Tom, Rozdzial
1 I,1 | daj Boże, szczęśliwy.~- Waćpan wiedziałeś o śmierci dziadusia
2 I,1 | innego odwrócić rzekła:~- To waćpan jeszcze swojego Lubicza
3 I,1 | dziaduś mi powiadał, żeś waćpan gorączka.~- Tacy u nas wszyscy
4 I,1 | pchnął!~- Śmiejący się to waćpan mówisz... ależ my to jeszcze
5 I,1 | mnie brakuje.~- Nie bardzoś waćpan skonfundowany, gdy tak obcesem
6 I,1 | zawsze będzie.~- Musisz waćpan odwyknąć, bo nie może tak
7 I,1 | wodzić!~- Oj, niepodobny waćpan do takich, których na nitce
8 I,1 | konwencie nie uczyli! Daj waćpan spokój, bo się rozgniewam...
9 I,1 | zaprę się ochoty!~- Wstańże waćpan.~- Już wstaję.~- Siadaj
10 I,1 | Już wstaję.~- Siadaj waćpan.~- Już siedzę.~- Zdrajca
11 I,1 | się przekonać?~- Ani się waćpan waż!~Panna Aleksanara śmiała
12 I,1 | świętych wzywać. Siedziałeś waćpan cztery lata, aniś tu zajrzał,
13 I,1 | zaczęła znów wypytywać:~- To waćpan nie spod Orszy jedziesz?~-
14 I,1 | tom urywał.~- A żeś się to waćpan ważył takiej potędze oponować,
15 I,1 | dziaduś... Szczęście, żeś waćpan nie zginął.~- Ej! nakrywali
16 I,1 | półgęsku.~- Chybaś miał waćpan potęgę wielką do obrony?~-
17 I,1 | innego z nimi robić?~- To waćpan z całą chorągwią do nas
18 I,1 | zasłużony odpoczynek!~- Jedz waćpan, proszę.~- Ja bym dla waćpanny
19 I,1 | tu przyciągnął.~- Pij no, waćpan...~- Ja bym dla waćpanny
20 I,1 | tych ludzi?~- Tego sobie waćpan nie myśl. 0 żałobie myślałam
21 I,1 | głowę.~- Jezus Maria! i waćpan to uczynił?~Kmicic spojrzał
22 I,1 | naszego przyjaźń, którą waćpan szanować musisz. Masz przecie
23 I,1 | laudańską?...~- Tak jest. Waćpan się nie marszcz, bo nieboszczyka
24 I,1 | chwili milczenia:~- Źle waćpan czynisz, że się dumą unosisz.
25 I,1 | ludzie i spokojni. Tego waćpan nie przypuszczaj, żeby oni
26 I,1 | odpowiem. Przecie będziesz mnie waćpan odwiedzał?~- Co dzień! chybaby
27 I,1 | gładkości rozmyślając!~- Byleś waćpan czego szpetnego nie upatrzył.
28 I,3 | onego niedźwiadka kiedyżeś waćpan zdobył?~- A teraz, w tej
29 I,4 | prochów nie dam, słyszysz mnie waćpan!~- Czy ja dobrze słyszę? -
30 I,5 | przyszło. Chwała Bogu, żeś waćpan przyjechał.~- I! co za bitwa!
31 I,5 | łyczków tarmosić...~- Aleś to waćpan uspokoił?~- Zaraz ci powiem
32 I,5 | garnuszka.~- Zdrajca! dajże waćpan spokój, bo upuszczę polewkę...~
33 I,5 | na mnie...~- Cóżeś znów waćpan uczynił? - pytała niespokojnie
34 I,5 | wystąpiła na policzki.~- Waćpan nie masz wstydu i sumienia! -
35 I,5 | ja się tu boję?~- Jeśli waćpan nikogo się nie boisz, to
36 I,5 | billewiczowska.~- Rzucaj się waćpan, zgrzytaj! - mówiła śmiało
37 I,5 | wyniośle i z naciskiem:~- Waćpan musisz wybrać między mną
38 I,5 | wreszcie. - Skoro się mnie waćpan wyrzekasz, to idźże swoją
39 I,5 | wszyscy ręce opuścili!~- Waćpan przy niej stajesz, a czynisz
40 I,5 | rzekł nagle Kmicic.~- Jedź waćpan i niech cię Bóg natchnie
41 I,5 | octem mnie tu napojono!~- A waćpan to myślisz, żeś mnie słodyczą
42 I,5 | wypłakawszy się rzekła:~- Jedź już waćpan. Bóg zgodę między nami uczyni.
