Tom, Rozdzial
1 I,1 | bardziej, na koniec rzekł:~- Są ludzie, którym majętność
2 I,3 | niedźwiedziu się prezentuje. Są inni Kmicicowie, którzy
3 I,4 | przeciw którym infamie są i kondemnaty, i protesta,
4 I,4 | wszystkim wiadomo, co zacz są. Toż pierwszego dnia w Lubiczu
5 I,5 | ja im takoż; a że teraz są bez dachu, że ich prawo
6 I,5 | zobaczyć ani spytać, co są za jedni. Spodziewał się
7 I,6 | do imienia królewskiego są przywiązane. Tłumaczono
8 I,7 | i nie upatrzysz. Naokoło są dwa rzędy pokojów, jeden
9 I,7 | drugiej stronie kunszty są ustawione. Te podnoszą się
10 I,7 | albo zgoła zimna, bo tam są rury z kuraskami, taką i
11 I,7 | narodem nie panuje, bo choć są różne grzeczne nacje na
12 I,7 | do domu, to i siły teraz są. Bez sądu byśmy go zaraz
13 I,7 | wasze! Konie, słyszę, już są.~Jakoż po chwili siedli
14 I,7 | Butrymi, Domaszewicze już są.~- Kto u was dowodzi? -
15 I,7 | domów. Sądził, że zaścianki są puste, jak było za czasów
16 I,7 | sam do siebie.~- Jeśli to są obcy Kozacy, to ten warchoł
17 I,7 | zakrzyknął pan Michał. - Ze mną są ludzie laudańscy, którzy
18 I,7 | wysadzę, wszystkich, co tu są, i siebie... tak mi dopomóż
19 I,8 | godności stroją, a Bóg wie, kim są, może często i nie szlachtą.~
20 I,10 | sprzyjają Szwedom i gotowi są przy pierwszej sposobności
21 I,10 | ogóle jest niewiele, zajęte są na Litwie i na Ukrainie;
22 I,11 | to na drugiego.~- Złe to są znaki - rzekł w końcu posępnie
23 I,11 | że nasze imiona groźne są nieprzyjacielowi, ale przecie
24 I,11 | a i ja jej nie znam, bo są miejsca, gdzie dostąpić
25 I,12 | Rzeszy Niemieckiej, której są książętami, suffragiamieli,
26 I,12 | szlachta do zamku, w którym są oficyny długie na kilkadziesiąt
27 I,12 | na koszt księcia pana, a są tacy, którzy całe życie
28 I,12 | Chowańskiego i od elektora. Są tacy, którzy powiadają,
29 I,12 | ich spotkało!~- Dziwy to są, takie dziwy, że w głowie
30 I,12 | pytał pan Charłamp. - Są jakie nowiny? ~- Książę
31 I,12 | będzie zajęte; Szwedzi już są w Łowiczu, tuż pod Warszawą.
32 I,12 | panowie dobrodzieje! Choć są tacy, którzy mówią, że to
33 I,12 | Zagłoba.~- Czekaj waść, już są.~- Dwie karety w pośrodku.~-
34 I,13 | ciągnący intraty, nurkowie są exquisitissimi. Tośmy się
35 I,13 | ichmościowie posłowie?~- Są także.~- Otwieraj!~Obie
36 I,13 | widziała ich, czuła, że są bliżej i bliżej, że już
37 I,14 | czasie uczty, gdy umysły są podniecone, ochocze i do
38 I,14 | zdumieniem przed siebie.~Więc cóż są Radziwiłłowie? więc czymże
39 I,14 | ciężar na ramiona. Szwedzi są za mną, elektor, nasz krewny,
40 I,15 | zakrzyknął Stanisław.~- Już są! Halabardnicy! Węgrzyni
41 I,15 | Wstaje, ranny... Już, już są przy bramie... Co to jest?
42 I,17 | żołnierze bez pułkowników są tylko tłuszczą niesforną,
43 I,17 | A nasze łuby?~- Łuby są pod słomą - odrzekł Kowalski -
44 I,17 | tam waćpan krewny!~- Bo są podwójni Kowalscy. Jedni
45 I,17 | Polski przyjechał, i ci są moi krewni, a to przez babkę,
46 I,17 | opuści.~- Zali oni naprawdę są krewni? - zapytał Oskierko.~-
47 I,17 | wypytywano ich wprost, kto są i gdzie jadą, a gdy Kowalski,
