Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
nalozyli 1
naluszcza 1
naluszczyl 1
nam 329
namacac 1
namarszczona 5
namarszczyl 1
Frequency    [«  »]
332 dobrze
331 nich
331 wiecej
329 nam
328 u
327 cala
324 jakby
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

nam

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | przewraca, którzy równymi nam się być mienią. Alem sobie 2 I,1 | życia nie kochał. Gdzie nam dworności się uczyć, choćby 3 I,2 | Wasze zdrowie!...~- By nam się w tych komnatach dobrze 4 I,2 | pucołowate policzki. - Bogdaj nam się lepiej działo!~Zdrowia 5 I,2 | się z kości.~- A dajcie i nam pistolety! - zakrzyknęli 6 I,3 | wielmożna panno łowczanko, a nam wielce miłościwa dobrodziejko! - 7 I,3 | łowczanko dobrodziejko, a nam wielce miłościwa pani!... 8 I,3 | do Mitrunów wysłała, żeby nam posiłek przyrządziła. A 9 I,3 | świecić gniewem.~- To i nam trzeba na ratunek! - zakrzyknął 10 I,4 | zła nie życzym, aby i on nam nie życzył, co daj Boże, 11 I,4 | mogła zdarzyć.~- Trudno nam z waćpanną deliberować. 12 I,4 | przyjęto... to... nie pozostaje nam nic innego... jak pokłonić 13 I,4 | mili barankowie, potrzeba nam teraz zgody więcej niż kiedykolwiek... 14 I,4 | rzekł Ranicki. - Nic nam nie uczynią. Teraz wojna; 15 I,4 | domem stali, nie wyniosą nam tu piwa grzanego! Nic tu 16 I,4 | hubką.~- Może to być.~- Boże nam pomóż - dodał Uhlik.~- Pogańska 17 I,5 | mamy puste - mówili - co nam czynić?" Kazałem burmistrzowi, 18 I,5 | rotmistrzu - spytał - a gdzie nam stanąć w Lubiczu?~- Ruszaj 19 I,7 | rzekł pan Wołodyjowski. - To nam się nie wymknie.~Strzelby 20 I,7 | łeb wywleczem. Wszystko nam jedno!~- Słuchaj waść dobrze 21 I,7 | Może waść życzysz, żeby nam poświecili?~- Wszystko mi 22 I,7 | wiechetki i po łuczywo, będzie nam jaśniej w tym orszańskim 23 I,7 | Pogawędzimy - rzekł - nie będzie nam się czas dłużył... Aha! 24 I,8 | Bo on sławny ataman. Nam mówili, że na kogo on krzyknie, 25 I,8 | pochodu gotowa. Kłopotliwo nam to, skąd Waszmość koni dobrych 26 I,8 | panu podskarbim, po staremu nam nieprzyjaznym, nie mogliśmy 27 I,8 | się po nim, gorliwie nam w tym usłuży. Ale że uszu 28 I,8 | nowa wojna? Cesarz lepiej nam teraz życzy niż naszym nieprzyjaciołom, 29 I,8 | nie wyjdzie, a Tatarowie nam na Ukrainie pomagają, czego 30 I,10 | Ukrainie. Nie przysłano nam tu ani dwóch chorągwi, choć 31 I,10 | żołnierzom, o śmierci mówić niż nam, na których cała odpowiedzialność 32 I,10 | Wszelako obowiązek każe nam, których Opatrzność naczelnikami 33 I,10 | jako burza zbliżają się ku nam od morza. I za co my cierpimy? 34 I,10 | to człek i uczony, więc nam bardzo politycznie i bardzo 35 I,10 | idzie na armaty szwedzkie ku nam wymierzone, które w godzinę 36 I,10 | Potomne wieki oddadzą nam sprawiedliwość - rzekł Radziejowski.~- 37 I,11 | Wedle mojej głowy, trzeba nam będzie do króla do Warszawy 38 I,11 | przez puszczę przyjdzie nam jechać...