Tom, Rozdzial
1 I,1 | różańca, prządki przędły, nic jedna do drugiej nie mówiąc.~Światło
2 I,1 | w ciasną gromadkę i nuż jedna przez drugą gadać, a uwagi
3 I,1 | Łuna od niego bije - mówiła jedna. - Kiedy wszedł, myślałam,
4 I,1 | familianci, którzy po dwóch na jedną kobyłę nie siadają... Dalibóg,
5 I,4 | ani rozpusty. Jam sama jedna i słaba. sierota, ich kupa
6 I,4 | odczep się waszmość - rzekła jedna z szlachcianek.~- Rad bym
7 I,5 | rozumiesz, co to jest służyć pod jedną chorągwią i wojnę razem
8 I,5 | twarz i głowa przedstawiały jedną bezkształtną masę, krwawą,
9 I,5 | dygotało jak we febrze. Ona jedna domyśliła się od razu, co
10 I,6 | przychodziły za to publiczne, jedna od drugiej nieszczęśliwsze.
11 I,7 | się panem Wołodyjowskim, jedna starając się ubiec drugą
12 I,7 | wszystkie trzy, nie ona jedna, były na zabój zakochane.
13 I,7 | Wszak to do dworu ta jedna droga prowadzi?~- Ta jedna,
14 I,7 | jedna droga prowadzi?~- Ta jedna, bo z tyłu stawy i bagna.~-
15 I,7 | Całe zwycięstwo mogło być jedną iskrą w proch rozwiane i
16 I,8 | tylko Radziwiłł mógłby ich jedną ręką przydusić.~- I mnie
17 I,9 | chodzić, a już tam znam jedną pannę, która ci nagrodę
18 I,10 | za czasów Zygmunta III, jedna chorągiew husarii rozniosła
19 I,10 | na palce i trzymając się jedną ręką za odrzwia pisał węglem
20 I,11 | dziesięć zwycięstw przychodziła jedna klęska i świat dziwiliśmy
21 I,11 | siedziała Helena z dziećmi i jedna stara panna, rezydentka.
22 I,12 | wojny; gdy po prawdzie na jedną sił nam brak! - rzekł Stanisław.~-
23 I,12 | niespodzianie łaski sypać jedna za drugą.~- Zatknijże sobie
24 I,13 | powiecie: rzucisz szelmę w jedną przerębel, to on ci drugą
25 I,13 | Widzisz!:.. Czemu byś to ty jedna miała mi nie ufać?~- Bom
26 I,14 | się połączą i zleją się w jedną potęgę w domu moim! Wówczas
27 I,15 | Zagłoba. Tymczasem upłynęła jedna i druga godzina, a w końcu
28 I,17 | pewno, że teraz jeszcze jedna wojna, i to domowa, wybuchnie,
29 I,17 | i obaj utworzyli jakoby jedną kulę, która przewracała
30 I,20 | dalszych komnat. Przeszła jedną i drugą, wyciągając przed
31 I,21 | rozmyślaniach upłynęła mu godzina jedna i druga, na koniec znużył
32 I,21 | Kmicica, odesłał.~- Byłem już jedną nogą na tamtym świecie,
33 I,22 | wesołe okrzyki.~Ciągnęły tedy jedna za drugą kolaski, karabony
34 I,23 | umieją. Niech się trafi jedna i druga wiktoria, może się
35 I,23 | Tam siedząc musi się za jedną albo za drugą sprawą oświadczyć:
36 I,23 | wszystko, jakom rzekł... jedna męka została... Nie chcę
37 I,24 | czerwoną za sobą rzucił, co mi jedna stara niewiasta, w rzeczach
38 I,25 | fortuna czyniły z niego jedną z najbardziej pożądanych
39 I,26 | szkapa? Zalim jej dołgał choć jedną cnotę?~- Dobry koń! - odrzekł
40 II,2 | doniesie.~Soroka, trzymając jedną dłonią muszkiet oparty o
41 II,2 | ojciec zaś nalał miód w jedną szklankę, drugą zaś zostawił
42 II,2 | Mówią, że w Szczuczynie jedna chorągiew stanie na kwaterach,
43 II,3 | pojadę, ale jam człek ubogi. Jedna nędza u nas, więcej nic.
44 II,3 | zdzierżysz, a ręka boska jedna zdoła cię wówczas wyratować!~-
45 II,4 | iż w mieście stoi kwaterą jedna chorągiew konfederacka,
46 II,4 | Bo w Szczuczynie stoi jedna konfederacka chorągiew,
47 II,4 | ciemnym kącie izby, myśli jedna za drugą poczęły się cisnąć
48 II,5 | Chowańskiego. Co innego my! Jedna chorągiew się prześliźnie,