43 I,6 | Krzywd takich, jakie tu waćpan ludziom wyrządziłeś, nie
44 I,6 | można. Nie majętność też waćpan utraciłeś, ale sławę. Niechże
45 I,6 | nigdy stać nie może, tak i waćpan szukaj gdzie indziej szczęścia,
46 I,7 | terminach próżnować.~- Jeno waćpan o wyjeździe nie wspominaj.~-
47 I,7 | wypłynęły na rumiane jagody.~- Waćpan pójdziesz i zapomnisz, a
48 I,7 | musicie groch młócić, bo waćpan machasz jak cepem... Okrutnie
49 I,7 | od psów odpędzać. Uważaj waćpan na koniec szabli... Nie
50 I,7 | włosy i spytała :~- Kto waćpan jesteś?~- Michał Wołodyjowski,
51 I,7 | bitwę... strzały?... Mów waćpan...~- Tak jest. My to przyszli
52 I,8 | jeśli ona odpowie: "Idźże waćpan na wojnę, mości żołnierzu,
53 I,8 | które w herbie nosimy.~- To waćpan nie z tych stron rodem?~-
54 I,8 | gościńca nazbierani.~- Skąd to waćpan wiesz? - spytała żywo panna
55 I,8 | widać w nim diabelska.~- I waćpan to mówisz wszędy, że on
56 I,8 | rzekniesz dobrego słowa?~- Waćpan żądasz ode mnie niepodobieństwa...
57 I,8 | Upickiem, tedy najlepiej Waćpan list dla niego przeznaczony
58 I,9 | cięcia nie odbił, gdybyś waćpan chciał. Powiedz mi, gdzieś
59 I,9 | równać się z Michałem. Toś to waćpan ten sam Wołodyjowski, o
60 I,9 | przyjaciółmi mogli zostać. Waćpan to mnie wprawdzie zdrajcą
61 I,9 | tatarski był sposób.~- Chyba waćpan nie wiesz, co jest afekt
62 I,9 | czcią powtarzają. Przyłóżże waćpan teraz jego uczynek do swojego
63 I,9 | rzekł pan Wołodyjowski.~- Waćpan? waćpan? - pytał ze zdumieniem
64 I,9 | Wołodyjowski.~- Waćpan? waćpan? - pytał ze zdumieniem Kmicic. -
65 I,9 | być.~- Mogłoby być, gdybyś waćpan miał szczerą intencję zmazania
66 I,9 | Wołodyjowskiego, potem rzekł:~- Waćpan mówisz jak mój szczery przyjaciel.~-
67 I,9 | wąsikami i rzekł:~- Owóż, jak waćpan widzisz, ode mnie zależy:
68 I,9 | się na twarzy Kmicica.~- A waćpan co uczynisz? - pytał cichym
69 I,10 | w takim czasie!~- Co mi waćpan prawisz?~- A Szwedzi nie
70 I,10 | patriae. A teraz powiedz mi waćpan: macieli jakie wieści o
71 I,10 | po co my tu przyszli? Czy waćpan nie myślisz, że lepiej się
72 I,11 | Skrzetuski.~- Dla Boga!... Co waćpan mówisz!... Poddali się?!...~-
73 I,11 | wie na czym.~- Przestań waćpan, bo mnie krew zaleje!...
74 I,11 | krew zaleje!... Jakże?... I waćpan był pod Ujściem?... i waćpan
75 I,11 | waćpan był pod Ujściem?... i waćpan patrzył na to wszystko własnymi
76 I,12 | pochód ruszyć. Trzymaj ją Waćpan w czujności i pogotowiu,
77 I,12 | Wołodyjowski. - Takeś się waćpan wcześnie z tym postanowieniem
78 I,12 | Na okrutną tedy hańbę waćpan patrzyłeś... Wiemy już,
79 I,12 | personat i posesjonat, a waćpan sobie, z przeproszeniem,
80 I,12 | słyszę!...~- Jeśliś się waćpan tak skonfundował usłyszawszy
81 I,12 | przepadło!~- Czego się waćpan, u diabła, tak wijesz jak
82 I,12 | Wołodyjowski.~- Słusznie waćpan mówisz - rzekł Stanisław. -
83 I,12 | bez starania. Jak to? Co waćpan mówisz? Niczym nie nagrodzono?
