Tom, Rozdzial
1 I,1 | z chorągiewką na własną rękę chodzić niż panom hetmanom
2 I,2 | Ranickiego; on zaś wyciągnął rękę. Pistolet chwiał mu się
3 I,3 | ucałowawszy kilkanaście razy rękę panienki rzekł:~- Otom ci
4 I,3 | Ale pan Andrzej położył mu rękę pod szyję i tylko oczyma
5 I,4 | wszystkie trybunały ścigają! Daj rękę, Rekuć, odpuszczam ci!~-
6 I,5 | któren czynił to na własną rękę, pobudzany więcej fantazją
7 I,5 | Wodoktach, służyć nie na własną rękę, ale w kompucie; tam prawo
8 I,5 | zbiesił. Nie daj Bóg mu pod rękę wpaść...~Jakoż pan Andrzej
9 I,6 | oddaję ci swą miłość i swą rękę."~Więc odpisała mu inaczej:~"
10 I,7 | pan Wołodyjowski zaś lewą rękę w tył założył i stał spokojnie,
11 I,7 | niedbalej robił szablą. Lewą rękę wysunął zza pleców i wsunął
12 I,8 | że ocalona panna zaraz rękę i serce zbawcy oddaje! Gdyby
13 I,8 | jej więc ze czcią wielką i rękę na sercu położywszy, tak
14 I,8 | gwałtownik, który na nią bezbożną rękę śmiał podnieść?~Panna Aleksandra
15 I,8 | zostawiono.~- Mnie to i na rękę, ile że mi w drogę pilno.
16 I,9 | miał szablę ciętą, o tyle rękę lekką.~Poznał go pan Kmicic
17 I,9 | znalazł się mąż, któren ją o rękę prosił i za żonę chciał
18 I,9 | pogrążył... A waszmość mi rękę podajesz i jako z grobu
19 I,9 | odrzekł Kmicic. - Dajże mi rękę, Bóg mi pozwoli czym dobrym
20 I,12 | onegdaj! - chodził pod rękę z młodym Kmicicem, ażeśmy
21 I,12 | wolentarzami dowodził i na własną rękę wojował.~Dalszą rozmowę
22 I,12 | pan począł podawać z kolei rękę panu Zagłobie, dwom Skrzetuskim,
23 I,12 | kwartę gniłek. Wsadzisz rękę w wodę z zamkniętymi oczami
24 I,12 | i Kozacy wiedzą, że mam rękę przyciężką i dałby Bóg,
25 I,13 | rzekłszy książę wyciągnął rękę, a młody rycerz uchwycił
26 I,13 | do sali.~I wziąwszy pod rękę młodego pułkownika skierował
27 I,13 | rzekł książę kładąc poufale rękę na ramieniu młodzieńca -
28 I,13 | sam Radziwiłł, kładł mu rękę poufale na ramieniu. Dziwne
29 I,13 | koronkach, szedł naprzód pod rękę z księżną, której powłokę
30 I,14 | moją i do zbawienia chcieli rękę przyłożyć. Otom jest!...~
31 I,14 | go w przepaść, odtrąćcie rękę, która go zbawić może, i
32 I,16 | gotów chwycić zębami za rękę pana.~Wszystko to wzburzyło
33 I,16 | Owszem, chwyciwszy na nowo rękę hetmańską, począł okrywać
34 I,17 | przyozdobi, może tylko na własną rękę poczynać. Nie pójdzie on
35 I,17 | posłuszeństwo wypowiadać i rękę nań podnosić, ale gdy zdrada
36 I,19 | pojedyncza szlachta na własną rękę, ale Szwedzi kładli to na
37 I,19 | tysiące jazdy przysłał pod rękę, to co innego... Ale Pontusa
38 I,20 | ojczyzna tonie. Radziwiłł jej rękę wyciąga, a wy mieczami tę
39 I,20 | wyciąga, a wy mieczami tę rękę bodziecie i w zaślepieniu
40 I,20 | szczerze, że mi to nie na rękę zaraz z wami się zrywać.
41 I,20 | odpowiedzi Oleńka chwyciła go za rękę i przycisnęła ją w milczeniu
42 I,21 | wiodłem, dziś mnie opuściły i rękę na mnie, jako parrycydowie
43 I,23 | dlatego śmiem wyciągnąć rękę po wszystko, co tylko w
44 I,24 | Pana Kalinowskiego też na rękę wyzwał, że mu tam coś przymówił,
45 I,24 | bez pożegnania. Dajże mi rękę na drogę... Tyle mojego,
46 I,25 | Gromiła ich szlachta na własną rękę ze swymi dworskimi ludźmi
47 I,25 | podchodził, a później na własną rękę niezgorzej sobie radził?...
48 I,25 | rumieńce. Nagle wyciągnął rękę i rzekł: ~- Przepraszam
49 I,26 | kogoś ty porwał, na kogoś rękę podniósł? Czy ci nie przyszło
50 II,2 | rzekł Kmicic wyciągając doń rękę.~- O Jezu! - odpowiedział
51 II,2 | Rusi prowadził na własną rękę wojnę z Chowańskim. Byli
52 II,2 | rękaw, zakłuł się silnie w rękę i umoczył pióro we krwi.~-
