1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7500 | 7501-8000 | 8001-8500 | 8501-8533
Tom, Rozdzial
4001 II,13 | rzekł - a ksiądz Kordecki nie pozwolił pierwszym nam strzelać,
4002 II,13 | twarzy, strzał huknął, a kula nie dobiegłszy murów przepadła
4003 II,13 | Piotr.~- Sznura z dzwonnicy nie wystarczy, jeżeli Bóg pozwoli! -
4004 II,13 | Wrzeszczowicz ze sobą przyprowadził. Nie mógł on z nich burzyć fortecy,
4005 II,13 | burzyć fortecy, jak również nie mógł myśleć o zdobyciu jej,
4006 II,13 | W luce między budynkami nie było już ani jednego jeźdźca.
4007 II,14 | nabożeństwo, zasiadał na radach, nie opuszczał chórów dziennych
4008 II,14 | ziemskich środków ratunku nie zaniedbywał; ojcowie wchodzący
4009 II,14 | celi zastawali go, jeśli nie na klęczkach, to nad listami,
4010 II,14 | się opierać.~- Ale mnichy nie będą się opierali? - pytał
4011 II,14 | zacieklej bronić się będą, ufni nie tylko w moc oręża, ale w
4012 II,14 | tym bardziej że twierdza nie jest tak niepoczesna, za
4013 II,14 | czynić podkopy; mury, jeśli nie były nawet w dobrym stanie,
4014 II,14 | mnie do odstąpienia?~- Tego nie myślę, mniemam jednak, że
4015 II,14 | twa sława Poliocertesa - nie mówiąc już o tym, że w całym
4016 II,14 | uczyni wrażenie. Wasza miłość nie wiesz, bo tego żaden cudzoziemiec
4017 II,14 | tego żaden cudzoziemiec i nie papista wiedzieć nie może,
4018 II,14 | cudzoziemiec i nie papista wiedzieć nie może, czym jest Częstochowa
4019 II,14 | stronę przeszły. Bez nich nie dokazalibyśmy tego, cośmy
4020 II,14 | może jeden Polak przy nas nie zostanie... Tak wielka jest
4021 II,14 | obrażał się łatwo:~- Ani słowa nie powiem więcej! - rzekł wyniośle.~
4022 II,14 | Ja też waszmości o więcej nie proszę! - odpowiedział -
4023 II,14 | Millerowi - zatem wiedzą, iż się nie obronią! W dzień później
4024 II,14 | w Wieluniu postanowiony.~Nie trzymano go nawet w tajemnicy,
4025 II,14 | wiadomością. Biedny zakonnik nie przypuszczał także ani przez
4026 II,14 | nieprzyjaciołom ułatwiać; nie oszczędzono nawet i budowli
4027 II,14 | sobą puste przestrzenie, nie najeżone żadnymi przeszkodami.
4028 II,14 | polskiej, ale na nią rachować nie mógł, raz dlatego, że jazdy
4029 II,14 | wzgórzystej twierdzy użyć nie mógł, a po wtóre, że ludzie
4030 II,14 | żadnego udziału w walkach nie wezmą. Szli raczej dlatego,
4031 II,14 | jenerał szwedzki liczył, że nie potrwa nad parę dni i że
4032 II,14 | radosne święto, i gdyby nie niepokój i bladość niektórych
4033 II,14 | dzwony. Po mszy nabożeństwo nie ustawało jeszcze: wyszła
4034 II,14 | Orszak obszedł raz mury, lecz nie wracał, nie rozpraszał się -
4035 II,14 | raz mury, lecz nie wracał, nie rozpraszał się - szedł dalej.
4036 II,14 | stamtąd odbierał rozkazy, aby nie zapomniał o tym ziemskim
4037 II,14 | przyległy klasztorowi, w którym nie było żadnego wojska, jedno
4038 II,14 | ich zasłony nieprzyjaciel nie mógł szkodzić klasztorowi.
4039 II,14 | strony. Bezład począł się w nie wkradać. Usuwano nie ustawione
4040 II,14 | się w nie wkradać. Usuwano nie ustawione jeszcze działa,
4041 II,14 | pociskami. Miller zdumiał; nie spodziewał się takiego przyjęcia
4042 II,14 | celnie, że Westlandczycy nie zdołali unieść muszkietów
4043 II,14 | płonące głownie.~Szwedzi nie spali w nocy; czynili przygotowania,
4044 II,14 | natury dzielny i wytrwały, nie czekał radośnie dnia następnego.
4045 II,14 | choćby przyniosło zwycięstwo, nie obiecywało sławy, bo czymże
4046 II,14 | nieokreślonego, z czego sami nie zdawali sobie sprawy, a
4047 II,14 | mianem czarów. Wierzył w nie sam Burchard Miller, jakżeż
4048 II,14 | Burchard Miller, jakżeż nie mieli wierzyć żołdacy?~Zauważono
4049 II,14 | uszy i parskając trwożnie, nie chciał naprzód postąpić.
4050 II,14 | postąpić. Stary jenerał nie pokazał po sobie trwogi,
4051 II,14 | szwedzkie. Nieprzyjaciel nie myślał zrazu uczynić w murach
4052 II,14 | znów procesja, bo nic tak nie ukrzepiało walczących, jak
4053 II,14 | twierdzy), którzy nigdy w życiu nie patrzyli w krwawe oblicze
4054 II,14 | egzorcyzmować owe tumany, aby nie przeszkadzały obronie.~Huk
4055 II,14 | koszuli pozostał.~Ludziom nie obeznanym z wojną rosło
4056 II,14 | przelatywały nad nim i obok - on nie spojrzał na żadną; nagle,
4057 II,14 | rzekł mu:~- Waści wojna nie nowina! To i widać zaraz!
4058 II,14 | patrząc na przelatujące nie opodal granaty tak, jakby
4059 II,14 | jednak leciało ich dosyć, nie od Częstochowy, ale właśnie
4060 II,14 | działa - rzekł pan Andrzej nie ustając jeść - patrzcie,
