Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
panisko 1
pankowi 1
panku 1
panna 209
pannami 9
panne 59
pannie 58
Frequency    [«  »]
213 twarz
212 wojewoda
211 babinicz
209 panna
208 strony
207 jednak
206 koniec
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

panna

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | Pewnego wieczora siedziała panna Aleksandra w izbie czeladnej 2 I,1 | budując. Tak też czyniła i panna Aleksandra, a to tym łacniej, 3 I,1 | nich po polsku nie umiało.~Panna Aleksandra wraz z krewną 4 I,1 | Aleksandra wraz z krewną swą panną Kulwiecówną siedziały w 5 I,1 | pod nosem pieśń monotonną, panna Aleksandra przesuwała w 6 I,1 | gniewny głos:~- Padłas !~Panna Aleksandra podnosiła głowę, 7 I,1 | czarnych.~Była to urodziwa panna o płowych włosach, bladawej 8 I,1 | Miała tedy o czym rozmyślać panna Aleksandra, a może tęskniła 9 I,1 | pokrytych, doszedł głos dzwonka.~Panna drgnęła, lecz oprzytomniawszy 10 I,1 | pułkownika; myśl potwierdziła panna Kulwiecówna mówiąc:~- To 11 I,1 | kto przyjechał - rzekła panna Kulwiecówna do obracającego 12 I,1 | się ciałem! - wykrzyknęła panna Kulwiecówna.~Prządki zerwały 13 I,1 | wrzeciona pospadały na ziemię.~Panna Aleksandra wstała także; 14 I,1 | Hej! a gdzie to wasza panna?~- Jestem - odpowiedziała 15 I,1 | podkomorzego? - spytała panna.~- Nie wiedziałem, alem 16 I,1 | jaka ciotuchna?~- Moja, panna Kulwiecówna.~- A to i moja - 17 I,1 | odrzekła dygając stara panna.~- Dobry chłop, ale wicher 18 I,1 | odpowiedziała trzecia.~- Panną jak wrzecionem okręcił! 19 I,1 | końcu świata.~- Szczęśliwa panna!~- Bogatym zawsze lepiej 20 I,1 | a w gościnnej siedziała panna Aleksandra sam na sam z 21 I,1 | przekonać?~- Ani się waćpan waż!~Panna Aleksanara śmiała się jednak, 22 I,1 | nie okazać.~Wtem weszła panna Kulwiecówna i widząc, co 23 I,1 | młodym, raźno i wesoło. Panna już była po wieczerzy, więc 24 I,1 | dać po sto bizunów.~Na to panna Aleksandra chwyciła się 25 I,1 | nic tu do opieki nie mają!~Panna Aleksandra spoważniała i 26 I,1 | przed sobą zapierać poważna panna, że jej się okrutnie podobał 27 I,1 | prawdziwy!~- mówiła sobie panna. - Żołnierz jest, jakich 28 I,1 | kawaler. A tobie jak się udał?~Panna Aleksandra zrazu nic nie 29 I,1 | Oho! - mruknęła stara panna podnosząc w górę oczy i 30 I,3 | komnaty, z której wyjść miała panna Aleksandra. Tymczasem, mając 31 I,3 | będzie! Ot, idzie już!...~Panna Aleksandra weszła rzeczywiście 32 I,3 | Niewinna to omyłka - odrzekła panna Aleksandra - i nic ona tak 33 I,3 | mnie konfundujecie!~Wtem panna Aleksandra ujęła się znowu 34 I,3 | poglądał. Tymczasem weszła panna Aleksandra ubrana już w 35 I,3 | gdyż i u mnie w herbie panna na niedźwiedziu się prezentuje. 36 I,3 | pokrzykujecie? - pytała panna.~- A ot tak! z radości! 37 I,3 | wdzięcznych pieśni? - pytała panna Aleksandra.~- Wojna, Oleńko. 38 I,4 | go nie widać - odrzekła panna. - Rad on wam, opiekunowie, 39 I,4 | mruknął ponuro Józwa.