Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jeczenia 2
jeczmieniem 2
jeczy 3
jeden 303
jedenascie 1
jedli 3
jedna 142
Frequency    [«  »]
307 dalej
307 mosc
307 wszystkie
303 jeden
302 kmicica
298 rece
297 andrzej
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

jeden

    Tom, Rozdzial
1 I,2 | czupryny dymić. Gadali wszyscy jeden przez drugiego, a każdy 2 I,4 | przy tym sławny; sam on jeden oponował się nieprzyjacielowi, 3 I,4 | jakie tu chłopy rosłe; jeden w drugiego jak tur, a każdy 4 I,4 | już burdę poczuł.~- Coś za jeden, zawalidrogo? - pytał chwytając 5 I,5 | obywatelstwo! Dziesięciu chałup jeden pies strzeże i jeszcze niewiele 6 I,6 | mieczem. dziw było, że jeden człowiek mógł tyle złego 7 I,6 | Radziwiłł birżański, który sam jeden mógł prawo zbrojną ręką 8 I,7 | sprzeciwiła. "Lubiczem - rzekła - jeden tylko nieboszczyk miał prawo 9 I,7 | Naokoło dwa rzędy pokojów, jeden od drugiego zacniejszy. 10 I,7 | krzyknął pan Wołodyjowski. - Jeden niech do Butrymów rusza, 11 I,7 | rozmaici ludzie - mówił jeden z Domaszewiczów. - Myśleliśmy, 12 I,7 | Będzie on się bronił - mówił jeden z Gościewiczów - bo człek 13 I,7 | zaprzysięgli, że choćby mieli jeden na drugim paść, już on im 14 I,7 | Butrymowie zamilkli, po chwili jeden z nich rzekł:~- Będzie tak, 15 I,8 | bo wiadomo było, że jak jeden człowiek staną. Nazajutrz 16 I,9 | się podobało.~- Po staremu jeden by z nas to krwią zapieczętował. 17 I,10 | w obozie źle się działo. Jeden już zdrajca, Radziejowski, 18 I,10 | dwóch chorągwi, choć Bóg jeden wie teraz, która burza groźniejsza.~- 19 I,10 | dwudziestu chłopów ledwie jeden wojnę widział, a na dziesięciu 20 I,10 | widział, a na dziesięciu jeden wie, jak rusznicę trzymać. 21 I,10 | wstrzymali najazd póty, póki jeden na drugim nie padniem!~- 22 I,10 | uszli kilkanaście kroków, jeden ogromny wybuch śmiechu obił 23 I,10 | włóczników, którzy utkwiwszy jeden koniec włóczni w ziemię, 24 I,10 | A jeśli go poznają?~- Jeden pan Rej go tam zna, a on 25 I,10 | przyciągnęli już pod Wałcz, o jeden dzień marszu od polskiego 26 I,10 | takiej chwili rozległ się jeden strzał działowy, zamieszanie 27 I,10 | szeregów nie wysuwał się nikt. Jeden oglądał się na drugiego. 28 I,10 | zakończyć wojnę litewską, i on jeden to uczynić potrafi. Ulitujcie 29 I,11 | bawiło się dwóch chłopaków: jeden pięcio-, drugi czteroletni, 30 I,11 | Dobrze, będę Bohunem, ale raz jeden tylko. Skaranie boże! Pamiętaj, 31 I,11 | wiśniowieckim, a co do niego, Bóg jeden wiedział, skąd był rodem, 32 I,11 | zbliżających się szybko pod lipę. Jeden z nich był to pan Jan Skrzetuski, 33 I,11 | trzeba dla koni, a i to jeden mi padł ze zmęczenia. Szwedzi 34 I,12 | książę jegomość regiment jeden szkocki z samych ochotników 35 I,12 | Charłamp. - A naprawdę to jeden książę wie, co się stanie. 36 I,12 | boska!... Wola boska!... Jeden nasz książę może Litwę ocalić...~ 37 I,12 | pilną zajętych rozmową. Jeden z nich, młody jeszcze, przybrany 38 I,12 | Rzeczypospolitej, a z dawnych jeden tylko książę Jeremi, a drugi 39 I,12 | koronkowe szerokie kołnierze. Jeden, bardzo otyły, nosił spiczastą 40 I,12 | który w końcu zlał się w jeden olbrzymi okrzyk:~- Na Szweda! 