Tom, Rozdzial
1 I,1 | po bagnach latał, niż na nią patrzył.~"Gdzie on jest
2 I,1 | ku ognisku odwrócił, tak nią jak frygą zakręciwszy.~Ona
3 I,1 | synowiec pod moją komendą za nią się mścił, choć jej za życia
4 I,3 | wychował. Zechcesz przed nią fantazję kawalerską okazać
5 I,3 | czemu to jako żak przed nią stałeś?... Gdzieś taką widział?~-
6 I,3 | rzekł Kmicic - więcej z nią w Kiejdanach na dworze księcia
7 I,3 | nie kłócić.~- Ja bym za nią w ogień skoczył! - zawołał
8 I,4 | namarszczoną brwią, on śledził za nią oczyma.~Nagle stanęła przed
9 I,4 | a oni cofali się przed nią w zdumieniu.~- Zdrajcy! -
10 I,4 | Dobrze, że tam żaden na nią nie warknął, choć mnie samemu
11 I,5 | przeszła do izby jadalnej, za nią panna Franciszka i wszystkie
12 I,7 | Niechże pan Wołodyjowski się z nią żeni. Jako opiekunowie,
13 I,7 | ale nie zdołał jeszcze z nią wrócić, gdy Terka odsunęła
14 I,7 | porwał?~- Wiem. Niedaleko z nią zajedzie.~Rzeczywiście Kmicic
15 I,7 | się na szablę i wpadł z nią znów na straszliwego przeciwnika.
16 I,7 | całe życie w najlepszej z nią żyli zgodzie. Mimowolne
17 I,7 | Kmicicowego żupana począł nią ocierać szablę. Zawrzasła
18 I,7 | to, że żyje?~I wyszedł za nią. Zastał ją w przyległej
19 I,8 | szlachta laudańska chciała go z nią żenić! Ona wprawdzie zrekuzowała
20 I,8 | ów gwałtownik, który na nią bezbożną rękę śmiał podnieść?~
21 I,8 | zapłaty za usługę, bom nie po nią przyjechał, a żem ręki prosił,
22 I,9 | łóżku Kmicic - co się z nią działo?~- Nic się z nią
23 I,9 | nią działo?~- Nic się z nią nie działo, jeno znalazł
24 I,10 | dyscyplinę wprowadzać, bo się o nią bracia urażała mocno, jako
25 I,10 | Opalenicy" sam się na równi z nią stawia i do braterstwa się
26 I,10 | na widnokręgu. Gdy idące nią wojska przeszły wreszcie
27 I,10 | toczy się sprawa nie tylko o nią, ale o całą ojczyznę. Wyszli
28 I,11 | dopadłszy ławki padł na nią sapiąc straszliwie i powtarzając:~-
29 I,11 | zgodzili?..~- Ginie cnota, a z nią i Rzeczpospolita, bo prawie
30 I,12 | raczy wiedzieć, co się z nią teraz dzieje.~- Żeby ją
31 I,12 | ojczyzny, a że gotów za nią życie oddać, niech mu Bóg
32 I,12 | postaci, że patrzącym na nią rycerzom wydawało się, iż
33 I,12 | ten, który mi może ślub z nią dać odrzekł bystrooki pan
34 I,12 | poważna.~Pan Michał utkwił w nią wzrok rozżalony i skłonił
35 I,13 | niezrozumiale.~- Umyślniem po nią posłał, żeby się ta niezgoda
36 I,13 | płótno, nogi zadrżały pod nią i patrzyła tak na młodego
37 I,13 | istotnie stał już przed nią i przemówił:~- Na mękę Pańską!...
38 I,13 | jeno zacnymi uczynkami na nią zasłużysz i przebaczenie
39 I,13 | słowa?~I począł patrzeć na nią pilnie, i ręce składać,
40 I,13 | dźwigać odpowiedzialność za nią na ramionach. Nie zatroszczy
41 I,13 | żywo, on zaś spoglądał na nią od czasu do czasu osowiałym
42 I,13 | Szwecji wcielone, lecz z nią takim sposobem połączone,
43 I,16 | szwedzką uderzyć niż przed nią teraz stanąć, bo ona nie
44 I,17 | namysłu zacząłby zaraz w nią trykać. Przykazano mu, by
45 I,17 | że młodych Rochów mieć z nią nie będziesz, bo widzę,
46 I,17 | ostatnią kroplę krwi za nią wylać?... Bodajby ziemia
47 I,19 | nadeszła, hetman zatkał nią najciaśniejsze szczeliny
48 I,20 | daleka.~Miecznik stanął przed nią.~- Mamy jechać do Kiejdan! -
49 I,20 | na kołnierzu Kmicica, za nią dwie inne uczyniły toż samo.~-
50 I,20 | pójdę obaczyć, co się tam z nią dzieje, boć to dla niewiasty
51 I,20 | lecz nikt nie zwrócił na nią uwagi, bo wszystkie oczy