84 I,12 | proszę - rzekł książę - to waćpan z Litwy rodem?~- Z Litwy! -
85 I,12 | rzecze pan Michał- bo to, co waćpan mówisz, że tu tak o promocję
86 I,13 | sercu, to w gębie.~- Daj no waćpan pyska! - rzekł pan Zagłoba.~-
87 I,13 | sam obetrę.~- Naprzód to waćpan uczyń.~- Daj mi jeno nadzieję,
88 I,13 | innego nie pójdziesz!...~- Waćpan wiesz, że mi wedle testamentu
89 I,13 | Pan Bóg strzeże.~- Co zaś waćpan mówisz!... Kto się Bogu
90 I,13 | podzieję?..."~- A po wojnie co waćpan myślisz czynić? - spytała
91 I,13 | Boże wszechmogący!... Co waćpan czynisz?!... Wybieraj!...~-
92 I,15 | miłosierny, ratuj!~- Uspokój się waćpan! - rzekł Zagłoba - tu nie
93 I,15 | choć swój pierścień!~- Masz waćpan i daj mnie pokój! - rzekł
94 I,17 | Jestem Roch Kowalski, jeśli waćpan chcesz wiedzieć.~- Zacna
95 I,17 | na świat przyszedł... A waćpan z Wieruszów czyli z Korabiów
96 I,17 | nas jednaka. Grube masz waćpan kości i bary zupełnie jak
97 I,17 | mogliby go dosięgnąć.~- I! Co waćpan gadasz! Nienawidzi on króla,
98 I,17 | Kowalskiego.~- A przybliż no się waćpan! - zawołał protekcjonalnym
99 I,17 | twoim ojcem.~- Jakiś mi tam waćpan krewny!~- Bo są podwójni
100 I,17 | Wołodyjowski rzekł:~- Pocieszże się waćpan, mości Kowalski, bo nie
101 I,17 | Ale w potrzebie, mówisz waćpan, że i szablą potrafi się
102 I,17 | głowa, ani ręka.~- Toś tedy waćpan zaraz do Upity trafił? -
103 I,18 | Surowych bym ich jadł!~- Możesz waćpan dostać i pieczonych, bo
104 I,20 | cała rzecz! Będziesz tam waćpan traktowany z należytym szacunkiem,
105 I,20 | głowy, pókim żyw! Pomyśl waćpan, ktom jest, wspomnij na
106 I,20 | ciężki termin.~- A szykuj się waćpan do drogi! - zawołał mały
107 I,20 | rzekł Wołodyjowski. - Idź waćpan, panie mieczniku, powiedz
108 I,20 | dech złapać.~- Wstrzymałeś waćpan egzekucję? - pytał zdziwiony
109 I,20 | pomagającego.~- Namyśl się więc waćpan dobrze - rzekł Kmicic -
110 I,20 | gdybym nie widział, jakeś waćpan rezolutnie szedł na śmierć,
111 I,20 | Rzeczypospolitej? Zmysły waćpan straciłeś!~- Wiedziałem,
112 I,20 | odrzekł Wołodyjowski. - A waćpan gdzie się chcesz schronić?~-
113 I,21 | wesele nie zamówiona. Bywaj waćpan zdrów! - rzekł Kmicic.~Kmicic
114 I,22 | mocy, ale za wcześnie mi waćpan życzysz, panie Jurzyc, za
115 I,22 | prosto z Podlasia.~- Dajże waćpan listy, a sam siadaj za stołem.
116 I,24 | zupełnie do siebie.~- Co waćpan mówisz, żem cię niesłusznie
117 I,25 | do czynienia.~- Wybaczaj waćpan, panie kawalerze - rzekł
118 I,25 | Tykocinie... Czy myślisz waćpan żeby się tak samo zacięcie
119 I,25 | Wracam do sprawy: czy waćpan masz jeszcze jakie listy?~-
120 I,25 | w perukę i zapytał:~- A waćpan nie będziesz na Podlasiu?~-
121 I,25 | składa! Oszczędzisz sobie waćpan drogi... Chociaż... może
122 I,26 | tracą takiego człowieka jak waćpan, bo z takimi ludźmi siła
123 II,4 | proszę, nie inkomoduj się waćpan. W drodze się na godność
124 II,4 | dodał:~- Aleś to roztropnie waćpan wywiódł. Musiałeś gdzieś
