Tom, Rozdzial
1 I,2 | naprzeciw jego gospodarskiej mości nie wyszedł.~Ale oni nie
2 I,2 | daj czekać niebożętom!~- Mości panowie! - rzucił cienkim
3 I,2 | rotmistrza kochanego! On to, moi mości panowie, przytulił nas tu
4 I,2 | błogosławi. Dobra nasza, mości panowie!~- Zdrowie wasze! -
5 I,2 | zadzwoniło, i krzyknął:~- Mości panowie! sikorki pad oknami!
6 I,3 | pokryły. - Szach, szach ! mości panowie! Zend zaśmiał się
7 I,4 | o zaścianku.~- Uważcie, mości panowie - mówił Kokosiński -
8 I,7 | on driakiew dla waszej mości woził.~Wtem zza pieca wylazł
9 I,7 | Wszystko mi jedno.~- Mości panowie! - zawołał pan Wołodyjowski
10 I,8 | Idźże waćpan na wojnę, mości żołnierzu, a po wojnie będziesz
11 I,8 | panna zmarszczyła brwi.~- Mości panie! winnam ci wiele,
12 I,8 | znów rzekł:~- Proszę waszej mości, toż to tam na górze pan
13 I,8 | otworzył i zaczął czytać:~"Mości panie pułkowniku Wołodyjowski!~
14 I,8 | rozumie i wiernych służbach W. Mości pokładamy.~Janusz Radziwiłł,~
15 I,9 | by się nie mścił?~- Mój mości panie! - odpowiedział Wołodyjowski -
16 I,10 | kwarcianej.~- Nie myślą o nas, mości panowie - mówił - i bez
17 I,10 | Wielkopolska...W niełasce jesteśmy, mości panowie, w niełasce! Jako
18 I,10 | Następnie zakrzyknął: - Mości panowie! bracia, serdeńka!
19 I,10 | znów zapiał i zakrzyknął:~- Mości panowie, słuchajcie! Kto
20 I,10 | zezwoleniem jaśnie wielmożnych mości panów, pójdę z małym pocztem
21 I,10 | daleka za odjeżdżającym:~- Mości panie starościcu, daję ci
22 I,10 | chwila wielkie słowa:~- Mości panowie! z wami żyć i umierać!~
23 I,10 | Zdrada najzaraźliwsza, mości panowie!... Wyrwać kąkol,
24 I,10 | oddajesz jego królewskiej mości usługi, które nie mogą być
25 I,10 | imieniu jego królewskiej mości Karola Gustawa odparł poważnie
26 I,10 | powtarzali co chwila:~- A nuże, mości panowie, kto na ochotnika
27 I,10 | rad prochu powąchać? Nuże, mości panowie, na ochotnika!~I
28 I,10 | zza szeregu i krzyknął:~- Mości panowie pospolitaki, ja
29 I,10 | śmiechem i wołać:~- Dosyć, mości panowie, dosyć! Nie możemy
30 I,10 | popróbowaliście polskich szabel?!~- Mości panowie, nie krzyczcie jak
31 I,10 | Impetu nie mogli wytrzymać.~- Mości panowie, słyszycie, co mówią:
32 I,10 | mówił donośnym głosem:~- Mości panowie, bracia najmilsi!
33 I,10 | najjaśniejszemu Karolowi Gustawowi... Mości panowie, bracia najmilsi!
34 I,10 | ocalenie wasze zależy... Mości panowie! Najjaśniejszy król
35 I,10 | było jego tubalny głos: "Mości panowie, bracia najmilsi!" -
36 I,10 | się narada:~- Słyszycie, mości panowie, oni tam ojczyznę
37 I,10 | krwi własnej się wyrzekać?! Mości panowie, to hańba, zdrada,
38 I,10 | nieco zachrypłym głosem:~- Mości panowie! W dniu dzisiejszym
39 I,10 | wojska jego królewskiej mości nie mają prawa do konsystencji
40 I,10 | imieniu jego królewskiej mości, iż jeśli cały kraj pójdzie
41 I,10 | rzekł serdecznym tonem:~- Mości panowie! Jenerał Wittenberg
42 I,10 | Vivat! Vivat!~- A potem, mości panowie - dodał wojewoda -
43 I,12 | rozwinąwszy począł czytać:~"Mości panie Wołodyjowski, pułkowniku!~
44 I,12 | się pierwszy pan Michał.~- Mości panowie, otwórzcie oczy,
45 I,12 | panować jak i Radziwiłł.~- Mości panie! - odpowiedział Wołodyjowski -
46 I,12 | pełno zbrojnego luda... Ej, mości panowie! na kim się skrupi,
47 I,12 | krajów, o pomoc prosić. Źle, mości panowie dobrodzieje! Choć
