Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
wzywano 1
wzywasz 2
x 16
z 6173
za 2171
zaalarmowal 1
zab 3
Frequency    [«  »]
8533 nie
8303 w
6953 na
6173 z
4892 to
4700 ze
4431 do
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

z

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6173

     Tom, Rozdzial
501 I,8 | gorszy nie trafił. Wychodzę z tego domu, jak i wszedłem... 502 I,8 | Bądźże szczęśliwa, choćby z tym samym Kmicicem, boś 503 I,8 | Pachołek Syruć, jadący z tyłu, przysunął się zaraz.~- 504 I,8 | wskórał. Zasługą do niczego z białogłową nie dojdziesz! 505 I,8 | tam na górze pan Charłamp z kimś drugim jedzie.~- Gdzie?~- 506 I,8 | wileńskim. Po czymże ty go z tak daleka poznajesz?~- 507 I,8 | poznaję... Już to pan Charłamp z pewnością.~Popędzili obaj 508 I,8 | Niegdyś wadzili się mocno z małym rycerzem, ale potem 509 I,8 | ciebiem umyślnie przyjechał z ekspedycją i z pieniędzmi.~- 510 I,8 | przyjechał z ekspedycją i z pieniędzmi.~- Z ekspedycją 511 I,8 | ekspedycją i z pieniędzmi.~- Z ekspedycją i z pieniędzmi? 512 I,8 | pieniędzmi.~- Z ekspedycją i z pieniędzmi? A od kogo?~- 513 I,8 | Pan Charłamp wyjął pismo z małą pieczęcią radziwiłłowską, 514 I,8 | się zwyczajnie czyni, ale z pilnością wielką, bo periculum 515 I,8 | mogliśmy wydębić. Połowę z tych pieniędzy panu Kmicicowi 516 I,8 | dobre konie, znam ja je z dawna, okrutnie wytrwałe 517 I,8 | Nie masz tygodnia, jak się z nim w szable biłem.~- E ! - 518 I,8 | Charłamp - jeśliś ty się z nim w szable bił, to on 519 I,8 | podskarbi Gosiewski zawsze z naszym księciem w emulacji, 520 I,8 | że byle zgody, to sobie z tym nieprzyjacielem rady 521 I,8 | tak powiada, bo oni się z dawna z panem podskarbim 522 I,8 | powiada, bo oni się z dawna z panem podskarbim powąchali.~- 523 I,8 | się pospolitego ruszenia, z królem jegomością - nie 524 I,8 | jak pan hetman mówił: "Z tego może być nowa wojna." 525 I,8 | Pewnie się przesłyszał! Z kimże by nowa wojna? Cesarz 526 I,8 | Kurlandczycy przecie o wojnie z nami nie myślą. Dobrzy to 527 I,8 | wchodzi, to diabłu będzie z tego uciecha.~- Nie mów 528 I,8 | nie brak, i owe kłótnie z Sapiehami i Gosiewskim jego 529 I,8 | drzewa i frukta.~- Wielki z ciebie, jak widzę, statysta. 530 I,8 | wyprawie. Pan Wołodyjowski z serca także odpuścił Oleńce 531 I,8 | namyślał się trochę; co ma z listem dla Kmicica uczynić.~ 532 I,9 | teraz do samochwalstwa, bo z tamtego świata wracam, alem 533 I,9 | ciebie bali, to się będą z ciebie śmieli." Potem też 534 I,9 | nie słyszał!... To waść z takiej sfory?! i zbarażczyk?... 535 I,9 | że Jerzemu nie równać się z Michałem. Toś to waćpan 536 I,9 | na mnie języki ! - mówił z goryczą Kmicic. - Niech 537 I,9 | dowiedziałem od jednego z Butrymów, którego w lasach 538 I,9 | że potańcować w karczmie z szlachciankami chcieli... 539 I,9 | że za ostro postąpiono z waćpana kompanami, ale czy 540 I,9 | wchodzili tymi oto drzwiami z tamtej izby... Widziałem 541 I,9 | jest afekt? - zakrzyknął z oburzeniem pan Wołodyjowski. - 542 I,9 | na łóżku Kmicic - co się z nią działo?~- Nic się z 543 I,9 | z nią działo?~- Nic się z nią nie działo, jeno znalazł 544 I,9 | cię przyjęła?..~- Odpaliła z miejsca i bez namysłu.~Nastała 545 I,9 | podobało.~- Po staremu jeden by z nas to krwią zapieczętował. 546 I,9 | zapieczętował. Nie szablą, to z rusznicy bym waćpana ustrzelił 547 I,9 | wzięli. ~- Chybabyś mnie z rusznicy zastrzelił, bo 548 I,9 | terminów na mnie czeka! Z łoża trzeba do sądu zaraz... 549 I,9 | mi rękę podajesz i jako z grobu mnie wyciągasz!~- 550 I,9 | uczynił!~- Przykład, przykład z waćpana innym brać! - odrzekł 551 I,9 | obmyśli.~- E! - zakrzyknął z uniesieniem Kmicic - co 552 I,9 | parciał!~Uśmiechnął się na to z zadowoleniem pan Wołodyjowski 553 I,9 | Kmicic nie tylko złoża, ale i z niesławy powstaje... Nie 554 I,9 | Bogdaj wcale nie wróci, bo z wozami wyjechała i z tobołami. 555 I,9 | bo z wozami wyjechała i z tobołami. Z tego miarkuję, 556 I,9 | wyjechała i z tobołami. Z tego miarkuję, że daleko 557 I,10 | i nieszczęścia. Raz wraz z chmur przelatujących niebiosa 558 I,10 | które następnie zawalały się z łoskotem. Pioruny biły w 559 I,10 | złowroga wieść poczęła krążyć z ust do ust po wsiach i miastach, 560 I,10 | Gdyby nawała nie groziła z tamtej strony, po cóż by 561 I,10 | niepewny hazard wystawiać z przeciwnikiem, któremu nigdy 562 I,10 | jest Rzeczpospolita; ale z samych Prus i samej Wielkopolski, 563 I,10 | warszawskim radzono już z namowy króla na sejmiku 564 I,10 | wschodzie, Szwed zbliżał się z zachodu! Ognista wstęga 565 I,10 | zdrajca, Radziejowski, uciekł z niego i był w namiocie napastników. 