Tom, Rozdzial
1 I,7 | składając ręce Marysia.~- A króla wasza mość często widywał? -
2 I,8 | Okrutnie teraz posłańcy od króla do naszego księcia latają...
3 I,8 | uszy słyszał. Przyjechał od króla Tyzenhauz do naszego hetmana
4 I,10 | warszawskim radzono już z namowy króla na sejmiku w Grodnie o obronie
5 I,10 | lub za odmówione urzędy na króla krzywych i w każdej chwili
6 I,10 | i skarżąc się trochę na króla, że wobec zbliżającego się
7 I,10 | spytał wojewoda.~- "Za króla Olbrachta wyginęła szlachta!"
8 I,10 | Już za zdrajcy przykładem króla zdradzić gotów.~ ~Wszyscy
9 I,10 | nastajemy, aby ten próżny tytuł króla szwedzkiego, który już tyle
10 I,10 | mówiono i narzekano wiele na króla, królowę, na brak wojska
11 I,10 | sejmikowało niby w czasie elekcji króla - z drugiej strony, po roztoczystych,
12 I,10 | protekcję najjaśniejszego króla szwedzkiego. Vivat Carolus
13 I,11 | ugodę, w której wyrzekli się króla i Rzeczypospolitej... Odtąd
14 I,11 | na wyrzeczeniu się tytułu króla szwedzkiego przez naszego
15 I,11 | głowy, trzeba nam będzie do króla do Warszawy ruszyć, pana
16 I,11 | nie ten broni ojczyzny i króla, kto się króla za poły trzyma,
17 I,11 | ojczyzny i króla, kto się króla za poły trzyma, ale ten,
18 I,12 | pan Zagłoba - bo oni do króla chcieli lecieć... Ale ja
19 I,12 | mu Radziwiłły zagrają. Na króla jegomości także krzyw, że
20 I,12 | Wielkopolskę najeżdżacie, króla rugujecie, a tu kłaniacie
21 I,12 | Mierzejewskim, dworzaninem króla Jana Kazimierza, czasowo
22 I,13 | Spuszczaliśmy się na króla i pospolite ruszenie koronne,
23 I,13 | na pomoc najjaśniejszego króla, my, panowie i stany Wielkiego
24 I,13 | protekcję najjaśniejszego króla szwedzkiego na tych warunkach:~
25 I,13 | nieprzyjaciołom, wyjąwszy króla i Koronę Polską.~2) Wielkie
26 I,17 | waćpan gadasz! Nienawidzi on króla, jak diabeł święconej wody,
27 I,17 | z hetmanem, ten zdrajca króla i Rzeczypospolitej!... Dlatego
28 I,17 | nie wyjrzały, jeżelibyśmy króla i ojczyznę dla prywaty Radziwiłła
29 I,17 | birżańskiemu i dla dobra jegomości króla szwedzkiego nakazuje, ażeby,
30 I,19 | Trzeba by kogo wysłać do króla, czas z nim samym układy
31 I,20 | przyrzeczone od najjaśniejszego króla szwedzkiego, spodziewał
32 I,20 | tylko ojczyznę, nie tylko króla, ale własnych sług zdradza.
33 I,22 | zdrowie najjaśniejszego króla szwedzkiego, który pomoc
34 I,22 | widocznie dworował sobie z króla szwedzkiego. Dopiero gdy
35 I,23 | tam niejedno na mnie do króla wypisuje, a jedno z dwojga
36 I,23 | wasza książęca mość, znajdę króla szwedzkiego?~- Tam go znajdziesz,
37 I,23 | wspominają; żeś to i przy osobie króla słyszał... Będziesz zważał,
38 I,24 | rzeczy napatrzysz i samego króla szwedzkiego oblicze będziesz
39 I,25 | oddałem, a oprócz tego mam do króla szwedzkiego. Czy waszej
40 I,25 | ich rozprószyć, żeby do króla nie szli. Gotują się na
41 I,25 | wycinać tych ludzi, którzy króla i ojczyzny nie chcą zdradzić?
42 I,25 | rzekł Kmicic - gdyż mi do króla szwedzkiego i do pana Lubomirskiego
43 I,25 | się gotują idąc snadź do króla.~Z którymi bić się trudno,
44 I,25 | znacznych osób i do samego króla szwedzkiego. Ale cóżeś to
45 I,26 | przecie i inne listy, do króla szwedzkiego, do Wittenberga,
46 II,1 | piorunów! listy hetmana do króla szwedzkiego, do pana Lubomirskiego
47 II,1 | sobie prawo walczenia za króla i ojczyznę. Z drugiej strony,
