Tom, Rozdzial
1 I,2 | wilk, ryczał jak tur. Co chwila przerywał mu świst kul;
2 I,4 | wzrastała zarazem z każdą chwilą uraza i do pana Kmicica.~-
3 I,4 | rzekła panna.~Nastała chwila milczenia. Ona chodziła
4 I,4 | wsi łowią...~Nastała znowu chwila milczenia. Gorące rumieńce
5 I,7 | Musisz tu gardło dać!~Nastała chwila milczenia.~- Nie nazwałbyś
6 I,7 | nastała jeszcze dłuższa chwila milczenia. Pan Wołodyjowski
7 I,7 | skrzyni, z której przed chwilą się podniosła.~Rycerz poskoczył
8 I,9 | im to co pomogło!~Nastała chwila milczenia.~- A co do raptu -
9 I,9 | miejsca i bez namysłu.~Nastała chwila milczenia. Kmicic oddychał
10 I,10 | przelatywały z ust do ust.~Co chwila zrywały się wieści, że wojewodowie
11 I,10 | rzymskiego, i powtarzał co chwila wielkie słowa:~- Mości panowie!
12 I,10 | koń i stawały chorągwiami. Chwila przed bitwą bywa dla niewyćwiczonego
13 I,10 | długą linię powtarzali co chwila:~- A nuże, mości panowie,
14 I,10 | spodziewała się, że lada chwila sypną się ku niej harcownicy,
15 I,10 | ust do ust. Lecz z każdą chwilą stawało się prawdopodobniejszym,
16 I,10 | rozprzężenie wzrastało z każdą chwilą; rozkazów nikt nie słuchał.
17 I,12 | wielkiego tłoku, powtarzając co chwila: "Z wolna, mości panowie!
18 I,12 | zamkowym, na który wjeżdżały co chwila to oddziały konnych wojsk,
19 I,13 | twarzach, i łudzi się co chwila. Nie ona i nie ona! Aż wreszcie,
20 I,13 | więc zatrzymywał się co chwila przy poważniejszych matronach,
21 I,13 | bliżsi siebie niż przed chwilą. Serca mieli lżejsze, w
22 I,13 | wzrokiem, odpowiadał co chwila: "Tak, mościa panno, jako
23 I,14 | Mości; ale chociaż każda chwila zgubą mi grozi, nie o ocalenie
24 I,14 | Jezus Maria!...~Nastała chwila głuchej ciszy - jeno puszczyk
25 I,14 | na głowie i znów nastała chwila milczenia.~Jeno puszczyk
26 I,16 | Widocznym było, że jeszcze chwila, a wybuchnie w straszliwy
27 I,17 | zmniejszała się z każdą chwilą, bo przeciwny oddział nadchodził
28 I,17 | powiększało się z każdą chwilą.~- Łuna! - szeptano w szeregach.~
29 I,18 | pierwszym szeregu. I co chwila jakiś kapelusz szwedzki
30 I,20 | je czytać przerywając co chwila i spoglądając na towarzyszów,
31 I,22 | niemiecki!~Znów nastała chwila milczenia - nagle biesiadnicy
32 I,22 | służba dworska napełniała co chwila kielichy. Wino nie mogło
33 I,22 | myśl, że w tym umyśle lada chwila może zabłysnąć światło i
34 I,22 | Uczta zaś posępniała z każdą chwilą. Obecnym wydawało się, że
35 I,23 | zapalczywość Kmicica mogły lada chwila sprowadzić w Kiejdanach
36 I,25 | radziwiłłowskie, więc lada chwila jeden wystrzał z muszkietu
37 I,25 | Spotykał więc pan Andrzej co chwila całe gromady chłopstwa,
38 I,25 | sobie wiadomości, że lada chwila przejdzie Wilię na czele
39 I,25 | fantazja wracała mu z każdą chwilą i chęć przygód. Widział
40 I,26 | Radziwiłłów wierzył!~Znów nastała chwila milczenia, którą przerwał
41 II,1 | trzeba czuwać do rana: lada chwila kupa nadejść może.~I dając