566 I,10 | przez sejmik wyznaczonych z ludzi w rzemiośle wojennym 567 I,10 | pan Stanisław Skrzetuski, z rodu dzielnych wojowników, 568 I,10 | Tymczasem nadjechał pierwszy z dygnitarzy, pan Andrzej 569 I,10 | stanął w domu burmistrza z licznym pocztem sług przybranych 570 I,10 | bliskie. Dobry gospodarz z domu nie wyjeżdża w takim 571 I,10 | Po pierwszej wojnie będą z nich dobrzy żołnierze, ale 572 I,10 | jak szwedzkie, weteranom z całej luterskiej wojny i 573 I,10 | swoich, bo gdyby tu było z piętnaście tysięcy takich 574 I,10 | tedybym się ich nie bał, ale z naszymi, daj Boże, abyśmy 575 I,10 | tumany kurzu, podnoszące się z powodu suchej i stałej pogody, 576 I,10 | szumnie, konno i koleśno, z pocztami sług, z kredensami, 577 I,10 | koleśno, z pocztami sług, z kredensami, z wozami i obfitością 578 I,10 | pocztami sług, z kredensami, z wozami i obfitością na nich 579 I,10 | poznawali ludzi nieobytych z wojną i niedoświadczonych.~ 580 I,10 | Dziwni to byli żołnierze, z którymi rotmistrzowie niełatwo 581 I,10 | Stawał na przykład towarzysz z kopią na dziewiętnaście 582 I,10 | bigosów, a wszczynających z lada powodu kłótnie i zamieszanie.~ 583 I,10 | żelazną dyscyplinę ujętych.~Z jednej strony stał bezładny 584 I,10 | niezadowolenia, złożony z poczciwych wieśniaków na 585 I,10 | w piechotę zmienionych i z jegomościów prosto od strzyży 586 I,10 | strzyży owiec oderwanych; z drugiej, maszerowały groźne, 587 I,10 | wodzów rozciągające się z regularnością machin w linie 588 I,10 | doszli w rzemiośle. Któż z ludzi doświadczonych mógł 589 I,10 | wielkopolscy i innych prowincji, z pocztami przybocznych wojsk 590 I,10 | hajduków przybranych w żółte z czerwonym barwy i uzbrojonych 591 I,10 | którą orszak posuwał się z wolna ku domowi burmistrza, 592 I,10 | owe ukłony odpowiadał wraz z wojewodą Ostrożka, z taką 593 I,10 | wraz z wojewodą Ostrożka, z taką godnością i powagą, 594 I,10 | poznańskiego, gdy gońcy nadbiegli z oznajmieniem, że jedzie 595 I,10 | nie mijał dzień, by ktoś z dygnitarzy nie zjechał: 596 I,10 | różnobarwne zleciało się do Piły z całej Rzeczypospolitej.~ 597 I,10 | przybrany w odzież zeszytą z pstrych gałganków, z berłem 598 I,10 | zeszytą z pstrych gałganków, z berłem zdobnym dzwonkami 599 I,10 | zdobnym dzwonkami i miną z głupia frant. Gdzie się 600 I,10 | szlachtę rozmawiając łaskawie z tym, z owym lub ze wszystkimi 601 I,10 | rozmawiając łaskawie z tym, z owym lub ze wszystkimi i 602 I,10 | nie mogą sobie dać rady z Chmielnickim. Ha, trudno! 603 I,10 | Opalenicy" sam się na równi z nią stawia i do braterstwa 604 I,10 | Posłuchajcie mojej zagadki!~Z prawdziwą zmiennością marcowej 605 I,10 | Lecz pozwolił, by sławę z bratem pogrzebiono;~Podkanclerza 606 I,10 | Podkanclerza wypędził - i z tego dziś słynie,~Że sam 607 I,10 | szlachta.~Wojewoda śmiał się z innymi; następnie, gdy uciszyło 608 I,10 | Katona,~Od szabli wolał pióro z gęsiego ogona;~Po zdrajcy 609 I,10 | wreszcie ozwał się:~- Niktże z waszmościów nie odgaduje, 610 I,10 | wówczas Ostrożka zwrócił się z najbezczelniejszą miną do 611 I,10 | królewską, na lekkie serce, z jakim całą Wielkopolskę 612 I,10 | siwiejąca broda trzęsła się z uniesienia, gdy przyszłe 613 I,10 | sobie wzajem przychodzić z pomocą ; a oprócz tego całą 614 I,10 | wielmożnych mości panów, pójdę z małym pocztem do Czaplinka. 615 I,10 | to pozycja i w czas się z niej cofnę, ale tam najpierw 616 I,10 | sposób, aby go osłabić, był z początku dobry.~Gdyby Wittenberg 617 I,10 | wody, wyjeżdżał chyłkiem z obozu, aby nie wrócić więcej.~ 618 I,10 | wrócić więcej.~Nie brakło i z góry złego przykładu. Pan 619 I,10 | Skoraszewski dał właśnie znać z Czaplinka, że Szwedzi już 620 I,10 | uwolniono do domu pana Zygmunta z Grudnej Grudzińskiego, starościca 621 I,10 | oraz wynosić jego hojność, z jaką sto piechoty bardzo 622 I,10 | zgodziła się na prośby stryja. Z rana 16 lipca wyjeżdżał 623 I,10 | kilkanaście sług otwarcie z obozu do domu, w wigilię 624 I,10 | Ostrożka, który krzyczał z daleka za odjeżdżającym:~- 625 I,10 | dalej Ostrożka - równy on ma z tobą kontempt dla Szwedów 626 I,10 | wojewoda poznański nadbiegł z kilku rotmistrzami uspokajać 627 I,10 | starościca, lubo wymykali się z mniejszą asystencją i ciszej. 