48 I,12 | z nami! Giniemy! Czołem, mości pułkowniku! A co to za gości
49 I,12 | powtarzając co chwila: "Z wolna, mości panowie! z wolna!" - a tłum
50 I,12 | do usług waszej książęcej mości - rzekł Jan.~- To waszmość
51 I,12 | nagrody ~- jako i twoja, mości pułkowniku Wołodyjowski.~-
52 I,12 | rodzicem waszej książęcej mości chodziłem, a jako rycerska
53 I,12 | służby nasze waszej książęcej mości przybyliśmy ofiarować. My,
54 I,12 | się przed wojną zjechało. Mości pułkowniku Wołodyjowski,
55 I,12 | bywaj no waszmość!~- Czołem, mości pułkowniku!~- A jakich to
56 I,12 | Obrońca nasz! Na Szweda, mości panowie! Na Szweda!~Uczyniło
57 I,12 | bramy i począł wołać:~- Mości panowie, słuchajcie! Kto
58 I,12 | Słuchajcie!~- Słuchajcie mości panowie! Starym kościom
59 I,12 | ziemię, przetom tu jest, mości panowie, aby razem z wami
60 I,12 | zajedziem, gdzie potrzeba.~- Mości panowie bracia!... Widzieliście,
61 I,12 | im dał pokój. Ale książę, mości panowie, od którego z narady
62 I,12 | pewniejszy, okażmy tedy, mości panowie, nasze sentymenta.
63 I,12 | Hajże na Szweda!"~Za mną, mości panowie!~To rzekłszy zeskoczył
64 I,12 | się rozejdźcie. Rozwagi, mości panowie! Na żywy Bóg, rozwagi,
65 I,13 | Do usług waszej książęcej mości.~- A chorągiew?~- Wedle
66 I,13 | od osoby waszej książęcej mości w niebezpieczeństwie odstąpi!~
67 I,13 | Wyspowiadałem się waszej książęcej mości ze wszystkich grzechów moich,
68 I,13 | ojcowskiemu sercu waszej książęcej mości zawdzięczam przebaczenie...
69 I,13 | ja się waszej książęcej mości odpłacę? Czym ja odpłacę?...~-
70 I,13 | moja do waszej książęcej mości należą!... Co mam czynić,
71 I,13 | osobie waszej książęcej mości, mego wodza, ojca i dobrodzieja!~
72 I,13 | niezwykły.~- Co waszej książęcej mości jest? - pytał niespokojnie
73 I,13 | Zawszem do waszej książęcej mości należał - odparł skwapliwie
74 I,13 | do moich nieprzyjaciół.~- Mości książę - odparł Kmicic -
75 I,13 | chcesz powiedzieć?~- Nic, mości książę, jeno, że tam zacni
76 I,13 | już na salę?~- Tak jest, mości książę! - odpowiedzieli
77 I,13 | czyni, kto waszej książęcej mości czas zabiera.~- A ja już
78 I,13 | odpowiedział książę. - To, widzisz, mości mieczniku, z siarki i ognia
79 I,13 | Służę waszej książęcej mości!... Tam oto dziewczyna siedzi
80 I,13 | się zatroskał. Patrzcie, mości panowie, jaki odęty siedzi...
81 I,13 | przerywanym przez astmę głosem:~- Mości panowie!... Wielu spomiędzy
82 I,13 | głos i począł błagać:~- Mości książę! Uszom własnym wierzyć
83 I,13 | nieprzyjacielem unię zawierać? Mości książę, wspomnij na imię,
84 I,13 | o losie naszym stanowić. Mości książę! nie czyń tego, czas
85 I,13 | nad waszymi głowami!..~- Mości książę! hetmanie nasz! -
86 I,13 | Co mu jeszcze obiecano? Mości panowie, oto Judasz Iskariota!
87 I,14 | pismo dojdzie rąk Waszej Ks. Mości; ale chociaż każda chwila
88 I,14 | prędzej przeciw Waszej Ks. Mości zwrócę, zanimbym do tej
89 I,14 | rozkazu waszej książęcej mości.~- Co robi Kmicic?~- Jako
90 I,14 | rzekłem waszej książęcej mości, leży spokojnie.~- Prawda!
91 I,14 | widzisz! Ty mnie sądzisz!...~- Mości książę! Mości książę! -
92 I,14 | sądzisz!...~- Mości książę! Mości książę! - zawołał Kmicic.~-
93 I,14 | kolana przed Radziwiłłem.~- Mości książę! ja z tobą do śmierci!
94 I,15 | podobnego działo? Ratujcie mnie, mości panowie, bo czuję, że mi
