Tom, Rozdzial
1 I,1 | niskim, belkowanym sufitem. U belek wisiały na niciach
2 I,1 | waćpan gorączka.~- Tacy u nas wszyscy w Smoleńskiem,
3 I,1 | Ej! to chyba Tatarzy u was mieszkają?~- Wszystko
4 I,1 | któren jest w Pacunelach, u starego Pakosza, piękny
5 I,1 | Tedy nie będę pytał. U nas w Orszańskiem mówią: "
6 I,1 | jakoś mi nie idzie do głowy. U nas: kto chłop, to chłop,
7 I,1 | waćpanny! Dobre to wino, a u mnie szabla i wino to grunt.
8 I,1 | żołnierskim, nie przy lutni. U nas tam niespokojna strona,
9 I,1 | kawalerowie! Nawet białogłowy u nas w butach i przy szabli
10 I,1 | wielcy to familianci u nas Kokosińscy, którzy się
11 I,1 | których błyszczały białe jak u młodego psiaka zęby. Trudno
12 I,2 | pijcie, śpijcie, czego, u diabła, chcecie?~- Nie przecz,
13 I,3 | i zatrzymała się trochę u proga, jakby zdziwiona tak
14 I,3 | dworze księcia wojewody albo u państwa Hlebowiczów przesiadywał
15 I,3 | bardzo się nadadzą, gdyż i u mnie w herbie panna na niedźwiedziu
16 I,4 | Pacunelów, ten, który gościł u siebie pana Wołodyjowskiego,
17 I,4 | politycznie ich przyjął, ale już :u swoją omyłkę wyznał. Trzeba
18 I,4 | i na kogo fuknie, bo to u nich humory jako szable
19 I,4 | Tfu! obraza boska! Tego u nas nie bywało!... Pierwszego
20 I,4 | stanął przy drzwiach.~- Co u was słychać? - pytała panienka.~
21 I,4 | świece? - sosny! A pyski u każdej jakoby krokoszem
22 I,4 | Zsiedli z koni, zostawili je u słupów, a sami weszli do
23 I,5 | ojca pana Andrzeja, gdy u niego w gościnie bawił.~
24 I,6 | jaka by ich nigdzie, nawet u Kozaków lub Tatarów, spotkać
25 I,7 | się rzekło, w Pacunelach u Pakosza Gasztowta, patriarchy
26 I,7 | pluderki przybrać, a mogłabyś u Świętego Jana śpiewać, któren
27 I,7 | drugi konia mnie podaje!~- U Butrymów ja już był - rzekł
28 I,7 | Domaszewicze już są.~- Kto u was dowodzi? - pytał pan
29 I,7 | nie wymknie.~Strzelby ile u was?~- U nas, Butrymów,
30 I,7 | wymknie.~Strzelby ile u was?~- U nas, Butrymów, sztuk ze
31 I,7 | Butrymów, sztuk ze trzydzieści, u Domaszewiczów dwa razy tyle.~-
32 I,7 | najlepszy?... Ten cios jeno u pachołków trybunalskich
33 I,8 | to ostanę.~- Zali myślisz u Pakosza córkę wysłużyć?~-
34 I,8 | śmierć dał niż córkę.~- U mnie czerwońce w lesie zakopane:
35 I,8 | Z gościńca. Ja służył u pana hetmana polnego, ale
36 I,8 | Oleńkę z siłami pożyczonymi u nieprzyjaciela.~- To pan
37 I,8 | najwięcej takich, co przedtem u Trubeckiego i Chowańskiego
38 I,8 | Wołodyjowski - a grzywa u Basiora zapleciona?~- Zapleciona,
39 I,8 | Służyłem od najmłodszych lat u wojewody ruskiego, naszego
40 I,8 | płochość, aleć niesłusznie. I u mnie serce nie ze skały,
41 I,9 | ciebie śmieli." Potem też u wojewody ruskiego w chorągwi
42 I,9 | przecie i ja o waćpanu u wojewody wileńskiego słyszałem.
43 I,9 | procesami gnębią. Leżą już u mnie terminy do sądów. Choremu
44 I,10 | nie chciano.~Kulą żelazną u nóg tego wojska był nieprzeliczony
45 I,10 | sprawie własnego gardła musi u wałów służyć, nie w obozie
46 I,10 | Uczynić go oboźnym. On ma mir u szlachty i w ryzie utrzymać
47 I,10 | dla Karola Gustawa. Czulsi u nas teraz ludzie na własne
48 I,10 | wprowadzono go do wojewody, u którego zgromadzeni byli
