Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
walu 2
waly 9
walze 1
wam 144
wami 35
wanczos 1
wanczosami 1
Frequency    [«  »]
145 jakze
144 ojczyzny
144 pózniej
144 wam
144 wedle
143 dopiero
143 jakis
Henryk Sienkiewicz
Potop

IntraText - Concordances

wam

    Tom, Rozdzial
1 I,1 | chcecie pieniędzy, każę wam dać po sto bizunów.~Na to 2 I,3 | ja tyle jeno winien, żem wam obywatelów rabować dozwolił. 3 I,3 | rzekł Kmicic. - Dziwić się wam wolno, ale nie kłócić.~- 4 I,4 | odrzekła panna. - Rad on wam, opiekunowie, będzie z całej 5 I,4 | powinność pytać!...~- Bóg wam zapłać za troskliwość. Zacny 6 I,4 | przyjaciółmi byli, jako on chce być wam przyjacielem. Przecie on 7 I,4 | na tym. Dobrze! dziękuję wam, ojcowie, żeście mi oczy 8 I,4 | słyszałam, jak pan Kmicic wam spokojnie w Lubiczu siedzieć 9 I,4 | barankowie?~- A cóż?~- Dobrze wam?~- A tobie dobrze?~- Ej, 10 I,4 | skrzypków, ni basetli, bo ja wam zagram na czekaniku.~I wydobywszy 11 I,7 | przykład innym. Zresztą, jakom wam rzekł: mój on teraz, nie 12 I,7 | nie wasz. Jeśli wyżyje, to wam wolno będzie krzywd waszych 13 I,10 | chłodno wojewoda - ale łatwiej wam, żołnierzom, o śmierci mówić 14 I,10 | Szwedom.~- A hu! A co?! Dobrze wam tak, psiajuchy!... Z Polakami 15 I,10 | Z Polakami zachciało się wam wojować? Macie teraz Polaków!~- 16 I,10 | wyrostki, bo jeńcy pomyślą, że wam wojna pierwszyzna ! - rzekł 17 I,10 | pytaniami:~- Jakże to? Łatwo się wam dali? Czy musieliście się 18 I,10 | ich ima.~- Tak i nie mogli wam się oprzeć, co?~- Impetu 19 I,11 | podobny.~- Przedstawiam wam, ojcaszku - rzekł Jan - 20 I,11 | raz na rok zjeżdża. Będzie wam tu jak w niebie, jeśli nuda 21 I,12 | nie negował... Co więcej wam powiem: jeszcze wojny nie 22 I,12 | Przy tym jeszcze i to wam powiem - rzekł Wołodyjowski - 23 I,12 | potrzebna, a może przyjdzie wam ruszyć na Podlasie pod komendą 24 I,12 | przebrać i posilić, a ja będę wam też towarzyszył, bom już 25 I,12 | Kromwelem, abym zaś nie musiał wam na to powiedzieć czegoś, 26 I,12 | waszmościom ta wzgarda, jaką wam zapłacono?~- Co czynić, 27 I,12 | waszych Duderhoffów, wam pończochy opadną! Zaraz 28 I,13 | weselisko koniecznie zjadę, bom wam to obydwom powinien.~- Dajże 29 I,14 | szorstko Kmicic.~- Zazdrościć wam, żołnierzom, którym wolno 30 I,15 | Radziwiłłem, a przebaczę wam wszystko, jeszcze nagrodzę! 31 I,15 | chcecie, ale tego, czego wam dotrzymam, na załatanie 32 I,15 | dotrzymujecie, to cnotliwy ten, kto wam nie dotrzyma. Ale to pewna, 33 I,16 | Zgodzi się, to wyprawię wam nie mieszkając wesele... 34 I,17 | jeszcze tego człeka, a ja już wam dziś przysięgnę, że on i 35 I,17 | towarzysze najmilsi! dziękuję wam za afekt!... Straszna to 36 I,17 | potrzeba dziękować, bo co wam dziś, to mnie jutro, i pewnie 37 I,20 | ducha nie wyparł, ażeby wam jak najprędzej powiedzieć, 38 I,20 | na nic ta robota, jeno to wam z głębi duszy mówię: wy 39 I,22 | chcą zgubić ojczyznę! Bóg wam zapłać! Bóg wam zapłać!...~ 40 I,22 | ojczyznę! Bóg wam zapłać! Bóg wam zapłać!...~I chodził naokół 41 I,22 | szmat purpurowy.~- Dziękuję wam, panowie bracia!... - rzekł 42 I,23 | wolą lub bez woli. Każę wam ślub dać. Będzie trochę 43 I,25 | rękach szwedzkich, jak to wam pisałem, ale tam też jego 44 I,26 | samego w gębę pali, abym wam powiedział, dlaczego porzuciłem 45 I,26 | których królowie zagraniczni wam zazdroszczą?... I gotowiście 46 I,26 | Odtąd tylko szelmy służyć wam będą!