125 II,4 | brak.~- Zdrajców? mówisz waćpan. A cóż to, proszę, za zdrajcy?~-
126 II,4 | na rozcież otworzył.~- To waćpan, widzę, nie jego partyzant?~
127 II,4 | flegmatycznie:~- Czemu to waćpan mówisz: t a k ż e, skoro
128 II,4 | a zresztą udałeś mi się waćpan i biorę cię pod opiekę,
129 II,4 | Szwedzi?~- Przecie ku nim waćpan idziesz - odparł pan Rzędzian,
130 II,4 | spytał Rzędzian.~- A ktoś waćpan sam?~- Starosta z Wąsoszy.~
131 II,4 | zwrócił się ku Kmicicowi:~- A waćpan też mi nie bardzo do koniuchy
132 II,4 | Może później...Uważaj waćpan! Powiedz mu, że ci ludzie
133 II,6 | na pana Zagłobę.~- A co waćpan będziesz pieczętował? -
134 II,6 | Michale, mówić po dawnemu: "waćpan"... Nie ja będę pieczętował,
135 II,6 | rząd, i uniwersały...~- Waćpan naprawdę tyle masz rozumu,
136 II,6 | Janem Kazimierzem.~- Toć waćpan dobrze wywiódł! - odpowiedział
137 II,8 | magnata.~- Jeśli chcesz to waćpan przyjąć za fawor, to i lepiej...
138 II,8 | powiem, że to i ostrożność. Waćpan tam będziesz zakładnikiem;
139 II,8 | tam będziesz zakładnikiem; waćpan mi tam za wszystkich Billewiczów
140 II,8 | gdy odejdę... Dajże im waćpan radę, by tu siedzieli spokojnie
141 II,9 | rzekł mu:~- Musisz mieć waćpan dwie gęby, jedną od prawdziwych,
142 II,9 | ciekawie i skwapliwie:~- Toś waćpan z Prus Książęcych?... A
143 II,10 | ci życzliwy!~- Jeśliś mi waćpan życzliwy - odrzekła na to
144 II,10 | uczyńże mi jedną przysługę. Waćpan jedziesz do Częstochowy...
145 II,11 | najlepiej się modlić, i słusznie waćpan czynisz, że do samego króla
146 II,11 | nagle:~- Panie Weyhard, czy waćpan jesteś katolikiem? Wrzeszczowicz
147 II,11 | aby mnichów oszczędził. A waćpan nie spiesz się z zajmowaniem,
148 II,12 | Katolik jestem, jak i waćpan! - odparł Kmicic.~- Zważyć
149 II,12 | pytań temu przybyszowi...~- Waćpan nie masz prawa mi ubliżać! -
150 II,12 | Jej stolicę. Dlatego to waćpan musisz na bok odłożyć urazę
151 II,12 | ci się wszędzie sprawię. Waćpan wieści przynosisz, my je
152 II,12 | zaciśnięte zęby.~- Otóż to. Waćpan powiadasz, że jesteś ze
153 II,12 | się do Kmicica spytał:~- Waćpan nie spodziewałeś się, abyśmy
154 II,13 | mi o zysk chodzi, teraz waćpan o szarży gadasz. Wiedzże,
155 II,13 | przyjdą?~- Tedy wiesz co, waćpan? Pójdziemy ich szukać! -
156 II,13 | ludzi... Obaczyłbyś ich waćpan przy robocie!~- Bo... bo... -
157 II,13 | wojnie jako wotum zawieszę. A waćpan maszże już z jednego Szweda
158 II,13 | nagle.~- Co? Na Boga! Co waćpan mówisz?~- Jazdę słyszę.~-
159 II,16 | pierwsi chrześcijanie... Toś waćpan chciał rzec?~Następnie zwrócił
160 II,16 | odwróci je od nas.~- Daj mi waćpan pokój ze swymi echami!...
161 II,16 | jego królewskiej mości!~- Waćpan nie masz prawa przypominać
162 II,16 | będzie, to będzie!... Ale waćpan rozumek masz!~- Ot, i brama! -
163 II,16 | niechcący... Ale lepiej sprowadź waćpan... Mam ci też kilka słów
164 II,16 | za rękaw, mówić począł:~- Waćpan, panie kawalerze, wydajesz