52 I,21 | Dałby Bóg, żebym się nią nie otruł... Sztych za sztychem
53 I,22 | nieprzezwyciężona chęć spojrzenia na nią, więc zaczął strzyc ukośnie
54 I,22 | przynajmniej w tej chwili, o nią nie zabiega.~"Tedy jeszcze
55 I,22 | zabiega.~"Tedy jeszcze raz na nią spojrzę, a potem się w drugą
56 I,23 | rzekł hetman -jeżeli ci o nią chodzi, to ją bierz, z jej
57 I,23 | bardzo zacną. Ganchof mi o nią w oczy lezie i przymawia
58 I,24 | zresztą peramicitiam się o nią tylko zastawiał, bo ona
59 I,25 | co by się ułakomili na nią, a podprawić mocno trucizną,
60 II,4 | Szwedów ujrzał brykę, za nią dwa wozy i ludzi zbrojnych
61 II,6 | nigdy takowe klęski na nią nie spadły. Zdrajcy otworzyli
62 II,7 | diariuszu nie zapiszę ani się nią chwalić nie będę, to tylko
63 II,7 | tam zemstę na współkę z nią nad Kmicicem obmyślę.~Janusz
64 II,7 | Podlasie, co tedy będziesz z nią robił? Ze sobą jej nie weźmiesz,
65 II,7 | rosieńskiego, który tu z nią bawi.~- Nie chcę. Szlachcic
66 II,7 | ja tymczasem sposoby na nią obmyślę. Na Boga jeno nie
67 II,8 | Oleńka. Bogusław rzucił na nią bystrym wzrokiem i skłoniwszy
68 II,8 | się natychmiast, kto przed nią stoi, więc chwyciwszy końcami
69 II,11 | ale czy nie za późno się z nią wybrał? Czy jeszcze była
70 II,11 | chwyciwszy Oleńkę, znikli z nią gdzieś w ciemnościach.~Panu
71 II,11 | jego stóp, a on patrzył na nią z wysokości, rzekłbyś: stróż
72 II,12 | ciasno. Chorągwie wiały nad nią na kształt tęczy. Chwilami
73 II,14 | chorągwie jazdy polskiej, ale na nią rachować nie mógł, raz dlatego,
74 II,14 | Naprzód szła jazda, za nią czworoboki piechoty; każdy
75 II,14 | folwarku; jazda uderzyła na nią i rozegnała ją na cztery
76 II,15 | oblała lawetę i utworzyła pod nią obszerną kałużę. Miller
77 II,15 | podnosi, lud łączy się z nią... Na czele ruchu stoi Krzysztof
78 II,18 | kiełbasy! - mruknął - tylko się nią nie udław.~To rzekłszy spuścił
79 II,18 | następnie, okręciwszy go jeszcze nią wpół ciała, rzucili drugi
80 II,18 | zacisnął pięść i grożąc nią w stronę nieprzyjacielskiego
81 II,19 | tu, i namyślam się, co z nią uczynić.~- Stąd zapewne
82 II,20 | jego serce, i tym, co się z nią stało - że po raz trzeci
83 II,21 | ukłon, patrzył także na nią śmiele, jako prawda i uczciwość
84 II,21 | rzekł, spoglądając na nią z uwielbieniem, ksiądz Wydżga.~-
85 II,21 | piersią; wszyscy spoglądali na nią z uwieibieniem, a ksiądz
86 II,26 | jednej chwili, jakoby w nią piorun trzasł. Sam się roboty
87 II,26 | ojczyźnie nagrodzić, krew za nią wylać, samemu do sławy i
88 II,26 | miłościwy panie, wiesz, boś na nią patrzył. A jeśli ojcowskie
89 II,26 | Nie potępi cię Bóg za nią - odrzekł król - bo musiałby
90 II,26 | przecierpiało się bez niej i przez nią, a choć człek sobie czasem
91 II,28 | I mnie samemu było na nią za to mruczno, bom sobie
92 II,29 | konkury posunie, która aby nią została, na rękę mu, by
93 II,30 | szlachta i rycerstwo, a za nią senat miejski z łańcuchami
94 II,31 | szlachta i rycerstwo, a za nią senat miejski z łańcuchami
95 II,33 | Taurogach nie będzie mógł z nią uczynić jak z innymi, bo
96 II,33 | wywiózł ją dlatego, aby przez nią wszystkich Billewiczów,
97 II,33 | jest przy księżnej pani i z nią razem do Kurlandii pojedzie,
98 II,34 | jegomości i waszmość panu mam za nią podziękować!~- Sam też podjąłem
99 II,35 | pierwszy pan Jan prochy przed nią zdmuchiwał, a przy tym bał
100 II,35 | pierwszej sposobności o tym z nią pogadam.~To rzekłszy starosta