4061 II,14 | poprzednio kule do nabijania i nie ustępował, chociaż każda
4062 II,14 | strony? - zapytał.~- Czemu nie? - odpowiedział pan Andrzej. -
4063 II,14 | sobie wojnę straszną, alem nie myślał, żeby była tak straszna!~-
4064 II,14 | żeby była tak straszna!~- Nie każda kula zabija, inaczej
4065 II,14 | zabija, inaczej by już ludzi nie było na świecie, bo matki
4066 II,14 | na świecie, bo matki by nie nastarczyły rodzić.~- Najwięcej,
4067 II,14 | Wiele wszelako kul pada nie na tuleję, ale i to nic
4068 II,14 | na tuleję, ale i to nic nie szkodzi, bo przecie jak
4069 II,14 | tuleją do góry, lecz kłak nie zgasł, bo dym podniósł się
4070 II,14 | wybrał! Już on teraz i muchy nie zabije!~To rzekłszy kopnął
4071 II,14 | przez czas jakiś nikt słowa nie śmiał przemówić; na koniec
4072 II,14 | wilk:~- Albo to nam prochów nie trzeba? Nabilibyście mną
4073 II,14 | znak krzyża.~- Tacy jak ty nie poddadzą Jasnej Góry! -
4074 II,14 | Panny... Ot! słów w gębie nie staje!... Ja bym na męki,
4075 II,14 | męki, na śmierć. Ja bym nie wiem co był gotów uczynić,
4076 II,14 | niej i z tymi łzami, póki nie obeschną. Łaska jej spłynie
4077 II,14 | imienia w świętym miejscu nie wymówić. ~
4078 II,15 | ROZDZIAŁ 15~Walka na armaty nie przeszkadzała wcale układom.
4079 II,15 | zimy surowej; Miller zaś nie przestawał wierzyć, że zakonnicy
4080 II,15 | że ze strony klasztoru nie dozna żadnej przeszkody,
4081 II,15 | przeszkody, ale Częstochowa nie jest Jasną Górą, ta zaś
4082 II,15 | Jasną Górą, ta zaś ostatnia nie jest w rozkazie wymieniona.~
4083 II,15 | zdumieniem przekonali się, że ich nie było. Gdzieniegdzie połamane
4084 II,15 | oto wszystko. Z ludzi nikt nie poległ, nikt nie został
4085 II,15 | ludzi nikt nie poległ, nikt nie został nawet skaleczony.
4086 II,15 | żołnierzy:~- Patrzcie jeno, nie tak straszny ów nieprzyjaciel
4087 II,15 | Najświętszej Panny. W nabożeństwie nie było przeszkody, bo Miller
4088 II,15 | o godzinie drugiej, ale nie z poddaniem się, tylko z
4089 II,15 | Częstochowa wcale do klasztoru nie należy.~"Dlatego to błagamy
4090 II,15 | że i dobra bitwa więcej nie weźmie!~- Co do mnie - mówił
4091 II,15 | książę Heski - pieniędzy nie potrzebuję, sławy nie zyskam,
4092 II,15 | pieniędzy nie potrzebuję, sławy nie zyskam, a nogi w tych chałupach
4093 II,15 | za szkoda, żeśmy do Prus nie poszli; kraj bogaty, wesoły,
4094 II,15 | mości panowie!~- Intencji nie było, ale na jedno to wychodzi! -
4095 II,15 | drewniane dachy zabudowań. Kto nie brał udziału w walce, kto
4096 II,15 | brał udziału w walce, kto nie był przy armatach, ten siedział
4097 II,15 | spada; jednak gorzał, a nie palił się, płonął i nie
4098 II,15 | nie palił się, płonął i nie zapadał w rumowisko; co
4099 II,15 | kościół, że płomień dotąd nie zwyciężył wysileń ludzkich.
4100 II,15 | Kule się tamtych ścian nie imają. Z dachów granaty
4101 II,15 | powtarzali. - Nic nas tu dobrego nie spotka!~Starszyzna nawet
4102 II,15 | tyle prochów.~- Których nie mamy wiele - rzekł książę
4103 II,15 | Sadowski takim tonem, że nie można było wyrozumieć, czy
4104 II,15 | i zakrzyknął:~- Strzały nie szkodzą wcale kościołowi!~
4105 II,15 | jenerale - rzekł - podkopu nie można robić. Pod warstwą
4106 II,15 | Miller zaklął; lecz jeszcze nie dokończył przekleństwa,
4107 II,15 | odjechał do swojej kwatery, nie rzekłszy ani słowa. Lecz
4108 II,15 | rzekłszy ani słowa. Lecz nie wydał rozkazów wstrzymujących
4109 II,15 | znika na przemian... To nie ludzka moc!~- Widziałem
4110 II,15 | po chwili dodał:~- Nic tu nie wystoimy!... Nie powąchamy
4111 II,15 | Nic tu nie wystoimy!... Nie powąchamy ich pieniędzy...
4112 II,15 | wpadłszy w zamieszanie, nie mogły do samego rana przyjść
4113 II,15 | jakby chcąc okazać, że snu nie potrzebują, strzelali coraz
4114 II,15 | światło jego błogosławione! Nie ma szkód ni w kościele,
4115 II,15 | Ogień ugaszony, życia nikt nie stracił. Panie Mosiński!
4116 II,15 | zgasła, szkody mu nijakiej nie uczyniwszy. Podziękuj Najświętszej
4117 II,15 | Czarnieckim i Kmicicu. Kmicica nie spostrzegł, bo przelazł
4118 II,15 | gdzie to Babinicz? Zali nie śpi?~- Ja zaś miałbym spać
4119 II,15 | mur. - Toż bym sumienia nie miał! Lepiej czuwać na ordynansie
4120 II,15 | sobie ów napitek mówiąc:~- Nie dzieje się nam krzywda w
4121 II,15 | żołnierze mylili się, bo dzień nie miał przynieść spoczynku.~
4122 II,15 | słyszałem wyraźnie młyn, nie może to być inny młyn jak
4123 II,15 | Zobaczym, czyli poselstwa nie wyślą.~- Wasza dostojność
4124 II,15 | największe kolubryny. Jeśli ich nie można będzie nastraszyć