628 I,10 | towarzystwa", poczęli "wyciekać" z obozu. Złożono znów radę 629 I,10 | albo nikt" - przelatywały z ust do ust.~Co chwila zrywały 630 I,10 | zaś jeździł między nimi z odkrytą głową, podobien 631 I,10 | słowa:~- Mości panowie! z wami żyć i umierać!~Przyjmowano 632 I,10 | brodę i za chochoł targał z rozpaczy powtarzając:~- 633 I,10 | tego, co się stanie, bo z takim żołnierzem niepodobna 634 I,10 | Tak już nieraz bywało!~- Z czym się bronić? Armat nie 635 I,10 | ichmościów od strzyży owiec. Z takich to on ichmościów 636 I,10 | Uchwalono też wysłać go z obozu, co zaraz uspokoiło 637 I,10 | wojnę rozumiał.~A gdy tak z jednej strony obóz polski 638 I,10 | w czasie elekcji króla - z drugiej strony, po roztoczystych, 639 I,10 | ubrany w grzebieniaste hełmy z czółnami zachodzącymi na 640 I,10 | Westgotlandzką, złożoną z dwóch pułków piechoty i 641 I,10 | sprawnych, że zwłaszcza z piechotą zaledwie królewskie 642 I,10 | wielkie chorągwie błękitne z białymi krzyżami w pośrodku.~ 643 I,10 | białymi krzyżami w pośrodku.~Z każdym dniem zmniejszała 644 I,10 | prezentując broń, jazda z dobytymi rapierami, działa 645 I,10 | dobytymi rapierami, działa z zapalonymi lontami. Godzina 646 I,10 | szwedzkie chorągwie, wybiegając z heinrichsdorfskiego lasu, 647 I,10 | zieloną od łąk. Tu i owdzie z kęp drzew, za dąbrowami, 648 I,10 | najezdników witała, ale gości z Bogiem przybywających.~Na 649 I,10 | widok nowy okrzyk wyrwał się z piersi wszystkich żołdaków, 650 I,10 | skrzydlatych jak o wielkoludach z sagi. Świeższa była jeszcze 651 I,10 | zastępach Koniecpolskiego. ~Więc z radością łączyła się w sercach 652 I,10 | człowieka przybranego w kapelusz z piórem i jasną perukę spadającą 653 I,10 | upewniasz mnie - rzekł - że z tymi siłami można złamać 654 I,10 | regularne i którykolwiek z hetmanów, tedybym pierwszy 655 I,10 | jego królewska mość z całą armią nadciągnie; ale 656 I,10 | Posiłków nie przyślą z dwóch powodów: po pierwsze, 657 I,10 | człowiek zdjął kapelusz, otarł z potu czerwoną twarz i dodał:~- 658 I,10 | Człowiek bowiem rozmawiający z Wittenbergiem był to Hieronim 659 I,10 | posyłać go jako trębacza z listami pod Ujście.~- Dobra - 660 I,10 | miłość spokojny, bo włos mu z głowy nie spadnie. Nie widać 661 I,10 | panowie senatorowie rozpoczną z nami układy i że całą Wielkopolskę, 662 I,10 | równie znamienitej nagrody. Z tego, co od waszej miłości 663 I,10 | polskiego trębacz szwedzki z listami do wojewodów od 664 I,10 | poznańskiego, a szlachta z pospolitego ruszenia gapiła 665 I,10 | palcami, śmiano się trochę z butów, zakończonych ogromną 666 I,10 | ogromną kolistą cholewą, i z długiego, prostego rapiera, 667 I,10 | jako osobiliwość, poczęła z nim pić na umór.~Pan Skoraszewski 668 I,10 | się również pilnie, ale z tego powodu, podejrzewał, 669 I,10 | przebrany; poszedł nawet z myślą wieczorem do pana 670 I,10 | gawędził łamaną niemczyzną z tymi ze szlachty, którzy 671 I,10 | ten język przez stosunki z miastami pruskimi rozumieli, 672 I,10 | opowiadaniach o potędze szwedzkiej.~Z pewną gorączkową ciekawością 673 I,10 | walczenia i podawano sobie z ust do ust każdą jego odpowiedź. 674 I,10 | pan Stanisław Skrzetuski z wieścią, że Szwedzi przyciągnęli 675 I,10 | popłoch zmienić się mogło.~Z wolna jednak powiaty stawały 676 I,10 | kabatach; dymy unosiły się z zapalonych lontów, a na 677 I,10 | poznański wyprawił trębacza z odpowiedzią na listy, brzmiącą 678 I,10 | miał ruszyć własną osobą z podjazdem wraz ze swymi 679 I,10 | wszystkich Skrzetuskich, z twarzą męską, groźną i ozdobioną 680 I,10 | cięcia miecza pozostałą, z kruczą, rozwianą na wiatr 681 I,10 | pan Władysław, tłustawy, z długimi jasnymi wąsami, 682 I,10 | długimi jasnymi wąsami, z odwiniętą wargą dolną i 683 I,10 | spory kawał - bez skutku, bo z szeregów nie wysuwał się 684 I,10 | ubrany wyskoczył na kucu nie z szeregu, ale zza szeregu 685 I,10 | Stanęło w mgnieniu oka z pięćset koni, a jeszcze 686 I,10 | jeszcze ciągle wyjeżdżano z szeregów. Pan Skoraszewski 687 I,10 | wojewoda podlaski połączył się z nimi przy wyjściu z obozu. 