Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
dalbym 5
dalbys 3
dalece 18
dalej 307
dalejze 1
daleka 30
dalekarlii 1
Frequency    [«  »]
319 cie
311 przeciw
308 nagle
307 dalej
307 mosc
307 wszystkie
303 jeden
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

dalej

    Tom, Rozdzial
1 I,2 | Sikorki ! sikorki !~- Dalej w pląsy! - wrzeszczały niesforne 2 I,3 | jazda zaczarowana?~I lecieli dalej, a ciągle borem, borem! 3 I,4 | wyzywającą.~Ona zaś mówiła dalej z roziskrzonym wzrokiem:~- 4 I,5 | zgrzytaj! - mówiła śmiało dalej - jać się nie ulęknę, chociażem 5 I,5 | potem pozwalał każdego dnia. Dalej: żołnierze skrzywdzili mieszczan, 6 I,5 | kałuży. Pan Kmicic świecił dalej... Drugi z kolei leżał Zend 7 I,5 | ciemne. Pan Kmicic świecił dalej... Czwarty leżał pan Kokosiński, 8 I,5 | Ja!... Ja!...~Chciał coś dalej mówić, gdy wtem od strony 9 I,7 | sobie pomyślał, że wkrótce dalej poprowadzi.~Poszli tedy 10 I,7 | przebrał miarę!~I patrzył dalej, zatrzymawszy cały oddział. 11 I,8 | przepadnie!... I kołatajże się dalej, żołnierzu - tułaczu, z 12 I,8 | Skąd ty jesteś? - pytał dalej pan Michał, kontent, że 13 I,8 | podnosił; to znów szedł dalej, nagle ujrzał lecące 14 I,8 | a pan Wołodyjowski mówił dalej:~- Całe szczęście, że to 15 I,8 | I odchrząknąwszy mówił dalej.~- Waćpanna wiesz, żem ja 16 I,8 | Ma on za swoje - mówił dalej pan Wołodyjowski -choć mi 17 I,8 | a on tak jeszcze mówił dalej:~- Ubogim żołnierz, alem 18 I,9 | A co do raptu - mówił dalej Kmicic - waćpanu o tym nikt 19 I,9 | wąsy, Wołodyjowski mówił dalej:~- Toteż Skrzetuskiego Bóg 20 I,10 | będzie przelaną...~I tak dalej piorunował wojewoda; ale 21 I,10 | płacz za stryjcem! - wołał dalej Ostrożka - równy on ma z 22 I,10 | harcowników Wittenberg posuwał się dalej, wreszcie stanął naprzeciw 23 I,10 | podkanclerzy!" - a on przejeżdżał dalej i znów się kłaniał nowym 24 I,10 | dodał Kłodziński.~I poszli dalej w obóz krzycząc: "Do nas! 25 I,12 | bardzo go chwalą - mówił dalej Wołodyjowski - bo się jeno 26 I,12 | miastu, a pan Wołodyjowski dalej opowiadał:~- To jest ulica 27 I,12 | zbawienie będzie mu winna...~I dalej jechali w milczeniu, poglądając 28 I,12 | żołnierzy. Naokoło szeregu i dalej pod ścianami mnóstwo czeladzi 29 I,12 | rotmistrz kaliski - mówił dalej pan Wołodyjowski - który 30 I,12 | nim gniewać, więc mówił dalej tonem daleko już łagodniejszym:~- 31 I,12 | Lecz że i wódz - mówił dalej Zagłoba - tym śmielej sobie 32 I,13 | najmilejsza. Wzrok leci dalej, obejmuje wdzięczne postacie, 33 I,13 | szczęścia, a książę mówił dalej:~- Jeno czasu, czasu zawsze 34 I,13 | być nienaruszona..."~I tak dalej czytał pan Komorowski wśród 35 I,14 | Po chwili tak mówił dalej:~- Nadeszły czasy gniewu 36 I,14 | siebie!