Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
niegodziwa 1
niegodziwosciom 1
niegom 1
niej 259
niej-chce 1
niejaka 2
niejaki 5
Frequency    [«  »]
261 we
260 choc
260 niz
259 niej
259 ta
259 wszystkich
258 których
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

niej

    Tom, Rozdzial
1 I,2 | zawołał Kmicic. - Kominy przy niej naszymi orszańskimi pannami 2 I,3 | bo wedle cnoty sądzi i w niej ma gotową miarę. Tak 3 I,3 | patrz mi na Kasię, bo ci do niej zasię - rzekł flegmatycznie 4 I,4 | przyjeżdżają i usłyszeć coś od niej o panu Kmicicu pragną.~- 5 I,4 | zadanej. Bo też zraniono w niej okrutnie i miłość własną 6 I,4 | Butrymówny zatrzymywali się w niej zwykle, idąc i wracając 7 I,5 | błyszczącą cynową tacę, na niej garnuszek, z którego wychodziła 8 I,5 | ujrzawszy gosposię, poskoczył ku niej.~- Hej! - zawołał - rączyny 9 I,5 | poczęły skry sypać, ale i w niej się rozigrała krew billewiczowska.~- 10 I,5 | opuścili!~- Waćpan przy niej stajesz, a czynisz to, co 11 I,5 | bo depcesz, bo ludzi w niej katujesz, bo na prawa boskie 12 I,5 | zwrócił się i poskoczywszy ku niej, chwycił za obie ręce:~- 13 I,5 | Lubiczu i zmyślił, że do niej nie należał, bo należał; 14 I,6 | wszelkich nieszczęść. Dla niej to przybył w te okolice 15 I,6 | Dwakroć zjeżdżali się do niej na narady starsi laudańscy, 16 I,7 | Aleksandrą. "Co będziem dla niej męża po świecie szukać! - 17 I,7 | pannę.~- I pannę. Siła o niej dobrego powiadają. - Po 18 I,7 | Marysia.~- To tym gorzej dla niej, bo on już nie wróci; pan 19 I,7 | podniosła.~Rycerz poskoczył ku niej żywo.~- Co waćpannie jest?~- 20 I,7 | Wołodyjowski znów poskoczył ku niej.~- Nic tu po waćpannie! 21 I,8 | wdzięczności narodził się w niej afekt, jak się to często 22 I,8 | Przecie on mógł spokojnie do niej dojść, a wolał się warcholić... 23 I,8 | Bóg sekunduje! Nie mam do niej urazy! Nie pierwsza to dla 24 I,8 | to dla mnie rekuza, a dla niej pierwsza boleść. Niebożątko 25 I,8 | grubiańsku postąpił. Napiszę do niej list, żeby odpuściła, a 26 I,10 | zasypał kartę, uderzył po niej ręką i rzekł:~- Posyłam 27 I,10 | i wojewoda poznański na niej prezydował. Była to szczególna 28 I,10 | szczególna rada! Brali w niej udział sami tacy dygnitarze, 29 I,10 | to pozycja i w czas się z niej cofnę, ale tam najpierw 30 I,10 | lada chwila sypną się ku niej harcownicy, rajtarzy, ale 31 I,11 | świnie sąsiedzkie włażą do niej teraz i trzy najlepsze prowincje 32 I,11 | Zagłoba.~- Wie, wie, bo przy niej najpierwej Stanisław opowiadał. 33 I,12 | było, a rzekłbyś, ptaki o niej śpiewały w powietrzu, bo 34 I,12 | naraz i bez powodu poczęli o niej gadać. Nasz książę wojewoda 35 I,12 | Skrzetuski. - Wszyscyśmy się w niej swego czasu kochali i Michał 36 I,12 | jak trzasło, tak się nic z niej nie zostało. Tu w podziemiach, 37 I,12 | potężna brama murowana, na niej herby radziwiłłowskie i 38 I,12 | Dziś, jutro Szwedzi do niej wejdą. Mówią, że i bitwę 39 I,12 | komnata, ale i cały zamek dla niej za ciasny; jakoż nie myliło 40 I,12 | taka wasza chęć, tedy i w niej będziecie mieli ukontentowanie- 41 I,12 | odkryta się tu zbliża, a w niej coś białego siedzi...