Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
któresmy 1
którom 1
który 717
których 258
którychesmy 2
którykolwiek 2
którym 214
Frequency    [«  »]
259 niej
259 ta
259 wszystkich
258 których
257 której
255 byly
254 naprzód
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

których

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | niepodobny waćpan do takich, których na nitce wodzą! Najtrudniej 2 I,1 | wolentarzami chodziłem, których zbierałem, gdziem mógł, 3 I,1 | oczy i śmiejące się usta, w których błyszczały białe jak u młodego 4 I,3 | wojskowych także nie wspomniałem, których dwie cię w obozie czeka.~- 5 I,3 | tak godnych kawalerów, o których cnocie i wybornych obyczajach 6 I,4 | to bezczelne twarze, na których błazeństwo, rozpusta i zbrodnia 7 I,4 | sławnych jawnogrzesznikach; których pan Kmicic przyprowadził, 8 I,5 | czele stu kilkunastu ludzi, których ze sobą z Upity przyprowadził, 9 I,5 | mógł znaleźć, więc takich, których obowiązek do hetmanów nie 10 I,5 | miast i obozów w stronach, w których straszliwy partyzant grasował. 11 I,5 | choćby na tych żołnierzy, których prowadził, i siec ich bez 12 I,5 | piekielny rycerzy krzyżackich, o których lud powiada na Żmudzi, że 13 I,5 | wyszłymi na wierzch oczyma, w których zeszkliło się przedśmiertne 14 I,6 | krwawe. Prócz Butrymów, których padło najwięcej, nie było 15 I,6 | połyskiwały nocami ogniska, przy których nędzarze rozgrzewali przemarzł 16 I,7 | brylantami zdobiony, od których światłość na cały zamek 17 I,7 | czeladników pana Wołodyjowskiego, których hałas zwabił do izby.~- 18 I,7 | zeszedł. Ci ze szlachty, których świeżo z wojny hetman wielki 19 I,7 | olbrzymimi gwoździami, na których potężnych łbach szczerbiły 20 I,7 | się do rabunku wozów, na których łup znalazł się dość obfity; 21 I,8 | pamięć cały szereg panien, do których już wzdychał w życiu. Były 22 I,8 | nakryła długimi rzęsami, od których padały cienie na~jagody.~" 23 I,10 | śmierci mówić niż nam, na których cała odpowiedzialność za 24 I,10 | Wszelako obowiązek każe nam, których Opatrzność naczelnikami 25 I,10 | lasach, między drzewami, pod których cieniem niektórzy kazali 26 I,10 | pławieniu i pojeniu koni, których po kilka tysięcy naraz pędzono 27 I,10 | dlatego, że wojska wszystkie, których w ogóle jest niewiele, zajęte 28 I,10 | Wszystkie te ziemie, po których teraz iść będziem, to fortuny 29 I,10 | stojącej, na dzielnych koniach, których rżenie budziło echa w pobliskich 30 I,10 | wraz ze swymi dragonami, których, sto pięćdziesiąt pod Ujście 31 I,10 | się niewielkie kupki, w których widać było ludzi i konie, 32 I,11 | widzi nie było tych zaklęć, których byśmy nie użyli Ale cóż 33 I,11 | tych ciemnych głębin, w których człek nieobeznany mógł zabłądzić 34 I,11 | duchy mają swoje stacje, do których się przed głosami dzwonów 35 I,11 | leśnym przez przewodników, których pan łowczy dostarczył.~ 36 I,12 | garnęli, a między tymi, których przyjąłem, nie masz i jednego 37 I,12 | nadchodzą takie terminy, w których pokaże się dowodnie, kto 38 I,12 | teraźniejszych ciężkich. czasach, w których trzy wojny naraz zwaliły 39 I,12 | Przedtem było Kiszków, od których je ojciec teraźniejszego 40 I,12 | miał ogromną, o rysach, z których biła pycha, powaga i potęga. 