Tom, Rozdzial
1 I,1 | oddychając głęboko Oleńka - bo inaczej na oczy bym waćpana widzieć
2 I,1 | poczciwość, a to poczciwi ludzie, inaczej by ich dziaduś opiekunami
3 I,4 | przepędził albo katu oddał, bo inaczej nie będzie spokoju. A słychana
4 I,5 | hajdamaków podobni. Każdy inaczej zbrojny: jedni w hełmach
5 I,5 | między mną i nimi, nie może inaczej być!~Kmicic zdawał się nie
6 I,5 | i niech cię Bóg natchnie inaczej ! - odrzekła Oleńka.~- Pojadę!
7 I,5 | Upicie załagodzę... będę żył inaczej... bo cię miłuję... Dla
8 I,6 | braci jego złożony, nie mógł inaczej, jeno na waszą stronę przysądzić.
9 I,6 | rękę."~Więc odpisała mu inaczej:~"Jakom waćpanu rzekła,
10 I,7 | wspominaj.~- Trudno ma być inaczej. Dobrze mi tu między waćpannami,
11 I,7 | sąsiedzku. Lepiej wolę tak jak inaczej...~- A jacyż to ludzie z
12 I,8 | jechać.~- Pojadę, nie może inaczej być!~To rzekłszy zawrócił
13 I,8 | jeszcze miłuje... nie może inaczej być.~Ale ta uwaga nie rozjaśniła
14 I,8 | mi ta robota przyszła, bo inaczej byłaby mnie melankolia zjadła.
15 I,9 | wiedz waszmość o tym, że inaczej nie byłbym tu przyjeżdżał.~-
16 I,9 | ścianę rozbiję. Nie może inaczej być.~- Mogłoby być, gdybyś
17 I,10 | panowie!... Wyrwać kąkol, bo inaczej zginiemy wszyscy!~Wojewodowie
18 I,11 | mnie te knoty, nie może inaczej być... Dobrze, będę Bohunem,
19 I,11 | mnie znają... Nie może być inaczej, tylko się, szelmy, zwiedzieli,
20 I,11 | że tak.~- Zaś miałoby być inaczej? Ale poczekajcie no! Jan
21 I,12 | Francuzach kocha, co nie może inaczej być, gdyż się z Niemkini
22 I,12 | wiarołomstwo z jego strony, gdyby inaczej postąpił! - odparł Stanisław.~-
23 I,12 | wojna bliska - mówił - bo inaczej srodze bym się martwił,
24 I,12 | jej coś zadał, nie może inaczej być, bo gdyby nie to, pewnie
25 I,12 | konszachty wchodzić, nie może inaczej być... Jak to? książę gotuje
26 I,12 | wyjeżdżam.~- Skoro nie może być inaczej, to jedź wasza książęca
27 I,13 | otwartym polu.~- Nie może być inaczej! - mówił pan Michał Stankiewicz,
28 I,13 | obydwóch.~- Nie może być inaczej - odparł Stankiewicz. -
29 I,13 | na kamieniu rodzili. Kto inaczej myśli, ten kiep, i niech
30 I,13 | dziś podpić, nie może być inaczej!~- Nie mnie dwa razy taką
31 I,13 | wojny wypadłby niezawodnie inaczej.~Gosiewski i Judycki byli
32 I,14 | czybym się nie zrzekł, gdyby inaczej być mogło... Znajdźcież
33 I,14 | Korony z nami rozerwać, bo inaczej nie osiedziałby się w tamtych
34 I,15 | Radziwiłł. Nie może być inaczej - koniec świata nastaje
35 I,15 | pomrukiwał z cicha:~- Nie może inaczej być - mruczał - tylko jutro
36 I,15 | wszystko.~- Nie może być inaczej, tylko on po naszej stronie
37 I,15 | Wołodyjowski. - Nie może inaczej być! - Męko Pana naszego!
38 I,16 | przybłędów, jego przyjaciół, może inaczej by postąpił; ale po tym,
39 I,16 | z musu sobie służyć, bo inaczej zwariuję!~Radziwiłł nie
40 I,16 | ją przekona, a wtenczas inaczej będzie na mnie patrzyła.
41 I,17 | ludzie z Zagłobą! Nie może inaczej być!~Już tylko staje drogi
42 I,17 | zdrada jawna, nie może być inaczej! Nie odstąpim ojczyzny i
43 I,18 | hańba, którą obmyć musisz, inaczej wyprę się ciebie i wszystkich
44 I,20 | niespokojnych czasach nie może inaczej być... Siła zmartwień i
45 I,20 | i to, że gdyby miało być inaczej, tedy wolałbym sto razy
46 I,20 | przy koniach poprowadź, bo inaczej nie pojedziem!~Krew uderzyła