~- 42 I,12 | wszystkich wykarmiła. Kto przy niej dziś nie stanie, kto jej 43 I,12 | rozmawiających. Siedział w niej okazały szlachcic z siwiejącym 44 I,13 | ta była czerwona, żyły na niej nabrały, krople potu gęsto 45 I,13 | chwilę ujrzę, przemówię do niej!..." - powtarzał sobie w 46 I,13 | zupełnie pewna, że idą ku niej. Nie patrząc widziała ich, 47 I,13 | przebaczenie wyjednasz!... Toż i w niej serce nie z kamienia, i 48 I,13 | ręce składać, jakby się do niej modlił:~- Mogęż ja wierzyć? - 49 I,13 | bo mu się oczy nadto do niej jarzą."~Tymczasem w sali 50 I,13 | Billewiczówny i wyciągnął do niej ręce:~- Oleńka!... Oleńka!... - 51 I,14 | potrzeba... Nie pycha mnie do niej ciągnie kto się czuje na 52 I,14 | zginąć musi. Nie masz dla niej na ziemi ratunku. Chodzi 53 I,15 | panującą w piwnicy i wydobyły z niej posępne postacie rycerskie 54 I,15 | za kratę i przycisnął do niej czoło, ale przez chwilę 55 I,16 | książęca mość jej nie zna. U niej wszystko zaraz: cnota albo 56 I,17 | prędzej ona po tobie niż ty po niej owdowiejesz. Szkoda jeno, 57 I,17 | była opuszczona i że nikt w niej nie mieszkał. Już też i 58 I,17 | karczemki posiwiał, drzewa przy niej rosnące jęły się bramować 59 I,18 | szpilki można by na niej zbierać, bo po obu stronach 60 I,19 | szwedzką. Naprzód, zaraz po niej, poczęto tu i owdzie wycinać 61 I,20 | Kmicic zbliżył się szybko ku niej; lecz nagle wspomniał, co 62 I,20 | przebaczy ci, coś przeciw niej zawinił!~- Za nic! - rzekł 63 I,20 | wszystkich, którzy przy niej stawają.~- Dla Boga! - rzekł 64 I,21 | Oleńka, tym większy czuł do niej żal, tym głębszą urazę. - 65 I,22 | była wspaniała i by echo o niej rozeszło się jak najdalej 66 I,22 | namiętności on myśli tylko o niej, ona o nim, i właśnie dlatego 67 I,22 | odczuwał ciepło bijące od niej i wszystko to razem sprawiało 68 I,22 | on sam, nie kto inny przy niej siedzi, .i że nikt, przynajmniej 69 I,22 | I znów począł strzyc ku niej z ukosa, ale właśnie w tej 70 I,22 | świat cały, to znów taką do niej odczuwał nienawiść, że zadałby 71 I,22 | i starali się odgadnąć z niej treść pisma. Pierwszy list 72 I,23 | coraz krzywsi.~- Nic mi do niej, a jej do mnie. Co było, 73 I,24 | jak gdyby przedtem nigdy o niej nie myślał.~"Trzeba siąść 74 I,24 | widzenia jej, przemówienia do niej, że przestał rozmyślać: 75 I,25 | właśnie dlatego, że się od niej oddalał coraz bardziej, 76 I,25 | prawie młodzieńczą, ale i w niej nie było proporcji, nos 77 I,25 | królewskim myśleć. Niechże sam o niej myśli, niech pokuty odprawia, 78 I,26 | gardzieli stanie, więcej do niej nie wrócę.~Książę wojewoda 79 I,26 | zmawiacie?... To płaszcz z niej chcecie sobie wykroić? Zaprzedać? 80 II,1 | ręką chatę i trzymać się w niej przemocą lub drogą układów.~ 81 II,2 | taka myśl:~"A żeby i do niej napisać? Posłaniec, który 82 II,6 | coraz bardziej, i chodził w niej pan Zagłoba jak w słońcu, 83 II,8 | do stołu. On zasiadł przy niej i znać było, że naprawdę 84 II,8 | podziw i żądze, ale był w niej zarazem jakiś majestat, 85 II,8 | krygując pani Korfowa - póki w niej nie zgorzeje...