48 II,1 | konfederatów, zdrajca dla króla!... Zgubiłem sławę, cześć,
49 II,2 | które W. X. Mość nie tylko u króla polskiego, ale i u Szwedów
50 II,2 | taj tylko! Może hen! do króla, któren pod szwedzką ręką
51 II,3 | miłość chce jechać?~- Do króla jegomości.~Stary cofnął
52 II,3 | zakrzyknął - do jakiego króla, wasza miłość?~- Jużci,
53 II,3 | pułkownika z jakąś misją do króla. Utwierdzało go w tym mniemaniu
54 II,3 | Hetman posyła zaufanego do króla - pomyślał stary - to znaczy,
55 II,3 | Rzeczpospolitę przejechać, by się do króla jegomości dostać. Nic to
56 II,4 | za zdrajcy?~- Ci, którzy króla i Rzeczypospolitej odstąpili.~-
57 II,4 | komu pan Kmicic służy? "Do króla jedzie, a konfederatów bije,
58 II,5 | które dopiero za czasów króla Jana III powstało, a domów
59 II,5 | szwedzkie czeka, aby pod powagą króla szwedzkiego na was iść.
60 II,6 | nieprzyjacielem było jedyną nadzieją króla i patriotów, marniało z
61 II,6 | niejakiego Kmicica z listem do króla szwedzkiego i z prośbą,
62 II,6 | wspomniał o listach wysłanych do króla wygnanego, do Chowańskiegó
63 II,7 | wojskami szwedzkimi i pod egidą króla szwedzkiego, wówczas wszelki
64 II,7 | zupełnie tak, jakby na przyjazd króla.~Gdy bracia po ceremonialnym
65 II,7 | publicis.~- Wysłałem listy do króla szwedzkiego i do wielu innych
66 II,9 | i wiem, że są rozkazy od króla szwedzkiego, zabraniające
67 II,9 | poszukując krzywdy, chociażby do króla szwedzkiego, który pod Krakowem
68 II,9 | szynkach szlachta piła zdrowie króla szwedzkiego i na szczęście
69 II,9 | oficerowie pozwalali sobie z króla Jana Kazimierza i Czarnieckiego.~
70 II,9 | pozwalała drwić z siebie, z króla, z hetmanów, z pana Czarnieckiego,
71 II,9 | Na nic to, na nic i do króla jechać, bo za późno... Na
72 II,9 | pojadę, choćby mi do samego króla jegomości jechać przyszło!~-
73 II,10 | gospody, pobudowane od czasu króla Zygmunta III na ulicy Długiej,
74 II,10 | pogrążonej ojczyzny i dobrego króla żałują. Szwedzi prześladowali
75 II,11 | ze wszech stron dążyły do króla szwedzkiego, winszując mu
76 II,11 | iż pan Andrzej jedzie do króla szwedzkiego ze skargą, iż
77 II,11 | waćpan czynisz, że do samego króla jedziesz, bo choć u niego
78 II,11 | tydzień albo za dwa skarbiec króla szwedzkiego tak będzie ciężki
79 II,11 | służbie najjaśniejszego króla szwedzkiego - odrzekł z
80 II,11 | chleba, do ludzi i do samego króla. Obecnie służę Szwedom,
81 II,11 | ziemi pomógł? Który by tak króla opuścił, nie za tyraństwo,
82 II,11 | i nie masz innych!... Króla nie słuchają, sejmy rwą,
83 II,12 | brandenburskiego wracał, a do króla szwedzkiego zdążał.~- Króla
84 II,12 | króla szwedzkiego zdążał.~- Króla szwedzkiego nie ma już w
85 II,12 | skarbca się dostać, na co od króla otrzymał pozwolenie.~- I
86 II,12 | nazywa wolą boską rozkaz króla szwedzkiego i o oporze nie
87 II,12 | widział posła Lisolę do króla szwedzkiego jadącego; jakże
88 II,12 | paulinów niemylną wiadomość, że króla nie masz już w Krakowie
89 II,12 | na Częstochowę uderzać, króla nie ma, więc Lisola nie
90 II,13 | trębacz - najjaśniejszego króla Szwedów, Gotów i Wandalów,
91 II,15 | powodzenie Najjaśniejszego Króla. Tymczasem my, niegodni,
92 II,15 | wobec pierwszego rozkazu króla jegomości albo pana marszałka
93 II,16 | Rzeczpospolitą w objęcia króla szwedzkiego, gdy przeciwnie