101 II,35 | haftującą ornat do kolegiaty. Za nią Anusia zwijała rozwieszony
102 II,35 | oficerowie mi się przez nią jeden na drugiego burzą
103 II,35 | niech parska patrząc na nią, niech się płoni, niech
104 II,35 | przez dziurki we drzwiach na nią spogląda!... A mnie co!...
105 II,36 | który bladł i drżał przed nią, a wprzód, nim się do czego
106 II,36 | dla mnie, iż dalszej nad nią opieki nie odmówi.~Tu wyciągnęła
107 II,36 | była na niego, bo wcale na nią nie patrzył i dość lekko
108 II,39 | oczy, po czym jął wodzić nią po czole.~- Siła przy Bogusławie
109 III,2 | wie wielu lat!" I więcej o nią nie pytał.~Mógł pytać oficerów,
110 III,4 | Z rozpaczą modlili się o nią Szwedzi do Pana Zastępów,
111 III,4 | Szwedów ustępował przed nią, natomiast boki nacierały
112 III,4 | stanął na czele i ruszył wraz nią do bitwy.~Lecz już husaria
113 III,4 | polskie nie przestały nad nią pracować.~Na koniec wypadli
114 III,6 | mogły wprawdzie uderzyć na nią wstępnym bojem, ale nużyły
115 III,6 | chwałę zyskać, i okrył się nią jak płaszczem. Chodził z
116 III,6 | jeździec ułakomi się na nią i pogoni zaniecha; lecz
117 III,6 | zaniecha; lecz Kowalski ani na nią spojrzał i walił coraz silniej
118 III,7 | zostanie, i mścił się będzie za nią na tobie, choćbyś mu same
119 III,9 | chwyciwszy szablę, wskazał nią na wezbrane wody. Uniesienie
120 III,9 | wiśniowiecką pana Witowskiego, za nią Stapkowskiego, za nią wszystkie
121 III,9 | za nią Stapkowskiego, za nią wszystkie inne. Szał taki
122 III,9 | drugi, wtem doskoczył za nią Szandarowski i rozpoczęła
123 III,9 | w sam środek szyków; za nią druga, trzecia, czwarta,
124 III,11| szlachcie i wielce przez nią ceniony, jako jeden z najznamienitszych
125 III,11| wojować, tak król się za nią ujął. Wiecie, waćpanowie,
126 III,11| więc pierwsza laudańska, za nią pana Kotwicza, za nią Tatarzy
127 III,11| za nią pana Kotwicza, za nią Tatarzy Kmicicowi, za nią
128 III,11| nią Tatarzy Kmicicowi, za nią Wańkowiczowa, razem ośm
129 III,11| Rzeczypospolitej. Ochota rosła, a z nią gwar i szum. Od toastów
130 III,11| z tego powodu, że go na nią nie zaproszono. Wołodyjowski
131 III,11| zęby.~- I... co książę z nią uczynił?~- Nic nie wskórał.~
132 III,12| piechotę, lecz wypadł za nią i gnał aż do Krakowskiej
133 III,13| piechotę, lecz wypadł za nią i gnał aż do Krakowskiej
134 III,15| wprawdzie pan Zagłoba iść z nią w odwodzie i kontentować
135 III,15| wąską, aby tylko puszka w nią się zmieściła. Gdy weszła,
136 III,15| Komenderujący, Erskin, chwyta za nią własną ręką, aby ją wywiesić
137 III,15| wyjścia Bogusławową; za nią szła artyleria polowa z
138 III,15| naszej krwi, bracia, hojnie nią szafowano, a pożałowano
139 III,16| Bogusława, który udawał przed nią miłość do opuszczonego króla
140 III,16| samym księciu, mniej byli z nią poufali niż z innymi pannami
141 III,16| młody Szkot niczego przed nią nie utai.~Jakoż stawił się
142 III,16| pastwę tej burzy? Kto z nią pójdzie? Ciotka Kulwiecówna,
143 III,17| Bogusław zapatrzył się w nią, wszystkie żądze wypełzły
144 III,18| rozjaśniła się, jakby na nią promienie słońca padły.~-
145 III,18| jedna, ale i ja na równi z nią odium do nieprzyjaciół czuję.
146 III,18| książęca mość, to się z nią ożenię. Nie będzie zawadzać.
147 III,19| I wraz skoczyła! Ja za nią. Porwałem ją wpół. Już się
148 III,20| lecz groźby, które nad nią wisiały w Taurogach, były
149 III,20| to szlachetniejszą, a z nią razem i potężnych protektorów,