49 I,11 | około wyprawy. I że ład był u pana Jana wielki, więc wozy
50 I,12 | porucznikował, na Ukrainie u hetmanów.~Brał ich też z
51 I,12 | wziął, ale jak to widać - u tych książątek chuda fara,
52 I,12 | nas do elektora niedaleko, u którego on ciągle przesiaduje.
53 I,12 | co waszmość powiadasz, że u nich chuda fara, to tak
54 I,12 | patrzył na miasto, jakoby u stóp jego leżące. Z obu
55 I,12 | czarnym w złotym polu, a u nogi podkowę o trzech krzyżach,
56 I,12 | Wołodyjowskiego puścił się ku niemu u rysią.~- Jak się miewasz,
57 I,12 | rozmawiali o nowej wojnie.~- A u was tu co słychać? - pytał
58 I,12 | pytał Wołodyjowski.~- U nas słychać co dzień co
59 I,12 | książę jegomość rzymskie chce u nas zaprowadzić zwyczaje -
60 I,12 | nie jest w takich faworach u księcia, jak Kmicic. Gdy
61 I,12 | przepadło!~- Czego się waćpan, u diabła, tak wijesz jak piskorz,
62 I,12 | chociażem nie król, przecie się u mnie na obietnicach nie
63 I,12 | tu, widzą, o promocję niż u nas o kwartę gniłek. Wsadzisz
64 I,13 | tu żołnierze! Nie będzie u nas Ujścia, jako Bóg w niebie!~
65 I,13 | pytał.~- Tu. Gotowiuśka! Był u mnie Harasimowicz i przyniósł
66 I,13 | szafirami zwieszała się u pasa na jedwabnych rapciach,
67 I,13 | Dowiedziałem się wreszcie, żeś u pana miecznika w Billewiczach.
68 I,13 | temu się nic nie stanie; u nas w Wielkopolsce lutrów
69 I,13 | mieli jadło czarować.~- U was w Wielkopolsce lutrów
70 I,13 | umilkły, nastała cisza.~Nagle u szczytu stołu poczęto wołać:~-
71 I,15 | darowaniem żywota, jeżeli służbę u Radziwiłła przyjąć i jeszcze
72 I,15 | Czekajcie no... Lonty zapalają u armat, na bitwę się zanosi...~
73 I,15 | Bogdaj mu przyszło haremu u Tatarów pilnować!~
74 I,16 | A w razie oporu? Bo to u Wołodyjowskiego laudańscy
75 I,16 | Kiejdany, aby ich odbić. U Mirskiego wszystko znaczna
76 I,16 | Niechże tam odpokutują u Szwedów za winy, a potem,
77 I,16 | książęca mość jej nie zna. U niej wszystko zaraz: cnota
78 I,17 | zrobili go oficerem?~- On u Mieleszki w dragonach chorągiew
79 I,17 | rezolutny to jednak chłop!~- Bo u niego rezolutność z głupotą
80 I,17 | hetman polny, w niewoli u Radziwiłła.~- Bo on też
81 I,17 | ale tak samo mógłby być u mnie w Tykocinie podstarościm."~-
82 I,17 | Inflanciech szuka koni, bo to u nas szkapiny drobne.~- Gadaj
83 I,17 | szwedzki jaki oddział.~- U nich tylko piechota ma włócznie,
84 I,17 | dwóch czy trzech, którzy cię u mnie widzieli?~- Co prawda,
85 I,18 | rzekł Stankiewicz.~- U waści kanclerski rozum -
86 I,19 | wiadomości, że w Billewiczach, u miecznika rosieńskiego,
87 I,20 | Pańską wśród dwóch włóczni u wjazdu, dopełniały obrazu
88 I,20 | waszmość miłemu gościowi koła u skarbniczka każesz zdejmować
89 I,20 | drodze go zgładzić, a nie u mnie. Jakże tu teraz jechać,
90 I,22 | pomalowanej barwiczką jak u innych pań twarzy.~Było
91 I,23 | gotowym!~- I swoim kosztem, bo u mnie z pieniędzmi kuso.
92 I,23 | mi pan podskarbi, który u mnie pod kluczem siedzi,
93 I,25 | mówił dzierżawca zajazdu, u którego pan Andrzej kwaterą
94 I,25 | sprzączki na przegubach nóg u wysokich podróżnych butów,
95 I,25 | dworze francuskim, człowiek, u którego ostre słowo łatwo