47 I,20 | pacierze masz być w kolasce, inaczej stryjaszek kulą w łeb dostanie!~
48 I,21 | siebie głośno:~- Nie może być inaczej, jeno serce w tej dziewce
49 I,21 | Myślałem i ja, że pójdzie inaczej!... - rzekł ponuro Kmicic.~
50 I,22 | życzył; albo więc nie mógł inaczej postąpić, jak postąpił,
51 I,23 | Prawdę mówiąc, myślałem, że inaczej wszystko pójdzie...Myślałem,
52 I,23 | dla ojczyzny zbawienny, bo inaczej ci ludzie całkiem ją zgubią.~-
53 I,24 | przeciw sobie.~- Nie może inaczej być! - odrzekł Kmicic.~I
54 I,24 | jako ptakowi powietrza, bo inaczej bym oszalał.~- Dajże Boże
55 I,24 | Radziwille i w Szwedach, a kto inaczej myśli, a zwłaszcza czyni,
56 I,25 | przybrani byli dziwacznie, inaczej nawet od cudzoziemskich
57 I,25 | robotę myśleliśmy, że będzie inaczej, że właśnie przede wszystkim
58 I,25 | wszędy będzie - nie może być inaczej, bo taki naród musi zginąć,
59 I,25 | sedno utrafić, tedy powiem inaczej. Rzeczpospolita to postaw
60 I,25 | tu poleje... Nie może być inaczej..."~Tymczasem przyszli do
61 I,25 | chytrością go nie weźmiem, to inaczej wcale nie weźmiem... Słuchać!
62 I,26 | będą po prostu wisieć, inaczej, na pal pójdą.~- To szlachta,
63 I,26 | puszczę.~- Nie może być inaczej, tylko z szalonym sprawa! -
64 I,26 | roztrzaskał... co i uczynię, jeśli inaczej nie będzie można. Ot, co
65 I,26 | straszliwy musi być dany, inaczej nie żyć by nam w tej Rzeczypospolitej.
66 II,1 | wyhodował. - Nie może być inaczej, tylko skończyło się nasze
67 II,1 | wydarł jako dziecku. Nie może inaczej być, tylko go zaczarował,
68 II,2 | Kat wam poświeci, nie może inaczej być!~Wtem drzwi do izby
69 II,3 | naprzykrzyć ich rządy... Po cóż inaczej by posyłał?..."~Stary Kiemlicz
70 II,3 | inny czas, jeżeli można inaczej się przedostać!~- Można,
71 II,4 | zawinił? Jeżeli nie może inaczej być, to ja żołnierzom waszej
72 II,5 | konfederatom nie wróg, choć inaczej myślą. Później to się pokaże,
73 II,5 | byłem, a da Bóg całkiem inaczej jeszcze o mnie usłyszycie. -
74 II,6 | Widzę i ja, że nie może być inaczej! - odrzekł Zagłoba - niech
75 II,6 | Niechże ich powstrzyma, bo inaczej będziem ich znosić.~- Pewnie,
76 II,6 | Prus przyjadę. Nie może inaczej być..." Inkaustu, piór,
77 II,6 | miłował... Nie może być inaczej, tylko mi ów chłystek czegoś
78 II,8 | zdołał - wiem, że nie mogłeś inaczej postąpić, że cała Litwa
79 II,8 | zwierzchnik do podwładnego!~- Inaczej by pisał, gdyby mu sześć
80 II,9 | myśląc, że dawniej bywało inaczej. Do czasu pocieszano się
81 II,9 | Radziśmy, bo nie możemy inaczej. Z mieczami nam nad karkiem
82 II,9 | rady, jak zagnać konie. Inaczej padłoby zaraz podejrzenie
83 II,11 | Krakowie. Zresztą, nie mogą inaczej uczynić, bo nie mają wyboru.
84 II,12 | tajemnicą spowiedzi, nie inaczej, bo źle do mnie ludzi uprzedza
85 II,12 | nieprawościach przebrał. Inaczej nigdy by on na ten święty
86 II,13 | grzbiet porą, wnet ja bym tu inaczej jeszcze waćpana nazwał,
87 II,14 | Nie każda kula zabija, inaczej by już ludzi nie było na
88 II,15 | niektórzy tłumaczyli to inaczej, i Sadowski rzekł głośno
89 II,15 | Oni się poddadzą. Nie może inaczej być!~Dalsze jego słowa zgłuszył
90 II,16 | króla nie ogłosi, czyli, inaczej mówiąc; nie chcą uznać Karola
91 II,16 | życia, ale i po śmierci, inaczej mówiąc: nie wierzył w Boga,