688 I,10 | się z nimi przy wyjściu z obozu. Widziano ich jak 689 I,10 | skrętach drogi i znikli z oczu.~Po upływie pół godziny 690 I,10 | od straży nadbiegł dragon z chorągwi pana Grudzińskiego 691 I,10 | ich Szwedzi!- powtarzano z ust do ust w obozie.~Oni 692 I,10 | Szlachta przypatrywała im się z rękoma nad oczami, bo blask 693 I,10 | Dobrze wam tak, psiajuchy!... Z Polakami zachciało się wam 694 I,10 | do podjazdu, spoglądali z dumą na szlachtę, która 695 I,10 | znacznie, ale przecie nie z żelaza. Szabla się ich ima.~- 696 I,10 | Pamiętajcie, byle z impetem!... Najlepszy to 697 I,10 | Przybywał drugi trębacz z listem od Wittenberga wzywającym 698 I,10 | harców za rzeką i ludzi z widokiem nieprzyjaciół oswoić.~ 699 I,10 | nieprzyjaciół oswoić.~Szła z nim jazda dość ochotnie, 700 I,10 | harce składały się zwykle z szeregu walk prowadzonych 701 I,10 | horyzoncie jakoby bór świeżo z ziemi wyrosły. Rozwijały 702 I,10 | krótkiej walce spędziły z pola szlachtę i gnały pod 703 I,10 | walkę.~Strzelano jednak z dział do nocy, po czym 704 I,10 | Noteci. Powstała ona naprzód z tego powodu, że kilkaset 705 I,10 | wymknąć się w ciemnościach z obozu. Inni, spostrzegłszy 706 I,10 | nikt!" - znowu przelatywały z ust do ust. Lecz z każdą 707 I,10 | przelatywały z ust do ust. Lecz z każdą chwilą stawało się 708 I,10 | Wybuchło wielkie niezadowolenie z wodzów: "Wysłano nas z gołymi 709 I,10 | niezadowolenie z wodzów: "Wysłano nas z gołymi brzuchami przeciw 710 I,10 | harcowników wysyła, ale z armat ognia do nich niespodzianie 711 I,10 | Wykurzą nas stąd jak jaźwca z jamy" - mówili desperaci. " 712 I,10 | i rozprzężenie wzrastało z każdą chwilą; rozkazów nikt 713 I,10 | wziąść wstępnym bojem obóz z największą łatwością.~Nastał 714 I,10 | i otoczyli obóz polski.~Z tej strony nie było prawie 715 I,10 | parlamentarzy. W odpowiedzi przybył z obozu szwedzkiego świetny 716 I,10 | Radziejowski i jenerał Wirtz, obaj z zielonymi gałęziami w ręku.~ 717 I,10 | najmilsi!" - Na koniec obaj z Wirtzem i całym orszakiem 718 I,10 | głosów wydobywających się z wnętrza izby, jakoby echa 719 I,10 | drzwi wchodowe otworzyły się z trzaskiem i wypadł z nich 720 I,10 | się z trzaskiem i wypadł z nich pan Władysław Skoraszewski.~ 721 I,10 | przebiegały twarze i strzelały z oczu, trzaskano szablami. 722 I,10 | że wyrzekamy się związku z ojczyzną, wyrzekamy się 723 I,10 | prawo prowincję odrywać, z obcymi się łączyć, do innego 724 I,10 | ruszyło już kilkuset szlachty z gołymi szablami.~Ale większość 725 I,10 | została na miejscu, a i z tych, co poszli, jaki taki 726 I,10 | wymierzone, które w godzinę z całego obozu jedno rumowisko 727 I,10 | innej egzakcji niż taka, z jakiej komputowe polskie 728 I,10 | kielichach sojusz braterski z mężnym narodem zawarli.~- 729 I,10 | pomocy rozpoczniem żniwa z myślą, żeśmy w dniu dzisiejszym 730 I,11 | zgarbił szerokich jego ramion; z oczu, a raczej z oka, bo 731 I,11 | ramion; z oczu, a raczej z oka, bo jedno miał bielmem 732 I,11 | przez chłopaków, bo żaden z nich nie uląkł się groźby; 733 I,11 | spojrzał na drzwi wychodzące z domu na ogród, ale ujrzawszy, 734 I,11 | stęknął trochę, podniósł się z ławki, nagle porwał małego 735 I,11 | razie szablę, puścił się z impetem za otyłym Bohunem, 736 I,11 | swą ofiarę, począł zmykać z powrotem pod lipę, na koniec 737 I,11 | nim Jaremka, zarumieniony, z rozwianą czupryną i rozdętymi 738 I,11 | jastrząbka, i jął powtarzać z większą jeszcze niż poprzednio 739 I,11 | historia powtórzyła się znowu z całą dokładnością; po czym 740 I,11 | nieprzyjaciół, którycheśmy obaj z waszym ojcem zgładzili. 741 I,11 | stawie poczęły się rzucać z podwójną siłą.~- Trzeba 742 I,11 | wysoka, tęga, czarnowłosa, z ciemnymi rumieńcami na twarzy 743 I,11 | to pani Helena Skrzetuska z domu kniaziów Bułyhów-Kurcewiczów.~ 744 I,11 | Ujrzawszy pana Zagłobę z Jaremką i Longinkiem pod 745 I,11 | ratował, więc też oboje z mężem czcili go jako ojca 746 I,11 | przedarł się w swoim czasie z oblężonego Zbaraża przez 747 I,11 | pod nosem.~I jął popijać z wolna, oddychając przy tym 748 I,11 | nóżkami.