II,30 | stał przy Szwedach. Tam, gdzie było trzeba, posyłano zasiłki 265 II,31 | cechy. Na placach i ulicach, gdzie okiem rzuciłeś, powiewały 266 II,31 | wygnańca.~Bito mu też czołem, gdzie się tylko pokazał; czapki 267 II,31 | rozniecić wojnę tam wszędzie, gdzie nie płonęła dotąd.~Latali 268 II,31 | stał przy Szwedach. Tam, gdzie było trzeba, posyłano zasiłki 269 II,32 | się śpiesznie do Elbląga, gdzie król szwedzki przebywał 270 II,32 | substancja przepadła. Nie mam, gdzie bym głowę złożył, miłościwy 271 II,32 | Znałem i biłem się z nim, ale gdzie by teraz był, tego nie wiem.~- 272 II,33 | pierwszy pan Kmicic spytał:~- Gdzie on teraz jest?~- Może w 273 II,33 | czas. Z kim pojedziesz? gdzie go znajdziesz?~Kmicic może 274 II,33 | posunąć się nie może.~- Gdzie on teraz jest? - Książę 275 II,33 | ręku, wszystko otrzymasz.~- Gdzie on teraz jest? - powtórzył 276 II,33 | zmaltretowan, że jeszcze gdzie na ulicy padniesz.~- I ja! - 277 II,33 | przygrywają, gdy koszem gdzie na dłuższy czas zapadną. 278 II,34 | rozważ, miłościwy panie, że gdzie się tylko pokażę, tam cała 279 II,34 | kto inny tego nie uczyni. Gdzie to teraz nie można dojechać, 280 II,34 | Bierzże ich i prowadź, gdzie ci się żywnie podoba!~- 281 II,34 | rozmyślać, od czego począć, gdzie najpierw jechać należy?~ 282 II,34 | okrutnie z głodu osłabł. Mało gdzie teraz człeka kawałkiem chleba 283 II,34 | wracaj. Znajdziesz mnie tam, gdzie będę... Rozpytuj o Tatarów 284 II,34 | udał się wprost za miasto, gdzie Akbah-Ułan stał z czambułem.~ 285 II,34 | chociaż ja i sam trafiłbym, gdzie potrzeba, a tyś młody i 286 II,35 | spiżarnie w niego schowasz!~- Gdzie tu Szwedzi? Łyka nam pogniją, 287 II,36 | zwrócił pan starosta serce gdzie indziej, a prócz tego był 288 II,37 | bawił ciągle w Prusach, gdzie z elektorem traktował, Szwedzi 289 II,37 | było ratunku, i że tam, gdzie się dzieci rodzą, tam otucha 290 II,37 | stronach jeszcze stoją... Gdzie czego szukać, gdzie jakie 291 II,37 | stoją... Gdzie czego szukać, gdzie jakie sądy, jakie urzędy? 292 II,38 | bawił ciągle w Prusach, gdzie z elektorem traktował, Szwedzi 293 II,38 | było ratunku, i że tam, gdzie się dzieci rodzą, tam otucha 294 II,38 | stronach jeszcze stoją... Gdzie czego szukać, gdzie jakie 295 II,38 | stoją... Gdzie czego szukać, gdzie jakie sądy, jakie urzędy? 296 II,39 | spytał Sapieha.~- Tak jest.~- Gdzie on teraz?~- Zabit, a jeżeli 297 II,39 | nie zabit, to nie wiemy, gdzie jest...~Wojewoda wstał, 298 II,39 | począł badać spokojnie:~- Gdzie chorągiew?~- Zniesiona przez 299 II,39 | My z niewoli uciekli.~- Gdzie was napadnięto?~- Pod Tykocinem.~- 300 II,39 | przywiedzion nie wie, co ma począć, gdzie iść i jako się obrócić - 301 II,40 | potrzask i zadawał klęskę tam, gdzie go się najmniej spodziewano.~ 302 II,40 | nie wiedząc poprzednio, gdzie książę się obraca, zaszedł 303 II,40 | pierwszym jego pytaniem było: "Gdzie Sakowicz i czyli jakiego 304 II,40 | macie co jeść, nie wiecie, gdzie się obrócić. Waść widziałeś 305 II,41 | książę.~I głośno dodał:~- Gdzie jest pismo?~- Jest - odrzekł 306 II,41 | ja się na parol stawię, gdzie rozkażesz.~- Jutro może 307 II,42 | otworzył pan Andrzej oczy.~- Gdzie Bogusław? - były jego pierwsze 308 III,1 | schlebiający żołnierzom. Teraz, gdzie się ukazał, płynęła potokiem 309 III,1 | pustynię, nie mając głowy gdzie schronić lub się w głodzie 310 III,1 | z niewywczasów popadają? Gdzie owe wojska, które w pomoc 311 III,1 | które w pomoc nam przyjdą, gdzie zamki, w których moglibyśmy 312 III,1 | nigdy Szwedzi nie wiedzieli, gdzie jest, z której strony uderzy. 