Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
zakrzewem 1
zakrztusil 1
zakrzyknac 7
zakrzyknal 191
zakrzyknal- 1
zakrzyknawszy 2
zakrzyknela 5
Frequency    [«  »]
192 taka
192 wiem
191 jan
191 zakrzyknal
190 inni
189 pierwszy
188 byli
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

zakrzyknal

    Tom, Rozdzial
1 I,2 | podniósł w górę roztruchan i zakrzyknął:~- Zdrowie mojej dziewczyny!~- 2 I,3 | już raz z tych obłoków! - zakrzyknął Kmicic.~Na to kawalerowie 3 I,3 | nam trzeba na ratunek! - zakrzyknął Kokosiński.~- Wojsko łyczkowie 4 I,3 | potem siadł do innych sani i zakrzyknął na woźnicę:~- Do Upity!~ 5 I,4 | towarzysze! słyszycie? - zakrzyknął Kokosiński.- Hej! co to 6 I,4 | przestał grać, a Kokosiński zakrzyknął:~- Hej, towarzysze! do kupy! 7 I,4 | jakby leciuchną deseczkę zakrzyknął:~- Rum! rum!~Kurz wstał 8 I,5 | groźby nie uląkł, po czym zakrzyknął:~- Jak Bóg w niebie, od 9 I,5 | nieprzytomny, zerwał się nagle i zakrzyknął:~- Na koń !...~Ruszyło się, 10 I,7 | boki uchwycił z radości i zakrzyknął:~- Wszyscyż to chłopcy zdrajcy? 11 I,7 | a szto za lude?~- Alt!- zakrzyknął pan Wołodyjowski. - Ognia!~ 12 I,7 | mnie napadasz?~- Zdrajco! - zakrzyknął pan Michał. - Ze mną 13 I,7 | głowy.~- Jest inny sposób! - zakrzyknął. - Wychodź ze mną, zdrajco, 14 I,8 | po nodze.~- Wiem już! - zakrzyknął - ona tamtego jeszcze miłuje... 15 I,9 | nie wiem, co jest afekt? - zakrzyknął z oburzeniem pan Wołodyjowski. - 16 I,9 | zerwał się nawet na chwilę i zakrzyknął:~- Kto był ten wraży syn? 17 I,9 | za życia obmyśli.~- E! - zakrzyknął z uniesieniem Kmicic - co 18 I,10 | Król, król zdrajca! - zakrzyknął jakiś śmiały głos.~Wojewoda 19 I,10 | się na niego.~Następnie zakrzyknął: - Mości panowie! bracia, 20 I,10 | skrzydłami, znów zapiał i zakrzyknął:~- Mości panowie, słuchajcie! 21 I,10 | prowadzą, jak mnie Bóg miły! - zakrzyknął jakiś szlachcic, widocznie 22 I,11 | Chciałbym jutro już ruszyć! - zakrzyknął Zagłoba.~- Toteż wyruszymy 23 I,12 | nie chcę pospolitaków! - zakrzyknął pan Stanisław. - Jan i jegomość 24 I,12 | oczy, Kiejdany już widać! - zakrzyknął.~- Co? ? - rzekł Zagłoba. - 25 I,12 | Polsce rycerza widzę! - zakrzyknął Charłamp. - Czołem, czołem!~- 26 I,12 | prawa czynić.~- Jako żywo! - zakrzyknął pan Michał.~- Widać książę 27 I,12 | Kromwell Kromwel heretyk! - zakrzyknął Zagłoba.~- A książę wojewoda? - 28 I,12 | Wielki Boże, co słyszę! - zakrzyknął Harasimowicz.~- To pan Zagłoba.~- 29 I,12 | Zwariować przyjdzie! - zakrzyknął wreszcie Wołodyjowski.~- 30 I,12 | tego księcia zobaczyć! - zakrzyknął Zagłoba.~Życzenia jego sprawdziły 31 I,12 | wojewoda wendeński.~- Jakże! - zakrzyknął Jan - to znajomy ze Zbaraża...~ 32 I,12 | wychylił się z kolaski i zakrzyknął:~- Witam waszmościów, starzy 33 I,12 | oficera.~- Tokarzewicz! - zakrzyknął - a bywaj no waszmość!