Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
leonidas 1
lep 1
lepia 1
lepiej 213
lepsi 7
lepsza 18
lepsze 18
Frequency    [«  »]
217 ksiazeca
215 bardzo
214 którym
213 lepiej
213 twarz
212 wojewoda
211 babinicz
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

lepiej

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | panna!~- Bogatym zawsze lepiej na świecie. Ej, ej! złotoż 2 I,1 | waćpanna rączki ucałować.~- Lepiej nie pozwolę.~- Tedy nie 3 I,1 | szpetnego nie upatrzył. Ale lepiej dam waćpanu człowieka z 4 I,2 | Kmicic - pofolgujcie mi albo lepiej mówiąc: idźcie do stu diabłów, 5 I,2 | policzki. - Bogdaj nam się lepiej działo!~Zdrowia zaczęły 6 I,3 | Jedźcie sami, kiedy tak; albo lepiej zaniechajcie i wy! Nie obeszłoby 7 I,4 | Boże nieufność okazać! Bogu lepiej dziękujmy!~- Co tu zawczasu 8 I,4 | się spieszyć? Czy to nie lepiej zobaczyć, co zacz człowiek 9 I,4 | go na nas podbechtać, to lepiej my go wpierw podbechtajmy. 10 I,4 | Siadajmy i jedźmy. Czeladź lepiej odesłać, bo co po nich bez 11 I,7 | między waćpannami, ale im mi lepiej, tym mi gorzej. Niech tam 12 I,7 | swoich krzywd dochodzić? Lepiej by było żywcem go pojmać 13 I,7 | nagrodzę... po sąsiedzku. Lepiej wolę tak jak inaczej...~- 14 I,8 | tu sobie upodobał?~- Komu lepiej na polu, to umyka, a mnie 15 I,8 | polu, to umyka, a mnie tu lepiej. Ja miał nogę przestrzeloną, 16 I,8 | teraz leży.~- Ale już się ma lepiej. Za jaki tydzień, dwa zdrów 17 I,8 | kimże by nowa wojna? Cesarz lepiej nam teraz życzy niż naszym 18 I,9 | tak myślę, że mnie teraz lepiej przyjmie niż wtedy, kiedym 19 I,10 | Czy waćpan nie myślisz, że lepiej się poddać? Zapłonął na 20 I,10 | miał więcej dział i wojska lepiej ćwiczone, i wodza, który 21 I,10 | Każdy poczyna sobie, jak mu lepiej - mówiono - ale świńskiego 22 I,11 | się, będziecie wy jeszcze lepiej tańcowały po spuście albo 23 I,12 | wojnie i dlatego lubił ze mną lepiej niż z innymi kompanię trzymać, 24 I,12 | się łączy, ale bogdajże lepiej się stało, gdyż teraz elektor, 25 I,12 | do Kiejdan. Teraz nocami lepiej jechać, bo we dnie upał, 26 I,12 | Wołodyjowski - i po dniu jeszcze lepiej się waszmościowie o tym 27 I,12 | Dobrze, żeś przyjechał!~- Lepiej, że ciebie pierwszego spotykam. 28 I,12 | dziś jest wielkim. Znam go lepiej od waćpanów, a zarazem czczę 29 I,12 | rzekł pan Zagłoba - to tym lepiej, bo będzie miał czym Szwedów 30 I,12 | chciało się wypoczynku; lepiej by mi było po piekarniach 31 I,13 | zerwali się z siedzeń, by się lepiej przyjrzeć, co zaszło. Biskup 32 I,13 | się od słów:~"Nie mogąc lepiej i dogodniej postąpić w najburzliwszym 33 I,15 | ale gdy rozwidniło się lepiej, z podwórca zamkowego doleciały 34 I,16 | w spokoju posiedzą, to lepiej.~- Dziękuję waszej książęcej 35 I,16 | komu zechcę, zapalę. Tym lepiej będzie, jeśli się tak stanie... 36 I,16 | jej, że niewiastom kądziel lepiej przystoi niż sprawy publiczne, 37 I,16 | Mieleszkę.~- Nie! Pojadę lepiej sam... Charłamp zresztą 38 I,16 | Charłamp zresztą ranny.~- To i lepiej... Charłampa chciałem wczoraj 39 I,17 | odpowiedział Zagłoba. - Lepiej to nawet, że nie będziesz 40 I,17 | Wszystko się tak składa, że lepiej nie żyć, bo to już pewno, 41 I,17 | sadzami hetmana odmalować, i lepiej to potrafi niż każdy z nas.