Tom, Rozdzial
1 I,1 | ten dom miał podpalić! Na Boga! myślałem, że konterfekt
2 I,1 | do rąk całowania. - Dla Boga ! toż ja mam w chorągwi
3 I,1 | chowając nogi pod stołek:~- Dla Boga! tego w konwencie nie uczyli!
4 I,1 | jadalnej izbie stojącym.~- Dla Boga! czas! czas! - zawołał Kmicic. -
5 I,3 | się co koń wyskoczy.~- Na Boga ! to mój wachmistrz Soroka;
6 I,3 | i piszczał:~- Bij! kto w Boga wierzy! z dymem łyków!~-
7 I,4 | pomożem ! - rzekł Józwa.~- Dla Boga! - mówiła Oleńka unosząc
8 I,5 | spokojny jak trusia.~- Dla Boga! toż to zabójstwo!~- Właśniem
9 I,5 | przepłoszyłem, a oficyjerów... na Boga, nie gniewaj się!... kazałem
10 I,5 | kawalerem powiada.~- Na Boga! nie groźże mi rekuzą, bo
11 I,5 | zęby:~- Bijże mnie, kto w Boga wierzy! bij, nie żałuj!~
12 I,5 | Nie płacz, Oleńka! Dla Boga, nie płacz! Com ci winien?
13 I,5 | bo cię miłuję... Dla Boga! serce mi się rozpuknie...
14 I,6 | przecierpię, jeno ty, na Boga ! nie wyrzucaj mnie z serca.
15 I,7 | stracona na wieki.~- Dla Boga! - mruknął któryś z Butrymów -
16 I,7 | rękojeściach zaprzysiąc musicie na Boga Najwyższego i święty Krzyż...~-
17 I,7 | Wołodyjowski.~- Przysięgamy na Boga Najwyższego i święty Krzyż.
18 I,7 | zniecierpliwieniem i rozpaczą:~- Na Boga żywego, odpowiadaj! zabity?..~-
19 I,8 | mnie niepodobieństwa... Na Boga! Nie może to być! - odpowiedziała
20 I,8 | nie było. Ale ja chwalę Boga, że mam nową robotę. Już
21 I,10 | Do broni! do broni, kto w Boga wierzy! Do broni! do broni!~
22 I,10 | panowie bracia! Na imię Boga! Kto szlachcic, kto cnotliwy,
23 I,11 | Stanisław Skrzetuski.~- Dla Boga!... Co waćpan mówisz!...
24 I,11 | się nad ojczyzną!...~- Dla Boga - rzekł Zagłoba - widziałem
25 I,12 | rzecz najważniejsza.~- Na Boga, nie chcę pospolitaków! -
26 I,12 | powinien uczynić, jeśli Boga ma w sercu i pamięta wszystkie
27 I,12 | chorągwi, zbarażczyk...~- Na Boga! toż ja największego w Polsce
28 I,12 | się zerwał z miejsca.~- Na Boga! nie może być!~- A przecież
29 I,12 | niewdzięcznością karmią... Dla Boga! gdybym waszmościom to dał,
30 I,12 | żeby się rozeszła.~- Na Boga! - mówił pan Korf - tam
31 I,12 | wąsikiem pan Michał. - Na Boga żywego, ona sama!~- Kto
32 I,13 | żywego w pysku trzyma...~- Na Boga, co waszmość mówisz?!~-
33 I,13 | wszędy iść za tobą. Dla Boga, powinieneś pójść wysoko!
34 I,13 | one firanki z oczu... Dla Boga! szczęśliwy nurek, który
35 I,13 | szepnęła dziewczyna.~- Na Boga! Gdyby tu Tatar stanął koło
36 I,14 | mi grozi, nie o ocalenie Boga proszę, jeno aby Waszą Ks.
37 I,15 | dyscyplina okrutna...~- Na Boga! - krzyknął Zagłoba. - W
38 I,15 | od lewego cofają się. Jak Boga kocham! Dragoni Mieleszki
39 I,16 | nie ma spaść z głowy i na Boga! nie spadnie, pókim ja żyw!...
40 I,17 | Korabiem się pieczętuję.~- Dla Boga! toś waść naprawdę mój krewniak!~-
41 I,17 | Niechże go kule biją! Na Boga! mości panowie! patrzcie!~-
42 I,17 | nie krewny! - ale krewny! Boga on w sercu nie miał, że
43 I,17 | zakrzyknął:~- To pan Zagłoba! Jak Boga kocham, pan Zagłoba!~Uśmiech
44 I,17 | owym wodzem, o któregośmy Boga prosili.~- Amen! - rzekli
45 I,19 | pośrutować i psom da. Dla Boga! w każde inne ręce, byle