~Nad wielkim stawem, z trzcin odległych, przesłoniętych 749 I,11 | się szybko pod lipę. Jeden z nich był to pan Jan Skrzetuski, 750 I,11 | miesiąca wróciwszy od hetmanów z Ukrainy bawił w domu, lecząc 751 I,11 | bawił w domu, lecząc się z febry upartej; drugiego 752 I,11 | i strząsając resztki snu z powiek- że gdzie bym waszmości 753 I,11 | Miło mi zabrać znajomość z waćpanem dobrodziejem - 754 I,11 | Pan Zagłoba zerwał się z ławy, jakby mu czterdzieści 755 I,11 | słyszę?... Jeszcześmy wczoraj z Janem mówili o tej groźbie 756 I,11 | i piechota łanowa, razem z piętnaście tysięcy ludzi, 757 I,11 | zgodzili?..~- Ginie cnota, a z nią i Rzeczpospolita, bo 758 I,11 | większość wolała jechać z łyżkami na bankiet, który 759 I,11 | Wittenberg obiecał, niż z szablami na bitwę. Widząc 760 I,11 | umilkli wszyscy. Jan siedział z dłońmi opartymi na kolanach, 761 I,11 | odrzekł Stanisław - bo choć z Wielkopolski tutaj daleko, 762 I,11 | A wy, ojcze, pójdziecie z nami, czyli też Helenie 763 I,11 | zwłaszcza na Radziejowskiego z całą rodziną. A jeśli chcesz 764 I,11 | ile się da, żeby tak choć z chorągiewkę panu przyprowadzić! 765 I,11 | miłą panu rzecz uczyni. Z większą siłą więcej można 766 I,11 | będzie sprawić, i przyjmą nas z otwartymi rękoma.~- Nie 767 I,11 | że wolę sam iść niżeli z tłumem ludzi wojny nie znających.~- 768 I,11 | wielkiej żyłem konfidencji z wojewodą ruskim, księciem 769 I,11 | Ciasno tam będzie, prawda, bo z dwoma nieprzyjaciółmi robota; 770 I,11 | najlepiej.~- I jeszcze Halszkę z dziećmi po drodze odprowadzimy, 771 I,11 | to rada. Po staremu, kupą z Michałem pójdziemy. Poznasz, 772 I,11 | dziś jeszcze konie wyślę z pewnymi ludźmi do Białej, 773 I,11 | Bielskiem puszcza tuż. Wozy z zapasami wyjdą także dzisiaj! 774 I,11 | wyjdą także dzisiaj! Żal z kochanego kąta ruszać w 775 I,11 | spać poszedł, a pan Jan z panem Zagłobą zakrzątnęli 776 I,11 | której siedziała Helena z dziećmi i jedna stara panna, 777 I,11 | Stanisław, pan Jan wraz z pięcioma pachołkami jechali 778 I,11 | kwadratowych okrywał, łącząc się z jednej strony pasmem nieprzerwanym 779 I,11 | pasmem nieprzerwanym hen, z puszczą Zielonką i Rogowską, 780 I,11 | puszczą Zielonką i Rogowską, z drugiej z pruskimi borami.~ 781 I,11 | Zielonką i Rogowską, z drugiej z pruskimi borami.~Żaden najezdnik 782 I,11 | wkoło, póki nie padł z wysilenia lub nie poszedł 783 I,11 | żubrów i niedźwiedzi wraz z wyciem wilków i beczeniem 784 I,11 | życie nie wychylali się z puszczy. Do Białowieży tylko 785 I,11 | żubr w puszczy, przyjął ich z otwartymi rękami; dzieci 786 I,11 | pocałunkach. Żył bowiem tylko z osacznikami, szlacheckiej 787 I,11 | wojnie, o której się dopiero z ust. pana Skrzetuskiego 788 I,11 | któremu raz do roku rachunki z puszczańskiego gospodarstwa 789 I,11 | kaplica, do której ksiądz z Bielska raz na rok zjeżdża. 790 I,11 | zbraknie...~Pan Jan rad był z całej duszy, że takie schronisko 791 I,12 | Zagłobą po uciążliwej drodze z puszczy przybyli wreszcie 792 I,12 | Wołodyjowski mało nie oszalał z radości, zwłaszcza że dawno 793 I,12 | myślał, że znajduje się z chorągwią królewską, której 794 I,12 | u hetmanów.~Brał ich też z kolei w ramiona i wyściskawszy, 795 I,12 | czemu to nie mamy sobie z panem Michałem starych czasów 796 I,12 | Bóg tak poszczęści, jak z Kozakami i Tatarami szczęścił, 797 I,12 | Zaciągi od dwóch miesięcy z jego rozkazu czyniono. Zaciągałem 798 I,12 | odprowadził. Ten się najpierwej z nas wszystkich uwinął...~- 799 I,12 | mówiąc, przez pychę to z tak małą siłą się porwał 800 I,12 | niezmierną potęgę, ażeby się z nimi wiktorią nie dzielić. 801 I,12 | noga nieprzyjacielska by z tego kraju nie uszła. Tak 802 I,12 | ale do Inflant ruszymy.~- Z czegoż to suponujesz?~- 803 I,12 | czegoż to suponujesz?~- Z dwóch powodów: raz, że książę 804 I,12 | rzekł Zagłoba - znam ja go z dawna, bośmy razem w szkołach 805 I,12 | lubił ze mną lepiej niż z innymi kompanię trzymać, 806 I,12 | konia i dzidkę niż łacinę.~- Z pewnością, że to nie wojewoda 807 I,12 | nie wojewoda poznański, z pewnością, że to zgoła inny 808 I,12 | to gatunek ludzi! Każdy z nich niech jeno pióro z 809 I,12 | z nich niech jeno pióro z kupra gęsi wyciągnie, to 810 I,12 | Kochanowskiego w kozi róg z jego fraszkami zapędził, 811 I,12 | sprawny. Mam tego przykład z mego zaciągu. Nie mogłem 812 I,12 | triarii rzymscy. Nie pójdzie z nimi tak łatwo Szwedom jak 813 I,12 | Szwedom jak pod Ujściem z Wielkopolanami.