~- Potem - mówił dalej Radziwiłł, jakby idąc za 37 I,17 | stojących w pobliżu Kiejdan i dalej, na Podlasie do Zabłudowa, 38 I,17 | nie mogę widzieć! - mówił dalej. - Noc tak ciemna, choć 39 I,17 | Już to mój grzech - mówił dalej Roch - że ja do Kiejdan 40 I,17 | Stary zaś szlachcic mówił dalej:~- Nie potrzeba dziękować, 41 I,18 | głąb wirydarza i jechał dalej na rajtarach gasząc ich 42 I,18 | wycięliśmy ten oddział i dalej będziemy wycinali wszystkie. 43 I,18 | Radziwiłł od Pontusa jeszcze dalej. Nim sobie wytłumaczą, jak 44 I,19 | wierzchy łóz, pułki ruszyły dalej i szły - doszły do rzeki 45 I,20 | znów do mieczniká i tak dalej mówił:~- Książę, mając auxilia 46 I,20 | w ludzkiej męce - mówił dalej do Oleńki - i zdrajcą mnie 47 I,20 | koniom wytchniemy, ruszamy dalej. Za blisko tu Kiejdany, 48 I,21 | Birż, bom doświadczony, bo dalej widzę, bo wiem to z praktyki, 49 I,22 | się z przymusem i poszedł dalej.~W tej chwili też zbliżył 50 I,22 | Wszakże sumienie mówiło dalej, że czy pokrzywdzony o krzywdę 51 I,23 | sumieniu. Człek się boi zabrnąć dalej, niżby chciał, i niepokój 52 I,23 | milczał.~- Wówczas - mówił dalej niskim głosem hetman - i 53 I,23 | wszystko jedno, i słuchaj dalej. Wiem to dobrze, że książę 54 I,23 | wielce boleje. Gdyby pytał dalej, czy prawda, że mnie wszystkie 55 I,24 | Moja mościa panno! - mówił dalej Kmicic, gdy drzwi za sługą 56 I,25 | na myśl, więc jechał dalej z większą otuchą w sercu, 57 I,25 | nadzwyczajną ostrożność.~Lecz nieco dalej, w Pilwiszkach nad Szeszupą, 58 I,25 | owej bitwie, więc pytał dalej:~- I nie wiecie, kto tej 59 I,25 | spojrzał w lustro i mówił dalej:~- Doszły mnie posłuchy, 60 I,25 | mają dobry węch - mówił dalej, śmiejąc się książę - bo 61 I,25 | Podstarości skłonił się i czytał dalej:~"... i pan Przyński w Orlu, 62 I,25 | mi jak najprędzej /czytał dalej Harasimowicz. Możecieli 63 I,25 | panie Harasimowicz, jechać dalej ze mną...~- Jest jeszcze 64 I,25 | podstarości.~I począł czytać dalej:~"...Win, jeśli nie można 65 I,25 | będzie na zdrowie! Czytaj dalej!~"...jeżeli się zaś kupiec 66 I,25 | przez chwilę, lecz mówił dalej spokojnie:~- Owóż tak jest: 67 I,25 | pozory, czylibyś pomagał dalej?~Kmicic ruszył niedbale 68 I,25 | trudności i impedimentów - mówił dalej - bo ołyccy i nieświescy 69 I,25 | zważając na słuchacza tak dalej mówił:~- Jest, panie kawalerze, 70 I,25 | starościńskiego dworu gościniec idzie dalej, nie trzeba wracać przez 71 I,25 | który leżał o półtora stai dalej nad drogą.~- Stój! - rzekł 72 I,25 | Jeśli nie wyjdziem - mówił dalej Kmicic - a usłyszycie strzał 73 I,25 | poznać ze stroju i peruki.~Dalej, wedle wozowni, zakładano 74 I,25 | że chrapy konia nie były dalej jak o krok od jego twarzy, 75 I,25 | odparł Kmicic.~I mknęli dalej.~ 76 I,26 | między łopatki i biegli dalej. Kapelusz księciu spadł-wiatr 77 I,26 | sploty jego peruki - i biegli dalej, biała piana poczęła 78 I,26 | konia za cugle i wiedli dalej.