~Panna dosłyszała i odparła zaraz 40 I,4 | z takimi żyje? Wielmożna panna mu powiedz, żeby on ich 41 I,4 | Mroczyło się na dworze. Panna Aleksandra chodziła po izbie 42 I,4 | masz jeszcze w Lubiczu.~Panna zerwała się żywo. Włódarz 43 I,4 | Pan...~- Tak?! - rzekła panna.~Nastała chwila milczenia. 44 I,4 | zdrowie i szczęście!...~Panna Aleksandra wiedziała, co 45 I,4 | panu Kmicicowi do Upity.~Panna wyszła przeciw nim spokojna 46 I,4 | Kmicica, toż ta zuchwała panna była jego narzeczoną. Więc 47 I,5 | przed dworem w Wodoktach, panna Aleksandra przeraziła 48 I,5 | Jeszcze? - jęknęła panna.~- Bo to oni potem posłali 49 I,5 | Oleńko! wstawaj! - wołała panna Franciszka Kulwiecówna.~- 50 I,5 | do izby jadalnej, za nią panna Franciszka i wszystkie prządki.~ 51 I,5 | krzyknął - ścigają mnie!..~Panna Aleksandra utkwiła weń oczy:~- 52 I,5 | jakby w gorączce Kmicic.~Panna Aleksandra w tejże chwili 53 I,5 | Gońcie go! - zawołała panna. - Czegóż tu stoicie? gońcie!~- 54 I,5 | się oddalać w stronę lasu.~Panna Aleksandra nasłuchiwała, 55 I,6 | poszło do Mitrunów, które panna Aleksandra całe pogorzelcom 56 I,6 | niewiast chodziła żałobna panna Aleksandra, blada, bolesna, 57 I,6 | zupełnie zepsuty. Jeśli kto, to panna Aleksandra, która najbliżej 58 I,6 | laudańskiej braci bardzo gorliwie panna Aleksandra. Dwakroć zjeżdżali 59 I,6 | poszukiwać.~Tak mówiła mądra panna ze statecznym umysłem, a 60 I,6 | boskie potrzebniejsze..."~Panna Aleksandra polała łzami 61 I,6 | duch zapanował na Laudzie. Panna Aleksandra siedziała spokojnie 62 I,7 | uczyniła projekt ożenienia go z panną Aleksandrą. "Co będziem 63 I,7 | oddany być powinien, tedy i panna musiała go już z serca wyrzucić, 64 I,7 | miejsce,~Gdzie mnie żadna panna niej-chce!...~ ~- O, to 65 I,7 | wojskowi, moja dobrodziko?~Panna Terka silniej zesznurowała 66 I,7 | Ratunku, jaśnie pułkowniku!...panna porwana!...~- Jaka panna?~- 67 I,7 | panna porwana!...~- Jaka panna?~- W Wodoktach...~- Kmicic! - 68 I,7 | miłości przysłali.~- Kiedy panna porwana? - pytał Wołodyjowski.~- 69 I,7 | Gasztowt przetarł oczy.~- Co? panna porwana?~- Tak jest... Kmicic 70 I,7 | Do szabel! do szabel! Panna w Wodoktach porwana! Kmicic 71 I,7 | wrzeszczeć: "Kmicic w okolicy! Panna porwana!" - i tak wrzeszcząc 72 I,7 | pannę ze sobą zabiorę.~- Panna tu zostanie - odparł pan 73 I,7 | lepsze o Kmicicu mniemanie. Panna siedziała na skrzyni niedaleko 74 I,7 | wybuchu radości, tymczasem panna siedziała nieruchomie i 75 I,7 | w przedzie.~W tej chwili panna Aleksandra zbliżyła się 76 I,7 | oczach.~- Niech żyje nasza panna! Niech żyje nasz pułkownik! - 77 I,8 | świecie zdarza, że ocalona panna zaraz rękę i serce zbawcy 78 I,8 | każden gil! Już by chyba panna oczu nie miała, żeby się 79 I,8 | Gdy przybyli do Wodoktów, panna Aleksandra nie poznała go 80 I,8 | waćpana podobni ! - westchnęła panna.~- Waćpannie pewnie na myśli 81 I,8 | bezbożną rękę śmiał podnieść?~Panna Aleksandra wbiła oczy w 82 I,8 | waćpan wiesz? - spytała żywo panna podnosząc na pana Wołodyjowskiego 83 I,8 | imię bronić cię będzie.~Panna zerwała się z krzesła i 84 I,8 | waćpanu odpowiadam: nie!