Tom, Rozdzial
1 I,1 | wyraźniej; na koniec ucichł nagle, widocznie sanki zatrzymały
2 I,1 | ma!~- Padłas! - zawołał nagle Żmudzin, któremu znów się
3 I,2 | jakby głowę wysilał, i nagle rzekł spojrzawszy baranimi
4 I,3 | jednym ogromnym śmiechem i nagle, wspomniawszy na przykaz
5 I,4 | Oleńka chciała coś mówić, ale nagle zalała się łzami.~- Nie
6 I,4 | węgle spod starego popiołu. Nagłe postanowienie przyszło do
7 I,4 | on śledził za nią oczyma.~Nagle stanęła przed nim.~- Czyj
8 I,4 | dziewczętami poprobować! - rzekł nagle Zend.~- Świece, nie panny! -
9 I,4 | Wodoktach, i Zend począł nagle krakać jak wrona, tak dokładnie,
10 I,4 | oczy i krakał, krakał - nagle przestał, i po chwili obecni
11 I,5 | Bądź zdrowa! - rzekł nagle Kmicic.~- Jedź waćpan i
12 I,5 | Kmicic postąpił ku drzwiom, nagle zwrócił się i poskoczywszy
13 I,5 | zjeżyły się na głowie i nagle krzyknął tak strasznie,
14 I,5 | nieprzytomny, zerwał się nagle i zakrzyknął:~- Na koń !...~
15 I,5 | drodze niebieskiej, gdy nagle blask jego począł się mieszać
16 I,7 | krok ku alkierzowi, kiedy nagle uczynił się hałas w sieni
17 I,7 | Nuże i wy, kozy! - krzyknął nagle stary na córki. - Nuże,
18 I,7 | człek! On to gotów uczynić.~Nagle panu Wołodyjowskiemu przyszła
19 I,7 | biegło z dobytymi szablami. Nagle stało się coś dziwnego;
20 I,7 | chodzi!~Wówczas siły jej nagle wróciły, bo się podniosła
21 I,8 | to znów szedł dalej, aż nagle ujrzał lecące po niebie
22 I,8 | począł silnie pracować głową; nagle uderzył się dłonią po nodze.~-
23 I,9 | patrzył czas jakiś w pułap. Nagle oczy poczęły mu wilgotnieć
24 I,10 | Przepowiadano nowe wojny i nagle, Bóg wie skąd, złowroga
25 I,10 | przygniatała dusze ludzkie, gdy nagle położył jej koniec uniwersał
26 I,10 | wojewody poczerwieniała nagle.~- Co mi Szwedzi!... Ale
27 I,10 | jeszcze większy. Ktoś puścił nagle wieść, że różnowiercy, mianowicie
28 I,10 | poczynali się niecierpliwić, aż nagle, gdy przyjechali przed powiat
29 I,10 | końca tej naradzie nie było.~Nagle drzwi wchodowe otworzyły
30 I,10 | Skoraszewski zaś zerwał się nagle, począł biegać między szlachtą
31 I,10 | jakieś szepty chwilowe, nagłe, urwane, jak pierwsze uderzenia
32 I,10 | odpowiedziała wojewodzie; nagle zabrzmiał jakiś pojedynczy
33 I,11 | trochę, podniósł się z ławki, nagle porwał małego Longinka i
34 I,12 | Wiesz co, Michale? - rzekł nagle Jan. - Nie będę dziś wypoczywał,
35 I,12 | dwoje, potem wyprostował się nagle jakby sprężyną podrzucony,
36 I,12 | tak górnie pieje? - spytał nagle jakiś głos.~- Nie przerywaj!
37 I,13 | obaj przez długą chwilę; nagle książę utkwił oczy w oczach
38 I,13 | samego...~Tu książę urwał nagle.~- Przysięgam! - rzekł z
39 I,13 | strwożył się zmianą, jaka nagle zaszła w jego twarzy. Twarz
40 I,13 | Radziwiłł drgnął i wstrzymał się nagle.~- Co ty chcesz powiedzieć?~-
41 I,13 | podnosząc powiek wstała nagle i złożyła głęboki ukłon
42 I,13 | pułkowników; to znów marszczył nagle lwie brwi jakby go boleści
43 I,13 | myślisz czynić? - spytała nagle panna Elżbieta Sielawska
44 I,13 | umilkły, nastała cisza.~Nagle u szczytu stołu poczęto
45 I,13 | przelatywać mu po czole; nagle wybuchnął:~- Waszmościomże