4125 II,15 | wiedział o moim zamiarze i nie mówił nic - odrzekł szorstko
4126 II,15 | pan feldmarszałek zgani, nie pochwali, i na mnie całej
4127 II,15 | na mnie całej winy złożyć nie omieszka. Król jegomość
4128 II,15 | waszą dostojność zwali winę, nie wątpię, zwłaszcza gdy się
4129 II,15 | gasili pożary i strzelali z nie mniejszym męstwem. Połowa
4130 II,15 | przekonali się, że szkód wielkich nie ma. Mniej doświadczonych
4131 II,15 | oblężeniu Zbaraża. Sam w nim nie był, ale wiedział o nim
4132 II,15 | Szwedów. A dlatego im się nasi nie dali. Prócz tego, tu złe
4133 II,15 | Prócz tego, tu złe duchy nie mają mocy nijakiej, a tam
4134 II,15 | sobotę i niedzielę diabli nie wspomagali hultajstwa, a
4135 II,15 | czarnej płachcie.~- W czarnej, nie w białej?~- W czarnej; na
4136 II,15 | za tydzień? to ci prędzej nie wolno?" - A ona na to: "
4137 II,15 | tygodniem nic ci uczynić nie mogę, bo taki rozkaz." -
4138 II,15 | ona mi teraz nic zrobić nie może, to niechże jej choć
4139 II,15 | za swoje odpłacę." Kiedy nie owinie ją w płachtę, kiedy
4140 II,15 | owinie ją w płachtę, kiedy nie zacznie o kamienie gnatami
4141 II,15 | Przyjdę za dwa tygodnie." - "Nie może być!" - "Przyjdę za
4142 II,15 | dwa, za piętnaście!" - "Nie może być!" - "Przyjdę za
4143 II,15 | przez ten czas nikt w obozie nie poległ, chociaż wycieczkę
4144 II,15 | wycieczkę czynili.~- A my to nie wyjdziemy kiedy nocą na
4145 II,15 | kiedy nocą na Szwedów?~- Nie nasza głowa - odparł Soroka.~
4146 II,15 | odpowiedź Kmicic, który stał nie opodal, i w głowę się uderzył.
4147 II,15 | Ani im to w głowie, ani nie podejrzewają, ani mogą przypuścić! -
4148 II,15 | Komu by od takich hałasów nie dzwoniło. Ale dziś będziem
4149 II,15 | niedźwiedzia w barłogu; nie wiem, czyby ich nawet rusznice
4150 II,15 | pozagważdżamy. Oni się tam niczego nie spodziewają.~Pan Czarniecki
4151 II,15 | Że też to mnie do głowy nie przyszło. Trzeba tylko księdza
4152 II,15 | jest Babinicz. Oba spać nie możemy, bo strasznie nam
4153 II,15 | to niespokojna głowa, i nie może na miejscu usiedzieć.
4154 II,15 | dadzą?~- Jak to? - spytał nie ukrywając zdziwienia ksiądz
4155 II,15 | szańcu jak zabici; ogni nie widać, straży nie widać.
4156 II,15 | ogni nie widać, straży nie widać. Zbyt w naszą słabość
4157 II,15 | zamiar pochwalam; nikt go tu nie zgani, i sam gotowym iść!~
4158 II,15 | zwłaszcza gdy własnego życia nie wystawiał, przyjrzawszy
4159 II,15 | zdziwieniem pan Andrzej. - Ja tu nie wódz i miejscowości nie
4160 II,15 | nie wódz i miejscowości nie znam tak dobrze jak pan
4161 II,15 | Tu zostawił część ludzi, nie opodal już od szańców, pod
4162 II,15 | ziemię, na której kroki nie wydawały echa, począł szybciej
4163 II,15 | są, to przed szańcem, a nie z tamtej strony... Tak więc
4164 II,15 | odpowiedział pan Piotr - noga nie powinna ujść z tych ludzi.~-
4165 II,15 | przechodzi.~- Byle straży nie było za szańcem.~- Choćby
4166 II,15 | jak przewidywał Kmicic, nie było na tej przestrzeni
4167 II,15 | dalej. Najprzenikliwszy wódz nie mógł przypuścić, by z tej
4168 II,15 | poczyna. Pilnuj teraz, by broń nie zabrzękła...~Doszli już
4169 II,15 | i kule.~Ale przy wozach nie było nikogo, więc minąwszy
4170 II,15 | naprzód do tych, którzy nie śpią... Czekać teraz mego
4171 II,15 | zapewnione, więc się nawet nie starał iść zbyt cicho. Minął
4172 II,15 | pogrążonych w ciemności; nikt się nie zbudził, nikt nie spytał: "
4173 II,15 | nikt się nie zbudził, nikt nie spytał: "werda?"~Żołnierze
4174 II,15 | przestrachu wypadali z namiotów, nie wiedząc, gdzie się obrócić,
4175 II,15 | stronę uciekać. Niektórzy, nie pomiarkowawszy zrazu, skąd
4176 II,15 | jawnym, że napad przyszedł nie od strony klasztoru, ale
4177 II,15 | gwoździami rzucili się na nie natychmiast, inni zaś prowadzili
4178 II,15 | śmierci. Chłopi, którzy nie byliby dostali wyćwiczonym
4179 II,15 | oddział Janicza, lecz on nie odpowiadał na wołanie; sam
4180 II,15 | do wnętrza przez otwór. Nie brakło nikogo prócz Janicza.~
4181 II,15 | cisza nocna, raz przerwana, nie powróciła już aż do białego
4182 II,15 | zamięszanie. Nieprzyjaciel nie znając dobrze swej klęski,
4183 II,15 | znając dobrze swej klęski, nie wiedząc, skąd nieprzyjaciel
4184 II,15 | ognia, lecz stary jenerał nie zważał na to. Chciał własnymi
4185 II,15 | głębokim śnie; niektórzy nie byli obuci, mało który zaciskał
4186 II,15 | martwej dłoni, żaden prawie nie miał ni hełmu, ni kapelusza.
4187 II,15 | bliskich, że wszystek proch nie zdołał zgorzeć, świadczyły