~Bogusław 86 II,8 | już Bóg pokarał - rzekł do niej - bo kto ciebie stracił, 87 II,8 | dziewczyną zostawać, bo i dla niej między żołnierstwem nieprzystojnie. 88 II,9 | w Myszyńcu i osadziła w niej jezuitów, którzy mieli uczyć 89 II,9 | łamał. Sam on nas uwolnił od niej, gdy z kraju zbiegł, do 90 II,10 | prawdziwej opowiadać i do niej ludzi nawracać. Z dopuszczenia 91 II,10 | być oszczędzona, gdyby w niej dziesięciu sprawiedliwych 92 II,11 | prawdę, że nie masz dla niej ratunku. Niczego sobie więcej 93 II,11 | rozmawiał, posunął się ku niej żywo í otworzywszy drzwiczki 94 II,11 | języku. Kmicic nie tracił z niej ani jednego słowa.~- Ekscelencjo - 95 II,13 | mówiąc o tym, jaki sam brał w niej udział; a pan Piotr prawił 96 II,14 | głowę, następnie położył na niej znak krzyża.~- Tacy jak 97 II,14 | weźże kulę, wysyp z niej proch i ponieś Najświętszej 98 II,14 | Kordecki rzekł:~- Chodźże do niej i z tymi łzami, póki nie 99 II,15 | księdzu przeorowi, który w niej jawny dowód pokory widział. 100 II,15 | spokojna i cicha, jakby w niej ludzie nie mieszkali.~- 101 II,15 | że zaraz po oblężeniu do niej do Kiejdan napisze i Sorokę 102 II,16 | złość i zawód odbiły się w niej wyraźnie, jakoby smoki naraz 103 II,16 | zdradzie, ale dali zaraz znać o niej Kordeckiemu.~Ksiądz Kordecki, 104 II,16 | lafę załodze, odebrał od niej przysięgę, że do ostatniej 105 II,16 | to Szwedom strzelanie do niej, ale mogło posłużyć za znak, 106 II,16 | tylko żołnierkę, szukali w niej uciech, rozpusty, korzyści 107 II,17 | Który jeszcze przeciw Niej bluźnić będzie?" - atoli 108 II,17 | mur ta kolubryna, ciągle o niej myślę, i coś mi przychodzi 109 II,18 | dopiero by uradowało się w niej serce. Myśli ona może jeszcze, 110 II,18 | szybko ku fosie i ukrył się w niej.~Tymczasem rozwidniło się 111 II,18 | Pułkownik kazał wprowadzić do niej Kmicica, sam zaś zwrócił 112 II,18 | że niczym był ból przy niej.~Tymczasem cicha rozmowa 113 II,19 | twarze, i patrzyli spoza niej jakby spoza chmur. Każdy 114 II,19 | szwedzkich żołnierzy niż jałowe z niej drwiny przy kielichach i 115 II,19 | księża słabszego ducha do niej należeli. Prócz tego przestrach 116 II,19 | taką samą klęską, jak od niej odstąpić.~Tymczasem dojechali 117 II,19 | swej kwatery zamknął się w niej i cały dzień nie chciał 118 II,21 | szlachetnej twarzy, tyle w niej było bólu, cierpienia, troski. 119 II,22 | właśnie służba królewska, w niej bowiem mógł światu okazać, 120 II,22 | wielkie, niebywałe dotąd w niej zmiany, które by mogły jej 121 II,22 | Im większa kupa, tym o niej głośniej! - rzekł Kmicic.~- 122 II,24 | się nagle pod nogami, a w niej spoczynek czekał i gościnność, 123 II,24 | przyskoczywszy do skały, przyłożył do niej ucho.~Wszyscy utkwili w 124 II,25 | przodem dragonii. Zaraz się o niej Szwedzi zwiedzieli i wszędy 125 II,25 | korony i świadomie szedł do niej przez groby i ruinę ojczyzny. 126 II,25 | ale głowy... Siła nam na niej zależy!~- Za nic mi skarby 127 II,26 | że mi wstyd było wobec niej dawniejszych uczynków. Ona 128 II,26 | postanowionymi. A mnie serce tak do niej ciągnęło, że choć ty łbem 129 II,26 | łbem tłucz! Nie mogąc bez niej żyć, zebrałem nową partię 130 II,26 | siła przecierpiało się bez niej i przez nią, a choć człek 131 II,26 | niejeden, który myśli, że ma do niej prawo. No, no! nie frasujże 132 II,27 | tyszowiecka.