46 I,13 | Andrzeju!...~On chwycił się nagle rękoma za włosy: ~- Przeklętym
47 I,13 | wzrokiem, z zsiniałymi usty.~Nagle zwrócił się do Billewiczówny
48 I,14 | żarty? krotofila?...~Tu nagle książę zaczął się śmiać
49 I,14 | dawniejszych - rzekł książę.~Nagle zmieniwszy ton spytał z
50 I,15 | desperować!~Pan Stanisław nagle zęby ścisnął, wściekłość
51 I,15 | Pan Wołodyjowski wybuchnął nagle desperackim śmiechem.~-
52 I,15 | podsadzisz mnie do okna? - rzekł nagle Jan Skrzetuski.~Zagłoba
53 I,15 | Jest coś, jest! - rzekł nagle żywo - widzę węgierską nadworną
54 I,15 | zdrajców!~- Cicho, waść!~Nagle, nie na podwórzu, ale na
55 I,17 | i znikł w ciemnościach.~Nagle do uszu dragonów doszedł
56 I,17 | uśpionego pana Zagłobę; nagle rzucił się w tył i zakrzyknął:~-
57 I,17 | nieprzytomny, Kowalski.~Nagle porwał się obu rękoma za
58 I,17 | Stój! - rozległ się nagle głos jadącego w przedzie
59 I,17 | żaden nie usłuchał komendy. Nagle rozsypali się, jak spłoszone
60 I,18 | trochę był niespokojny; nagle rzekł patrząc w oczy bystro
61 I,19 | Ale książę zatrzymał się nagle i uderzył dłonią w czoło.~-
62 I,20 | przeciw zachodzącemu słońcu, i nagle znikła jak gdyby przerażona
63 I,20 | się szybko ku niej; lecz nagle wspomniał, co zaszło w Kiejdanach,
64 I,20 | zakrzyknął pan miecznik, któremu nagle odwagi przybyło - nie pojedziem
65 I,20 | go dziki szał gniewu, bo nagle krzyknął, aż szyby zadrżały
66 I,20 | sobą w ciemnościach ręce; nagle w głowie jej się zakręciło,
67 I,20 | Panie Michale - rzekł nagle Zagłoba - skoczę obaczyć,
68 I,20 | coraz silniej oblewał czoło.~Nagle zmiął list w ręku i rzucił
69 I,22 | wileński!~Radziwiłł rzucił nagle oczyma po zebranym obywatelstwie
70 I,22 | niech cię inny bierze!"~I nagle poczuł, że gdyby ów jakiś "
71 I,22 | nastała chwila milczenia - nagle biesiadnicy wybuchli naraz
72 I,22 | sali i trwał długo, a jak nagle powstał, tak nagle i obumarł
73 I,22 | a jak nagle powstał, tak nagle i obumarł na wszystkich
74 I,22 | niemocy za poręcz krzesła.~Nagle objęło ją silne rycerskie
75 I,23 | zaczął Kmicic.~I urwał nagle.~Słowa z trudnością wychodziły
76 I,24 | prędzej znaleźć się za bramą.~Nagle na korytarzu jakoby go coś
77 I,24 | w życiu jeszcze obaczym.~Nagle zwrócił się do pachołka:~-
78 I,25 | spieszniejszym krokiem po izbie. Nagle zatrzymał się przed panem
79 I,25 | wystąpiły lekkie rumieńce. Nagle wyciągnął rękę i rzekł: ~-
80 I,25 | dla mnie! ~Kmicic wstał nagle.~- Dziękuję waszej książęcej
81 I,25 | znał swego pułkownika, bo nagle Kmicic ukazał się w sieni,
82 I,25 | nad drogą.~- Stój! - rzekł nagle Kmicic.~Żołnierze stanęli,
83 I,25 | wesoło książę. - Takeś mnie nagle opuścił, żem myślał, iż
84 I,25 | Przebiegli i drugą staję, nagle Kmicic zwrócił się, a widząc
85 I,26 | sędziów, nie moja sprawa!~Nagle Kmicic zatrzymał konia.~-
86 II,1 | Kmicic spojrzał przytomniej i nagle spytał:~- Co tu taki szum?~-
87 II,1 | zeszedł księżyc w pełni. Nagle Soroka jadący na przedzie
88 II,1 | Myślał więc i rozważał, nagle uderzył się pięścią w głowę:~-
89 II,1 | wyprowadzić na gościniec.~Nagle wstrząsnął się wymówiwszy
90 II,1 | Książę.~Tu Soroka umilkł nagle, a za nim umilkli i inni,