4188 II,15 | stały głuche, zagwożdżone, nie groźniejsze już od pni drzewa;
4189 II,15 | zmarszczoną brwią. Nikt z oficerów nie śmiał tego milczenia przerwać.~
4190 II,15 | pobity jak nowicjusz? Była to nie tylko klęska, była i hańba,
4191 II,15 | wraz z wieżą unosił się nie tylko nad skałę, ale i nad
4192 II,15 | podobnego fenomenu w życiu nie widział. Całkiem to jest
4193 II,15 | takiej twierdzy?" Zaiste, nie wiem jak!~- Ale co teraz
4194 II,15 | tam we mgle, czy go już nie ma?~I stali jeszcze długo,
4195 II,15 | przyrody, w każdym razie nic nie wróży ono nam dobrego. Patrzcie,
4196 II,15 | czasu jakeśmy tu przybyli, nie postąpiliśmy ani kroku naprzód!~-
4197 II,15 | Sadowski - gdybyśmy to tylko nie postąpili ! Ale, prawdę
4198 II,15 | opieszale zaczyna działać. Nie macie, waszmościowie, pojęcia,
4199 II,15 | pojedynczo ani nawet samowtór nie może wychylić się z obozu,
4200 II,15 | cicha, jakby w niej ludzie nie mieszkali.~- Jenerale -
4201 II,15 | skończyć!~- A jeśli układy nie doprowadzą do niczego, to
4202 II,15 | jednak, że po tym, co zaszło, nie ustąpię, póki tej przeklętej
4203 II,15 | przeklętej twierdzy w kupę gruzów nie zmienię albo sam nie polegnę!~
4204 II,15 | gruzów nie zmienię albo sam nie polegnę!~Niechęć odbiła
4205 II,15 | księcia Heskiego. Nigdy on nie poważał zbyt Millera, powyższe
4206 II,15 | chełpliwość żołnierską, nie na czasie wobec tego zburzonego
4207 II,15 | Jenerale, wasza dostojność nie możesz tego przyrzekać,
4208 II,15 | okoliczności umieją rozkazywać nie gorzej królów i marszałków.~
4209 II,15 | układów. Oni się poddadzą. Nie może inaczej być!~Dalsze
4210 II,15 | wolna ku Częstochowie, lecz nie dojechali jeszcze do głównej
4211 II,15 | zmieszaniem w twarzy:~- Nie! To z Poznania... złe wieści.
4212 II,15 | prędka odmiana. Jeszcze wy nie znacie Polaków, poznacie
4213 II,15 | przystańmy na wszelkie warunki... Nie o twierdzę chodzi, ale o
4214 II,15 | Ci, którzy na wycieczkę nie chodzili, wypytywali jej
4215 II,15 | dziękujcie! Babinicz on jest, ale nie baba! W ręce on się całować
4216 II,15 | baba! W ręce on się całować nie da, bo mu się jeszcze od
4217 II,15 | zechce, to tak myślę, że się nie będzie wzdragał!~Młodsze
4218 II,15 | wspaniałą jego urodę; lecz on nie odpowiadał oczyma na owe
4219 II,15 | listem popchnie. "Przecie nie gołe słowa i obietnice jej
4220 II,16 | się strapiona ojczyzna! Nie ma już rady! trzeba ulec
4221 II,16 | chwyciliście za miecze? Dla kogoż nie żałujecie niewywczasów,
4222 II,16 | naszym królestwem. Zali to nie wiecie nowiny, że wybór
4223 II,16 | Karola Gustawa? Wy jego nie chcecie opuścić, a on sam
4224 II,16 | a on sam was opuścił; wy nie chcieliście łamać przysięgi,
4225 II,16 | zaś o was i nas wszystkich nie dba... Prawym królem naszym
4226 II,16 | Gustaw! Patrzcie więc, byście nie ściągnęli na głowy wasze
4227 II,16 | ściągnęli na głowy wasze nie tylko gniewu, zemsty, ruiny,
4228 II,16 | tej Najświętszej Panny, bo nie przeciw najeźdźcy, ale przeciw
4229 II,16 | zbolałej cnoty, życzliwości i nie mógł; jął więc rzucać niespokojnie
4230 II,16 | ojcowie czcigodni i najmilsi! Nie bierzcie na serca, nie bierzcie
4231 II,16 | Nie bierzcie na serca, nie bierzcie na sumienia wasze
4232 II,16 | strasznej odpowiedzialności!... Nie wy budowaliście ten święty
4233 II,16 | budowaliście ten święty przybytek, nie dla was jednych ma on służyć!
4234 II,16 | powstał i głosem, w którym nie było najmniejszego wahania,
4235 II,16 | gorliwiej, jak w tej chwili, nie pracował, by ojczyźnie ratunek
4236 II,16 | Idź, powtórz! - rzekł, nie zniżając ręki, głosem tak
4237 II,16 | Kmicica, którzy w definitorium nie byli, aby im powiedzieć,
4238 II,16 | Patrzcie, waszmościowie, ledwie nie pędem ku Szwedom bieży.
4239 II,16 | był i w krzyże dosięgnął, nie dowiedliby nam, żeśmy umyślnie
4240 II,16 | niego strzelili, a dalibóg, nie mogłem lontu w ręku utrzymać.
4241 II,16 | Nigdy bym za posłem Szwedem nie strzelił, ale na widok Polaków
4242 II,16 | zdrajca drugi raz pewnie nie podejmie się poselstwa.~
4243 II,16 | podejmie się poselstwa.~Nie uszło to i ucha Zamoyskiego,
4244 II,16 | Zamoyskiego, bo odrzekł:~- Nie ten, to znajdą się drudzy,
4245 II,16 | waszmościowie układom wstrętu nie czyńcie i samowolnie ich
4246 II,16 | czyńcie i samowolnie ich nie przerywajcie, gdyż im dłużej
4247 II,16 | i dusze były zwarzone. Nie uwierzono wprawdzie w abdykację
4248 II,16 | której ulękły się przecież nie takie twierdze, nie takie
4249 II,16 | przecież nie takie twierdze, nie takie miasta. Poznań, Warszawa,