41 I,12 | ludziom, tym wojskom, na których gromy owego gniewu spadną.~ 42 I,12 | jakieś zamiary tworzy, do których mu pomoc potrzebna.~- Alboś 43 I,12 | szerokich koliskach, spod których jasne pukle peruk spływały 44 I,12 | zaś płynął do oficyn, w których liczne stoły były już zastawione. 45 I,12 | pana Wołodyjowskiego, do których mówił z cicha:~- A co, amici? 46 I,13 | w rzuty gwieździste, od których szedł blask na całą postać, 47 I,13 | aby ci wszyscy goście, których pod dach przyjmuję, nie 48 I,13 | i te ciche komnatki, w których przesiadywali razem. Co 49 I,14 | opuszczają nawet ci, na których gotowość liczyłem, którzy 50 I,16 | śmierci, nie ma takich mąk, których by dość było za taką zbrodnię. 51 I,16 | dźwiękiem tych tytułów, których jeszcze nie posiadał. Po 52 I,17 | świecie takowych terminów, z których by ten człowiek nie potrafił 53 I,17 | była wozami i kolaskami, w których jechały żony i dzieci szlacheckie, 54 I,17 | się za Węgrzynami ujęła, których ponoć wszystkich rozstrzelają.~- 55 I,17 | być chyba jakieś powody, których nie znamy, a dla których 56 I,17 | których nie znamy, a dla których sam nie mógł nas na śmierć 57 I,18 | woły, krowy i owce. Inni, których zaledwie można było rozeznać 58 I,19 | mu do ucha parę słów, od których skóra by na nim pozieleniała...~- 59 I,19 | Ludzie ci - pisał hetman - o których życie tak natarczywie na 60 I,19 | błyskawicowe zwroty, w których nad innymi oficerami celował.~ 61 I,20 | jamy piwnic czernieją, z których ciągle się jeszcze dymi...~- 62 I,20 | księcia zawiedli, ci, na których najwięcej liczył, opuścili 63 I,20 | czasach niespokojnych, w których nawet chłopstwo w kupy zbrojne 64 I,20 | zwróciły się ku drzwiom, w których stał jakiś mały człowieczek 65 I,20 | rozstrzelał, prócz tych, których wstępnym bojem położył.~- 66 I,25 | Szwedami, ale natomiast ci, których był pomocnikiem, nie chcieli 67 I,25 | w niezgłębione lasy, do których zabierał i spędzał wszelki 68 I,25 | wytrwalszy niż w "amorach", których długi szereg dopełniał historii 69 I,25 | życia. Książę na dworach, na których przebywał, był postrachem 70 I,25 | masztalerzy i forysiów, których doglądał zacny jakiś dworzanin, 71 I,25 | całkiem osiodłane konie, z których jeden, istotnie bardzo rasowy, 72 I,26 | starostwa, za takie fortuny, których królowie zagraniczni wam 73 I,26 | ujrzeli dwóch jeźdźców, z których każdy prowadził po parze 74 II,1 | zjechać na bite trakty, na których może ich spotkać sam straszliwy 75 II,1 | mający, takich ludzi, z których każdy z czterema nieraz 76 II,1 | nim, ale nad wszystkimi, których kochał, a krótko mówiąc 77 II,1 | czarne kąty spostrzegał, z których wyglądały: hańba, sromota, 78 II,2 | Damian.~- Tak i myślałem. Z których wy stron?~- My tutejsi.~- 79 II,3 | razem z synami i z ludźmi, których masz, to będzie nas więcej.~- 80 II,4 | bądź na czasowe kwatery, w których łatwiej musiało być o żywność 81 II,4 | Jedziesz waszeć z tych stron, w których Szwedów jeszcze wcale nie 82 II,4 | aniżeli jakowych hultajów, których wszędy pełno... Kto jedzie 83 II,4 | rękach księcia wojewody, których zaraz by kazał rozstrzelać, 84 II,4 | takie miasta, jako i inne, w których się jarmarki jesienne na 85 II,4 | brak na łbach u tych ludzi; których panu Wołodyjowskiemu odwieziesz.