91 II,1 | taki...~- Cicho no! - rzekł nagle Soroka - coś tu po liściach
92 II,1 | Andrzej zamyślił się głęboko, nagle ocknął się i jął szukać
93 II,1 | głosem:~- Pomsty! pomsty!~Nagle rzucił się w desperacji
94 II,2 | bo ich zakrywały konie.~Nagle Kmicic wysunął się naprzód.~
95 II,2 | wzrok bystrzejszy, zerwał nagle czapkę z głowy.~- O dla
96 II,2 | gruba z pni wyciosanych, nagle spytał:~- Co wy teraz robicie?~-
97 II,2 | się coraz niespokojniej.~Nagle Kmicic zatrzymał się przed
98 II,2 | przecie się mego żądła ulękną.~Nagle przyszła mu taka myśl:~"
99 II,2 | wreszcie przejrzał..." Lecz nagle przerwał - pomyślał chwilę,
100 II,2 | doszedł do drzwi, uczuł nagle, jakoby go coś pchnęło w
101 II,2 | opuścił.~Kmicic powstał nagle od tapczana, a twarz miał
102 II,3 | postać.~- Ruszaj! - krzyknął nagle pan Babinicz.~Zaklaskały
103 II,4 | cofnął się do karczmy, bo go nagle złość wzięła. Nie przywykł
104 II,4 | patrzyli sobie oko w oko - nagle głownia wypadła z rąk Józwy,
105 II,4 | poczęli i łuby wyrzucać, gdy nagle zabrzmiał głos Kmicica:~-
106 II,4 | Zakryć te wozy! - krzyknął nagle Kmicic - a waszeć bierz
107 II,6 | najstarszy! - zakrzyknął nagle pan Roch Kowalski tak gromkim
108 II,6 | Przez chwilę cisza trwała, nagle pan Zagłoba wpadł w złość.~-
109 II,6 | wiadomo dlaczego, gruchnęło nagle po obozie:~- Radziwiłł idzie!~
110 II,6 | pilno widać było wjechać, bo nagle kiwnął ręką z dobroduszną,
111 II,6 | Wołkowyskiem zaszło, jak nagle otoczyły go znacznie większe
112 II,6 | jak już ciężko było, gdy nagle przyjście pana Sapiehy zmieniło
113 II,7 | Chowańskiego uderzymy.~Lecz nagle zaczęły przychodzić przeciwne
114 II,8 | Korf.~Bogusław zwrócił się nagle do Janusza.~- Mam też nadzieję,
115 II,8 | To nieprawda! - krzyknęła nagle Billewiczówna wstając z
116 II,8 | począł je oglądać starannie. Nagle zmienił się na twarzy.~-
117 II,10 | powtarzał Kmicic.~Pannie nagle łzy puściły się z oczu.~-
118 II,11 | protestował; natomiast spytał nagle:~- Panie Weyhard, czy waćpan
119 II,11 | Tu Wrzeszczowicz urwał nagle, przypomniał sobie Kmicica
120 II,11 | zwątpienia i zawodów uczuł nagle pan Andrzej, że staje się
121 II,12 | Lubi tak czynić Carolus: nagle przyjeżdżać, nagle odjeżdżać;
122 II,12 | Carolus: nagle przyjeżdżać, nagle odjeżdżać; gniewa go przy
123 II,12 | Ojcowie wielebni! - zakrzyknął nagle pan Andrzej trzęsąc się
124 II,13 | nasłuchiwać pilnie.~- Idą! - rzekł nagle.~- Co? Na Boga! Co waćpan
125 II,13 | Gdy tak się modlił, chmury nagle przerwały się nad jego głową
126 II,14 | coraz wyraźniejsze. Okrzyk nagle uczynił się na końcu procesji:~-
127 II,14 | Barbary, koń pod nim stanął nagle, podał się w tył, rozwarł
128 II,14 | oddech zdyszanego smoka.~Nagle na wieży, świeżo odbudowanej
129 II,14 | on nie spojrzał na żadną; nagle, po strzale, podskoczył
130 II,14 | dojdzie, to wybuch nastąpi...~Nagle Kmicic wyciągnął rękę i
131 II,15 | właśnie działem, co pękło, gdy nagle cała forteca poczęła skakać
132 II,15 | De Fossis podniósł się nagle i przysłonił oczy ręką.
133 II,15 | drapieżnego ptaka, zwiastowała nagłe niebezpieczeństwo. ~Jednakże
134 II,15 | pomroce trudno było odróżnić.~Nagle rozległ się straszliwy świst
