Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jame 1
jamie 2
jamy 6
jan 191
jana 88
janczarów 2
janczarowie 2
Frequency    [«  »]
194 stary
192 taka
192 wiem
191 jan
191 zakrzyknal
190 inni
189 pierwszy
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

jan

    Tom, Rozdzial
1 I,10 | i na sejmie, który król Jan Kazimierz złożył 19 maja 2 I,10 | Król! król! jako żywo! Jan Kazimierz! - poczęto wołać 3 I,10 | że w Warszawie ani król Jan Kazimierz, ani panowie kanclerze, 4 I,11 | wiatru nie ma. A gdzie to Jan, córuchno?~- Poszedł do 5 I,11 | Jeden z nich był to pan Jan Skrzetuski, słynny zbarażczyk, 6 I,11 | Przedstawiam wam, ojcaszku - rzekł Jan - stryjecznego mego, pana 7 I,11 | przywiózł wieści - odrzekł Jan. - Szwedzi weszli do Wielkopolski 8 I,11 | rozleją.~Tu umilkli wszyscy. Jan siedział z dłońmi opartymi 9 I,11 | rzekł w końcu posępnie Jan. - Dawniej na dziesięć zwycięstw 10 I,11 | szlachcie dać znać - rzekł Jan - ażeby się kupili i o obronie 11 I,11 | inaczej? Ale poczekajcie no! Jan to już wie, że gdy raz pocznę 12 I,11 | księciem Jeremim. Niech Jan zaświadczy, ile razy ten 13 I,11 | bo czasu szkoda - rzekł Jan.~- Co chciałem powiedzieć? 14 I,11 | kto wie? - odrzekł żywo Jan. - Może tak będzie najlepiej.~- 15 I,11 | Istotnie, istotnie! - rzekł Jan. - Najlepsza to rada. Po 16 I,11 | jutro, i to do dnia - rzekł Jan. - Ty, Stanisławie, musisz 17 I,11 | zaraz spać poszedł, a pan Jan z panem Zagłobą zakrzątnęli 18 I,11 | rezydentka. Pan Stanisław, pan Jan wraz z pięcioma pachołkami 19 I,11 | opał nie zbraknie...~Pan Jan rad był z całej duszy, że 20 I,12 | ROZDZIAŁ 12~Gdy pan Jan Skrzetuski ze stryjecznym 21 I,12 | Ale to mi dziwno - rzekł Jan - żeście o Ujściu i o wojnie 22 I,12 | wojewodę wileńskiego? - pytał Jan.~- Jak go nie mam znać, 23 I,12 | zakrzyknął pan Stanisław. - Jan i jegomość pan Zagłoba znają 24 I,12 | Dziwno mi tylko to - rzekł Jan Skrzetuski - że pisze o 25 I,12 | ten list odebrał? - pytał Jan.~- Dziś rano i właśnie po 26 I,12 | Zali on to uczyni? - pytał Jan.~- Czarna byłaby to niewdzięczność 27 I,12 | Michale? - rzekł nagle Jan. - Nie będę dziś wypoczywał, 28 I,12 | Borzobohata-Krasieńska - rzekł pan Jan Skrzetuski. - Wszyscyśmy 29 I,12 | Mniejsza z tym - rzekł Jan Skrzetuski. - W jego ręku 30 I,12 | murowanej podobna? - pytał Jan.~- To jest papiernia od 31 I,12 | a to panowie Skrzetuscy: Jan, rotmistrz królewskiej husarskiej 32 I,12 | słyszeć.~- A jakże - rzekł Jan - wielki to rycerz!~- Zaraz 33 I,12 | dyktatura została powierzona.~Jan Skrzetuski zamyślił się 34 I,12 | wojewoda? - spytał poważnie pan Jan Skrzetuski.~Na to umilkli 35 I,12 | Zawinił bo nasz pan, Jan Kazimierz, srodze zawinił... 36 I,12 | doczekali - mówił posępnie pan Jan.