Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
twych 4
twym 2
twymi 5
ty 230
1
tych 350
tychze 2
Frequency    [«  »]
236 szlachta
233 je
231 waszej
230 ty
228 mozna
227 mam
224 ona
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

ty

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | rozległych polach stojące: "Ktoś ty jest? jakiś jest? Żyw chodzisz 2 I,1 | tam poległeś?... Dalekoś ty? czy blisko?..." Otwarte 3 I,1 | popsuło.~- A nie pójdziesz, ty kudłaty, ze swoimi wymysłami! 4 I,2 | Kokosiński. - Szczęśliwyś ty, Jędrusiu, że masz gdzie 5 I,2 | powtarzając półgłosem:~- Ty tak, ja tak! ty tniesz, 6 I,2 | półgłosem:~- Ty tak, ja tak! ty tniesz, ja mach! raz! dwa! 7 I,2 | jemu nikt nie dotrzyma; ale ty się spróbuj!~- I ze mną 8 I,3 | tak dziewczyny boisz. Inny ty byłeś w Orszańskiem. Widzę 9 I,3 | starożytny powiada: "Jak nie ty Kachnę, to Kachna ciebie!" 10 I,3 | co do Oleńki, będziesz i ty z nogi na nogę przestępował, 11 I,3 | Kokoszko, zapowiadam tobie, a ty powtórz jeszcze raz innym, 12 I,3 | Uhlik do Kokosińskiego - ty powitasz od nas wszystkich.~- 13 I,3 | cieniutki głosik.~- Mojaż ty królowo! Do nóg ci padnę!~- 14 I,4 | nic nie upatrzyła, duszo ty nasza najmilejsza?~- Nic! 15 I,4 | Kmicica nie winujem, serceż ty nasze - mówił stary Kasjan. - 16 I,4 | stanęła przed nim.~- Czyj ty jesteś?~- A billewiczowski. 17 I,5 | to uczynkami; jeśli nie ty mnie, to ja ciebie... Bo 18 I,5 | Na rany Chrystusa ! czy ty chcesz, żebym trupem w drodze 19 I,6 | wszystko przecierpię, jeno ty, na Boga ! nie wyrzucaj 20 I,6 | bo już to widzę, że gdy ty mnie opuścisz, to mnie Pan 21 I,7 | powtórzył posłaniec.~- Ktoś ty jest? - pytał pan Wołodyjowski.~- 22 I,8 | bandurze brzdąkał.~- A co ty tu robisz? - pytał pan Wołodyjowski.~- 23 I,8 | wynędzniałą twarz.~- Skąd ty jesteś? - pytał dalej pan 24 I,8 | dogodziła?~- Marysia.~- I ty już ostaniesz?~- Jeśli zdechnę, 25 I,8 | bojarów putnych.~- Jeśliś ty z bojarów putnych, toś gorzej 26 I,8 | chłop, boś zdrajca. Jakże ty mogłeś nieprzyjacielowi 27 I,8 | głową pokręcił.~- Także ty miłujesz?~- Oj! tak, 28 I,8 | Kiedy on ci lepszy, toś ty istotnie nie dla mnie.~Oleńka 29 I,8 | wojewodzie wileńskim. Po czymże ty go z tak daleka poznajesz?~- 30 I,8 | On ma jechać do Troków, a ty masz zostać w tej okolicy.~- 31 I,8 | rzekł Charłamp - jeśliś ty się z nim w szable bił, 32 I,8 | zacny obywatel.~- Zali i ty po sapieżyńskiej stronie 33 I,8 | tęskno czyniło za wojną.~- To ty chcesz sam list zapowiedni 34 I,8 | ?~- Jużci! A może ty tu gdzie w konkury jeździsz, 35 I,8 | niech swoje arbuzy zjada, a ty o cudze nie pytaj, boś też 36 I,10 | najbezczelniejszą miną do wojewody:~- A ty, Krzychu, zali także nie 37 I,10 | Krzychu: nie starałżeś się ty przypadkiem o podkanclerstwo 38 I,10 | łokciem i mówił: "Pójdziesz ty, to i ja pójdę."