94 II,16 | Kazimierza, dopóki prymas nowego króla nie ogłosi, czyli, inaczej
95 II,16 | skoro ofiarą za Boga i króla paść nam przeznaczono!...~
96 II,16 | moich obowiązków względem króla!~- Ale mam prawo prosić
97 II,17 | dobrodziejstwa pana naszego, króla prawowitego Jana Kazimierza,
98 II,17 | czekają tylko na wejście króla, by Szwedów odstąpić i przeciw
99 II,19 | dla nieprzyjaciół naszego króla - odparł chmurno Wrzeszczowicz.~-
100 II,20 | posłańcy latali z listami do króla i od króla do pana kasztelana
101 II,20 | z listami do króla i od króla do pana kasztelana kijowskiego,
102 II,20 | szwedzkiego miecza wyparli się króla, ojczyzny, byle życia i
103 II,20 | wzniosłych słów wygnanego króla, który wytykając błędy i
104 II,21 | modlitwę, nie tylko majestat króla i bożego pomazańca, ale
105 II,21 | nowin udzielisz! Mało już króla miłościwego nie umorzył
106 II,21 | nieustraszonej odwagi będąc, dawno króla do powrotu namawiała.~Więc
107 II,21 | kanclerza Korycińskiego i króla uderzyły niektóre słowa
108 II,21 | mnie bolą desperackie słowa króla, pana i małżonka mojego,
109 II,22 | miano obradować nad powrotem króla do kraju. Jakoż było nad
110 II,22 | szlachty i wojska na obronę króla i ojczyzny, o którym istotnie
111 II,22 | nasycona będzie, iż pierwszy króla w swoim starostwie spiskim
112 II,22 | kierunek wojny przejdzie w ręce króla, któremu szlachta, wojsko
113 II,22 | każdym kroku majestatu!... Króla, przyrodzonego obrońcę ojczyzny,
114 II,22 | można by przeprowadzenie króla powierzyć?~Ale pan Tyzenhauz
115 II,22 | ruszy, głosząc umyślnie, że króla prowadzi, aby na siebie
116 II,22 | nie ma inaczej być! Będą króla między dragonami łapać,
117 II,22 | całej Głogowej, że majestat króla Jana Kazimierza wyruszył
118 II,22 | to próżno by od niego do króla apelować, tak ufał Jan Kazimierz
119 II,22 | królowa - Słuchaj waszmość: króla od złej przygody w drodze
120 II,22 | Rzeczypospolitej gotowy zdradzić nawet króla, to może właśnie jeden książę
121 II,22 | krzyżem przeleżał, poszcząc i Króla królów błagając o wspomożenie,
122 II,23 | koniom tylko popasłszy. Nikt króla nie poznał, nikt na orszak
123 II,23 | Oto przy samym wyruszeniu króla z Głogowy pojawiła się przed
124 II,23 | o niedawnym przejeździe króla polskiego. Niektórzy twierdzili,
125 II,23 | ze wszystkimi zabawiając króla opowiadaniem pojedynczych
126 II,23 | Kosma i Damian, bawili króla swymi ogromnymi i niezgrabnymi
127 II,23 | cmokać, aż to zwróciło uwagę króla, tak że i sam począł patrzeć
128 II,23 | wieczora Tyzenhauz rzekł do króla:~- Miłościwy panie, coraz
129 II,23 | królewską, zdoła teraz przekonać króla, biskupów i senatorów, że
130 II,23 | wstęga; blaski te padały na króla, biskupów i dygnitarzy.~
131 II,23 | Oni, panoczku, na naszego króla czatowali. Siła ich, siła!
132 II,23 | czynić?~Wszyscy otoczyli króla naokoło, jakby go chcieli
133 II,23 | królewskiego, rozeznał osobę króla, bo za wąwozem daleko było
134 II,23 | wiadomość o przejeździe króla z dragonami, więc napadli
135 II,23 | Tyzenhauz odwrócił się do króla i rzekł głośno:~- Pozwól,
136 II,23 | przekonał, żeś zacny człowiek i króla miłujesz, rękę ci wyciągnąłem.
137 II,24 | teraz wieść o przejeździe króla z wojskiem uczyniła już
138 II,24 | prawie niepodobnym, i zresztą króla bawiła ta "orłowa" droga
139 II,24 | rękojeść szpady.~- Osłonić króla i nazad! - krzyknął Kmicic.~