42 II,1 | stało?~- Uszedł.~Nastała chwila milczenia.~- To źle! - rzekł
43 II,1 | którego miał w ręku.~Z każdą chwilą rosło w Kmicicu poznanie,
44 II,2 | nogami nakryjesz!~Nastała chwila ciszy, po czym w zaroślach
45 II,2 | rzeczy. Dla Kmicica z każdą chwilą stawał się uniżeńszy, w
46 II,2 | ja się oprę, aż przyjdzie chwila, że jako Litwa pytała, tak
47 II,4 | jak sen minęła. Gdy przed chwilą Józwa rzekł, iż należą do
48 II,4 | następował stary, przykucając co chwila aż do ziemi, przymrużając
49 II,4 | przymrużając oczy i przesuwając co chwila sztych szabli pod ramionami
50 II,4 | laudańskiej słabł z każdą chwilą, bo odjął im serce upadek
51 II,6 | trwogę Szwedom. "Była tedy chwila folgi od Septentrionów" -
52 II,6 | zażywać, niż być narażonym co chwila na stratę wszystkiego od
53 II,6 | promienna, przystawał co chwila i wołał, ażeby go wszyscy
54 II,7 | Kraków upaść miał lada chwila; król, opuszczony od wojska
55 II,8 | radości na myśl, że przyjdzie chwila, w której ów majestat dziewiczy
56 II,11 | elektor zwłóczył i lada chwila mógł ostatni cios konającej
57 II,12 | bieg jej zatrzymywał się co chwila, gdy ciała zbiły się zbyt
58 II,13 | że godzina wybiła i ta chwila nadeszła, w której wybrać
59 II,13 | domostwa, wzmagał się z każdą chwilą. Wkrótce słupy czerwonego
60 II,13 | mieczami i muszkietami.~Co chwila podpadł jaki tęgi chłop
61 II,14 | dziką radość w twarzy. Co chwila pochylał się na działo,
62 II,16 | Idź, powtórz...~Nastała chwila głuchego milczenia, wreszcie
63 II,17 | wybuchnąć. Zapał rósł z każdą chwilą, jakby ten zapach prochu,
64 II,18 | człowiek przy życiu!~Nastała chwila milczenia. Następnie Miller
65 II,18 | rozporządzenia.~Nastała chwila milczenia; po czym pan Zbrożek
66 II,18 | dolegał mu okrutnie, tak że co chwila mimo woli chwytał się zań
67 II,18 | Stary skoczył żywo. Nastała chwila ciszy, po czym czyhających
68 II,18 | zdawało się, że pękną lada chwila, ale w jego wyszłych na
69 II,18 | ale to Boże daj!~Nastała chwila milczenia.~- To wyście u
70 II,19 | zapytał.~Nastała bardzo ciężka chwila. Wszyscy obecni nie mieli
71 II,19 | rzekł Sadowski.~Nastała chwila milczenia.~Wszelkie podejrzenie
72 II,19 | popękanym domu, który lada chwila mógł mu się zwalić na głowę.
73 II,19 | odstępujemy... pobici!...~Nastała chwila milczenia; zdawało się,
74 II,19 | jak echo jenerał.~Nastała chwila milczenia, przerywana tylko
75 II,20 | na te chmury, które lada chwila mogły się zmienić w potop
76 II,21 | było, więc odrywał się co chwila od posiłku i powtarzał:~-
77 II,23 | gdy przyszła na niego taka chwila, oddawał się duszą całą,
78 II,23 | spytał król nagle.~Nastała chwila milczenia.~Kmicic walczył
79 II,24 | stojąc nieco z tyłu, co chwila wsuwał rapier między synów,
80 II,24 | naprzód.~A czas płynął i każda chwila dłużej mogła zgubę za sobą
81 II,25 | wezbrało mu wdzięcznością, co chwila więc brał marszałka w ramiona,