~Rotmistrze 39 I,10 | Znajdą się tacy dobrzy jak i ty!~- Każdemu wolno! Niech 40 I,11 | Longinka!~- Odczep się, ty żuku, mówię ci, ty smyku, 41 I,11 | się, ty żuku, mówię ci, ty smyku, ty gomółko!~- Żeby 42 I,11 | żuku, mówię ci, ty smyku, ty gomółko!~- Żeby dziadzio 43 I,11 | kto był najmężniejszy!~- Ty, ty! - odrzekł staruszek.~- 44 I,11 | był najmężniejszy!~- Ty, ty! - odrzekł staruszek.~- 45 I,11 | to do dnia - rzekł Jan. - Ty, Stanisławie, musisz być 46 I,12 | wszystkich uwinął...~- Znasz że ty, Michale, dobrze księcia 47 I,12 | grawaminów na nim cięży, o czym ty wiesz najlepiej.~- Wiem, 48 I,13 | wąsikami.~"Nie będziesz ty się miał ochoty wymykać - 49 I,13 | bystro w twarz Kmicica.~- A ty... nie odstąpisz?~Młody 50 I,13 | doczekać, wiele innych, boś ty powinien pójść wysoko. Grzeszyłeś, 51 I,13 | powiatowe... Zali wiesz, żeś ty Kiszków krewny, a z Kiszczanki 52 I,13 | wstrzymał się nagle.~- Co ty chcesz powiedzieć?~- Nic, 53 I,13 | usta nie przeszedł:~"Ej, ty! Oleńka! ej, ty!..."~Nieraz 54 I,13 | przeszedł:~"Ej, ty! Oleńka! ej, ty!..."~Nieraz pan Andrzej 55 I,13 | krzywdy naprawię... Oleńka! A ty co na to?!... Nie rzeknieszże 56 I,13 | Widzisz!:.. Czemu byś to ty jedna miała mi nie ufać?~- 57 I,13 | A nuż ja uczynię, a ty za innego przez ten czas 58 I,13 | będzie mi lżej... Mojaż ty duszo jedyna... Nie chcę 59 I,13 | jego wywarły skutek.~- Moje ty złoto szczere! Dziękujęć 60 I,14 | do złego prowadził, nie ty będziesz odpowiadał.~- Przed 61 I,14 | i wojewodą wileńskim, a ty nie giń, bo to nie sztuka, 62 I,14 | krew i rany Chrystusa! Zali ty myślisz, że ja na wieki 63 I,14 | traktat wymusić... Słyszysz ty mnie? Ale w onej skalistej, 64 I,14 | oczy podniósł do góry:~- Ty mnie widzisz! Ty mnie sądzisz!...~- 65 I,14 | góry:~- Ty mnie widzisz! Ty mnie sądzisz!...~- Mości 66 I,15 | przewidzieć... Cierp, bo nie ty jeden cierpisz, a to wiedz, 67 I,15 | rzekł Jan Skrzetuski.~- Ty jeden nie ogłupiałeś od 68 I,15 | zdrady smakują. Będziesz ty mnie jeszcze za przyjaciela 69 I,16 | przysięgę nadto, teraz ty uszanuj moją... Temu staremu 70 I,16 | ale dziewkę to sobie już ty sam kaptuj, jak umiesz. 71 I,17 | a chociażem w opresji, a ty na koniu i na wolności, 72 I,17 | prędzej ona po tobie niż ty po niej owdowiejesz. Szkoda 73 I,17 | wie, kto tu buntownik: czy ty, czy oni?~- Ja buntownik? 74 I,17 | chorągwie znajdują,~ale ty musisz wiedzieć... i widzisz, 75 I,17 | Radziwił twoim hetmanem. A czy ty wiesz, Rochu, co to jest 76 I,17 | wyspał i teraz na wozie - a ty się, człeku, kołacz po nocy 77 I,17 | naprzód, spaliśmy jako i ty, a po wtóre, każdy by pierwej 78 I,17 | Co się stanie, jeśli ty powiesz, że nas jako więźniów 79 I,17 | godnością, powiemy, że to ty masz być do lochu wrzucon? 