Tom, Rozdzial
1 I,3 | rzekł jakby do siebie samego Kmicic.~Po czym zwrócił
2 I,5 | ROZDZIAŁ 5~Tegoż samego dnia wieczorem przyjechał
3 I,5 | przede wszystkim złość na samego siebie. Pierwsza to była
4 I,6 | krzywd dochodzić. Bo choć samego Kmicica nie mogły wyroki
5 I,7 | wysadziły skarbczyka, byłaby z samego strachu umarła... Powinna
6 I,8 | Litwie jest szlachta tego samego imienia.~- Ale ci się Ozorią
7 I,9 | przyjmie niż wtedy, kiedym jej samego siebie ofiarował...~Tu westchnął
8 I,10 | przykład podziałał - i tego samego dnia znalazło się kilkuset
9 I,12 | ten to człowiek i gotów samego diabła za ogon przytrzymać,
10 I,12 | wyjaśnienie zagadki z ust samego księcia, dlatego rzeka głów
11 I,12 | należy, tedyby dla mnie samego nic nie zostało. Ale taki
12 I,13 | się złość wzmoże, gdy mnie samego...~Tu książę urwał nagle.~-
13 I,13 | kawalera głoszona przez samego Radziwiłła.~- Witam pana
14 I,15 | wszystkim słuchali jako ciebie samego, jeśli się wśród nich ukażę.~-
15 I,17 | rozproszy się przed grozą samego imienia hetmańskiego.~Postanowił
16 I,17 | hak ów mąż prowadził... Samego Chmielnickiego on chytrością
17 I,17 | się również, aby się na samego księcia nie porywać, bo
18 I,17 | wszyscy z wyjątkiem jego samego przeszli bez wahania do
19 I,19 | birżańskiego, a w dziesięć dni od samego Pontusa de la Gardie, głównodowodzącego
20 I,19 | na kogo chcesz, choćby na samego diabła... Ale hetmanowi
21 I,19 | chorągwie jazdy pod wodzą samego księcia utworzyły jakoby
22 I,19 | nich dział polowych. Tego samego dnia jeszcze oglądał je
23 I,21 | Stankiewicz i Oskierko, nie licząc samego małego rycerza, wszyscy
24 I,21 | ciekaw był usłyszeć z ust. samego Kmicica relację, więc kazał
25 I,23 | pojedziesz z moimi listami do samego Karolusa Gustawa. Ja tu
26 I,24 | waść rzeczy napatrzysz i samego króla szwedzkiego oblicze
27 I,25 | prawo królewskie z Boga samego wypływa, tedy, pominąwszy
28 I,25 | różnych znacznych osób i do samego króla szwedzkiego. Ale cóżeś
29 I,26 | pomieszał? Czyś zapytał samego siebie, coś ty, szalony
30 I,26 | nawet, żeś potrafił mnie samego śmiałością zadziwić, a to
31 I,26 | odpowiedzieć; bo i mnie samego w gębę pali, abym wam powiedział,
32 II,1 | rąk i mało tego: obalić samego Kmicica, pogromić jego żołnierzy
33 II,1 | sromota, zguba dla niego samego, dla Oleńki, krzywda dla
34 II,2 | ale niepewnych. Kmicica samego nie ma, któremu hetman jakąś
35 II,3 | wojewody, ale nie potrzebuje samego widzieć. Niech jeno list
36 II,3 | rzekniesz: kto ciekaw, niech się samego pyta.~- Rozumiem, wasza
37 II,4 | drugiej strony. Do Szczuczyna samego nie chciał jednak pan Andrzej
38 II,4 | rozsiekania kompanionów i jego samego najzaciętszym był wrogiem.
39 II,6 | hetman powiedzieć?~Tegoż samego dnia rozesłał pan Zagłoba
40 II,6 | starożytnych Rzymian, ba! i samego Cycerona albo sięgając dawniejszych
41 II,7 | wszyscy, nie wyjmując i jego samego, myśleli. Czy tedy król
42 II,7 | sypanych przez Kmicica i z samego zamku kazał walić z moździerzy,
43 II,7 | sposobności listy zachwyci, a samego nożem pchnie. Trzeba nagrodę
44 II,8 | układność manier, widną z samego powitania, a niezbyt znaną
45 II,9 | swoje pojadę, choćby mi do samego króla jegomości jechać przyszło!~-
46 II,11 | województwie lubelskim, samego Lublina sięgając.~Litwa
47 II,11 | słusznie waćpan czynisz, że do samego króla jedziesz, bo choć
48 II,11 | do chleba, do ludzi i do samego króla. Obecnie służę Szwedom,