~Bogusław po chwili rzekł:~- 79 I,26 | Radziwiłła za kark trzyma.~- Co dalej? - rzekł książę.~- Nic dalej! 80 I,26 | dalej? - rzekł książę.~- Nic dalej! Dalej pojedziem przed siebie 81 I,26 | rzekł książę.~- Nic dalej! Dalej pojedziem przed siebie tam, 82 I,26 | niskiego stanu ginęli, toć nie dalej szukając i wielkiemu ojcu 83 I,26 | Jeno, pytam się ciebie, co dalej?~- Et, co mi tam! Nie dbałem 84 I,26 | to mnie zajmuje... Mów dalej...~Kmicic puścił cugle książęcego 85 II,1 | pod kopytami, jechali więc dalej, aby dobrać się do wysokich 86 II,1 | pokusę. Wziąść łatwo, jeno co dalej czynić? Bagna naokoło, jedno 87 II,2 | ta nić będzie się snuła dalej. Terminy, w które popadł, 88 II,2 | wyciągnąwszy je do góry, tak dalej mówił:~- A Ty, Panienko 89 II,3 | gdzie jarmark - i byle dalej! byle dalej!... Szwedzi 90 II,3 | jarmark - i byle dalej! byle dalej!... Szwedzi też mniej na 91 II,4 | natomiast nowych, jechali dalej wzdłuż granicy pruskiej, 92 II,4 | wprędce uspokoił się i tak dalej mówił:~- Życzę im, żeby 93 II,4 | brały.~Nieznajomy mówił dalej:~- Przyjąć cię tam przyjmą, 94 II,4 | i wyszedł.~Kmicic udawał dalej, że drzemie. Rozmaite wspomnienia 95 II,4 | milczał, więc Rzędzian mówił dalej:~- Ja tam ni Szwedom, ni 96 II,5 | Kmicic pozwolił mu jechać dalej, nie tracił Rzędzian czasu 97 II,5 | po chwili milczenia mówił dalej:~- Wszelako Kmicic okazał 98 II,5 | czekając jeno, co będzie, i dalej nie wojując. Dla tych przyczyn 99 II,5 | zakrzyknął Zagłoba. - Dalej, żywo, Michale!~- A sami 100 II,6 | Pustoszyć i zajmować dalej znaczyło to samo, jak słusznie 101 II,6 | cnotliwe i ja, regimentarz. Dalej! wychodź! dawaj Zagłobie 102 II,6 | znów do wojska i krzyczał dalej, się w całym obozie rozlegało:~- 103 II,6 | nie jest. Wytrwaj jeno tak dalej, a możesz być pewien, że 104 II,6 | Ot, moja myśl! - mówił dalej Zagłoba. - Naprzód wiwendy 105 II,6 | Wołodyjowski kazał przynieść pić i dalej gawędzili przy kielichach.~- 106 II,6 | Sapiehą, nie wiedząc, co dalej mówić; lecz prędko oprzytomniał 107 II,6 | nie koresponduję - mówił dalej pan Zagłoba - żeby o mnie 108 II,7 | Zagłobę - i cóż z tego? Co dalej? Jaka nadejdzie losów odmiana? 109 II,7 | na miły Bóg, i słuchaj dalej - odrzekł Bogusław.~-Spisałem 110 II,7 | sposób.~- Jeśli zaś - mówił dalej Bogusław - oddam mu niezupełnie 111 II,8 | odparł chełpliwie Bogusław.~I dalej począł rozmawiać z Ganchofem, 112 II,8 | się, a pani Korfowa mówiła dalej, nie ustając się krygować:~- 113 II,8 | zawsze rozumiałem - mówił dalej Bogusław - choć nieraz wstyd 114 II,8 | jeszcze, bo słuchaj, co dalej pisze:~"Chcesz Wasza Ks. 115 II,9 | królewskiego rozkazu."