~- Mam nadzieję, 814 I,12 | Szwedów popróbować. W Koronie z tym tylko może być kłopot, 815 I,12 | kłopot, że wszystkie wojska z hetmanami na Ukrainie zajęte. 816 I,12 | ostatni rozkaz pokazać, bo już z niego znaczno, że tam książę 817 I,12 | oknem na ławie, wydobył z niego papier złożony na 818 I,12 | Wołodyjowski, pułkowniku!~Z wielką radością odczytaliśmy 819 I,12 | tym nie wierz, wszystko z naszych ust usłyszysz. Postąpimy 820 I,12 | wszystkim dowiesz się dokładnie z ust naszych - tymczasem 821 I,12 | Tak jest! widoczna już z tego listu nowa wojna! - 822 I,12 | jutro pewnie wrócę i zaraz z chorągwią ruszymy, gdzie 823 I,12 | masz w nim za grosz Polaka. Z cudzoziemska się nosi i 824 I,12 | może inaczej być, gdyż się z Niemkini rodzi, elektorówny 825 I,12 | suffragiamieli, i dlatego radzi z Niemcami się łączą. Powiadał 826 I,12 | Niewiarowski, pułkownik, bywali z księciem Bogusławem za granicą 827 I,12 | Skrzetuski rozbudził się z zamyślenia i rzekł:~- Słyszałem 828 I,12 | rodzic księcia Bogusława z elektorówną żenił, to ludzie 829 I,12 | wielki dom jak radziwiłłowski z obcymi się łączy, ale bogdajże 830 I,12 | to by za nich elektora z całym księstwem kupił, ale 831 I,12 | wojska bardzo porządnego, z którym śmiało mógłby się 832 I,12 | niewdzięczność i wiarołomstwo z jego strony, gdyby inaczej 833 I,12 | Powiedziałem mu to w oczy, gdyśmy z panem Koniecpolskim nieboszczykiem 834 I,12 | dziś wypoczywał, ale pojadę z tobą do Kiejdan. Teraz nocami 835 I,12 | upał, a pilno mi już wyjść z niepewności. Na wypoczynek 836 I,12 | Takeś się waćpan wcześnie z tym postanowieniem wybrał, 837 I,12 | urodziwą. Raz w drodze z daleka widziałem i okrutnie 838 I,12 | Wiśniowieckiej respektową była, z którą to nieboszczyk pan 839 I,12 | Bóg raczy wiedzieć, co się z nią teraz dzieje.~- Żeby 840 I,12 | ale nie taki, i już nie z tym sercem mu się służy, 841 I,12 | Radziwiłłów.~- Mniejsza z tym - rzekł Jan Skrzetuski. - 842 I,12 | Rycerze przyglądali się z ciekawością nie znanemu 843 I,12 | Żydowska, w której mieszkają ci z Żydów, którzy mają pozwolenie. 844 I,12 | ludzie budzą się i poczynają z domów wychodzić. Patrzcie! 845 I,12 | szlachty i panów, a czasem z obcych krajów przyjeżdżają, 846 I,12 | Szkotów najwięcej! Piechota z nich bardzo przednia, szczególnie 847 I,12 | jegomość regiment jeden szkocki z samych ochotników kiejdańskich. 848 I,12 | kiejdańskich. Hej! co wozów z łubami na rynku! Pewnie 849 I,12 | jak trzasło, tak się nic z niej nie zostało. Tu w podziemiach, 850 I,12 | jakoby u stóp jego leżące. Z obu stron głównego korpusu 851 I,12 | stał właśnie nieruchomie z gołymi rapierami w ręku, 852 I,12 | Zagłoba - tenże to sam, z którym miałeś się pojedynkować 853 I,12 | Dobrze, że przyłbice wyszły z mody, bo ten rycerz nie 854 I,12 | Wołodyjowski. - Ale już z parę lat, jak pułkiem dragońskim 855 I,12 | całe godziny naradza się z Harasimowiczem.~- Cóż to 856 I,12 | Wołodyjowski.~- To gubernator z Zabłudowa, z Podlasia; niewielka 857 I,12 | gubernator z Zabłudowa, z Podlasia; niewielka figura 858 I,12 | mściwa wojna ze Szwedem z tych narad wyniknie, do 859 I,12 | którzy powiadają, że książę z Moskwą paktuje, by do 860 I,12 | przeciwnie; ale zdaje się, że z nikim ligi nie będzie, jeno 861 I,12 | jeno wojna, jak rzekłem, z tymi i z owymi. Wojsk coraz 862 I,12 | wojna, jak rzekłem, z tymi i z owymi. Wojsk coraz więcej 863 I,12 | nieprzyjaźni pan hetman polny żyje z naszym księciem. Niektórzy 864 I,12 | Wołodyjowski się zerwał z miejsca.~- Na Boga! nie 865 I,12 | drugich drzwiach Szkoci z rusznicami stoją i mają 866 I,12 | chwili praktyki czynić, z nieprzyjacielem się znosić, 867 I,12 | Służyłem pod księciem wojewodą z młodych lat, choć małom 868 I,12 | proszę, nie równajcie go z Kromwelem, abym zaś nie 869 I,12 | niebezpiecznie było się z nim gniewać, więc mówił 870 I,12 | onegdaj! - chodził pod rękę z młodym Kmicicem, ażeśmy 871 I,12 | wijący się jak piskorz, z drobną twarzą, cienkimi 872 I,12 | tylko w żupan drelichowy z tak długimi rękawami, że 873 I,12 | posesjonat, a waćpan sobie, z przeproszeniem, podstarości 874 I,12 | odpowiedział, gdyby do mnie z rozkazem przyszła - rzekł 875 I,12 | tym radziwiłłowska - rzekł z ukłonem Harasimowicz. - 876 I,12 | Warszawą. Nasz król uciekł z Warszawy, którą bez obrony 877 I,12 | nieszczęściu mówisz, jakbyś był z niego rad?