~- Nie odetchnę, w polu - 37 I,12 | Który z waszmościów jest pan Jan Skrzetuski?~- Jam jest, 38 I,12 | książęcej mości - rzekł Jan.~- To waszmość jesteś starostą... 39 I,12 | starostą nie jestem - odrzekł Jan.~- Jak to? - rzekł książę 40 I,12 | sobie ludzi kaptuje - rzekł Jan Skrzetuski - i że chyba 41 I,12 | wendeński.~- Jakże! - zakrzyknął Jan - to znajomy ze Zbaraża...~ 42 I,13 | którą tak niedawno jeszcze Jan Kazimierz do Grodna wzywał 43 I,13 | Nic nie szkodzi - rzekł Jan Skrzetuski - co w sercu, 44 I,13 | noc, część jutro - rzekł Jan Skrzetuski.~- W każdym razie 45 I,13 | takim uwielbieniem pisał Jan Laboureur w relacji ze swej 46 I,13 | ociec, Michała - rzekł Jan Skrzetuski.~Pan Michał siedział 47 I,13 | zaprzedaje ojczyznę! - ozwał się Jan. - Przekleństwo temu domowi, 48 I,15 | dotąd nie widziała! - rzekł Jan Skrzetuski.~- Żebyśmy aby 49 I,15 | Stanisławie! - rzekł surowo Jan. - Tego, co się stało, nikt 50 I,15 | Ojciec ma słuszność! - rzekł Jan Skrzetuski.~- Ty jeden nie 51 I,15 | mnie do okna? - rzekł nagle Jan Skrzetuski.~Zagłoba z panem 52 I,15 | się pod ścianą, po chwili Jan stanął na ich ramionach.~- 53 I,15 | ojciec mówisz! - odpowiedział Jan - jeszczem nie zaczął ciągnąć.~- 54 I,15 | serpens prześliznąć.~Lecz Jan zeskoczył z ramion.~- Szkoci 55 I,15 | niezbyt pomyślnie! - rzekł Jan.~- Daj Boże, żeby się skończył 56 I,15 | zdradę podpisywać - odparł Jan - bo choćbym potem zdrajcy 57 I,15 | rozeznam, co to jest...~Jan Skrzetuski wziął go pod 58 I,15 | zginiesz tam! - zawołał Jan.~- Za nic. Kule idą wyżej, 59 I,17 | się głosy.~- Wołodyjowski, Jan Skrzetuski, Stanisław Skrzetuski, 60 I,17 | Kiejdan się jedzie? - spytał Jan Skrzetuski.~- Tak jest. 61 I,17 | Święte słowa waćpana - rzekł Jan Skrzetuski. - I nam, ludziom 62 I,17 | nie łakoma rzecz! - mówił Jan Skrzetuski.~- Niechże i 63 I,17 | buńczuka wziął? - pytał Jan Skrzetuski. - Myśleliśmy 64 I,17 | Skosztujem! - odparł pan Jan.~- Dziwno mi to jeno, że 65 I,18 | frontem stawić czoło.~Lecz Jan Skrzetuski, który nad ogólnym 66 I,18 | i ludzi wycinali... Ale Jan powiada, że to nie idzie.~- 67 I,18 | ojciec radzisz? - pytał Jan Skrzetuski.~- Jużem i o 68 I,19 | Powiadali też zbiegowie - rzekł Jan Skrzetuski - że słyszeli, 69 I,20 | wieczne odpocznienie! - rzekł Jan Skrzetuski. - Gdyby nie 70 I,20 | wprędce przyjdzie? - rzekł Jan Skrzetuski.~- Kolaska wygodna 71 I,20 | w dobrym zdrowiu - rzekł Jan Skrzetuski.~- A wspomnij 72 I,22 | Bliższy on nam niż Jan Kazimierz, bo to nasza krew!~ 73 I,22 | Jurzyca: "Bliższy on nam niż Jan Kazimierz!" - wówczas twarz 74 I,22 | Dobra nasza, mości panowie! Jan Kazimierz pobit pod Widawą 75 I,23 | na pomoc... Desperat dziś Jan Kazimierz, a jutro może 76 I,23 | stanąć przy Szwedach, tedyby Jan Kazimierz nie miał już co 77 I,25 | dowcipu w jednym palcu niż Jan Kazimierz w całej głowie.