1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6173
Tom, Rozdzial
1001 I,13 | chorążego orszańskiego, z tych Kmiciców, co to Kiszkom,
1002 I,13 | miłować jednej Billewiczówny, z czym mi się dawno zwierzył.~-
1003 I,13 | widzisz, mości mieczniku, z siarki i ognia jest kawaler,
1004 I,13 | na ducha zjawiającego się z tamtego świata. I długo
1005 I,13 | strojny w lamy i aksamity, z pułkownikowskim buzdyganem
1006 I,13 | ze wzniesionym czołem, z rozkazującą hardą twarzą
1007 I,13 | jakby jej kto brzemię zdjął z ramion; więc jakiś żal,
1008 I,13 | własnej niemocy, i graniczący z przestrachem podziw dla
1009 I,13 | tego junaka, który potrafił z takiej toni wypłynąć.~Tymczasem
1010 I,13 | cię, moja panienko, witam z całego serca i duszy kochaną
1011 I,13 | Podnieś no jeno one firanki z oczu... Dla Boga! szczęśliwy
1012 I,13 | Gdym po owym pojedynku z Wołodyjowskim na łożu leżał
1013 I,13 | Toż i w niej serce nie z kamienia, i zawziętość jej
1014 I,13 | Nie będę banitem, Oleńka, z ludźmi się pojednam, sławę
1015 I,13 | Bom łzy ludzkie widziała z powodu waćpana wylewane...
1016 I,13 | że cię nie utracę, zanim z tamtą waszą szlachtą do
1017 I,13 | Bóg żywy, daj sobie pokój z klasztorem, bo mnie mrowie
1018 I,13 | wiedzieć. Kiedyś wyjechała z Wodoktów, ledwiem z łoża
1019 I,13 | wyjechała z Wodoktów, ledwiem z łoża powstał, jużem cię
1020 I,13 | powiadam ci, pasowałem się z myślami jakoby z niedźwiedziem:
1021 I,13 | pasowałem się z myślami jakoby z niedźwiedziem: jechać, nie
1022 I,13 | popychali; mógłby się chyba z desperacji czego znowu dopuścić,
1023 I,13 | spiętą szafirem, i błękitny z aksamitu weneckiego kontusik. "
1024 I,13 | szedł naprzód pod rękę z księżną, której powłokę
1025 I,13 | ksiądz biskup Parczewski z księdzem Białozorem, obaj
1026 I,13 | odkupiwszy krwią grzechy leci z pola ku niebu -ten tylko
1027 I,13 | głowę, ten rozprawia w duszy z Bogiem i sumieniem, kto
1028 I,13 | taki przed każdą wojną, że z własną duszą gada - mówił
1029 I,13 | dzień bitwy będzie wesół z pewnością.~- Toć i lew przed
1030 I,13 | zażywam, chociaż i od kielicha z dobrymi przyjaciołmi nie
1031 I,13 | księża, umieli baraninę z czosnkiem tak przyrządzać,
1032 I,13 | Zagłoba - i teraz w komitywie z nimi chodzą. Ja bym na miejscu
1033 I,13 | lamowej sukni i wąsikami tak z żalu ruszał, jakby chciał
1034 I,13 | jeszcze pamiętał.~- Jowisz z piorunami w ręku! - zakrzyknął
1035 I,13 | Rzeczypospolitej: oto, żeby z żadnym nieprzyjacielem nie
1036 I,13 | zamieszanie. Niektórzy zerwali się z siedzeń, by się lepiej przyjrzeć,
1037 I,13 | stał, podobny do olbrzyma, z kielichem w ręku. Lecz cóż
1038 I,13 | niezmierny jakiś ciężar zrzucił z piersi. Barwa wracała mu
1039 I,13 | piersi. Barwa wracała mu z wolna na twarz; następnie
1040 I,13 | do Szwecji wcielone, lecz z nią takim sposobem połączone,
1041 I,13 | sposobem połączone, jak dotąd z Koroną Polską, to jest,
1042 I,13 | odstępować, ojczyzny odstępować i z nieprzyjacielem unię zawierać?
1043 I,13 | wszyscy pułkownicy zerwali się z miejsc swoich, i szli ku
1044 I,13 | wygasł! bodaj diabeł duszę z ciebie wywlókł... zdrajco!
1045 I,13 | buławę zza pasa i cisnął ją z trzaskiem do nóg księcia.
1046 I,13 | sali rozwarło się naraz z łoskotem i oddziały szkockiej
1047 I,13 | wkroczyły groźne, milczące, z muszkietami w ręku. Od głównych
1048 I,13 | pozostali na miejscu, a z nimi dwóch Skrzetuskich,
1049 I,13 | zerwał się wraz ze wszystkimi z miejsca, oczy postawił w
1050 I,13 | targany boleścią i rozpaczą, z obłąkanym wzrokiem, z zsiniałymi
1051 I,13 | rozpaczą, z obłąkanym wzrokiem, z zsiniałymi usty.~Nagle zwrócił
1052 I,13 | Oleńka!... - powtórzył z jękiem żałosnym, jak dziecko,
1053 I,14 | książę długo naradzał się z panem Korfem, wojewodą wendeńskim,
1054 I,14 | wojewodą wendeńskim, i z posłami szwedzkimi. Rezultat
1055 I,14 | oświadczyli się przeciw układowi z Karolem Gustawem, a raczej
1056 I,14 | Karolem Gustawem, a raczej z feldmarszałkiem jego i szwagrem,
1057 I,14 | starszyznę wojskową, ale cóż z tego? Co na to rzekną chorągwie
1058 I,14 | radziwiłłowskiego domu, gotów na wojnę z całym światem w imię całości
1059 I,14 | szybkimi krokami po komnacie... Z zewnątrz dochodziły głosy
1060 I,14 | widział krew ich ściekającą z katowskich toporów, słyszał
1061 I,14 | Karol Gustaw, król szwedzki, z całą zwycięską potęgą, przed