95 I,15 | pocznijmy pacierze mówić, mości panowie, i polećmy się Najświętszej
96 I,15 | narobię ja ci partyzantów, mości hetmanie! Poznasz, jako
97 I,15 | A jaki krzyk!... Widzę, mości panowie, Stachowicz z dwoma
98 I,16 | Jak wola waszej książęcej mości!~Radziwiłł wsparł dłonie
99 I,16 | Wołodyjowski życie waszej książęcej mości pod Cybichowem uratował.~-
100 I,16 | przeszedłem pod waszej książęcej mości inkwizycję... Nie wahał
101 I,16 | Dziękuję waszej książęcej mości, ojcu mojemu! - zakrzyknął
102 I,16 | powiem waszej książęcej mości szczerą prawdę, że choć
103 I,16 | intencji waszej książęcej mości, myślałbym, że ma rację
104 I,17 | dawaj"?~- Bo widzisz, mości Kowalski, żeby to było nie
105 I,17 | nie poznał. Słuchaj no, mości Rochu, a gdzie to te wojsko
106 I,17 | Niechże go kule biją! Na Boga! mości panowie! patrzcie!~- Co
107 I,17 | Tyle go będą widzieli!~- Mości panowie! - mówił z uniesieniem
108 I,17 | pysk daj, a on zdjął waszej mości hełm i opończę. Przejeżdżał
109 I,17 | zdało. On na koniu waszej mości, a to najlepszy koń. Nasze
110 I,17 | Pocieszże się waćpan, mości Kowalski, bo nie takich
111 I,17 | koło ust i począł wołać:~- Mości Kowalski! To krewniak przyjeżdża
112 I,17 | Radziwiłłowi dzięgielu!~Mości panowie, wolni jesteśmy
113 I,17 | Na radziwiłłowskie dobra, mości panowie, na radziwiłłowskie
114 I,17 | nieustannie:~- Vivat! vivat!~- Mości panowie! - rzekł mały rycerz,
115 I,18 | zdrajcę z najezdnikami, mości panowie, a kto najlepiej
116 I,18 | się powieki zamykają...~- Mości panowie - rzekł pan Zagłoba -
117 I,19 | wojsko jego królewskiej mości przyprawić! Jeśli tak jest,
118 I,19 | pana odwraca się od W. Ks. Mości i kara rychło cię dosięgnie,
119 I,20 | poczyna się chwiać w uporze.~- Mości dobrodzieju! - rzekł prawie
120 I,20 | aresztować i więzić. Ratujcie, mości panowie bracia, wolność
121 I,20 | egzekwować? - pytał Kmicic.~- Mości panie - odpowiedział poważnie
122 I,20 | Radziwiłła - rzekł pan Zagłoba.~- Mości panowie, pomstę Radziwiłła
123 I,20 | naszego chcieliśmy zabić, mości panowie!... Uf!..~- Jak
124 I,20 | Pontusem de la Gardie.~- Mości panowie! - rzekł Zagłoba -
125 I,20 | waszych!~I wyszedł z izby.~- Mości panowie - rzekł po chwili
126 I,21 | dlatego też, powiem waszej mości (tu Charłamp głos zniżył),
127 I,21 | migdał! Powinszować waszej mości!~- Gdzież ich postawiono?~-
128 I,21 | rzekł do pana Andrzeja.~- Mości książę, nie moja wina; powiedziałem,
129 I,21 | przedsięwzięcie waszej książęcej mości popsować.~- Choćby nic więcej
130 I,22 | jednomyślny".~- Z wami, mości panowie - mówił - damy rady
131 I,22 | zdrowie waszej książęcej mości! - odrzekł pan Jurzyc.~-
132 I,22 | Że serce waszej książęcej mości od Kiejdan obszerniejsze.~
133 I,22 | Na koniec książę wstał.~- Mości panowie, proszę o głos!~-
134 I,22 | spokój zaprowadzi. Wstańcie, mości panowie, bo to zdrowie pije
135 I,22 | nie możem waszej książęcej mości życzyć. Jeśli jako szlachcic
136 I,22 | ostatnia poczta! Dobra nasza, mości panowie! Jan Kazimierz pobit
137 I,22 | musi upaść.~- Cieszmy się, mości panowie! -rzekł dziwnym
138 I,22 | trzeba złagodzić wrażenie.~- Mości panowie - rzekł - pierwszy
139 I,22 | pod Ujściem. Cieszmy się, mości panowie! Na pohybel Janowi
140 I,23 | proszę waszej książęcej mości o jakąś funkcję wojskową,
141 I,23 | prawdę waszej książęcej mości powiedzieć, jak przyjdzie