~ 86 II,4 | ludzi musiał pobić, obok których rad by w szeregu jak najprędzej 87 II,6 | pana Zagłoby słyszało, o których wieści po całej Rzeczypospolitej 88 II,6 | naszym otworzymy oczy tym, których nieprzyjaciel uwiódł - tedy 89 II,6 | bo każę kwity wydawać, których tyle już nagotowałem przez 90 II,6 | że prowadzą owe oktawy, o których pan Zagłoba wspominał, a 91 II,6 | pan Zagłoba wspominał, a których widok rozradował teraz serca 92 II,6 | widzieli jakieś znaki obce, których w wojsku pana Wołodyjowskiego 93 II,6 | i wstąpiwszy na wały, na których już wojska tkwiły, poczęli 94 II,7 | na posiłki szwedzkie, z których przysłaniem Pontus de la 95 II,7 | potrzebni z tych powodów, o których wspominał Kmicic w liście 96 II,8 | pochlebstw dla Bogusława, których świetny kawaler słuchał 97 II,8 | twarzą i żbiczym wzrokiem, których sam widok przestrasza, ale 98 II,8 | książęcej mości usłyszeć, o których wieści tu nas dochodziły.~- 99 II,8 | wszystkich powodów, dla których za żadną cenę nie chciał 100 II,9 | więc Łomżę i Ostrołękę, do których pierwej ostrzeżenia dojść 101 II,9 | komitywy" między Kurpiami, od których w nagłym razie mogli się 102 II,9 | miód i grzyby suszone, których jeśli im odmawiano, wówczas 103 II,9 | ustawicznie w mrokach leśnych, których twarzy nie opalało nigdy 104 II,9 | sprzedawczykowie owi obywatele, których między żołnierstwem widzę?~- 105 II,9 | pomocnikom, jego katom, o których tu do nas wieści zabiegły, 106 II,9 | nas wieści zabiegły, a bez których nie byłby on się ważył na 107 II,10 | zachowały dawną świetność, których właściciele duszą i ciałem 108 II,10 | inne kształty od tych, do których oko przywykło.~Nazlatywało 109 II,10 | pośpiechem takie rozkazy, o których połowę albo i dziesiątą 110 II,10 | tego stopnia, że ci nawet, których krzywdzono, wysławiali głośno 111 II,10 | ziemskie przyczyny, dla których byśmy ich i teraz nie mogli 112 II,11 | całe szeregi straganów, w których sprzedawano wota metalowe 113 II,12 | nabrać, a może byli i tacy, których złudzono - jako przypuszczamy, 114 II,13 | przecie Szwedzi heretykami, których nic nie wstrzyma i którzy 115 II,13 | iść; gdzież te czasy, w których nie wiedział, co począć, 116 II,13 | nie wiedział, co począć, w których wszędy spotykał się ze zwątpieniem 117 II,13 | wzbiły się ku niebu, wśród których świeciły jaskrawe języki 118 II,15 | napsuliśmy tyle prochów.~- Których nie mamy wiele - rzekł książę 119 II,15 | tam cały szereg wozów, na których podwożono prochy i kule.~ 120 II,15 | nadlatywali napastnicy, których w pomroce trudno było odróżnić.~ 121 II,16 | czynienia z wrzawą wojenną, wy, których przepisy zakonne do samotności 122 II,16 | wypełzły z jaskiń jego duszy, w których kryły się dotąd.~- Skąd 123 II,16 | myśl o tych despektach, których obraz może doznać, jeżeli 124 II,16 | kuny żelazne na wieży, w których nocą płonęło łuczywo i pochodnie.~ 125 II,16 | dnie jeden za drugim, w których nie milczały wprawdzie działa 126 II,16 | prawu narodów więzi posłów, których nietykalność barbarzyńskie 127 II,16 | jeden z tych żołnierzy, w których wskutek hulaszczego życia, 128 II,16 | rzekłszy wskazał mu drzwi, z których na przyjęcie gościa wyszedł 129 II,17 | poczęły płynąć dni, podczas których huk armat przerywał układy, 130 II,17 | Przychodziło stąd do pojedynków, w których Szwedzi, jako mniej wprawni 131 II,17 | murów dolatywały krzyki, w których brzmiała trwoga i przerażenie.