1062 I,14 | tej sile niepohamowanej?~Z jednej strony król szwedzki,
1063 I,14 | potrzebie i Chmielnicki z całą potęgą, i hospodar
1064 I,14 | siedmiogrodzki, pół niemal Europy! - z drugiej pan wojewoda witebski
1065 I,14 | drugiej pan wojewoda witebski z panem Mirskim, z panem Stankiewiczem,
1066 I,14 | witebski z panem Mirskim, z panem Stankiewiczem, z ową
1067 I,14 | z panem Stankiewiczem, z ową trójką szlachty przybyłej
1068 I,14 | przybyłej spod Łukowa i z kilku zbuntowanymi chorągwiami!...
1069 I,14 | kraju w ręku. Zresztą każdy z tych oficerów spełni wprawdzie
1070 I,14 | duszą, nie odda się jej z zapałem, nie tylko jako
1071 I,14 | choćby dla pozoru.~Któż zaś z tych swoich opowiedział
1072 I,14 | jeszcze znaczenia. Nikt z innych, nikt z takich, za
1073 I,14 | znaczenia. Nikt z innych, nikt z takich, za którym by poszło
1074 I,14 | którym by poszło wojsko, nikt z takich, który by mógł być
1075 I,14 | radziwiłłowskiej, to chwyciłby się jej z wiarą, jaką daje młodość,
1076 I,14 | Litwą! - odpowiedziała z drugiej strony pycha.~W
1077 I,14 | i zamyślił się głęboko.~Z wolna poczęło się coś mącić
1078 I,14 | jakoby wojska idące ku sobie z górnych szlaków szeroką
1079 I,14 | rozpoznać. Buławę trzyma w ręku; z liczby buńczuków można poznać,
1080 I,14 | szlachcic przywiózł list z Nieświeża od księcia krajczego,
1081 I,14 | spodziewajcie się pomocy, bo to z góry oświadczam, że bez
1082 I,14 | związek krwi ja siły swoje z panem podskarbim i z wojewodą
1083 I,14 | swoje z panem podskarbim i z wojewodą witebskim połączę
1084 I,14 | kolana i począł kiwać głową z bolesnym na twarzy uśmiechem.~-
1085 I,14 | i ten mnie nie opuści... Z nami elektor i Carolus Gustavus,
1086 I,14 | tu przysłać. Potrzebuję z nim mówić. Więzy każ mu
1087 I,14 | wyszedł; książę zaś wyjął z weneckiego biurka pudełko
1088 I,14 | weneckiego biurka pudełko z pistoletami, otworzył je
1089 I,14 | dziecko!~- Nim wyjdziesz z tej komnaty, będziesz się
1090 I,14 | Nagle zmieniwszy ton spytał z pewną poufałą dobrodusznością.~-
1091 I,14 | tedyby kamień na kamieniu z tego kraju nie pozostał.
1092 I,14 | Rzeczypospolitej, wyżeń z granic wszystkich nieprzyjaciół!...
1093 I,14 | starymi drogami? Co się dzieje z tą Rzecząpospolitą, która
1094 I,14 | już nam się nie podnieść z tej choroby, a gdy ja chcę
1095 I,14 | ojczyznę bliższą, ocalić z rozbicia... a potem... potem
1096 I,14 | potem wszystko odrodzić z popiołów, jako się feniks
1097 I,14 | jako ciężar na głowę, by z onej wielkiej mogiły żywot
1098 I,14 | nieprzyjaciela pohamować, wyżenąć go z granic, odzyskać, co stracone,
1099 I,14 | władnąć, musi sojusz Korony z nami rozerwać, bo inaczej
1100 I,14 | prowincjach. Cóż się więc stanie z tym krajem? Komu go oddadzą?
1101 I,14 | czuję w sobie siłę i moc z nieba mi daną, bo chcę szczęścia
1102 I,14 | jeśli chcą dalszy sojusz z Litwą utrzymać? Kiedyż to
1103 I,14 | Radziwiłłem.~- Mości książę! ja z tobą do śmierci! ojcze ojczyzny!
1104 I,15 | gdy wino wyparowało mu z łysiny i gdy znalazł się
1105 I,15 | łysiny i gdy znalazł się wraz z oboma Skrzetuskimi i panem
1106 I,15 | jedno!~- Jakże to? Żaden z was nie pomyśli, czy nie
1107 I,15 | suponujesz? Co ten zdrajca myśli z nami uczynić? Na gardle
1108 I,15 | szlachcic w tej Rzeczypospolitej z głową nie chodził. A neminem
1109 I,15 | Skrzetuski.~- Bo to się stało z prędkości, ale wierzę w
1110 I,15 | Oczy Zagłoby nie schodziły z tej kraty.~- Gdyby nieboszczyk
1111 I,15 | nieboszczyk Podbipięta żył i był z nami - mruknął stary - byłby
1112 I,15 | Jan Skrzetuski.~Zagłoba z panem Stanisławem ustawili
1113 I,15 | ciągnąć.~- Wleźcie we dwóch z bratankiem, już was tam
1114 I,15 | prześliznąć.~Lecz Jan zeskoczył z ramion.~- Szkoci stoją z
1115 I,15 | z ramion.~- Szkoci stoją z tamtej strony! - rzekł.~-
1116 I,15 | Zagłoba zaś pomrukiwał z cicha:~- Nie może inaczej
1117 I,15 | nam: aut, aut! - bądźcie z Radziwiłłem, a przebaczę
1118 I,15 | nagrodzę! Tak? Dobrze! Będę z Radziwiłłem! Jeno zobaczymy,
1119 I,15 | najprzedniejsi jej dygnitarze z nieprzyjacielem się łączą...
1120 I,15 | przez kratę rozpraszały z wolna ciemność panującą
1121 I,15 | panującą w piwnicy i wydobyły z niej posępne postacie rycerskie
1122 I,15 | gdy rozwidniło się lepiej, z podwórca zamkowego doleciały
