Tom, Rozdzial

 1  I,7  |   Domaszewicze i Gościewicze.~Po godzinie próżnych usiłowań zmienili
 2  I,12 | sprawdziły się niebawem, gdyż po godzinie czasu przyszedł znów pan
 3  I,17 |         wyruszył naprzód, ale po godzinie wrócił sam.~- Komendanta
 4  I,26 |      puścili się znów rysią i po godzinie drogi ujrzeli dwóch jeźdźców,
 5 II,5  |        szwedzka.~- Ba! Już o tej godzinie musiał Szwedów napotkać,
 6 II,14 |   ludziach i o twierdzy, i o tej godzinie, która miała nadejść, chwilami
 7 II,14 |        Gdzieś się tak wyuczył?~O godzinie trzeciej na baterii szwedzkiej
 8 II,15 |      monstrancją.~List wysłano o godzinie drugiej, ale nie z poddaniem
 9 III,7 |     światła gasły stopniowo i po godzinie zapanowało głuche milczenie.
10 III,15|   krzyknie: "Pardon! pardon!" Po godzinie walki dzwon na dzwonnicy
11 III,30|        ale oba przyszły w jednej godzinie, jakoby na większy ból,