142 I,23 | co idzie waszej książęcej mości?~- Trzeba jechać w dalszą
143 I,23 | panowanie waszej książęcej mości ratować ją można?... Czemu
144 I,23 | za łaskę waszej książęcej mości się wypłacę!~Po czym wyprostował
145 I,24 | kurzyło się już z czupryn.~- Mości pułkowniku! - mówił Ganchof. -
146 I,24 | odpowiedział Ganchof. - No! Mości pułkowniku, wracajże nam
147 I,25 | listy?~- Do waszej książęcej mości co miałem, to oddałem, a
148 I,25 | szwedzkiego. Czy waszej książęcej mości nie wiadomo, gdzie go mam
149 I,25 | tam też jego królewskiej mości nie znajdziesz. Musi być
150 I,25 | słucham słów waszej książęcej mości! - rzekł Kmicic.~- Diabli
151 I,25 | prawdę na moje pytanie.~- Mości książę - rzekł Kmicic -
152 I,25 | rozumiem waszej książęcej mości.~- Nie chciałem żenić się
153 I,25 | jego i waszej książęcej mości fortunie może i moja wyrosnąć,
154 I,25 | O naukę waszej książęcej mości proszę, bo też wstyd by
155 I,25 | Dziękuję waszej książęcej mości, to tylko chciałem wiedzieć!~-
156 I,25 | taka łaska waszej książęcej mości, to z góry o nagrodę poproszę.~-
157 I,25 | wezmę i od waszej książęcej mości. Na własnym żołdzie jestem
158 I,25 | Służę waszej książęcej mości.~Książę wziął kapelusz i
159 I,25 | Wiatr waszej książęcej mości na nim nie dogoni! Tatarzyn
160 I,26 | Każę waszej książęcej mości związać w tył ręce, tak
161 I,26 | do siebie książę.~- Mój mości książę! - odrzekł pan Andrzej. -
162 I,26 | szczerze waszej książęcej mości odpowiedzieć; bo i mnie
163 I,26 | oszalał i waszej książęcej mości zaraz tu w łeb nie strzelił...
164 II,1 | po kilkakroć powtórzył:~- Mości książę! między nami na śmierć
165 II,1 | czerwone... Dobrze, mam cię, mości książę... Trzymaj!... Miłościwy
166 II,2 | rzekł pan Andrzej - siadaj, mości Kiemlicz.~- Według rozkazu
167 II,2 | zatrzymał się przed nim.~- Mości Kiemlicz - rzekł - gdzie
168 II,2 | warciście wisieć. Możesz odejść. Mości Kiemlicz, masz tu na czym
169 II,2 | we krwi.~- Ruszaj sobie, mości Kiemlicz - rzekł - i ostaw
170 II,2 | Wypowiadam służbę W.X. Mości, bo zdrajcom i zaprzańcom
171 II,2 | na krucyfiksie, że W. X. Mości nie opuszczę, to mnie Bóg
172 II,2 | którą piszę. Listy W. X. Mości mam, które W. X. Mość nie
173 II,2 | uwierzyć musi. Tedy W. X. Mości zapowiadam tak: jeśliby
174 II,2 | Billewiczów, a ja W. X. Mości listy, albo jeślibym złą
175 II,2 | Pontusowi. Chce się W. X. Mości korony, jeno nie wiem, czy
176 II,2 | następujących słowach:~"Mości pułkowniku! Niżej podpisany
177 II,4 | kąta:~- Nie sierdź się, mości żołnierzu, bo Piątek i Sobota
178 II,6 | przemówił w następujące słowa:~- Mości panowie! Choćby kto w niezbrodzonym
179 II,6 | oprawiona, przeto pytam was, mości panowie, stojąc tu przed
180 II,6 | nich żyć! dla nich umierać! Mości panowie! jako ta ojczyzna
181 II,6 | obozie rozlegało:~- Dla Boga, mości panowie! Proroctwa mnie
182 II,6 | każdej. Damy sobie radę, mości panowie, jeno popierajcie
183 II,6 | Zaraz do niego napiszę: "Mości elektorze! Dość kota ogonem
184 II,6 | do wszystkich obecnych:~- Mości panowie! Są pieniądze, są
185 II,6 | krzyknęło wojsko.~- A teraz, mości panowie, wszyscy pachołcy
186 II,6 | ażeby go wszyscy słyszeli:~- Mości panowie! gości mamy! serca
187 II,7 | odpowiedzieć:~- Wedle przysłowia, mości książę, jak kto sobie pościele,