41 I,13 | zwróciły się na księcia, potem jeden okrzyk wyrwał się z setek 42 I,13 | żmudzki, szwagier hetmański, jeden młody Pac, oberszt Ganchof, 43 I,13 | na wesoły świat boży. Bóg jeden wiedział, jak straszny nieraz 44 I,13 | oczy za tym straceńcem; Bóg jeden mógł policzyć łzy, które 45 I,14 | wszyscy - na wieki ! Ja jeden uratować mogę, ale na 46 I,15 | przewidzieć... Cierp, bo nie ty jeden cierpisz, a to wiedz, że 47 I,15 | ojczyźnie potrzebna? Gdy jeden cnotliwy musi za dziesięciu 48 I,15 | rzekł Jan Skrzetuski.~- Ty jeden nie ogłupiałeś od boleści. 49 I,15 | szyję ucinać, tedyby ani jeden szlachcic w tej Rzeczypospolitej 50 I,15 | Jest dragonia Charłampa, jeden regiment, Mieleszki drugi; 51 I,17 | ciągną, a wozowe ustały.~Jeden z żołnierzy wyruszył naprzód, 52 I,17 | któż to uczynił? - zali ja jeden? Nie! i pan Mirski, i pan 53 I,17 | psiawiarów pogańskich? - mówił jeden żołnierz - mieliśmy się 54 I,17 | Zapadło głuche milczenie: ani jeden dragon nie wystrzelił.~Pan 55 I,17 | laudańskich, którzy biegli jeden przez drugiego witać swego 56 I,17 | przeczyta?~Pokazało się, że jeden pan Stanisław Skrzetuski 57 I,17 | pułkowniku! - odpowiedział jeden z Gościewiczów - my tamtędy 58 I,18 | zbliżającą się chorągiew. Jeden z nich skoczył do oficera, 59 I,20 | Zastali tam dwóch szlachty: jeden, człek w sile wieku, był 60 I,20 | ja służąc panu, który sam jeden uratować nieszczęsną 61 I,21 | zabrać z sobą, wracał sam jeden, więc wybrał się krótszą 62 I,22 | wojsk Rzeczypospolitej i jeden z najwyższych jej senatorów 63 I,23 | godzinę nienawidzę... Diabeł jeden wie! Skończyło się wszystko, 64 I,24 | rzekł Charłamp - miał jeden regiment dragonów, całkiem 65 I,24 | zupełnie nowe życie, a Bóg jeden raczy wiedzieć, czy stanie 66 I,25 | radziwiłłowskie, więc lada chwila jeden wystrzał z muszkietu mógł 67 I,25 | dwóch panów Skrzetuskich: jeden ów zbarażczyk, którego żonę 68 I,25 | jeno myślę, że i w Natolii jeden się taki utrafił.~- To pójdźmy 69 I,25 | osiodłane konie, z których jeden, istotnie bardzo rasowy, 70 I,26 | Bogu podziękuj... Bo gdyby jeden włos spadł z głowy mojej, 71 I,26 | ci powtarzam, że chyba ty jeden w Europie mogłeś się na 72 I,26 | chwili znalazł list.~- Oto jeden dokument przeciw wam i waszym 73 I,26 | drogi ukazał się Biłous, jeden z trzech żołnierzy, którzy 74 II,1 | żadnej drogi nie ma? - rzekł jeden z żołnierzy podtrzymujących 75 II,1 | własnej smole ugotujem.~- Jeden się przed wami nie obronię, 76 II,1 | lepszego od siebie... Jak to? Jeden mąż, który był już w ręku 77 II,1 | pułkownik - i wszystkich jeden mąż obalił, i to broni nie 78 II,2 | wysokich i pleczystych. Jeden, nieco pochylony, musiał 79 II,2 | klucz od kłódki! - rzekł jeden z synów.~Stary począł szukać 80 II,2 | swarów, w bitwie stawał jeden za drugiego zaciekle, nie 81 II,2 | unikali z nimi zaczepki. Jeden tylko Kmicic wzbudzał w 82 II,2 | kto ów junak, który sam jeden śmie lwu w paszczę włazić? 83 II,3 | Gdzie mają jechać?~- Jeden niech jedzie do księcia 84 II,3 | chętnie odwiezie, a nam się jeden więcej człowiek zostanie.~- 85 II,3 | jak w Łowiczu, ale jest jeden w tej porze, na który nawet 86 II,4 | zakrzyknął Rzędzian. - Zali jeden z nich nie pan Skrzetuski 87 II,4 | odpowiedzieli Kosma i Damian.