48 I,17 | niektóre zaś aż do Kiejdan są ekspediowane. Wypocząwszy
49 I,21 | Przecie nie wszyscy, bo są tacy, którzy w waszą książęcą
50 I,21 | erygował figurę i mówi, że złe są koniunktury, ale że to przejdzie.
51 I,21 | odstępstwa gotowy, bo wiem, że są tacy, którzy się chwieją...~-
52 I,22 | niełaskę strasznego człowieka są wystawieni. Panna nie chcąc
53 I,22 | Win najlepszych, jakie są w piwnicach! - zakrzyknął
54 I,23 | wszyscy mnie opuścili i że są jeszcze możni obywatele,
55 I,23 | Periculosa to droga, bo tam są konfederaci, którzy z obozu
56 I,23 | tu, jeno do Tylży, gdzie są już rzeczy moje. Co będzie
57 I,23 | wiem to dobrze, skłonni są pomagać Janowi Kazimierzowi,
58 I,23 | niczego więcej. To, com mówił, są supozycje, które mogą się
59 I,25 | tędzy żołnierze. Cóż robić! Są jeszcze tacy głupi ludzie
60 II,1 | pana Kmicica.~- Ale ślady są - i to kupa cała! Ot, tam,
61 II,1 | Nieboszczyk pan Zend rad by był... Są polskie, moskiewskie...
62 II,1 | im się opowiedzieć, kto są, zanim puścili ich do chaty.
63 II,1 | choćby się rozbiegły, to tu są drugie, i skoczyłem za nim,
64 II,1 | umyślnie nakluczono i ślady są mylne. Nie trzeba było chłopa
65 II,2 | bagna cię nie obronią; bo są tam tacy, którzy przejadą,
66 II,2 | sam ze sobą.~- Czy listy są, czy ich nie ma (mówił),
67 II,3 | zapytał Kiemlicz.~- Naprzód są dwa listy, potrzebujące
68 II,3 | obrotny.~- Jeżeli glejty są, to i lepiej, bo można w
69 II,4 | A jacyż to pułkownicy są z panem Wołodyjowskim?~-
70 II,4 | Jakoż widzi mi się, że są, którzy nie chcą powiedzieć,
71 II,4 | żołnierzu, bo Piątek i Sobota są takie miasta, jako i inne,
72 II,6 | gotów i powiedzieć wam: są tu lepsi ode mnie, jako
73 II,6 | wiwatówka, w Białymstoku są cztery oktawy, które do
74 II,6 | sąsiednich, które jeszcze nie są w nieprzyjacielskim ręku,
75 II,6 | pocieszyć, że przecie jeszcze są tacy, którzy go nie opuścili,
76 II,6 | którzy go nie opuścili, że są serca i szable na jego skinienie
77 II,6 | obecnych:~- Mości panowie! Są pieniądze, są działa, będzie
78 II,6 | Mości panowie! Są pieniądze, są działa, będzie piechota
79 II,7 | On ma moje listy, a tam są rzeczy, o które i król szwedzki
80 II,8 | Ganchof! - rzekł książę. - Są ludzie z żelazną twarzą
81 II,8 | imaginację urodziwe, ale przecie są u nas jeszcze urodziwsze...
82 II,9 | ludzi rozpytywał i wiem, że są rozkazy od króla szwedzkiego,
83 II,9 | się nie ubezpieczą, tam są łaskawsi. Rozkazy królewskie
84 II,9 | oporze pomyśli?... Ręce są, jeno nie ma nic w rękach
85 II,10 | kircholmskie wspomnienie - jakież są tedy ziemskie przyczyny,
86 II,10 | Synów w domu nie masz. Są przy panu krakowskim, a
87 II,10 | wzmianki, bo tylko sami mężowie są wyliczeni. Czytaj teraz
88 II,11 | bystro na oficera.~- Bo są takie miejsca, na które
89 II,11 | Deputaci wojskowi już są w Krakowie. Zresztą, nie
90 II,11 | od Polaków samych? Gdzie są dziś Polacy? Gdzie senatorowie
91 II,11 | mieli komunika, a gdzież są? Zginęli, jak i ci zginąć
92 II,11 | Słyszałem w Wieluniu, że są tacy, którzy namawiają jego