4250 II,16 | Poznań, Warszawa, Kraków, nie licząc mnóstwa zamków, otworzyły
4251 II,16 | uczepieni, myśleć jeszcze nie tylko o własnym ocaleniu,
4252 II,16 | Wedle ludzkich obrachowań nie mogli.~A jednak, właśnie
4253 II,16 | Kordecki mówił:~- Bracia moi! Nie śpię i ja, gdy wy nie śpicie,
4254 II,16 | moi! Nie śpię i ja, gdy wy nie śpicie, modlę się, gdy wy
4255 II,16 | ziemską potęgą oczy wasze nie widzą już większej siły
4256 II,16 | siły od szwedzkiej? Czyli nie mniemacie, że żadna obrona
4257 II,16 | mniemacie, że żadna obrona już nie wystarczy, żadna ręka tamtej
4258 II,16 | żadna ręka tamtej przemocy nie zmoże? Jeżeli tak jest,
4259 II,16 | że ta Najświętsza Królowa nie potrafi nas zasłonić i zwycięstwa
4260 II,16 | ofiarowaniem ciał i zdrowia naszego nie zmiękczymy jej serca, nie
4261 II,16 | nie zmiękczymy jej serca, nie przebłagamy za dawne grzechy
4262 II,16 | odrzekł jeden ze szlachty - nie o własne gardła nam chodzi,
4263 II,16 | własne gardła nam chodzi, nie o żony nasze i dzieci, ale
4264 II,16 | szturmem zdobędzie.~- I nie chcemy brać na siebie odpowiedzialności! -
4265 II,16 | dodał drugi.~- Bo nikt nie ma prawa jej brać, nawet
4266 II,16 | wybrała to miejsce, by przez nie rozbudzić sumienia ludzkie
4267 II,16 | głosów - uchowaj nas Bóg!~- Nie znajdzie się taki! - zawołał
4268 II,16 | niemały. I nikt z rajców nie myślał już tego wieczora
4269 II,16 | obrony, narzekać na upór nie znających rzeczy mnichów,
4270 II,16 | znaleźli się i tacy, którzy nie tylko oparli się stanowczo
4271 II,16 | puszkarza, wygnał z twierdzy, nie obawiając się wcale tego,
4272 II,16 | a z kul przelatujących nie więcej sobie robił od starego
4273 II,16 | i trzy noce z rzędu mógł nie spać, bez szkody dla sił
4274 II,16 | piechota nieprzyjacielska nie mogła się pod nie zbliżać.
4275 II,16 | nieprzyjacielska nie mogła się pod nie zbliżać. Pourządzał także
4276 II,16 | pomoc przyciągało.~Tak więc nie tylko zamiary poddania spełzły
4277 II,16 | układów ksiądz Kordecki nie zaniechał widząc, że Miller
4278 II,16 | odgadywał bowiem łacno, że nie musi się nieprzyjacielowi
4279 II,16 | jeden za drugim, w których nie milczały wprawdzie działa
4280 II,16 | czynienie podkopów. Oblężenie nie postępowało. Nie tylko oficerowie,
4281 II,16 | Oblężenie nie postępowało. Nie tylko oficerowie, ale całe
4282 II,16 | radości w objęcia. Już bowiem nie o Częstochowę, już o cały
4283 II,16 | nową wojnę. Oznak naokół nie brakło. Miller wiedział
4284 II,16 | przekonywać się, że tego "orzecha" nie zgryzie, przyjął więc księży
4285 II,16 | łaskawe, iż ani na chwilę nie wątpił, że ze skwapliwością
4286 II,16 | wojownikiem, jakkolwiek nie było może w całej armii
4287 II,16 | którą zajmował.~Byli to nie ci sami ojcowie; przodem
4288 II,16 | mnisi tylko tyle, że dopóty nie mogą się wyrzec Jana Kazimierza,
4289 II,16 | dopóki prymas nowego króla nie ogłosi, czyli, inaczej mówiąc;
4290 II,16 | czyli, inaczej mówiąc; nie chcą uznać Karola Gustawa.~
4291 II,16 | Działa umilkły; rada zebrana nie wiedziała, co począć. Zostawić
4292 II,16 | Odpowiedziano mu, że póki ojców nie uwolni, żadne układy nie
4293 II,16 | nie uwolni, żadne układy nie mogą mieć miejsca, bo jakże
4294 II,16 | szanują.~Na to oświadczenie nie było prędkiej odpowiedzi,
4295 II,16 | okujcie mnie jak zbója, bo nie wytrzymam!~Tamci zaś zbliżali
4296 II,16 | granicą i ufając traktatom, nie miało się na baczności.~
4297 II,16 | wedle murów; nikt bowiem nie wątpił, że ich pierwszych
4298 II,16 | poczęli broń łamać i wołać, że nie ma już rady, jeno trzeba
4299 II,16 | sądził, że dopływa do końca. Nie od razu jednak uwierzył
4300 II,16 | zakon pragnie układów, ale nie może wierzyć jenerałowi,
4301 II,16 | głosem:~- Ach! czemuż dzisiaj nie umieramy, skoro ofiarą za
4302 II,16 | myślisz o tych mnichach?~- Nie potrzebuję sobie nimi głowy
4303 II,16 | Millerem.~- Wasza dostojność nie każesz tych mnichów stracić! -
4304 II,16 | jakichkolwiek układach mowy już nie będzie, że załoga twierdzy
4305 II,16 | działa.~- Wasza dostojność nie uczynisz tego - mówił z
4306 II,16 | tu przybyli!~- Ja też ich nie na zaufaniu każę powiesić,
4307 II,16 | razy.~- Wasza dostojność nie uczynisz tego bez wiedzy
4308 II,16 | królewskiej mości!~- Waćpan nie masz prawa przypominać mi
4309 II,16 | przedstawić. Chcę być żołnierzem, nie katem!...~Książę Heski wystąpił
4310 II,16 | człowiekiem, i sądzę; że nie masz w tym nic przeciwnego
4311 II,16 | przeciwnego dyscyplinie?~Miller nie lubił księcia Heskiego,
4312 II,16 | manierę, co mu się zresztą nie udawało. Pohamował jednak