~- I w wojsku, 39 I,12 | czasów przypomnieć? Jeśli nam Bóg tak poszczęści, jak 40 I,12 | skryba, ale wojownik będzie nam hetmanił.~- W to mi graj! - 41 I,12 | usłyszysz. Postąpimy tak, jak nam Bóg i sumienie nakazuje, 42 I,12 | chorągwią ruszymy, gdzie nam każą.~- Może na Podlasie? - 43 I,12 | drzwiami trzymał, mówił nam, że okrutnie głośno rozprawiali, 44 I,12 | po prawdzie na jedną sił nam brak! - rzekł Stanisław.~- 45 I,12 | brak! - rzekł Stanisław.~- Nam nie sił brak, jeno ducha. 46 I,12 | krew, życie, fortuny i nikt nam za to głową nie kiwnie. 47 I,12 | bić się chcemy, i pilno nam do boju. ~- Jeśli taka wasza 48 I,12 | nieprzyjaciela ruszymy, bo nam popioły wileńskie pomścić 49 I,12 | ambicja, panie Janie. Daj nam, Boże, więcej takich senatorów!~ 50 I,12 | dziś posłów znieważa. ~- Co nam do posłów! Chcemy się bić, 51 I,13 | nigdy nie śmieli stawić się nam w otwartym polu, bo się 52 I,13 | czynienia mając, a teraz nam na obydwóch.~- Nie może 53 I,13 | zginąć z kretesem...~- Bóg nam pomoże! Dosyć tego zwlekania!~- 54 I,13 | tego zwlekania!~- Sztych nam do gardła przyłożyli!~- 55 I,13 | Radziwiłł! Niech żyje! Niech nam hetmani! Niech żyje!~Książę 56 I,13 | Niech żyje!... Niech nam hetmani!... Niech żyje!...~ 57 I,13 | od dziś dnia łaskawie nam panujący!~- Vivat! - powtórzyli 58 I,13 | wojskowych i szlachty. Toż i nam prawo służy o losie naszym 59 I,13 | ci, Rzeczpospolito! Biada nam wszystkim!~- Dwóch dygnitarzy 60 I,14 | że zwykłymi sposoby już nam się nie podnieść z tej choroby, 61 I,15 | świtać pocznie. Myślę, że nam jakoweś alimenta przyniosą, 62 I,15 | tylko jutro pewnie powiedzą nam: aut, aut! - bądźcie z Radziwiłłem, 63 I,15 | na równe nogi.~- Poczyna nam się dzień niezbyt pomyślnie! - 64 I,17 | szepnął - nie mówiłem ci, że nam szyi nie utną?~Tymczasem 65 I,17 | czasie, może i przypadek nam posłużyć, a może i fortel 66 I,17 | będzie o to prosił? Prędzej nam zawierzy i ciebie w podziemiu 67 I,17 | ode mnie chcecie?~- Byś z nam i razem poszedł do wojewody 68 I,17 | widziałem!~- Wielką on już nam przysługę oddał swoją ucieczką - 69 I,17 | tam w nich było przeciw nam napisano... Nie wierzę ja 70 I,17 | w Birżach miał dać ucho nam, nie Kowalskiemu. Tego nie 71 I,17 | nie będą wiedzieli, co z nam i czynić, to rzecz pewna. 72 I,17 | pewna. W każdym razie głów nam nie poucinają, a to grunt.~- 73 I,17 | Ale co waszmość mówisz, że nam głów nie poucinają, to dalibóg, 74 I,17 | rzekł Jan Skrzetuski. - I nam, ludziom spod chorągwi księcia 75 I,17 | szukać!~- Wodza, wodza, daj nam, Panie miłosierny! - mówił 76 I,17 | Birżach przed nami i drogę nam zastąpić. Toż my do Szawlów 77 I,17 | Jeśli pan Zagłoba przyjdzie nam na ratunek - rzekł o świtaniu 78 I,17 | piwnice mu wypłukać!~- Koni nam! - zawołał mały rycerz.~ 79 I,17 | się nad tym naradzić, co nam czynić przystoi - rzekł 80 I,17 | drożdżach.