~- Jeżeli sposób, w 47 I,26 | Oto jeden dokument przeciw wam i waszym robotom - rzekł 48 I,26 | przecie nie wiem, czyli wam ciasno nie będzie w tej 49 I,26 | będzie w tej ojczyźnie, gdy wam obaj królowie godną waszych 50 II,1 | pospaliście się jak woły; można by wam łby poucinać i za płot powyrzucać, 51 II,2 | A Szwedom zdarzało się wam odbierać? Bo to tu gdzieś 52 II,2 | i u Szwedów, i pewnie by wam na sucho nie uszło, gdybyście 53 II,2 | gałęziach pokończycie! Kat wam poświeci, nie może inaczej 54 II,3 | imieniowi zakała. Wstyd wam, hultaje!... Chłopami wam 55 II,3 | wam, hultaje!... Chłopami wam być, nie szlachtą!~Poczerwieniał 56 II,3 | nawarzyli. Krótko mówiąc, lepiej wam stąd uchodzić, bo prędzej, 57 II,4 | to co innego. Ale po co wam do onych miast jechać? Możecie 58 II,5 | jego głową nie miotano, ja wam powiadam, że jeszcze go 59 II,6 | negować gotów i powiedzieć wam: tu lepsi ode mnie, jako 60 II,8 | dajmy temu pokój! Jeśli wam ciężko tego słuchać, cóż 61 II,9 | Kiedyście ciekawi, to wam powiem, żem jest z Prus 62 II,9 | Wegnać konie do szopy, a wam zapłatę wraz wyniosę.~Kiemlicze 63 II,11 | tak łaskaw, że Szwedzi wam zazdroszczą.~- Aby tylko 64 II,13 | w wierze, gdyż powiadam wam - a nie ja to mówię, jeno 65 II,13 | co następuje:~"Nietajno wam, zacni ojcowie, z jakim 66 II,13 | bezpieczeństwo. Przyrzekam wam uroczyście, że świętości 67 II,13 | wszelkie poniosę, a nawet wam środków przysporzę. Rozważcie 68 II,13 | sam Wrzeszczowicz pisze wam, ojcowie wielebni, że sam 69 II,13 | będzie ponosił i jeszcze wam majętności przysporzy. Zważcie 70 II,13 | rady my, goście, udzielić wam możemy? Jednakże, ponieważ 71 II,15 | kwestę, panie jenerale. Zadam wam jedno pytanie, mości panowie: 72 II,15 | odparł dumnie Miller - i to wam jeno powiem: przeklinam 73 II,16 | świętego kościoła i nałożenie wam (Boże, odwróć) okropnej 74 II,17 | się podjąłem dlatego, żeby wam powiedzieć: brońcie się, 75 II,17 | posłem jeszcze i dlatego, by wam nowin udzielić, które 76 II,17 | prawdę powiadam. Powtarzam wam tylko: brońcie się, nie 77 II,17 | wszelkim prawem. Wszystko wam obiecują, niczego nie dotrzymają. 78 II,17 | bo już zbawienie idzie ku wam. Na te rany boskie, czerwone, 79 II,17 | swojej Patronce... Ot, co wam powiadam... ratunek, zbawienie, 80 II,17 | chodźmy gdzie do izby, to wam moje zamysły wyłuszczę.~- 81 II,17 | zawołał Kmicic - coś wam pokażę!...~I gdy ksiądz 82 II,18 | się zmieniają.~- Dam ja wam Upsalę i koronę! - mruknął.~ 83 II,19 | bóstwem, a ponieważ Mars wam nie dopisał i zrzekliście 84 II,19 | będziemy? Zaprawdę, powiadam wam, jeśli prochy nas wyrzucą, 85 II,19 | przenika ziemię i powiada wam: Kłamią nieprzyjaciele wasi 86 II,19 | Boga po raz trzeci powiadam wam: nie masz prochów pod kościołem ! 87 II,22 | waszych prawicie, on miecz wam pokazuje!... Oto na co wam 88 II,22 | wam pokazuje!... Oto na co wam wyszły wasze sejmiki, wasze 89 II,26 | Bóg widzi, że chcę służyć wam obojgu!~Tu łzy rzewne puściły 90 II,27 | koń i jedzie, jedzie! Boże wam błogosław, ale powoli, powoli! 91 II,28 | Luctus mnie stoczy, mówię wam! A wszystko przez tego zdrajcę 92 II,28 | Zagłoba - bo pewnie bym wam samym iść nie dał... Ale 93 II,33 | wyniesie!~- A nie mówiłem wam tego! - wołał Zagłoba - 94 II,33 | to wyraźny! Bo powiadam wam, gdyby za każdego poganina, 95 II,37 | poleceń królewskich.~"Posyłamy wam najwierniejszego sługę naszego - 96 II,37 | niechając pospolitego trybu, Wam, wielce nam miłym, dla dobra 97 II,38 | poleceń królewskich.