~Tu panna zmarszczyła brwi.~- Mości 85 I,11 | czasów, gdy jeszcze była panną, Zagłoba znamienite jej 86 I,11 | z dziećmi i jedna stara panna, rezydentka. Pan Stanisław, 87 I,12 | jak zacna jest i urodziwa panna ta Billewiczówna. Byłby 88 I,12 | ojcam w domu nie zastał, a panna Kachna myślała, że to nie 89 I,12 | Skonfundowałeś się jak panna po ślubie; ale to nic!... 90 I,12 | białego siedzi...~- Nie panna to jeszcze jedzie, ale ten, 91 I,12 | siwiejącym wąsem, a obok niego panna Aleksandra, piękna jak zawsze, 92 I,13 | za którą siedział Kmicic. Panna Elżbieta trzęsła głową, 93 I,13 | czynić? - spytała nagle panna Elżbieta Sielawska złożywszy 94 I,16 | ratować, chociaż o samą panną tentował... Winienem mu 95 I,16 | nim gadał, płonił się jak panna i kłaniał do ziemi; ale 96 I,20 | odparł Kmicic.~W tej chwili panna Aleksandra weszła do komnaty. 97 I,20 | mówiłamże stryjowi - rzekła panna Aleksandra - uciekajmy jak 98 I,20 | miecznik.~- Tak jest - rzekła panna - ale my do tego haniebnego 99 I,20 | Raz cię już, słyszałem, ta panna tu obecna wyprosiła z rąk 100 I,20 | o instancję nie proszę!~Panna Aleksandra milczała.~- Bywaj! - 101 I,20 | jeno pacierz cicho szepcąc.~Panna Aleksandra wysunęła się 102 I,20 | wieś wyprowadzić, by się tu panna huku muszkietów nie przelękła, 103 I,20 | wtrącił Oskierko - że ta panna, której był narzeczonym, 104 I,20 | oszczędza.~- Może też i panna do sił wprędce przyjdzie? - 105 I,21 | jakże, i z krewniaczką. Panna jako migdał! Powinszować 106 I,22 | ciężką miał przeprawę z panną Aleksandrą, zanim zgodziła 107 I,22 | człowieka wystawieni. Panna nie chcąc narażać stryja 108 I,22 | miecznikiem rosieńskim a panną Aleksandrą.~W obojgu 109 I,22 | jakoby na grzechu złapani.~Panna Aleksandra toczyła również 110 I,22 | Radziwiłł poczerwieniał cały jak panna, którą dziewosłębią, ale 111 I,22 | się duszno jak w łaźni.~Panna Aleksandra przechyliła się 112 I,22 | odpowiedział miecznik.~Panna wstała usiłując wymknąć 113 I,24 | promocje cię tu czekają...~- I panna Billewiczówna - dodał Charłamp.~- 114 I,24 | oficerami w cekhauzie.~- A panna?~- Panna jest.~- Ruszaj 115 I,24 | cekhauzie.~- A panna?~- Panna jest.~- Ruszaj powiedzieć, 116 I,24 | waćpanu szczęście! - odrzekła panna Aleksandra.~I stała przed 117 I,24 | za to i ty mnie odpuść!~Panna Aleksandra przyszła już 118 II,3 | jeżeli Bóg i Najświętsza Panna pozwoli, po brzuchach przejechać...~- 119 II,6 | wołać:~- Patrzcie! jako panna się zapłonił! Modestia męstwu 120 II,8 | oblicza nie ulęknie się nawet panna.~- Jako ćma nie boi się 121 II,10 | weszła nie Billewiczówna, ale panna piękna, szczupła, wysoka, 122 II,10 | nienasyconej chciwości - czytała panna - czym wszystkich ludzi 123 II,10 | starosta. - To już drugi!~Panna czytała dalej:~"Jan, brat 124 II,10 | Piąty Gustaw Adolf - czytała panna - baranek zabity, lecz nie 125 II,10 | czasów akurat się odnosi.~Panna czytała, co następuje:~" 126 II,10 | wyszedł, a za nim wyszła panna chcąc w zastępstwie ojca 127 II,10 | życzliwy - odrzekła na to panna - to uczyńże mi jedną przysługę. 