96 I,25 | można wywieźć(bo tu już u nas nigdzie ich nie dostanie),
97 I,25 | słuszniej wypadało ogony u naszych płaszczów nosić.
98 I,25 | Jazda dociągała popręgów u siodeł i kiełznała konie,
99 I,25 | oczy poczęły błyskać jak u starego wilka.~- Uda się! -
100 I,25 | suto na drogę opatrzył. Wąż u niego w skrzyni siedzi.~-
101 I,25 | na czole i białą pęciną u nogi włócznej, zarżał lekko
102 I,26 | Nie chcę.~- Po cóżeś, u diabła, mnie porwał? Nie
103 II,1 | wrócił.~- A goście jacy tu u panów nie bywali?~- Tu nikt
104 II,1 | podkopać kredyt hetmana nawet u Szwedów... Więc za ich cenę
105 II,1 | spytał żołnierza stojącego u proga.~- Wystrzał, panie
106 II,2 | zachodziła mu aż pod nos, jak u ludzi nie mających zębów.
107 II,2 | czym mówić! I nas służby u waszej miłości zbawili;
108 II,2 | Tedy macie swój rachunek u Zołtareńkowych i u Szwedów,
109 II,2 | rachunek u Zołtareńkowych i u Szwedów, i pewnie by wam
110 II,2 | śmierć ukąsić możecie, a u mnie jeno szabla w garści,
111 II,2 | które W. X. Mość nie tylko u króla polskiego, ale i u
112 II,2 | u króla polskiego, ale i u Szwedów pogrążyć mogą, bo
113 II,3 | człek ubogi. Jedna nędza u nas, więcej nic. Jakże mnie
114 II,3 | przed sądami i służyliście u mnie; potem uprowadziliście
115 II,3 | chudopacholskim, co będzie łatwiej, bo u mnie tu jest trochę ochędostwa
116 II,4 | pychy młody panek - ale u mnie żołnierskie podniebienie,
117 II,4 | odrzekł:~- Albo ja głupi? U mnie pierwsza reguła, żeby
118 II,4 | Dla koni obrok!~- Nie ma u mnie obroków, chyba ci panowie
119 II,4 | uboga, po zaściankach, jako u nas na Żmudzi, siedząca.
120 II,4 | po mnie nie brak na łbach u tych ludzi; których panu
121 II,5 | Ale ty, Rzędzian, zawsze u fortuny za pazuchą siedzisz
122 II,5 | i fantazja nie taka jak u koniuchów, i pierścień zacny
123 II,5 | go będziem błogosławić. U mnie dość na człeka spojrzeć,
124 II,6 | Radziwiłła znalazły posłuch u wszystkich pułkowników rozproszonych
125 II,6 | tym, czego nie było, bo u mnie prawda grunt, co może
126 II,6 | sobie tak nie poradził.~- U waszej wielmożności senatorska
127 II,6 | Kotowski ma dwie haubice, u Kmicica jedna wiwatówka,
128 II,6 | Pruska granica niedaleko, a u mnie kilka tysięcy szabel
129 II,6 | przedni gospodarz i że jest u was się czym pożywić, a
130 II,8 | materialnych i aksamitnych, u którego rękawy rozcięte
131 II,8 | urodziwe, ale przecie są u nas jeszcze urodziwsze...
132 II,8 | którym waszmość będziesz jako u siebie. Wiem, że hetman
133 II,9 | patrząc nań groźnie, rzekł:~- U mnie słowo pana komendanta
134 II,9 | chętnie pojedziem, bo tam u Ormian towarów zacnych dostać
135 II,9 | wszystko uchodzi, i łatwiej u komendantów szwedzkich na
136 II,11 | króla jedziesz, bo choć u niego tysiące spraw na głowie,
137 II,11 | Jan Kazimierz, który nawet u Żydów zapożyczać się musiał,
138 II,11 | zabrał. Cała kraina leżała u jego stóp, a on patrzył
139 II,11 | rzeźwy, jakby skrzydła miał u ramion. W skrętach drogi
140 II,11 | spokój. Ten szmat ziemi u stóp Jasnej Góry wcale był
141 II,12 | złożone przed ustami, jak u aniołów na obrazach. Śpiewowi
142 II,12 | kilku zacnej szlachty tu u nas teraz mieszkających,
143 II,13 | surowie i spotkawszy go u muru, na drugi dzień po