~ 132 II,19 | trwożliwych serc, wy, w których przestrach wiarę potłumił, 133 II,20 | ścieżki i przechody, na których połów bywał najobfitszy, 134 II,20 | Kraków siekierkami odbierać, których jenerał Duglas rozprószył, 135 II,20 | przedniejszymi w nim ludźmi, o których wiedziano, że radzi by do 136 II,20 | przebierano się za Tatarów, których samo imię napełniało trwogą 137 II,22 | dawną potęgę przywrócić, a których zwłaszcza od dawna pragnęła 138 II,23 | z oblężenia Częstochowy, których Janowi Kazimierzowi nigdy 139 II,23 | Kmicic na owe cuda natury, których dotąd nigdy jeszcze w życiu 140 II,24 | łatwością w równinach, na których bić się nie przywykli; natomiast 141 II,24 | właściwe ich siedziby, w których dosięgnąć ich było niepodobna, 142 II,24 | śniegami przysłonięte, w których chyba tylko zwierz dziki 143 II,24 | zacieśniać. Jechano drogami, po których konie ledwie mogły postępować. 144 II,24 | nozdrza ku przepaściom, z których głębi śmierć zdawała się 145 II,24 | za dobre takie drogi, na których nieobyłym ludziom szumiało 146 II,25 | spytał król.~- A za tych, których wasza królewska mość ze 147 II,25 | było karety i kolasy, w których widocznie jechali świeccy 148 II,25 | był jednym z takich mężów, których niepowodzenie do rzędów 149 II,25 | pieczętarze koronni i wojewodowie, których ośmiu się zebrało, i kasztelani, 150 II,25 | które w drodze zaszły i w których ręka boża króla broniła. 151 II,25 | się okazuje, że ci nawet, których za największych nieprzyjaciół 152 II,26 | przy mnie znaleźli, a z których okazało się, że gdy jeszcze 153 II,28 | listy od takich osób, o których się waszmościom ani śni, 154 II,29 | owych czasów kiejdańskich, w których po koronę sięgał, zmienił 155 II,29 | oblężenie Tykocina.~Szwedzi, których garść przy Januszu została, 156 II,29 | patrzeć, co się dzieje, i na których co dzień szukał śmierci. 157 II,30 | nad roztoczystym Bohem, których nad Siniuchą nie starła 158 II,30 | zamkach, to o bitwach, w których nie znane pułki pod nie 159 II,30 | placach stosy drzewa, przy których koczowali mimo zimy i mrozu 160 II,30 | to niebywałe rzeczy, których przykładów dzieje nie podają, 161 II,30 | połączeniu z blaskiem świec, od których ołtarz gorzeć się zdawał, 162 II,31 | nad roztoczystym Bohem, których nad Siniuchą nie starła 163 II,31 | zamkach, to o bitwach, w których nie znane pułki pod nie 164 II,31 | placach stosy drzewa, przy których koczowali mimo zimy i mrozu 165 II,31 | to niebywałe rzeczy, których przykładów dzieje nie podają, 166 II,31 | połączeniu z blaskiem świec, od których ołtarz gorzeć się zdawał, 167 II,32 | podjął, to nie ma tych mąk, których by nie był godzien, bo wyrzutek 168 II,33 | królestwo francuscy swatali, a których nazwisk nie spamiętałem, 169 II,34 | wręczył mu listy chanowe, w których ten ostatni powtarzał obietnicę 170 II,36 | swoje ciężkie sprawy, z których nie wiem, czyli skórę całą 171 II,36 | wśród takich czasów, w których nietrudno było o przygodę. 172 II,36 | sprawę... Ot, ci ludzie, których tam sieką, mieli cię porwać... 