1123 I,15 | powinniśmy się na to zgodzić, aby z wolności skorzystać i za
1124 I,15 | rzekł Stanisław.~- A ja z góry was uprzedzam, że uczynię.
1125 I,15 | Nikt nie pomyśli, żem to z dobrej woli albo szczerze
1126 I,15 | przerwały krzyki dochodzące z podwórza. Słychać w nich
1127 I,15 | Porucznik Stachowicz jest z nimi, to przyjaciel Oskierki.~
1128 I,15 | mości panowie, Stachowicz z dwoma oficerami odchodzą
1129 I,15 | Pułkowników! - wołały groźne głosy z podwórca.~- Panie Michale!
1130 I,15 | Za nic. Kule idą wyżej, a z armat właśnie w przeciwną
1131 I,15 | minuty świeże wiadomości z pola bitwy.~- Widzę teraz! -
1132 I,15 | ze sobą się biją, zamiast z nieprzyjacielem.~- Węgrzyni
1133 I,15 | dwóch ogniach. Korf nie może z dział razić, bo i Szkotów
1134 I,15 | Nic to! Jutro powrócą z chorągwiami Mirskiego i
1135 I,15 | wrzeciądze... Kurz się kłębi z tamtej strony. Kmicica widzę!
1136 I,15 | Kmicica widzę! Kmicic! Kmicic z jazdą wali przez bramę!~-
1137 I,15 | rzekłszy pan Michał zesunął się z framugi okienka i wpadł
1138 I,15 | zaciągnął tę chorągiew, z którą teraz przeciw ojczyźnie
1139 I,15 | Bogdajem go raz jeszcze z szablą spotkał... Boże!
1140 I,15 | bo przysięgam, że więcej z rąk moich nie wyjdzie...~
1141 I,15 | wystrzałów brzmiały jeszcze z całą siłą; ale stopniowo
1142 I,16 | Charłampa, która połączyła się z nimi, zalegli gęstym trupem
1143 I,16 | krwią i kurzawą, stawił się z węgierską banderią w ręku
1144 I,16 | Radziwiłłem, który przyjął go z otwartymi rękoma. Ale pana
1145 I,16 | pochwał i wolałbym sto razy z nieprzyjacielem ojczyzny
1146 I,16 | nieprzyjacielem ojczyzny walczyć niż z żołnierzami, którzy by się
1147 I,16 | książęca mość myślisz robić z jeńcami?~- Co dziesiątemu
1148 I,16 | w łeb. Resztę pomieszać z innymi pułkami. Pojedziesz
1149 I,16 | spokrewniony; ale Wołodyjowski z Rusi pochodzi i nie ma tu
1150 I,16 | aby Wołodyjowskiemu włos z głowy nie spadł. Wasza książęca
1151 I,16 | A oddał!... Wyrwał mnie z toni... Przez to przeszedłem
1152 I,16 | kara. Włos im nie ma spaść z głowy i na Boga! nie spadnie,
1153 I,16 | I stanął nad Radziwiłłem z twarzą podobną do głowy
1154 I,16 | rozdrażnionego drapieżnego ptaka, z roziskrzonymi oczami. Hetman
1155 I,16 | książęca mość sercem, nie z musu sobie służyć, bo inaczej
1156 I,16 | nigdy. Jeno Bóg cię stworzył z saletry, nie z mięsa, i
1157 I,16 | stworzył z saletry, nie z mięsa, i bacz, abyś nie
1158 I,16 | dwaj i Wołodyjowski idą z nimi. Głów im tam nie pourywają,
1159 I,16 | oni pewnie nie przyjmą jej z wdzięcznością, zwłaszcza
1160 I,16 | jakbym się im chciał zaraz z moją instancją chwalić.~-
1161 I,16 | rosieńskiego, aby razem z krewniaczką do mnie, do
1162 I,16 | tego uczynić nie zechce... z wielką furią Kiejdany opuścił.~-
1163 I,16 | miękki był jak wosk; gdym z nim gadał, płonił się jak
1164 I,16 | nadzieję, że jeszcze ulepię z tego wosku taką świecę,
1165 I,16 | witebskiego, pewnie by ich z otwartymi rękoma przyjął...
1166 I,16 | to będzie po wszystkim... Z niewiastami najlepszy to
1167 I,16 | Mieleszko ich odprowadzi. Ciężko z początku idzie! Ciężko!
1168 I,16 | idzie! Ciężko! Już widzę, że z pół Litwy stanie przeciw
1169 I,16 | mi pisze książę krajczy z Nieświeża.~Tu hetman podał
1170 I,16 | myślę.~- Jedź już! - rzekł z pewną niecierpliwością hetman.~
1171 I,17 | wieczór przybiegł goniec z doniesieniem, że chorągwie
1172 I,17 | na Podlasie do Zabłudowa, z doniesieniem o zdradzie
1173 I,17 | ręką, można było liczyć z pewnością.~Zmieniło to wyrachowania
1174 I,17 | książęcy, czeladź, mieszczanie z Kiejdan mieli wzmocnić siły
1175 I,17 | siedzieli, wszedł oficer z latarnią w ręku i rzekł:~-
1176 I,17 | Litwie i miło wiedzieć, z kim się ma do czynienia.~-
1177 I,17 | świat przyszedł... A waćpan z Wieruszów czyli z Korabiów
1178 I,17 | waćpan z Wieruszów czyli z Korabiów Kowalskich?~- Co
1179 I,17 | I wielki ciężar spadł mu z piersi. Odsapnął jak miech
1180 I,17 | Więźniowie poczęli rozmawiać z cicha.~- Szwedom nas wydadzą! -
1181 I,17 | Wołodyjowski - niż siedzieć z założonymi rękami w czasie
1182 I,17 | odpowiedział Zagłoba - bo z woza, byle pora sposobna
1183 I,17 | przyszła, możesz dać nura, z Birż także, a z kulą we
1184 I,17 | dać nura, z Birż także, a z kulą we łbie ciężko uciekać.
1185 I,17 | uciekać. Ale ja wiedziałem z góry, że się na to ten zdrajca
