Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
konfuzje 6
konfuzji 6
koni 179
konia 167
koniach 25
konie 242
koniec 206
Frequency    [«  »]
171 zolnierzy
169 taki
167 caly
167 konia
166 boze
166 chwile
166 dosc
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

konia

    Tom, Rozdzial
1 I,3 | Myślałem - powiada - że z konia zlecę, tak chędogie i gładkie." 2 I,3 | wachmistrz zbliżywszy się osadził konia tak, że ten przysiadł 3 I,5 | żebym trupem w drodze z konia spadł?~Wówczas Oleńka wybuchnęła 4 I,5 | jak zobaczą...~Tu zaczął konia z szaleństwa ostrogami bóść 5 I,5 | Soroka zeskoczył pierwszy z konia, by podtrzymać strzemię 6 I,5 | wachmistrz.~Kmicic zlazł z konia. Drzwi od sieni były otwarte 7 I,5 | nie tu się schronił? My konia pod lasem znaleźli...~- 8 I,5 | cię widzieć, znać! Bierz konia i uchodź stąd!..~- Oleńka! - 9 I,6 | długo jeszcze nie zsiadała z konia, gotowa przemoc przemocą 10 I,7 | do Butrymów rusza, drugi konia mnie podaje!~- U Butrymów 11 I,7 | jeszcze czeladź rżną... ja konia dopadł.~Stary Gasztowt przetarł 12 I,7 | na szyję ku zabudowaniom konia kulbaczyć albo do chaty 13 I,8 | ściągnął na powrót w tył konia, a pan Wołodyjowski mówił 14 I,8 | wojsko zna.~- Jako żywo, że konia widać bułanego... Ale może 15 I,10 | że obelg nie słyszy, jeno konia bódł ostrogami i tłumy rozpierał, 16 I,10 | jednym zamachem odcinał łeb konia; był to żołnierz ponury, 17 I,12 | trzymać, bom ja także wolał konia i dzidkę niż łacinę.~- Z 18 I,17 | pytał Kowalski zwracając konia.~- Nie masz no gorzałki?~- 19 I,17 | stał się jasny.~- Zleź no z konia - rzekł do pana Rocha - 20 I,17 | Dalibóg, zlezę z woza i na konia siędę. Nie ja będę miał 21 I,17 | prowadzący tuż za wozem konia ujrzał w ciemnościach opończę 22 I,17 | doszedł tętent szybkiego biegu konia.~- Skokiem komendant ruszył! - 23 I,17 | gdzie tam!... Słuchałem, czy konia nie usłyszę... Nic nie słychać. 24 I,17 | prosić, by mi pozwolił na konia którego żołnierskiego siąść - 25 I,17 | krzyknął Kowalski.~- Nie ma konia. Ów szlachcic właśnie na 26 I,17 | tego takiego syna, który mu konia podał!~- Panie komendancie! 27 I,17 | zamachem pięści zwalił z konia najbliższego żołnierza.~ 28 I,17 | ludzie opuścili go, zwrócił konia ku atakującym szeregom.~- 29 I,18 | sztychem zsadzić przeciwnika z konia, lecz pan Wołodyjowski podstawił 30 I,18 | doskonała!~Zagłoba uderzył konia ostrogami.~- Jak się macie?! 31 I,20 | chwili rozległ się tętent konia, na którym odjeżdżał, zaś 32 I,20 | prowadzić, a sam ledwiem z konia ducha nie wyparł, ażeby 33 I,25 | tyłu, prowadząc zapasowego konia.~Wkrótce znaleźli się na 34 I,25 | Jeśli książę siądzie na mego konia, tedy ja siądę na drugiego 35 I,25 | gruchnąć z garłaczy po straży i konia mi podawać, jak tylko wypadnę 36 I,25 | Kiejdanach, wziąłem ze sobą konia wielkiej krwi, żeby to się 37 I,25 | koloryzując sułtan może takiego konia pozazdrościć. Nietutejszy 38 I,25 | siądę!~Żołnierze podali konia i pan Andrzej siadłszy począł 39 I,25 | na księcia, tak że chrapy konia nie były dalej jak o krok 40 I,25 | książę.