144 II,13 | gdyż widać, że fantazja u ciebie okrutna i pokora
145 II,13 | rzekł:~- Pan hrabia będzie u Świętej Barbary oczekiwał
146 II,13 | uległością niepewny pokój u wiarołomnego nieprzyjaciela
147 II,13 | tym z katolików, którzy u złego ducha służbę przyjęli! -
148 II,14 | płynęła dalej spokojnie:~ ~U twego Syna, hospodyna,~Spuści
149 II,14 | Niechże cię kule biją! Gdzie u ciebie bojaźń mieszka?~Młody
150 II,15 | się nam krzywda w służbie u Najświętszej Panny! wikt
151 II,15 | przemawia, jak gdyby był u nich na żołdzie! co on powiada?~-
152 II,15 | wszedłszy zatrzymał się u wejścia z pistoletem w dłoni
153 II,15 | dział i połysku płomieni. U przechodu czekał na nich
154 II,15 | Bałtyku - mruknął Sadowski. - U tego narodu prędka odmiana.
155 II,15 | choć wiedziała, że ja już u Najświętszej Panny na ordynansie,
156 II,16 | zwłaszcza lubił go sadzać u swego stołu. Obecnie Kuklinowski
157 II,16 | krwi i z kości... Po co ci, u licha, z księżmi, nie z
158 II,16 | parobkiem być?... Lepsza u nas i weselsza kompania
159 II,16 | też i na to, że i uczciwi u nas służą. Tylu szlachty,
160 II,17 | Krakowem pokazały swą potęgę.~"U licha! - myślał Miller -
161 II,17 | zakonnicy do poczciwych twarzy u zdrajców. Ale on się takim
162 II,17 | bezbożników.~"Żadnej bowiem nie ma u Szwedów wiary (pisał ksiądz
163 II,17 | a tu ćma taka, że palców u własnej ręki nie dojrzysz.~
164 II,17 | baszcie zgruchotano dwa koła u armaty, jedno działo uszkodzone
165 II,17 | ojcze dobrodzieju! Toż ja u was u spowiedzi byłem i
166 II,17 | dobrodzieju! Toż ja u was u spowiedzi byłem i do wszystkich
167 II,17 | bo będzie wisiał armacie u brody i ciężko go nawet
168 II,18 | To ty, Kiemlicz? Co, u pioruna! czyś się wściekł,
169 II,18 | chwila milczenia.~- To wyście u Kuklinowskiego służyli? -
170 II,19 | niespokojni, bo myśleli, że u waszej dostojności został.
171 II,20 | jest w Tykocinie, a może u elektora. Teraz tam wojna
172 II,20 | Nieraz szlachta zebrawszy się u sąsiada na chrzciny, imieniny,
173 II,21 | kwaterę dla pana Andrzeja u powroźnika mieszkającego
174 II,21 | mną przy drzwiach i wraz u wejścia przedstawię waćpana
175 II,21 | Kuklinowski wyprosił mnie u Millera, żeby sam mógł mnie
176 II,21 | żołnierzy, którzy wpierw u mnie służyli. Ci pobili
177 II,21 | Tomasze dotkną ran moich!~- U mnie masz wiarę! - rzekł
178 II,21 | odparł pan Andrzej. - U Zbrożka i Kalińskiego wszyscy
179 II,21 | Litwie krewni, jako zresztą i u nas.~Na to pan Tyzenhauz: -
180 II,21 | nie masz protektorów, jako u Angielczyków... Prawda,
181 II,22 | widać, żołnierz, niepłatny, u nieprzyjaciela lafy szuka;
182 II,22 | i w kościele, ale za to u siebie w mieszkaniu do nocy
183 II,23 | przez pół tak wysoko.~- U nas to we zwyczaju na Litwie -
184 II,23 | nie wiesz?~- Wołodyjowski u księcia wojewody wileńskiego
185 II,23 | Toś waść był w Kiejdanach u Radziwiłła? Kmicic zmieszał
186 II,23 | ruszył naprzód. Stanęli u drugiego wyjścia wąwozu
187 II,25 | drugiej strony obszerna stała u stóp jego nizina. Tam ujrzeli
188 II,25 | grzebieniaste na wierzchu, u ramion skrzydła sępie i
189 II,25 | skóry tygrysie i lamparcie, u starszyzny wilcze wedle