~- Radźmy teraz, co nam czynić przystoi? - rzekł 81 I,17 | dostali się w jego ręce, to by nam takiego łupnia zadał, że 82 I,17 | Jeżeli jaki oddział wlezie nam w drogę, to mu po brzuchach 83 I,17 | chorągiew i pana Stankiewicza ku nam się przymkną. Jeżeli zaś 84 I,18 | brzezinie do rana. Jeść nam ze wsi przyniosą, a teraz 85 I,19 | to za klemencję pokutować nam przychodzi, choć mamy w 86 I,19 | szlachta się zbiera i przeciw nam praktyki czyni - trzeba 87 I,19 | zapobiec. Jazdę wszystką nam odeślesz, a piechotę do 88 I,19 | Teraz nie tylko tobie, ale nam na tym zależy, gdyż kto 89 I,19 | której szlachta przeciw nam za przewodem Wołodyjowskiego 90 I,19 | Teraz już za późno, bo nam i hetmańskie wojska, i szwedzkie 91 I,19 | wszystko spokojnie, ale trzeba nam będzie na Podlasie wkrótce 92 I,19 | by w posłuszeństwie nam i królowi szwedzkiemu utrzymać.~ 93 I,20 | zawołał Zagłoba. - Będziesz nam przyjacielem i towarzyszem 94 I,20 | Zagłoba.~- Tak jest. Jechać nam jak najprędzej! A waszmość 95 I,22 | wzajem: "Jesteśmy tu, bo nam nóż na gardło położono."~ 96 I,22 | my o sobie.~- Kto zresztą nam dał przykład, jeśli nie 97 I,22 | nim salus...~- Bliższy on nam niż Jan Kazimierz, bo to 98 I,22 | pana Jurzyca: "Bliższy on nam niż Jan Kazimierz!" - wówczas 99 I,22 | przeciw nieprzyjaciołom nam daje i władnąc tymczasem 100 I,22 | nas ukrzywdzić!" - "Lepiej nam niż innym... Niech żyje 101 I,22 | serca i duszy życzym! Niech nam żyje! Niech panuje!~Magnat 102 I,23 | przyjdą z nim, a elektor nam w dodatku nie dopisuje.~- 103 I,23 | słońce świeciło.~- Recedere nam wolno i trzeba, jeżeli dla 104 I,24 | Mości pułkowniku, wracajże nam zdrowo... promocje cię tu 105 I,24 | raz w czasie elekcji dziś nam miłościwie panującego Jana 106 I,24 | przerwał Ganchof. - Dziś panuje nam miłościwie Karol Gustaw.~- 107 I,25 | rozmyśliwszy się zostali, bo nam pan podstarości powiedział, 108 I,25 | przede wszystkim oni pomogą nam i Szwedom do pokrajania 109 I,25 | najwyższymi urzędami, które nam się z rodu i fortuny przynależą. 110 I,25 | dziedzicznych ród wiodą, ale kto nam zaręczy, kto nas upewni, 111 I,25 | nieświescy Radziwiłłowie nie chcą nam pomagać. Wiem, że książę 112 I,25 | Michał pisał do brata, że nam raczej o włosiennicy, nie 113 I,25 | z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby 114 I,25 | szeroka, a ku miastu mogłyby nam jakowe wozy przeszkadzać.~- 115 I,26 | dany, inaczej nie żyć by nam w tej Rzeczypospolitej. 116 I,26 | Pamiętam te ucztę, gdy o nam pierwszy raz powiedział, 117 I,26 | się!...~Możesz przysporzyć nam trosków i sprawić wiele 118 I,26 | spytał ich Kmicic.~- Konie nam się zmachały okrutnie, wasza 119 I,26 | Kmicic.~- To dobrze! Trzeba nam będzie sił nabrać.~Tymczasem 120 II,1 | Do stu diabłów! wnet on nam tu zbójów naprowadzi. A 121 II,1 | trafił!~- Naprowadzi on nam tu diabłów, naprowadzi... 122 II,2 | dobra nasza! Nie zdzierżą nam!