128 II,11 | Wrzeszczowicz. - Najświętsza Panna talarów w przeorskiej skrzyni 129 II,12 | bo nie może Najświętsza Panna przyjąć tego, co w gniewie, 130 II,13 | Kmicic spuścił oczy jak panna.~- Wolabyś kłótni poniechać - 131 II,16 | ciebie widocznie Najświętsza Panna natchnęła. Znak to łaski, 132 II,17 | Dzieci! Jeszcze Najświętsza Panna okaże, od burzących kolubryn 133 II,22 | tym z Bogiem i Najświętszą Panną naradzał... Zatem oświadczam 134 II,23 | mi świadek i Najświętsza Panna, Królowa nasza, żem tego 135 II,25 | nabijane ryngrafy z Najświętszą Panną Częstochowską, hełmy okrągłe 136 II,28 | Polak, kto nad Najświętszą Panną ma kompasję, za mną!... 137 II,33 | patrzeć, i widać było, że mu panna Billewiczówna bardzo w oko 138 II,33 | cierpliwie.~- Czy chętnie panna wyjeżdżała - ozwał się Charłamp - 139 II,33 | wolno do Billewicz odjechać. Panna w złych rękach, nie ma co 140 II,33 | nie daruje, ale byle mu panna opór dała, to w Taurogach 141 II,34 | na granicę pruską. Tam panna Billewiczówna mieszka... 142 II,35 | Nie żadna to firka, jeno panna Anna Borzobohata-Krasieńska... 143 II,35 | respekcie u siostry mojej jedna panna, która się Borzobohata-Krasieńska 144 II,35 | wielce możny i gdyby ta panna do całej jego fortuny kiedyś 145 II,35 | na to potrzeba, aby panna Anna sama pojechała w tamte 146 II,36 | karetki ze starą sługą, panną Suwalską, on na koń i ruszyli. 147 II,36 | przyłożyli na drogę, a my z panną wracamy.~Pan Kmicic tego 148 II,36 | Daruj! Oszczędź!...~- Cicho panna bądź! - huknął Kmicic.~- 149 II,36 | Jezus, Mario!~- Uspokój się panna - rzekł jeszcze łagodniej 150 II,36 | przeszły od nóg do głowy.~- Daj panna spokój, dla Boga! Co to 151 II,36 | krzyknął. - Siadaj panna do kolaski, bo nożyny przemoczysz... 152 II,39 | opuszcza go dniem i nocą. Panna Borzobohata zagarnięta, 153 III,8 | A nas będzie Najświętsza Panna sekundowała, jako pana Bobolę 154 III,14| na mile całe wycinać, by panna z okien miała prospekt lepszy, 155 III,14| pokazało, że to nie taka panna, którą by można doprowadzić 156 III,14| lepiej od innych!~- Jakże panna Billewiczówna owe królewskie 157 III,14| zakochał, co i nie dziwota, bo panna więcej boginie niźli mieszkanki 158 III,14| aby do większej przyjść z panną konfidencji (jako to między 159 III,14| jak grom rozchodzi się, że panna przecięła wątpliwości jak 160 III,14| granicą elektorską. Tegoż dnia panna ubłagała oficera trzymającego 161 III,14| w tydzień rozkochała ta panna w sobie wszystkich w czambuł, 162 III,14| mówił Hassling. - Przecież panna Billewiczówna dorównywa 163 III,14| krokiem nie ruszy, że zaś panna Borzobohata rządzi, jak 164 III,14| posiadłościach. Przez niego rządzi panna Anna.~- Takiż on rozkochany? - 165 III,14| rzekł Hassling - że gdyby panna Borzobohata kazała Sakowiczowi, 166 III,16| przepasany błękitną wstęgą, którą panna Aleksandra musiała go przewiązać, 167 III,16| poskoczył mu na ratunek.~Panna Aleksandra, wnuczka starego 168 III,16| Pan miecznik rosieński i panna Kulwiecówna, którą także 169 III,16| zostawiał. Lecz była to panna surowa dla siebie samej 170 III,16| zawdzięczacie.