165 II,16 | palącego się domu nie ucieka. Waćpan może imienia zdrajcy się
166 II,16 | zaciekawił się.~- Sapieha, mówisz waćpan, Radziwiłła gnębi?~- Tak
167 II,16 | i więcej nie wracaj...~- Waćpan ciągniesz na stronę szwedzką,
168 II,18 | takich obrońcach?... Co waćpan myślisz? poddadzą się?~Lecz
169 II,21 | bok pana Andrzeja.~- A coś waćpan za jeden? - spytał.~Kmicic
170 II,21 | królewską zajęte.~- A coś waćpan za jeden? - powtórzył ów
171 II,21 | królewski!... Proszę, to waćpan aż z Litwy, spod Witebska
172 II,21 | A jeżeli tak, to bywajże waćpan, bywaj, bo nam nowin udzielisz!
173 II,21 | nie prosił, ale wybaczaj waćpan, że w kościele obszerniejszej
174 II,21 | przystoi... słusznie! Czekajże waćpan. Zaraz się król podniesie,
175 II,21 | ciężar okrutny zdjąłeś nam waćpan z serca, i da Bóg, że to
176 II,21 | kresy nie miał. Patrz jednak waćpan, jako memoria fragilis est,
177 II,22 | twarzą w twarz, zapytał:~- Co waćpan rozumiesz przez te słowa?~
178 II,28 | rację fizykę sapieżyńską.~- Waćpan na wojewodę nic nie mów!
179 II,28 | szerszenia zjadliwy.~- Już waćpan zaczynasz? - rzekł pan Wołodyjowski.~-
180 II,28 | myśli.~A pan Michał na to:~- Waćpan jej dobrze nie znałeś. Dziw,
181 II,33 | uczynkiem a nagłą imprezą możesz waćpan zgubić pannę Billewiczównę
182 II,33 | nieba porwan.~- A pamiętasz waćpan, jak to było wonczas, gdyśmy
183 II,34 | Nie wyimainujesz sobie waćpan, co tam pan Zagłoba wyprawiał,
184 II,35 | Borzobohata-Krasieńska... I waćpan inaczej jej nie zwij, jeśli
185 II,35 | Widzę to, widzę!~- Co tam waćpan widzisz!... On, ja, Grabowski,
186 II,35 | bezpieczeństwie dowiózł... Ot, waćpan mógłbyś się podjąć, bo i
187 II,35 | idziesz. Dałbym ci listy... a waćpan dałbyś mi kawalerski parol,
188 II,36 | bezpieczniej.~- Szkoda, żeś mi waćpan wprzód tego nie mówił. Jeden
189 II,36 | jeszcze księżna do Kmicica - a waćpan pamiętaj, iżeś mi zaprzysiągł,
190 II,36 | jako im gładko poszło.~- To waćpan mnie od hańby obronił?~-
191 III,2 | sobie rady! nie obawiaj się waćpan! - rzekł pan Wołodyjowski.~
192 III,5 | Zagłoby:~- A może byś i waćpan z panem Skrzetuskim pojechał?~-
193 III,8 | płachty, gotowi strzelać!~- Co waćpan prawisz! - odpowiedział
194 III,8 | teraz zmądrzeli i patrz waćpan, co się dzieje.~Poczekamy
195 III,8 | wertował, i obaczym.~- Byleś go waćpan mógł postawić... - wtrącił
196 III,10| Jakże to było? Powiadaj waćpan, na żywy Bóg, bo we własnej
197 III,10| Rzeczypospolitej na współkę łatać!~- Waćpan na litewskie wojsko nie
198 III,11| żołnierz, ten słuchać musi. Waćpan strzeż się, aby złego przykładu
199 III,12| ozwał się Zagłoba.~- Niby to waćpan nie wiesz?~- Jaż bym nie
200 III,12| gorąco.~- Dam i kufę, byłeś waćpan co wymyślił!~- Naprzód,
201 III,13| ozwał się Zagłoba.~- Niby to waćpan nie wiesz?~- Jaż bym nie
202 III,13| gorąco.~- Dam i kufę, byłeś waćpan co wymyślił!~- Naprzód,
203 III,14| czegokolwiek?~- To pójdźmy teraz.~- Waćpan idź naprzód spać - rzekł
204 III,14| pewnym rozrzewnieniem.~- Waćpan tak dobrze po polsku mówisz,