135 II,15 | kosy i głos Horna ucichł nagle. Kupa żołnierzy rozbiegła
136 II,15 | trąby poczęły grać larum. Nagle ozwały się działa jasnogórskie
137 II,15 | ziemię, zamyślił się głęboko; nagle z zadumy zbudził go przerażony
138 II,15 | Mgła rzednie! - rzekł nagle Miller.~Rzeczywiście, powstał
139 II,16 | kulę...~- A dobrze! - rzekł nagle Kmicic.~I przyłożył lont
140 II,16 | zakonników zarumieniły się nagle, oczy napełniły się światłem
141 II,16 | Kmicica?~Pytanie padło tak nagle, że pan Andrzej stanął jak
142 II,16 | boś szwedzki poseł - rzekł nagle Kmicic - nie wypada ci inaczej,
143 II,17 | obrońcy, i własnego zadania. Nagle ów "kurnik" częstochowski
144 II,17 | rychtowaniem działa, padał nagle; to dymy układały się w
145 II,17 | w jaszczach zapalały się nagle, jakby niewidomą ręką podpalone.~
146 II,17 | przez nie do wnętrza mogła.~Nagle zaszedł wypadek, który położył
147 II,17 | waszmość sądzisz? - spytał nagle przeor.~- Na stu jeden chyba
148 II,17 | jego przedsięwzięcie.~Aż nagle przyszła odwilż, chmury
149 II,17 | nie strzelano z obu stron. Nagle pan Czarniecki szepnął żywo:~-
150 II,17 | począł żegnać ciemności.~Nagle trzecia osoba stanęła przy
151 II,17 | Czarniecki.~I odetchnął głęboko.~Nagle w dalekości buchnął olbrzymi
152 II,18 | sobie zadał to pytanie, gdy nagle przed nim rozległ się tupot
153 II,18 | Puścił się znowu całym pędem; nagle trafił na kamień - upadł.
154 II,18 | Miller zamyślił się; nagle podejrzenie błysło mu w
155 II,18 | pochylony, rozprostował się nagle, usta jego rozszerzyły się
156 II,18 | dziwo patrzeć, bo takiego...~Nagle urwał.~Jakiś straszny, nieludzki
157 II,18 | nie może być! - zakrzyknął nagle - teraz ja na tego zdrajcę
158 II,18 | Tętent zbliżył się tuż i nagle ustał, natomiast za wierzejami
159 II,19 | dzień nie tknę jedzenia.~Nagle Millera opanowało nadzwyczajne
160 II,19 | uczynił się dziwny znak. Oto nagle naokół rozległ się szum
161 II,19 | Może to być! - rzekł nagle Sadowski. - Mamy dość tego
162 II,21 | począł na całym ciele, i nagle nowe, nieznane uczucie powstało
163 II,21 | Jana Kazimierza ożywiła się nagle.~- Co? gdzie? kto jest? -
164 II,21 | ustach.~Lecz Kmicic urwał nagle i począł oddychać szybko;
165 II,21 | odwrócił nieco twarz, by ukryć nagłe pomieszanie.~- Może na sejmiku
166 II,21 | wszyscy, a król zasępił się nagle i jako gdy słońce za chmurę
167 II,21 | król.~Fala krwi uderzyła nagle panu Andrzejowi do głowy,
168 II,21 | nie ważył się na to...~Tu nagle zakręcił się pan Andrzej
169 II,21 | księcia Bogusława - rzekła nagle królowa - i polecam to uwadze
170 II,22 | Zamilknijcie! - rzekł nagle król zmarszczywszy brwi. -
171 II,22 | mość ma słuszność - rzekła nagle królowa - to są niezbite
172 II,23 | słyszał całą rozmowę, spytał nagle:~- Toś waść był w Kiejdanach
173 II,23 | pułkownikiem? - spytał król nagle.~Nastała chwila milczenia.~
174 II,23 | zapuścił się w wąwozy, które nagle jakoby bramy otworzyły się
175 II,23 | poczęły iść mu błyskawice, nagle wydobył szpadę z pochwy
176 II,23 | dostojności - ozwał się nagle wojewoda łęczycki - iż łuna
177 II,23 | miłościwy panie, wybadaj!~I nagle pan Andrzej cisnął na ziemię