~- Nie zdzierżą, panie pułkowniku, 123 II,2 | panie pułkowniku, ale trzeba nam żywcem którego wziąść i 124 II,2 | muszkietów nie mają, to nic nam nie uczynią, bo z garłaczy 125 II,2 | przekąsić... Tamte konie porwali nam, zagrabili... Nie ma o czym 126 II,3 | każdy chętnie odwiezie, a nam się jeden więcej człowiek 127 II,3 | brzuchach przejechać...~- A jak nam konie zabiorą? - bo to rekwizycje 128 II,3 | bo właśnie tamtędy droga nam wypadnie. Z Ełku pojedziem 129 II,4 | Szczuczynie koni zbyć, bo nam siła nie staje, a te, cośmy 130 II,4 | gdzie waści lepiej, ale nam nie lepiej, byś Szwedom 131 II,5 | Radziwiłła zdradza, albo nam jakąś zasadzkę gotuje. Ale 132 II,5 | Wszelako Kmicic okazał już, że nam szczerze życzliwy. Pomyślałbym, 133 II,5 | żeby w tej radzie, jaką nam teraz daje, była jakowa 134 II,5 | ale jeśli on tak szczerze nam życzy, to czemu sam do nas 135 II,5 | koło nas przemykać i ludzi nam kąsać?~- Nie twoja głowa, 136 II,5 | pałkę mogło strzelić! Nic nam do tego, my oto z ostrzeżenia 137 II,5 | równej albo i lepszej sile. Nam się na niego nie porywać, 138 II,6 | prezencie posłać.~- Takich nam dziś trzeba więcej niż kiedy! - 139 II,6 | To i co z tego?! Czy to nam niewola pułkownika koniecznie 140 II,6 | wiktorię, czyli zgubę fata nam niezbadane przyniosą, sama 141 II,6 | niebieskie nas wesprą, i któż nam wówczas sprosta?!~- Tak 142 II,6 | To raz, a po wtóre: czego nam brak? Nie ludzi, bo nalazło 143 II,6 | ma czeladź uzbroić, aby nam piechoty nie brakło. Wiem 144 II,6 | opowiedzieć za nami albo przeciw nam - rzekł z dumą.~Ale wojewoda 145 II,7 | ludzi, którzy z dobrą wiarą nam służą.~- Pewno - odrzekł 146 II,7 | Powiedz mi, czy naprawdę on nam krewny?...~- Kiszków naprawdę 147 II,7 | Tak i patrzy. A przyrzekł nam zemstę do ostatniego oddechu. 148 II,8 | miecznik rosieński - Bóg nam dał własne kąty, po co nam 149 II,8 | nam dał własne kąty, po co nam do obcych krajów jeździć. 150 II,9 | możemy inaczej. Z mieczami nam nad karkiem stoją. Ale ty 151 II,9 | zajedziem z nimi skarżąc się, że nam płacić nie chcą. Łatwiej 152 II,9 | nie wie, jakową przysługę nam oddał... Tobie zaś ja z 153 II,9 | armaty, prochy, muszkiety, a nam ptaszniczki nawet poodejmowano. 154 II,9 | Ciężsi oni od Szwedów nam katolikom; oni to najwięcej 155 II,10 | razy tyle; dostatków Bóg nam tak przymnożył, że w moim 156 II,10 | były... Boże, bądź miłościw nam grzesznym!... Źli biorą 157 II,10 | ratunek, a po wtóre przeczytaj nam proroctwo świętej Brygidy.~ 158 II,11 | wyciągnąć. A na śmiałości nam nie braknie. Dowód w tym, 159 II,12 | odparł Kmicic.~- Zważyć nam pierwej koniunktury wypada - 160 II,12 | nieprzyjaciel pytając, co nam z dawnych cnót pozostało. 161 II,12 | Lisoli, który jest katolik, nam i całej Rzeczypospolitej, 162 II,12 | prawdą, co mówisz. Jakże to nam więc pobożnych wypędzać, 163 II,13 | my mamy królewską, którą nam dobrowolnie nadesłano, a 164 II,13 | świętemu miejscu kupić, któż nam zaręczy, że go dotrzymają, 165 II,13 | umierać razem. Zaiste, lepiej nam tak niż przyjąć haniebną 166 II,13 | ksiądz Kordecki - którą nam Bóg przez usta starej żebraczki 167 II,13 | Kordecki nie pozwolił pierwszym nam strzelać, chybaby oni zaczęli.