1186 I,17 | Mirski. - Widać, żeś waść z daleka przyjechał i że jego
1187 I,17 | chciał, taki syn, Radziwiłł, z dwoma potentatami zadzierać,
1188 I,17 | przy ojczyźnie stanął i z nami się połączył?~- To
1189 I,17 | połączył?~- To Roch Kowalski z Korabiów Kowalskich - odrzekł
1190 I,17 | oficerem, bo się księciu z pięści podobał, gdyż podkowy
1191 I,17 | podobał, gdyż podkowy łamie i z chowanymi niedźwiedziami
1192 I,17 | nie rozciągnął.~- Takiż to z niego osiłek?~- Że osiłek,
1193 I,17 | rzekł Zagłoba, który z wielką uwagą słuchał tej
1194 I,17 | Bo u niego rezolutność z głupotą jedno stanowi. Zresztą,
1195 I,17 | i ziewał jeszcze, gdy go z tapczana ściągnęli.~- Okrutnie
1196 I,17 | bo zawsze lubię wiedzieć, z kim mam sprawę.~To rzekłszy
1197 I,17 | starszego, któren gdyby się był z waściną matką ożenił, mógłby
1198 I,17 | tarczy jest wyimaginowany z podniesioną zadnią nogą,
1199 I,17 | którym przodek ich Kowalski z Anglii~przez morze do Polski
1200 I,17 | stał się jasny.~- Zleź no z konia - rzekł do pana Rocha -
1201 I,17 | że młodych Rochów mieć z nią nie będziesz, bo widzę,
1202 I,17 | te wojsko miało wychodzić z Kiejdan, gdyśmy wyjeżdżali?~-
1203 I,17 | wuj gadasz! Dalibóg, zlezę z woza i na konia siędę. Nie
1204 I,17 | hetman. Pókim żyw, nie będzie z tego nic!~- Nie, to nie! -
1205 I,17 | śmiertelni, tedy władza z jednych na drugich przechodzi
1206 I,17 | Rochu! Rochu! - zawołał z cicha.~Pan Roch spał jak
1207 I,17 | zdejmę ci ten żelazny garnek z głowy, bo ci niewygodnie.
1208 I,17 | Zagłoby poczęły poruszać się z lekka koło głowy i szyi
1209 I,17 | przedzie, podśpiewywali z cicha, wypatrując zarazem
1210 I,17 | i ruszył naprzód, minął z wolna jadących na przedzie
1211 I,17 | wolno. Gwiazdy schodziły z nieba.~- Skocz no który
1212 I,17 | a wozowe ustały.~Jeden z żołnierzy wyruszył naprzód,
1213 I,17 | popiołu - rzekł. - Musiał z milę naprzód wyjechać.~Żołnierze
1214 I,17 | Żołnierze poczęli mruczeć z nieukontentowaniem.~- Dobrze
1215 I,17 | karczemką. Żołnierze pozłazili z koni i jedni poszli kołatać
1216 I,17 | kulbakami, aby konie choć z rąk pokarmić.~Jeńcy na wozie
1217 I,17 | Wszakże to do Briż na Upitę z Kiejdan się jedzie? - spytał
1218 I,17 | Bejsagołę i Szawle. Trochę to z drogi, ale przez to Upita
1219 I,17 | Zmorzyła go, widać, rozmowa z tym głupim komendantem,
1220 I,17 | Tacy oni krewni jak ja z waćpanem - odpowiedział
1221 I,17 | odrzekł dragon. - Jak zlazł z wozu i ruszył naprzód, tak
1222 I,17 | mu, jak wróci, że chcemy z nim mówić.~- Wedle woli
1223 I,17 | drzemali. Inni gwarzyli z cicha lub posilali się,
1224 I,17 | poszarzało nieco, gwiazdy gasły z wolna i świeciły migotliwym,
1225 I,17 | ludzie zdawali się wynurzać z cienia. Po chwili już i
1226 I,17 | Zdjął hełm i żółtą opończę z tego kpa i umknął na jego
1227 I,17 | Mości panowie! - mówił z uniesieniem Wołodyjowski -
1228 I,17 | ten gruby szlachcic, który z panem komendantem rozmawiał!~
1229 I,17 | zwrócił się ku więźniom z wściekłością.~- Waszmościowie
1230 I,17 | iść pod komendę każdego z nas.~Pan Roch wytrzeszczał
1231 I,17 | Oskierko. - Znasz, żeśmy z hetmanem gotowi byli iść
1232 I,17 | nieprzyjaciół, sprzymierzył się z nimi przeciw miłościwemu
1233 I,17 | się oponować? Ale kto dziś z hetmanem, ten przeciw ojczyźnie!
1234 I,17 | przeciw ojczyźnie! Kto dziś z hetmanem, ten przeciw majestatowi!
1235 I,17 | przeciw majestatowi! Kto dziś z hetmanem, ten zdrajca króla
1236 I,17 | zdrajcą zostać, czyli iść z nami, którzy ostatni dech
1237 I,17 | Ale bogdajby dusze nasze z piekła nie wyjrzały, jeżelibyśmy
1238 I,17 | ode mnie chcecie?~- Byś z nam i razem poszedł do wojewody
1239 I,17 | waszmościów odwieźć.~- Gadajże z nim! - rzekł Mirski.~- Toteż
1240 I,17 | byś hetmana opuścił i z nami poszedł, zrozumże! -
1241 I,17 | wasze moście, co chcecie, a z tego nie będzie nic... Ja
1242 I,17 | Pan Roch kazał jednemu z dragonów siąść na wóz, sam
1243 I,17 | fortelów, nikt nie może iść z nim w paragon.~Kowalski
1244 I,17 | świecie takowych terminów, z których by ten człowiek
1245 I,17 | tam nie będą wiedzieli, co z nam i czynić, to rzecz pewna.
1246 I,17 | ręka wszechmocna może nas z toni wyrwać właśnie wtedy,
1247 I,17 | przemocą nie ściągnięto. Z nimi na ratunek sam wyruszy,
1248 I,17 | lepiej to potrafi niż każdy z nas.~- Ba! - rzekł Stanisław
1249 I,17 | kołujem, by Upitę ominąć, a z Upity prosta droga, jakoby