~Sam Kmicic potrzymał konia do wsiadania, a książę skoczył 41 I,26 | obietnice. Puścić mu ręce, konia jeno za cugle powodować, 42 I,26 | tymczasem chwycili z dwóch stron konia za cugle i wiedli dalej.~ 43 I,26 | pan Andrzej i popędziwszy konia, odsunął Zawratyńskiego, 44 I,26 | puścił cugle książęcego konia, zdjął czapkę, jakby chcąc 45 I,26 | Nagle Kmicic zatrzymał konia.~- Hej ! - rzekł. - A list 46 I,26 | komendancie.~Soroka wypuścił konia, a oni podążali za nim zwolna. 47 I,26 | którzy trzymali cugle jego konia, jakby upatrując, którego 48 I,26 | znów za cugle książęcego konia, którego zresztą Lubieniec 49 I,26 | książęca mość zechce zejść z konia! - rzekł pan Andrzej.~- 50 I,26 | wrzasnął przeraźliwie i spadł z konia.~Zanim inni mogli zrozumieć, 51 I,26 | Zawratyński, bo miał najlepszego konia, i dlatego że mu się pozwolił 52 I,26 | Bogusław. - Przejeżdżałem konia w kompanii tego kawalera, 53 II,1 | woda, ani postoje, ani ruch konia nie zdołały zrazu wrócić 54 II,1 | Soroka wskoczył znowu na konia i ruszyli. Ślady kopyt w 55 II,1 | zasuło... i chybiłem... Z konia każdemu się chybić trafi, 56 II,2 | kulbakę stojącego przednim konia, drugą dłoń zwinął w kształcie 57 II,4 | do dwora! "Sam skoczył na konia i pojechał, a my go odprowadzili 58 II,6 | czele pułkowników, a on konia wstrzymał i począł się kłaniać 59 II,13 | chwilę, wreszcie zlazł z konia, wszedł w obręb murów i 60 II,18 | odjechał. Ledwie tchu z konia nie wyparł!~- Dobrze! - 61 II,18 | będzie. Pilnuj!...~Tętent konia rozległ się za stodołą. 62 II,18 | głos:~- Wyjdź tam który konia potrzymać! Stary skoczył 63 II,18 | Kmicic wstrzymał nieco konia.~- A pójdźcie no tu! - rzekł.~ 64 II,18 | powiększył się. Kmicic zatrzymał konia; zdawało mu się, że rozróżnia 65 II,19 | stodółki. Miller zsiadł z konia, za nim wszyscy oficerowie, 66 II,19 | chwycił za cugle Millerowego konia.~- Jenerale, cofamy się! 67 II,19 | bramie usłyszeli parskanie konia.~Przed bramą stał chłop, 68 II,20 | mu to wyszło.~Kmicic konia wstrzymał i jednocześnie 69 II,23 | uchwyci...~Babinicz spiął konia, skoczył i uchwycił. Lecz 70 II,23 | paliła go chęć zeskoczyć z konia, upaść do nóg królewskich 71 II,23 | I powstrzymawszy nieco konia, wycofał się między ostatnie 72 II,23 | wózek zaprzężony w jednego konia, a w wózku człeka. Królewscy 73 II,23 | nic, skinął tylko, aby mu konia potrzymano, sam zaś zsiadł 74 II,23 | mną!~To rzekłszy puścił konia w cwał, a za nim trzech 75 II,23 | dosyć mi tego!~I spiął konia ostrogami, aby ruszyć naprzód, 76 II,23 | To rzekłszy król nawrócił konia ku wąwozowi, za nim towarzysze. 77 II,23 | milczeniu, nagle tętent konia rozległ się i nadleciał 78 II,24 | ludzi i konie. Kmicic zdarł konia, że kopyta jego zwisły 79 II,24 | teraz, trzymał za cugle jego konia, z drugiej strony chwycił 80 II,24 | strzemiona, nawet kopyta jego konia. Zapanowało takie uniesienie, 81 II,25 | do wzgórza, zeskoczył z konia i rzuciwszy lejce jednemu 82 II,34 | piechotą pójdzie, jeżeli konia żałuje.~- Widzę już, że 83 II,34 | siły, i gotów był zaraz na konia siadać.~Pacholikowie skończyli 84 II,34 | rycerz.