92 II,16 | nauczyć... Nie może być inaczej, tylko go sobie zakarbuję...~
93 II,16 | nagle Kmicic - nie wypada ci inaczej, chociaż w duszy, kto wie,
94 II,17 | ludzku, nie mogło się stać inaczej. Przecie Wittenberg przysyłał
95 II,17 | Działa nadeszły, nie może inaczej być! - mówili jedni.~- I
96 II,17 | są. Jak nie będzie można inaczej, to się pomiędzy Szwedów
97 II,17 | się przed drogą?~- Jakżeby inaczej! Bez tego bym nie poszedł,
98 II,18 | za to podziękował niebu, inaczej bowiem nie mógłby po omacku
99 II,18 | nam talara z głowy płacić. Inaczej groził, że wyda... Taki
100 II,19 | którego Litwa sławi!~- Inaczej go odtąd sławić będzie nie
101 II,20 | to stanie!~- Jakże ma być inaczej, wasza miłość, skoro za
102 II,20 | koniec rzekł:~- Nie może być inaczej!~- Słucham, wasza miłość! -
103 II,21 | zażyjemy rannego posiłku inaczej, jak słuchając o obronie!~
104 II,21 | przewiduje, że cię wtedy inaczej zwali?~- Bo lata pamięć
105 II,22 | tym zdaniem daję i nie ma inaczej być! Będą króla między dragonami
106 II,26 | Bogdaj cię!... I Tatar inaczej w zaloty nie chodzi!~- Hultajska
107 II,26 | ojczyzny. Ale jak mogło być inaczej? Wszczął się nowy proces...
108 II,26 | pierwszy mój dobry uczynek, bo inaczej byłby ich Radziwiłł chorągiew
109 II,32 | chwili dodał:~- Nie lża było inaczej!~- Pewnie - rzekł król. -
110 II,33 | spokojnie przez ulice grodu. Inaczej dotąd Lwów widywał tych
111 II,33 | będzie komenda i prawo kary. Inaczej, istotnie by ci przyjaciele
112 II,33 | Chybaby mieszkał między nimi, inaczej zaraz za jego oczyma zaczną
113 II,34 | ryzie umiał utrzymać, gdyż inaczej zaraz i naszych zaczną palić
114 II,34 | się poszczęści.~- Nie może inaczej być, tylko jeszcze cię coś
115 II,34 | junak - dajże Boże, abym nie inaczej zginął, tylko w twojej obronie,
116 II,34 | człowiek.~- Pewnie, że nie inaczej. Gdzieżeś to się dowiedział,
117 II,34 | rozmawiać.~- Nie może być inaczej! - mruczał - trzeba tam
118 II,34 | koni i przejeżdżających. Inaczej by było, gdyby wódz pozwolił,
119 II,35 | prędzej się wieszali, gdyż inaczej "bagadyr" będzie się gniewał.
120 II,35 | bramą Szczebrzeszyńską albo inaczej Ceglaną, gdyż dwie inne
121 II,35 | Borzobohata-Krasieńska... I waćpan inaczej jej nie zwij, jeśli nie
122 II,37 | pierwszej bitwie już mnie inaczej będą sądzili" - myślał sobie
123 II,38 | pierwszej bitwie już mnie inaczej będą sądzili" - myślał sobie
124 II,39 | trzeba na niego nastąpić, inaczej on na nas nastąpi.~- Do
125 II,40 | powiedzenia, a mów mądrze, bo inaczej każę zaraz panu Babiniczowi
126 III,2 | to będziemy w Zamościu, inaczej - nie!~- Zostaną działa
127 III,2 | imaginację przechodzi! Nie może inaczej być, tylko wielki wojennik
128 III,2 | chorągwi laudańskiej nie mógł inaczej uczynić. Ale że od jeńców
129 III,2 | odpowiedzialność.~- Całkiem inaczej by ta bitwa poszła - mówił -
130 III,3 | jasność swojej ze sobą brać. Inaczej pomyślałbym, że mnie ma
131 III,4 | strasznego męża obaliwszy. Inaczej, choćby mnie dłoń Boga na
132 III,6 | radzi, ale mnie nieradzi, bo inaczej byłby pan marszałek swoich
133 III,6 | jedź, panie bracie, bo inaczej powiem, że chcesz wpół poczęte
134 III,7 | odpowiedział Wołodyjowski - inaczej byłby weselszy.~- I pewno,
135 III,8 | siostrzan waści żyw być musi, bo inaczej woda by go wyniosła.~- Dałby