4313 II,16 | będą jutro wisieć.~- To nie moja rzecz - odrzekł książę
4314 II,16 | naszym obozie, bo jak tego nie uczynisz, to oni jutro uderzą
4315 II,16 | zbyt daleko. Lecz rozkazów nie cofnął i tego samego dnia
4316 II,16 | się jeszcze bliżej murów nie przestając szydzić, urągać,
4317 II,16 | Wtem pan Kmicic, którego nie okuli, jak o to prosił,
4318 II,16 | okuli, jak o to prosił, nie wytrzymał istotnie i gruchnął
4319 II,16 | prócz podobnych grzmotów, nie usłyszy ze strony klasztoru.
4320 II,16 | Ojcze najdroższy, kochany, nie będzie już układów? - pytał
4321 II,16 | żołniersko-rozbójniczy i dlatego; aby nie psuć sobie i innym wziętości.
4322 II,16 | pochylony z rozpusty. Siła krwi, nie tylko w wojnach przelanej,
4323 II,16 | ciężyło na nim. A jednak nie był to człowiek z natury
4324 II,16 | powinien był piorun trzasnąć, a nie trzasnął."~Ta bezkarność
4325 II,16 | bezkarność sprawiła, że nie wierzył w sprawiedliwość
4326 II,16 | sprawiedliwość bożą i karę nie tylko za życia, ale i po
4327 II,16 | śmierci, inaczej mówiąc: nie wierzył w Boga, wierzył
4328 II,16 | Zamoyski i ksiądz Kordecki nie przyjęli go jednak, jako
4329 II,16 | wnet wpadła mu bardzo w oko nie tylko postawa, ale i wzorowy
4330 II,16 | podnosząc rękę do kołpaka. - Nie spodziewałem się, żeby księżulkowie
4331 II,16 | się po boku) wspominano nie tylko tu w Rzeczypospolitej,
4332 II,16 | Bo go miłuję, choć go nie znam; bośmy do siebie podobni
4333 II,16 | odrzekł głośno:~- Osobiście go nie znałem... Ale owoż wejdź
4334 II,16 | powrotem ty mnie odprowadzisz, nie kto inny.~- Zaczekam tu
4335 II,16 | czarną ze złości.~- Smoła tak nie przylega do szaty jak niesława
4336 II,16 | nikt zacny bez abominacji nie wspomni. Małom jeszcze uczynił,
4337 II,16 | mógł tę szelmę nauczyć... Nie może być inaczej, tylko
4338 II,16 | Kuklinowski. Twarzy jego nie mógł dojrzeć pan Andrzej,
4339 II,16 | wnosił, że misja zgoła mu się nie udała i zarazem nie przypadła
4340 II,16 | się nie udała i zarazem nie przypadła do smaku, bo nawet
4341 II,16 | przecie wieki bronić się nie możem.~Pan Kuklinowski stanął
4342 II,16 | ja w tym! Kuklinowskiego nie chcą słuchać, posłuchają
4343 II,16 | Widzi waść, mnie też o nich nie chodzi - odrzekł Kmicic -
4344 II,16 | miejsce, które jest święte, nie ma co mówić!... a które
4345 II,16 | także gadają! Ale Miller nie odstąpi. Za parę dni działa
4346 II,16 | ci, u licha, z księżmi, nie z wojskowymi trzymać, po
4347 II,16 | kto z palącego się domu nie ucieka. Waćpan może imienia
4348 II,16 | proponuję. Chcesz, słuchaj... nie chcesz, nie słuchaj... gniewu
4349 II,16 | słuchaj... nie chcesz, nie słuchaj... gniewu nie będzie.
4350 II,16 | chcesz, nie słuchaj... gniewu nie będzie. Jenerał przyjmie
4351 II,16 | w Tykocinie oblega. A my nie przeszkadzamy!~- Jak to?~-
4352 II,16 | zjedli. Radziwiłł nigdy nie był pewny, o sobie jeno
4353 II,16 | już zginął.~- I Szwedzi nie idą mu na ratunek?~- Kto
4354 II,16 | się wykręcał, teraz się nie wykręci. W Wielkopolsce
4355 II,16 | potem rogów Sapieże. Teraz nie ma na niego rady, bo cała
4356 II,16 | mniejsza z tym! No, co tam? Nie namyśliszże się wedle tej
4357 II,16 | propozycji, którą ci uczyniłem? Nie będziesz żałował! Chodź
4358 II,16 | listami przyjdź i więcej nie wracaj...~- Waćpan ciągniesz
4359 II,16 | poseł - rzekł nagle Kmicic - nie wypada ci inaczej, chociaż
4360 II,16 | Kuklinowski - że mówię szczerze, i nie dlatego, że funkcję poselską
4361 II,16 | spełniam. Za bramą już ja nie poseł, i kiedy tak chcesz,
4362 II,16 | wykrzyknął:~- Prywatnemu, nie posłowi!...~Kuklinowski
4363 II,16 | Nic żeście więcej ze sobą nie mówili?~- Owszem, namawiał
4364 II,16 | Ojca i Syna, i Ducha!~- Nie gniewajcie się, ojcze...
4365 II,16 | on tam przed nikim słowa nie piśnie, to pewno!~Ksiądz
4366 II,17 | pisał Wittenberg - jeśli nie zaniechacie oporu i nie
4367 II,17 | nie zaniechacie oporu i nie zechcecie ulegać wspomnionemu
4368 II,17 | Millerowi w głowie z początku nie mogło się pomieścić, dlaczego,
4369 II,17 | jakich nadziei ci zakonnicy nie chcą ulegnąć, do czego dążą,
4370 II,17 | niezbicie Sadowski: że więc nie o owo gniazdo skaliste,
4371 II,17 | o owo gniazdo skaliste, nie o Jasną Górę, nie o skarby
4372 II,17 | skaliste, nie o Jasną Górę, nie o skarby nagromadzone w
4373 II,17 | nagromadzone w zakonie, nie o bezpieczeństwo Zgromadzenia -
4374 II,17 | żołnierską, aby chwilami nie miał pocieszać się jeszcze
4375 II,17 | biorąc rzeczy po ludzku, nie mogło się stać inaczej.
4376 II,17 | myślał Miller - takie mury nie oprą się takim kolubrynom,