140 II,24 | wyciągał krwawy.~Tymczasem koło króla powstał rozruch. Nuncjusz,
141 II,24 | poświęcił go, pragnął tylko króla ratować.~- Na mękę Pana
142 II,24 | już wątpliwości, że dla króla i jego orszaku musi nieubłaganie
143 II,24 | ręce. Jednakże na widok króla przytomność wróciła mu na
144 II,25 | półdzikich juhasów otaczało króla.~Aż też zaczęła napływać
145 II,25 | magnatów przyjmował swego króla na swojej ziemi; on go pierwszy
146 II,25 | sam idąc pieszo prowadził króla wśród szeregów wojsk i głuszących
147 II,25 | nie miał pojęcia o potędze króla polskiego i że widzi, iż
148 II,25 | się zastąpić. Po prawicy króla wziął miejsce nuncjusz Widon,
149 II,25 | rozmowy, tylko o powrocie króla, o strasznych przygodach,
150 II,25 | zaszły i w których ręka boża króla broniła. Sam Jan Kazimierz
151 II,26 | który od dawna już po zamku króla szukał.~- Święty Jerzy,
152 II,26 | krzyknął spostrzegłszy króla dźwigającego własnymi rękoma
153 II,27 | gromady dzikiego ludu. Siły króla rosły z każdą chwilą.~Naprzeciwko
154 II,27 | wielkiego senatora nazwał wobec króla i dygnitarzy "takim synem",
155 II,27 | bo wszyscy patrzyli na króla, ten zaś rzekł:~- Jużeśmy
156 II,28 | Może sam król?~- Król? Króla gdyby pies ukąsił, zaraz
157 II,28 | Za zdrowie majestatu: króla jegomości i królowej! -
158 II,28 | pierwszej bitwie prosto na króla szwedzkiego skoczę! Choćby
159 II,28 | będziesz mógł kopią złożyć do króla szwedzkiego, w husarii nie
160 II,30 | Lwów od chwili przybycia króla zmienił się w istotną stolicę
161 II,30 | wieczystej swej chwale, przyjął króla wygnańca.~Bito mu też czołem,
162 II,30 | naszywany perłami i złotem.~Dla króla urządzono klęcznik między
163 II,30 | kwiatów się mieni.~Majestat króla Jana Kazimierza padł wedle
164 II,30 | Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla królów i Pana mojego, i
165 II,31 | Lwów od chwili przybycia króla zmienił się w istotną stolicę
166 II,31 | wieczystej swej chwale, przyjął króla wygnańca.~Bito mu też czołem,
167 II,31 | naszywany perłami i złotem.~Dla króla urządzono klęcznik między
168 II,31 | kwiatów się mieni.~Majestat króla Jana Kazimierza padł wedle
169 II,31 | Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla królów i Pana mojego, i
170 II,33 | ROZDZIAŁ 32~Wyszedłszy od króla szli obaj rycerze w milczeniu.
171 II,33 | z wielkim zapałem, co od króla o Kmicicowych zasługach,
172 II,33 | ofiarował za ileś tam dukatów króla porwać i żywego albo umarłego
173 II,33 | Tykocinie, że musi być u króla szwedzkiego w Elblągu, do
174 II,33 | znajdowały się dary chanowe dla króla; ale w tym się mylono, bo
175 II,34 | chanowego listu proszący króla, aby czambulikowi dodał
176 II,34 | swojej regalistce, że go od króla masz i że król jej nakazuje,
177 II,34 | pan Babinicz przeprowadził króla przez góry, tak już wiedziałem,
178 II,34 | tak: skoro wasza miłość króla odprowadzał, to mus przy
179 II,34 | jej i zaprzysięgniesz, żem króla przez góry przeprowadził
180 II,34 | sposób, wrócił pan Andrzej do króla, który był właśnie ze mszy
181 II,34 | Czołem! - rzekł - listy od króla! Jeden do waszmości, drugi
182 II,34 | goniec przyszedł?~- Byliśmy u króla na obiedzie, ja, dwaj panowie
183 II,35 | z przyjaciółmi i sługami króla polskiego.~Doszli wreszcie
184 II,37 | się parę kroków.~- Który króla i pana naszego porwać żywym