~ 168 II,14 | mniemam jednak, że przyjdzie nam stać pod murami bardzo długo, 169 II,14 | Częstochowa dla tego narodu. Siła nam zależy na owej szlachcie, 170 II,14 | mówił:~- Bóg mrozy w pomoc nam ześle! Ciężko będzie baterie 171 II,14 | Syna, hospodyna,~Spuści nam, ziści nam~Chlebny czas, 172 II,14 | hospodyna,~Spuści nam, ziści nam~Chlebny czas, zbożny czas.~ ~ 173 II,14 | zębami jak wilk:~- Albo to nam prochów nie trzeba? Nabilibyście 174 II,15 | się:~- Największe działo nam rozbito! Czy zaciągnąć drugie 175 II,15 | mówiąc:~- Nie dzieje się nam krzywda w służbie u Najświętszej 176 II,15 | Pewnie we dnie dadzą sobie i nam odpocznienie. Już im teraz 177 II,15 | im dostarczymy, jeśli uda nam się choć jedną budę zapalić. 178 II,15 | nie możemy, bo strasznie nam Szwedzi pachną. Ten Babinicz, 179 II,15 | strzelać albo czy też fryszt nam i sobie jeszcze dadzą?~- 180 II,15 | skutek mieć może. Jednego nam Pan Bóg dał Litwina, ale 181 II,15 | razie nic nie wróży ono nam dobrego. Patrzcie, waszmościowie, 182 II,16 | zapewnić, tron odzyskać i nam pomoc w ucisku przynieść!~ 183 II,16 | dosięgnął, nie dowiedliby nam, żeśmy umyślnie do niego 184 II,16 | wychodzą. Odsiecz, jeśli nam Bóg jakową ześle, będzie 185 II,16 | nas zasłonić i zwycięstwa nam zesłać? Więc prośmy jej, 186 II,16 | szlachty - nie o własne gardła nam chodzi, nie o żony nasze 187 II,16 | ofiarą za Boga i króla paść nam przeznaczono!...~Miller 188 II,16 | parę dni działa ciężkie nam przyjdą... Wykopiemy tych 189 II,17 | Andrzej. - Od czasu, jak nam trzaska mur ta kolubryna, 190 II,17 | Pannie Najświętszej! Już nam nie będą szkodzili!~Jednocześnie 191 II,18 | gdyby i ci się przeciw nam zwrócili, przeciw osobie 192 II,18 | rozkazie Millera doniósł - nam pułkownik polecił straż 193 II,18 | sprawić. Z pięcioma trudno by nam było we trzech, bo którykolwiek 194 II,18 | wiedział i - złodziej! - kazał nam talara z głowy płacić. Inaczej 195 II,19 | Niech wasza dostojność da nam przedmiot do obrady - rzekł 196 II,19 | szczerze, co myśli. Wszystkim nam o dobro i chwałę jego królewskiej 197 II,19 | stało, postrach otworzyłby nam już bramy tego kurnika.~ 198 II,19 | nowych sił, dlatego należy nam okazać, że nic sobie nie 199 II,19 | wierzyliśmy wczoraj Polakom, gdy nam mówili, co to za ptak; myśleliśmy, 200 II,19 | uczynić naturalnym:~- Opowiedz nam wasza mość szczegółowo, 201 II,19 | począł trzeć ręką czoło. - Co nam z tego? - rzekł Miller - 202 II,19 | transport nie przyjdzie nam bez jego pozwolenia, a folwarki 203 II,19 | folwarki poniszczone i zaczyna nam być głodno. Prócz tego Kmicic 204 II,19 | Samych was nędza gryzie, a nam, chwała Bogu, na niczym 205 II,19 | lepiej teraz jemu niż nam! Słuszną winniśmy mu wdzięczność!