93 II,12 | Zamoyski.~- Otóż koniunktury są takie - odrzekł ksiądz Kordecki -
94 II,12 | Tak jest.~- A przecie tam są tacy, którzy mu nie służą
95 II,12 | przy ojczyźnie się oponują, są chorągwie, które posłuszeństwo
96 II,12 | z czystym sercem!... Oto są... Tak nagrody potrzebuję...
97 II,13 | przypominali, że przecie Szwedzi są heretykami, których nic
98 II,13 | i nie wiedzieli, co to są serca wiarą natchnięte.
99 II,13 | trzech diabłów do posługi, a są i tacy, którzy mają po siedmiu.
100 II,13 | moc jazdy... i blisko już są, jeno wiatr właśnie głuszył.
101 II,14 | sądzę, że przeciwnie. Im są bogatsi, tym zacieklej bronić
102 II,15 | przestrzeń. Straże, jeśli jakie są, to przed szańcem, a nie
103 II,15 | poślę, bo już i uczynki są za mną, które bez chwalby
104 II,16 | mocą Sadowski - gdyż to są posłowie, którzy w zaufaniu
105 II,16 | tysiące Polaków, którzy są w naszym obozie, bo jak
106 II,16 | ostatnim razie istotnie gotowi są dla dobra Kościoła i klasztoru
107 II,16 | właśnie owym wystrzałom winni są ocalenie. Przeor, który
108 II,16 | kto wie, co tam myślisz. Są tacy, którzy Szwedom służą,
109 II,17 | wam nowin udzielić, które są tak pomyślne, ze chciałbym
110 II,17 | kolety podobne do szwedzkich są. Jak nie będzie można inaczej,
111 II,17 | Czarnieckiego.~- Tak to jest. Nie są to żadne dla żołnierza arkana! -
112 II,18 | dojrzeć.~- Tamte szańce są znacznie dalej... więc idę
113 II,18 | tuż.~"Ciekawym, czy straże są?" - pomyślał.~Lecz nie zdołał
114 II,18 | Stąd droga wolna. Straże są; może by nie wpuściły nikogo,
115 II,19 | jakieś ruchy, że Szwedzi są już pod samym klasztorem.
116 II,19 | przecie i w szwedzkim obozie są Polacy; ale to znaczy, że
117 II,20 | po innych pułkach, które są pod hetmanami, gorzej jeszcze.
118 II,21 | zakrzyknął pan Ługowski - są wieści z Częstochowy!~Woskowa
119 II,21 | królowej, Wydżga.~- To widać są Kiemlicze wielcy i mali -
120 II,21 | Kmicic - a ci nie tylko są mali, ale i w rzeczy hultaje,
121 II,21 | ksiądz Wydżga.~- Ważne to są rzeczy - przerwał ksiądz
122 II,21 | zawziętościach, jakich pełne są obce kroniki, nigdy nikt
123 II,22 | granicą także znaczne siły są rozłożone. A w górach, na
124 II,22 | i ostrzegać. Wszystko to są niezbite racje. A przy tym
125 II,22 | rzekła nagle królowa - to są niezbite racje, a rada była
126 II,23 | silniej gardło rajtara.~- Może są jakowe - odpowiedział przerywanym
127 II,24 | leży. Na rany boskie! Już są blisko!... Zaraz się ukażą!...~-
128 II,26 | się takimi zasługami, jako są twoje, poszczycić... Boga
129 II,26 | twe promulgował, które już są niemałe, a pewno będą jeszcze
130 II,27 | ofiarował, miłościwy panie! Ale są też tacy, którzy mówili,
131 II,30 | wszelako twierdzili, że to są niebywałe rzeczy, których
132 II,31 | wszelako twierdzili, że to są niebywałe rzeczy, których
133 II,33 | wszystkich Billewiczów, którzy są liczni i możni, od nieprzyjacielskich
134 II,36 | zaręczał, że drogi nie są tak bezpieczne, jako mówią,
135 II,36 | ma z tej strony Wisły.~- Są, psiajuchy, w Lublinie!
136 II,39 | w łyka, jak nas, wzięto. Są tacy, którzy mówią, że i