~Jechał więc dalej. Wyjechawszy z puszcz głębokich 116 II,9 | samym upadłby pozór jechania dalej i wypadałoby mu zawrócić 117 II,9 | będzie więc mógł jechać coraz dalej, niby swojej poszukując 118 II,9 | wiedział, co ma czynić: jechać dalej, zostać w miejscu czy wracać?... 119 II,9 | po drodze szlachtę.~- Im dalej ku Warszawie waść pojedziesz - 120 II,10 | przymknął oczy i mówił dalej cichym, tajemniczym głosem:~- 121 II,10 | już drugi!~Panna czytała dalej:~"Jan, brat Eryka, orzeł 122 II,10 | A pan Szczebrzycki mówił dalej:~- Prawią też, że te resztki 123 II,10 | potrząsać.~- Prorokujże mi dalej, mów do końca!... Jeżeli 124 II,11 | zatrzymać się dłużej, czy dalej zaraz jechać?... Jego królewska 125 II,11 | trochę wypocząwszy ruszymy dalej, a tymczasem odpraw wasza 126 II,11 | karczmy.~- Mów waszmość dalej - rzekł wreszcie - zaprawdę 127 II,11 | nigdzie w duszę.~Jadąc coraz dalej, dlatego się tak śpieszył, 128 II,11 | jego ludzie, lecz szli już dalej piechotą, prowadząc konie 129 II,11 | poprzywiązywanych do palików. Dalej na prawo, wedle głównej 130 II,12 | znowu rzeka głów toczyła się dalej, i znowu brzmiały pieśni.~ 131 II,12 | nie spuścił i tak mówił dalej:~- Nie wiem ja, czy on jest, 132 II,12 | aby eskortę zluzował i dalej go prowadził. Obaj rozmawiali 133 II,12 | całego zgromadzenia, tak dalej mówił:~- Powiada ów kawaler, 134 II,12 | Ale przypuszczę - mówił dalej ksiądz - że król szwedzki 135 II,12 | nie mógł mu się zwierzać, dalej: nie heretyk to, ale katolik, 136 II,13 | się spokojnie i poszedł dalej, rzekłszy do samego siebie:~- 137 II,14 | uśmiechał się jak zorza i szedł dalej, a koło niego, nad nim i 138 II,14 | nie rozpraszał się - szedł dalej. Blaski od monstrancji padały 139 II,14 | zdrętwiały; dzwony tylko biły dalej. Lecz w ciszy zabrzmiał 140 II,14 | utworzony przez dzidy sterczące; dalej, hen, za piechotą, wlokły 141 II,14 | i... znów pieśń płynęła dalej spokojnie:~ ~U twego Syna, 142 II,15 | weźmie!~- Co do mnie - mówił dalej książę Heski - pieniędzy 143 II,15 | jak mogę!~Przeor poszedł dalej.~Świtało już zupełnie, gdy 144 II,15 | jenerał zaciął się i kazał dalej ogień prowadzić.~- Przecie 145 II,15 | tu niepowodzenie ścigać dalej będzie, to pan feldmarszałek 146 II,15 | poznać, że wciąż posuwają się dalej. Zeszedłszy w nizinę, pan 147 II,15 | będziem już wchodzili - mówił dalej pan Andrzej - pozwól waszmość, 148 II,15 | główną armią, która stała dalej. Najprzenikliwszy wódz nie 149 II,15 | natychmiast, inni zaś prowadzili dalej dzieło śmierci. Chłopi, 150 II,16 | innych ojców, a po chwili tak dalej mówił:~- Najgorszą jest 151 II,16 | Już się podniósł i zmyka dalej. Ej! że też go przeniosło!~ 152 II,16 | szlachty i zakonników - ale co dalej, jaki koniec tych usiłowań?"~ 153 II,16 | palcami.