~ 206 II,19 | A owa kolubryna! Jeśli nam nie strach jutrzejszego 207 II,19 | wesoło o jutrze.~- Jutro Bóg nam da nowe zwycięstwo! - rzekł 208 II,19 | dodał Sadowski.~- Co nam pozostaje?~- Hańba...~- 209 II,19 | odstąpił i szedł do Prus.~- Co nam pozostaje?... - powtórzył 210 II,19 | Niech ten klasztor złoży nam jakikolwiek okup - mówił 211 II,19 | pozorem honoru pozwolili nam odejść.~- A ja powiem waszej 212 II,20 | przed drugim narzekał: "Dość nam tej służby żydowskiej! Niech 213 II,20 | ale póki go nie ma, jak nam poczynać? gdzie iść?" Tak 214 II,20 | gotowości, i skłonności ku nam Uprzejmości i Wierności 215 II,21 | bywajże waćpan, bywaj, bo nam nowin udzielisz! Mało już 216 II,21 | Bóg miłosierny!... Z nieba nam spadłeś!... W kościele nie 217 II,21 | ciężar okrutny zdjąłeś nam waćpan z serca, i da Bóg, 218 II,21 | swego nie daruje! Więcej nam takich! - wołał król, zupełnie 219 II,21 | rozweselony był zupełnie. - Udał nam się ten Babinicz - rzekł 220 II,21 | rzekł do senatorów. - Tak nam do serca przypadł, jak mało 221 II,21 | także tajni wysłańcy, którzy nam ochotę powszechną powrotu 222 II,21 | wolnościom? Boleść ściska nam serce i wstyd nam za naszych 223 II,21 | ściska nam serce i wstyd nam za naszych poddanych! Gdzież 224 II,21 | Już to gorzko odpłacili nam się Radziwiłłowie za dobrodziejstwa, 225 II,21 | przyłożyć, ale pierwszy nam o nim doniósł.~- Do jakiego 226 II,21 | zdumiony Kmicic.~- Doniósł nam - rzekł król - znalazł 227 II,22 | sposoby obmyślili. Szkoda nam czasu tracić, skoro nasza 228 II,22 | marszałek koronny wyskoczy nam ze swymi chorągwiami na 229 II,22 | zwróci się stronę, łatwo nam będzie przedostać się 230 II,22 | ręce w uniesieniu.~- Bóg nam zesłał tego żołnierzyka! - 231 II,22 | osobie naszej zostań. Tego nam ci odmówić się nie godzi. 232 II,22 | jego radą pójdziemy, bo nam do serca przypadła.~- Umywam 233 II,23 | oną dawną pieśń:~- Witajże nam, witaj, miły hospodynie!...~ 234 II,23 | nieprzyjaciel przed nami... Co nam czynić?~Wszyscy otoczyli 235 II,23 | przejdźmy nazad ów wąwóz, aby nam powrotu nie przecięto. Tam 236 II,23 | Jedźmy teraz, jedźmy, bo nam się spoczynek należy!~Wszyscy 237 II,25 | Panie marszałku, szkoda nam nie kielicha, ale głowy... 238 II,25 | kielicha, ale głowy... Siła nam na niej zależy!~- Za nic 239 II,26 | naprawdę nie Babinicz? Wiadomo nam, kto Chowańskiego podchodził!~ 240 II,26 | zwłaszcza żeś w Jasnej Górze i nam w drodze wiernie służył, 241 II,26 | nie przysięgli na wierność nam ci wszyscy, którzy nas potem 242 II,26 | Powiadaj żywo, jak to było, bo nam tu przedstawiano, jakoby 243 II,26 | jeszcze ciągnąć będziem, by nam się najwięcej w garści zostało... 244 II,26 | garści zostało... Litwa nam (powiada) musi zostać, a 245 II,26 | wszystkich mianowicie, którzy nam wiarę złamali.~- Myślę i 246 II,27 | kawalerski postępek, ciężko by nam było dać sobie rady...