185 II,37 | gotów był teraz uczynić dla króla wszystko, co było i co nie
186 II,37 | Kmicic ofiarował rękę na króla i pana naszego podnieść,
187 II,37 | znaczne usługi oddał, a potem króla jegomości własną piersią
188 II,37 | pamiętać, że on tu z ramienia króla i chanowego przyjechał.
189 II,38 | się parę kroków.~- Który króla i pana naszego porwać żywym
190 II,38 | gotów był teraz uczynić dla króla wszystko, co było i co nie
191 II,38 | Kmicic ofiarował rękę na króla i pana naszego podnieść,
192 II,38 | znaczne usługi oddał, a potem króla jegomości własną piersią
193 II,38 | pamiętać, że on tu z ramienia króla i chanowego przyjechał.
194 II,39 | patriota i stronnik prawego króla, całą duszą przystał do
195 II,39 | prawdziwa do ojczyzny i króla, wszystko to czyniło go
196 II,39 | potęgą, ruszą na samego króla i zduszą dzieło poczynającej
197 II,40 | powiedział, iżem mu się króla porwać ofiarował...~- Wielkie
198 II,42 | Zamość, stamtąd na Lwów, na króla. Przybywaj, Wasza Dostojność,
199 III,1 | przechodziły przed oczyma króla z krzykiem i śpiewami. Czarniecki
200 III,1 | puszczono!~Smagłe oblicze króla stało się jeszcze ciemniejszym;
201 III,2 | Zagłoba! - zawołał starosta - króla szwedzkiego nie puszczę
202 III,3 | rzekł Roch Kowalski. - Na króla samego skoczę!~- Teraz na
203 III,3 | Sapieha pragnie w imieniu króla szwedzkiego widzieć się
204 III,3 | byłby dowód nieufności dla króla, gdybyś wasza książęca mość
205 III,3 | dostojności i słowem w imieniu króla zaręczyć, że on ni państwa
206 III,4 | począł wnosić instancję do króla, by się cofał, aby siebie
207 III,5 | posłał po nowe posiłki do króla i szedł w trop. Pierwszy
208 III,5 | i stał w dawnej kwaterze króla szwedzkiego.~Znaleźli go
209 III,6 | rzekł. - A widziałeś króla?~- Widziałem, wielmożny
210 III,6 | Król! król! Ratujcie króla!~Karol Gustaw zaś zaraz
211 III,6 | Król! król! Ratujcie króla!~Lecz rajtarowie na przednim
212 III,6 | Pachołek, który miał mu króla pokazać, zamieszał się gdzieś
213 III,6 | wichrem, oczy na nowo w króla utkwiwszy.~Następnie drugi
214 III,6 | dwie połowy i rwał dalej, króla jedynie na oku mając. Wtem
215 III,6 | pragnąc widocznie ratować króla, zamiast uciekać zawrócił
216 III,6 | przestrzeń dzieląca go od króla zmniejszyła się znacznie.~
217 III,7 | szkuty, przeprawiał się do króla, który patrzył z drugiego
218 III,7 | stanąwszy przed obliczem króla, powiedział mu tę wiadomość,
219 III,7 | obaczym, czy fortecy za króla nie oddadzą.~- Patrzcie!
220 III,7 | tych Szwedów tu zetrzem i króla dostaniem, zaraz pod Warszawę
221 III,8 | Przyjdź do mnie po pismo do króla jegomości i jedź żywo!~Zagłoba
222 III,8 | Czarnieckiego do najjaśniejszego króla szwedzkiego! -zawołał pan
223 III,8 | i począł coś szeptać do króla, któren, mrugając ciągle
224 III,9 | jeść, i rozpacz ogarniała króla i jenerałów na myśl, co
225 III,9 | spuści, powróci po staremu króla oblegać.~Rozkazy odpowiednie
226 III,9 | Polacy całą siłą oblegają króla pod Sandomierzem.~Ledwie
227 III,10| Sandomierz, aby do upadłego króla szwedzkiego gnębić.~Tymczasem
228 III,10| Gdzie tam rozbit! Goni nawet króla, ale już tam pan Sapieha
229 III,11| ratował. Ale że mam listy do króla i hetmanów ekspediować,
230 III,11| nastąpią!" Ruszyłem co tchu do króla i powiadam, com słyszał,
231 III,11| ale to wiem, że ona nie do króla, tylko do kogo innego przedtem