49 II,11 | więcej troszczyć od niego samego. Zresztą choćbym się troszczył,
50 II,13 | poszedł dalej, rzekłszy do samego siebie:~- Choremu zdrowie
51 II,13 | swej sztuce uchodził.~Tego samego dnia przyszedł do Kmicica
52 II,13 | z koni i zbliżali się do samego podnóża góry, potrząsając
53 II,14 | oblężenie.~Lecz właśnie dla tego samego powodu Burchard Miller pragnął
54 II,15 | zamieszanie, nie mogły do samego rana przyjść do sprawy.
55 II,16 | ludzi zagarnął. Ten wysłał samego Wrzeszczowicza z dwoma tysiącami
56 II,16 | rozkazów nie cofnął i tego samego dnia jeszcze zaczęto wznosić
57 II,16 | więc w poselstwie, raz dla samego poselstwa, a po wtóre, żeby
58 II,17 | szyby zadrżały, niektóre od samego wstrząśnięcia wypadły z
59 II,18 | żołnierzami dość śmiało, aż do samego szańca. Tam oni wykręcili,
60 II,18 | co najmniej, precz tego samego dnia i przejdą do Jana Kazimierza.~-
61 II,19 | żołnierzy?~- Więcej niż siebie samego - odpowiedział z szorstką
62 II,19 | szwedzkiego jenerała, poznali samego Zamoyskiego, który osobiście
63 II,20 | która Szwedom służyła, i samego rozstrzelał, a teraz ku
64 II,21 | spod Częstochowy, ale z samego klasztoru, wprost!~- Chyba
65 II,21 | Król ozłoci waszmości! Z samego klasztoru, powiadasz, jedziesz?...
66 II,21 | szlachcic! Powiada, że z samego klasztoru jedzie.~- Zali
67 II,21 | Częstochowy, ale powiada, że z samego klasztoru, to jeden z obrońców! -
68 II,21 | miłościwy panie, a tego samego dnia cała Litwa, Korona
69 II,22 | rąk, pobił mu ludzi, jego samego niemal życia nie zbawił,
70 II,22 | niego pana Ługowskiego tego samego dnia, a nazajutrz kazał
71 II,22 | się inni oficerowie.~Tego samego dnia gruchnęła wieść po
72 II,22 | monarchy ułatwiony, tego samego więc dnia, już po wyruszeniu
73 II,23 | skoczył i uchwycił. Lecz tego samego wieczora Tyzenhauz rzekł
74 II,24 | Czorsztyna i nie dobywając samego zamku, zdawały się szukać
75 II,26 | szlachtę, dziewkę mi wydarł, a samego usiekł, także ledwiem tam
76 II,26 | w przejściu na Podlasie samego mnie pochwycił i żywić nie
77 II,26 | Kazimierz. - Wyrobię ja to u samego nuncjusza, by mszę na twoją
78 II,27 | ludzkiego gadania, a wy z samego klasztoru pewnie jedziecie...
79 II,32 | rośnie.~Na koniec od niego samego przybyli posłowie, i w znacznej
80 II,32 | był wonczas Chowańskiemu samego księcia wojewodę w ręce
81 II,33 | Kmicicowych zasługach, a od samego pana Andrzeja o porwaniu
82 II,34 | ROZDZIAŁ 33~Tegoż samego dnia Akbah-Ułan bił czołem
83 II,34 | prowadził, a zarazem ludzi i samego Akbah-Ułana od rabunku i
84 II,35 | starosty, nie pomijając i jego samego; wreszcie zatrzymały się
85 II,35 | zaś rzekł jakby do siebie samego:~- Ordyńcy ci w proch się
86 II,36 | młode książątko lub też samego pana starostę.~Księżna Gryzelda
87 II,39 | z pomocą spieszyć.~Tego samego zdania był Kmicic, który
88 II,39 | przeważającą potęgą, ruszą na samego króla i zduszą dzieło poczynającej
89 II,39 | petyhorskiej chorągwi imienia samego wojewody. Prócz tego w Białymstoku
90 II,39 | szczętu w Janowie przez samego Bogusława. Ledwie sam zdrowie
91 II,39 | mu chodzi, jeno o siebie samego... Wojownik to jest niepospolity,
92 II,41 | co mi za niego dajesz?~- Samego siebie.~- Proszę, takiż
93 II,41 | płomykach dojrzał pan Andrzej samego Sorokę; stary żołnierz siedział
94 II,41 | krzyknął tak, jakby jego samego na pal nawłóczono:~- Stój!~
95 III,1 | pokazał, już pogromił - i to samego pana Czarnieckiego, na którym
96 III,3 | Roch Kowalski. - Na króla samego skoczę!~- Teraz na mury! -