~Król także pierwej o niej wiedział, bo oboje z królową, 133 II,27 | napracowali; jednakże nie mogąc w niej brać osobistego udziału, 134 II,28 | słowa, ale białogłowska u niej fantazja, a to wiedz, że 135 II,28 | nadzieja, gdy dobrowolnie od niej odszedł, to go musiała do 136 II,28 | Włoszysko, który się w niej zakochał na umór. Może tam 137 II,29 | wydawał się w stosunku do niej wielki, a teraz zmieniło 138 II,29 | coraz więcej. Czuł się wobec niej prochem i jako książę, i 139 II,29 | szalony, porwał się przeciw niej? Gdy te myśli huczały mu 140 II,29 | coraz bardziej, kto przeciw niej grzeszył - upadał.~"Więc 141 II,29 | ciepło płomieni mogło do niej dochodzić. Bliżej komina, 142 II,29 | rzekł:~- Zimno na mnie od niej idzie... Nie widzę jej, 143 II,29 | rękach trzyma i blask mu od niej na lica pada...~To rzekłszy 144 II,30 | konfederację tyszowiecką i sam do niej przystąpił wziąwszy wodze 145 II,31 | konfederację tyszowiecką i sam do niej przystąpił wziąwszy wodze 146 II,32 | Kto żyw, przystępował do niej, zarówno ze szlachty, jak 147 II,33 | raz miałem i ot! co mi po niej ostało.~To rzekłszy Kmicic 148 II,33 | cholera na waćpana tak była w niej wielka, że słabość niewieścią 149 II,33 | albo jeżeli książę afekt w niej rozbudzić zdołał, to wasza 150 II,33 | znalazłbyś wasza mość dla niej w całej tej Rzeczypospolitej, 151 II,34 | którą proszę, ale tyle mi na niej co właśnie na samym życiu 152 II,35 | kraju powrócił i bawił przy niej. Był to młodzieńczyk w wiośnie 153 II,35 | na oczach, prędzej by dla niej co uczynił.~Kmicic spojrzał 154 II,35 | tak trudna, że na myśl o niej ogarniało go zwątpienie, 155 II,36 | książątko kochało się w niej tak jak i wszyscy, nie wyłączając 156 II,36 | prawda, że niepodobna było o niej wątpić. Przyznał się od 157 II,36 | Ale potem nie chcę nic o niej wiedzieć... I nie dlatego, 158 II,36 | rozumiejąc, co się wokoło niej dzieje, sądziła, że w straszliwe 159 II,39 | jak najprędzej dokładną o niej relację.~Tymczasem upłynęło 160 II,40 | tego człeka, ażeby mi o niej dał wiadomość... W takim 161 II,41 | więc przygotowywano się do niej gorliwie. Wojska książęce 162 II,41 | się było długo i krwawo w niej bronić, lecz nowego żołnierza 163 II,41 | może sam książę wspomni o niej, a może wspomni coś takiego, 164 II,42 | ale ciężką. Nie będzie z niej na dzisiejsze błota użytku.~ 165 II,42 | olbrzymi lud przejechał po niej i leciał dalej, jakoby ludzie 166 III,1 | przyniosą i jeden wir z niej uczynią. W mgnieniu oka 167 III,1 | następnie odbyła się uczta, po niej zaś żołnierstwo zasnęło 168 III,3 | lepiej, kiedy Szwedzi będą do niej szli, ale wtedy, kiedy sobie 169 III,3 | ale wtedy, kiedy sobie z niej pójdą. Ot, racja! Bardzo 170 III,4 | chorągiew, on zaraz doskoczył do niej i podprowadził; ruszyła 171 III,5 | noce i dnie miały być do niej podobne. Tymczasem znowuż 172 III,5 | a rodów w proporcji do niej nie masz wielkich, jeno 173 III,5 | bolączkę przetnę, albo sam od niej sczeznę, tak mi dopomóż 174 III,5 | zginęła, skoro powstał w niej Lubomirski. Tamci o sobie ( 175 III,5 | marszałka i przyciskając do niej wargi.