~- 78 II,4 | spadają: exemplum nasz król Jan Kazimierz, który wedle prawa 79 II,5 | Rzędzianach? - pytał pan Jan Skrzetuski.~- W Rzędzianach 80 II,5 | już w pochodzie? - pytał Jan Skrzetuski.~- Mówił jeno, 81 II,5 | ziarnem, to pewna - rzekł Jan Skrzetuski - ale żeby w 82 II,5 | masz odpowiedź! - rzekł Jan Skrzetuski.~- Prawda jest... 83 II,5 | Ojciec ma rację - rzekł Jan Skrzetuski - on tu nie mógł 84 II,5 | drugiego Kmicica - mówił Jan Skrzetuski. - Wyślij do 85 II,5 | jak najprędzej! - rzekł Jan.~- Z Białegostoku trzeba 86 II,5 | nogi chorągiew! - rzekł pan Jan.~I w godzinę później kilkunastu 87 II,6 | myślisz robić? - zapytał Jan Skrzetuski.~- Przede wszystkim 88 II,6 | moglibyśmy to robić - rzekł Jan Skrzetuski - wojsko nie 89 II,6 | Prawda jest! - odpowiedział Jan - jak przyjdzie co do czego, 90 II,6 | sprzedanie nie posiadasz, a Jan to regimentarska głowa i 91 II,7 | okazania swej siły; gdyby zaś Jan Kazimierz zdołał zawrzeć 92 II,9 | jeszcze w sercach była! Nie Jan Kazimierz zbiegł, jeno przedawczykowie 93 II,10 | lata w podziemiu trzymał. Jan wreszcie z więzienia wydobyty 94 II,10 | drugi!~Panna czytała dalej:~"Jan, brat Eryka, orzeł wyniosły, 95 II,11 | Gustaw to nie wasz dawny Jan Kazimierz, który nawet u 96 II,11 | blisko śląskiej granicy, i Jan Kazimierz snadnie od niego 97 II,16 | co waszmość mówisz, że Jan Kazimierz nas opuścił, że 98 II,20 | minął jednak czas (pisał Jan Kazimierz), chociaż tak 99 II,21 | a czuło serce.~Tymczasem Jan Kazimierz po ewangelii klęknął 100 II,21 | za nimi wyszedł z wolna Jan Kazimierz.~- Miłościwy królu! - 101 II,21 | jak długi do nóg pańskich.~Jan Kazimierz pochylił się i 102 II,21 | pojawiła się za chwilę. Jan Kazimierz, ledwie ujrzał, 103 II,22 | czynem opuszczą Szweda.~Jan Kazimierz położył koniec 104 II,22 | szczerą intencję - odrzekł Jan Kazimierz - ale uspokójże 105 II,22 | rozpoczynać mi tutaj swarów!...~Jan Kazimierz czynił wrażenie 106 II,22 | króla apelować, tak ufał Jan Kazimierz jej bystrości 107 II,23 | to bowiem w swej naturze Jan Kazimierz, że umysł jego 108 II,23 | takową radę zabito!~Lecz Jan Kazimierz począł sam wypytywać 109 II,23 | Bogiem, ludzie! - rzekł Jan Kazimierz.~Uciekający przemknęli 110 II,23 | mi łuna - rzekł wreszcie Jan Kazimierz - gdy wjeżdżam, 111 II,23 | biskupi i dygnitarze.~Lecz Jan Kazimierz zniecierpliwił 112 II,23 | święty Krzyż! - odpowiedział Jan Kazimierz.~- Miłościwy panie! 113 II,23 | nie mówiłem?! - zawołał Jan Kazimierz. - Niepotrzebnieście 114 II,24 | choćby na kraj świata. Mógł Jan Kazimierz, gdyby tylko odkrył, 115 II,24 | się z niczym i z nikim. Jan Kazimierz wsparł jeszcze 116 II,24 | godzina zguby lub niewoli.