~Jeden Soroka był zadowolony i 88 II,5 | porwali się z ław, pytając jeden przez drugiego:~- Pan Kmicic? 89 II,5 | Dzięki Bogu, że choć taki jeden jest - odrzekł Stanisław - 90 II,6 | przywództwo nie nowina.~Jeden tylko pan Wołodyjowski dziwnie 91 II,6 | konfidencja" zapanowała zupełna, jeden tylko Rzędzian nie śmiał 92 II,6 | para butów. I przy tym on jeden regimentarz, ja drugi, ale 93 II,6 | gdyby mnie nie stało, on jeden mógłby mnie zastąpić.~Tymczasem 94 II,6 | pozwolił tak ogarnąć, żeby ani jeden człowiek nie przybiegł z 95 II,7 | się gotowały do drogi. W jeden dzień cała dywizja stanęła 96 II,7 | dywizja stanęła gotowa; jeden regiment piechoty niemieckiej, 97 II,7 | niemieckiej, dwa szkockiej, jeden litewskiej; pan Korf prowadził 98 II,7 | koronę mógł choć na dzień jeden, choć na godzinę włożyć 99 II,7 | znieść nie umiejący, ale to jeden z tych rzadkich ludzi, którzy 100 II,7 | choćby i w Niemczech, w jeden dzień znalazłbym ci stu 101 II,7 | oni, jak się zejdą, to łżą jeden przez drugiego tak, że 102 II,8 | jechał, przybył do mnie jeden szlachcic... z zacnego domu... 103 II,8 | wasza książęca mość sam jeden możesz go ukarać, bo to 104 II,8 | Mój pułkownik? Co za jeden?!... Kto?... Mów wasza książęca 105 II,8 | Mość wojny domowej, chcesz jeden więcej miecz w łono matki 106 II,9 | pojedziesz - odpowiedział jeden z jadących - tym ich sroższymi 107 II,10 | Zdarzało się nieraz, że jeden i ten sam podatek wybierano 108 II,11 | woleli z głodu poginąć niż jeden grosz stamtąd wziąść. Kmicic 109 II,13 | Proszę! cóżeś sam za jeden? W czym to Babinicze od 110 II,13 | zakonników; na koniec umilkli; jeden z nich oderwał się od szeregu 111 II,13 | odrzekł ksiądz Mielecki, jeden ze starszych w zgromadzeniu, 112 II,13 | na mury! - rozległ się jeden okrzyk w refektarzu.~W chwilę 113 II,13 | pozostał bez ruchu.~- To jeden! - rzekł Kmicic.~- Zawiąż 114 II,14 | objęliśmy te ziemię, a niech jeden strzał pod Częstochową padnie... 115 II,14 | padnie... kto wie... może jeden Polak przy nas nie zostanie... 116 II,14 | szybko, pociski zaś padały jeden za drugim tak celnie, że 117 II,15 | zabobonną. Raz w raz też trącił jeden drugiego i szeptał:~- Widziałeś? 118 II,15 | zapalcie, choć ręce ogrzejem!~Jeden z żołnierzy począł rozpalać 119 II,15 | schylonych nad planami. Jeden z nich, siedzący w pośrodku, 120 II,15 | odpowiadał na wołanie; sam jeden życiem przypłacił wycieczkę, 121 II,16 | nasze!~- Ojcze! - odrzekł jeden ze szlachty - nie o własne 122 II,16 | Poczęły więc płynąć dnie jeden za drugim, w których nie 123 II,16 | więc zakonnicy jeszcze o jeden dzień zwłoki. Miller zgodził 124 II,16 | zemstą, że ci ludzie prędzej jeden na drugim w takim razie 125 II,16 | gwałtowność charakteru. Był to jeden z tych żołnierzy, w których 126 II,16 | przyjęcie gościa wyszedł jeden z księży. Kuklinowski udał 127 II,16 | Kazimierka trzyma? - nikt! Jeden Sapieha Radziwiłła gnębi.~ 128 II,16 | To straszny człek!~- E! jeden więcej, jeden mniej!... - 129 II,16 | człek!~- E! jeden więcej, jeden mniej!... - rzekł Kmicic.~ 130 II,17 | Spostrzegą i odbiją. Tu jeden człowiek musi poradzić!