232 III,11| czekał i czekał na nadejście króla, tymczasem przychodził,
233 III,11| dni przed nadciągnięciem króla i hetmanów, Sapieha wyprawił
234 III,11| Dziś jest uczta na cześć króla jegomości; jutro będzie
235 III,11| wznosił toasty na cześć króla, hetmanów, wojsk obojga
236 III,12| moście. Sapieha czekał na króla z uszykowanymi jak do bitwy
237 III,12| przerażeni pierwszych dni potęgą króla polskiego, nie czynili żadnych
238 III,12| już poszły deputacje do króla od wszystkich chorągwi,
239 III,12| że osobiście pobiegł do króla z relacją.~- Miłościwy panie! -
240 III,13| moście. Sapieha czekał na króla z uszykowanymi jak do bitwy
241 III,13| przerażeni pierwszych dni potęgą króla polskiego, nie czynili żadnych
242 III,13| już poszły deputacje do króla od wszystkich chorągwi,
243 III,13| że osobiście pobiegł do króla z relacją.~- Miłościwy panie! -
244 III,14| rycerz - jak wielkie i u króla masz zachowanie. Wczoraj
245 III,14| odrzekł Kmicic - i sam króla jegomości o to prosić miałem,
246 III,14| spytał.~- Jestem!~- Z rozkazu króla miłościwego masz waćpan
247 III,15| Rzeczpospolita szeroka, za małpiego króla mnie ogłoszą!~- Wuj musi
248 III,15| i popędził, co tchu, do króla.~Jan Kazimierz miał już
249 III,15| rzucał niespokojnie oczyma na króla, na sztab królewski, na
250 III,15| niespokojnie spoglądać na króla.~- Co to jest? co to znaczy? -
251 III,15| własnych i szabel.~- Do króla! - krzyknął mały rycerz.~
252 III,15| za czym odwrócił się do króla:~- Miłościwy panie! Nie
253 III,15| jutra pewnym - mówił do króla.~- Czasem bije się źle,
254 III,16| nią miłość do opuszczonego króla i ojczyzny, od jawnego zdrajcy
255 III,16| za czerwone złote wydać króla jak Judasz Chrystusa, zohydzał
256 III,16| niego, jakby patrzyła na króla będąc przy dworze. Próżno
257 III,16| widzieć się z ministrami króla szwedzkiego i elektora.~
258 III,16| książę Bogusław po stronie króla szwedzkiego czy polskiego?~-
259 III,16| Kmicic ofiarował na osobę króla polskiego targnąć?...~-
260 III,17| ze względu na elektora i króla szwedzkiego, którzy cię
261 III,18| rzucić, mówiąc, iż po stronie króla i ojczyzny stoję. Owóż pod
262 III,20| będąc broniłem tą słabą ręką króla mojego i ojczyzny, za cóż,
263 III,21| noszą. Bo był ktoś, który króla podejmował się żywego lub
264 III,23| pociągnęli wielkimi pochodami na króla szwedzkiego aż hen, ku Lwowu,
265 III,23| z nimi fama o uwięzieniu króla i całej armii szwedzkiej
266 III,24| odgadnąć nie umiał.~W liście króla szwedzkiego, nadesłanym
267 III,25| odgadnąć nie umiał.~W liście króla szwedzkiego, nadesłanym
268 III,26| natrze!... Rajtar zastawił króla... Ale owo, powiadali ci,
269 III,28| obietnicą podniesienia ręki na króla, na ojca całej Rzeczypospolitej...~
270 III,28| ojczyzny nie zdradził! żeby się króla sprzedać nie podjął!...
271 III,30| Najświętszej Panny, ojczyzny, króla, i teraz czuje, że mu na
272 III,30| tym Częstochowę osłaniał, króla w wąwozach bronił? Kto Bogusława
273 III,30| zdrajca, jeno obrońca wiary, króla, ojczyzny!~A przecie zaraz
274 III,31| dawniejsi zdrajcy w czambuł do króla przeszli.~- Nad chorążym
275 III,31| ofiarował się przecie na króla rękę podnieść, czego się
276 III,32| Pannę, za ojczyznę i za króla się pławił.~Próżno Anusia,
277 III,32| jego zemście, o ocaleniu króla, o Prostkach i Wołmontowiczach,
|