~Kmicic wstrzymał konia.~- To wasza mość! Wołodyjowski 85 II,36 | dowodzący rajtarami osadził konia.~- Stój! - krzyknął na woźnicę.~ 86 II,41 | gdyż Kmicic zlazłszy z konia stał tuż obok, więc kazał 87 II,41 | miały, i krzyknął już z konia:~- Za mną do hetmana!~- 88 II,41 | Jeden wszelako zawrócił konia i znikł po chwili z oczu. 89 II,42 | Kazał więc tylko pan Andrzej konia świeżego siodłać obiecując 90 II,42 | Spadł tylko jeden człek z konia, a i to zabrali go i ponieśli.~ 91 III,3 | jednego gemajna albo o jednego konia omylił, gotówem całą fortunę 92 III,4 | mały rycerz także zatrzymał konia i zwrócił go frontem do 93 III,4 | Spostrzegł to Sweno, rozpuścił konia, dopadł do Kanneberga i 94 III,4 | naprzód i znów wstrzymywał konia, szablą znaki dawał, widocznie 95 III,4 | następnie ścisnął kolanami konia i ruszył ławą.~Pan Czarniecki 96 III,4 | ordynku, ale każdy wypuszczał konia, ile pary w nozdrzach, dopadał, 97 III,4 | się nie zawahał, wspiął konia i wpadł między nich w środek.~ 98 III,4 | dwa hełmy zapadły w dół konia. Przeszło dziesięć rapierów 99 III,4 | nurknął w tej chwili pod konia, tak właśnie, jakby weń 100 III,4 | dzierżawca przed ścianą wspiął konia tak, że kopyta przednie 101 III,4 | I jako gdy wilcy zmogą konia, on żyje jeszcze i leżąc 102 III,4 | śmiał!"~To rzekłszy zwrócił konia i skoczył ku żółtemu rycerzowi.~ 103 III,4 | się hamując coraz bardziej konia, a pan Wołodyjowski (on 104 III,4 | bardziej i prawie przywarł do konia, w mgnieniu oka związał 105 III,4 | głowę, lecz nim spadł z konia, pan Wołodyjowski puścił 106 III,4 | Wołodyjowski. - Bierz waść konia za uzdę, bo zacny!~- Ha! 107 III,5 | Skrzetuskiemu, wstrzymał konia i chwyciwszy się w boki, 108 III,6 | krzyknął do pacholika:~- Konia mi natychmiast!... Kujmy 109 III,6 | wstęgi przy boku nosi.~- Konia zaś jego poznałbyś?~- Koń 110 III,6 | drzwi. Rajtar, który trzymał konia tuż przy drzwiach, podał 111 III,6 | Dobiegłszy do płotu wspiął konia, przesadził płot i wpadł 112 III,6 | pochylił się w kulbace, ścisnął konia ostrogami i popędził jak 113 III,6 | zamiast uciekać zawrócił konia. Pan Roch dobiegł i nie 114 III,6 | która z nich mogła zranić konia, więc król ścisnął go jeszcze 115 III,6 | spojrzał i walił coraz silniej konia, który począł wreszcie stękać 116 III,6 | Jeszcze jedno potknięcie konia, jeszcze chwila, a losy 117 III,6 | puszczona.~Roch wydobył się spod konia. Chwilę popatrzył bezprzytomnie 118 III,6 | pomieszał! - poczęto wołać.~- Konia mi dawajcie! Jeszcze doścignę! - 119 III,6 | mięso świeżo zduszonego konia, lecz jeden jeździec go 120 III,6 | pod nogami kasztelańskiego konia, które wnet poczerwieniały 121 III,6 | blisko, że mnie pot od jego konia zalatywał. Byłbym go do 122 III,8 | pojadę oznajmić.~I zawrócił konia.~Oni zaś poczęli się rozglądać. 123 III,8 | podobniejsi.~Kmicic posunął konia, chwycił jednego Lapończyka 124 III,9 | pochodu, sam zatrzymał nieco konia i puszczał je mimo siebie 125 III,9 | chmury. Czarniecki wspiął konia, by dognać idącą w przodku 126 III,9 | wytrzymać dłużej, za czym wspiął konia, rumak stęknął żałośnie, 127 III,9 | miła! za mną!