Tom, Rozdzial
1 I,1 | Proszę do komnat. Po długiej drodze pewnie się i wieczerza przygodzi -
2 I,1 | ruszył ku gankowi. Ale po drodze, w szparze uchylonych drzwi
3 I,2 | że przewracają zydle po drodze i słaniają się, i idą z
4 I,4 | łowczanko dobrodziko! My tu po drodze do Upity wstępujemy, aby
5 I,4 | musieli zwolnić. Na szerokiej drodze zaścianku pełno było ludzi,
6 I,5 | ty chcesz, żebym trupem w drodze z konia spadł?~Wówczas Oleńka
7 I,5 | karku po szerokiej, śnieżnej drodze, a na ich czele leciał pan
8 I,5 | najwyższej wysokości w swej drodze niebieskiej, gdy nagle blask
9 I,6 | przestając kłócić się ze sobą po drodze.~Wreszcie Radziwiłł stanął
10 I,7 | byłaby go zatrzymała po drodze.~- Po pierwsze, mógł lasami
11 I,8 | zawrócił do domu; ale po drodze wstąpił jeszcze do stajenki,
12 I,10 | wojewoda poznański, ale po drodze zatrzymywał się Radziejowski
13 I,11 | Prosto. - Tylem tylko po drodze wypoczywał, ile było trzeba
14 I,11 | jeszcze Halszkę z dziećmi po drodze odprowadzimy, bo właśnie
15 I,11 | być fatigatus wielce po drodze, ale do jutra wywczasujesz
16 I,12 | panem Zagłobą po uciążliwej drodze z puszczy przybyli wreszcie
17 I,12 | rzekł pan Wołodyjowski - a w drodze i na kulbakach można się
18 I,12 | bardzo urodziwą. Raz ją w drodze z daleka widziałem i okrutnie
19 I,12 | gestykulowali gwałtownie. Po drodze słychać było słowa: "Wilno
20 I,17 | odziedziczyłem.~- No, to się w drodze wywiedziemy... Mamy czas!~-
21 I,17 | wywiedziemy... Mamy czas!~- W drodze? - rzekł Zagłoba.~I wielki
22 I,17 | Poniewież zostaną na prawo. Po drodze nie ma tam żadnych chorągwi,
23 I,17 | którą wznoszą się Szawle. Po drodze zauważyli, że już niepokój
24 I,17 | natomiast majętności, które po drodze się trafią, accurate mu
25 I,17 | jakowegoś pana za sobą a po drodze bierzmy, co się da, ze spiżarniów,
26 I,17 | żeby tak gdzie Szwedów po drodze skubnąć? - spytał wreszcie,
27 I,18 | zatknąć poprzednio przy drodze, więc zaraz przyszło do
28 I,18 | zmachany... Gorąco tam było na drodze jak w piekarni... Uf! całkiem
29 I,19 | zdarzyła Kmicica gdzie po drodze ucapić, powiedziałbym mu
30 I,19 | przybłędą, wyrwali się w drodze do Birż. Posłaliśmy umyślnie
31 I,19 | przez zastępy carskie, a na drodze do Kiejdan czyhał hetman.~
32 I,20 | nieszczęśnika i gdzieś tam po drodze go zgładzić, a nie u mnie.
33 I,21 | go to także, że Kmicica w drodze do Billewicz nie zdybał,
34 I,22 | setki beczek zapłonęło na drodze zamkowej i dziedzińcu, od
35 I,23 | wieść, a i ty puszczaj po drodze, żem go zmusił do podpisania
36 I,24 | tak i afekt wytrząsłem po drodze. Nie masz jak podróż na
37 I,24 | zdziwienie na myśl o tej drodze, jak gdyby przedtem nigdy
38 I,24 | nie było widać na ciemnej drodze, między drzewami.~Noc też
39 I,25 | prawdziwej, nie błędnej drodze stąpa, dało mu spokój od
40 I,25 | czytać głośno:~"Sam WXMć w drodze bądź ostrożnym, a o tych
41 I,25 | idąc tu do Pilwiszek, po drodze, całą jakąś zbuntowaną chorągiew,
42 I,25 | się głowami końskimi ku drodze od miasta. Książę stał w
43 I,26 | do budowli leżącej przy drodze, na cyplu lasu. Nie była
44 I,26 | stanęło z muszkietami na drodze, z obawy powrotu straszliwego
45 II,1 | w tej chacie? - pytał po drodze.~- Panowie mieszkają.~-
46 II,1 | sam zawrócił do chaty.~Po drodze rozmyślał, co mu czynić
47 II,3 | wyjechawszy z lasów, komu po drodze oddać. Siła tu szlachty
48 II,3 | to powiesz, żeś się po drodze do mnie przyłączył i nie
49 II,4 | inkomoduj się waćpan. W drodze się na godność nie uważa,
50 II,4 | Butrym - ale go szlag po drodze trafił, a jest pan Oskierko,
51 II,4 | rozsypując tysiące skier po drodze.~- Jezus Maria!! -zakrzyknął
52 II,4 | na nich. Może już jest w drodze. Obaj z księciem koniuszym
53 II,4 | Powtarzam, że hetman już w drodze, a ja panu Wołodyjowskiemu
54 II,5 | tu przyjść, kiedy mu na drodze stoją Zołtareńkowi i piechota