178 II,23 | jakiś jechali w milczeniu, nagle tętent konia rozległ się
179 II,24 | się dostać, pojawiała się nagle pod nogami, a w niej spoczynek
180 II,24 | Cichajcie!... - odpowiedział nagle góral.~I przyskoczywszy
181 II,24 | się szybko za Tyzenhauzem.~Nagle stanął jak wryty.~Stało
182 II,24 | prawemu królowi i panu.~Oto nagle krawędzie wąwozu zadrgały,
183 II,24 | jakaś przemiana spełniła się nagle w jego duszy, jakby nowa
184 II,26 | naznaczona.~- Słuchaj no - rzekł nagle król - powiedziałeś mi dziwne
185 II,26 | wiedziałem, co czynić, gdy nagle wojewoda wileński przyszedł
186 II,26 | pomsty pragnąłem... Bóg nagle dał mi myśl: poszedłem z
187 II,26 | choć chory, zerwał się nagle z łoża i padł jak długi
188 II,27 | czytał, i uśmiechał się, nagle rzekł:~- Siła też było oponentów?~-
189 II,27 | poznański, zmarł jakoby nagle.~Tu zawstydził się nieco
190 II,28 | głowę na karku! - zawołał nagle pan Roch i nastroszywszy
191 II,28 | poprzednio podchmielił, więc nagle wpadł w rozczulenie.~- Oto
192 II,29 | zapoznawana i niepojęta siła - gdy nagle, rzekłbyś: tajemnicza pozaświatowa
193 II,29 | wył i gwizdał na zewnątrz.~Nagle krótkie drgania poczęły
194 II,29 | odpowiedział książę głucho.~Nagle począł się oglądać i rzekł:~-
195 II,29 | chwilę trzymał rękoma głowę, nagle krzyknął jak w obłąkaniu:~-
196 II,29 | i dygotał od huku dział.~Nagle dał się słyszeć krzyk kilku
197 II,29 | przerywał tylko huk wystrzałów.~Nagle stało się coś strasznego.
198 II,29 | Po czym szli w milczeniu, nagle pan Michał zatrzymał się.~-
199 II,30 | obie ręce.~Uciszyło się nagle w kościele tak, że oddechów
200 II,31 | obie ręce.~Uciszyło się nagle w kościele tak, że oddechów
201 II,33 | Boga wierzy! - powtarzał.~Nagle zerwał się z miejsca. -
202 II,33 | mi zdrowi! - zakrzyknął nagle Kmicic.~- Dokąd tak spieszno?~-
203 II,34 | się iść na spoczynek, gdy nagle ktoś począł skrobać we drzwi
204 II,34 | się tam dzieje.~Tu zawołał nagle:~- Soroka!~Żołnierz zerwał
205 II,34 | ktoś nadjeżdżał blisko i nagle postrzegłszy, kogo ma przed
206 II,34 | podnoszącej się z koni. Nagle tętent rumaka rozległ się
207 II,35 | Pan Kmicic zaś sposępniał nagle, bo mu własne zgryzoty na
208 II,36 | potem, jakby powziąwszy nagłe postanowienie, rzekł:~-
209 II,36 | lub zaprzeczać, chwyciła nagle pana Andrzeja za rękę i
210 II,36 | trochę przy stole, począł nagle wąs kręcić, nie szarpać,
211 II,39 | mieć musi i ma. Dlatego nagle trzeba na niego nastąpić,
212 II,39 | nie zabierał głosu. Tak nagłe powodzenia Bogusławowe zmieszały
213 II,41 | przestraszył się, dość, że zarył nagle kopytami w ziemię, potem
214 II,41 | poczęły się otwierać leniwie, nagle otworzyły się zupełnie i
215 II,41 | na którą cierpiał książę, nagle rzuciła się na niego.~-
216 II,41 | ciągle, jakby kamienny.~Nagle otworzyły się drzwi do przysionka.
217 II,41 | Gorzałki jeszcze...~- Nie ma!~Nagle jeden z żołnierzy wysunął
218 II,41 | pogańska służba!..."~Nagle Kmicic krzyknął tak, jakby
219 II,42 | wiedzieli, co czynić, gdy nagle spostrzegli, iż koń Kmicicowy
220 II,42 | wyciągnęli się w ławę, gdy nagle, na polu oświeconym jak
221 III,3 | tryumfującym wzrokiem dokoła, gdy nagle wśród ciszy głuchej ozwał