~Lecz tu jednocześnie 176 III,6 | do piekarni,~A Stach do niej: Puść, przygarnij,~Kochana!~ ~ 177 III,6 | nim zdołali się wszyscy do niej czołem zwrócić, i wnet poczęła 178 III,7 | była pozycja, jeno można w niej było z głodu umrzeć. Ale 179 III,7 | samego, obaj byli gotowi dla niej poświęcić prywatę, miłość 180 III,7 | się boi, nie śmiał przy niej zbyt nacierać, umyślił tedy 181 III,7 | szczęśliwie do hetmana, staranie o niej takowe jak o siostrze mając, 182 III,8 | chodząc po ziemi, krew z niej wyciskają. Była w nim wspaniałość 183 III,9 | Czarniecki bardzo się w niej rozkochał, więc mu hetman 184 III,9 | wstęga, ale nic nie było na niej widać, odgłos kroków końskich 185 III,9 | stajań. Zbliżywszy się do niej szli znów noga za nogą, 186 III,9 | niebie.~Wolno mu było o niej marzyć, bo szedł ku niej 187 III,9 | niej marzyć, bo szedł ku niej jak prawy żołnierz, jak 188 III,10| Szwedzi zronili. Czytali w niej żołnierze, że król do Prus 189 III,11| w królu kocha, a król w niej; za czym przez invidię do 190 III,11| zaczęli się już wadzić przy niej; uciszyli się jednak na 191 III,12| ochota, to właśnie w czasie niej rozwijano największą czujność. 192 III,12| dymu, roztrzaskując się w niej z hukiem okropnym.~Wiele 193 III,13| ochota, to właśnie w czasie niej rozwijano największą czujność. 194 III,13| dymu, roztrzaskując się w niej z hukiem okropnym.~Wiele 195 III,14| twarzą, lubo było widać po niej, że jakowyś żal w sercu 196 III,14| spostrzegła, że to wszystko dla niej. Raz się trafiło, że książę, 197 III,14| kawalerze, nie powiadaj o niej jeno nic złego, bo po wyzdrowieniu 198 III,14| chciał, nie mogę nic złego o niej powiedzieć, ale jeśli to 199 III,14| tamtej urodą, ale taka w niej powaga i nieprzystępność, 200 III,14| rzekł Zagłoba. - Sam przy niej nogami przebierasz jako 201 III,15| ciżbę ludzką, orały w niej bruzdy długie, lecz ona 202 III,15| jej dosięgnąć. Drzwi do niej szeroko były otwarte, lecz 203 III,16| te ramiona, które się ku niej wyciągają.~Bogusława przechodził 204 III,16| zdawało mu się, że jest od niej bliżej, czasem, że dalej, 205 III,16| celu, a zarazem znajdował w niej upodobanie takie, jakie 206 III,16| dzieje się wyłącznie dla niej, czy też wypływa z jego 207 III,16| o nim, by jednocześnie o niej nie wspomniał. Myślom samej 208 III,16| w zgryzotę, w wyrzut dla niej samej. Nie mogła sobie darować, 209 III,16| ręki, i za wszystko, co dla niej czynił. Dziwno jej to było, 210 III,16| urzędów to czynię - mówił do niej - brata Janusza nawet poświęcam, 211 III,16| wyczytał. I wzbierało w niej serce podziwem, uwielbieniem. 212 III,16| pokrzepić. Tamten uosabiał dla niej straszliwą i ponurą ciemność, 213 III,16| jest tak śmiałym względem niej, jak bywał względem najpierwszych 214 III,16| lecz Ketling kochał się w niej zbyt widocznie, więc jakże 215 III,17| rzemienie do sandałów z niej zrobić i iść na pokutną 216 III,18| wiem tylko, czy korzystać z niej zechcesz i czy ci pilno 217 III,18| synowicę za żonę, bo mi żyć bez niej nijak.