173 II,36 | na myśl i różne swawole, których się na spółkę z nimi dopuszczał, 174 II,37 | nawet własny król, nawet ci, których wierne serce rozdzierało 175 II,37 | wiemy oraz i racje, dla których pod przybranym służy, z 176 II,38 | nawet własny król, nawet ci, których wierne serce rozdzierało 177 II,38 | wiemy oraz i racje, dla których pod przybranym służy, z 178 II,39 | wycięto, może kilku ostało, których w łyka, jak nas, wzięto. 179 II,39 | desperacji od jeńców powziąłem, których moi Tatarzy przypiekali 180 II,39 | dognamy!~Tymczasem jeńcy, których Tatarzy w kupie przed hetmanem 181 II,40 | wojnie, jak i do układów, w których śmiałość, a nawet bezczelność 182 II,41 | trafili na straże piechurów, których większe masy zajmowały brzeźniak 183 III,1 | przyjdą, gdzie zamki, w których moglibyśmy odżywić się i 184 III,1 | kilku pacholików wojskowych, których za chłopów poczytano; następnie 185 III,2 | dawnym życiu, o miejscach, których nie miały już ujrzeć ich 186 III,3 | tryumfów. Przy działach, których długie szyje wyciągały się 187 III,3 | Kraków, Poznań i inne miasta, których tyle już zdobył. Tymczasem 188 III,3 | rad z powagą udzielając, których wszyscy z niemałym szacunkiem 189 III,3 | nas protekcji potrzebują, których jeśli diabeł nie poproteguje, 190 III,4 | Bywały wszelako chwile, w których pan kasztelan kijowski mijał 191 III,4 | nieprzyjaciela w dalekie stepy, na których przyszłoby Szwedom zginąć 192 III,4 | tylekroć witały go okrzyki, w których brzmiała nadzieja zwycięstwa, 193 III,4 | szkuty chorych żołnierzy, których w obozie było mnóstwo, i 194 III,4 | dotarli do Wielkich Oczu, w których nie znaleźli żywego ducha.~ 195 III,4 | drodze głębokie rowy, w których szumiała mętna woda. Owóż 196 III,4 | niż w straszliwych mękach, których rozwścieczony lud im nie 197 III,4 | lecz na widok wozów, w których mógł znajdować się łup obfity, 198 III,5 | powiedział, że to kpy, z których żaden mi nie zdzierży. Uczyniliśmy 199 III,6 | go, a zwłaszcza jego rad, których królowi udzielał. One to 200 III,6 | zupełnie armat, piechoty, bez których stanowczo nie można było 201 III,6 | jeźdźców polskich. Cudzoziemcy, których sporo liczyło się w szwedzkich 202 III,6 | poszarpane trupy szwedzkie, po których poznawali natychmiast chłopską 203 III,6 | grząską, ku olszynom, w których było jeszcze błotniściej; 204 III,6 | nic człowieczego; te zaś, których nie zdruzgotały kopyta, 205 III,8 | proszkiem hełmy i pancerze, od których blask szedł okrutny. Gdzie 206 III,8 | złożonymi na krzyż nogami, których potężne łydki rysowały się 207 III,9 | dwa owe widły rzeczne, w których stał król Karol Gustaw z 208 III,9 | bluźnię; jeno moje kiszki, na których głód gra jak na skrzypkach.~- 209 III,9 | wiecznym, kanonierowie, których również wycięto do nogi. 210 III,10| dorachować, gdym odjeżdżał, których i między poległymi nie było, 211 III,11| wyzywać Szwedów na rękę, których wielu usiekli. Wkrótce Kmicic 212 III,11| mniej zniszczone okolice, w których jako tako mogli się wyżywić. 