82 II,26 | Chowańskiego podchodził!~Nastała chwila milczenia; wreszcie młody
83 II,26 | wydać!~Kmicic, choć przed chwilą sam mówił, że podnieść się
84 II,27 | królewskiego przybywały co chwila nowe zastępy. Cisnęli się
85 II,27 | Siły króla rosły z każdą chwilą.~Naprzeciwko jego osoby
86 II,29 | z murów, na które przed chwilą wychodził patrzeć, co się
87 II,29 | Ducha Świętego!~Nastała chwila milczenia, słychać tylko
88 II,30 | posłużyć.~Nadeszła nareszcie ta chwila. Tajemnica musiała się przedrzeć
89 II,30 | bliżej wielkiego ołtarza. Co chwila wojsko prezentowało broń,
90 II,30 | słychać. Wszyscy odgadli, że chwila nadeszła, i że król jakiś
91 II,31 | posłużyć.~Nadeszła nareszcie ta chwila. Tajemnica musiała się przedrzeć
92 II,31 | bliżej wielkiego ołtarza. Co chwila wojsko prezentowało broń,
93 II,31 | słychać. Wszyscy odgadli, że chwila nadeszła, i że król jakiś
94 II,33 | ludzi niż poprzednio. Co chwila spotykali oddziały zbrojnej
95 II,33 | sobie przez tłumy drogę. Co chwila okrzyki - jadą! Jadą! -
96 II,35 | ci ją powierzę.~Nastała chwila milczenia.~- Co? podjąłbyś
97 II,36 | było już za późno. Nadeszła chwila, siedli więc, ona do karetki
98 II,37 | które wzmagało się z każdą chwilą, nie śmieli się wychylać
99 II,37 | twarz żołnierską, przed chwilą jeszcze tak szczerą i wesołą.
100 II,37 | żołnierze, którzy by byli przed chwilą na szablach Kmicica roznieśli,
101 II,38 | które wzmagało się z każdą chwilą, nie śmieli się wychylać
102 II,38 | twarz żołnierską, przed chwilą jeszcze tak szczerą i wesołą.
103 II,38 | żołnierze, którzy by byli przed chwilą na szablach Kmicica roznieśli,
104 II,39 | zdrowie wyniósł!~Nastała chwila milczenia, którą przerwał
105 II,39 | przyjeżdżała z wiadomościami co chwila do sapieżyńskiego obozu,
106 II,40 | kto go wysłał...~Nastąpiła chwila ciszy, lecz w tej ciszy
107 II,40 | pomsta książęca...~Nastała chwila milczenia.~- Książę w matni -
108 II,41 | Bitwa mogła nastąpić lada chwila, więc przygotowywano się
109 II,41 | odparł Kmicic.~Nastała chwila milczenia, w czasie której
110 II,41 | poczęto go rozbierać.~Nastała chwila ciszy.~Pochodnie drżały
111 II,41 | odprowadził ją do hetmana.~Nastała chwila ciszy.~- Bić w kotły i w
112 II,42 | Czarniecki."~Nastała chwila milczenia.~- A ty ruszysz
113 III,3 | buzdyganem w ręku, i co chwila pytał:~- A co, nie widać
114 III,4 | zmniejszała się z każdą chwilą, gdyż ręce polskie nie przestały
115 III,5 | pięć tysięcy liczą.~- Lada chwila go nie widać - rzekł pan
116 III,5 | Jeno Lubomirski!~Nastała chwila powszechnego zdumienia.
117 III,5 | kwaterze powiększał się z każdą chwilą.~- Wina! - zawołał pan marszałek.~
118 III,6 | skrzydłu polskiemu, które przed chwilą właśnie okrążywszy dom,
119 III,6 | Za czym pomyślał, że jego chwila nadeszła, pochylił się w
120 III,6 | strzały poczęły świstać, lada chwila która z nich mogła zranić
121 III,6 | potknięcie konia, jeszcze chwila, a losy całej Rzeczypospolitej,