80 I,17 | został? - warchoły!... A ty czemu nie idziesz śladem 81 I,17 | Kowalski, bo nie takich jak ty na hak ów mąż prowadził... 82 I,17 | żeby mnie wszyscy opuścili, ty mi wiary dochowasz!" Na 83 I,17 | Głupiś! Nie tacy jak ty chcieli się na nich porwać, 84 I,17 | satysfakcja owies! Znasz ty ludzi, ludzie ciebie, i 85 I,19 | książęca mość rozkazała...~- To ty byś pojechał, wiem; ale 86 I,20 | ja hetmanowi służąc, czy ty jak psa mnie poniewierając. 87 I,20 | Dobrodzieju - mówię - żeby nie ty, już by nas wrony strawiły!" 88 I,21 | krwawym obłokiem.~- Więc ty wiesz?~- Wiem! - odrzekł 89 I,21 | będzie. Nie dorzucaj choć ty ciężaru do brzemienia, które 90 I,21 | byłoby tego wszystkiego. Aleś ty, prosząc za nich, o afektach 91 I,21 | ludziach pokrzepić... I ty się rozpogódź, a nie mów 92 I,21 | jeno dlatego, abyś choć ty mnie nie dręczył... Gniew 93 I,23 | własnoręczną instrukcję. Ty mu list oddaj i ruszaj zaraz 94 I,23 | Niechże puszcza wieść, a i ty puszczaj po drodze, żem 95 I,23 | ludzi, jeśli ich napotkasz. Ty podobno umiesz po niemiecku?~- 96 I,23 | pewien. Ale to widzę, że ty dziewkę jeszcze miłujesz?~- 97 I,24 | nie było, a teraz, choć ty, człeku, i łbem w mur bij, 98 I,24 | odpuszczam z serca, ale za to i ty mnie odpuść!~Panna Aleksandra 99 I,25 | mogą... Ale!... Rozumieszże ty, panie kawalerze, po francusku 100 I,25 | otworzył szeroko oczy.~- Kimże ty jesteś?~- Hetmańskim, nie 101 I,25 | Zdrajco! - rzekł książę.~- A ty kto? - odparł Kmicic.~I 102 I,26 | panié Kmicic - rzekł - czyś ty pewien, żeś przy zdrowych 103 I,26 | zapytał samego siebie, coś ty, szalony człecze, uczynił, 104 I,26 | człecze, uczynił, kogoś ty porwał, na kogoś rękę podniósł? 105 I,26 | kawalerze! Przede wszystkim ty za to Bogu podziękuj... 106 I,26 | to ci powtarzam, że chyba ty jeden w Europie mogłeś się 107 I,26 | uczynić w tym kraju, coś ty uczynił, i biada tobie i 108 I,26 | zawołał groźnie Kmicic.~- A ty w ziemię! - krzyknął straszliwym 109 II,1 | rozkazem przysłali.~- Toś ty ich?~- Ja byłem ich, nim 110 II,2 | na komendy szwedzkie, a ty skąd weźmiesz innych ludzi? 111 II,2 | góry, tak dalej mówił:~- A Ty, Panienko Najświętsza, przez 112 II,4 | Ucieknę jak najdalej, a Ty, Boże, mnie prowadź..."~ 113 II,5 | pan Zagłoba rzekł:~- Ale ty, Rzędzian, zawsze u fortuny 114 II,5 | poznali - rzekł Rzędzian.~- A ty, zamiast coś miał moim pomagać, 115 II,5 | Zagłoba. - Co my uradzimy, to ty rób, a źle na tym nie wyjdziesz. 