~- 42 I,17 | jest szczupak, a my okonie. Lepiej dla okoniów nigdy się głową 43 I,17 | Skrzetuski.~- Owóż takiemu lepiej w paszczękę nie leźć - rzekł 44 I,19 | by już w takim razie nie lepiej do pana Sapiehy nawrócić?~- 45 I,20 | Bóg to rozsądzi, kto lepiej ojczyźnie służy, czy wy 46 I,20 | Bądźcie zdrowi! - rzekł. - Lepiej mi było zginąć z rąk waszych!~ 47 I,21 | Radziwiłł czuł się już lepiej i oddychał swobodniej, ale 48 I,22 | książę mógł dosłyszeć:~- Lepiej pana zmienić niżeli Rzeczpospolitą 49 I,22 | Trzeba by na to jeszcze lepiej okroić - rzekł pan Szczaniecki 50 I,22 | już rady!" - "Może będzie lepiej! Trzeba się zgodzić z fortuną!" - " 51 I,22 | nie da nas ukrzywdzić!" - "Lepiej nam niż innym... Niech żyje 52 I,23 | dla ojczyzny będzie tak lepiej, ale nie będziem mogli, 53 I,23 | trafisz go pod Krakowem, to i lepiej, bo weźmiesz listy i do 54 I,23 | nie trzeba... Już mi lepiej... Ot! i wszystko, co miałem 55 I,24 | koronnych! - rzekł Charłamp.~- Lepiej o tym nie mówić! - odpowiedział 56 I,24 | i o przygodę nietrudno. Lepiej nie rozstawajmy się z gniewem 57 I,24 | mamy z oczu stracić, toć lepiej choć z dalekości zakrzyknąć 58 I,24 | a Bóg intencje osądzi. Lepiej, żem tu przyszedł, żem nie 59 I,24 | może być!... Nie mogę... Lepiej nic nie mów... Bodaj mnie 60 I,25 | większy ma rozum od innych, lepiej wie, czego trzeba, i w nim 61 I,25 | niego nie upomnę.~- To mi go lepiej przedaj.~- Nie może być, 62 I,26 | nie przyszło do głowy, że lepiej by dla ciebie teraz było, 63 I,26 | jeszcze Bóg to wie, kto komu lepiej przygrzeje. Już to dawno 64 I,26 | kto powiedział!... Et!... lepiej nie wspominać, bym się zaś 65 I,26 | myślał, że książę wojewoda lepiej zna się na ludziach i przyszle 66 I,26 | się przez dym, aby skutek lepiej zobaczyć; oczy przysłonił 67 II,1 | rzekł smolarz.~- To i lepiej, bo nie będziem się o kwaterę 68 II,1 | chwili namysłu postanowił lepiej zamilczeć, a natomiast spytał:~- 69 II,1 | gadać! - rzekł Biłous - lepiej policzyć: Lubieniec, Witkowski, 70 II,1 | rzekł Kmicic - bardzo źle! Lepiej było go położyć niż żywego 71 II,1 | miłości, żeby waszej miłości lepiej było dychać; ot, tam leży.~- 72 II,2 | i na parol nie zważać.~- Lepiej nie dać! - rzekł Kmicic.~ 73 II,2 | szwedzkiego topora upadnie. Lepiej, widzi mi się, zamianę uczynić - 74 II,2 | rozumieją (myślał sobie), że lepiej im będzie wymykać się przed 75 II,3 | się opłaci, a i dla was lepiej głowy stąd unieść, póki 76 II,3 | nawarzyli. Krótko mówiąc, lepiej wam stąd uchodzić, bo prędzej, 77 II,3 | wykalkulował - rzekł Kmicic - bo lepiej, żeby ten co zawiezie list, 78 II,3 | śmiele.~- Widzi mi się, lepiej będzie, jeżeli nie powiemy 79 II,3 | chcąc w taką drogę jechać, lepiej by ukryć szarżę waszej miłości.~- 80 II,3 | Jeżeli glejty , to i lepiej, bo można w nagłym razie 81 II,3 | która ma zostać tajemna, to lepiej glejtów nie pokazywać. Nie 82 II,4 | Takie teraz czasy, że lepiej o tym nie mówić, chyba z 83 II,4 | Szwedom nie chciały służyć. Lepiej by było tym żołnierzom, 84 II,4 | rzekł Kmicic - widzę, nie lepiej Szwedom ode mnie życzy?