4377 II,17 | przez pana krakowskiego nie ustępują w niczym tym, którymi
4378 II,17 | która klasztoru broni, nie ich rzecz walczyć.~Pewnego
4379 II,17 | W pierwszej chwili nikt nie chciał go słuchać; zwłaszcza
4380 II,17 | zwłaszcza że sam jenerał nie umiał ukryć przerażenia.~
4381 II,17 | brali udział, swoją śmiercią nie umrze. Wielu oficerów podzielało
4382 II,17 | podzielało tę wiarę, a i Miller nie był wolny od obaw, sprowadził
4383 II,17 | usłyszeć z ust żołnierzy: "Nie wasza moc, nie wasza potęga!"~
4384 II,17 | żołnierzy: "Nie wasza moc, nie wasza potęga!"~Wśród strzałów
4385 II,17 | się takim przyjęciem wcale nie zmieszał i podczesując raźno
4386 II,17 | brońcie się, o poddaniu nie myślcie, bo Szwedzi już
4387 II,17 | czuba i mówił dalej:~- Żem nie jest szelmą, to się także
4388 II,17 | wznosząc do nieba ręce.~- Nie anioł, ale do usług, Śladkowski,
4389 II,17 | któremu Szwedzi pierwsi nie dotrzymali punktów, bo mu
4390 II,17 | kolana, inni powtarzali: "Nie może być, nie może być!" -
4391 II,17 | powtarzali: "Nie może być, nie może być!" - co usłyszawszy
4392 II,17 | wam tylko: brońcie się, nie upadajcie, nie ufajcie Szwedom,
4393 II,17 | brońcie się, nie upadajcie, nie ufajcie Szwedom, nie liczcie
4394 II,17 | upadajcie, nie ufajcie Szwedom, nie liczcie na to, byście pokorą
4395 II,17 | sobie zapewnić. Żadnych oni nie dotrzymują umów, żadnych
4396 II,17 | układów. Wy, tu zamknięci, nie wiecie, co się dzieje w
4397 II,17 | Wszystko wam obiecują, niczego nie dotrzymają. Całe królestwo
4398 II,17 | trzymają, krzywd uniknąć nie mogą... Oto kara boża na
4399 II,17 | Śladkowski rzucił się w nie i długo obejmowali się wzajem ;
4400 II,17 | ażeby znużenie z nóg go nie zwaliło, lecz on nazajutrz
4401 II,17 | ojców jasnogórskich, aby nie ufali obietnicom nieprzyjaciela
4402 II,17 | bezbożników.~"Żadnej bowiem nie ma u Szwedów wiary (pisał
4403 II,17 | Nic boskiego ani ludzkiego nie jest dla nich świętym i
4404 II,17 | zabezpieczonego - dotrzymywać nie zwykli."~Był to właśnie
4405 II,17 | burzących rozniosą trwogę, może nie chciał przez odmowę dorzucać
4406 II,17 | plugawym świętego miejsca nie poddawali, utrzymując z
4407 II,17 | tego stopnia, że nic się nie obawiali owych olbrzymich
4408 II,17 | na dachy. Lecz kule ich nie zdołały przestraszyć obrońców.~
4409 II,17 | uczuli strach, aby im złego nie przyczyniła, zwłaszcza gdy
4410 II,17 | spostrzegli, że kule się jej nie imają.~Dwa całe dni zeszło
4411 II,17 | księdza Lassoty, oblężeni nie mogli nic widzieć.~Tymczasem
4412 II,17 | dzieje.~- Działa nadeszły, nie może inaczej być! - mówili
4413 II,17 | że palców u własnej ręki nie dojrzysz.~Starszyzna obradowała
4414 II,17 | dochodził. Skutku w ciemności nie można było rozpoznać.~Na
4415 II,17 | roju żółtych ós.~W kościele nie skończyło się jeszcze poranne
4416 II,17 | straszliwy ogień, jakiego jeszcze nie doznali oblężeni. Po skończonym
4417 II,17 | gęste, że świata spoza nich nie było widać. Poczęły się
4418 II,17 | konie i wszczęła pożar. Nie tylko kule, ale złamki granatów
4419 II,17 | owdzie po pochyłości.~Miller nie kazał strzelać do baszt,
4420 II,17 | znaczne szczerby w murach, nie dość jednak wielkie, aby
4421 II,17 | piechota rzucić się przez nie do wnętrza mogła.~Nagle
4422 II,17 | lecz ponieważ przyszła nie pierwszym impetem, ale z
4423 II,17 | bezskutecznie ojców: czyli nie mają dosyć? Odpowiedziano,
4424 II,17 | się w takim razie uczynił, nie można by już założyć ani
4425 II,17 | owe spustoszenia, którym nie był w stanie zapobiec.~Tymczasem
4426 II,17 | zwycięstwa dla oblężonych, gdyby nie owa kolubryna wątląca ciągle
4427 II,17 | działaniu złych duchów. Już nie można było dostrzec ni machin
4428 II,17 | Nasz mur dłużej niż dzień nie wytrzyma.~- Może też te
4429 II,17 | jakoś naprawimy.~- Im mgły nie przeszkodzą, bo owo działo,
4430 II,17 | Patrzę, kto mówi, bo twarzy nie można o trzy kroki rozpoznać -
4431 II,17 | podobne do szwedzkich są. Jak nie będzie można inaczej, to
4432 II,17 | owej kolubryny wygląda, nie ma ludzi, to jeszcze lepiej.~-
4433 II,17 | Małoż to prochu co dzień w nie tkają, a nie pęka?~Kmicic
4434 II,17 | co dzień w nie tkają, a nie pęka?~Kmicic rozśmiał się
4435 II,17 | Kmicic - ale się na armatach nie znacie. Inna rzecz, gdy
4436 II,17 | wylot zatka i zapali, to nie masz takiego działa, które
4437 II,17 | Czarnieckiego.~- Tak to jest. Nie są to żadne dla żołnierza
4438 II,17 | przyznałem. Były między nimi nie gorsze od tej, którą zamierzam;