116 II,5 | kawaler? A dajmy, żebyś ty uwierzył, to co by rzekli 117 II,5 | wojewoda witebski!... A ty, Michale, do ekspedycji! 118 II,6 | kto w ojczyźnie myśleć, to ty myśl, stary Zagłobo, póki 119 II,6 | jego zdolności wojskowe.~- Ty, panie Michale - mówił pan 120 II,6 | Ja sam będę doglądał, ale ty radź i prowadź!~- To nie 121 II,7 | a będzie go miał, jeśli ty zasiędziesz na tronie litewskim.~- 122 II,7 | dygnitarzy - rzekł. - Musiałeś i ty odebrać pismo przez Kmicica.~- 123 II,7 | sprawie przyjechałem. Co ty o Kmicicu myślisz?~- To 124 II,7 | jej - rzekł wreszcie - bo ty siłą zniewolisz, a wówczas 125 II,7 | na ich karb to poszło.~- Ty tej dziewki nie znasz... 126 II,7 | niewiasty to nie dyshonor...Ty idziesz na Podlasie, co 127 II,9 | i pasach pytając:~- Kto ty? Czy nie Szwed?~- Nie! - 128 II,9 | nam nad karkiem stoją. Ale ty powiadaj tak, jakbyśmy byli 129 II,10 | Kmicica:~- Patrz! - rzekł - i ty jeszcze myślisz, że znajdzie 130 II,13 | swojej urazy, zapomnij i ty swojej.~- A nazwałeś mnie 131 II,13 | Dajże pyska!~- A daj i ty! - rzekł Kmicic.~I niewiele 132 II,13 | Czarniecki do Kmicica:~- Pójdź i ty!~- Pójdę jeno przez ciekawość - 133 II,14 | znak krzyża.~- Tacy jak ty nie poddadzą Jasnej Góry! - 134 II,15 | patrzy: kościotrup. "A ty tu czego?" - "Ja - powiada - 135 II,15 | przypomniał Oleńkę.~"Ej, ty moja niebogo! - pomyślał - 136 II,16 | odrzekł - jeśli i z powrotem ty mnie odprowadzisz, nie kto 137 II,16 | Kordecki - zły to człowiek... A ty cóżeś mu odrzekł?~- Bo to, 138 II,17 | kawaler, zowie się Babinicz.~- Ty? - zawołali razem ksiądz 139 II,17 | przybytek, o kraj cały! A ty, mój synu, czyli szczęśliwie 140 II,18 | hardy, twarz spokojną.~- Ty rozsadziłeś kolubrynę? - 141 II,18 | przerwał Miller - czego ty chcesz, Kuklinowski, czy 142 II,18 | dostojność mnie go darował.~- A ty co z nim uczynisz?~- A ja... 143 II,18 | Kuklinowski! - rzekł - może ty chcesz go ocalić?~Kuklinowski 144 II,18 | Rzeczypospolitej, dwóch tylko: ja i ty! A tyś się właśnie do kompanijki 145 II,18 | widzieć waszą miłość!~- A to ty, stary! - odrzekł Kuklinowski.~- 146 II,18 | następująca rozmowa:~- To ty, Kiemlicz? Co, u pioruna! 147 II,18 | jenerał szwedzki opodal, a ty na tej samej belce wisisz, 148 II,18 | przypiekać... Poznajże Kmicica! Ty chciałeś się z nim równać, 149 II,18 | paragon z nim wchodzić?... Ty rzezimieszku! ty podłoto!... 150 II,18 | wchodzić?... Ty rzezimieszku! ty podłoto!... ty strachu na 151 II,18 | rzezimieszku! ty podłoto!... ty strachu na stare baby!... 152 II,18 | strachu na stare baby!... ty wyskrobku ludzki!... ty 153 II,18 | ty wyskrobku ludzki!... ty panie Szelmowski z Szelmowa! 