Tom, Rozdzial

 1  I,2 |            się wieszał. Z nim szedł czwarty, pan Uhlik, także Smoleńszczanin,
 2  I,4 |            w domu siedzieć, ale gdy czwarty dzień idzie, a Jędrusia
 3  I,5 |             Kmicic świecił dalej... Czwarty leżał pan Kokosiński, najmilszy
 4  I,13|             szybami, za nim trzeci, czwarty.....~- Vivat Rzeczpospolita!
 5  I,13|          Mirski, trzeci Józefowicz, czwarty Hoszczyc, piąty, blady jak
 6 II,10|          sprawiedliwości."~- To już czwarty! - przerwał starosta.~"Piąty
 7 II,20|            drugiego, trzeci do dwu, czwarty do trzech, piąty do czterech
 8 II,36|       uspokoiła się ta burza. Przez czwarty i piąty dzień bardzo był
 9 III,4|             i drugi! Drugi! trzeci! czwarty, cała kupa! - poczęto nagle
10 III,4| dokładnością, za nim drugi, trzeci, czwarty. Przestrzeń między dwoma
11 III,9|      Szandarowski, trzeci Wąsowicz, czwarty Stapkowski. Szwedzi mniemając,