~- 34 I,12 | waćpanowie, temu kogutkowi! - zakrzyknął - bo on jeszcze nie wie, 35 I,13 | objęcia. Po czym pan Kmicic zakrzyknął:~- Musimy dziś podpić, nie 36 I,13 | widzi, nic nie rozumiem! -zakrzyknął Kmicic nie umiejący w ogóle 37 I,13 | to pioruny zatrzasły! - zakrzyknął w duszy pan Kmicic. - Co 38 I,13 | Jowisz z piorunami w ręku! - zakrzyknął stary Stankiewicz. - Nie 39 I,13 | Rzeczpospolita! pereant hostes! - zakrzyknął Zagłoba.~Lecz dalsze wystrzały 40 I,13 | na żołnierzy, a po chwili zakrzyknął:~- Kto nie ze mną, ten przeciw 41 I,13 | Wybieraj!...~- Jezu! Jezu! - zakrzyknął Kmicic.~Tymczasem sala rozległa 42 I,13 | się i wówczas, gdy książę zakrzyknął: "Ganchof i Kmicic do mnie!" - 43 I,14 | Chcę... korony! - zakrzyknął Radziwiłł.~- Jezus Maria!...~ 44 I,14 | Wasza książęca mość! - zakrzyknął Kmicic - umysł objąć tego 45 I,15 | czego hetman doprowadził! - zakrzyknął Wołodyjowski.~- Kto tu buntownik? 46 I,15 | że musimy tu siedzieć! - zakrzyknął Stanisław.~- Już ! Halabardnicy! 47 I,16 | nie oni daliby gardła! - zakrzyknął Kmicic.~- Jakże to? Już 48 I,16 | książęcej mości, ojcu mojemu! - zakrzyknął pan Andrzej.~- Powoli... - 49 I,16 | i co miał na sercu, to i zakrzyknął. Myślał, że w obronie ojczyzny 50 I,16 | gardło naraża, a dlatego zakrzyknął, co miał w gębie i sercu. 51 I,17 | nagle rzucił się w tył i zakrzyknął:~- Niechże go kule biją! 52 I,17 | frant! Niech go kaduk! - zakrzyknął Stankiewicz.~- Zdjął hełm 53 I,17 | oprzytomniał.~- Nie może być! - zakrzyknął przerażonym głosem. - Jak 54 I,17 | Bom nic więcej niewart! - zakrzyknął nieszczęśliwy młodzian.~- 55 I,17 | kwita.~- Róbże, co chcesz! - zakrzyknął Mirski.~- Już to mój grzech - 56 I,17 | Burłaja.~- Nie! dalibóg! - zakrzyknął Stankiewicz - takiego jeszcze 57 I,17 | Wołodyjowski wziął na oko, wnet zakrzyknął:~- To pan Zagłoba! Jak Boga 58 I,17 | stój!~- Naprzód! stępą! - zakrzyknął pan Roch.~- Poddaj się! - 59 I,17 | szeregom.~- Tam mi śmierć! - zakrzyknął okropnym głosem.~I skoczył 60 I,18 | Dajcieże mu drugi raz! - zakrzyknął pan Wołodyjowski.~Po drugim 61 I,18 | koło wrot. Oficer szwedzki zakrzyknął, dojeżdżając, na swoich 62 I,18 | się w głowę.~- Rozkaz! - zakrzyknął Zagłoba.~- Słucham! - odrzekł 63 I,20 | się mroczy?... Światła! - zakrzyknął pan miecznik.~- Bóg widzi - 64 I,20 | Kmicica, a pan miecznik zakrzyknął:~- Gwałt najokropniejszy 65 I,20 | Dobrze dziewka mówi! - zakrzyknął pan miecznik, któremu nagle 66 I,20 | Pan... Wołodyjowski! - zakrzyknął.~- Do usług! - odparł mały 67 I,20 | Wstrzymałem egzekucję! - zakrzyknął.~Oleńka z rumianej zrobiła 68 I,22 | Jurzyc, już trochę pijany, zakrzyknął całą siłą płuc:~- Niech 69 I,22 | sali. Książę ujrzawszy go zakrzyknął:~- To pan Suchaniec, od 70 I,22 | sieradzkie poddało się Szwedom! - zakrzyknął - i w ślad za Wielkopolską 71 I,22 | jakie w piwnicach! - zakrzyknął książę.~Pan marszałek pobiegł 72 I,23 | z rumieńcami na twarzy i zakrzyknął:~- Wasza książęca mość! 73 I,23 | palnął się dłonią w czoło i zakrzyknął:~- Głupim! głupim!~- Tego 74 I,25 | jest...~- Wołodyjowski! - zakrzyknął pan Kmicic.~- Czy on Wołodyjowski, 75 I,25 | każę go zawołać.~Tu książę zakrzyknął na pokojowca i kazał mu 76 I,25 | przyklepywał mokre włosy, po czym zakrzyknął:~- Jeszcze!