188 II,7 | rzekł:~- Co waszej książęcej mości jest?~- Nie mośćmy się mościami,
189 II,8 | dworność słowa waszej książęcej mości brać miała.~- Choćbym też
190 II,8 | chciałbym ja waszej książęcej mości w drogę wejść i to mi tylko
191 II,8 | amorach waszej książęcej mości usłyszeć, o których wieści
192 II,8 | które by waszej książęcej, mości fortuną i urodzeniem wyrównać
193 II,8 | et auditu - rzekł Korf.~- Mości panowie - zawołał Bogusław -
194 II,8 | Dziękuję waszej książęcej mości - odrzekła Oleńka.~Po rozejściu
195 II,8 | to łaska waszej książęcej mości, że o nas pamięta... Ale
196 II,8 | Siła przy waszej książęcej mości, a mnie wszystko jedno,
197 II,8 | Dziękuję waszej książęcej mości - odpowiedział miecznik.~-
198 II,8 | ratowaniu ojczyzny Waszej Ks. Mości pomagać będę. Wszystko to
199 II,8 | Wszystko to od Waszej Ks. Mości zależy, bo jeszcze czas
200 II,10 | zapatrywanie i rzekł:~- Mój mości panie! Nie wiem, co bym
201 II,11 | prowiantmagister jego królewskiej mości Karola Gustawa, wysłany
202 II,11 | państwa przykładają. Co wasz- mości uczynili Polacy, że im taką
203 II,11 | prosił jego królewskiej mości, aby mnichów oszczędził.
204 II,13 | imieniu jego królewskiej mości - zawołał trębacz - najjaśniejszego
205 II,14 | serca i...~- I myślisz, mości pułkowniku, że zmuszą mnie
206 II,15 | Zadam wam jedno pytanie, mości panowie: czy mnichy lepiej
207 II,15 | rzekł:~- Mnisi drwią z nas, mości panowie!~- Intencji nie
208 II,15 | Ale co teraz będzie, mości panowie! -zawołał książę
209 II,15 | panowanie jego królewskiej mości w tym kraju.~- Mnisi się
210 II,16 | wiedzy jego królewskiej mości!~- Waćpan nie masz prawa
211 II,16 | powody jego królewskiej mości przedstawić. Chcę być żołnierzem,
212 II,18 | się do więźnia rzekł:~- Mości pułkowniku! W opresji, w
213 II,18 | osobie jego królewskiej mości!... A oprócz tego ta twierdza
214 II,18 | skrzypnęły i wszedł żołnierz.~- Mości pułkowniku - rzekł - jenerał
215 II,19 | artylerii jego królewskiej mości. Nie ukrywam panom, że wszystkie
216 II,19 | Wittenberg nie posiada. Mości panowie! Im dłużej się nad
217 II,19 | chwałę jego królewskiej mości chodzić powinno.~Lecz żaden
218 II,19 | powiem waszej książęcej mości, że lubo tym razem uznaję
219 II,21 | pan kanclerz Koryciński.~- Mości panowie! - odezwał się z
220 II,22 | taka waszej królewskiej mości wola, to i po co zwłóczyć?
221 II,22 | powrót waszej królewskiej mości dla Szwedów nie nowina!
222 II,22 | Wolna waszej królewskiej mości wola uczynić, jak zechce,
223 II,22 | osobą waszej królewskiej mości w dzień albo we dwa za nim
224 II,22 | może być nic lepszego!~- Mości królu! to krotochwila!... -
225 II,22 | łaski waszej królewskiej mości, ale...~- Zali już mu zazdrościsz? -
226 II,23 | Tyzenhauza i rzekł:~- Mój mości panie! Czemu to ja się waćpana
227 II,23 | zgubę waszej królewskiej mości albo niewolę gotuje, to
228 II,23 | mógł waszej królewskiej mości całą duszę jako księdzu
229 II,23 | Dziękuję waszej królewskiej mości! - rzekł Kmicic.~I powstrzymawszy
230 II,23 | rzekł - zdrajcy znać dadzą! Mości królu, ratuj się, póki czas,
231 II,23 | wkrótce nieprzyjaciel zamknie! Mości królu, ratuj się! nazad!
232 II,23 | i nadleciał Tyzenhauz.~- Mości królu ! - rzekł - droga
233 II,25 | pułkiem waszej królewskiej mości porucznikuje, podziękował
234 II,25 | u nóg waszej królewskiej mości!~- Vivat! Vivat Joannes