~- Ten dom - mówił dalej ukazując palcem na twierdzę - 154 II,17 | podgarnął czuba i mówił dalej:~- Żem nie jest szelmą, 155 II,17 | rawski... Nic to! Słuchajcie dalej: Chan, pomny na dobrodziejstwa 156 II,17 | rzęsach, po czym tak mówił dalej:~- Będziecie mieli jeszcze 157 II,17 | Kordecki klęknął na stopniach, dalej zakonnicy, szlachta i lud 158 II,17 | olbrzymie działo szerzyło dalej wyłom. Spotykały jednak 159 II,17 | kolubrynę rozsadzić - mówił dalej Kmicic - wszystkie inne 160 II,17 | chwyciwszy Kmicica za szyję mówił dalej:~- Dajże gęby za samą ochotę, 161 II,18 | ostrożności!" - pomyślał.~I szedł dalej bardzo już wolno. Cieszyło 162 II,18 | Tamte szańce znacznie dalej... więc idę dobrze! - szepnął 163 II,18 | Następnie Miller indagował dalej:~- Zowiesz się Babinicz?~ 164 II,18 | Kiemlicze posunęli się żywo i dalej jechali szeregiem we czterech.~- 165 II,19 | posłów do księży- mówił dalej Weyhard - owa partia w klasztorze, 166 II,19 | natchnione wzniósł w górę i mówił dalej z powagą i spokojem zaziemskim:~- 167 II,19 | zgromadzonych i tak mówił dalej:~- Bóg mi dał moc, lecz 168 II,19 | jakikolwiek okup - mówił dalej Wrzeszczowicz - wówczas 169 II,20 | swym pułkownikiem i jechali dalej w milczeniu.~- A co się 170 II,20 | ochocić" chcieli, jechał dalej, zmieniał się w tłum chciwy 171 II,23 | pokój obuszkowi - mówił dalej Tyzenhauz. - A cóżeś to 172 II,23 | na intencje moje - mówił dalej - i na sądzie mi je policzy... 173 II,23 | orszak królewski ruszył dalej. Za wąwozem roztoczyła się 174 II,23 | się, jakby niepewne, co dalej mają czynić.~- Ludzie! kto 175 II,23 | Ludzie! kto wy? - pytano dalej z orszaku.~- To swoi! - 176 II,25 | ludu i wojska jechał z nim dalej na Spisz. Tymczasem skoczyli 177 II,25 | kotłami i piszczałkami, dalej ściana piersi końskich i 178 II,25 | książę prymas Leszczyński, dalej po obu stronach dygnitarze 179 II,25 | ksiądz arcybiskup lwowski, dalej łucki, przemyski, chełmiński, 180 II,25 | ksiądz archidiakon krakowski, dalej pieczętarze koronni i wojewodowie, 181 II,25 | jednego szmaragda uczynionym, dalej ciągnęli legioniści, ze 182 II,26 | za łaskawym pozwoleniem, dalej pojadę, gdyż sam to czuję, 183 II,26 | król milczał zdumiony, tak dalej mówić począł:~- Jam, miłościwy 184 II,26 | Kmicic, spocząwszy nieco, tak dalej mówił:~- Tymczasem pan pułkownik 185 II,26 | do Radziwiłła i służyłem dalej. Ale już mi gorzko było, 186 II,26 | pewnie - rzekł król.- Cóżeś dalej robił?~- Postanowiłem, nie 187 II,26 | przezwał... Zwijże się tak i dalej, to i sądy ostawią cię w 188 II,28 | przyciskać, za czym i pili dalej na zgodę, a gdy już żal 189 II,30 | śmiertelna, więc wstawszy tak dalej mówił:~- A że wielkimi Twymi 190 II,30 | skruchą, wzruszeniem, tak dalej mówił jeszcze donośniej:~- 191 II,31 | śmiertelna, więc wstawszy tak dalej mówił:~- A że wielkimi Twymi 192 II,31 | skruchą, wzruszeniem, tak dalej mówił jeszcze donośniej:~- 193 II,32 | konfidencję żołnierską i czytał dalej. Po chwili westchnął.