~Soroka powtórzył 77 I,25 | opór, bo kula w krzyż! - zakrzyknął.~- Zdrajco! - rzekł książę.~- 78 I,26 | się przez chwilę, po czym zakrzyknął:~- Wreszcie, pal cię sześć! 79 I,26 | Żem mu do nóg padł - zakrzyknął Kmicic - i ojca, jedynego 80 I,26 | twarz.~- Jezus Maria ! - zakrzyknął Kmicic.~W tej chwili koń 81 II,1 | jeszcze febris trzęsie! - zakrzyknął.~- Matko Boża, nie może 82 II,2 | Ociec, to pan pułkownik! - zakrzyknął.~- Jezu ! o słodki Jezu ! - 83 II,2 | zaszło, lecz stary znów zakrzyknął:~- Do kolan, szelmy! do 84 II,2 | wypędzą?~- Wolejby usiekli! - zakrzyknął pan Andrzej i spłonął ze 85 II,3 | zdumieniem.~- Panno Mądra! - zakrzyknął - do jakiego króla, wasza 86 II,3 | Jako żywo! Panno Można! - zakrzyknął stary.~- Czekaj i milcz! 87 II,4 | Jakich Skrzetuskich? - zakrzyknął Rzędzian. - Zali jeden z 88 II,4 | drodze.~- Jezus Maria!! -zakrzyknął Butrym - to Kmicic!...~- 89 II,4 | młodzi Kiemlicze, stary zakrzyknął:~- Do wozów! Brać, co w 90 II,5 | Zagłoba uderzył się po pole i zakrzyknął:~- Już go od niego wycyganił! 91 II,5 | zawdzięczamy.~- Dla Boga! - zakrzyknął pan Wołodyjowski - jakże 92 II,5 | omieszkamy jej promulgować! - zakrzyknął Zagłoba. - Dalej, żywo, 93 II,6 | pierwszy Radziwiłła zdrajcą zakrzyknął.~- I zacnych ludzi z jego 94 II,6 | głosy.~- Wuj najstarszy! - zakrzyknął nagle pan Roch Kowalski 95 II,6 | kanclerz wielki koronny! -zakrzyknął pan Wołodyjowski.~- Miodu, 96 II,6 | gumnach!~- Matko Boska! - zakrzyknął w uniesieniu Rzędzian. - 97 II,6 | Bobrownikami.~- Pan Michał! - zakrzyknął radośnie Zagłoba.~Lecz pachołcy 98 II,6 | Chodźmy!~- Zaraz to mówiłem! - zakrzyknął Zagłoba. - Wszyscy się stropili, 99 II,8 | Sapiehów klejnot na pieczęci! - zakrzyknął - to od wojewody witebskiego.~- 100 II,9 | poczuwając.~- Bodaj was zabito! - zakrzyknął Kmicic. - A król Łokietek 101 II,10 | Skądże się to wzięło?! - zakrzyknął Kmicic. - Kiedyż to Szwecja 102 II,10 | oszczędzi dla miłości prawdy! - zakrzyknął Kmicic. - Nadzieję proroctwo 103 II,11 | Chwała Najświętszej Pannie! - zakrzyknął Kmicic i czapkę zdjął z 104 II,12 | Ojcowie wielebni! - zakrzyknął nagle pan Andrzej trzęsąc 105 II,13 | A to mi się podobasz! - zakrzyknął pan Piotr Czarniecki. - 106 II,14 | zrąb, wpił oczy w dal i zakrzyknął:~- Działo rozbite!... Tam 107 II,14 | przemówić; na koniec Czarniecki zakrzyknął:~- Szalony człecze! Toż 108 II,15 | zwrócił się do obecnych i zakrzyknął:~- Strzały nie szkodzą wcale 109 II,15 | światełko szwedzkie i zaraz zakrzyknął:~- Ogień tam, ogień! rychtuj! 110 II,15 | mi tu tego Babinicza! - zakrzyknął pan miecznik - niech go 111 II,15 | To mgła oczy łudzi! - zakrzyknął Miller.~- Mgła leży pod 112 II,17 | naraz pan miecznik sieradzki zakrzyknął:~- Jak mi Bóg miły, to jakiś 113 II,17 | rycerze, jak mi Bóg miły! - zakrzyknął Czarniecki.~I chwyciwszy 114 II,17 | Lucyper by się rozpękł! - zakrzyknął pan Czarniecki.~Lecz wspomniał, 115 II,18 | się po bokach, na koniec zakrzyknął:~- Jenerale, proszę na słowo! 