4439 II,17 | czy się podejmę? Zali mnie nie znacie?~- To bohater, to
4440 II,17 | Pokażcie inne remedium, to nie pójdę - rzekł Kmicic - ale
4441 II,17 | miał, niełatwo odkryją, żem nie z ich obozu. Ale tak myślę,
4442 II,17 | nikt przed wylotem armaty nie stoi, bo niezdrowo, i że
4443 II,17 | rzekł Kmicic - nic mi nie będzie, bo takie moje szczęście!
4444 II,17 | nałożyć głową, co mi się nie widzi, powiedzcie sami:
4445 II,17 | powiadam ci więc! idź, ja cię nie wstrzymuję!... Modlitwy
4446 II,17 | ale potrzebna i mnie.~- A nie chceszli wyspowiadać się
4447 II,17 | Jakżeby inaczej! Bez tego bym nie poszedł, bo diabeł by miał
4448 II,17 | nieczystego imienia lepiej nie wymawiać, i uderzył się
4449 II,17 | Sznurka, mam nadzieję, że już nie ugaszą, bo będzie wisiał
4450 II,17 | a ja prosto do klasztoru nie mogę uciekać.~- Czemu nie
4451 II,17 | nie mogę uciekać.~- Czemu nie możesz? - pytał ksiądz.~-
4452 II,17 | się mnie nawet rzewliwość nie ima, która w podobnej okazji
4453 II,17 | to mi głowa niemiła?~Lecz nie poszedł tej nocy pan Kmicic,
4454 II,17 | Może i ksiądz Kordecki nie był obcy tej sprawie, gdyż
4455 II,17 | Kmicica, lecz pana Andrzeja nie było już ani śladu.~- Poszedł!... -
4456 II,17 | bo dla zbyt ciemnej nocy nie strzelano z obu stron. Nagle
4457 II,17 | Jak mi Bóg miły, tak nawet nie stara się iść cicho. Słyszysz
4458 II,17 | raźne kroki i chrzęst śniegu nie ucichły.~- Wie wasza wielebność
4459 II,17 | się uda, i nic się o niego nie boję. To bestia, poszedł
4460 II,17 | hetmanem zostanie. Hm, żebym go nie znał sługą Marii, myślałbym,
4461 II,17 | takiego drugiego kawalera nie masz w Rzeczypospolitej...~-
4462 II,17 | ani się obejrzy...~- Tego nie myślę; piechota stoi, to
4463 II,17 | przecie stoją na szańcu, nie przed szańcem, nie przed
4464 II,17 | szańcu, nie przed szańcem, nie przed wylotami własnych
4465 II,17 | własnych armat. Jeśli kroków nie usłyszą, to może się łacno
4466 II,17 | młotem, a w piersiach tchu mu nie stało.~Ksiądz począł żegnać
4467 II,17 | jak wieki.~- Już chyba nic nie będzie! - rzekł pan Piotr
4468 II,17 | uczynił się na murach. Załoga nie wiedząc, co się stało, chwyciła
4469 II,17 | wypadać zakonnicy. Nikt już nie spał. Nawet niewiasty zerwały
4470 II,17 | Pannie Najświętszej! Już nam nie będą szkodzili!~Jednocześnie
4471 II,17 | poczęła blednąć, lecz Babinicz nie wracał do twierdzy. ~
4472 II,18 | swej drogocennej kiszki nie zamoczyć, więc wydobył rapier
4473 II,18 | wolno. Cieszyło go to, że nie zbłądził, bo ciemność była
4474 II,18 | była taka, że końca rapieru nie mógł dojrzeć.~- Tamte szańce
4475 II,18 | sobie.~Spodziewał się też nie zastać przed szańcem ludzi,
4476 II,18 | ludzi, bo właściwie mówiąc nie mieli tam nic do roboty,
4477 II,18 | duszy było mu wesoło.~Kmicic nie tylko był człowiek odważny,
4478 II,18 | radowała do głębi jego duszę, nie tylko jako bohaterstwo,
4479 II,18 | tylko jako bohaterstwo, nie tylko jako niepożyta dla
4480 II,18 | jak sam poprzednio mówił: nie doznawał żadnej rzewliwości
4481 II,18 | niepokojów, ani mu do głowy nie przychodziło na jak straszne
4482 II,18 | przyjdzie do rzeczy, czego inny nie uczyni, to on uczyni; gdzie
4483 II,18 | to on uczyni; gdzie inny nie pójdzie, on pójdzie!...
4484 II,18 | ten Kmicic."~- Jeszcze ja nie tyle dokażę! - rzekł sobie
4485 II,18 | Jednakże mimo tych myśli nie zapomniał, gdzie jest, dokąd
4486 II,18 | straże są?" - pomyślał.~Lecz nie zdołał ujść jeszcze dwóch
4487 II,18 | podziękował niebu, inaczej bowiem nie mógłby po omacku znaleźć
4488 II,18 | Kmicica; mogli go usłyszeć, nie mogli zobaczyć. Teraz chodziło
4489 II,18 | Na szczęście, boki rowu nie były zbyt spadziste, a oprócz
4490 II,18 | uczyniony, lubo polewany wodą, nie zdołał zamarznąć, gdyż od
4491 II,18 | utrzymać się tak, dopóki nie zasunął kiszki w paszczę
4492 II,18 | mruknął - tylko się nią nie udław.~To rzekłszy spuścił
4493 II,18 | puszkarz. - Szczęście, że się nie strzela, bo samo powietrze
4494 II,18 | Kmicic więc puścił się, nie tracąc minuty, wzdłuż rowu,
4495 II,18 | wzdłuż rowu, co sił w nogach, nie bardzo już zważając na hałas,
4496 II,18 | ją zostawił.~"Ej, czy ja nie za blisko?" - rzekł sobie
4497 II,18 | Lecz pan Kmicic już tego nie słyszał, leżał bowiem jak
4498 II,18 | bowiem jak martwy w rowie.~Nie słyszał również, jak po
4499 II,18 | wąsy poczęły drgać. Więc nie czekając na pytania jenerała
4500 II,18 | opowiedział pokrótce, nic nie zataił. Oficerowie spoglądali
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7500 | 7501-8000 | 8001-8500 | 8501-8533 |