~"Posyłamy wam najwierniejszego sługę naszego - 98 II,38 | niechając pospolitego trybu, Wam, wielce nam miłym, dla dobra 99 II,39 | smyczy z moimi Tatary, a ja wam wieści przywiozę.~Oskierko, 100 II,40 | Wojsko, znużone, z głodu wam pada, nie macie co jeść, 101 II,41 | głowę!... Wybierajcie!! Nie wam, godnym żołnierzom, zdrajcy 102 II,41 | wrzeszczały inne głosy.~- Jutro wam w hańbie umierać! - ryczał 103 II,42 | Bogusławowa stoi przeciw wam?~- Jest ich kilkaset koni 104 III,2 | Zamościu działo, i mnie, i wam. Przystaliśmy do siebie 105 III,4 | Czarnieckiego samego na powrozie wam sprowadzim!~Głupi! nie wiedzieli, 106 III,7 | takiego spotkania. Ręczę też wam i za to, że nie będzie suche, 107 III,7 | przysięgi relaksował.~- A ja wam mówię, że nie - rzekł Zagłoba. - 108 III,8 | kawaler szelmę pogrąży. Trzeba wam przyznać, że jak się między 109 III,8 | krew się leje. Lecz mówię wam: upływają dnie ostatnie... 110 III,8 | Tatarzyn za łeb trzyma! Będzie wam jeszcze ciaśniej. Rochu! 111 III,9 | ku niemu konia.~- A siła wam ich uszło? - spytał.~Pan 112 III,10| jeno na bitwę, i Bóg dał wam wiktorię. Ale kto wie, czy 113 III,10| kasztelanie.~- A ile dni wam potrzeba, byście się znów 114 III,11| rzekł Jan Skrzetuski. - Czy wam to niedziwno, że tak przezorny 115 III,11| w czasie uczty. To mówię wam, że w końcu do tego doszło, 116 III,14| komum był powinien, ale wam lepiej życzę! Ach, co to 117 III,15| wiaro nasza święta! biada wam, kościoły utrapione, płacz 118 III,17| dobrze! Ale w takim razie dam wam dwa regimenty jazdy, które 119 III,18| dobrodzieju! Godziło się wam wczoraj jeszcze przypuszczać, 120 III,18| dziś już się nie godzi, że wam chcę jeno piaskiem w oczy 121 III,18| za Kmicica?... Pokażę ja wam Kmiciców!... nauczę was!..~- 122 III,19| zgoła wyekskuzować. Ja wam też z serca odpuszczam, 123 III,21| Oleńka.~- I nie udało się wam?~- Jak się miało udać? - 124 III,21| wszystko jedno!...~- Daj wam Boże, abyście się zeszli... 125 III,24| się przemknę, i to święcie wam przyrzekam, że bigosu narobię 126 III,24| był obecny, powiedziałby wam, kto szwedzkiego kleszcza 127 III,24| ruszasz... Otóż ja mówię wam, że nic nie będzie...~Kmicic, 128 III,24| Najświętszej bluźni... A ja wam powiadam tak: Wiecie, co 129 III,24| Zagłoba. - Kiedy tak, to wam jeszcze będę prorokował. 130 III,25| się przemknę, i to święcie wam przyrzekam, że bigosu narobię 131 III,25| był obecny, powiedziałby wam, kto szwedzkiego kleszcza 132 III,25| ruszasz... Otóż ja mówię wam, że nic nie będzie...~Kmicic, 133 III,25| Najświętszej bluźni... A ja wam powiadam tak: Wiecie, co 134 III,25| Zagłoba. - Kiedy tak, to wam jeszcze będę prorokował. 135 III,27| będzie wiktoria?~- Jeżeli wam pole dadzą za okopem, to 136 III,27| Bogusław Radziwiłł. Daruję wam go, a wy go trzymajcie, 137 III,27| czy za umarłego zapłacą wam sowicie. Teraz opatrzyć 138 III,28| polegnę - mówił - niż włos wam z głowy spadnie. Nie ten 139 III,28| łatwiej żyć, sub Jove. Każę wam namiocik foremny sporządzić, 140 III,28| sporządzić, babę do usług wam dam, i zostaniecie w obozie. 141 III,28| podjazdy szwedzkie. Gdzie wam bezpieczniej głowy przytulić 142 III,28| Przyjdą zaś później słoty, to wam się jaką chacinę w głębokich 143 III,30| odpowiadasz: "Nie pójdę!" Biada wam! biada takiemu narodowi, 144 III,32| czego, tuszę, nie zbraknie wam męstwa ni ochoty! Mości


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License