~- 194 II,32 | milczenie, po czym król zaczął dalej czytać.~- Wdzięczni jesteśmy 195 II,32 | nastawać. Puściliśmy go... Co dalej czynił, nie wiem, ale od 196 II,33 | psubratów odmienił - mówił dalej Zagłoba - że zamiast krainy 197 II,33 | jakoby z wściekłością; tuż dalej kilku dźwiękało przeraźliwie 198 II,35 | szwedzka dojść nie zdołała, dalej zaś takim, w którym były 199 II,35 | pomyślał.~Starosta zaś mówił dalej:~- Trudno, aby w obozie 200 II,35 | słyszał)... Zresztą - mówił dalej - mogłabyś jej którą ze 201 II,35 | rękoma po kolanach i mówił dalej:~- Ot, tak! pani siostro, 202 II,36 | myśląc sobie w duszy, że dalej na nim zajedzie, niż się 203 II,36 | Nie pojedziem ni kroku dalej, nim rozkazu nie obaczę! - 204 II,37 | pogrążyć!~- Słyszałem - mówił dalej hetman - Kmicic widząc, 205 II,38 | pogrążyć!~- Słyszałem - mówił dalej hetman - Kmicic widząc, 206 II,39 | jeszcze w Drohiczynie i iść dalej komunikiem. Stąd niewygody 207 II,39 | piechota nie mogła postępować dalej. Hetman zagarniał konie 208 II,40 | do cofania się przymusił. Dalej szedł przed nim dzień i 209 II,40 | musiał chwytać za broń. Im dalej, tym było gorzej.~Drobna 210 II,41 | ani wracać nazad, ani iść dalej, z obawy jakowej zasadzki 211 II,41 | buzdygan za pas i jechał dalej w pobliżu lektyki. Jednakże 212 II,42 | wami?~- Na staje, dwa... dalej nie chcą.~- Trzeba będzie 213 II,42 | Tatarów, aby powieść ich dalej.~Już stanęli w ordynku i 214 II,42 | przejechał po niej i leciał dalej, jakoby ludzie i konie mieli 215 III,1 | milczeniu, a Karol mówił dalej:~- Tak jest, pochód będziem 216 III,2 | tylko załogą umocnił i szedł dalej.~Najbliższym celem wyprawy 217 III,2 | sławę wspomniawszy, to ci dalej pójdzie niż dragon, który 218 III,3 | królewskiej dobrodziejstwa - mówił dalej Forgell - lecz najjaśniejszy 219 III,4 | ziemi, woląc umierać niż iść dalej.~Lecz szwedzki Aleksander 220 III,4 | po czym ruszyli z wolna dalej. Na koniec dotarli do Wielkich 221 III,4 | tu jakąś zasadzkę - mówił dalej Sweno. - Za mało ich, by 222 III,4 | ściąć nieprzyjaciela i gnać dalej, niż wziąwszy go jeńcem, 223 III,4 | oglądając się więcej, biegł dalej i nowe ofiary na ziemię 224 III,4 | ubiegli sto kroków.~I pogoń dalej trwała. Szwedzkie konie 225 III,5 | nazajutrz rano Szwedzi ruszyli dalej, w klin między Wisłę i San, 226 III,5 | rozciągnął. On zaś ode mnie się dalej uczył nie tylko fechtów, 227 III,5 | wziął się w boki i mówił dalej:~- Pan Czarniecki umyślnie 228 III,6 | połączyły się oba wojska i szły dalej w komendzie pana Czarnieckiego. 229 III,6 | porucznikiem Szandarowskim nie dalej jak pół mili za Szwedami. 230 III,6 | mogli, ale tamci poszli dalej, a ostała jeno jazda, a 231 III,6 | wyjechali na brzeg.~Wówczas, nie dalej jak o trzysta kroków, ujrzeli 232 III,6 | powiewał nad ich głowami.