116 II,18 | wyciąć przed odejściem! - zakrzyknął Miller.~- Wasza dostojność, 117 II,18 | Kmicic.~- O! nie może być! - zakrzyknął nagle - teraz ja na tego 118 II,19 | że bezsilny. Po chwili zakrzyknął:~- A co jego królewska mość 119 II,19 | humory.~- Radźcie, panowie! - zakrzyknął Miller.~- Radzić można tylko 120 II,19 | fortelów swych znany! - zakrzyknął książę Heski.~- Panowie! - 121 II,19 | tego pomieszania, pułkownik zakrzyknął:~- Kuklinowski nie żyje!~- 122 II,19 | zwróciwszy się do Zbrożka, zakrzyknął:~- Gdzie ów żołnierz, który 123 II,19 | litewski przesławny Kmicic? - zakrzyknął porwawszy się za czuprynę 124 II,19 | wieki wieków stać będzie! - zakrzyknął w uniesieniu.~- Amen! - 125 II,21 | Kazimierz.~- Miłościwy królu! - zakrzyknął pan Ługowski - wieści 126 II,21 | klasztor już zdobyty? - zakrzyknął król.~Wtem pan Andrzej rymnął 127 II,21 | ledwie ujrzał, zaraz zakrzyknął:~- Częstochowa wytrzymała! 128 II,21 | rozsadziłem!~- Na miły Bóg! - zakrzyknął król.~Lecz po tym wykrzykniku 129 II,21 | być, miłościwy królu! - zakrzyknął pan Andrzej - sam tego chcę, 130 II,21 | O najjaśniejszy królu! - zakrzyknął w uniesieniu Kmicic - chociażem 131 II,21 | pani!... matko nasza!... - zakrzyknął Kmicic.~Lecz kanclerza Korycińskiego 132 II,21 | strasznym, obłąkanym głosem zakrzyknął:~- To łgarstwo! Książę Bogusław 133 II,21 | rumieńcami na pożółkłej twarzy i zakrzyknął:~- Nie straciłem jeszcze 134 II,21 | mogą.~- Zatem do Opola! - zakrzyknął król - a potem w drogę, 135 II,23 | orszaku.~- Miłościwy panie - zakrzyknął z uniesieniem - stanąłeś 136 II,23 | Miłościwy panie! to pożar! - zakrzyknął.~Zatrzymali się wszyscy.~- 137 II,23 | kilkadziesiąt kroków.~- Werdo? - zakrzyknął Tyzenhauz.~- Swoi! nie strzelać 138 II,24 | jęk.~- Dla Boga! Żyw! - zakrzyknął.~- Zdjąć mu pancerz! - wołali 139 II,25 | gotowi.~- Miłościwy panie! - zakrzyknął pan marszałek - czas poprawy 140 II,26 | uwierzył? kto by go zdrajcą nie zakrzyknął? Więcem Babinicza imię przybrał 141 II,28 | Borzobohata-Krasieńska! - zakrzyknął pan Jan Skrzetuski. - Toćże 142 II,33 | oka i upuściwszy kożuszek zakrzyknął:~- Jezus Maria!~- Niech 143 II,33 | zdrowi! bądźcie mi zdrowi! - zakrzyknął nagle Kmicic.~- Dokąd tak 144 II,34 | lepiej!~- Król też zaraz zakrzyknął: "Gotowa dla Jędrka ekspedycja, 145 II,39 | Borzobohatą prowadził! - zakrzyknął pan Kmicic.~I nastało milczenie 146 II,39 | zbliża.~- Może Babinicz! - zakrzyknął hetman. - Damże mu pater 147 II,40 | krwią oblewać.~- Tfu! - zakrzyknął Kmicic słuchający za krzesłem 148 II,41 | Wasza książęca mość! - zakrzyknął Kmicic składając wprawdzie 149 III,2 | tak zacnych sentymentów! - zakrzyknął pan Zagłoba.~- Zamoyski 150 III,5 | chciał sobie ująć, zaraz zakrzyknął:~- Kto by nie wiedział o 151 III,5 | rozjaśniłaby się więcej.~- Jakże? - zakrzyknął - sam Czarniecki to powiadał?~- 152 III,5 | dla niego nie uczynił! - zakrzyknął marszałek, którego oczy 153 III,6 | widział, mógłby się omylić, zakrzyknął:~- Vivat pan Czarniecki, 154 III,6 | sto tysięcy Turka stało! - zakrzyknął pan Michał.