154 II,18 | panie Szelmowski z Szelmowa! ty kutergębo! ty chamie! ty 155 II,18 | Szelmowa! ty kutergębo! ty chamie! ty niewolniku!... 156 II,18 | ty kutergębo! ty chamie! ty niewolniku!... Mógłbym cię 157 II,18 | cię żywcem przypiec, jak ty mnie chciałeś.~To rzekłszy 158 II,18 | Kosma.~- Bodaj was zabito! Ty, stary, o wszystkim myśl, 159 II,19 | który światami rządzisz, Ty patrzysz w serce moje i 160 II,19 | radość bez końca!...~Lecz Ty mi kazałeś strzec przybytku 161 II,21 | skazał mnie na śmierć.~- Ty zaś uciekłeś?~- Niejaki 162 II,21 | boskiego śmiał podnieść!~- Ty w to nie wierzysz, boś poczciwy - 163 II,21 | poświęcić dla ciebie gotowi... A ty zali ich odepchniesz? zali 164 II,21 | niebieskiego Pana dobroć. Lecz ty nie gardź nimi, królu, i 165 II,22 | zwrócił się do Tyzenhauza.) Ty chcesz, to przy osobie naszej 166 II,22 | ma jechać?~- Pojedziesz ty, Babinicz, Ługowski, z żołnierzy. 167 II,22 | osoby na hazard wyprawić. Ty pilnuj, aby nie było nad 168 II,23 | cała Rzeczpospolita, którą ty jeden, miłościwy panie, 169 II,23 | zbliżył się ku niemu.~- Gdzieś ty był pułkownikiem? - spytał 170 II,26 | Teraz znów mówisz, żeś to ty Chowańskiego podchodził. 171 II,26 | Chowańskiego podchodził. Ktoś ty jest? Zaliś ty naprawdę 172 II,26 | podchodził. Ktoś ty jest? Zaliś ty naprawdę nie Babinicz? Wiadomo 173 II,26 | do niej ciągnęło, że choć ty łbem tłucz! Nie mogąc bez 174 II,26 | pocieszy prócz ciebie... Ty, panie, jeden widzisz mój 175 II,26 | Babiniczowi; będziesz zaciągał i ty, co i na pożytek ojczyźnie 176 II,28 | dodał Roch Kowalski.~- Cicho ty, koński łbie! - huknął na 177 II,28 | cię jako źrenicę oka, ale ty sobie Billewiczównę z 178 II,29 | się do Charłampa:~- Lecz ty, nieszczęśniku, czemuś to 179 II,32 | miłościwy panie!...~- A ty znałeś Kmicica?~- Znałem 180 II,32 | Kmicic!~- A ja ci mówię, że ty Kmicica nie znasz! - wtrącił 181 II,35 | bracie przenikliwe oczy.~- Co ty masz w tym, żeby stąd 182 II,35 | więcej niż innych, ale jeżeli ty, pani siostro, nie widzisz 183 II,37 | tam wie, zbereźniku, jakąś ty odwiózł... Broń czego 184 II,38 | tam wie, zbereźniku, jakąś ty odwiózł... Broń czego 185 II,40 | cię żołnierze miłują, bo i ty ich miłujesz. Uczynię, co 186 II,41 | tego człowieka ja...~- Co ty?~- Zemsty poniecham.~- Widzisz, 187 II,42 | powiem: on diabeł, aleś i ty diabeł! Źle książę uczynił, 188 II,42 | Nastała chwila milczenia.~- A ty ruszysz z nami czy pójdziesz 189 III,3 | przyszłe losy tej ojczyzny. Ty ratować i ojcem jej stać 190 III,5 | Gadaj! Źleś to wyszedł ty sam na Zagłobowych fortelach? 191 III,5 | jako parsiuki obrośli, a ty, stary, po dawnemu trzęś 192 III,5 | z takimi kompanami, jak ty i Michał, na kraj świata 193 III,6 | jakby mu chciał rzec: "Gadaj ty, bo tamten podpił!"