235 II,25 | lichy waszej królewskiej mości!~Przy stole z wolna począł
236 II,25 | zdrowia waszej królewskiej mości!~Wszyscy powstrzymali do
237 II,26 | do nóg waszej królewskiej mości rzucić.~Król przeciągnął
238 II,26 | wierności dla waszej królewskiej mości nikomu nie da się wyprzedzić!~-
239 II,26 | mówię waszej królewskiej mości, żem się go chwycił obu
240 II,26 | służby waszej królewskiej mości wkupić za cenę jego głowy.~-
241 II,26 | konfederatów waszej królewskiej mości służyć, do osoby jego się
242 II,26 | niech waszej królewskiej mości da wszystko dobre za takową
243 II,26 | powaga waszej królewskiej mości osłonić nie zdoła. Ale już
244 II,27 | rozkazów waszej królewskiej mości, obaj zaś radzą nad przyszłą
245 II,27 | pragnie się waszej królewskiej mości pokłonić.~- Dawaj go żywcem! -
246 II,27 | zdaje waszej królewskiej mości ksiądz Kordecki w tym piśmie.
247 II,28 | ze wszystkim zestarzał! Mości panowie! abyśmy co prędzej
248 II,28 | między chorągwie i krzyknę: Mości panowie! komu wola ze mną
249 II,28 | znajdował się przed zebraniem:~- Mości panowie! Kto katolik, kto
250 II,29 | Sługa waszej książęcej mości.~- A czego tu Stachowicz
251 II,29 | Sługa waszej książęcej mości.~- Czy mi się ze słabości
252 II,32 | śmierci waszej królewskiej mości za ten uczynek wdzięczne.~
253 II,32 | miłosierdzia waszej królewskiej mości błagać, a i ja do nóg twoich
254 II,32 | rzecz waszej królewskiej mości, panu memu miłościwemu,
255 II,32 | osoby waszej królewskiej mości attinet.~- Czy nie o Kmicicu?~-
256 II,32 | rozkazy waszej królewskiej mości! - odpowiedział Wołodyjowski.~-
257 II,32 | słowo waszej królewskiej mości lepiej tego hultaja oczyści
258 II,32 | blizny przez gębę nie było.~- Mości panie - rzekł na to Kmicic -
259 II,33 | dopuścił rozstrzelać... Mości panowie, nie godzi się takiego
260 II,33 | Charłampa.~- Jużem waszej mości powiedział - odparł nosacz -
261 II,34 | uczynisz woli jego królewskiej mości nie negując.~- Nad Tatarami
262 II,35 | to za firka ogoniasta?~- Mości panie - odrzekł ostro pan
263 II,36 | służb dla waszej książęcej mości miał się wzdragać, bo dla
264 II,36 | go pan starosta.~- Cóż, mości rycerzu - rzekł wesoło -
265 II,36 | czytał, co następuje:~"Mości, a mnie wielce miły, panie
266 II,36 | naszą oznajmując waszej mości, prosimy, abyś rajtarom
267 II,36 | i życzliwym W. Pańskiej mości sługą - Babinicz." ~Dragoni,
268 II,39 | supozycje dowodami poprzeć, mości książę.~- Innych dowodów
269 II,39 | otworzył szeroko oczy.~- Mości towarzyszu, tyś pijany.
270 II,39 | powinny nikogo konfundować. Mości panowie, nie mniemajcie,
271 II,41 | prośba do waszej książęcej mości.~- Rad będę nie odmówić.
272 II,41 | prośbą do waszej książęcej mości...~- Proszę! Możesz liczyć,
273 II,41 | darmo od waszej książęcej mości nie chcę.~- A co mi za niego
274 II,41 | to słowo waszej książęcej mości?... Na wszystko święte zaklinam
275 II,41 | ja... wasze i książęcej mości... paść do... nóg gotów...~
276 II,41 | poczęli wchodzić oficerowie.~- Mości panowie! - rzekł książę -
277 II,41 | tylko przy szablach.~- Mości pułkowniku, powstań waszmość! -
278 II,41 | Głowbicz - związać waszej mości ręce i wyprowadzić za Janów.
279 II,41 | Dlatego proszę waszej mości nie stawiać oporu...~- Wiąż! -
280 III,1 | pokłonić się waszej królewskiej mości i oświadczyć, że teraz za