222 III,4 | tyle potem nastąpiła tak nagle, jak pancerna chorągiew
223 III,4 | siły, nowy duch zdawał się nagle ożywiać strudzone szeregi
224 III,4 | Łazarzów podobni, stawali nagle do bitwy z płonącym licem,
225 III,4 | czwarty, cała kupa! - poczęto nagle wołać w szwedzkich szeregach.~
226 III,4 | na szwedzką stronę, gdy nagle spod ciemnej- ściany boru
227 III,4 | dziwnie w ręku, jak gdyby mu nagle ramię zdrętwiało; ledwie
228 III,4 | białogrodzkim sposobem zniknąć nagle pod koniem, lecz że z jednym
229 III,4 | związał rapier z szablą, nagle wysunął głowę jak wąż i
230 III,5 | ostrym i brzękliwym głosem.~Nagle zwrócił się teraz do Zagłoby:~-
231 III,6 | pacholikowi i szli żywo do ganku; nagle Zagłoba rzucił czapkę w
232 III,6 | kasztelana przyjechał, gdy nagle obaj ujrzeli nadlatującego
233 III,6 | szuflą rzuci w powietrze.~Nagle rozległy się rozpaczliwe
234 III,7 | nie chcieli na nie zważać. Nagle zatrzęsła się im ziemia
235 III,7 | założonymi rękami? - spytał nagle Roch wytrzeszczając oczy -
236 III,8 | małe monstra? - zakrzyknął nagle Zagłoba ukazując kupę małych
237 III,8 | uśmiechem list Czarnieckiego. Nagle, podniósłszy powieki, spojrzał
238 III,8 | wąsikami ruszał raz po razu.~Nagle król rzekł:~- Miło mi poznać
239 III,8 | Dość krotochwil - rzekł nagle Karol Gustaw. - Bierzcie
240 III,8 | zmarszczyły się i uśmiech nagle znikł mu z oblicza.~- Kto
241 III,9 | Inflanty szwedzkie.~Lecz nagle polepszyły się losy Karola
242 III,9 | którzy byli w budynkach. Nagle naokół karczmy rozległ się
243 III,9 | Czarniecki tych ludzi! - krzyknął nagle pan marszałek koronny.~Zaś
244 III,9 | pień, dlaczego to czynią.~Nagle Czarniecki pojawił się jak
245 III,9 | jakoby ziemia zarwała się nagle pod rzeką i jakoby wody
246 III,11| stali wzruszeni, milczący. Nagle pan Sapieha pojawił się
247 III,11| Sapieha spłonął jak pochodnia. Nagle buławę podniósł w górę i
248 III,11| uczyniło się zamieszanie.~Nagle krzyk powstał tak wielki,
249 III,11| To nie zwykłe okrzyki!~Nagle wszystkie okna zadrżały
250 III,12| począł chlipać raz po razu, nagle zwrócił się do Rocha:~-
251 III,12| milczenia.~- Ja! - ozwał się nagle pan Topór Grylewski, towarzysz
252 III,12| pozycję stracić - ozwał się nagle król - niż żeby Babinicz
253 III,13| począł chlipać raz po razu, nagle zwrócił się do Rocha:~-
254 III,13| milczenia.~- Ja! - ozwał się nagle pan Topór Grylewski, towarzysz
255 III,13| pozycję stracić - ozwał się nagle król - niż żeby Babinicz
256 III,14| sobą na dworze deliberujem, nagle jak grom rozchodzi się,
257 III,15| uznojone czoło obetrzeć. Nagle spojrzał i spostrzegł dziwaczne
258 III,15| rzekł do siebie pan Zagłoba.~Nagle gniew go uchwycił, męstwo
259 III,15| dymiącymi od krwi szablami, lecz nagle stanęli w zdumieniu, spojrzeli
260 III,15| kościele, strach zdjął, gdy nagle cała boczna ściana trząść
261 III,15| Dusim się! powietrza! wody!"~Nagle setki gardzieli poczynają
262 III,15| i nastaje rzeź. Cisza nagle czyni się w kościele, słychać
263 III,15| potężny mąż ukazując się nagle przed wojewodą - ja!!!~-
264 III,15| swym olbrzymim skrzydłem. Nagle kilkadziesiąt tysięcy szabel
265 III,16| go coraz potężniej, gdy nagle zaszła okoliczność, która