1250 I,17 | trzeba waćpanu wiedzieć, iż z Upity do Birż bliżej niż
1251 I,17 | Upity do Birż bliżej niż z Szawlów.~- Jako żywo, że
1252 I,17 | chłopstwa opuszczającego wsie z żonami, dziećmi i dobytkiem
1253 I,17 | odpowiadać, kazał ustępować z drogi, przychodziło do hałasów
1254 I,17 | przejście.~Wielka droga idąca z Kowna na Szawle do Mitawy
1255 I,17 | oddział szwedzki złożony z dwudziestu pięciu rajtarów,
1256 I,17 | rajtarów, który jako podjazd z Birż wyjechał. Tłumy Żydów
1257 I,17 | pułkownicy poglądali na nich z ciekawością, a zwłaszcza
1258 I,17 | Kowalski porozumiał się z oficerem, oznajmił się,
1259 I,17 | bo małe oddziały wysłane z Birż przebiegają kraj we
1260 I,17 | dalszą drogę, skręcając z Szawel na wschód przez Johaniszkiele
1261 I,17 | na prosty gościniec idący z Upity i Poniewieża.~- Jeśli
1262 I,17 | będzie drogę zastąpić, bo z Upity już mógł nadążyć.~-
1263 I,17 | nasza chorągiew, a zwłaszcza z poważnego znaku, runie na
1264 I,17 | żołnierz - mieliśmy się z nimi bić, a teraz będziem
1265 I,17 | znęcać.~- Bez Żyda się z takim szołdrą nie rozmówisz.
1266 I,17 | lepsi żołnierze nie chcą z nimi przeciw panu własnemu
1267 I,17 | pan hetman nie pociągnął z wojskiem na opornych. Nie
1268 I,17 | To moi laudańscy ludzie z Zagłobą! Nie może inaczej
1269 I,17 | odległość zmniejszała się z każdą chwilą, bo przeciwny
1270 I,17 | nadchodził rysią. Na koniec z kurzawy wysunął się potężny
1271 I,17 | buńczukiem jakiś potężny mąż z buławą w ręku. Ledwie go
1272 I,17 | tatarską modą, półksiężycem, z obu stron pola. Lecz widocznie
1273 I,17 | Poddaj się! - wołano z drogi.~- Ognia! - zakomenderował
1274 I,17 | jednym zamachem pięści zwalił z konia najbliższego żołnierza.~
1275 I,17 | Zagłoby huknął wystrzał z garłacza; siekańce zaszumiały
1276 I,17 | samej chwili jakiś żołnierz z chorągwi Wołodyjowskiego
1277 I,17 | za kark podnoszącego się z ziemi oficera.~- To Józwa
1278 I,17 | Beznogi!~Pan Roch chwycił z kolei Józwę za połę i poła
1279 I,17 | pan Michał wziął buławę z rąk Zagłoby, uszykował w
1280 I,17 | do pochodu i ruszył wraz z towarzyszami na jej czele.~-
1281 I,17 | ratował.~- A co? - rzekł z dumą Zagłoba podnosząc głowę
1282 I,17 | jakom cię ratował, gdyśmy to z Halszką przed Tatarami uciekali,
1283 I,17 | Michał - bo cię nie znali, z wyjątkiem dwóch czy trzech,
1284 I,17 | Co prawda, nie miałem z tym najmniejszej trudności,
1285 I,17 | Skrzetuski. - Myśleliśmy z daleka, że to hetman.~-
1286 I,17 | buńczuka wziął? Oto razem z deputacjami od opornych
1287 I,17 | i od hetmana pan Szczyt z rozkazem do laudańskich,
1288 I,17 | laudańskich, by do Kiejdan szli, i z buńczukiem dla większej
1289 I,17 | sobie przez drogę obmyślił. Z Radziwiłłem tedy nie radzę
1290 I,17 | odpiął żupan i wydobywszy z zanadrza pismo podał je
1291 I,17 | stary pułkownik. - Który z waściów to pismo przeczyta?~
1292 I,17 | rękoma poczęli klaskać, z wyjątkiem jednego Mirskiego,
1293 I,17 | pomieścić, że on nas żywych z Kiejdan wypuszcza. Musiały
1294 I,17 | jeszcze niedawno na współkę z Ganchofem ratowałem.~- A
1295 I,17 | go diabli wezmą! Unikajmy z nim bitwy, a natomiast majętności,
1296 I,17 | się w tym wyprzedzić. Co z pieniędzy po ekonomiach
1297 I,17 | unikając bitwy warto by z parę dni koło Kiejdan się
1298 I,17 | panu Sapieże większą siłę, z którą snadniej będzie mógł
1299 I,17 | pana Rocha, którzy wszyscy z wyjątkiem jego samego przeszli
1300 I,17 | stali do nocy poglądając z gąszczy leszczynowych na
1301 I,17 | pułkowniku! - odpowiedział jeden z Gościewiczów - my tamtędy
1302 I,17 | Gościewiczów - my tamtędy z potażem jeździm.~- Słyszycie
1303 I,17 | światło i powiększało się z każdą chwilą.~- Łuna! -
1304 I,17 | rzekł pan Michał.~I sapnął z zadowoleniem.~Wtem pan Zagłoba
1305 I,17 | Dobrze. Zostawię waszmości z pięciu ludzi do pomocy,
1306 I,17 | Gdzie mam się zatrzymać z Kowalskim?~- Gdzie waść
1307 I,17 | od strony ognia i razem z głosem dzwonów przyniósł
1308 I,18 | inne zajmowały się od nich z wolna, gdyż wiatr był dość
1309 I,18 | Krzyk ludzki mieszał się z odgłosem dzwonów ukrytego
1310 I,18 | ukrytego wśród drzew kościoła, z rykiem bydła, ze szczekaniem
1311 I,18 | psów i rzadkimî wystrzałami z broni palnej.~Podjechawszy
1312 I,18 | widły, strzelając do nich z pistoletów i wypierając