190 II,25 | trzęsienie chwiało mu się u czapki, a one klejnoty migotały
191 II,25 | krew, wszystko składam u nóg waszej królewskiej mości!~-
192 II,25 | wystawić i utrzymać!~- Tak u nas zawsze - odrzekł kiwając
193 II,26 | Już nie służby dalszej u Radziwiłłów, lecz pomsty
194 II,26 | Postanowiłem, nie mogąc u konfederatów waszej królewskiej
195 II,26 | Kazimierz. - Wyrobię ja to u samego nuncjusza, by mszę
196 II,27 | nieosiadły, by też i najwięcej u jednego szlachcica synów
197 II,27 | miłościwy panie! Byli też u ichmość panów hetmanów deputaci
198 II,27 | pan Babinicz żywie i jest u nas. On to pierwszy dał
199 II,27 | to chyba szczególniejsze u Najświętszej Panny ma łaski...
200 II,28 | sperkę dać kazał. Takie już u niego serce!~- Nie będę
201 II,28 | słowa, ale białogłowska u niej fantazja, a to wiedz,
202 II,29 | wszystko uczynił, a teraz jest u kresu nie tylko hańby, ale
203 II,30 | abyś łaską miłosierdzia u Syna Twego uprosiła mi pomoc
204 II,31 | abyś łaską miłosierdzia u Syna Twego uprosiła mi pomoc
205 II,32 | To, widzę, prędko tam u was na Litwie szło!~- Wszelako
206 II,33 | w Tykocinie, że musi być u króla szwedzkiego w Elblągu,
207 II,33 | skurczybykom. A jaż to i w niewoli u nich siedziałem. Powiadają,
208 II,33 | kapelę mają ze sobą, to u Tatarów niezwyczajna rzecz.~-
209 II,34 | Billewiczówna mieszka... u księcia Bogusława... Dowiesz
210 II,34 | Lecz Akbah-Ułan leżał już u jego nóg i bił czołem.~W
211 II,34 | goniec przyszedł?~- Byliśmy u króla na obiedzie, ja, dwaj
212 II,35 | siedziała w Zamościu na łasce u brata Jana.~Lecz była to
213 II,35 | miał grube, wilgotne, jak u ludzi skłonnych do uciech
214 II,35 | się który z was nie żeni, u kaduka!~- Bo jeden drugiemu
215 II,35 | inkursją hultajską była u księżnej Gryzeldy.~- Dziw
216 II,35 | jakiego Litwa wydała. Kto u nas o Podbipiętach nie wie!~-
217 II,35 | pytam: jest na respekcie u siostry mojej jedna panna,
218 II,36 | kawalerski księżnej pani, a u mnie parol święta rzecz!~-
219 II,36 | przemoczysz... A nie bój się!... U matki nie byłoby ci przezpieczniej...~-
220 II,36 | tak w dawnych czasach... u, ha!...~Tu kompanionowie
221 II,37 | za zamojskimi murami jak u Pana Boga za piecem i myślą,
222 II,38 | za zamojskimi murami jak u Pana Boga za piecem i myślą,
223 II,39 | zagarniał konie po drodze u chłopów i drobnej szlachty
224 II,40 | Prusiech takie prawa egzystują, u nas nie... Wreszcie, jeśliście
225 II,40 | dojeżdżał w drodze? Musiałeś u Kmicica zbójecki proceder
226 II,40 | Poczekasz waść na pismo u pana Oskierki.~Usłyszawszy
227 II,40 | dostojność glejtu żądasz, mając u siebie jako zakładnika sługę
228 II,41 | jutro febry nie mam.~- I u nas po równo radzi - odparł
229 II,41 | którzy jeszcze służyli u Bogusława, znali wszyscy
230 III,1 | postanowieniu następował u niego tak prędko, jak właśnie
231 III,1 | duński - i ów Miller, który u stóp Jasnej Góry sławę swą
232 III,1 | nieporównanych, jako to u nich bywa jazda.~- To te
233 III,2 | darami obsypał i co dzień u stołu swego sadzał.~Lecz
234 III,2 | kanoniku zasłyszeli, bo u niego miody przednie, i
235 III,2 | sum, nic więcej, co? Alem u siebie. Ja Zamoyski, a on
236 III,2 | moim kozikiem i gdybym go u pasa nosił, często bym go