~Jan Kazimierz, woląc widocznie 117 II,25 | widły i strzel by, tak że Jan Kazimierz stanął wkrótce 118 II,25 | boża króla broniła. Sam Jan Kazimierz począł mówić o 119 II,26 | szukać dłoni królewskiej. Jan Kazimierz zaś dłoni wprawdzie 120 II,26 | to tak jest! - zauważył Jan Kazimierz.~- Posługi oddałem 121 II,26 | się nie troskaj! - rzecze Jan Kazimierz. - Wyrobię ja 122 II,26 | taki syn, nie puszcza!~Jan Kazimierz rozśmiał się wesoło 123 II,27 | nie o mrozie! - zawołał Jan Kazimierz.~- A co o nich 124 II,27 | ksiądz Kordecki w tym piśmie. Jan Kazimierz chwycił skwapliwie 125 II,28 | powiał - odrzekł na to pan Jan. - Wczoraj były wiadomości, 126 II,28 | wojewoda ma głowę - odrzekł pan Jan Skrzetuski - i jeśli tyle 127 II,28 | się ojciec! - rzekł pan Jan Skrzetuski.~- Szelmą jestem! 128 II,28 | Borzobohata-Krasieńska! - zakrzyknął pan Jan Skrzetuski. - Toćże to dawny 129 II,30 | boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla 130 II,31 | boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla 131 II,32 | królowi znajomy, zaraz też Jan Kazimierz kazał mu stanąć 132 II,32 | co zaszło w Kiejdanach.~Jan Kazimierz zaś słuchał chciwie, 133 II,33 | przyszłego komilitona! - rzekł Jan Skrzetuski.~Charłamp 134 II,33 | tu nic straconego - rzekł Jan Skrzetuski - jeno roztropności 135 II,33 | padniesz.~- I ja! - rzekł Jan Skrzetuski.~- To chodźmy 136 II,33 | zaprezentować - odrzekł Jan Skrzetuski - ale przecie 137 II,33 | ciężki sojusz - odrzekł Jan Skrzetuski. -Znamy ich już!~- 138 II,34 | odmawiam - rzekł zdziwiony Jan Kazimierz - bo lepszego 139 II,34 | Kiedy chcesz ruszyć? - pytał Jan Kazimierz.~- Boga mi! Jutro!~- 140 II,34 | opiece boskiej polecamy. Jan Kazimierz, król."~- Na miły 141 II,35 | potęgę Chmielnickiego.~Pan Jan Zamoyski, ordynat, pozwolił 142 II,35 | W Zamościu nie tylko ja Jan Zamoyski, ale Sobiepan Zamoyski.~ 143 II,35 | i cnoty, pierwszy pan Jan prochy przed nią zdmuchiwał, 144 II,37 | powiadają. Nie bój się! Pan Jan człek niezawzięty i mój 145 II,38 | powiadają. Nie bój się! Pan Jan człek niezawzięty i mój 146 III,1 | Kawecki Samuel i młodszy Jan stoczyli z pagórka pancerną 147 III,2 | skłonności, dowcip i fantazję.~Jan Sapieha, który naonczas 148 III,2 | go nie skusić - mówił pan Jan - bo człek okrutnie możny. 149 III,2 | Miał jednak słuszność pan Jan przewidując, że Czarniecki 150 III,3 | miesiące, a przez ten czas Jan Kazimierz zbierze wojska, 151 III,3 | służbowy z oznajmieniem, pan Jan Sapieha pragnie w imieniu 152 III,3 | gdy bunt głowę podniósł, a Jan Kazimierz, niepomny na klęski, 153 III,4 | Podtrzymywała go nadzieja, że Jan Kazimierz zabieży mu drogę 154 III,4 | rozeszły się pogłoski, że Jan Kazimierz ruszył ze Lwowa 155 III,4 | rachuby Karolowe zawiodły, Jan Kazimierz wolał bowiem czekać 156 III,4 | i to było niepewnym, czy Jan Kazimierz we Lwowie się 157 III,4 | sprawdzić, gdzie istotnie Jan Kazimierz się znajduje.