~Miecznik tak zdumiał, 218 III,18| Tak myślę, że cnota w niej jeno i przyrodzona jakowaś 219 III,18| a wolałbym, żeby się bez niej obyło. Tajemnica tajemnicą... 220 III,18| książęcą mość, nie mając do niej serca, nie wyszła.~- Sakowicz! 221 III,18| zwiędła ruto! - rzekł do niej. - Jać nie będę zarzynał, 222 III,18| sofę.~Następnie siadł przy niej i wyciągnąwszy się wygodnie 223 III,19| przygodziło... Wpadłem do niej jak oszalały. Com mówił, 224 III,19| wpół. Już się szatki na niej zatliły. Musiałem gasić 225 III,19| przygotowane... Wara ci od niej...~- Plaskę jużem wyprawił 226 III,20| dlatego się zranił, aby przy niej pozostać, zatem wierzyła 227 III,20| głęboko, że wszystko dla niej uczynić gotów. Sumienie 228 III,20| terminem nie porzucę i co do niej należy, ślepo spełnię. Jam 229 III,20| nie mogę i słuchać nawet o niej nie powinienem, gdyż rozkaz 230 III,20| mógł być pokonany, zgasła w niej zupełnie. Próżno miecznik 231 III,21| w nadziei, nowin od niej zaczerpnie.~Jakoż Anusia 232 III,21| w Tyszowcach, i król do niej przystąpił, i wydali uniwersały, 233 III,21| dobre, skoczyła zaraz ku niej, a objąwszy rękoma za 234 III,21| jednym, to by pana Michała do niej wybrał. Onże Bohuna usiekł... 235 III,22| pod Janowem. Stracono w niej wszystko: armię, armaty, 236 III,23| afekta strzeliste, ale ku niej; była rada i ze względu 237 III,23| słuszność. Sakowicz przyszedł do niej wesół i pewien siebie, ona 238 III,23| sośnie, orły krakały o niej w powietrzu - i tym bardziej, 239 III,23| klęskę zadać, choć co po niej będzie, nie wiadomo, i sami 240 III,24| rozciągnięta, i dlatego oka w niej tak szerokie, się w razie 241 III,24| zająć, ale dosiedzieć w niej nie lża... i tak w końcu 242 III,25| rozciągnięta, i dlatego oka w niej tak szerokie, się w razie 243 III,25| zająć, ale dosiedzieć w niej nie lża... i tak w końcu 244 III,26| przebłaga, zaślubi i potomstwo z niej na chwałę kraju wyprowadzi. 245 III,26| warszawskiej bitwie, bo wszyscy o niej mówią, więc też i ja nie 246 III,28| Białowieskiej, bo droga do niej była bardzo daleka, a po 247 III,28| jakie serce nie zabiło dla niej w młodej piersi, jeno że 248 III,28| stanowiąc jakoby wrota do niej. Konie tak były dnia tego 249 III,28| rany duszy odnowiły się w niej i poczęły piec boleśnie. 250 III,29| lecz później zakochał się w niej ślepo i na zabój, jak tylko 251 III,29| zbrodnię i nie było dla niej dość wielkiej kary. Gdyby 252 III,29| następnie krew rycerska grać w niej poczęła, więc spłonąwszy 253 III,29| Oleńka musiała mieć i o niej staranie, a ona śmiała się 254 III,30| przeszywaja. a ty się od niej odwracasz, nie chcesz jej 255 III,31| nagle w oczach; serce w niej zamarło, piersiom zabrakło 256 III,31| furtę otwartą... a ja do niej na Nowy Rok zapukam. W tym 257 III,31| nastawali, a nawrócili się do niej dopiero wtedy, gdy nieprzyjaciołom 258 III,32| pod nogami wchodzących do niej osób.~Wówczas podniósł głowę, 259 III,32| i nie śmiał zwracać ku niej oczu, bo był w kościele,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License