53 II,2 | Zaciąwszy się na nowo w rękę, umoczył pióro i począł
54 II,4 | stanęła, hajduczek skoczył rękę podawać, a pan ujrzawszy
55 II,4 | po prostu wzięłaby go za rękę i poprowadziła, gdyby był
56 II,4 | chciał strzaskać Kmicicową rękę i nie zdążył, bo go wpierw
57 II,6 | Wołkowysk rabując na własną rękę.~Postanowili tedy pułkownicy
58 II,8 | zmienił taktykę. W prawą rękę chwycił kapelusz i podsunąwszy
59 II,8 | paziowi kapelusz, a jej podał rękę.~- Oczom nie wierzę... i
60 II,8 | lekka do swego boku jej rękę.~Tak przyszli do stołu.
61 II,8 | wcześniem przycisnął jej rękę... z taką trzeba polityką,
62 II,8 | Janusz wstał pierwszy i podał rękę pani Korfowej, a książę
63 II,9 | Ale to mi właśnie na rękę. Pludrak myśli, że nas wywiódł
64 II,11 | dostać.~- W tym kraju? Dość rękę śmiele wyciągnąć. A na śmiałości
65 II,11 | które strach nawet i Tatarom rękę podnieść! - rzekł.~- Zanadtoś
66 II,12 | Górę teraz świętokradzką rękę podnieść zamierza.~- Od
67 II,13 | pomyślał, skoczył i do ust rękę starszego męża przycisnął.~
68 II,14 | Nagle Kmicic wyciągnął rękę i począł mówić szybko:~-
69 II,14 | szarpnął, wyrwał i wznosząc rękę z palącym się kłakiem począł
70 II,16 | boleść nad losami ojczyzny. Rękę często kładł na białej głowie,
71 II,16 | żołnierze sami wzięli sprawę w rękę i porozumieli się ze Szwedami
72 II,16 | Panie Sadowski, daj mi twą rękę. Pan jesteś szlachcic i
73 II,16 | odgadnie - rzekł podnosząc rękę do kołpaka. - Nie spodziewałem
74 II,17 | robactwa. Imże to podnosić rękę na tę jakąś straszną, tajemniczą
75 II,18 | mogę, ale proszę, podaj mi rękę!...~Lecz Kmicic podniósł
76 II,19 | należy, dlatego podałem mu rękę, ale on mi swej umknął i
77 II,19 | rozerwać!~- Dałbym sobie rękę uciąć, żeby żył! - krzyknął
78 II,20 | też pułkownicy na swoją rękę poczęli Szwedów podjeżdżać.~-
79 II,21 | dodała królowa wyciągając doń rękę.~Pan Andrzej przyklęknął
80 II,21 | dobrotliwie i wyciągnął rękę.~- No, niechże będzie zgoda!
81 II,21 | znajdzie się taki, który by rękę na świętą osobę pomazańca
82 II,23 | człowiek i króla miłujesz, rękę ci wyciągnąłem. Chcesz,
83 II,26 | potrzeba, to i na swoją rękę zaczniesz Szwedów podchodzić,
84 II,28 | sobie chyba dobrze prawą rękę w wodzie wymoczyć - odparł
85 II,28 | i do uczynków na własną rękę skorych, a ci poszliby niezawodnie
86 II,29 | panu podniósł świętokradzką rękę i ubroczył we krwi bliskiej,
87 II,29 | myślał. Bo gdy podnosił rękę na ojczyznę, sam sobie wydawał
88 II,29 | która aby nią została, na rękę mu, by książę wojewoda zgorzał
89 II,32 | jako pisze, kawalera pod rękę przysyła. Ale tu mi bezpieczno,
90 II,34 | na majestat twój, panie, rękę podnieść... i za ostatniego
91 II,34 | zanurzał pan Andrzej po dwakroć rękę w kalecie. Za to też, gdy
92 II,34 | przyłożył na jego widok rękę do czoła, ust i piersi,
93 II,35 | wahania dla jego bogactw swą rękę, nie przewidując, że ów
94 II,36 | odmówi.~Tu wyciągnęła mu rękę, którą on ze czcią największą
95 II,36 | traktował, więc podała mu rękę bardzo dumnie, odwracając
96 II,36 | chwyciła nagle pana Andrzeja za rękę i przycisnęła ją do swych
97 II,37 | mu się Kmicic ofiarował rękę na króla i pana naszego
98 II,38 | mu się Kmicic ofiarował rękę na króla i pana naszego
99 II,41 | Najświętsza, trzymaj mi rękę! - szepnął przez zaciśnięte
100 II,41 | więcej, tylko wyciągnąwszy rękę, wsparł dłoń na głowie wachmistrza -
101 III,3 | spokoju tego kraju pierwszy rękę przyłoży." Jakoż tak jest!
102 III,4 | który Kanneberga usiekł, i rękę położył na jego ramieniu,
103 III,5 | połączyć, miast na swoją rękę wojować, to inna rzecz!~-
104 III,5 | narzucać, albo na własną rękę będzie działał, chociażby