~Oleńka została sama z panną Kulwiecówną i natychmiast 171 III,16| zapytała ze zdumieniem panna Billewiczówna.~- Tak jest, 172 III,16| kawalerze - odrzekła żywo panna widząc, że młody rycerz 173 III,16| podsuwał księciu Sakowicz.~Panna Aleksandra, ku wielkiemu 174 III,16| Bogusława zatrzymywały.~Panna słuchała ze zmarszczoną 175 III,17| Dobrze - odpowiedziała panna.~- Nie tylko się nie sprzeciwiam - 176 III,17| lew ryczeć począł. Lecz panna, która miała na niego wpływ 177 III,17| właśnie jutro wybiera się z panną do Gawny, do państwa Kuczuków-Olbrotowskich.~- 178 III,17| sady, więc jedź sam. Po co panna Aleksandra ma jechać?~- 179 III,17| nie mogę pozwolić, ażeby panna Aleksandra jechała bez siły 180 III,17| albo pieniędzy nie dam!~Panna Aleksandra spojrzała na 181 III,18| ramion zdjął...~- Zali i panna Aleksandra tak mnie sądziła?~- 182 III,18| Mazarin nie powstydził... Nie panna Aleksandra jedna, ale i 183 III,18| księżniczkę biponcką, jeszcze panną, i chce za mnie wydać, 184 III,18| Maria! Józef! - wołała panna Kulwiecówna.~Lecz Sakowicz 185 III,18| szybko i ukazała się w nich panna Aleksandra.~Twarz miała 186 III,18| Kulwiecównę.~- A teraz - rzekła panna - idź do twego pana, któren 187 III,19| Zostali tylko miecznik, panna Kulwiecówna i Oleńka nie 188 III,20| miecznika była tak wielka, że panna musiała go pocieszać i zapewniać, 189 III,20| całej Rzeczypospolitej.~Panna przestała się wahać i gdy 190 III,20| sprosta? Teraz wiesz kto? Panna Najświętsza!~Oboje z Oleńką 191 III,21| kilkudziesięciu żołnierzy panna Anna Borzobohata-Krasieńska.~ 192 III,21| respektowali! - odparł miecznik. - Panna go jeszcze nie znasz, bo 193 III,21| przywary nie mogła poważna panna wyleczyć swojej pustej przyjaciółki, 194 III,21| Raczej dobrze - odrzekła panna.~Na to Ketling:~- Niech 195 III,22| pani, teraz z ciotką i panną Borzobohatą; nie zgadzaj 196 III,22| książę siadając na łóżku.~- Z panną Borzobohatą-Krasieńską.~- 197 III,28| kiedy miecznik przyszedł i panna wraca do dawnego gniazda, 198 III,29| języka o tym, że uszła wraz z panną Borzobohatą, lecz przypuszczał, 199 III,29| przysłaniał, więc odważna panna widząc, że oficerowie wyjeżdżają 200 III,31| zagospodarowywał Wodokty.~Panna zaś chciała jak najlepiej 201 III,31| Lubicz i Wołmontowicze. Panna, ledwie ujrzała pierwsze 202 III,31| Co myślisz, proszę?~Na to panna:~- Przeklęte to miejsce. 203 III,31| Panem Jezusem do Lubicza.~Panna Aleksandra klęczała ciągle. 204 III,31| siły rycerzowi wracają.~Panna Aleksandra posłała hojne 205 III,31| odpowiedziała z żalem panna. - Niechże im Bóg obudwom 206 III,31| orszańskim - mówiła dalej panna - ciąży jeszcze straszniejszy 207 III,32| jest w Wodoktach?~- Jest panna i pan miecznik rosieński.~- 208 III,32| pomiarkować się, cofnąć dłoń, panna podniosła i przycisnęła 209 III,32| krzyknęła spojrzawszy na nią panna Borzobohata.~- Anusiu! wiesz,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License