~- 131 II,17 | spytał pan Czarniecki.~- Musi jeden człowiek pójść i to działo 132 II,17 | lepiej.~- Dla Boga! cóż ten jeden człowiek uczyni?~- Potrzebuje 133 II,17 | podejmie uczynić?~- Okrutny jeden ladaco - odrzekł pan Andrzej - 134 II,17 | spytał nagle przeor.~- Na stu jeden chyba powróci z takiej imprezy - 135 II,17 | Jezus Maria! - rzekł. - Sam jeden?~- Sam jeden.~- Kto jemu 136 II,17 | rzekł. - Sam jeden?~- Sam jeden.~- Kto jemu pozwolił? Toż 137 II,17 | szwedzkie pękło! - wołał jeden z puszkarzy.~- Cud! Cud!~- 138 II,18 | godziny!~- Mam też więcej niż jeden stryczek w obozie! - odparł 139 II,18 | zdobędziecie, dopóki tam jeden człowiek przy życiu!~Nastała 140 II,18 | wypytując, co by to za jeden był ów Kmicic, którego nazwisko 141 II,18 | mamy czas...~Tymczasem jeden z żołnierzy wlazł na belkę, 142 II,18 | jeńcem uczynić? - zapytał jeden z żołnierzy.~- Zostawić 143 II,18 | tak. Zaraz wracam. Niech jeden jedzie za mną!~Pułkownik 144 II,18 | Wolimy zostać - odrzekł jeden z trzech pierwszych żołnierzy - 145 II,19 | straszniejszą!... I pomyśleć, że jeden człowiek zadał!... Jeden 146 II,19 | jeden człowiek zadał!... Jeden pies! Jeden szatan!... Oszaleć 147 II,19 | zadał!... Jeden pies! Jeden szatan!... Oszaleć przyjdzie! 148 II,19 | zamordowan! - powtarzali jeden za drugim.~- Kuklinowski 149 II,19 | waszej dostojności został. jeden żołnierz powiada, że w nocy 150 II,19 | tyle ludzi, co my... Ani jeden transport nie przyjdzie 151 II,19 | wstępować w serca, na koniec jeden z żołnierzy, chłop prosty, 152 II,19 | świeci!" - odpowiedział jeden chór głosów.~Lecz pan Czarniecki 153 II,19 | popłochu.~Miller widział cały jeden regiment wybornych strzelców 154 II,19 | wstrzymali.~Jenerał odwinął jeden skład chusty, drugi, trzeci 155 II,19 | ma go już! - odpowiedział jeden z oficerów.~I znów nastało 156 II,19 | ulicach miejskich kamień leży jeden obok drugiego, tak tam głowa 157 II,20 | może im uczynić! Sam on jeden mógłby z królem szwedzkim 158 II,20 | tacy pory tylko wyczekują. Jeden książę wojewoda wileński 159 II,20 | to tylko lamentowali i jeden przed drugim narzekał: " 160 II,20 | te rzeczy pomięszał; ale jeden do drugiego, trzeci do dwu, 161 II,21 | piórami kapelusz leżał obok, jeden zaś z paziów, klęczących 162 II,21 | Andrzeja.~- A coś waćpan za jeden? - spytał.~Kmicic nie od 163 II,21 | zajęte.~- A coś waćpan za jeden? - powtórzył ów personat.~- 164 II,21 | że z samego klasztoru, to jeden z obrońców! - zawołał król. - 165 II,21 | Litwa, Korona i Ruś jako jeden mąż przy tobie staną! Pójdzie 166 II,22 | niczym się rozchodzą, bo jeden swawolnik, jeden zły obywatel, 167 II,22 | rozchodzą, bo jeden swawolnik, jeden zły obywatel, dla prywaty 168 II,22 | fructa wydała?... A oto, jeden słaby nieprzyjaciel, nad 169 II,22 | nawet króla, to może właśnie jeden książę koniuszy, bo on jeno 170 II,23 | król.~- Słyszałem dziś, jak jeden z jego ludzi nazwał go pułkownikiem, 171 II,23 | Rzeczpospolita, którą ty jeden, miłościwy panie, ratować 172 II,23 | uwierzysz, żem nie zdrajca, ale jeden z takich sług, jakich nie 173 II,23 | rady udzieli!~W tej chwili jeden jeździec wysunął się z koła; 174 II,23 | kopytami.