~A Zagłoba na 155 III,6 | na koniec zerwał się i zakrzyknął:~- Jam Kowalski, a to pani 156 III,6 | Dawajcie pachołka! - zakrzyknął Szandarowski - gdzie on?~ 157 III,7 | Bogusławowym ręku.~- Nic to! - zakrzyknął Wołodyjowski - odzyszczesz 158 III,7 | Turek! jak mi Bóg miły! - zakrzyknął Zagłoba.~A pan Michał począł 159 III,8 | to co za małe monstra? - zakrzyknął nagle Zagłoba ukazując kupę 160 III,9 | Z Bogiem! Po wiktorię! - zakrzyknął wreszcie.~- Z Bogiem! Pobijemy! - 161 III,9 | gdy zerwał się z miejsca i zakrzyknął na swego dworzanina:~- Witowski, 162 III,9 | kulbace i jeszcze potężniej zakrzyknął:~- Komu Bóg! komu wiara! 163 III,10| konfuzją.~- Być li to może? - zakrzyknął chwytając się za głowę pan 164 III,11| żywych brać!~- Żywych brać! - zakrzyknął Kmicic.~Zgrzyt żelaza ustał. 165 III,11| na parol.~- Hassling! - zakrzyknął Kmicic.~Hassling był to 166 III,11| bardzo lubił.~- Puść jeńca - zakrzyknął na Tatara - i sam precz 167 III,12| się na kondycję? tak! - zakrzyknął Zagłoba. - Dobrze!~Tu zaczął 168 III,12| stał i patrzył. Na koniec zakrzyknął:~- Godzi się Babinicza zluzować 169 III,13| się na kondycję? tak! - zakrzyknął Zagłoba. - Dobrze!~Tu zaczął 170 III,13| stał i patrzył. Na koniec zakrzyknął:~- Godzi się Babinicza zluzować 171 III,14| Bodaj go Bóg skarał! - zakrzyknął Kmicic.~- Nastały zabawy, 172 III,14| Począł jej grozić? - zakrzyknął Kmicic.~- Gdzie tam! Za 173 III,14| wyły, gdyby ujrzały! - zakrzyknął Kmicic.~- Dlategom rzekł: " 174 III,15| ciebie zabito, małpi królu! - zakrzyknął najbliżej stojący towarzysz.~- 175 III,15| pobliżu przy panu Sapieże zakrzyknął:~- To pan Zagłoba!~Wołodyjowski 176 III,17| wszelkich ostrożnościach, zakrzyknął:~- To wasza książęca mość 177 III,17| chwycił się za czuprynę i zakrzyknął:~- Jam to popsował wszystko, 178 III,18| koniec podniósł rękę w górę i zakrzyknął z wielkim zapałem:~- Consentior!..~- 179 III,19| uderzył kułakiem w stół i zakrzyknął:~- Pierwej mnie na marach 180 III,19| Bij, kto w Boga wierzy! - zakrzyknął wreszcie.~Na to Oleńka:~- 181 III,21| całować zawzięcie, wreszcie zakrzyknął:~- A, moje śliczności! Patoka 182 III,24| źrenicami przed siebie i nagle zakrzyknął całą siłą piersi:~- Zwycięstwo! 183 III,25| źrenicami przed siebie i nagle zakrzyknął całą siłą piersi:~- Zwycięstwo! 184 III,26| który wyściskawszy go, zaraz zakrzyknął:~- Graf Waldek i książę 185 III,27| Andrzeja.~- Stój, psi synu! - zakrzyknął nadbiegając z daleka.~Tatar 186 III,27| sercu, ledwie go ujrzał, zakrzyknął:~- Oto przybywa victor prawdziwy! 187 III,27| Na bok, panie Babinicz! - zakrzyknął.~- Na bok, panie Wojniłłowicz! - 188 III,29| Stąd będą tentowali! - zakrzyknął i natychmiast posłał część 189 III,30| zmienił się na twarzy i zakrzyknął:~- Pochwalone imię Pańskie! 190 III,31| Słowo stało się ciałem! - zakrzyknął miecznik.~Oleńce świat cały 191 III,32| wpadłszy jak bomba do komnaty zakrzyknął:~- Na Boga! cała Upita do


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License