~I ścisnąwszy konia ostrogami tak, rumak 128 III,9 | ryknął, wspinając do skoku konia, Zagłoba.~Wtem ława mężów 129 III,9 | Wołodyjowskiego, posunął ku niemu konia.~- A siła wam ich uszło? - 130 III,11| oficer.~Kmicic zsiadł z konia i poszedł naradzić się z 131 III,11| wyślę!~Akbah-Ułan wspiął konia, za nim poleciał drugi i 132 III,11| na Tatara - i sam precz z konia!~Tatar skoczył z kulbaki, 133 III,12| kazał sobie podać co duchu konia, lunetę i pojechał patrzeć 134 III,12| uczynić!~Grodzicki ścisnął konia ostrogami i skoczył ku szańcom. 135 III,12| Grylewski przyskoczył, osadził konia na miejscu i łapiąc powietrze 136 III,13| kazał sobie podać co duchu konia, lunetę i pojechał patrzeć 137 III,13| uczynić!~Grodzicki ścisnął konia ostrogami i skoczył ku szańcom. 138 III,13| Grylewski przyskoczył, osadził konia na miejscu i łapiąc powietrze 139 III,15| bynajmniej, więc zeskoczył z konia, jak zając napierany przez 140 III,15| Gdzie zatętniły kopyta jego konia, tam całe okolice rozbrzmiewały 141 III,16| go przewiązać, zwalił z konia czterech najprzedniejszych 142 III,24| dalej leżało padło jednego konia, z którego wilcy świeżo 143 III,24| Duglas ścisnął kolanami konia, szybko popędził do pierwszej 144 III,25| dalej leżało padło jednego konia, z którego wilcy świeżo 145 III,25| Duglas ścisnął kolanami konia, szybko popędził do pierwszej 146 III,26| się z wściekłością o jego konia i siodło. Bogacąc się w 147 III,27| sypały się spod kopyt jego konia. Tysiące dzikich wojowników, 148 III,27| pan Andrzej.~I ścisnąwszy konia ostrogami, ruszył w skok 149 III,27| błyszczącą głowę i zwalał się pod konia. Szable Kmicicowych migotały 150 III,27| rajtar leci głową w dół pod konia, jakby go grom zmiótł z 151 III,27| ordyniec przyległ był do konia, rozpłaszczył się, pochował 152 III,27| regimenta. ~Pan Bies wypuszcza konia i w pół godziny wraca bez 153 III,27| drugiej strony, ścisnął konia ostrogami i pomknął jak 154 III,27| pomyślał pan Andrzej - tego konia żaden bachmat w świecie 155 III,27| pewniej uderzyć, począł konia hamować.~Kmicic dobiegłszy 156 III,27| się, po czym zeskoczył z konia i chwyciwszy na nowo rękojeść, 157 III,27| głosu przyległ ze strachu do konia. Kmicic kazał mu ruszyć 158 III,27| Akbah-Ułan zeskoczył z konia i począł mu się kłaniać 159 III,27| Kmicic kazał sobie podać konia, siadł i puścił się z częścią 160 III,27| dotrzyma!~To rzekłszy zdarł konia, zastawił drogę i już, już 161 III,27| szabli Wojniłłowiczowskiego konia z tak straszną siłą, że 162 III,27| Wojniłłowiczowi siąść na świeżego konia, bo tamten ledwie już drgał, 163 III,30| krzyknął na pachołka:~- Konia mi prędzej! żywo! żywo!~ 164 III,30| innej.~To rzekłszy odwrócił konia i odjechał.~Pan Andrzej 165 III,31| rzekł miecznik.~I zatrzymał konia; Oleńka stanęła przy nim.~ 166 III,31| dzieje.~Ale nie spadła z konia na ziemię, bo ręką chwyciła 167 III,31| drogę; dopiero zsiadając z konia Oleńka zwróciła się do stryja:~-


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License