~- Jadą! - szepnął jeden z żołnierzy.~- Nie żadna 175 II,23 | najemny. Ot, zresztą jest tu jeden, sam go, miłościwy panie, 176 II,24 | swoje, wszyscy bowiem jak jeden mąż zerwali się, by go bronić 177 II,24 | nawrócimy, przejdziem jeszcze jeden wąwóz i dopiero będzie węgierska 178 II,24 | nie pomiarkowali, co to za jeden. Widząc dążącego przeciw 179 II,24 | czym otworzył oczy. Wówczas jeden z żołnierzy wlał mu do ust 180 II,25 | wiktorię, bo nie wiem, czy jeden żywy wyszedł... Pan Felicjan 181 II,25 | Podał więc mistrz-kredencerz jeden taki puchar królowi, drugi 182 II,25 | waszym pustki, a za taki jeden kielich można by dwa słuszne 183 II,25 | niedźwiedzia; potem góral jeden, rodzaj górskiego Samsona, 184 II,26 | niesłychana rzecz, ażeby jeden na tylu uderzał.~- Nieraz 185 II,26 | zaocznie. Wyroki zapadały jeden po drugim, alem sobie z 186 II,26 | wycierpiał, miłościwy panie, Bóg jeden wie! Wiłem się z boleści, 187 II,26 | wszyscy ślepi, tylko on jeden prawdę widzi, wszyscy grzeszni, 188 II,26 | wszyscy grzeszni, jeno on jeden zacny. I byłbym za niego 189 II,26 | stojące. I te znosiłem. Jeden pan Wołodyjowski z więzienia 190 II,26 | za moją przyczyną - Bóg jeden zliczy. Jako na spowiedzi 191 II,26 | obłąkali, aleś im wypłacił! Jeden Kmicic mógł się na to zdobyć, 192 II,26 | Ludzi moich pobił sam jeden i uszedł... Rycerz to znamienity... 193 II,26 | prócz ciebie... Ty, panie, jeden widzisz mój żal i moje łzy!... 194 II,27 | uniwersały datowane z Sącza: jeden Konstantego Lubomirskiego, 195 II,27 | Tyszowcach tak: "Chciałem się jeden dzień spóźnić, bo byłbym 196 II,27 | kawalerów, sypnęło, że w jeden dzień na czele grzecznej 197 II,28 | Częstochowę za Zagłobą, jak jeden człowiek.~Więc przelękli 198 II,28 | jestem - rzekł - jeżeli jeden człowiek z mego pułku z 199 II,29 | jeszcze traktował, dziś jeden kapitan szwedzki z niecierpliwością 200 II,29 | oblężenia Częstochowy, gdy jeden krzyk straszny wyrwał się 201 II,29 | został przy nim prawie sam jeden. Gorzka to była służba, 202 II,32 | spytał.~- Ze starszyzny jeden Charłamp był przy nim.~- 203 II,33 | zrozumiawszy zaraz, poczęliśmy jeden na drugiego spoglądać i 204 II,33 | ręka do piekła wysłała, jeden grzech mi był odpuszczony, 205 II,34 | to ja miał w drodze choć jeden takowy dukacik!~- Albo co? 206 II,34 | pourywam!~Pacholikowie skoczyli jeden przez drugiego i wkrótce 207 II,34 | ukazało się dwóch jeźdźców. Jeden z nich był pan Wołodyjowski, 208 II,34 | rzekł - listy od króla! Jeden do waszmości, drugi do wojewody 209 II,34 | się połączył.~- Jeszcze jeden wróg, jakoby ich mało dotąd 210 II,35 | nie żeni, u kaduka!~- Bo jeden drugiemu przeszkadza!~- 211 II,35 | oficerowie mi się przez nią jeden na drugiego burzą i szablami 212 II,36 | waćpan wprzód tego nie mówił. Jeden mam język w gębie i raz 213 II,36 | dwa listy do pana Sapiehy: jeden od księżnej, drugi od pana 214 II,36 | oficerowie milczeli głucho, jeden pan starosta był wesół i 215 II,36 | kielichy, które Kmicic spełniał jeden za drugim. Lecz gdy nadeszła 216 II,36 | już na trakcie powiązani jeden obok drugiego.~Teraz Kmicic 217 II,37 | czyje imię pohańbić!... Jeden Bogusław to potrafi!