266 III,16| zaczął cofać się ku drzwiom.~Nagle na twarzy jej pojawiły się
267 III,16| oknami szumieć okrutnie. Nagle przypomniały się zamodlonej
268 III,17| wspominaj, chyba o malowanym.~Nagle pan starosta oszmiański
269 III,19| głupia i pomysł głupi - rzekł nagle książę - i ja także głupi,
270 III,21| ma niewielką. Prawda, że nagle nastąpił i kilka chorągwi
271 III,21| niepomyślne nowiny! - przerwała nagle Anusia.~- Racz tylko pani
272 III,21| Anusi, która rzuciwszy się nagle Oleńce na szyję zakrzyknęła:~-
273 III,21| pan Andrzej?... - spytała nagle, blednąc, Oleńka.~- To ci
274 III,21| cieniuteczko, zakryła oczy rękoma, nagle gniewna myśl musiała jej
275 III,23| ludzkiej, bo zrywał się nagle i sam chodził na wyprawy.
276 III,23| wydał rozkazy i miał ruszyć.~Nagle trafił na niespodziewany
277 III,24| odpowiedzi. Duglas zamyślił się. Nagle zadumę przerwał mu oficer
278 III,24| Wasza dostojność! - rzekł nagle oficer - ci ludzie wiszą!~-
279 III,24| źrenicami przed siebie i nagle zakrzyknął całą siłą piersi:~-
280 III,25| odpowiedzi. Duglas zamyślił się. Nagle zadumę przerwał mu oficer
281 III,25| Wasza dostojność! - rzekł nagle oficer - ci ludzie wiszą!~-
282 III,25| źrenicami przed siebie i nagle zakrzyknął całą siłą piersi:~-
283 III,27| Rössel popatrzył na niego i nagle poczerwieniał. Przez chwilę
284 III,27| zaczerwienił się i zbladł, nagle zerwał się na równe nogi
285 III,27| rozerwany środek w głąb pola i nagle ujrzał regiment czerwonych
286 III,27| Wołodyjowski.~- Na Boga! - krzyknął nagle hetman - ten Kmicic, żeby
287 III,27| tegom chciał! - krzyknął nagle pan hetman i skoczył jak
288 III,27| skokach konie go dosięgną.~Nagle stało się coś dziwnego.~
289 III,27| deszczem żelaza, umilkła nagle, aby swoich nie razić.~Lecz
290 III,27| Już, już dobiegają!... Nagle, wśród dymu, pierwszy szereg
291 III,27| zbliżają się w każdej chwili.~Nagle ukazują się gromady jeźdźców
292 III,27| gdy wycie rozległo się nagle przed nimi i szara ćma tatarska
293 III,27| dziś, to jutro cię dostanę!~Nagle, ledwie słowa te przebrzmiały
294 III,27| wystrzelone, ten ognia dawał.~Nagle pan Andrzej stanął w kulbace
295 III,27| prowadzono w takim upodleniu. Nagle poczerwieniał i krzyknął:~-
296 III,29| ordynku! w ordynku!" - gdy nagle i z tyłu ozwały się strzały,
297 III,29| trzaskiem, głos jakiś odzywa się nagle:~- W imię Ojca i Syna, i
298 III,29| Mości panowie! - woła nagle miecznik - a my nie skoczym
299 III,30| racje! Jać nic nie powiem.~Nagle straszny gniew schwycił
300 III,30| Czemu nie pocieszysz?~Tu nagle sumienie porwało go za włosy
301 III,31| jak martwy, podniesie się nagle, a wstrząsnąwszy królewską
302 III,31| świat cały zakręcił się nagle w oczach; serce w niej zamarło,
303 III,32| tej chwili, bo cofnęła się nagle, jakby przerażona; naprzód
304 III,32| kazanie i zszedł z ambony.~Nagle przed kościołem rozległ
305 III,32| począł; pan Andrzej zaś uczuł nagle, że jakaś dłoń miękka chwyta
306 III,32| już dobrze za miastem, gdy nagle pan Wołodyjowski pochylił
307 III,32| krzyknęła Anusia.~I nagle rzuciła się w ramiona Oleńki.~
308 III,32| Ona zaś obsunęła mu się nagle do kolan.~- Jędruś! ran
|