~- 247 II,27 | nas. On to pierwszy dał nam znać, że Szwedzi nie mogąc 248 II,27 | zamyślają... A potem tak nam znaczne oddał przysługi, 249 II,27 | biskupów i senatorów:~- Ale nam czas o wojnie powszechnej 250 II,28 | Na pohybel pludrakom, aby nam tu bochenków długo już nie 251 II,28 | kominach, to już zjedli.~- Nam w racje starszych nie wchodzić, 252 II,32 | pana, ale do Szwedów też nam pilno.~Król rozpromienił 253 II,32 | Po tym tedy nie godziło nam się więcej na żywot jego 254 II,32 | Trudno negować, jak znaczną nam przysługę oddał, bo gdyby 255 II,33 | zemstę nad nim wywrzeć.~- I nam ten kawaler życie ocalił, 256 II,33 | Panie Michale, przypomną nam się niedawne czasy, gdyśmy 257 II,33 | ruskie pustoszyć, w sukurs nam idą... Cud to wyraźny! Bo 258 II,35 | Gdzie tu Szwedzi? Łyka nam pogniją, łuki popróchnieją - 259 II,35 | zająć. Zacny to człek i nam wielce życzliwy, któremu 260 II,37 | pospolitego trybu, Wam, wielce nam miłym, dla dobra Rzeczypospolitej 261 II,38 | pospolitego trybu, Wam, wielce nam miłym, dla dobra Rzeczypospolitej 262 II,39 | nas odciągnął. Idzie ku nam... Jako gościnni gospodarze 263 II,39 | języka jak najśpieszniej nam ułowi.~Kmicic, ledwie usłyszał, 264 II,39 | Blisko połowa jeszcze nam w drodze od fatygi padła.~ 265 III,1 | owe wojska, które w pomoc nam przyjdą, gdzie zamki, w 266 III,1 | wojsko zebrać i nad karkiem nam stanąć, nie ludzka moc!~- 267 III,2 | się pokochali... Dobrze nam się będzie w Zamościu działo, 268 III,3 | odpowiedział pan Sobiepan. - Nam dobrze, Szwedom źle, przecz 269 III,4 | indziej, skoro nie urządził nam zasadzki.~- Czy wasza dostojność 270 III,4 | doniesiem. Tych zaś, którzy by nam chcieli odwrót przeciąć, 271 III,4 | Sweno. - Za mało ich, by nam stawiali czoło, ale po lasach 272 III,5 | olbrzymi kraj podbity i wracać nam przychodzi!~A Wittenberg 273 III,5 | znacznej wiktorii, jaką nam Bóg nad Kannebergiem odnieść 274 III,5 | tylko Boga prosząc, aby nam wiktorię nad nieprzyjacielem 275 III,7 | odparł Zagłoba.- Powiedz nam jeno, od czegoś tak wymizerniał?~- 276 III,7 | pana w rękę ukąsi. Niech nam Babinicz lepiej o swojej 277 III,8 | straszydły się kumać. Dobrze nam tak, bo niceśmy lepszego 278 III,9 | chaszczów i postoim, może nam Bóg spuści jakowego języka.~ 279 III,9 | pan Czarniecki nie pozwoli nam się najeść i wyspać-rzekł 280 III,9 | przepłynął na pognębienie nam ojczyzny, a myśli, że my 281 III,10| wiktorii już słyszałem. Tu nam się uśmiechnęła fortuna, 282 III,10| wodzowie uradzili, w to nam nie wchodzić. Nie bez tego 283 III,10| psujmy sobie uciechy, żeby nam było dobrze!" Poczynamy 284 III,10| siebie mówiąc:~- Trzeba i nam za nim do Prus.~- Dawno 285 III,10| dlaczego? Owo dlatego, że nam się pożegnać przyjdzie.~- 286 III,11| naszatkowali!~- Masz go! Już nam przymówił! Szkoda, że i 287 III,11| głosem - my tu pierwsi, nam szczęście! nam honor!... 288 III,11| pierwsi, nam szczęście! nam honor!... Wyżeniem Szweda 289 III,11| Dlatego też wszystkie nacje nam go zazdroszczą.