122 III,6 | zmniejszało się z każdą chwilą.~Jak gdy żniwiarze staną
123 III,6 | i głos urywał mu się co chwila w gardzieli.~- Sam król
124 III,9 | ława jeźdźców polskich. Co chwila widziałeś całe ich szeregi,
125 III,9 | obdarci, okrwawieni, co chwila potykający się o ciała poległych
126 III,10| wstąpiła im do serc, choć przed chwilą wątpili.~Wtem szepnął coś
127 III,12| krążył koło kwatery, co chwila wchodził do środka, słuchał
128 III,12| osobie pana, więc nastała chwila milczenia.~- Ja! - ozwał
129 III,12| tak kule rzucają, że co chwila trzeba się otrząsać, żeby
130 III,13| krążył koło kwatery, co chwila wchodził do środka, słuchał
131 III,13| osobie pana, więc nastała chwila milczenia.~- Ja! - ozwał
132 III,13| tak kule rzucają, że co chwila trzeba się otrząsać, żeby
133 III,15| dalszych okien, i nastała chwila oczekiwania.~Po czym łoskot
134 III,15| srogą rzezią, na którą przed chwilą patrzyły, zacisnęły się
135 III,15| nieszczęsnych jenerałów naokół, chwila jeszcze, a rozniosą tak
136 III,16| Spodziewał się ciągle, że taka chwila nastąpi, zżymał się, niecierpliwił,
137 III,16| siłą nieprzepartą. Każda chwila dnia była obrachowana na
138 III,16| róża purpurowa.~Nastała chwila milczenia.~Szkot stał z
139 III,17| jego stawał się z każdą chwilą zimniejszy, a szpicrutą
140 III,18| wieczorem? to znaczy lada chwila... żeby to można dziś jeszcze,
141 III,18| mówienia o duchach!~Nastała chwila milczenia.~- W Anglii powiadają -
142 III,23| bluźniąc. Spodziewano się lada chwila usłyszeć wieść o jego śmierci
143 III,24| mogli. Za to pan Andrzej co chwila coś urywał. Żołnierz szwedzki
144 III,24| dzień i noc, łuszcząc co chwila nieostrożnych lub tych,
145 III,25| mogli. Za to pan Andrzej co chwila coś urywał. Żołnierz szwedzki
146 III,25| dzień i noc, łuszcząc co chwila nieostrożnych lub tych,
147 III,27| którego płynęła rzeczka.~Chwila jeszcze i pierwsza smuga
148 III,27| trzaskiem straszliwym, tak co chwila któryś z rajtarów pochylał
149 III,27| rzedniał tak bardzo, iż lada chwila mógł się już przerwać. Krzyk
150 III,27| zza rzeki przyjdzie lada chwila, podtrzymywała w nich jeszcze
151 III,27| a idąc całym pędem, lada chwila mógł uderzyć i roznieść
152 III,27| czworoboku. Dym owionął ludzi. Chwila jeszcze: huk nadlatującej
153 III,27| księcia, bo właśnie przed chwilą napadło go dwóch nohajców,
154 III,29| mógł nic wskórać jazdą. Co chwila rozpuszczał konie, podpadał
155 III,29| że Babinicz wróci lada chwila.~Lecz przyszło południe,
156 III,30| nieprzyjaciel może ich lada chwila doścignąć.~W końcu nędza
157 III,30| a gdy przyszła pierwsza chwila próby, jako zhukany koń
158 III,31| wspaniały lew, który przed chwilą, przeszyty pociskami, leżał
159 III,31| konwulsyjnie za drabinę wozu. I z chwilą gdy przyszła do przytomności,
160 III,31| przychodziły jej znowu co chwila do myśli, tak ciężkie, że
161 III,32| komnacie i powtarzając co chwila: "To ja go niewarta!" -
|