~ 85 II,4 | Każdy tam jedzie, gdzie mu lepiej, a my swoją drogę znamy - 86 II,4 | Nie wiem, gdzie waści lepiej, ale nam nie lepiej, byś 87 II,4 | waści lepiej, ale nam nie lepiej, byś Szwedom koni doprowadzał 88 II,4 | od waszej miłości, to by lepiej jeszcze było - rzekł Rzędzian.~- 89 II,4 | pan Wołodyjowski zaraz by lepiej w szczerość afektu waszej 90 II,4 | Rzędzian. - Kupy zawsze się lepiej trzymać. Ale czemu ostrzega? 91 II,5 | A po co mam opowiadać, lepiej poczekać, pan Wołodyjowski 92 II,5 | dzierżawco, a będziesz jeszcze lepiej bódł... Ja w tym !~- Wszystko 93 II,6 | obierzecie pułkownika, to się i lepiej stanie, bo nie będzie nikomu 94 II,6 | to nie pytał, po wtóre, lepiej było oddać na wojsko połowę, 95 II,7 | natchnął, żeś tu wpadł. Lepiej mi na duszy, gdy cię widzę!... 96 II,7 | Kmicicu, z czego poznasz go lepiej, niż dotąd poznałeś.~- Dobrze! 97 II,7 | w naszym ręku... Czy nie lepiej, że do Taurogów wezmę... 98 II,8 | umyślnie stanął, ażeby się lepiej wydawać, bo Ganchof był 99 II,8 | waćpan przyjąć za fawor, to i lepiej... Ale ja waćpanu powiem, 100 II,9 | stary Kiemlicz - tym dla nas lepiej.~- Musimy ich w końcu napotkać - 101 II,9 | do tego przyczynili, a ja lepiej niż kto inny!"~Ta myśl paliła 102 II,9 | tamtym świecie zali będzie lepiej tym, którzy nagrzeszywszy, 103 II,10 | przyjdą takie czasy, na które lepiej nie patrzeć...~- Nie mogą 104 II,13 | to niech moją reputację lepiej psi zjedzą! - odpowiedział 105 II,13 | i umierać razem. Zaiste, lepiej nam tak niż przyjąć haniebną 106 II,14 | Weyhard, który ten kraj zna lepiej.~- Zobaczymy! - rzekł Sadowski 107 II,14 | miast znamienitych i stokroć lepiej warownych? Tylko żądza bogatego 108 II,15 | mości panowie: czy mnichy lepiej się proszą, czy lepiej strzelają?~- 109 II,15 | mnichy lepiej się proszą, czy lepiej strzelają?~- Prawda! - rzekł 110 II,15 | jednak działa szwedzkie, lepiej ustawione, większą poczęły 111 II,15 | ludzka moc!~- Widziałem lepiej - mówił drugi. - Celowaliśmy 112 II,15 | Toż bym sumienia nie miał! Lepiej czuwać na ordynansie Najświętszej 113 II,15 | ordynansie Najświętszej Panny.~- Lepiej, lepiej, służko wierny! - 114 II,15 | Najświętszej Panny.~- Lepiej, lepiej, służko wierny! - odrzekł 115 II,16 | układach! Czasu szkoda! lepiej oto znowu tej nocy wycieczkę 116 II,16 | Może niechcący... Ale lepiej sprowadź waćpan... Mam ci 117 II,17 | Klasztor zaś bronił się coraz lepiej. Okazało się, że działa 118 II,17 | nie ma ludzi, to jeszcze lepiej.~- Dla Boga! cóż ten jeden 119 II,17 | że nieczystego imienia lepiej nie wymawiać, i uderzył 120 II,18 | jeszcze swój własny. Tym lepiej."~W tej chwili wysiarkowany 121 II,18 | się i zębami zazgrzytał.~- Lepiej o tym nie mówić... Daj mi 122 II,18 | i dla waszej dostojności lepiej, bo gdy ja go zgładzę, wówczas 123 II,18 | rzekł:~- Zziąbłem. Zaraz mi lepiej.~- Na kulbace się wasza 124 II,18 | Konie czekają.~- Zaraz mi lepiej - powtórzył Kmicic. - Bok 125 II,19 | udzielenia, chyba taką, z którą lepiej się pierwszemu nie wyrywać. 126 II,19 | czy też i nad tym, czy nie lepiej ustąpić?~Miller nie chciał 127 II,19 | odrzekł Wrzeszczowicz - ale lepiej będzie, żeby i on wierzył 128 II,19 | brakuje.