46 I,20 | pięścią w łysinę buchnął. "Na Boga! - mówię - panie kawalerze,
47 I,20 | przy niej stawają.~- Dla Boga! - rzekł Zagłoba - gdybym
48 I,23 | jeszcze na Podlasiu?... Dla Boga! może zgubić mnie i siebie.
49 I,24 | mniejsza byłaby męka... Dla Boga! za co nas to spotyka?!...
50 I,25 | słyszała, nie prosiłaby Boga, by mnie nawrócił, nie mówiłaby
51 I,25 | na Podlasiu grasują, dla Boga pomyśl WXMć, żeby ich rozprószyć,
52 I,25 | podstarościego w Zabłudowie.~- Na Boga! - rzekł książę - Harasimowicz
53 I,25 | chwycił się za głowę.~- Dla Boga! wina idą o pół dnia drogi
54 I,25 | się drużyna rozbieży. Dla Boga, życzliwie mi w tym posłużcie,
55 I,25 | gdzie prawo królewskie z Boga samego wypływa, tedy, pominąwszy
56 II,1 | się na równe nogi.~- Dla Boga, to wasza miłość na nogach? -
57 II,2 | czapkę z głowy.~- O dla Boga! Jezu!... Ociec, to pan
58 II,2 | miłość w naszej sadybie! Dla Boga, oczom jeszcze nie wierzę!~-
59 II,2 | chaty, bo tu chłód kąsa. Dla Boga! taki gość, taki gość! Toż
60 II,2 | chaty, w niskie progi. Dla Boga! kto by się tu waszej miłości
61 II,4 | pana Wołodyjowskiego.~- Dla Boga! to pan Wołodyjowski jest
62 II,5 | nie zawdzięczamy.~- Dla Boga! - zakrzyknął pan Wołodyjowski -
63 II,5 | kupę nie zbierzecie. Na Boga! uczyńcie to i pilno wojewodę
64 II,6 | do nas się zleci! Kto ma Boga i wiarę w sercu, ten przy
65 II,6 | sprosta?!~- Tak będzie! Dla Boga, tak będzie! Salomon mówi!...
66 II,6 | obozie rozlegało:~- Dla Boga, mości panowie! Proroctwa
67 II,6 | psubratów, kto żyw! Bij, kto w Boga wierzy, komu cnota i ojczyzna
68 II,6 | województwie podporą, pytałem się Boga i własnego sumienia, zali
69 II,6 | Sapieha nadciągnął.~- Na Boga! co mówisz? przecieby dali
70 II,7 | począł wołać:~- Prawda! na Boga, prawda! On ma moje listy,
71 II,7 | sposoby na nią obmyślę. Na Boga jeno nie mów, jej tylko
72 II,8 | niezadowolenia mówił:~- Na Boga! o jakichże zamysłach przeciw
73 II,8 | i twój pułkownik...~- Na Boga! mój dworzanin?... Mój pułkownik?
74 II,10 | Oleńka! Oleńka!~- Na Boga! - krzyknął pan Kmicic -
75 II,10 | to... jać oszaleję!... Na Boga, oszaleję!...~- Co waćpanu
76 II,11 | pomagają. Muszą zginąć!~Dla Boga! żeby choć jedno łgarstwo
77 II,12 | wszystko zniosę... Ale, na Boga żywego, nie pozwólcie temu
78 II,13 | rzekł nagle.~- Co? Na Boga! Co waćpan mówisz?~- Jazdę
79 II,13 | zapewne ta Matka Najwyższego Boga, która natchnęła piersi
80 II,13 | Andrzej do Czarnieckiego:~- Na Boga! przeciw Najświętszej Pannie
81 II,13 | na murze.~- Mario! Matko Boga Jedynego! - rzekł silnym
82 II,15 | poświęcony, iżby w nim cześć Boga na przyszłość pozostała,
83 II,15 | nocy, krew na myśli?~- Na Boga żywego i jego rany, uczyńmy
84 II,15 | będą mieli odpowiedź. Jak Boga kocham, to jest przednia
85 II,16 | za głowę się porwał.~- Na Boga! - krzyknął - coś uczynił!...
86 II,16 | Daj mi wytrwanie!... Na Boga żywego! niedługo na mury
87 II,16 | umieramy, skoro ofiarą za Boga i króla paść nam przeznaczono!...~
88 II,16 | inaczej mówiąc: nie wierzył w Boga, wierzył jednak w diabła,
89 II,17 | ma dla tego miejsca, na Boga i cześć Marii, aby sobie
90 II,17 | nolens, z nim razem.~- Dla Boga! dla Boga! - powtarzały