205 III,14| go podkuć kazał...~- Daj waćpan spokój! - przerwał Zagłoba -
206 III,14| rozkazu króla miłościwego masz waćpan jutro zostawać przy jego
207 III,16| życzliwy. Zali nie tak? Zali mi waćpan nie życzysz?...~Oficer podniósł
208 III,16| pomocy potrzeba. Chceszli waćpan być moim bratem? Chcesz
209 III,16| końce jej palców:~- Mów waćpan, co tu się dzieje koło mnie?~-
210 III,16| chwili milczenia.~- Mów waćpan.~- Książę dwóch ma tylko
211 III,16| jest dla mnie łaską...~- Waćpan znałeś pana... Andrzeja
212 III,18| pragnę zgody.~- Wolność waćpan dobrodziej odzyszczesz,
213 III,20| serdecznego konfidenta: waćpan możesz i powinieneś się
214 III,20| mogę, pani! nie mogę!..~- Waćpan mi odmawiasz? - spytała
215 III,21| biorąc się w boki.~- Bo waćpan dobrodziej może sobie zaraz
216 III,21| na coś przyda.~- To idź waćpan pod komendę pana Babinicza.~-
217 III,21| Mówiłam mu tak: "Skądże waćpan wiesz, żebym mu była wzajemną?"
218 III,21| własną partię.~- Nim ją waćpan zbierzesz, nim do znajomej
219 III,21| odrzekł oficer.~- Mów waćpan szczerą prawdę, jak mu idzie?~-
220 III,21| wszystko wiemy, powiadaj prędko waćpan niepomyślne nowiny! - przerwała
221 III,21| się spodziewać.~- Gdzieś waćpan zostawił księcia?~- Na dzień
222 III,21| wysłał do Prus.~- Po co tam waćpan jedziesz?~- Albo książę
223 III,23| pogardliwą.~- Podobno - spytała - waćpan ze strachu przed panami
224 III,23| nadzieję, nie we mnie. Zbytnioś waćpan poufały, ja zaś, gdybym
225 III,23| konfiilenta, pewnie byś nie waćpan nim został.~Sakowicz pobladł
226 III,23| niewoli tu trzymana? Wiedzże waćpan o tym, że jeśli to uczynisz,
227 III,23| precz umykali, pewnie byłbyś waćpan i beze mnie do Prus za morze
228 III,23| szabli spotkał!~- Pewnie byś waćpan na głębokość szabli leżał
229 III,24| brać, tak się pocił. Jużeś waćpan i Chowańskiego sprawniej
230 III,24| taki syn, dla kopii!~- Waćpan żeś jego chował?~- Mój mosanie!
231 III,24| wstawiać.~- Naprzód, tego byś waćpan panu Sapieże nie śmiał powiedzieć-
232 III,24| Kazanowskich, z którymi waćpan wojował!~- Śmiejcie się,
233 III,24| zdobywali!~- Toś to niby waćpan ją zdobył?~- A kto Krakowską
234 III,24| Bóg przy sprawiedliwych! Waćpan (tu zwrócił się do Kmicica)
235 III,24| rękę.~- Moja kolej! Mów waćpan, co mnie czeka?~- Boże ci
236 III,25| brać, tak się pocił. Jużeś waćpan i Chowańskiego sprawniej
237 III,25| taki syn, dla kopii!~- Waćpan żeś jego chował?~- Mój mosanie!
238 III,25| wstawiać.~- Naprzód, tego byś waćpan panu Sapieże nie śmiał powiedzieć-
239 III,25| Kazanowskich, z którymi waćpan wojował!~- Śmiejcie się,
240 III,25| zdobywali!~- Toś to niby waćpan ją zdobył?~- A kto Krakowską
241 III,25| Bóg przy sprawiedliwych! Waćpan (tu zwrócił się do Kmicica)
242 III,25| rękę.~- Moja kolej! Mów waćpan, co mnie czeka?~- Boże ci
243 III,28| wątpię, bo co byś tam miał Waćpan pamiętać!), abyś mi na ratunek
244 III,28| schronienia. Wiem, żeś mnie Waćpan nie lubił, choć Bóg widzi,
|