281 III,1 | przeciwko waszej królewskiej mości bluźnił, inni zaś mu wtórowali.
282 III,2 | hojność waszej królewskiej mości - odparł, nie bez pewnej
283 III,2 | gwiazdę waszej królewskiej mości odparł Sapieha.~Miał jednak
284 III,2 | miał rozkaz. Ze szlachtą, mości panowie, trzeba po ojcowsku,
285 III,2 | go nie dam, co?~- Miło, mości panowie, słuchać nie tylko
286 III,2 | tuż!~- Chodźmy na wały, mości panowie! - rzekł Skrzetuski.~-
287 III,3 | bo gotowi zaniechać... Mości panowie! jakem Zagłoba,
288 III,3 | którzy waszej królewskiej mości służą. Wysłał do mnie swego
289 III,3 | potrzebne jest jego królewskiej mości nieodbicie czasowe zajęcie
290 III,3 | dla wojsk jego królewskiej mości ostoją, z której pościg
291 III,3 | że ja nie jego szwedzkiej mości, jeno właśnie Janowi Kazimierzowi
292 III,3 | ofiaruje waszej książęcej mości województwo lubelskie w
293 III,3 | geniusz waszej królewskiej mości cuda potrafi, ale po ludzku
294 III,3 | wyniosły waszej książęcej mości umysł i do układów go skłonią.~
295 III,6 | rzekł do przybyłych. - Mości Polanowski, mości Wołodyjowski,
296 III,6 | przybyłych. - Mości Polanowski, mości Wołodyjowski, proszę także!~
297 III,6 | tylnej straży dla wypoczynku. Mości Szandarowski, a kto wziął
298 III,7 | desperował dalej Zagłoba. - Mości panowie, czy nie ma żadnego
299 III,8 | machnąwszy ręką pan Andrzej.~- Mości pułkowniku! - wtrącił Zagłoba -
300 III,8 | usług waszej królewskiej mości.~- Jaka szarża? - pytał
301 III,8 | nie waszej królewskiej mości.~Król nie odrzekł nic; wszystkie
302 III,8 | słowa waszej królewskiej mości! - rzekł Zagłoba.~- Jak
303 III,8 | usług waszej królewskiej mości, pana Czarnieckiego konsyliarzem.~-
304 III,8 | Dziękujem waszej królewskiej mości.~Po czym odszedł, a za nim
305 III,9 | przerwał Wołodyjowski. - Teraz, mości panowie, jedźmy żywo! Przy
306 III,9 | krzyknął do swojej dywizji:~- Mości panowie! Rzeką się nieprzyjaciel
307 III,9 | wiwatującym: ~- Nie mnie, mości panowie, nie mnie, lecz
308 III,10| i z dala począł wołać:~- Mości kasztelanie! Król szwedzki
309 III,10| Nijak nie rozproszone, mości kasztelanie.~- A ile dni
310 III,11| lecieć wzdłuż chorągwi.~- Mości panowie! - wołał donośnym
311 III,11| wrzasku czynić!~- Cicho no, mości panowie! - rzekł nasłuchując
312 III,12| Oto pan nasz! ojciec! (mości panowie! już szlocham!)
313 III,12| prawda!... Wstydziłem się, mości panowie, za tę Rzeczpospolitą...
314 III,12| wszędy musi być pierwszy! Mości jenerale, znam ja go! Okrutnie
315 III,12| świeżych ludzi podesłać! Mości jenerale!...~- Już rozkazy
316 III,12| zluzować w komendzie. A kto, mości panowie, zechce go na ochotnika
317 III,13| Oto pan nasz! ojciec! (mości panowie! już szlocham!)
318 III,13| prawda!... Wstydziłem się, mości panowie, za tę Rzeczpospolitą...
319 III,13| wszędy musi być pierwszy! Mości jenerale, znam ja go! Okrutnie
320 III,13| świeżych ludzi podesłać! Mości jenerale!...~- Już rozkazy
321 III,13| zluzować w komendzie. A kto, mości panowie, zechce go na ochotnika
322 III,14| i miesiąc trzymał. Dziw, mości panowie, ale padł tak, jakby
323 III,14| powiedzieć, ale jeśli to waszej mości narzeczona, to powiem, że
324 III,14| spojrzysz, już chciałbyś...~- Mości panie! - rzekł groźnie pan
325 III,15| głosem krzyczeć począł:~- Mości panowie! ratujcie!~Wrzaski