~Dalej, naokół domu, stały straże, 233 III,6 | głowę na dwie połowy i rwał dalej, króla jedynie na oku mając. 234 III,6 | niedźwiedź.~Król zaś coraz był dalej, dalej, dalej!... Wreszcie 235 III,6 | Król zaś coraz był dalej, dalej, dalej!... Wreszcie począł 236 III,6 | coraz był dalej, dalej, dalej!... Wreszcie począł zmniejszać 237 III,7 | rudnickich terminach poszedł król dalej w klin, między San a Wisłę, 238 III,7 | na niebie! - desperował dalej Zagłoba. - Mości panowie, 239 III,8 | Kuklinowskim dzieje? - pytał dalej Kmicic.~- To waść nie wiesz?~- 240 III,8 | Więc król znów: "To i dalej będziesz następował?" "A 241 III,8 | i zdjąwszy czapki, szli dalej piechotą, bo sam król był 242 III,8 | jak konie odpasę, pójdę dalej.~Wtedy my waszą królewską 243 III,8 | się po kawalersku stawił i dalej go ścigać obiecałeś. Dajże 244 III,9 | zaś Wołodyjowskiego ruszył dalej, prowadząc ze sobą dwudziestu 245 III,10| się do Charłampa:~- Mów dalej.~- Babinicz tedy daje znać, 246 III,10| zmieszał się mocno i tak dalej mówił:~- O południu wyjechał 247 III,10| patrzył na sprawę!~- Mów dalej! - rzekł Czarniecki.~- Przyszedł 248 III,11| wolentarze ni Tatarzy i siekli dalej, lecz w tejże chwili rozległ 249 III,12| parobka służę! - krzyczał dalej stary - jeżeli ja tego bluźniciela 250 III,12| partiami wodą do Prus i dalej do Szwecji. W chwili zaś 251 III,13| parobka służę! - krzyczał dalej stary - jeżeli ja tego bluźniciela 252 III,13| partiami wodą do Prus i dalej do Szwecji. W chwili zaś 253 III,14| w której sypiał - mówił dalej Hassling - i wiem, jako 254 III,14| i zapomniana.~- Powiadaj dalej! - ozwał się drżąc z niecierpliwości 255 III,14| Hassling - ale słuchajcie dalej. Gdy tak między sobą na 256 III,14| Odmówiła tedy wprost! - mówił dalej Hassling. - Dość było spojrzeć 257 III,14| płoną z ciekawości, mówił dalej:~- Ostrzegłem też, o 258 III,14| pokochały się okrutnie - mówił dalej Hassling - jedna bez drugiej 259 III,15| ręczna bitwa, i znów biegli dalej. Towarzystwo szło na wyścigi 260 III,15| czuprynach, on zaś jechał dalej i znów biadał, i szaty darł 261 III,15| usługi, jakie oddał! - mówił dalej Czarniecki.~Kazano też najsurowiej 262 III,16| niej bliżej, czasem, że dalej, i wówczas wołał, że gorzeje, 263 III,17| Oleńkę.~Książę zaś mówił dalej:~- Moją pracą, moim trudem, 264 III,17| zaślepieniu gniewnym krzyczał dalej:~- Wasza książęca mość nie 265 III,19| szkatuły!...~- Czytaj ojciec dalej - rzekła Oleńka.~Miecznik 266 III,21| Bogusława znam z dawna - mówiła dalej Anusia - bo to obojga księstwa 267 III,21| za własną myślą, mówiła dalej:~- Kiedy z buzdyganem na 268 III,22| tu swoją Billewiczównę, dalej, chuchraku! dalej! Będziesz 269 III,22| Billewiczównę, dalej, chuchraku! dalej! Będziesz ty jeszcze Babiniczowe 270 III,23| ośmielały się zapuszczać dalej jak pod Rosienie.