1313 I,18 | Droga do wsi schodziła nieco z góry, wśród brzezinowego
1314 I,18 | Wołodyjowski, zbliżywszy się z chorągwią do rozwartego
1315 I,18 | zbliżającą się chorągiew. Jeden z nich skoczył do oficera,
1316 I,18 | skoczył do oficera, który stał z gołym rapierem wśród większej
1317 I,18 | ukazując ręką w tę stronę, z której spuszczał się ze
1318 I,18 | pierwsze tony, gdy jedni z rajtarów poczęli wypadać
1319 I,18 | poczęli wypadać co duchu z chałup, drudzy porzucali
1320 I,18 | jednostajne czarne kapelusze z podniesionym koliskiem z
1321 I,18 | z podniesionym koliskiem z lewej strony; wszyscy mieli
1322 I,18 | gniade konie i stanęli murem, z rapierami przy ramieniu,
1323 I,18 | w stronę drogi.~Jednakże z szeregu wysunął się oficer
1324 I,18 | szeregu wysunął się oficer z trębaczem chcąc widocznie
1325 I,18 | A wypal no który ku nim z garłacza - rzekł mały rycerz-aby
1326 I,18 | naraz wydobyli pistolety z olster i wsparli je na kulach
1327 I,18 | blisko i naraz dali ognia z pistoletów, lecz salwa niewiele
1328 I,18 | zaledwie kilku wypuściło z rąk tręzle i przechyliło
1329 I,18 | dobiegli i uderzyli się z rajtarami pierś o pierś.~
1330 I,18 | szabel wypłoszył chłopstwo z szerokiej ulicy, w której
1331 I,18 | coraz potężniej, cofali się z wolna, ale zawsze w dobrym
1332 I,18 | silne płoty zamykały drogę z obu stron. Chwilami próbowali
1333 I,18 | to dziwna bitwa, w której z przyczyny wąskiego stosunkowo
1334 I,18 | czasami rapier, wytrącony z rąk rajtara, wylatywał furkocząc
1335 I,18 | tak i on niknął chwilowo z oczu w tłumie rosłych mężów,
1336 I,18 | szeregi poczęły wysuwać się z opłotków na obszerniejszy
1337 I,18 | Szwedów, a na drugą skoczyli z rezerwą Mirski i Stankiewicz
1338 I,18 | pojedynków i mąż potykał się z mężem, rapier krzyżował
1339 I,18 | mężem, rapier krzyżował się z szablą, czasem strzał pistoletowy
1340 I,18 | rozhukane konie bez jeźdźców, z rozdętymi od strachu chrapami
1341 I,18 | sztychem zsadzić przeciwnika z konia, lecz pan Wołodyjowski
1342 I,18 | przez jagodę, wypuścił lejce z lewicy.~- Żywym brać! -
1343 I,18 | stojąc opodal w brzezinie z wozem, na którym leżał pan
1344 I,18 | choć krewny, tak niegodnie z nim postąpił.~- Zgubiłeś
1345 I,18 | postąpił.~- Zgubiłeś mnie wuj z kretesem, bo nie tylko,
1346 I,18 | Rzeczypospolitej?~- Toć ja nie z własnej woli waszmościów
1347 I,18 | ciebie muszę jeno nasłuchiwać z tej brzeziny. Taka to twoja
1348 I,18 | jakby mu wielki ciężar spadł z piersi.~Zagłoba również
1349 I,18 | odgłosów bitwy i słuchali z godzinę jeszcze, póki wszystko
1350 I,18 | czarniawą masę poruszającą się z wolna drogą; jednocześnie
1351 I,18 | rajtarów.~- A co myślisz z nimi czynić?~- Kazałbym
1352 I,18 | radziwiłłowscy ludzie, że z rozkazu hetmana wycięliśmy
1353 I,18 | pobić! Powaśnimy zdrajcę z najezdnikami, mości panowie,
1354 I,18 | chłop i niemały będę miał z niego pożytek.~- Dobrze! -
1355 I,18 | Wołodyjowski. - Bądźże który z waszmościów łaskaw tym się
1356 I,18 | Nie wrócimy tu już, chyba z panem Sapiehą na Radziwiłła.~
1357 I,19 | do się groźne poselstwa. Z tych ich niesnasek mogło
1358 I,19 | zemstą i pogonią uchronić. Z każdym dniem zbiegowie napływali
1359 I,19 | najrozmaitsze nowiny.~Najważniejszą z nich była wiadomość o buncie
1360 I,19 | ostatniej relacji wysłuchał z wielką uwagą pan Wołodyjowski,
1361 I,19 | konfederację uczyniły?~- Z gęby mi to wyjąłeś! - rzekł
1362 I,19 | chorągwiom niektórym kazał z Ukrainy wracać, aby nad
1363 I,19 | znaleźć, zamiast tu się z kąta w kąt tłuc...~- A kto
1364 I,19 | Radziwiłłami przesłużyli, z hetmanem trzymają, to im
1365 I,19 | tylko dla własnej korzyści i z rozkoszy, jaką w zdradzie
1366 I,19 | za Kiejdanami stał Kmicic z jazdą, piechotą i armatami.
1367 I,19 | radziwiłłowska chorągiew z jego rozkazu na nich uderzyła.~
1368 I,19 | wysłał natychmiast gońców z wyjaśnieniem, jak i co się
1369 I,19 | przywłaszczycielem tronu należącego się z prawa i krwi Janowi Kazimierzowi?~
1370 I,19 | a głównie Wołodyjowski z onym drugim przybłędą, wyrwali
1371 I,19 | Birż. Posłaliśmy umyślnie z nimi najgłupszego oficera,
1372 I,19 | pień wycięli głosząc, że to z naszego rozkazu czynią,
1373 I,19 | naszego rozkazu czynią, z czego wielkie powstały między
1374 I,19 | Billewicz i miecznika wraz z krewniaczką do Kiejdan przywieź.
1375 I,19 | wysłaliśmy do Zabłudowa z instrukcjami, jak ma sobie