~- Takiego 218 II,37 | Sapieha mówił w ten sposób, jeden pan Zagłoba ośmielał się, 219 II,38 | czyje imię pohańbić!... Jeden Bogusław to potrafi!~- Takiego 220 II,38 | Sapieha mówił w ten sposób, jeden pan Zagłoba ośmielał się, 221 II,39 | Wojsko Bogusławowe! - odrzekł jeden z Kmicicowych wolentarzy, 222 II,41 | ciemnościach spoglądali jeden na drugiego, nie mogąc twarzy 223 II,41 | Jest tu schwytany żołnierz, jeden z tych, którzy mi pomagali 224 II,41 | jeszcze...~- Nie ma!~Nagle jeden z żołnierzy wysunął się 225 II,41 | widok gołych szabel umilkli. Jeden wszelako zawrócił konia 226 II,42 | chmurę strzał. Spadł tylko jeden człek z konia, a i to zabrali 227 II,42 | naprzód, lubo wolno i ratując jeden drugiego.~Tak szli parę 228 II,42 | Tatarzy i wolentarze jak jeden człowiek skoczyli na koń.~- 229 III,1 | przeciwnych stron przyniosą i jeden wir z niej uczynią. W mgnieniu 230 III,1 | Choiński, i Porwaniecki, jeden tylko pan Wołodyjowski, 231 III,1 | mieli spokojny, bo tylko jeden Czarniecki mógł go naprawdę 232 III,1 | Czarnieckiego!~Powtarzał to jeden drugiemu, jakby się wzajem 233 III,2 | trzeba mu wmówić, on jeden może osłonić od wojny, 234 III,2 | Bodajże waszą mość! - rzekł jeden z pułkowników. - Toż w brzuchu 235 III,3 | Rzeczypospolitej, stały w gotowości jeden obok drugiego, z muszkietami 236 III,4 | szwedzkie poruszyły się jak jeden, żelazne szyje wyciągnęły 237 III,4 | roznosząc śmierć i zamieszanie. Jeden z rajtarów przyłożył panu 238 III,4 | armia szwedzka wyległa jak jeden mąż na wysoki brzeg Sanu. 239 III,6 | Owóż wszyscy chłopi jak jeden mąż w nich powstali, pan 240 III,6 | a ostała jeno jazda, a jeden śpi u dobrodzieja, powiadają, 241 III,6 | królem został już tylko jeden.~Lecz ten jeden, pragnąc 242 III,6 | już tylko jeden.~Lecz ten jeden, pragnąc widocznie ratować 243 III,6 | szabli okładać, i tak pędzili jeden za drugim. Drzewa, kamienie, 244 III,6 | którym dopisały konie. Jeden z nich niósł kieskę królewską, 245 III,6 | Dano i Rochowi, a on do dna jeden bukłaczek wychylił i pocieszył 246 III,6 | błękitnego sztandaru. Ani jeden nie poprosił o pardon, ale 247 III,6 | świeżo zduszonego konia, lecz jeden jeździec go furią przewyższył, 248 III,6 | na niego z wściekłością, jeden pchnął go jeszcze przez 249 III,6 | polskich leżało mostem, jeden tuż koło drugiego; często 250 III,6 | tuż koło drugiego; często jeden na drugim... Niektórzy trzymali 251 III,7 | wiedzieli, że w takim razie ani jeden z nich nie zobaczyłby już 252 III,7 | jednaki nas termin spotkał, jeden człek nas pokrzywdził, a 253 III,7 | straże nic nie widziały. Jeden z żołnierzy opowiadał, 254 III,8 | Bierzcie go i miejcie jeden więcej dowód mojej klemencji. 255 III,9 | la Gardie, powstała jak jeden człowiek. Wielkopolska, 256 III,9 | którzy mówili, że Karolowi jeden tylko ratunek pozostał: 257 III,9 | równiny; pułki formowały się jeden za drugim w oczach polskich 258 III,11| przez nią ceniony, jako jeden z najznamienitszych w Rzeczypospolitej 259 III,11| miasta na świecie! - zawołał jeden z żołnierzy.