91 II,17 | nim razem.~- Dla Boga! dla Boga! - powtarzały różne głosy,
92 II,17 | to jeszcze lepiej.~- Dla Boga! cóż ten jeden człowiek
93 II,18 | tu do rana, a teraz proś Boga, by cię ludzie, nim zmarzniesz,
94 II,19 | uderzył się w czoło.~- Na Boga! - rzekł. - Od wczoraj,
95 II,19 | się zanurzą, i w oblicze Boga patrzeć będą...~Tu blask
96 II,19 | klęsk i niedoli, więc w imię Boga po raz trzeci powiadam wam:
97 II,19 | wdzięczną o nim zachowali.~- Dla Boga - rzekł miecznik sieradzki -
98 II,19 | boża zmienia serca!~- Dla Boga! Teraz rozumiem, że on się
99 II,19 | potargować.~- Ustępujmy, na Boga, ustępujmy! Gdybym wiedział,
100 II,19 | istotnie z fortecy.~- Dla Boga! jakie to może mieć znaczenie?...
101 II,19 | Szwedów!~- Wszelki duch Boga chwali! Odeszli?~- Juże
102 II,20 | ból srogi przeszył.~- Na Boga! - zawołał stłumiwszy jęk -
103 II,21 | odpowiedzi.~- To jest król.~- Na Boga żywego! - zawołał Kmicic.~
104 II,21 | już na odstąpieniu!~- Dla Boga! Król ozłoci waszmości!
105 II,21 | potem!... Wstań waść, na Boga, wstań! mów prędzej... Klasztor
106 II,21 | ogniem boki palił.~- Na Boga żywego!~- Wtem go odwołano
107 II,21 | naród, w którym bý chwała Boga starożytnej szczerości trybem
108 II,22 | pod nosem przejedzie. Dla Boga, nie może być nic lepszego!~-
109 II,22 | górach się zabłąkał... Ja Boga i tu obecnych towarzyszów
110 II,23 | Pan Wołodyjowski.~- Dla Boga! Toż ja go znam. Cudów on
111 II,23 | ludzi mordują!~- Stójcie na Boga!... co gadacie?... Skąd
112 II,24 | idzie od potoku!... Dla Boga! czy nie Szwedy?!~- Gdzie?
113 II,24 | Puszczajcie!... - wołał król. - Na Boga! Przejedziem przez nieprzyjaciół!~-
114 II,24 | usłyszał cichy jęk.~- Dla Boga! Żyw! - zakrzyknął.~- Zdjąć
115 II,25 | poznańskiego i rzekł:~- Dla Boga! zdumienie mnie ogarnia...
116 II,26 | miłościwy panie, ów banit, przez Boga i ludzkie sądy potępion
117 II,26 | miasto z dymem puścił...~- Na Boga! Toż to kryminał! - rzekł
118 II,26 | są twoje, poszczycić... Boga mi! I ja odpuszczam, i ojczyzna
119 II,26 | do nóg królewskich.~- Na Boga, co czynisz? - zawołał król. -
120 II,27 | uniosły się w podzięce do Boga, bo owa wiekopomna konfederacja
121 II,27 | jagód przymarzają!~- Dla Boga! O Szwedach waść powiadaj,
122 II,28 | pan Stanisław- a chwalić Boga, Szwedom w oczy.~- Od Częstochowy
123 II,28 | Częstochowę nie poprowadzę!~- Dla Boga! Pomiarkuj się ojciec! -
124 II,30 | żołnierstwo uciemiężonego, od Boga mego sprawiedliwą karę przez
125 II,31 | żołnierstwo uciemiężonego, od Boga mego sprawiedliwą karę przez
126 II,32 | o wojskowych pytam, dla Boga!... a z niewiast?...~- Zgaduję,
127 II,33 | kościele znalazł...~- Dla Boga! nie bluźnij! - przerwał
128 II,33 | za nic dawne grzechy! Dla Boga! dobrze, że z tobą, panie
129 II,33 | zatknął.~- Bijże, bij! kto w Boga wierzy! - powtarzał.~Nagle
130 II,34 | pytał Jan Kazimierz.~- Boga mi! Jutro!~- Może Akbah-Ułan
131 II,35 | dwadzieścia pięć lat, jak Boga kocham! Jeszcze przed inkursją
132 II,35 | Z Tatarami? Bójże się Boga, panie bracie, toż to lud
133 II,36 | Daj panna spokój, dla Boga! Co to znowu!.. - krzyknął. -
134 II,37 | zamojskimi murami jak u Pana Boga za piecem i myślą, że każdy