136 III,10| śmierć pisana.~- Nie może inaczej być!... - zawołali chórem
137 III,11| owa chasa pospolitacka, inaczej by rzeczy pójść mogły. Powiadają,
138 III,12| jeno zostanie! Nie może inaczej być! Tyzenhauz, wiesz kto
139 III,13| jeno zostanie! Nie może inaczej być! Tyzenhauz, wiesz kto
140 III,15| czegoś znacznego dokazać, bo inaczej przepadła moja sława! Przez
141 III,15| Muszę tę konfuzję zatrzeć, inaczej, jak Rzeczpospolita szeroka,
142 III,15| ogień ugaśnie.~- Nie może inaczej być! - rzekł kanclerz Koryciński.~-
143 III,17| a sami wrócim! Nie może inaczej być! Musi on za ten afront
144 III,17| natychmiast, iż przyjmują go jakoś inaczej i mniej radzi widzą aniżeli
145 III,17| zastaw brać!~- Nie może inaczej być, tylko tu są jakoweś
146 III,17| wiedział, i musi to być, bo inaczej rozerwą mnie te płomienie,
147 III,17| jest, oczarowany, nie może inaczej być!~- Czemu wasza książęca
148 III,17| Kazimierzem w dodatku. Nie wskóram inaczej... Widzę, że nie wskóram!
149 III,17| Kat cię czeka, nie może inaczej być... O, panie starosto!...
150 III,18| łbem o ścianę, nie może inaczej być... Hm! nie może inaczej
151 III,18| inaczej być... Hm! nie może inaczej być! Ślepy dojrzy! Bogdaj
152 III,18| ci zagram. Nie może być inaczej, jeno musisz mnie polubić.~
153 III,19| niebieskie były ze mną, inaczej już bym dziś z tobą nie
154 III,19| lecz wkrótce namyślił się inaczej, idąc w tym za radą panienki,
155 III,21| mi Bóg miły!... Nie może inaczej być, jeno anioł przyjechał
156 III,21| spoglądać, a zaś nie mówił inaczej, jak rozkazując: "Waćpanna
157 III,21| odkochać się nie mogę, bo inaczej lepiej by wilkowi kozę powierzyć
158 III,21| zbliżą się w okolicę Żmudzi. Inaczej groziła sroga zguba nawet
159 III,21| francuskich, nie mogli podróżować inaczej, chyba pod osłoną potężnych
160 III,21| ktośmy tacy. Nie można inaczej uciekać, jeno do wojsk.~-
161 III,21| gdy go febra chwyci, musi inaczej myśleć, czego najlepszy
162 III,22| nastąpić? Wszakże trudno inaczej mniemać? Któż by po zwycięstwie
163 III,22| po naszej krwi, nie może inaczej być!... Miałem go, miałem...
164 III,23| tamtej zapomni, nie może inaczej być, bo niewdzięcznością
165 III,23| wzdychaniami obarczone piersi, inaczej by postąpił? Gdyby miał
166 III,24| w takiej wojnie nie może inaczej być.~- Gdzie są książę i
167 III,24| także na fortelach polega, inaczej Roch mógłby być hetmanem
168 III,24| słusznie mówi! Nie może inaczej być! Musi taki przyjść koniec!~-
169 III,25| w takiej wojnie nie może inaczej być.~- Gdzie są książę i
170 III,25| także na fortelach polega, inaczej Roch mógłby być hetmanem
171 III,25| słusznie mówi! Nie może inaczej być! Musi taki przyjść koniec!~-
172 III,27| armaty z wałów.~- Nie może inaczej być, tylko się do pochodu
173 III,27| niech siłą go wezmą, jeśli inaczej nie będzie można!~- Ja się
174 III,27| na zakładnika jedzie, bo inaczej Tatarzy opór stawią. Ja
175 III,29| zachowywała się całkiem inaczej. Z początku, gdy kilka kul
176 III,29| szwadronem na tę piechotę; inaczej w bok nam przyjdzie!~- Siła
177 III,30| czupryną począł bić w cokół. Inaczej dziękować Bogu w tej chwili
178 III,30| do się mówić:~- Nie może inaczej być! Pójdę za dwa tygodnie,
179 III,31| stanowić jej wiano klasztorne, inaczej mówiąc, przejść na własność
180 III,31| by dał, Bóg by dał! żeby inaczej było, ale takich win Magierów
|