55 II,6 | z jego rąk wyrwał, i po drodze Szwedów pod Klewanami tak
56 II,9 | drapieżne swe zagony.~Po drodze do Pułtuska spotykał wszędy
57 II,9 | wypytywał o nie napotykaną po drodze szlachtę.~- Im dalej ku
58 II,11 | Andrzej zatrzymał go po drodze.~- Kto to jest? - spytał.~-
59 II,11 | z kulbak i klęknąwszy na drodze, rozpoczęli litanię. Kmicic
60 II,11 | widząc modlących się na drodze ludzi, przyłączyli się do
61 II,13 | zakonników i szlachtę.~W drodze rzekł pan Czarniecki do
62 II,14 | trzęsły się po nierównej drodze jaszcze z prochem i nieskończony
63 II,16 | poczęli od twierdzy, gęsto po drodze trupem padając.~Czarniecki
64 II,18 | Szwedzkich oddziałów po drodze nie masz?~- Nie, bo wszyscy
65 II,19 | naokoło owego zabudowania na drodze i po polu.~- Co to za ludzie? -
66 II,19 | Millera i biegło w pomoc. Po drodze widzieli oddziały piechoty,
67 II,19 | widać było na wjazdowej drodze niskie, małe sanki drewniane,
68 II,19 | i chłopów zaczerniały na drodze: jedni jechali konno, drudzy
69 II,20 | ustawicznie zatrzymywano na drodze jadących i wypytywano o
70 II,20 | podróżnych, gospody wszędzie po drodze pozajmowane. Jedni chronili
71 II,20 | okrzyków, przybierając po drodze tych, który się "ochocić"
72 II,21 | do drugiej komnaty, a po drodze mówił do niego:~- Nie dlatego
73 II,22 | wasza królewska mość już w drodze albo już inter regna. Dlatego
74 II,22 | choćby wiedział, to mogą w drodze zwłoki zajść, jako zwyczajnie,
75 II,22 | być! - odparł król.~- A w drodze ja sam będę go miał na oku
76 II,22 | króla od złej przygody w drodze i od zdrad, i od sideł nieprzyjacielskich
77 II,25 | górale zapewnili, że na drodze do Czorsztyna o żadnych
78 II,25 | jedzie! Król jedzie!" - a po drodze łączyły się z nimi coraz
79 II,25 | strasznych przygodach, które w drodze zaszły i w których ręka
80 II,25 | w rydwanie złocistym, po drodze moszczonej perełkami. Za
81 II,26 | żeś w Jasnej Górze i nam w drodze wiernie służył, a piersi
82 II,29 | List jego przejęli jednak w drodze sapieżyńscy ludzie, zaś
83 II,29 | żegnając się pobożnie.~W drodze do kwatery pan Zagłoba rozważał
84 II,32 | hetmanami połączyć, że po drodze bije Szwedów i z każdym
85 II,33 | oczy, potrącając ludzi po drodze.~Dopiero gdy wyszli na miejsce
86 II,33 | już!~- Słyszałem jeszcze w drodze - rzekł pan Michał - że
87 II,34 | ale jeszcze się do mnie po drodze siła rezolutów zbieży. I
88 II,34 | miłości! Ej! żeby to ja miał w drodze choć jeden takowy dukacik!~-
89 II,34 | wyciągnęli się długim wężem po drodze wiodącej ze Lwowa ku Wielkim
90 II,35 | Choćby też i do afektu po drodze przyszło?~- Ehe! - rzekł
91 II,35 | teraz jechać, gdy Szwedzi po drodze?~- Mam właśnie wiadomość,
92 II,36 | Bywało, że zmówiwszy się w drodze, do nieprzyjaciół zbiegali...~-
93 II,36 | dziewczyna, i listy mają mu być w drodze odebrane.~Tymczasem przyszło
94 II,36 | od księżnej odłączyć, a w drodze porwać, i aby w jakimś pustym
95 II,37 | przeszkód, zbierając po drodze niespokojne duchy, które
96 II,37 | podwładnych. Witano go po drodze radośnie, a to z powodu
97 II,37 | żadnych gwałtów ni zabójstw po drodze nie czynią. Podawano ich
98 II,38 | przeszkód, zbierając po drodze niespokojne duchy, które
99 II,38 | podwładnych. Witano go po drodze radośnie, a to z powodu
100 II,38 | żadnych gwałtów ni zabójstw po drodze nie czynią. Podawano ich
101 II,39 | Uderzyło to pana Sapiehę, że po drodze trudno się było o nich dopytać,
102 II,39 | Hetman zagarniał konie po drodze u chłopów i drobnej szlachty
103 II,39 | Bogusław cofał się ciągle. Po drodze trafiano ustawicznie na
104 II,39 | Blisko połowa jeszcze nam w drodze od fatygi padła.~Wtem zbliżył
105 II,40 | waść nas tak dojeżdżał w drodze? Musiałeś u Kmicica zbójecki
106 II,41 | szli jeszcze z godzinę. Po drodze przyłączyło się kilku jezdnych.