313 III,2 | Takie to niedawne czasy, a gdzie one? Dziś władyka w grobie, 314 III,2 | Czarniecki nie wiedząc, gdzie jestem, poradzić się mnie 315 III,2 | podjazdem nie dotarł tam, gdzie miał rozkaz. Ze szlachtą, 316 III,3 | w każdej chwili skoczyć, gdzie trzeba.~Starosta kałuski 317 III,4 | zniechęcenie.~Natomiast, gdzie armaty nadążyć nie mogły, 318 III,4 | ukazywał ręką na południe, gdzie w ruskich krainach spodziewał 319 III,4 | król szwedzki sprawdzić, gdzie istotnie Jan Kazimierz się 320 III,4 | się na pewno wywiedział, gdzie Jan Kazimierz się znajduje, 321 III,4 | ale Czarniecki musi być gdzie indziej, skoro nie urządził 322 III,4 | buławą każdej pokazał, gdzie ma uderzyć, rzekłbyś: gospodarz 323 III,4 | wsunąwszy mu sztych szabli tam, gdzie szyja piersi dotyka, zadawał 324 III,5 | Kańczudze, Tyczynowi - gdzie mogli i gdzie spodziewali 325 III,5 | Tyczynowi - gdzie mogli i gdzie spodziewali się zastać coś 326 III,5 | tylko patrzy, tylko szuka, gdzie by ofiarę z prywaty na ołtarzu 327 III,6 | odrzekł skromnie Zagłoba.~- Gdzie mój list?~- Ot, jest!~- 328 III,6 | oddychając szybko.~- A gdzie reszta szwedzkiego wojska? - 329 III,6 | wypytywać jeszcze pachołka, gdzie dwór, gdzie wieś, co robią 330 III,6 | jeszcze pachołka, gdzie dwór, gdzie wieś, co robią Szwedzi, 331 III,6 | gnane przez psy, pędzi tam, gdzie je prowadzi rogacz przewodnik.~ 332 III,6 | zakrzyknął Szandarowski - gdzie on?~Żołnierze skoczyli szukać 333 III,7 | koniec Szwedzi w sam kąt, gdzie się dwie rzeki schodzą, 334 III,7 | dobrze nie pamiętam.~- Gdzie on jest?~- Nie masz go tu, 335 III,8 | okolica ufortyfikowana. Jest gdzie i konie popaść.~- Ale ryb 336 III,8 | dojechali do Gorzyc, gdzie była kwatera królewska. 337 III,8 | których blask szedł okrutny. Gdzie indziej czyszczono lub przeprowadzano 338 III,8 | Orszy w kościele powiesić, gdzie z innych osobliwości strusie 339 III,8 | ustawicznie. Natomiast w miejscu, gdzie się brwi schodzą, czoło 340 III,8 | dlatego mu nic. Obejrzał się, gdzie jest, i zaraz na obiad do 341 III,9 | o drugie, stawając byle gdzie, nie rozumiejąc wśród wrzasku 342 III,9 | W niektórych miejscach, gdzie zderzono się najpotężniej, 343 III,9 | Szczególnie w tych miejscach, gdzie broniła się piechota, leżały 344 III,9 | głos przemówić:~- Jedźcie, gdzie chcecie, ale beze mnie, 345 III,10| prorokował! - rzekł Roch.~- I gdzie Carolus poszedł? - spytał 346 III,10| całkiem pan Sapieha rozbit?~- Gdzie tam rozbit! Goni nawet króla, 347 III,10| krzyknął Czarniecki. - Gdzie on jest?~- U mnie. Zaraz 348 III,12| najpilniej wzywali.~- A teraz gdzie on jest? - pytał Kmicic.~- 349 III,12| warownym obozie u Narwi i Buga, gdzie Bogusław całą jazdą dowodzi - 350 III,12| przecie się nie odważą!~- A gdzie król?~- Poszedł do Prus. 351 III,12| począł ściągać się w miejsce, gdzie podkopy i ziemne osłony 352 III,12| tam?~- Taki straceniec! Gdzie on się nie utrzyma! Tegom 353 III,13| najpilniej wzywali.~- A teraz gdzie on jest? - pytał Kmicic.~- 354 III,13| warownym obozie u Narwi i Buga, gdzie Bogusław całą jazdą dowodzi - 355 III,13| przecie się nie odważą!~- A gdzie król?~- Poszedł do Prus. 356 III,13| począł ściągać się w miejsce, gdzie podkopy i ziemne osłony 357 III,13| tam?~- Taki straceniec! Gdzie on się nie utrzyma! Tegom 358 III,14| by można doprowadzić tam, gdzie cnota nie chodzi. Oho!~- 359 III,14| zakrzyknął Kmicic.