~- Znaczy to jeszcze lepiej - mówił trzeci - bo pokazuje 129 II,19 | rzekł miecznik sieradzki - lepiej teraz jemu niż nam! Słuszną 130 II,20 | przecie trapiła go ta myśl, że lepiej i bezpieczniej byłoby Oleńce 131 II,21 | samej belki przywiązać i lepiej ogniem przypiekłem.~To rzekłszy 132 II,21 | inter regna, tym będzie lepiej!...~Na to ozwał się z powagą 133 II,21 | posłuchać, które jeszcze lepiej i obszerniej sprawę wywieść 134 II,22 | niepohamowaną duszę znał lepiej, nie byłby sypiał spokojnie 135 II,22 | zaraz ma nastąpić, czy go lepiej odłożyć do tej chwili, 136 II,22 | radźcie ani o tym, jeżeli nie lepiej zwłóczyć jeszcze, bo jam 137 II,22 | wysyłany, uczynił uwagę, że lepiej jest terminu ścisłego nie 138 II,22 | zwłóczyć? Im prędzej, tym lepiej!~- Póki się rzecz nie rozgłosi 139 II,22 | Chowańskiemu podchodach. Któż lepiej od niego znał się na takich 140 II,22 | żołnierzyka! - wołał. - Salomon lepiej by nie poradził! Całkiem 141 II,23 | niemal godziną przypadał lepiej królowi do serca ów junak 142 II,23 | rzekł król.~I istotnie lepiej to lekarstwo pomogło od 143 II,24 | węgierska strona.~- To widzę, że lepiej było od razu traktem jechać - 144 II,25 | król - tak jak i my sami lepiej byśmy nie myśleli!~Wtem 145 II,26 | wypuścił. Stokroć by to lepiej było dla mnie, bo nie byłbym 146 II,27 | tak nad nim wydziwia, że lepiej by mu od razu iść do piekła. 147 II,30 | przelewu krwi i pożogi, lepiej władnąca szablą niż łaciną. 148 II,31 | przelewu krwi i pożogi, lepiej władnąca szablą niż łaciną. 149 II,32 | Wittenberku, nieboże,~Lepiej zmykaj za morze~Jak zając!~ ~ 150 II,32 | waszej królewskiej mości lepiej tego hultaja oczyści niż 151 II,33 | ojczyzny znajdziesz!~- Tym lepiej! - mówił gorączkowo pan 152 II,33 | może i nie. Charłamp będzie lepiej wiedział.~- Chodźmy!~- Już 153 II,34 | Kurlandii pojadą, to tym lepiej.~- I do Kurlandii jechać 154 II,34 | przysyła... I to ci powiem, że lepiej uczynisz woli jego królewskiej 155 II,34 | przywiózł, nie ucieszyłbyś mnie lepiej!~- Król też zaraz zakrzyknął: " 156 II,35 | zmieniać nie myślę.~- Tym lepiej, z tym większą spokojnością 157 II,36 | Krasnegostawu, uznał pan Kmicic, że lepiej na wieści z Zamościa nie 158 II,36 | Borzobohatej-Krasieńskiej, a poznałem to tym lepiej, gdy rajtarowie owi zdradzili, 159 II,37 | Chowańskiego.~- Będę go lepiej podchodził! - odparł równie 160 II,38 | Chowańskiego.~- Będę go lepiej podchodził! - odparł równie 161 III,2 | żaden stolarz futrowania lepiej nie połączy. Dobre panisko... 162 III,3 | będzie Rzeczypospolitej lepiej, kiedy Szwedzi będą do niej 163 III,5 | im kto znamienitszy, tym lepiej...~Zagłoba zwrócił się do 164 III,5 | jakby i królowi jegomości lepiej nie wiwatowało, a w Przeworsku, 165 III,7 | królowi ma ciągnąć.~- To lepiej! to się spotkamy! Wy, młodzi, 166 III,7 | ukąsi. Niech nam Babinicz lepiej o swojej wyprawie powiada.~- 167 III,7 | a on, jako człek wielki, lepiej kalkuluje. Powiada tedy 168 III,7 | rzekł Wołodyjowski. - Lepiej spać pójdźmy, bo późno.~ 169 III,8 | szańce spoglądali, to dla nas lepiej.~Za czym ruszyli końmi i 170 III,10| wiktorię. Ale kto wie, czy nie lepiej było nie chodzić, bo u nas 171 III,10| wolentarz siedzi!... Milczałbyś lepiej, kiedy rzeczy nie rozumiesz. 