~Harasimowicz 878 I,12 | przyszedł znów pan Harasimowicz z niższymi jeszcze ukłonami 879 I,12 | niższymi jeszcze ukłonami i z oznajmieniem, że książę 880 I,12 | Harasimowicz wyprowadziwszy ich z cekhauzu poprowadził przez 881 I,12 | przeciskając się za Harasimowiczem z trudnością przez wojskowych 882 I,12 | Jak się masz, Michale? Źle z nami! Giniemy! Czołem, mości 883 I,12 | usłyszeć wyjaśnienie zagadki z ust samego księcia, dlatego 884 I,12 | powtarzając co chwila: "Z wolna, mości panowie! z 885 I,12 | Z wolna, mości panowie! z wolna!" - a tłum posuwał 886 I,12 | wysunięte więcej od innych, z wysokim tylnym oparciem 887 I,12 | drzwiami.~Po chwili wrócił z doniesieniem, że książę 888 I,12 | książę prosi.~Dwaj Skrzetuscy z Zagłobą i Wołodyjowskim 889 I,12 | zajętych rozmową. Jeden z nich, młody jeszcze, przybrany 890 I,12 | miał ogromną, o rysach, z których biła pycha, powaga 891 I,12 | wielkimi uderzeniami młota z marmuru. Brwi miał w tej 892 I,12 | w tej chwili zmarszczone z powodu natężonej uwagi, 893 I,12 | waszmościów i ucieszyłem się z duszy, że Bóg w takich chwilach 894 I,12 | Siadajcież, mili goście. Który z waszmościów jest pan Jan 895 I,12 | fortunę na zło i na dobro z radziwiłłowską połączy. 896 I,12 | lata podeszły.~- Do szkół z dostojnym rodzicem waszej 897 I,12 | Zagłoba mówił w Upicie, że nie z nieboszczykiem księciem 898 I,12 | księciem Krzysztofem, ale z samym Januszem do szkół 899 I,12 | rzekł książę - to waćpan z Litwy rodem?~- Z Litwy! - 900 I,12 | waćpan z Litwy rodem?~- Z Litwy! - odrzekł bez zająknięcia 901 I,12 | Zagłoba - bo powiadali, że z nim się żaden człowiek mierzyć 902 I,12 | w tamtą stronę i da Bóg, z nawiązką krzywdy zapłacim. 903 I,12 | dumny pan począł podawać z kolei rękę panu Zagłobie, 904 I,12 | mówił Stanisław, gdy z powrotem przeciskali się 905 I,12 | pana w Rzeczypospolitej, a z dawnych jeden tylko książę 906 I,12 | Koniecpolski ojciec mogli z nim wejść w paragon. To 907 I,12 | kasztelanina, co to pierwszy z rodu na senatorskim krześle 908 I,12 | gniłek. Wsadzisz rękę w wodę z zamkniętymi oczami i już 909 I,12 | szczupaka dzierżysz. To mi pan z panów! Szczęść ci Boże, 910 I,12 | wiozące personatów okolicznych z żonami i dziećmi. Postrzegłszy 911 I,12 | ten, który mi może ślub z nią dać odrzekł bystrooki 912 I,12 | pan Wołodyjowski - gdyż z daleka poznaję, że to ksiądz 913 I,12 | biskup Parczewski nadjeżdża z księdzem Białozorem, archidiakonem 914 I,12 | tu! ej, gwarno! - rzekł z radością pan Zagłoba. - 915 I,12 | bramie, którzy, wypadłszy z odwachu, stanęli w dwa szeregi 916 I,12 | nawrócenia.~- E! nie będzie z tego nic. Niemało o to starań 917 I,12 | zmartwienia... Ale czemu to Szkoty z warty nie schodzą? Widać, 918 I,12 | przejeżdżając wychylił się z kolaski i zakrzyknął:~- 919 I,12 | wieziem!~W drugiej karecie, z herbami księcia Janusza, 920 I,12 | wspaniałej postaci, ubranych z cudzoziemska, w kapelusze 921 I,12 | eskortujem.~Pewnie paktować z naszym księciem przyjechali, 922 I,12 | pończochy opadną! Zaraz my tu z wami podunderujemy. Niech 923 I,12 | więcej szlachty zbierało się z dziedzińca, co widząc Zagłoba 924 I,12 | bo on jeszcze nie wie, z której strony ogon, a z 925 I,12 | z której strony ogon, a z której głowa.~Szlachta wybuchnęła 926 I,12 | mości panowie, aby razem z wami oponować się hostibus 927 I,12 | prędzej popuścimy szable z dłoni, ich z ojczyzny 928 I,12 | popuścimy szable z dłoni, ich z ojczyzny wyżeniem!...~- 929 I,12 | karecie. Wiedzą oni, że nie z Radziwiłłem to igrać. Będą 930 I,12 | mości panowie, od którego z narady wracam, upewnił mnie 931 I,12 | imieniem całej Litwy, że nic z paktów, nic z pergaminów, 932 I,12 | Litwy, że nic z paktów, nic z pergaminów, jeno wojna i 933 I,12 | panowie!~To rzekłszy zeskoczył z cokołu i ruszył naprzód, 934 I,12 | Szweda!~Po chwili wypadł z sieni pan Korf, wojewoda 935 I,12 | jakeście się nie w porę z waszymi okrzykami wybrali. 