105 III,5 | krzyknął Zagłoba chwytając rękę marszałka i przyciskając
106 III,5 | myślisz, żem go naprawdę w rękę pocałował? Siebiem w wielki
107 III,5 | sznurek wsadzę Czarnieckiemu w rękę. Na kim się skrupi, na Szwedach
108 III,6 | oficerów, że woli na własną rękę Szwedów podchodzić, bo i
109 III,6 | poznawali natychmiast chłopską rękę. Większa część wsi w klinie
110 III,6 | skóry tych, którzy im w rękę wpadli, i wojna stawała
111 III,6 | Kowalski położył swą ciężką rękę na ramieniu pachołka.~-
112 III,6 | się dozwoliła i prowadziła rękę w spotkaniu.~Chwilę jeszcze
113 III,6 | rozmachu i ciął strasznie; rękę wraz z łopatką jednym okropnym
114 III,7 | zdarza, że i pies pana w rękę ukąsi. Niech nam Babinicz
115 III,7 | miał wrogów.~- Masz moją rękę! - odrzekł Wołodyjowski. -
116 III,7 | przyznać się, ale ja na rękę temu piekielnikowi zdzierżyć
117 III,7 | był cały świat wyzwać na rękę. Inni też pili mocno, sobie
118 III,7 | Zagłoba, który na własną rękę listami elektorowi groził."~-
119 III,8 | woda wyniesie, bo nie tylko rękę miał ciężką, ale dowcip
120 III,8 | diabeł, żeby każden na własną rękę miał się rządzić!~- Zawinił,
121 III,8 | jeszcze: "I śmiesz na majestat rękę podnosić?" Ów zaś: "Bo wiara
122 III,8 | uścisnął jeszcze raz Kmicicową rękę i rzekł:~- Wierzaj mi waszmość
123 III,8 | odpowiedział Sadowski przykładając rękę do kapelusza.~Tak oni ze
124 III,8 | się i kładąc nieznacznie rękę na szabli, Zagłoba. ~Król
125 III,8 | Kto bowiem przeciw mnie rękę podnosi, ten jest buntownikiem,
126 III,9 | komendy, działając na własną rękę. Próżno oficerowie czynili
127 III,11| zamek wyzywać Szwedów na rękę, których wielu usiekli.
128 III,11| Okrutnie mi to nie na rękę! - rzekł. - Słyszałem, że
129 III,11| powyżej dłoni i gniotąc mu rękę tak, jakby chciał ją zgruchotać,
130 III,16| oczy do góry i położywszy rękę na sercu, głosem tak cichym
131 III,16| rzekłszy Wyciągnęła doń rękę, on zaś teraz: przyklęknął;
132 III,16| rzekła wyciągnąwszy doń rękę.~Oficer nie odwracając się
133 III,17| ale panu Sapieże to nie na rękę, bo nie mógłby gnębić Radziwiłłów.
134 III,17| gotowy grosz i mnie teraz na rękę. Gdy spokój nastanie, uczynisz,
135 III,17| oświadczysz się solennie o rękę panny Billewiczówny jej
136 III,18| umkniesz!~To rzekłszy wyciągnął rękę, a miecznik, w którego duszy
137 III,18| miecznika rosieńskiego, o rękę synowicy twej, panny łowczanki
138 III,18| myślą, na koniec podniósł rękę w górę i zakrzyknął z wielkim
139 III,19| Bogu nadzieja, że poczują rękę moją konfederaci i nasz
140 III,21| pewnego dnia, wyciągnęła doń rękę. Młody oficer źle wróżył
141 III,23| kawaler dla panny, o której rękę i serce się stara.~Jej zaś,
142 III,24| Soroką próbuję, ażeby sobie rękę wkładać.~- Co tam fortele! -
143 III,24| rozochocony wielce chwycił go za rękę.~- Moja kolej! Mów waćpan,
144 III,25| Soroką próbuję, ażeby sobie rękę wkładać.~- Co tam fortele! -
145 III,25| rozochocony wielce chwycił go za rękę.~- Moja kolej! Mów waćpan,
146 III,26| pierwszy podniósł świętokradzką rękę na swą królową i panią,
147 III,26| żeby na Radziwiłła można rękę podnieść. Bywa tak, bywa!
148 III,27| słucha; każdy umyka na własną rękę, kontent, że wysunął się
149 III,27| błogosławi!~- Tyś to mi rękę formował! - odrzekł z wylaniem
150 III,27| kto na tego nieszczęśnika rękę podniesie.~Rycerze umilkli
151 III,28| Chwyciwszy konwulsyjnie rękę Anusi, głowę swą jasną wsparła
152 III,31| ofiarował się przecie na króla rękę podnieść, czego się sam
153 III,31| postrzał może to zmazać?... Tę rękę pozwoliłabym sobie uciąć,
154 III,32| dłoń miękka chwyta jego rękę, spojrzał: była to Oleńka,
|