~Cisza 271 III,24| początkach zadanie, bo nie dalej jak w Serocku stała wielka 272 III,24| nigdzie nie było jej widać. Dalej, na mokrej łące, przednia 273 III,24| tatarskich bachmatów; jeszcze dalej leżało padło jednego konia, 274 III,24| nie wiedział, czyli ma iść dalej tym leśnym szlakiem, czy 275 III,24| bitwę przegramy, wiesz, co dalej będzie?... Widzisz! nie 276 III,24| po staremu wojna pójdzie dalej, szlachta będzie się zbierała, 277 III,24| palnął nią o stół i mówił dalej:~- Słuchajcie, bo tego z 278 III,25| początkach zadanie, bo nie dalej jak w Serocku stała wielka 279 III,25| nigdzie nie było jej widać. Dalej, na mokrej łące, przednia 280 III,25| tatarskich bachmatów; jeszcze dalej leżało padło jednego konia, 281 III,25| nie wiedział, czyli ma iść dalej tym leśnym szlakiem, czy 282 III,25| bitwę przegramy, wiesz, co dalej będzie?... Widzisz! nie 283 III,25| po staremu wojna pójdzie dalej, szlachta będzie się zbierała, 284 III,25| palnął nią o stół i mówił dalej:~- Słuchajcie, bo tego z 285 III,26| już oczy moje - ciągnął dalej mały rycerz. - Nam też skoczyć 286 III,27| popas ostatni. Byli już nie dalej jak pół mili niemieckiej 287 III,27| zapaśnego dzianeta, pojechał dalej, aby na obóz nieprzyjaciela 288 III,27| przykazawszy podjazdowi taić się dalej w trzcinach, sam ruszył, 289 III,27| drugiego brzegu i skoczyli ławą dalej.~Widząc to pułk pancernej 290 III,27| hetman zaś posunął się dalej, gdzie pod wierzbiną na 291 III,27| Bogusławowy nie był już dalej jak o sto kroków, a idąc 292 III,27| tylko goni, zamiast umykać dalej, zatoczył koło i z rapierem 293 III,27| tatarstwa.~Pan Gosiewski stał dalej jeszcze na okopie warownego 294 III,28| Oleńki niepodobna było ruszyć dalej, więc miecznik zakazał dziewczynie 295 III,28| porwania jej samej z Wodoktów, dalej do służby radziwiłłowskiej, 296 III,28| ręką usiekł i pojmał.~A dalej:~- Babinicz pali Prusy elektorskie, 297 III,30| polskich zebranych w Szawlach i dalej pod Birżami, zawrócił w 298 III,30| Brześciu, skąd, nie mieszkając, dalej cię wyślem. Tymczasem periculum 299 III,30| pełną i spokojniejszą i tak dalej się modlił:~- Ty się, Panie, 300 III,31| Mitrunów stanie.~Oleńka dalej odmawiała pacierze.~Lecz 301 III,31| Czołem bijemy!~I wóz ruszył dalej, a Oleńka z miecznikiem 302 III,31| chorążym orszańskim - mówiła dalej panna - ciąży jeszcze straszniejszy 303 III,32| kułakiem.~A Kmicic mówił dalej, jakby sam do siebie:~- 304 III,32| skinął ręką i począł czytać dalej wśród głuchego milczenia:~" 305 III,32| zdumienia.~Ksiądz czytał dalej:~"Przez tegoż księcia postrzelon, 306 III,32| niebiosom.~Po czym kapłan dalej czytał:~"Tamże nieprzyjacielski 307 III,32| górze.~"Przeto my (czytał dalej) rozważywszy wszystkie jego


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License