150 III,20| siebie.~Ketling stanął przed nią blady, wynędzniały, bez
151 III,21| która patrzyła wprawdzie na nią z nieufnością, lecz przyjmowała
152 III,23| że książę chciał się z nią żenić? Oleńka zaprzeczyć
153 III,23| powodu do sporów między nią a Oleńką i miecznikiem;
154 III,23| się oswajać z tą myślą, że nią zostanie, że ją sam Bóg,
155 III,23| przez pola, bo łan zbożowy nią szumiał; szła przez lasy,
156 III,24| jazdę przedostał się poza nią i zamiast umykać co duchu,
157 III,24| nienawiści i właśnie przez nią w potrzask go wprowadzić.~-
158 III,24| pierwszej straży i ruszył z nią naprzód. Przez rzednące
159 III,24| miejscowych leśników, szli za nią dzień i noc, łuszcząc co
160 III,24| szlachta będzie się zbierała, z nią i wszystkie podlejsze stany...
161 III,24| wychylił szklankę, palnął nią o stół i mówił dalej:~-
162 III,25| jazdę przedostał się poza nią i zamiast umykać co duchu,
163 III,25| nienawiści i właśnie przez nią w potrzask go wprowadzić.~-
164 III,25| pierwszej straży i ruszył z nią naprzód. Przez rzednące
165 III,25| miejscowych leśników, szli za nią dzień i noc, łuszcząc co
166 III,25| szlachta będzie się zbierała, z nią i wszystkie podlejsze stany...
167 III,25| wychylił szklankę, palnął nią o stół i mówił dalej:~-
168 III,26| wraca z Krakowa, napadł na nią wstępnym bojem i ani zwiastuna
169 III,26| też i ja nie będę się nad nią zbyt długo rozwodził. Nasz
170 III,26| rozjaśniła się, jak gdyby na nią blask zórz porannych upadł,
171 III,27| pruską śpieszącą na pomoc. Za nią litewskie chorągwie poszły
172 III,27| naprzód Babiniczowa wataha, za nią litewskie: więc Wojniłłowicza,
173 III,27| zatrzymał się tuż przed nią.~Wołodyjowski stał na jej
174 III,27| ruszyła ku nim jak huragan, za nią laudańska, za nią Korsakowa,
175 III,27| huragan, za nią laudańska, za nią Korsakowa, za nimi dwie
176 III,27| za nimi wolentarska, za nią pancerna księcia krajczego
177 III,27| zwłaszcza że od czoła gna na nią jazda litewska.~- Hassun-bej
178 III,27| jej własne wozy wpadają na nią z boku. Ostatnie czworoboki
179 III,27| Rozkazy wydane!~- Coś z nią uczynił? - spytał Kmicic.~-
180 III,27| głosem:~- Nie bluźnij! bo na nią pomstę bożą ściągniesz!
181 III,28| ogniska. Zachwycali się nią wielce młodzi oficerowie
182 III,28| jeno że oczy nie śmiały na nią patrzeć tak wprost, jak
183 III,28| Kmicicowego występku. Oto przed nią sala jadalna, ubrana w konterfekty
184 III,28| ten człowiek, tak przez nią kochany, od swawoli do występku,
185 III,28| ramieniu i łkanie targało nią jak wicher krzewem.~Anusia
186 III,29| mogąc do puszczy zaraz po nią iść, postanowił nieprzyjaciela
187 III,29| ramienia, ale cię przez nią tym łatwiej Kupido strzałą
188 III,29| popłochu i nieładzie, za nią zaś piechota szwedzka wysypywała
189 III,30| rapiery i muszkiety. Dowodził nią dawny wachmistrz Soroka,
190 III,30| i nielicha! Wiele już z nią dokazał, wiele krwi nieprzyjacielskiej
191 III,30| chwały. Nie zamigoce mu już nią przed oczyma żaden zdrajca,
192 III,30| on właśnie ocalił ją, a z nią razem te Wołmontowicze,
193 III,30| widocznie gniew boży jest nad nią, i nie w mocy ludzkiej na
194 III,31| jednak ujrzeli parę koni, za nią następną parę przy dyszlu,
195 III,31| świadomość, gdzie jest, co się z nią dzieje.~Ale nie spadła z
196 III,32| próbował wstać, wyjść za nią, lecz nie mógł...~Siły opuściłý
197 III,32| krzyknęła spojrzawszy na nią panna Borzobohata.~- Anusiu!
198 III,32| Próżno Anusia, biegając za nią po izbie, próbowała ją pocieszać.
|