49 II,6 | choroszczańskich błoniach, jedna przy drugiej w wielkim porządku,
50 II,6 | dwie haubice, u Kmicica jedna wiwatówka, w Białymstoku
51 II,6 | stawano w należytym porządku; jedna tylko piechota Oskierki
52 II,7 | sobą, ale zebrali się w jedną kupę pod Białymstokiem.
53 II,7 | Billewiczówna czy Mieleszkówna, jedna drugiej równa. Uważasz,
54 II,8 | młodziana była to tylko jedna więcej podnieta. Pod wpływem
55 II,8 | prócz astrologa i księcia jedna jeszcze istota czuwała w
56 II,9 | Musisz mieć waćpan dwie gęby, jedną od prawdziwych, drugą od
57 II,9 | Jakże to? - pytał Kmicic - jedną szlachtę prześladują i gnębią,
58 II,10 | to panna - to uczyńże mi jedną przysługę. Waćpan jedziesz
59 II,11 | Niechże mi kto choć jedną cnotę wymieni: czy stateczność,
60 II,11 | zlewały się w jego umyśle w jedną istotę, którą Wrzeszczowicz
61 II,12 | tylko było oczy wpatrzone w jedną stronę, nieruchome twarze,
62 II,12 | widzę to jasno, że niechby jedna kula szwedzka wyszczerbiła
63 II,13 | języki ognia. Na koniec jedna łuna rozlała się na chmurach.~
64 II,15 | zabijały ludzi.~Godzina jedna upłynęła, potem druga. Z
65 II,15 | jeśli uda nam się choć jedną budę zapalić. W nocy podjeżdżałem
66 II,15 | paciorki różańca i stukał jedną nogą o drugą, bo mu zmarzły.~-
67 II,15 | tego huku przez dwa dni i jedną noc. W uszach mi ciągle
68 II,15 | ochłonąć rozpierzchłym.~Jedna z kul utkwiła w dachu kaplicy,
69 II,16 | cała wieża wyglądała jak jedna olbrzymia pochodnia. Wprawdzie
70 II,17 | dwieście piechoty prowadzi... Jedna szczególniej sroga kolubryna...
71 II,17 | działo uszkodzone zamilkło. Jedna kula ognista wpadłszy do
72 II,17 | Najstraszliwszą okazała się jedna olbrzymia kolubryna, od
73 II,18 | wszystkie moje zasługi o tę jedną proszę nagrodę!~- Więc go
74 II,19 | mógł tak skurczyć przez jedną noc... Zbliżam się tuż -
75 II,19 | kul, ni armat, że dość im jedną nitkę prochową zapalić.
76 II,19 | Brzuchańskiego; odesłał za jedną drogą i ową część srebra
77 II,19 | owej kolubryny, która sama jedna mogła pokruszyć mur i wyłomy
78 II,20 | wodza obierzecie dopiero. Jedna do drugiej kupy wiążcie
79 II,22 | chcesz?~- Na kolanach o jedną łaskę błagam. Stało się
80 II,23 | stadem owiec idzie, łatwo mu jedną sztukę porwać, a zresztą,
81 II,24 | nim zgasły, została tylko jedna, że zginie, lecz Szwedów
82 II,24 | ludzie i konie utworzyli jedną kupę kłębiącą się konwulsyjnie,
83 II,25 | chroniąc się fortec.~- Wojsko jedną ręką w piersi się bije,
84 II,28 | widzicie, że jak tylu ludzi jedną zamczynę oblega, to tylko
85 II,28 | pozwólże mi i dokończyć: jedna jest dla ciebie podwika
86 II,33 | oddziwić, bo co kierz, to jedna bestia leżała.~Pan Wołodyjowski
87 II,35 | respekcie u siostry mojej jedna panna, która się Borzobohata-Krasieńska
88 III,2 | pokazało, nie rozbit, to mógł jedną i drugą chorągiew do posług
89 III,3 | liczbie odejdą, niech tylko jedną wycieczkę poprowadzę.~-
90 III,3 | by mogły, słyszał zawsze jedną odpowiedź:~- A ja tak i
91 III,4 | rapierów zmierzyło się teraz w jedną pierś Wołodyjowskiego, lecz
92 III,4 | chorągwie zaczęły z wolna, jedna za drugą, zawracać ku borom.~
93 III,6 | przed oficerami, trzymając jedną ręką za grzywę źrebca, z
94 III,6 | straże, po dwóch ludzi; jedna z nich zwrócona była ku
95 III,6 | i po dwakroć dał ognia.~Jedna z kul strzaskała kolano