237 III,3 | otworzyć zechcesz.~- Nie masz u nas tego zwyczaju - odpowiedział
238 III,3 | przyjechał. Znajdzie się zawsze u mnie miejsce przy stole,
239 III,4 | nim głuche i nieme. Za to u ognisk zgłodniały i strudzony
240 III,5 | szarżę, wyrzec się jej i u pana Czarnieckiego służbę
241 III,6 | Nic dobrego nie będzie, bo u kasztelana oblicze stało
242 III,6 | Podkanclerzemu uczyć się u niego, jak układy prowadzić!
243 III,6 | gąsiorków znajdziesz też waść u siebie w kwaterze...~To
244 III,6 | wsi Rudniku. Tam zjadłszy u plebana obiad, postanowił
245 III,6 | się Szandarowski.~- Szwedy u nas w plebanii! gadają,
246 III,6 | jeno jazda, a jeden śpi u dobrodzieja, powiadają,
247 III,7 | Andrzej - a inni powiadają, że u elektora, z którym razem
248 III,7 | Wybaczaj waszmość, wolę u Michała się uczyć! - odparł
249 III,8 | utworzony przez San i Wisłę. U wierzchołka trójkąta leżał
250 III,8 | wierzchołka trójkąta leżał Pniew; u podstawy Tarnobrzeg z jednej
251 III,8 | znawcy na roboty. - Rębaczów u nas jest więcej, ale uczonych
252 III,8 | znaczniejszym zostanie, u nas zaś nic to. Po staremu
253 III,8 | która po pół roku i więcej u nich trwa, wiadomo zaś waszmościom,
254 III,8 | znajduje.~- A w Łubniach była u fary szczęka wielorybia
255 III,8 | Gdzieś dawniej służył?~- U wojewody wileńskiego.~-
256 III,9 | służbę i wracam do Sapia. U Sapia, kiedy bitwa, to bitwa,
257 III,9 | kiego diabła nie służymy u Sapia, gdy ta chorągiew
258 III,10| do Wołodyjowskiego, aby u niego po długiej drodze
259 III,10| lepiej było nie chodzić, bo u nas powiadają, że wojsko
260 III,10| Czarniecki. - Gdzie on jest?~- U mnie. Zaraz go przystawię.~
261 III,10| siebie nie osłabić. Tymczasem u Szwedów krętanina i szum
262 III,10| przerwał Czarniecki - boś nie u hetmana!~Charłamp zmieszał
263 III,10| szmagami, o czym także nikt u nas nie wiedział.~- Sapio
264 III,11| i odrzekł:~- Taki to już u nas obyczaj, aby winę zawsze
265 III,11| ten czas Kmicic uczył się u pana Wołodyjowskiego szablą
266 III,11| lat żył, ile obiadów tam u królewskiego stołu zjadłem,
267 III,11| królewskim i Duglasem stojąc u Narwi, przemyśliwała, jakoby
268 III,11| tyle wart, co wichtarze u moich butów.~- O tym i nie
269 III,11| tak gęsty trup jął lecieć u Szwedów, że wreszcie poczęli
270 III,12| bowiem jak najprędzej mieć go u siebie i rozgadać się z
271 III,12| Wróciwszy zastał już Hasslinga u siebie, ale tak chorego,
272 III,12| stoją w warownym obozie u Narwi i Buga, gdzie Bogusław
273 III,13| bowiem jak najprędzej mieć go u siebie i rozgadać się z
274 III,13| Wróciwszy zastał już Hasslinga u siebie, ale tak chorego,
275 III,13| stoją w warownym obozie u Narwi i Buga, gdzie Bogusław
276 III,14| zasłużył i sławę niezmierną u obu wojsk pozyskał.~Winszowali
277 III,14| mały rycerz - jak wielkie i u króla masz zachowanie. Wczoraj
278 III,14| ma dwa nazwiska, jako to u Angielczyków, Szkotów i
279 III,14| woła.~- A waść to nie byłeś u niego? - pytał Kmicic małego
280 III,14| też żołnierzowi nie tak u nas trudno.~Na to Hassling:~-
281 III,14| ponoć, że to zwykły dworski u księcia obyczaj. Aleć wprędce
282 III,14| małżeństwo perswadował. A u nas jedni mówili, że to