213 III,11| co dzień uczty, w czasie których krążyły gęsto kielichy, 214 III,11| trzymających je pachołków, dla których też stała kufa piwa na majdanie, 215 III,12| powyganiali ich z domów, w których poprzebijano od muru do 216 III,12| przygotowane kamienie i kłody, pod których ciężarem łamały się w drobne 217 III,12| Kmicicowi posiłki, z pomocą których ten nie tylko odparł piechotę, 218 III,13| powyganiali ich z domów, w których poprzebijano od muru do 219 III,13| przygotowane kamienie i kłody, pod których ciężarem łamały się w drobne 220 III,13| Kmicicowi posiłki, z pomocą których ten nie tylko odparł piechotę, 221 III,14| sztuk czarodziejskich, z których już relacji zdać nie mogę.~- 222 III,15| rannych oraz damy szwedzkie, których kilkadziesiąt było w Warszawie. 223 III,15| krew wyciskać, dobijać, których nie dobił, palić, czego 224 III,16| popaść w srogie terminy, w których zbrakłoby mu potęgi, przyjaciół 225 III,16| sprawy wielkie a pilne, od których częstokroć los całej wojny 226 III,16| subtelność i bystrość, których nauczył go pobyt na dworze 227 III,16| Prusach elektorskich, w których częstym bywał gościem, więc 228 III,16| bohaterowie starożytni, o których stary pułkownik Billewicz 229 III,16| zamodlonej panience puszcze, na których skraju wychowała się od 230 III,17| zakopanych pieniądzach, których, jak mówił, było nad sto 231 III,17| prócz sreber i kosztowności, których bodaj że drugie tyle.~- 232 III,17| oddać się w ręce pokojowych, których zadaniem było co dzień przed 233 III,21| innymi minkami, za pomocą których najtwardsze serce męskie 234 III,21| pan jest w przymierzu i od których również ma prawo ratunku 235 III,22| ledwo czterystu rajtarów, których sam książę wyprowadził z 236 III,22| którzy nie polegli w boju, których nie poznosił na podjazdach 237 III,23| przewinienie trzy tysiące rózg, po których pochowano biednego żołdaka, 238 III,23| jakowychś zobowiązań, do których nie miała ochoty, więc postanowiła 239 III,24| maruderowie lub chorzy, których babiniczowscy Tatarzy schwytali 240 III,25| maruderowie lub chorzy, których babiniczowscy Tatarzy schwytali 241 III,26| mu na myśl owe czasy, w których Chowańskiego z tak wielką 242 III,26| Rzeczypospolitej!"~Wszyscy ludzie, których zagarniali i kładli na węgle 243 III,26| czynić. Oficerowie szwedzcy, których pan Andrzej w tydzień później 244 III,27| gładkie panny widziałem, o których mówili mi dworzanie, że 245 III,27| ich karkach ciężkie pułki, których konie wzięły już największy 246 III,27| na główną kupę piechurów, których wycinają wszystkie inne 247 III,27| Wszystkie straszliwe pchnięcia, których wyuczył się od mistrzów 248 III,27| Tymczasem Tatarom cię oddam, u których w niewoli będziesz.~- Zgoda - 249 III,28| lasy i wsie z grasantów, których liczne watahy, złożone ze 250 III,28| naprędce obwarowanych miast, z których wychylali się tylko na bliższe 251 III,28| od ludzi i przyczyny wie, których ludzie często nie wiedzą.~ 252 III,28| piechocie dostarczono strzelb, których znaczną liczbę mieli ukrytą 253 III,28| Rozpowiadano o okrucieństwach, których się nad Szwedami dopuszczał; 254 III,29| od kołowrotu i z domów, których już bronić nie potrzeba; 255 III,30| zaraz ruszał do Troupiów, w których na dłuższy odpoczynek pozostać 256 III,31| własność zakonu benedyktynek, u których w sam dzień przyszłego Nowego 257 III,31| podjezdkach do Mitrunów, w których odbudowywano pogorzałe czasu 258 III,32| masz takowych terminów, z których by się viribus unitis przy


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License