96 III,7 | odrzekł Kmicic. - Była jedna dziewka, okrutnie gładka
97 III,7 | służbą. Mnie mogą wysłać w jedną stronę Rzeczypospolitej,
98 III,9 | szwedzką, zmienią się w jedną wielką mogiłę - na sławę
99 III,9 | kasztelańskie chorągwie wymykały się jedna za drugą. Poszła więc naprzód
100 III,9 | godziny później nie pozostała jedna żywa dusza, która by mogła
101 III,9 | W nich!~I tak puszczał jedną za drugą, póki wszystkich
102 III,10| kula padnie, to jak ceber! Jedna taka na nic okop zaprószy!~-
103 III,11| sprawie i w porządku płynęły jedna za drugą, jak rzeka migotliwa
104 III,12| lepiej; dwie gęby miałeś: jedną do fałszywych przysiąg,
105 III,12| chorągwiami stojącymi wzdłuż, jedna podle drugiej, na kształt
106 III,12| działa ciężkie nadejdą, w jedną noc wyłom uczynię.~Król,
107 III,13| lepiej; dwie gęby miałeś: jedną do fałszywych przysiąg,
108 III,13| chorągwiami stojącymi wzdłuż, jedna podle drugiej, na kształt
109 III,13| działa ciężkie nadejdą, w jedną noc wyłom uczynię.~Król,
110 III,14| znów ludzi kilkaset. Tę jedną miał król pociechę, iż widział,
111 III,14| mówił dalej Hassling - jedna bez drugiej krokiem nie
112 III,15| podrąbanych, skręcił antabę i całą jedną połowę odepchnął w dolnej
113 III,15| trzask przeraźliwy i cała jedna połać runęła odkrywając
114 III,15| wrzeszczeć, zgrzytać, na koniec jedna skoczyła w obłędzie panu
115 III,16| pociągiem przyjaznym, jaki jedna istota dla drugiej uczuwa,
116 III,16| szczególniej powtarzała gorliwie jedną modlitwę, do której swego
117 III,17| oto panny zakopywano i ona jedna potrafi wykalkulować miejsce,
118 III,18| odrzekł zdziwiony miecznik.~- Jedną tylko stawię kondycję, której,
119 III,18| Nie panna Aleksandra jedna, ale i ja na równi z nią
120 III,18| przyczyn?... Oto, Carolus ma jedną siostrę za de la Gardie,
121 III,18| Cóż stąd wróżysz?~- Że jedna cnota stopi się dziś jak
122 III,19| wreszcie.~Na to Oleńka:~- Jedna krzywda więcej, kara boska
123 III,21| względem siebie przeciwieństwo. Jedna miała powagę w duszy, głębokość
124 III,21| myśli, była dzierlatką. Jedna ze swej cichej twarzy, jasnych
125 III,22| wróciła, prócz Sakowicza, jedna żywa dusza, wszyscy bowiem,
126 III,23| samowładny, uznający nad sobą jedną tylko władzę: władzę Anusi
127 III,24| bitwy, starały się obejść jedna drugą. Obaj wodzowie godnie
128 III,24| mogą pięćdziesiąt bitew jedna po drugiej przegrać... i
129 III,24| stopnieje. Ale jak Szwedzi jedną batalię większą przegrają,
130 III,25| bitwy, starały się obejść jedna drugą. Obaj wodzowie godnie
131 III,25| mogą pięćdziesiąt bitew jedna po drugiej przegrać... i
132 III,25| stopnieje. Ale jak Szwedzi jedną batalię większą przegrają,
133 III,26| już szwedzkiej sprawy, zaś jedna walna przegrana może ich
134 III,27| odparł przestraszony Rössel - jedna jest szlachcianka pruska,
135 III,27| szwedzko-pruskiej czyni się jedna olbrzymia kupa, w której
136 III,27| bitwa przegrana, to klęska, jedna z najokropniejszych w całej
137 III,27| dwa konie uczyniły niemal jedną całość. Rozległ się straszny
138 III,27| tęcza powiała u wału.~- Jedna to z największych wiktorii
139 III,28| Miecznikowa partia była jedną z najlepszych; inne mniej
140 III,29| obszernym pastewniku dotykającym jedną stroną rzeczki. Miecznik
141 III,29| huczały aż do rana.~Anusia jedna w niczym nie mogła brać
142 III,30| tedy chorągwie przed nim jedna po drugiej. W przodku szedł
|