283 III,15| zaraz rąbać wąską dziurę u samego spodu wrzeciądzów,
284 III,15| szyję, czwarta uwiesiła się u zawiązanych z tyłu wylotów,
285 III,15| w tej chwili z Duglasem u Buga.~Warunki podpisano
286 III,15| trzymać nie możem, bo tu, u licha, wojna domowa wybuchnąć
287 III,16| dobrowolnie, z bijącym jak u schwytanego ptaka sercem,
288 III,16| wiem, czy życie dla niego u zawziętości królowej Ludwiki
289 III,16| jakże jej było zaciągać u niego dług wdzięczności,
290 III,17| dali, bo sami nie mają.~- U kogoż pieniędzy szukać,
291 III,17| pieniędzy szukać, jeżeli nie u waszej książęcej mości -
292 III,17| cały dzień. Obiadował nawet u siebie, samowtór z panem
293 III,17| dzieje... Ożenię się czy co, u wszystkich ziemskich i piekielnych
294 III,18| Mości książę! Szukaj fortuny u dworek, a szlacheckiej dziewki
295 III,18| panującym domem się łączył. Taka u was diabla szlachecka pycha.
296 III,18| w sprawach tego rodzaju u wielkich statystów ćwiczył,
297 III,18| żem to elektora krewny i u Szwedów, za przyczyną brata
298 III,19| iż nie lubię; żeby kto u mnie rządził jak szara gęś...
299 III,21| bić, i w Wielkopolsce, i u nas, a najgorzej pan Czarniecki,
300 III,21| ani godziny...~- Jakże to? U księcia Bogusława?~- U tego
301 III,21| U księcia Bogusława?~- U tego zdrajcy! u tego heretyka! -
302 III,21| Bogusława?~- U tego zdrajcy! u tego heretyka! - huknął
303 III,21| zdziwieniem Anusia - ale ich u pana Sapiehy nie masz. Ej,
304 III,21| waćpanna mówisz, że ich u pana hetmana nie masz, bo
305 III,22| przecie książę prezentował go u swoich butów, jako chorążego
306 III,22| który by strach i estymę u ludzi miał. Taki, gdyby
307 III,23| także, że w Prusach trudno m u będzie o pieniądze, o posiłki,
308 III,23| amnestii wyłączon. Ludzi moich u samych bram Warszawy poszarpał
309 III,23| potrafi. Chcieliśmy go złowić u Bugu i sam Szteinbok wysłał
310 III,24| W dwóch milach stąd, u brzegu.~- Książę całąli
311 III,24| muce.~- Albo jako te małpy u Kazanowskich, z którymi
312 III,25| W dwóch milach stąd, u brzegu.~- Książę całąli
313 III,25| muce.~- Albo jako te małpy u Kazanowskich, z którymi
314 III,26| jak zmęczony ptak, aby zaś u nóg twoich się położyć.
315 III,26| Wpadli w dym... znikli! U mnie żołnierze poczną krzyczeć: "
316 III,26| stało. Oto służyło chłopisko u Radziwiłłów od pacholęcych
317 III,26| zapisują.~- Służyłem i ja u Radziwiłła - rzekł Kmicic -
318 III,27| odpowiadać.~- Dawno waść służysz u księcia Bogusława? - pytał
319 III,27| pytał mały rycerz.~- Ja u księcia w jego nadwornym
320 III,27| Szwedka, która przedtem u żony jenerała Izraela służyła.~
321 III,27| potężny wróg leżał teraz u jego nóg we krwi, żywy jeszcze
322 III,27| Tymczasem Tatarom cię oddam, u których w niewoli będziesz.~-
323 III,27| cała ich tęcza powiała u wału.~- Jedna to z największych
324 III,30| prędzej jak w tydzień będzie u nóg Oleńki.~Tu powstał pan
325 III,31| Więc gdy dopadnięto ich u przeprawy, grafowie siedmiogrodzcy
326 III,31| ich na kopytach końskich u samych już progów domowych.
327 III,31| własność zakonu benedyktynek, u których w sam dzień przyszłego
328 III,31| wszystkie uczynki Kmicica i jego u Radziwiłłów służby, aby
|