107 II,42 | się do Janowa dostać?~- Na drodze leżą.~- Trzeba będzie coś
108 III,1 | południowi Rzeczypospolitej.~Po drodze palił i ścinał. Nie był
109 III,1 | szlachecka i chłopska. Po drodze ścierał partie, jeńców wieszał,
110 III,1 | ciężkie cielsko, krusząc po drodze krze i gałęzie, wilcy zaś
111 III,1 | czynił zasieki Szwedom po drodze, napadał na mniejsze prezydia,
112 III,1 | który niszczy wszystko po drodze, sam niewidzialnym pozostając?
113 III,3 | litewską idzie z północy, że po drodze mimochodem starł załogę
114 III,4 | przybrzeżne głębie borowe, ni na drodze jednak, ni po bokach nie
115 III,4 | Powodzie wiosenne powyrywały w drodze głębokie rowy, w których
116 III,4 | całym pędem ku tej samej drodze, którą od Wielkich Oczu
117 III,4 | leżała długim pasem na leśnej drodze. Lecz i ta ostatnia kupa
118 III,6 | więcej żołnierzy zostawało na drodze. Znajdowano niektórych tak
119 III,6 | ich tylko postrachem. W drodze do Leżajska zbiegło ich
120 III,6 | inną stronę, ku głównej drodze, skąd jedynie mogli się
121 III,6 | rozciągnęli się po szerokiej drodze. Szybsze i lżejsze rumaki
122 III,6 | się jak pijany, siadł na drodze i począł ryczeć jak niedźwiedź.~
123 III,6 | uspokajając i pocieszając po drodze.~- Dałeś mu pietra! - wołali. -
124 III,6 | za królem na bojanowskiej drodze rajtarzy przed plebania
125 III,6 | się wojenne krzywuły i na drodze od strony gródzi ukazała
126 III,8 | pamięta?~- Zapomniał po drodze z Jarosławia - odrzekł Zagłoba.~
127 III,9 | niszcząc, paląc, mordując. Po drodze zabierali prezydia szwedzkie,
128 III,9 | stąpania koni po twardej drodze.~- Czuj duch! - rzekł do
129 III,9 | słowików w olszynie.~Wtem na drodze ukazał się oddział szwedzki,
130 III,9 | Najstraszliwsza pogoń trwała jednak na drodze warszawskiej, którą uciekały
131 III,10| aby u niego po długiej drodze wypocząć.~Przyjaciele witali
132 III,11| chorągwie ku Warszawie. Po drodze odebrał wiadomość, że sam
133 III,11| płazem tych, którzy mu na drodze stali, wołając stentorowym
134 III,11| i pomknął ku bitwie. Po drodze przyłączył się doń Kmicic
135 III,12| pan Czarniecki położył na drodze, i ot, co się dzieje: on,
136 III,13| pan Czarniecki położył na drodze, i ot, co się dzieje: on,
137 III,15| go wydrzeć! Ba!~- Ale w drodze, jak go wasza dostojność
138 III,19| w przedniej straży... Po drodze ma rozkaz rebelizantów,
139 III,21| i wszystko, co się jej w drodze przygodziło. Pan Babinicz
140 III,21| pan Bies. - Starliśmy po drodze kilka kup rebelizantów,
141 III,23| rebelię ekscytować, a po drodze palił i ścinał. A wiesz,
142 III,23| ale i to zbyt późno! Na drodze do nich leży partia billewiczowska,
143 III,23| śmiałym pochodem, trzeba po drodze w każdej wsi, na każdym
144 III,24| Radziejowskiemu musiał po drodze zostawić. Tatarzy jego,
145 III,25| Radziejowskiemu musiał po drodze zostawić. Tatarzy jego,
146 III,26| husaria wszystko złamała po drodze, ten Forgell, który później
147 III,26| rozciągnęły się długim wężem po drodze i szły żywo.~Konie poczęły
148 III,27| pytki, bo już to Babinicz w drodze, przyłożywszy mu sztych
149 III,27| watahę, aż z koni dymiło. Po drodze kładł się na kulbace, czołem
150 III,27| ludzie i konie odetchną. Po drodze, co będę mógł heretyckiej
151 III,28| była bardzo daleka, a po drodze siła miast znacznych, opatrzonych
152 III,28| życzliwości Waćpana, którą mi w drodze z Zamościa okazywałeś, śmiem
153 III,29| następnie podjazd ukazał się na drodze, ale idący w skok i z chmurą
154 III,29| ciał końskich i ludzkich na drodze przed kołowrotem.~Wreszcie
155 III,29| lewej strony ku głównej drodze. Z prawej strony piechota
156 III,29| dochowuje, o której ci w drodze z Zamościa wspominał.~Na
157 III,30| figury, na polu bowiem i na drodze leżało jeszcze pełno nie
158 III,31| wojny stodoły i obory.~Po drodze mieli też wstąpić do kościoła,
|