936 I,12 | czele - pan Korf zaś wraz z pułkownikiem Ganchofem udali 937 I,12 | który siedział na naradzie z posłami szwedzkimi, z księdzem 938 I,12 | naradzie z posłami szwedzkimi, z księdzem biskupem Parczewskim, 939 I,12 | księdzem biskupem Parczewskim, z księdzem Białozorem, z panem 940 I,12 | z księdzem Białozorem, z panem Adamem Komorowskim 941 I,12 | panem Adamem Komorowskim i z panem Aleksandrem Mierzejewskim, 942 I,12 | wrzawy? - pytał książę, z którego lwiej twarzy gniew 943 I,12 | Pan Zagłoba tymczasem, rad z siebie, szedł do sal dolnych 944 I,12 | Wołodyjowskiego, do których mówił z cicha:~- A co, amici? ledwiem 945 I,12 | Łatwiejże teraz księciu odprawić z niczym posłów, bo się na 946 I,12 | w niej okazały szlachcic z siwiejącym wąsem, a obok 947 I,13 | wieczora, obiadował bowiem z posłami i kilku dygnitarzami, 948 I,13 | posłami i kilku dygnitarzami, z którymi poprzednio naradę 949 I,13 | chorągwi, stojących w Trokach, z radziwiłłowskimi, przeto 950 I,13 | turkot armat wytaczanych z zamkowego arsenału i ów 951 I,13 | się pożarem, o wieściach z Warszawy, o postępach Szwedów 952 I,13 | zetknęli się jeszcze ani razu z wojskiem ani z wodzem prawdziwym. 953 I,13 | ani razu z wojskiem ani z wodzem prawdziwym. Radziwiłł 954 I,13 | był pierwszym wojownikiem z rzemiosła, z którym mieli 955 I,13 | wojownikiem z rzemiosła, z którym mieli się zmierzyć, 956 I,13 | jeno szyszki sosnowe mielą, z takiej to mąki podpłomyki 957 I,13 | wyrzuci, to żrą, jeszcze się z sobą o owe specjały bijąc. 958 I,13 | ustawicznie w wodzie brodzący i z morza największe ciągnący 959 I,13 | Stankiewicz mówi, że nietędzy z nich żołnierze. Piechotę 960 I,13 | ich ojczyźnie nie masz i z młodu nie mogą do jazdy 961 I,13 | Zagłoba. - Ale skończywszy z jednymi, pójdziemy wnet 962 I,13 | rosieński - jak to wraz z niebezpieczeństwy ochoty 963 I,13 | Jużeśmy mało nie zdesperowali, z jednym nieprzyjacielem do 964 I,13 | obydwóch bić, albo zginąć z kretesem...~- Bóg nam pomoże! 965 I,13 | powtarzały to groźne imię, z którym do niedawna zawsze 966 I,13 | każdy bowiem odchodził z jakąś nagrodą, z jakimś 967 I,13 | odchodził z jakąś nagrodą, z jakimś widocznym dowodem 968 I,13 | ufności, które i tak wszyscy z duszy serca mu ofiarowali. 969 I,13 | Wołodyjowskiego i poznajomił się z resztą kompanii.~- Okrutniem 970 I,13 | gniewajcie się, bo ja bym z serca chciał na przyjaźń 971 I,13 | że pan miecznik rosieński z Oleńką przyjechali do Kiejdan, 972 I,13 | rozumiem, co to znaczy. Z innych oficerów jedni mają 973 I,13 | W każdym razie ja tu z waszmościami podpiję, a 974 I,13 | się urodziwy. Żupan miał z lamy srebrnej, dzierzgany 975 I,13 | pod szyją. Na to kontusz z błękitnego aksamitu, pas 976 I,13 | rzekł do pana Zagłoby:~- Z takim przy białogłowie ani 977 I,13 | dwóch Murzynów wyszedł był z komnaty. Zostali sam na 978 I,13 | się moje zasługi równać z zasługami starych żołnierzy, 979 I,13 | pękała mi od roboty, mówiłem z panem miecznikiern rosieńskim.~ 980 I,13 | Przykazałem mu też, aby dziewkę z wolna do tego przygotował. 981 I,13 | będę, jeśli cię nagroda z rąk moich dojdzie i daj 982 I,13 | żeś ty Kiszków krewny, a z Kiszczanki ja się rodzę... 983 I,13 | nagle.~- Przysięgam! - rzekł z zapałem Kmicic - i parol 984 I,13 | do klęcznika i zerwawszy z niego krucyfiks począł mówić 985 I,13 | nieprzyjaciołom można się było obawiać z jego strony jakichkolwiek 986 I,13 | pułkownika skierował się z nim ku drzwiom.~Przeszli 987 I,13 | Przeszli kilka komnat. Z daleka, z olbrzymiej sali, 988 I,13 | kilka komnat. Z daleka, z olbrzymiej sali, dochodziły 989 I,13 | Łagodne tony mieszały się z gwarem licznych głosów ludzkich. 990 I,13 | jeden okrzyk wyrwał się z setek piersi rycerskich:~- 991 I,13 | kurlandzkiego, i kilka pań z otoczenia księżnej. ~Pan 992 I,13 | począł powitania od posłów, z którymi kilkanaście słów 993 I,13 | skończywszy zasiadł na krześle z gronostajowym baldachimem 994 I,13 | Wzrok jego przeskakiwał z twarzy na twarz, szukając 995 I,13 | Niby to ta sama Oleńka z Wodoktów, a inna. W tej 996 I,13 | teraz daleka!" Siedzi oto z dala, jak obca, ani wie, 997 I,13 | obyczajów; ten sam, o którym z takim uwielbieniem pisał 998 I,13 | pułkownikach, mając dla każdego z gości jakieś łaskawe słowo, 999 I,13 | się tylko poruszył, on zaś z wolna zbliżył się do pana 1000 I,13 | Billewicze od Kiejdan, a z ciebie rara avispod moim


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6173

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License