137 II,39 | Drohiczynie?~- Podjazdy jego są. On sam w tyle ostał, bo
138 II,39 | następnie rzekł:~- Wszystko to są zwykłe przygody wojenne,
139 II,39 | do wyruszenia gotowi.~- Są gotowi - rzekł Oskierko -
140 II,39 | przypiec, prawdę powtórzyć są gotowi. Za czym służby moje
141 II,39 | diabłu nie wyrówna.~- To są zdumiewające rzeczy! - rzekł
142 II,40 | niemało, między którymi są znaczni oficyjerowie, nie
143 II,40 | porwać ofiarował...~- Wielkie są powody twojej ku niemu nienawiści.
144 III,1 | niewywczasów popadają? Gdzie są owe wojska, które w pomoc
145 III,2 | że piechoty w twierdzy są grzeczne, ale jazdy im brak.~-
146 III,3 | sypania szańczyków.~- Ot i są! - rzekł pan starosta.~-
147 III,3 | rzekł pan starosta.~- Są psubraty! - odrzekł Zagłoba.~-
148 III,3 | Owszem! tak!... szkody są... Czemu nie ma być! Zabiliście
149 III,8 | tak myślę, że animalibus są podobniejsi.~Kmicic posunął
150 III,9 | doszedł ich gwar ludzki.~- Są i hałasują! - rzekł Wołodyjowski.~
151 III,9 | margrabia mniemał, iż to są rozmaite partie, które połączone
152 III,11| do Szwecji wywożą, które są z marmurów i innych kosztownych
153 III,14| Szkocji osiadła.~- Dalekie to są i zamorskie kraje, a tu
154 III,17| Wszyscy Billewicze, którzy już są w polu, staną przy nas.
155 III,17| nie utracić. Prócz tego są i innych Billewiczów solówki,
156 III,17| może inaczej być, tylko tu są jakoweś czary. Albo musiała
157 III,17| zadać, albo konstelacje są takowe, że po prostu od
158 III,18| Boże miłosierny, niezbadane są wyroki Twoje, ale jeżeli
159 III,18| rzekł Sakowicz. - W Moskwie są ludzie...~- Cicho no!... -
160 III,19| przyszły jakowe listy?~- Są od elektora i Szteinboka,
161 III,19| pieniędzy przyznał, które są w Billewiczach zakopane.
162 III,19| Nasze polskie chorągwie są jeszcze tu, nie zdało mi
163 III,19| przywództwem księdza, ale są i partie szlacheckie, szczególnie
164 III,21| przyjaciół... Ba! tamże przecie są i dawni towarzysze spod
165 III,21| znam całą Litwę - mówił. - Są tu wprawdzie domy podobnie
166 III,21| wielu czyni z tych, którzy są w partiach, ażeby zaś nieprzyjaciel
167 III,21| dostojnością i że nowiny są "mniej pomyślne".~- Z początku
168 III,22| wszelkie niebezpieczeństwa, są więc tacy, którzy mówią,
169 III,22| wszczepił. Jeśli w czym są czary, to w tym.~Sakowicz
170 III,23| wszyscy, prócz zdrajców, są!... W polu!~- Waćpanna wiedziałaś
171 III,24| może inaczej być.~- Gdzie są książę i pan Radziejowski?~-
172 III,25| może inaczej być.~- Gdzie są książę i pan Radziejowski?~-
173 III,26| Waldek i książę Bogusław są w Prostkach, szańce sypią,
174 III,27| potrząsać gwałtownie.~- Polki to są czyli Niemkinie? Powiadaj!~-
175 III,27| ósmej rano i że rozkazy są już wydane.~- Chwalmy Boga
176 III,27| zdrajca rzekł?... Oto, że są rozkazy wydane, aby Oleńkę
177 III,28| Choćby też były spalone, są Mitruny i wszystkie zaścianki
178 III,28| Potrzaskane kulami czaszki są jeszcze na gwoździach, pochlastane
179 III,29| i zatracenie... Już, już są! już dopadają! Zwieją Sakowicza
180 III,32| cała Upita do nas wali! Już są we wsi, a Babinicz pewnie
|