97 III,3 | tak był kontent ze siebie samego, a wesół, że tego jeszcze
98 III,4 | wojska, a zdarzy się, to i samego w ręce dostać.~Dano więc
99 III,4 | żołnierzy:~- Czarnieckiego samego na powrozie wam sprowadzim!~
100 III,4 | okrzyk radosny ciął w skroń samego Swena, któren ręce opuścił
101 III,4 | ziemię. Na koniec dostrzegł samego Kanneberga, którego kilkunastu
102 III,5 | Duglas, z hańbą graniczyła.~Samego Duglasa wysłał król w przedniej
103 III,5 | takimi Swenami drogę do samego Sandomierza wymościć. Może
104 III,6 | od niego zależy... Aż do samego Sandomierza pójdziemy majętnościami
105 III,6 | wskoczył nań i skręciwszy koło samego węgła rzucił się między
106 III,6 | już tak przyciśnięci przez samego Szandarowskiego, że i o
107 III,6 | tyle dokazywał, że mnie samego i wszystkich superavit!~-
108 III,7 | więcej niż każden siebie samego, obaj byli gotowi dla niej
109 III,7 | rozbiwszy w puch Tatarów jego samego wraz z koniem na ziemię
110 III,8 | Kuklinowskiego uwolnił, ale jego samego pogrążył. Ów zaczął opowiadać
111 III,10| gdyście go, jako sierotę, samego zostawili?~- A cóż my to
112 III,11| Zagłoba, ale wieczorami często samego czeladź bez duszy do kwatery
113 III,11| zaprzysiągł, że księcia samego nie było w oddziale, jednak
114 III,12| komputem jutro nadciągną. Od samego Sokala szli, mało co wypoczywając,
115 III,12| Ujazdowa, podjechali prawie do samego Solca, a ponieważ sady pałaców
116 III,13| komputem jutro nadciągną. Od samego Sokala szli, mało co wypoczywając,
117 III,13| Ujazdowa, podjechali prawie do samego Solca, a ponieważ sady pałaców
118 III,14| pannę Billewiczównę tego samego wieczora.~- Oświadczył się?! -
119 III,14| kosą z nóg ścięto, tego samego dnia, gdy miał na cnotę
120 III,15| zaraz rąbać wąską dziurę u samego spodu wrzeciądzów, tak wąską,
121 III,15| szafowano, a pożałowano tylko samego nieprzyjaciela. To my, bracia,
122 III,16| się, niecierpliwił, łudził samego siebie, czasem zdawało mu
123 III,16| zerwał się i wyjechał tegoż samego dnia do Królewca, w którym
124 III,19| z Billewicz z listem od samego Bogusława. Miecznik nie
125 III,21| nakazywał list Sakowicza, przez samego Bogusława podpisany, a polecający
126 III,21| jak we własnym domu. Tego samego dnia wieczorem poznała się
127 III,21| pozostałych, nie wyłączając samego pana miecznika rosieńskiego.~
128 III,21| stanie zostawiłem cały obóz i samego księcia pana, którego w
129 III,22| jako komendant zostanę, z samego próżniactwa zaczną się amory...~-
130 III,23| wierząc spytała zaraz tego samego dnia Oleńki, czy prawda,
131 III,23| zgrzytnął zębami i wyszedł.~Tego samego dnia zagrzmiało w całych
132 III,23| się wkrótce pokaże.~I tego samego dnia, zebrawszy resztki
133 III,23| doszedł Sakowicz do tego samego przekonania i borykał się,
134 III,23| jeden zniósł ze szczętem, samego Szteinboka poraził i idzie
135 III,24| po czym rzekł jakby do samego siebie:~- To wiemy, że i
136 III,24| połączyć. Nastąpiło to tego samego dnia ku wielkiej uciesze,
137 III,25| po czym rzekł jakby do samego siebie:~- To wiemy, że i
138 III,25| połączyć. Nastąpiło to tego samego dnia ku wielkiej uciesze,
139 III,28| smaku, więc miecznik tego samego jeszcze dnia wysłał pod
140 III,28| zaczęła próbować, że tego samego dnia znalazła sobie aż dwóch
141 III,32| wiedzą, ale się ode mnie samego dowiedzą. Nie mówiłżeś nikomu,
142 III,32| podnosić nie obiecywał, ale samego księcia zbrojną ręką porwał,
|