~- Dlatego też 260 III,11| roku stoczył dwadzieścia jeden większych bitew ze Szwedami, 261 III,11| zobaczy, bo choć mu już jeden z rajtarów pod sztychem 262 III,12| trupem zasłali pole, a nawet jeden pułk piechoty, na który 263 III,12| nieprzyjacielowi, niż sami ponieśli, jeden tylko pan Sapieha trapił 264 III,12| przeszkadzać robotom i dzień jeden nie upływał bez wycieczek, 265 III,13| trupem zasłali pole, a nawet jeden pułk piechoty, na który 266 III,13| nieprzyjacielowi, niż sami ponieśli, jeden tylko pan Sapieha trapił 267 III,13| przeszkadzać robotom i dzień jeden nie upływał bez wycieczek, 268 III,14| to król: "Taki jest tylko jeden: Babinicz." Inni zaraz przyświadczyli.~- 269 III,14| księcia Janusza, Sakowicz jeden je przeczytał, zresztą nikt 270 III,14| wierzy, że prędzej później on jeden coś wskóra.~- Ona, jakoby 271 III,14| dość, że zwierzył mi się jeden oficer, rodak mój (tylko 272 III,15| zmieszali się tak, że utworzyli jeden kłąb olbrzymi, który między 273 III,15| dobrowolnie. Wyłączon został jeden Bogusław Radziwiłł, na co 274 III,16| starostę oszmiańskiego, i ten jeden tylko wiedział, jak głęboko 275 III,16| co nakazywało szacunek. Jeden jedyny Kmicic nie podlegał 276 III,17| pracą, moim trudem, a Bóg jeden wie, jakim kosztem doprowadziłem 277 III,17| owe traktaty zgodzili, on jeden się zbrojną ręką przeciwi; 278 III,23| i poszuka... rozbójnik jeden!"~Zaraz potem odgrażała 279 III,23| była niemożliwą. Ketling jeden był im oddany, ale do żadnego 280 III,23| idzie! pali! ścina! Podjazd jeden zniósł ze szczętem, samego 281 III,24| muszkietów.~Tymczasem upłynął jeden dzień i w lasach czerewińskich 282 III,24| ludzi stojących w kupie, tuż jeden obok drugiego, jakby patrzyli 283 III,24| doświadczony.~- Książę rzucił jeden znaczniejszy podjazd ku 284 III,25| muszkietów.~Tymczasem upłynął jeden dzień i w lasach czerewińskich 285 III,25| ludzi stojących w kupie, tuż jeden obok drugiego, jakby patrzyli 286 III,25| doświadczony.~- Książę rzucił jeden znaczniejszy podjazd ku 287 III,26| wśród rzezi i zniszczenia. Jeden przesadzał się nad drugiego, 288 III,26| brała w bitwie udział. Jeden z nich opowiadał mu o świetnym 289 III,27| rzeki?~- Na stronę ani jeden nie wyszedł. Wysłali, ale 290 III,27| bo był to królewski pułk, jeden z najdzielniejszych w całym 291 III,27| uznał, że niepodobna, aby jeden żywy człek mógł przedostać 292 III,27| tylko nie zmniejszyła się na jeden cal, ale poczęła się powiększać. " 293 III,27| bym stu takich wyrodków za jeden jej włos oddał!.. Ale ja 294 III,27| jakiejże losów odmianie!...~On, jeden z najpotężniejszych panów 295 III,27| w moc hiperborejską, on jeden bronił się w Nieświeżu, 296 III,27| wzgardził namowami Janusza i jeden z pierwszych przystał do 297 III,28| przedstawienia nie pomogły. Jeden i drugi chcieli się w gotowości 298 III,29| piszczeć jak dziecko; jeden z towarzyszów, młody pan 299 III,29| jazdy i zawołał:~- Padniemy jeden na drugim! Nie pożałujem 300 III,30| kilkanaście kroków, następnie jeden z nich w towarzystwie Soroki 301 III,31| A kogo to tam wieziecie?~Jeden z jeźdźców zwrócił się ku 302 III,31| żyw jeszcze", na koniec jeden przywiózł wiadomość, którą 303 III,32| piersi przycisnął.~Okrzyk jeden ogromny, od którego zadrżały


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License