1376 I,19 | instrukcjami, jak ma sobie z tamtymi konfederatami poczynać.
1377 I,19 | jeśli myślisz, że pismem coś z nim wskórać możesz. Oznajmiając
1378 I,19 | pułkownikom udało się wymknąć z rąk szwedzkich, i życzył
1379 I,19 | życzył im po cichu, aby i z radziwiłłowskich wymknąć
1380 I,19 | tym, ale Bóg da, że się z czasem o moich intencjach
1381 I,19 | Zagłoba bardzo nierad był z takowego stanu rzeczy i
1382 I,19 | do pana Wołodyjowskiego z pytaniami:~- Panie Michale,
1383 I,19 | zdzierżę, bo nie mnie się z nim równać!... Sameś rzekł,
1384 I,19 | wezwyczaił się do wojen z Tatarami i Kozakami. Sławnym
1385 I,19 | zamknięty między Upitą i Rogowem z jednej strony a Niewiażą
1386 I,19 | jednej strony a Niewiażą z drugiej, kluczył na przestrzeni
1387 I,19 | bagnistą rzekę, ale właśnie z drugiej strony przeprawy
1388 I,19 | Wołodyjowskiego noc i burza z deszczem ulewnym przerwały
1389 I,19 | radziwiłłowskich a rzeką pilnowaną z drugiej strony przez Szkotów.
1390 I,19 | do rzeki i stanęły nieme z podziwu.~Pan Wołodyjowski
1391 I,19 | pierwej, jakim sposobem zwierz z matni ujść zdołał.~Jakoż
1392 I,19 | Wołodyjowski korzystając z ciemności i dżdżu wprowadził
1393 I,19 | ciemności i dżdżu wprowadził z łozy całą chorągiew w rzekę
1394 I,19 | rzekę i płynąc lub brodząc z jej biegiem, prześliznął
1395 I,19 | wylądował na prawy brzeg.~Z dalszych tropów łatwo było
1396 I,19 | Hetman odgadł natychmiast z tego, że pragnął przebrać
1397 I,19 | czasu, gdyż wymknąwszy się z początku nocy, zostawił
1398 I,19 | zostawił piechotę i ruszył z całą jazdą. ~Przybywszy
1399 I,19 | jeszcze oglądał je razem z Ganchofem, a wieczorem rzekł
1400 I,19 | ale podziw ów mieszał się z wściekłością, gdyż człowiekiem
1401 I,19 | Wołodyjowski.~- Prędko bym z buntem skończył - mówił
1402 I,19 | Książę spojrzał nań i rzekł z przyciskiem:~- Ciebie pobije,
1403 I,19 | Podlasie wkrótce ruszyć, z tamtymi skończyć.~- Wasza
1404 I,19 | sobie tam, na Podlasiu, z konfederatami da radę.~-
1405 I,19 | zostawią.~- Chybaby się z generałem Pontusem porozumieć,
1406 I,19 | jak najwięcej przysłał.~- Z Pontusem... nigdy! - odrzekł
1407 I,19 | napłynęła do głowy. - Jeżeli z kim, to z samym królem.
1408 I,19 | głowy. - Jeżeli z kim, to z samym królem. Nie potrzebuję
1409 I,19 | sługami traktować, mogąc z panem. Gdyby król dał rozkaz
1410 I,19 | kogo wysłać do króla, czas z nim samym układy zacząć.~
1411 I,19 | Ganchofa zarumieniła się z lekka, a oczy zaświeciły
1412 I,19 | a oczy zaświeciły mu się z żądzy.~- Gdyby wasza książęca
1413 I,19 | czerwona, stała się sinawa, a z każdą niemal godziną przybywało
1414 I,20 | dragonów w karczmie odległej z pół stai od wsi, a dwie
1415 I,20 | a dwie od dworu; sam zaś z wachmistrzem tylko i jednym
1416 I,20 | obłokami, które zasuwały się z wolna za widnokrąg, podobne
1417 I,20 | stada owiec schodzącego z pola. Kmicic jechał przez
1418 I,20 | Kmicic jechał przez wieś z bijącym sercem i tak niespokojnie
1419 I,20 | dzieciaki chłopskie umykały z drogi bosymi nogami przed
1420 I,20 | piętrzył się olbrzymi dach z czterema dymnikami w pośrodku
1421 I,20 | dachem, to zrywając się z łopotaniem skrzydeł, to
1422 I,20 | nie stał w pośrodku, ale z boku. Widocznie dawniej
1423 I,20 | ale później dobudowano go z jednej strony, lubo i część
1424 I,20 | dobudowana sczerniała już tak z biegiem lat, że nie różniła
1425 I,20 | właściwego dworu, stykając się z nim bokami i tworząc jakby
1426 I,20 | bokach dziedzińca i krzyż z Męką Pańską wśród dwóch
1427 I,20 | podwórzu, oznajmiły obcego i z oficyny wypadło dwóch pachołków
1428 I,20 | pachołkowi lejce szedł do ganku z gołą głową, trzymając w
1429 I,20 | może pan Andrzej sam sobie z tego sprawy nie zdawał.
1430 I,20 | narzeczonej, która przyjmie go z błyszczącymi od radości
1431 I,20 | naprzeciw pan miecznik, z twarzą niespokojną i chmurną
1432 I,20 | sile wieku, był pan Dowgird z Plemborga, bliski sąsiad
1433 I,20 | pan Chudzyński, dzierżawca z Ejragoły. Kmicic zauważył,
1434 I,20 | Napijesz się waszmość z nami szklaneczkę ubogiego,
1435 I,20 | Proszę!...~- Napiję się z waszmość panem! - rzekł
1436 I,20 | początku zaczynać i to jeszcze z zawadiaką mającym straszną
1437 I,20 | jeno jamy piwnic czernieją, z których ciągle się jeszcze
1438 I,20 | pomścić i podobne ruiny z nieprzyjacielskiej stolicy