~- A ów cudny 290 III,12| zabito! (powiada). Żreć nam się chce, a tu mi komendanta, 291 III,13| zabito! (powiada). Żreć nam się chce, a tu mi komendanta, 292 III,14| Mnie też tu dobrze!~- Ale nam źle - rzekł Kmicic, który 293 III,14| niecierpliwie na ławie - bo nam pilno słyszeć, co w Taurogach 294 III,15| pałacem na koniu.~- Kto nam przyszedł w sukurs z pałacu? - 295 III,15| piersią na armaty, a jakaż nam za to nagroda? Oto taka: 296 III,15| dłużej nie chował, bo już nam po nim i jego krotochwilach 297 III,17| pokrewieństwo obmyślił. Takim nam być chciał krewnym... bodaj 298 III,17| je nosił, umarł. Pozwólże nam, wasza książęca mość, jechać 299 III,17| przywiozą.~Nie potrzeba nam żadnych regimentów. Sami 300 III,17| wrócim. To nasze strony, nic nam tam nie grozi.~- Jako gospodarz 301 III,18| Wasza książęca mość, wróć nam wolność, a to będzie najlepsza 302 III,19| szwedzkie rajtarie będą nam przydatne. Szkoda, że nie 303 III,20| rezydencję naszą w zamiarach nam nieprzyjaznych: mianowicie, 304 III,20| szwedzkiemu majestatowi i nam excitare, przeto polecamy 305 III,20| męce tyle czasu żyli, gdy nam już weselić się było trzeba!...~ 306 III,21| którym rozumieliśmy, że nam sprzyja, a pokazało się, 307 III,21| brać - ale muszę, bo jeżeli nam ci oficyjerowie nie pomogą, 308 III,21| Z początku wszystko nam szło dobrze - mówił pan 309 III,21| poszarpane. Odtąd poczęło nam wszystko w ręku topnieć, 310 III,21| we dnie ni w nocy. Drogi nam psuto, groble przecinano, 311 III,21| niewypowiedzianych klęsk nam zadał... W podjeździe tym 312 III,24| potrzask go wprowadzić.~- Wstyd nam już porać się tak długo 313 III,24| szlakiem, wówczas zaś wpadnie nam jakby w otwarte ramiona.~ 314 III,25| potrzask go wprowadzić.~- Wstyd nam już porać się tak długo 315 III,25| szlakiem, wówczas zaś wpadnie nam jakby w otwarte ramiona.~ 316 III,26| ciągnął dalej mały rycerz. - Nam też skoczyć kazano... Więcej 317 III,26| się! "Spojrzę - powiada nam oficer - król wraz z 318 III,26| Ksiądz Piekarski zaręczał nam, że on wprost do raju poszedł.~- 319 III,29| piechotę; inaczej w bok nam przyjdzie!~- Siła wielka! - 320 III,29| skoczym na tych, którzy nam z tyłu zachodzili? W odwrocie 321 III,30| miłość! obcy ludzie jacyś ku nam od Troupiów z panem Soroką 322 III,30| takiej ostatniej toni trzeba nam wszystkie siły wytężyć, 323 III,30| obrócić i wielkimi drogami ku nam dążyć. Zastaniesz nas w 324 III,31| wołali - jeno pozwólcie nam odejść!~I przyjąwszy okup 325 III,32| mówił sobie - oto Bóg nam się w kościele po rozłące 326 III,32| ciążyłyby na urodzonym a nam wielce miłym panu Andrzeju 327 III,32| zdradliwy nieprzyjaciel zasadzkę nam nagotował, pomieniony chorąży 328 III,32| mogli, prosim uprzejmie nam miłych obywatelów starostwa 329 III,32| umysłach zatrzymali, które nam sama iustitia, fundamentum


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License