~ 158 III,4 | pewno wywiedział, gdzie Jan Kazimierz się znajduje, 159 III,5 | podejmuję się - rzekł pan Jan Skrzetuski.~- Dobrze - odparł 160 III,5 | Proszę waszmościów ze sobą.~Jan Skrzetuski i Zagłoba poszli 161 III,5 | przekradłem - odrzekł pan Jan.~- Dajże mi Boże takich 162 III,7 | mija! Bóg łaskaw! - mówił Jan Skrzetuski.~- Obacz, abyś 163 III,7 | Elektor chytry człek - rzekł Jan Skrzetuski - i niech tylko 164 III,7 | trzyma! - odparł śmiejąc się Jan Skrzetuski. - Jeszcze Carolus 165 III,8 | tak wysuniętą naprzód, jak Jan Kazimierz, jeno twarz tłustszą 166 III,8 | na śmiałość wysłannika.~- Jan Kazimierz sam was od przysięgi 167 III,9 | Rzeczypospolitej - rzekł Jan Skrzetuski.~- Nie ja bluźnię; 168 III,11| odebrał wiadomość, że sam Jan Kazimierz wraz z hetmanami 169 III,11| ruszeniem podlaskim połączyć. Jan Skrzetuski objął nad ową 170 III,11| pobliżu na prawo?~- To Święty Jan. Jest z zamku do niego krużganek. 171 III,11| nie ma i gadania! - rzekł Jan Skrzetuski. - Czy wam to 172 III,12| tygodni nadciągnąć.~Król Jan Kazimierz posłał do starego 173 III,12| bronić. Rozumiał też król Jan Kazimierz, że oblężenie, 174 III,13| tygodni nadciągnąć.~Król Jan Kazimierz posłał do starego 175 III,13| bronić. Rozumiał też król Jan Kazimierz, że oblężenie, 176 III,15| popędził, co tchu, do króla.~Jan Kazimierz miał już miasto 177 III,15| jest? co to znaczy? - pytał Jan Kazimierz.~Wtem pomruk przeszedł 178 III,23| podbił, w niewoli! że król Jan Kazimierz triumfuje, a po 179 III,24| puszczać oddziałów, które Jan Kazimierz chciałby na Litwę 180 III,24| z doniesieniem, król Jan Kazimierz wyprawił za Bug 181 III,24| zachodził, w jakim celu Jan Kazimierz mógł wysłać hetmana 182 III,25| puszczać oddziałów, które Jan Kazimierz chciałby na Litwę 183 III,25| z doniesieniem, król Jan Kazimierz wyprawił za Bug 184 III,25| zachodził, w jakim celu Jan Kazimierz mógł wysłać hetmana 185 III,26| zniesione, hetmani polegli, a Jan Kazimierz dostał się do 186 III,26| dzielny, jak niefortunny Jan Kazimierz przegrał wielką 187 III,26| ogarnęło zdumienie.~Król Jan Kazimierz nieśmiertelną 188 III,26| że pod takim wodzem jak Jan Kazimierz pobije w następnym 189 III,26| ale zwycięstwo odniósł Jan Kazimierz, i że jego pochód 190 III,27| huknął jak grzmot:~- Vivat Jan Kazimierz! pan nasz i ojciec 191 III,32| się głos od ołtarza:~"My, Jan Kazimierz, król polski,


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License