~- Gdzie tam! Za greckiego pasterza 360 III,15| tedy każdy zapamiętale tam, gdzie mu było najbliżej, więc 361 III,15| udziale przezorność i wolał, gdzie było można, żywota na szwank 362 III,15| koniec sadu, w miejsce, gdzie mury tworzyły potężny "anguł" 363 III,15| tworzyły potężny "anguł" i gdzie nie dochodziło słońce, chciał 364 III,15| Victor! - dodał trzeci.~- Gdzie tam victor, chyba victus!~ 365 III,15| naszych! (o moje dziatki, gdzie wy teraz!) hańbiciel duchowieństwa 366 III,15| kanclerz Koryciński.~- Ale gdzie go ubezpieczyć? Tu go trzymać 367 III,15| musiał. O winę tu łatwiej niż gdzie indziej; ale też i poprawa 368 III,15| mu się jechało raźno, że gdzie przyjechał, tam pierwszy 369 III,15| wzięta. Warszawa wzięta! Gdzie zatętniły kopyta jego konia, 370 III,16| zabłądziła w tych manowcach, gdzie każdy kształt mógł coś, 371 III,16| więc nie ma się przed nimi gdzie schronić.~Oleńka nie odrzekła 372 III,17| Kuczuków-Olbrotowskich, gdzie czasem zostawali i na noc, 373 III,17| wyjechała, to musi wiedzieć, gdzie pieniądze.~- Ale o innych 374 III,17| powrót na Żmudź dostać, gdzie by mu pewnie stosik pod 375 III,18| dziw, jak charakterna. Tam, gdzie niejeden by doświadczony 376 III,18| Książę wpadł w dobry humor.~- Gdzie rajfur drużbą, nie może 377 III,21| się go gorzej ognia bali. Gdzie przyjechał, posłuch musiał 378 III,21| gdy uczynił, spytała:~- Gdzie książę obecnie się znajduje?~- 379 III,22| w tym rzecz, czy skryptu gdzie nie wysłał, albo czy go 380 III,22| ziarna w garść wetknąć.~- Gdzie ja sierota znajdę takiego 381 III,22| Taurogach, bo jechać nie masz gdzie, gdy wszędzie pełno grasantów 382 III,22| tam chodzi i wzdycha...~- Gdzie ja bym tam komu mogła wpaść 383 III,23| gdy się to stanie, wie, gdzie mnie szukać, i poszuka... 384 III,23| na świętej Żmudzi naszej, gdzie żywie amor patriae i męstwo, 385 III,23| czapki z głowy spytał:~- Gdzie stryj waćpanny?~- Gdzie 386 III,23| Gdzie stryj waćpanny?~- Gdzie wszyscy, prócz zdrajców, 387 III,23| nie wiedział, co począć, gdzie się obrócić, skąd wyglądać 388 III,23| próżno łamał sobie głowę, gdzie on, przy jakich wojskach 389 III,23| siłami, idziemy pod stolicę, gdzie walna bitwa niebawem nastąpi. 390 III,24| wodzowie nie wiedzieli dobrze, gdzie w tej chwili jest Babinicz, 391 III,24| nie może inaczej być.~- Gdzie książę i pan Radziejowski?~- 392 III,25| wodzowie nie wiedzieli dobrze, gdzie w tej chwili jest Babinicz, 393 III,25| nie może inaczej być.~- Gdzie książę i pan Radziejowski?~- 394 III,26| Więc indagować go począł, gdzie pan Gosiewski się znajduje 395 III,26| dawna odesłał, a teraz idą, gdzie pan hetman polny prowadzi.~- 396 III,26| wymyślić.~- Dla Boga! a gdzie pan Zagłoba?~- Przy panu 397 III,26| wybiera, jeno się stoi, gdzie każą. Gdybym ja tam był, 398 III,27| dość wozów.~- Zali można gdzie z pobliża obóz widzieć?~- 399 III,27| hetman zaś posunął się dalej, gdzie pod wierzbiną na łące stała 400 III,27| rozproszeniu; lecz tam, gdzie chorągwie cięły piechotę, 401 III,27| przedsięweźmiesz?~- Pójdę z watahą, gdzie mnie posłano, hen! pod 402 III,28| często i podjazdy szwedzkie. Gdzie wam bezpieczniej głowy przytulić 403 III,28| Właśnie też będzie wiedział, gdzie waćpanna jesteś! Powiedziałem 404 III,29| zwyczaju zjawiać się tam, gdzie się go najmniej spodziewano.~ 405 III,29| do Puszczy Białowieskiej, gdzie chroniła się także pani 406 III,30| pobliskich Troupiów, jeno jak gdzie która w czasie bitwy stała, 407 III,31| opuściła świadomość, gdzie jest, co się z nią dzieje.~ 408 III,32| spytał się - a nie wiesz, gdzie tamta?~- W Wodoktach! -


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License