135 II,38 | zamojskimi murami jak u Pana Boga za piecem i myślą, że każdy
136 II,39 | zdanie jego mocno popierać:~- Boga mi! To jest arcyprzednia
137 III,4 | Inaczej, choćby mnie dłoń Boga na tamtą stronę przeniosła,
138 III,5 | Czarnieckiego, o to tylko Boga prosząc, aby nam wiktorię
139 III,5 | oponentów by wysiekł... Boga mi, zaraz bym cię hetmanem
140 III,6 | jak układy prowadzić! Na Boga, gdybym był królem, do Carogrodu
141 III,6 | To był sam Carolus!~- Na Boga! Póki żyw, tak nie uciekał
142 III,7 | straż chce porwać!~- Dla Boga! Może to być! - zawołał
143 III,8 | dalekarlijska, najprzedniejsza.~- Na Boga! a to co za małe monstra? -
144 III,9 | przerywanym głosem mówić: Dla Boga! Na pot zimny wiater wieje!...
145 III,11| powiadaj, skąd jedziecie? Na Boga, spiesz się!~- Z Taurogów! -
146 III,12| jako szczęścia za życia, a Boga przy śmierci pragnę, taki
147 III,13| jako szczęścia za życia, a Boga przy śmierci pragnę, taki
148 III,14| przyjacielem! Mów, czego chcesz? Na Boga, powiadaj, czego chcesz?~-
149 III,15| wierzyłem w twoje słowo jak w Boga!~A na to stary hetman koronny,
150 III,16| starosta oszmiański, który w Boga nie bardzo wierzył, ale
151 III,16| Wiem to od Patersona, i Boga wielkiego, jego ewangelię
152 III,17| wszelako już zdałem się na wolę Boga, który jak tuszę, wszystkie
153 III,17| Pojedziemy oboje, ot, co!~- Dla Boga, toż waść musi znać dobrze
154 III,17| płomienie, jak granat. Dla Boga, co się ze mną dzieje...
155 III,18| Aleksandry.~- Jakże to? Dla Boga! czyś wasza książęca mość
156 III,18| waszmość: co ma być?~- Dla Boga, widzę już, że ślub musi
157 III,18| wypadł z komnaty.~- Dla Boga! - rzekł do siebie ochłonąwszy
158 III,19| całej siły:~- Bij, kto w Boga wierzy! - zakrzyknął wreszcie.~
159 III,20| waćpana modliła, będę prosiła Boga, by bratu mojemu i dobroczyńcy
160 III,20| więc spytał żywo:~- Dla Boga! co tam znowu?~- Ketling
161 III,21| dodała Oleńka.~- Dla Boga! czy tylko nie polegli,
162 III,21| mrużąc oczy Anusia.~- Dla Boga! to czemu tu siedzimy? Dziś
163 III,23| się nie bał nikogo!~- Dla Boga! - krzyknął Sakowicz. -
164 III,23| Bójże się waćpanna tego Boga, którego wzywasz! - zawołał
165 III,24| najpierwszy wyciągnął.~- Dla Boga! - rzekł Kmicic - uczyńcie
166 III,24| będzie, jakom rzekł... Dla Boga! tylko nie uduś!~Słusznie
167 III,25| najpierwszy wyciągnął.~- Dla Boga! - rzekł Kmicic - uczyńcie
168 III,25| będzie, jakom rzekł... Dla Boga! tylko nie uduś!~Słusznie
169 III,26| o sobie wymyślić.~- Dla Boga! a gdzie pan Zagłoba?~-
170 III,26| hełmem rozniosło.~- Dla Boga! Nie miałże czasu miecza
171 III,27| prasowania kryz służą... Ale Boga tam!~Babinicz usłyszawszy
172 III,27| są już wydane.~- Chwalmy Boga i popędzajmy konie - rzekł
173 III,27| podskarbi tu będzie.~- Chwalić Boga! - odrzekł chorąży.~- Poślijże
174 III,27| rzekł Wołodyjowski.~- Na Boga! - krzyknął nagle hetman -
175 III,27| na powrót ku rzece.~- Na Boga! tegom chciał! - krzyknął
176 III,27| jej bezpieczeństwo! Dla Boga, krzyżem będę przez rok
177 III,32| rzekł do Soroki - bo od Boga trzeba poczynać, a po mszy
178 III,32| komnaty zakrzyknął:~- Na Boga! cała Upita do nas wali!
|