~Pan 194 III,7 | zwietrzył intencję. "Chcesz ty ze mnie (pomyślałem) rajfura 195 III,9 | mitręgę! Panie! Panie! kiedy Ty dasz spokój tej Rzeczypospolitej, 196 III,9 | mój wuj, to wuj co?~- A ty, kpie, myślisz, że Altea 197 III,12| imaginuje! - odparł Kmicic.~- A ty czego, Michałku, od Hasslinga 198 III,13| imaginuje! - odparł Kmicic.~- A ty czego, Michałku, od Hasslinga 199 III,14| bałamutna, wszyscy wiemy i ty mało sto razy to mówiłeś.~- 200 III,17| zmysłów odchodzę... Żebyś ty widział, jak tego parszywego 201 III,17| stryjca broniła... Aleś ty kiep! W głowie mi się mąci! 202 III,18| Ja rozważyłem, teraz ty rozważ, dobrodzieju, czyli 203 III,18| skrzyżowawszy... Czekaj i ty! wycałuję ja ci te oczki... 204 III,19| Będę na koniu jako i ty!... Milcz, nie przeciw się!...~ 205 III,19| ustrzeliła z krócicy.~- Ty wiesz; nie lubię; żeby 206 III,20| zwrócił się do Oleńki:~- Pani, ty nie wiesz, co to jest rozkaz 207 III,20| bramie i gdybyś wówczas ty sama, pani, przejść wbrew 208 III,21| Przecie i takową sensatkę, jak ty, rozruszała. Pewien jestem, 209 III,22| lepszy.~- Takim dwom jak ty dałby rady, ale ja przejechałem 210 III,22| ochotę. Tylko... Czybyś ty czasem?... Hakami kazałbym 211 III,22| chuchraku! dalej! Będziesz ty jeszcze Babiniczowe dzieci 212 III,23| płaczem i rzekł jej:~- Miłaś ty, dziewczyno, córuchno jedyna, 213 III,23| został i ciebie strzegł. Ale ty, mężem będąc, uczyniłabyś 214 III,24| być hetmanem wielkim, a ty polnym.~- A co pan Kowalski 215 III,25| być hetmanem wielkim, a ty polnym.~- A co pan Kowalski 216 III,27| vivat! vivat!~- Gdzieś ty się, żołnierzu, wojny uczył - 217 III,27| Kmicica i rzekł:~- Jędrek! coś ty najlepszego uczynił! toż 218 III,27| dla prywaty poświęcił.~- A ty, ty sam, co byś uczynił, 219 III,27| prywaty poświęcił.~- A ty, ty sam, co byś uczynił, gdyby 220 III,27| trzymać się muszę. Szczęśliwyś ty, że wolentarzami dowodzisz... 221 III,28| szyję, rzekła:~- Oleńka! ty w tym domu od boleści się 222 III,28| Widzisz... nie mogę... Ty szczęśliwa!... Twój Babinicz 223 III,28| Bogiem... i ojczyzną... Ty szczęśliwa! Mnie się nie 224 III,30| nie padają, jeno płaczą, a ty smagasz i smagasz! Miłosierdzia, 225 III,30| pierś jej przeszywaja. a ty się od niej odwracasz, nie 226 III,30| woła: "Dzieci! ratujcie!" A ty jej odpowiadasz: "Nie pójdę!" 227 III,30| tak dalej się modlił:~- Ty się, Panie, nie dziwuj, 228 III,30| niech już tak będzie, jak Ty rozporządzisz! Teraz już 229 III,31| powiedz no mi szczerze, co ty myślisz o chorążym orszańskim?~- 230 III,31| pochudłaś... Hm!... Być może, że ty jeszcze... Jać nie nalegam


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License