172 III,12| jego komendą i żołnierz lepiej się bije dufając, że to 173 III,12| Wołodyjowski - gdyż nikt lepiej nie upilnuje, aby żywność 174 III,12| kradłeś i łupiłeś jeszcze lepiej; dwie gęby miałeś: jedną 175 III,12| drapią, czekaj, my cię lepiej podrapiemy, Zagłoby w tym 176 III,12| piechota nie potrafiłaby lepiej, lecz Szwedzi, sami zabezpieczeni 177 III,12| tak bystry, że gołym okiem lepiej widział niż inni przez perspektywy, 178 III,12| Tchórz waści obleciał czy co? Lepiej się było nie podejmować!~ 179 III,13| jego komendą i żołnierz lepiej się bije dufając, że to 180 III,13| Wołodyjowski - gdyż nikt lepiej nie upilnuje, aby żywność 181 III,13| kradłeś i łupiłeś jeszcze lepiej; dwie gęby miałeś: jedną 182 III,13| drapią, czekaj, my cię lepiej podrapiemy, Zagłoby w tym 183 III,13| piechota nie potrafiłaby lepiej, lecz Szwedzi, sami zabezpieczeni 184 III,13| tak bystry, że gołym okiem lepiej widział niż inni przez perspektywy, 185 III,13| Tchórz waści obleciał czy co? Lepiej się było nie podejmować!~ 186 III,14| komum był powinien, ale wam lepiej życzę! Ach, co to za miód! 187 III,14| Kmicic. - Wiem ci ja to lepiej od innych!~- Jakże panna 188 III,15| stawał z innymi, a nawet lepiej od innych, bo z desperacją 189 III,17| powiadam: że im prędzej, tym lepiej... A toć poddaństwa ani 190 III,17| wiedziało, co wiozę, tym lepiej. Czeladź moja wierna, a 191 III,17| nikt się nie ułakomi.~- Lepiej klepką - rzekł Paterson - 192 III,17| Gdyby pan miecznik znał go lepiej, wiedziałby, że ściąga na 193 III,18| śpisz, a żebyś się jeszcze lepiej przekonał, toć powtórzę 194 III,19| czuje? - pytał Sakowicz.~- Lepiej mi. Czy nie przyszły jakowe 195 III,19| mamy jutro ruszać, to już lepiej wasza książęca mość tej 196 III,19| gorzko się uśmiechnął.~- Lepiej w tym kraju cenią tego, 197 III,19| wieczorem czuł się już o tyle lepiej, że ucztował razem z oficerami 198 III,19| panienki, która była zdania, że lepiej znać wszystkie zamiary nieprzyjaciela.~" 199 III,21| się nie mogę, bo inaczej lepiej by wilkowi kozę powierzyć 200 III,21| nie chciał powiedzieć. "Lepiej - mówił - tego nie tykać, 201 III,21| Już i pan Wołodyjowski lepiej by nie potrafił!... Co tobie, 202 III,21| nocy wspominać. Radujmy się lepiej, gdy jest czego!~- Niech 203 III,22| funkcję. Nikt się tu lepiej nie sprawi. Żołnierz boi 204 III,22| Z uwagi na Loewenhaupta lepiej, że zostanie ktoś poważniejszy 205 III,23| Anusi coraz było w nich lepiej.~Sakowicz oświadczył jej 206 III,23| za ten postępek jeszcze lepiej, bo jej serce dumą wezbrało. 207 III,24| muszę przyznać, że sam bym lepiej nie potrafił, gdybym się 208 III,25| muszę przyznać, że sam bym lepiej nie potrafił, gdybym się 209 III,27| wygrał. Książę, jako Polak, lepiej zna wasz sposób wojowania 210 III,29| oczyma warto!~- I amazonki lepiej przeciw muszkietom nie stawały! - 211 III,30| regularny żołnierz nie szedłby lepiej. Za nimi ciągnęła dragonia, 212 III,30| waść prawisz?~- Ten list lepiej ode mnie waćpana objaśni - 213 III,32| ołtarzowi, aby go widzieć lepiej.~- Boże, błogosław mu! Boże,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License