1439 I,20 | zbrojny mu stawią, zamiast iść z nim razem na nieprzyjaciela.
1440 I,20 | ale przybyłem zarazem i z rozkazu księcia, który sam
1441 I,20 | niech on do mnie przyjeżdża z krewną, i to koniecznie
1442 I,20 | będę!" Ot, masz waszmość, z zaprosinami przyjeżdżam
1443 I,20 | postanowi! - dodał pan Dowgird z Plemborga.~- Widzisz, panie
1444 I,20 | Na to tamci podnieśli się z krzeseł.~- Więc to przymus? -
1445 I,20 | przysięgam, że włos ci tam z głowy nie spadnie. Książę
1446 I,20 | Książę chce się rozmówić z tobą i chce, abyś w tych
1447 I,20 | Będziesz tam waćpan traktowany z należytym szacunkiem, jako
1448 I,20 | Sam książę waszmości się z tego wyekskuzuje, i bądź
1449 I,20 | przyjeżdżać. Włos nie spadnie z żadnej billewiczowskiej
1450 I,20 | wybrał, gdyby nieszczerze z waszmością zamierzał postąpić.~-
1451 I,20 | skłonił się w milczeniu z daleka.~Miecznik stanął
1452 I,20 | Bardzo uprzejmie - rzekł z pewną goryczą pan miecznik -
1453 I,20 | niż hańbę.~Tu zwróciła się z wyrazem najwyższej pogardy
1454 I,20 | do Kiejdan pojedziesz... z wolą, bez woli, wszystko
1455 I,20 | tam ci sumienie powie, kto z nas czyim był katem! Innej
1456 I,20 | Innej pomsty nie chcę. Bóg z tobą, ale takową muszę mieć.
1457 I,20 | zakrzyknęli panowie Chudzyński z Ejragoły i Dowgird z Plemborga.~
1458 I,20 | Chudzyński z Ejragoły i Dowgird z Plemborga.~Wówczas Kmicic
1459 I,20 | kawalerze?~Wszyscy skamienieli z podziwu i wszystkie oczy
1460 I,20 | człowieczek w pancerzu i z gołą szablą w dłoni. Kmicic
1461 I,20 | ręku księcia.~- Właśniem z tych rąk się wyśliznął...
1462 I,20 | tędy droga... Ale mniejsza z tym. Gdyś pierwszy raz tę
1463 I,20 | panna tu obecna wyprosiła z rąk pana Wołodyjowskiego,
1464 I,20 | była w tej chwili jakby z kamienia wykuta. I stała
1465 I,20 | ostróg, i sześciu żołnierzy, z Józwą Butrymem na czele,
1466 I,20 | wstępnym bojem położył.~- I z mojej! - rzekł Stankiewicz. -
1467 I,20 | waćpaństwo zabierajcie się zaraz z nami. Nie ma innej rady.
1468 I,20 | pójdę obaczyć, co się tam z nią dzieje, boć to dla niewiasty
1469 I,20 | rzekł szlachcic.~I wyszedł z komnaty.~Po chwili rozległ
1470 I,20 | Nadbiegła stara klucznica z kordiałami i wreszcie panienka
1471 I,20 | po pewnym czasie wrócił z krewniaczką, która nie tylko
1472 I,20 | egzekucję! - zakrzyknął.~Oleńka z rumianej zrobiła się w jednej
1473 I,20 | po owym słynnym układzie z Pontusem de la Gardie.~-
1474 I,20 | przeczytał, zamiast się z nim wracać do nas...~- Waści
1475 I,20 | Każdy inny wpierw by wrócił z wami list czytać, a tamtemu
1476 I,20 | mnie coś tknęło, iże to z przyrodzenia mam do wszystkiego
1477 I,20 | wszystkiego ciekawość. A tam dwóch z latarkami szło naprzód i
1478 I,20 | prowadzić, a sam ledwiem z konia ducha nie wyparł,
1479 I,20 | i pókiśmy żywi, żaden z nas się na ciebie nie targnie.
1480 I,20 | to jest widzieć kawalera z zacnej krwi, zdrajcy przeciw
1481 I,20 | dobrze - rzekł Kmicic - bo z góry zapowiadam, że nie
1482 I,20 | zawinił!~- Za nic! - rzekł z energią Kmicic. - Bóg to
1483 I,20 | nic ta robota, jeno to wam z głębi duszy mówię: wy to
1484 I,20 | Lepiej mi było zginąć z rąk waszych!~I wyszedł z
1485 I,20 | z rąk waszych!~I wyszedł z izby.~- Mości panowie -
1486 I,20 | milczenia Skrzetuski - trudna z tym człowiekiem sprawa,
1487 I,20 | ucieszyłbym się tak, jak z tego, żem go od śmierci
1488 I,20 | nie będzie negował.~- Bóg z nim! - rzekł Wołodyjowski -
1489 I,20 | najprędzej! A waszmość pojedziesz z nami? - zapytał miecznika
1490 I,20 | mi to nie na rękę zaraz z wami się zrywać. Skoro tamten
1491 I,20 | drogi!~I poczęli się żegnać z sobą, a potem każdy przychodził
1492 I,21 | zagarnął miecznika wraz z Oleńką i do Kiejdan, nie
1493 I,21 | wzburzony słuchając opowieści z ust miecznika, który wszystko
1494 I,21 | miała powagi. Tymczasem z Wołodyjowskim uciekli tacy
1495 I,21 | i książę Bogusław, który z nadwornymi chorągwiami opierał
1496 I,21 | myśl, że niech tylko nogą z granic Żmudzi wyruszy, wnet
1497 I,21 | to potrzebne i pilne, bo z drugiej strony dochodziły
1498 I,21 | Próbował hetman pojednać się z nim i wciągnąć go do swych
1499 I,21 | a wojska ściąga.~Hetman, z natury chciwy i do ofiar
1500 I,21 | było w istocie, bo Sapieha z każdym dniem rósł w wojskową
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6173 |