326 III,15| po zwycięstwie~libacji.~- Mości panowie! - mówił Zagłoba. -
327 III,15| bernardyński zdobyły! A kiedy, mości panowie, Szwedzi stracili
328 III,16| ma medyk waszej książęcej mości? Dziś mu słowo rzec, jutro
329 III,17| jeżeli nie u waszej książęcej mości - odrzekł hr. Sejdewitz. -
330 III,17| intencje waszej książęcej mości zrozumieć potrafi.~Tu pan
331 III,17| będzie waszej książęcej mości wygodzić. Nie mówiło się
332 III,17| mi twoich trzeba!~- Weź, mości książę, lutnię i pójdź pod
333 III,17| umyślnie waszej książęcej mości co zadała, to nie dlatego,
334 III,17| miesiącu się podnoszą.~- Mości książę, wolej Jowisza weź
335 III,17| rozjaśniła i rzekł:~- Podziękuj, mości książę, swojej fortunie,
336 III,17| drużbą waszej książęcej mości -tu Sakowicz skłonił się
337 III,17| nim rozpruć, rozumiesz, mości książę? Tego szycia cechowi
338 III,18| Dziękuję waszej książęcej mości - odrzekł zdziwiony miecznik.~-
339 III,18| szczególniejszy dobrodzieju.~- Mości książę! Szukaj fortuny u
340 III,18| Zali to Billewicz mówi?~- Mości książę, wiem, że początków
341 III,18| Bóg waszej książęcej mości zapłać za zacne intencje...
342 III,18| Ciężar spada z serca! Ej, mości książę, żeby jeszcze nie
343 III,18| Wyścigamy ich ze Żmudzi, mości mieczniku!~- Boże wielki,
344 III,18| dorzucił Bogusław.~- Mości książę! nie bierzże za złe,
345 III,18| mówię waszej książęcej mości, jakoby kto brzemię z ramion
346 III,18| admiracji dla waszej książęcej mości godnie opisać nie umiał...
347 III,18| szczerych waszej książęcej mości intencjach, tedy jestem
348 III,18| charakterna.~- Rad to słyszę, mości mieczniku!~- Owóż nie uwierzysz,
349 III,18| mieczniku!~- Owóż nie uwierzysz, mości książę, jakie to licho na
350 III,18| ojczyzna?~- Wszystko jedno, mości książę, boć to kardynalny
351 III,18| zaniepokojony miecznik.~- Tak, mości mieczniku, że za waszego
352 III,18| książęca mość ożenił?~- Mości mieczniku - rzekł z powagą
353 III,18| Na rany boskie, radź mości książę!~- Co ja poradzę? -
354 III,18| Dziękuję waszej książęcej mości za Prudy...~- Nic to! Przed
355 III,18| imieniu waszej książęcej mości. Birże pannie oprawą zapisałem...
356 III,18| mówiłem waszej książęcej mości, że się zgodzą?~- Nie czynił
357 III,18| głowę spuścił na piersi.~- Mości książę! Synowica moja powiada,
358 III,18| nauczę was!..~- Kogo to, mości książę, szerepetką nazywasz!
359 III,19| Podlasie.~- Jutro będziesz, mości książę, w łożu, jako i dzisiaj.~-
360 III,19| A mówię waszej książęcej mości, fe gdy wczoraj przyszła
361 III,22| Sługam waszej książęcej mości!~- Trzeba by kilku z tych
362 III,22| który waszej książęcej mości wierny pozostał, bo za moją
363 III,22| afekt dla waszej książęcej mości wszczepił. Jeśli w czym
364 III,27| Kmicicowej wataże.~- Następuj, mości Babinicz! następuj w imię
365 III,27| publicznie to oświadczam. Mości panowie! Dziękujcie panu
366 III,27| poczerwieniał i krzyknął:~- Mości panowie! to mój brat, to
367 III,27| żbik.~- Za pozwoleniem, mości książę! - krzyknął. - To
368 III,27| Milczeć waszmościom ! Mości książę, z mocy mojej władzy
369 III,29| Billewiczówna!~- Popiszmy się, mości panowie, bo przed takimi
370 III,29| szablą i krzyknął: "W tył, mości panowie! a w ordynku! w
371 III,29| dodaje drugi głos.~- Mości panowie! - woła nagle miecznik -
372 III,32| zbraknie wam męstwa ni ochoty! Mości panowie! na cześć onych
|